Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    115
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    178

Entries in this blog

kasiaa256

Chyba w życiu nie cieszył mnie aż tak widok świeżych gładzi gipsowych :)

 


Pokoik Oli wygląda już bardzo fajnie - są już nawet pierwsze półki

 

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/pokojoli02.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/polki.jpg

 


Wygipsowany trójkąt prezentuje się całkiem dobrze

 

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/trojkat02.jpg

 


Biało jest też w naszej sypialni

 

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/sypialnia.jpg

 


Okno na klatce schodowej

 

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/polaciowe02.jpg

 


Wreszcie połatane są wszystkie dziury, rozpoczął się montaż grzejników, a jutro wchodzi glazurnik do kotłowni :)

kasiaa256

Kiedyś ktoś powiedział mi, że wykończeniówka to etap kiedy pieniedzy ubywa w zastraszającym tempie, a efektów prawie nie widać. I miał ten ktoś sporo racji - worek z pieniędzmi zrobił się jakoś dziwnie lekki, a na efekty trzeba długo czekać. Jednak ostatnio nasz dom zmienia się bardzo - każdego dnia widać efekty pracy naszej ekipy. Wczoraj byłam mocno zaskoczona na wodok wygipsowanych scian na poddaszu :)

 

 


Od kilku dni nosiłam się z zamiarem wklejenia zdjęć z miejsca boju, ale ciągle brakowało mi czasu - sezon urlopowy w pełni :)

 


Dzisiaj w końcu znalazłam chwilkę, ale zdjęcia, które mam są już deko nieaktualne :)

 


Tak wygląda obrobione okno w lukarnie - długo zastanawiałam się czy pokazać to zdjęcie, bo okno wygląda na nim nie najlepiej. W rzeczywistości jest obróbka wyszła znacznie fajniej - a teraz po wygipsowaniu to już w ogóle nie ma się do czego przyczepić.

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/trojkat01.JPG

 


To okna połaciowe w naszej sypialni.

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/oknapolaciowe01.JPG

 


Początkowo okna te były obrobione inaczej, ale uparłam się i ekipa musiałą przerobić. Dzisiaj cieszę się, że byłam taka uparta tylko w stosunku do tych dwóch okien - pozostałe mają inną obróbkę i ta inna obróbka podoba mi sie bardziej.

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/oknapolaciowe02.JPG

 


Wreszcie mamy również właz na stryszek

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/wlaz.JPG

 


I początek ogrodu

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/swierki.JPG


Swierczki póki co w donnicy, ale widać, że rosną i kiedyś będą ozdobą naszego ogrodu :)

kasiaa256

Wreszcie znowu zaczęło się coś dziać w koniczynce :)

 


W zeszłym tygodniu zaczęliśmy ocieplać poddasze. Dzisiaj wełna jest już rozłożona prawie wszędzie, w trzech pomieszczeniach sa już położone płyty k/g. W końcu poddasze zaczyna wyglądać normalnie.

 


Czkawką zaczyna niestety odbijać się samowola cieśli - zrobił lukarnę po swojemu i teraz jest problem z jej obrobieniem. Ciekawa jestem jak to wyjdzie, ale cudów się nie spodziewam.

 

 


Dobra wiadomość - póki co kominy nie ciekną!

kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Dekarz siedział wczoraj na dachu prawie cztery godziny. Rozkręcał wszystko, sylikonował i co? I dalej cieknie Teraz to już pewne, że to przez fugi. Szukamu jakigoś rozsądnego rozwiązania - podobno są jakieś uszczelniacze do fug. Szukam odpowiedniego produktu - dzięki forum wiem, że nasz przypadek nie jest odosobniony. Podobno takie rzeczy zdażają się często, ale wielu ludzi nawet tego nie zauważa, bo zbyt szybko ocieplają poddasza i cała woda idzie w wełnę. Pierwszy raz cieszę się, że mieliśmy takie opóźnienia :)
kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Dawno tak nie cieszyły mnie deszcze :)

 


Dzięki temu, że pada moja ekipa od ociepleń porzuciła robotę u mojej siostry i przyszła do mnie :) Siostra pewnie klnie - bo już tylko jedna ściana domu została, a ja się cieszę, że w końcu coś w koniczynce się dzieje.

