Nie wiem czy czytali instrukcję, bo to, co robią to mi na klatkę wygląda a ja nie przewiduję żadnego zwierzęcia
.http://foto1.m.onet.pl/_m/165873ba5125e4baf3a218250f56bc15,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/165873ba5125e4baf3a218250f56bc15,12,19,0.jpg
Panowie wnoszą następne puzzle
http://foto1.m.onet.pl/_m/5605925def7ef3bf74d9fb12f5fedfc9,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/5605925def7ef3bf74d9fb12f5fedfc9,12,19,0.jpg
Przyjechał sobie agregacik.
http://foto0.m.onet.pl/_m/456b01d0c96400ffe31f0b38074385f4,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/456b01d0c96400ffe31f0b38074385f4,12,19,0.jpg
28.05.09
przyjechała ekipa postawić garaż blaszany. Widać, że chłopcy mają wprawę bo zrobili to w mgnieniu oka.
Jakby moja ekipa budowlana była taka szybka jak oni to nie zdążyłabym się odwrócić a dom już bym miała postawiony.
A to już po całej akcji zakopywania. Mycie łopaty w strumyku.
http://foto0.m.onet.pl/_m/37b2abfdce9bfd7c3d01c2b99409c314,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/37b2abfdce9bfd7c3d01c2b99409c314,12,19,0.jpg
Akcja zakopywania dziur po koparce a już myślałam, że mąż to się za fundamenty sam wziął.
http://foto1.m.onet.pl/_m/c460fac0aecbf3b39c7d86e68a58db6d,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/c460fac0aecbf3b39c7d86e68a58db6d,12,19,0.jpg
Zamówiliśmy międzyczasie blaszak, aby mieć miejsce na gromadzenie potrzebnych materiałów i grila, bo bez niego ani rusz. Bo my jesteśmy, grilomaniacy.
Trzeba też wymyślić jakiś toy- toy, bo gdzie król będzie piechotką chodził. Tym ma się zająć teściu.
22.05.09
Minęły 2 tyg., ale dla mnie to była wieczność. Okazało się, że architekt musiał donieść powiększoną mapę, bo dla nich była za mało czytelna.
Nie mogli odczytać granic.
Trzeba było od razu dorzucić szkła powiększające.
Architekt powiedział, że to formalność i na następny dzień doniósł dokumenty.
Wypadli najlepiej.
We wszystkim byli tańsi od konkurencji.
Zdecydowaliśmy się na nich.
Zgadaliśmy się z sąsiadami z bloku i okazało się, że oni mają dobrą ekipę. Zaprosili Nas do nich na budowę abyśmy zobaczyli jak wybudowali.
Spodobała nam się ich praca i umówiliśmy się na wycenę.
Ceny szokujące