 


Przez jeden dzień Panowie położyli pierwszą warstwę wełny na poddaszu, dzisiaj położą drugą i możliwe, że zadeskują stryszek i położą wełnę :)

 

 


Deszcz udowodnił nam również, że woda to piekielny żywioł i jak trzeba to pójdzie nawet pod górkę. Niestety okazało się, że nadal mamy przecieki przy kominach - dekarz juz dwa razy przyjeźdżał i nadal cieknie Obróbka komina wyonana jest porządnie - dekarz rozkłada ręce, ale dzisiaj przyjedzie trzeci raz. Możliwe, że woda dostaje się przez fugi - murarz odrzuca tą możliwość, ale jak nie fugi to już nie wiadomo co.

 

 


Zaczynam mieć wątpliwości czy przeprowadzka jesienią to dobry pomysł - nie wiem jak będziemy dojeżdżali do domu - drogi nie ma - to co jest to bardziej bagno przypomina - wczoraj znowu się zakopaliśmy Wypchnąć się nie dało, samochód z napędem 4x4 nie dał rady, dopiero poczciwy stary traktor wybawił nas z opresji.

kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Drzwi wewnętrzne i schody zamówione :) Będą cimne - orzechowe, lakier matowy.

 


Schody mają być w tym stylu co u Arcobaleno:

 

 


http://img135.imageshack.us/img135/6903/img1053of9.jpg

 


Drzwi natomiast takie zwykłe, mniej więcej takie:

 


http://www.porta.com.pl/images/products/_/p57_04_b.jpg

 


Ps. Nasze będą miały pięć szyb - pół godziny szukałam w necie drzwi z pięcioma szybami i nie znalazłam :)

 

 


Chciałabym jeszcze deski dębowe na podłogę w kolorze schodów, ale stolarz marudzi, że przy malowaniu wszystko dookoła się pochlapie i nie chce się podjąć roboty.

 


Z drugiej strony nadal myślę o panelach - nie wierzę, że nasz rudzielec będzie chodził w skarpetkach :)

kasiaa256

No i zaczyna się..... czas podjąć tysiące decyzji na raz..... jakie kafle w łazienkach..... co na podłogach.... jaki kolor schodów..... jakie meble do kuchni..... co z kominkiem..... jakie drzwi wewnętrzne..... realizujemy odważny projekt Ani czy raczej idziemy za moim głosem rozsądku i parter urzadzamy bardziej tradycyjnie???????????

 

 


Chyba za dużo tego na raz....

 

 


Drzwi wewnętrzne drewniane od stolarza czy okleina z fabryki? Boję się drzwi drewnianych, nie wiem jak się będa zachowywały za kilka lat - czy stolarz zrobi tak jak mi sie podoba?? czy za 5 lat nie będę klęla jak trzeba będzie je odnawiać. Z okleiną to jest tak, że wybieram w sklepie jeden wzór i cieszę się jednakowymi drzwiami przez lata - nie odnawiam, nie lakieruję, nie rozeschną się. Z drugiej strony drzewo to drzewo - schodów z mdf bym nie zrobiła a nad drzwiamu sie zastanawiam - głupie :) No i cena - okleina (czy tam mdf - jak zwał tak zwał) wzór taki jak chcę z ościeżnicą regulowaną to jakieś 1300 zł plus zamek i klamka, drewno (wzór drzwi ten sam) stolarz zrobi za 1000 zł i gratis dorzuci zamek. Różnica spora - jakieś 350 zł na sztuce,a w domu tych sztuk aż 11. No i głupia jestem nadal.......

 

 


Podłoga. Na dzień dzisiejszy poddasze w panelach, z wyjątkiem łazienki, garderoby i suszarni - tam gres, w kinie - wykładzina dywanowa.

 


Parter. Tu jest gorzej. Hol i kuchnia - gres, pokój "rybny" i salon - jedno jest pewne - deska barlinecka itp. wykluczone. Chciałoby się parkiet, ale przy naszym sierściuchu może to być najgłupszą decyzją pod słońcem - zaczynam mysleć coraz częściej o położeniu paneli.........

kasiaa256

Posadzkarze przyjechali w piątek rano. Pierwszego dnia wylali posadzki na paddaszu i w garażu, pozostałe pomieszczenia pozostawili na sobotę. Śmiało wyrobiliby się w jeden dzień, ale jak sami stwierdzili pośpiech przed sobotą niewskazany :) U nas zostało im roboty na 3-4 godziny, a gdyby skończyli to szef dałby im do roboty kolejny dom i zamiast odpoczywać w piękne sobotnie popołudnie musieliby tyrać do ciemnej nocy :)

 

 


Posadzki wyszły super. Są gładziutkie, równiutkie, no piękne.

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/posadzki01.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/posadzki02.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/posadzki04.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/posadzki05.jpg

 

 

 

 

 


Znaczy się były.... Były do momentu kiedy to nasze wszędobylskie dziecię przespacerowało się przez wiatrołap, hol i salon :) Tatuś jednak szybko zareagował i zatarł niechciane ślady :)

 

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/posadzki06.jpg

kasiaa256

Środa była niezwykle pracowita - wszyscy uwijali się jak mrówki - ostatnie poprawki instalacji, wielkie zamiatanie, rozkładanie foli i styropianu, wreszcie rozkładanie podłogówki. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, bo w czwartek wchodzą posadzkarze...... Ostatni telefon potwierdzający umówiony termin..... facet nie odbiera.... kilka kolejnych prób... to samo. Po jakimś czasie naszczęście odzwania.... Możemy zwolnić tempo... posadzki wylewamy w piątek :)

 

 


A tutaj efekty naszej pracy:

 

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/inst03.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/inst01.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/inst02.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/inst04.jpg

 

 


W czwartek miał być dzień wolny, niestety wredna matka natura nie pozwoliła nam poleniuchować. Zesłała do naszego domu wiatrzysko, które w bezczelny sposób pozrywało ułożony wcześniej styropian. Całe szczęście, że tylko z jednego pomieszczenia.... Taki zerwany styropian układa się gorzej niż puzzle - masakra.

kasiaa256

Na wtorek czekałam dość długo..... Nie mogłam się doczekać kiedy wreszcie przyjedzie do nas ekipa zamontować drzwi. Bałam się, że drzwi nie bedą takie jakbym chciała.

 


Wreszcie przyjechali.... poszło sprawnie i taki o to mamy efekt

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/drzwinasze.JPG


Moim skromnym zdaniem :) drzwi są piękne :) Cieszę się, że ostatecznie zdecydowaliśmy się na drzwi z PCV. Warto było, a do tego ta cena :)

 

 


We wtorek powstała również instalacja odkurzacza centralnego.

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/odk01.JPG


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/odk02.JPG

kasiaa256

No dobra - czas nadrobić zaległości dziennikowe, bo ostatnio wiele się na budowie działo, a czasu na pisanie nie było wcale :)

 

 


Ponad tydzień temu powstał zarys naszego oooogrooomnego tarasu. Na początku było tak:

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/taras.JPG


A teraz jest już tak:

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/taras01.JPG


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/taras02.JPG


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/taras03.JPG

 


Powstały również fundamenty i boczne murki schodów wejściowych

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/schody01.JPG

 

 


W poniedziałek ekipa nasza musiała zacząć mocno zagęszczać ruchy, bo roboty sporo zostało, a mixokret miał do nas zawitać w czwartek.

 


Sprężali się jak mogli, kuli, układali, kleili.... Instalacja CO rozprowadzona....

 

 


W poniedziałek zamontowali nam bramę garażową

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/brama01.JPG


Póki co wygląda tak sobie, bo jest jeszcze oklejona folią. Automat zamontowano, zaprogramowano i wymontowano :) Koszt samej bramy to 2900 zł + 1000 zł automat Nice Spin jakiś tam :) na pasku kewlarowym.

 

 


cdn.

kasiaa256

Dokładnie rok temu zaczęła się nasza przygoda budowlana. W piękny, pierwszy majowy poranek 2008 r. pojechalismy obejrzeć działki na pewnym niwopowstającym osiedlu. Szybka decyzja no i się zaczęło :)

 

 


Teraz - po roku mamy już wybudowany dom. Wczoraj wylaliśmy fundament pod taras, a dzisiaj pod schody wejściowe. Może za kilka dni pod posadzką tarasu znikną wreszcie te góry gruzu. Może wreszcie nasza działka przestanie wyglądać jak pobojowisko.

 


Za tydzień przyjeżdża ekipa od posadzek - mam nadzieję, że do tego czasu wyrobimy się z tarasem, schodami, c.o. i odkurzaczem centralnym.

kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Długo zastanawialismy się nad wyborem drzwi. Planowaliśmy drewniane, ale ta cena.... Jak drewniane to dębowe i tu najtańsza oferta 7000 zł, sosnowe tańsze o jakiś 1000 zł, ale sosnowe

 


Myśleliśmy o metalowych, ale na taką szerokość (180 cm) żaden producent nie chce zrobić - jedno doświetle tak - dwa już odpada.

 


Potem zaczęliśmy szukać drzwi PCV - lokalny producent wycenił nam drzwi na 2600 zł Jak usłyszałam cenę to od razu wiedziałam, że dalej szukać nie będę.

 


Wczoraj odbył się pomiar :) Nie dość, że tanio to jeszcze w tej cenie będą drzwi o niestandardowej wysokości - 220 cm. Dzięki temu uniknęliśmy obniżania nadproża :) A do tego wszystkiego czas oczekiwania króciutki - 5 maja mamy montaż :)

kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Nowe trójkąty z daleka:

 

http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/nowetroj2.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/nowetroj2.jpg

 

z bliska

 

http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/nowetroj1.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/nowetroj1.jpg

 

od wewnątrz:

 

http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/nowetroj3.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/nowetroj3.jpg

kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Tynki skończone!!! :)

 


Z moich wyliczeń wychodziło jakieś 660 m2 - to tak pi razy drzwi. tynkarze naliczyli 597 m2 plus piwniczka, ale tą zrobili gratis :) Koniec końców, suma sumarum zapłaciliśmy równo 7 tys. Moim zdaniem cena ok, a tynki................ miód cud malina. No piękne :)

 


Może jutro zrobię kilka zdjęć, bo czas najwyższy pokazać kończynkę w nowej odsłonie.

 

 


Zapomniałabym - mamy nowe trójkąty - no w sumie już nie trójkąty, ale kto by tam uwagę zwracał. Szczerze to nie wyglądają tak ładnie jak te stare, ale może to wina dziur, jakie zostały po bokach. Myślę, że po obróbce będzie znacznie lepiej to wyglądało.

kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Tynkowanie się kończy - większość pomieszczeń gotowa. Za tydzień tynkarze powinni skończyć :)

 

 


Zaczyna się poszukiwanie drzwi wejściowych. Pewnie zdecydujemy się na drewniane, bo inne nam się nie podobają. Tylko ta cena......... U stolarza można byłoby parę groszy zaoszczędzić, ale większość znajomych mi odradza takie rozwiązanie - ponoć takie tasmowo robione będą solidniejsze - mniejsze ryzyko rozsychania itp. Nie wiem, nie znam się, ale fakt jest taki, że widziałam kilka drzwi robionych przez stolarzy i nie bardzo mi się to podobało - widać wiele niedociągnięć.

 


Robiliśmy wczoraj wycenę na drzwi firmy CAL z dwoma doświetlami bocznymi. Ceny mnie powaliły - dębowe 7200 zł, sosnowe 5600 zł - od tego możliwe, że będzie 10% rabatu, ale wraz wg mnie to dużo.

kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Koniczynka zmienia barwę z pomarańczowo ceglastej na szarą :)

 

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/tynk5.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/tynk1.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/tynk2.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/tynk3.jpg

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/tynk4.jpg

 


W kuchni tynkarze zrobili sobie parking:

 

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/tynk6.jpg

kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Nasza "pajęczyna" - ostatnie spojrzenie, bo lada dzień zakryją ją tynki i posadzki.

 

http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal1.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal1.jpg

 

http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal2.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal2.jpg

 

http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal3.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal3.jpg

 

http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal4.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal4.jpg

 

http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal5.jpg" rel="external nofollow">http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/instal5.jpg

kasiaa256

Koniczynka Kasi i Marcina

Wiosna przyszła :) a wraz z nią nasi tynkarze :)

 


Dzisiaj zaczęli tynkować - podobno ma im się zejść ze 2,5 - 3 tygodnie.

 

 


Sporo myślelismy nad tynkami - w pierwszej wersji miały być tynki kwarcowe kładzione ręcznie, potem zobaczyliśmy takie tynki u znajomego i zmienilismy zdanie. Postanowilismy położyc zwykłe szare cementowo wapienne a na to szlichę gipsową, ale tylko tam gdzie to będzie konieczne. Potem nastąpiła kolejna zmiana decyzji - kolega męża namawiał nas na tynki maszynowe na białym cemencie. Prawie się skusiliśmy, ale pojawiło sie małe ale - a nawet dwa. Po pierwsze - zobaczyłam tynki u kolegi - nie spodobały mi się, moim zdaniem nadaja się do gipsowania. Co prawda kolega tłumaczył, że u niego to blok - robota dewelopera - niby robili koledzy (bo znajomy jest pracownikiem tego dewelopera), ale jednak nie przyłożyli się. Po drugie zaczeliśmy liczyć - położenie 1m2 tynków maszynowych to koszt 15 zł, ręczne 12 zł - na naszych 660m2 różnica może nie duża, ale jednak jest. Do tego do tynków maszynowych na białym cemencie 1 woreczek zaprawy to koszt 17 zł, z woreczka wychodzi zaledwie 2,5m2 gotowego tynku, co w naszym domu daje nam kwotę około 5000 zł. Tradycyjne tynki wyjdą taniej.

 


Dlatego też wrócilismy do wersji zwykłych szarych tynków cementowo- wapiennych kładzionych ręcznie.

 


Wiem, wiem - nie jedna osoba powie, że ostatecznie jak dodam gips i koszt jego położenia to wyjdzie drożej, ale żaden tynk nie będzie taki ładny jak gładź gipsowa. Poza tym wcale tak dużo tej gładzi nie będzie. Część pomieszczeń nie wymaga super gładkich ścian - w takiej garderobie, suszarni czy kotłowni ściany nie muszą byc takie super piękne. No na pewno nie będa mnie wkurzały.

 

 


Zrobiliśmy też zdjęcia instalacji wod. - kan. i elektrycznej - w końcu. Jutro wstawię kilka ujęć naszej "pajeczynki".

kasiaa256

No gdzie ta wiosna??? Czekamy na tynkarzy - a oni na wiosnę :) Może w przyszłym tygodniu zacznie się tynkowanie, ale to nic pewnego niestety.

 

 


Zaczynam kręcić się za bramą garażową. Najlepszą ofertę dostałam na bramę Wiśniowskiego - kolor orzech. Wymiary: 2750 x 2250. Do tego automat Nice Spin 11. Mam nadzieję, że będziemy zadowoleni.

 

 


Szykujemy się na zmianę pozwolenia na budowę. Wprowadziliśmy kilka zmian do projektu i nasz Kierbud radzi, żeby zmiany wprowadzić do PnB. Najważniejsza zmiana to zmiana wielkości i kształtu tarasu. Nasz nowy taras będzie wyglądał tak:

 


http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/taras.jpg

 


Sama juz nie wiem, czy zgłaszać teraz zmiany i zmieniac PnB czy próbowac wprowadzić tą zmiane jako nieistotną tuż przed odbiorem. Na dwoje babka wróżyła - jedni mówią, zeby zmieniać PnB, inni, że nadzór sie nie przyczepi.

kasiaa256

Nastapil przełom w sprawie trójkątnych okien. Zdumiewające, jak działa na sprzedawców zdanie - no to idę do Rzecznika Praw Konsumenta. Wyjątkowo szybko, bo juz na drugi dzień po wizycie u sprzedawcy, otrzymaliśmy informacje, że okna jednak zostaną wymienione i to nie na nasz koszt.

 


Producent zaproponował wstawienie słupka dzielącego szybę. Mieliśmy określić tylko w którym miejscu ma być ten nieszczęsny słupek. Zaczęłam przegladać zdjęcia innych Koniczynek, aby zobaczyć jak będzie najlepiej. Znalazłam bardzo ciekawe rozwiązanie - całkowitą likwidację małego trójkącika za słupkiem. W naszym przypadku zakończenie okna słupkiem oznacza znaczne powiększenie okna :)

 


Ku mojej wielkiej radości sprzedawca potwierdził u producenta, że wykonanie takiego okna jest możliwe. Mam tylko nadzieję, że dom nie straci na urodzie :)

kasiaa256

Pokusiłam się wczoraj o policzenie wydatków budowlanych. Nie wyszło tak źle.

 


Stan surowy zamknięty z instalacją elektryczną i wod. - kan., bez drzwi zewnętrznych i bramy garażowej to 164 010 zł

 

 


PAPIERY: 10518 zł

 


MATERIAŁY: 125 312 zł

 


ROBOCIZNA: 26180 zł

 


INNE: 2000 zł

 

 


Oby dalej też tak ładnie szło :)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...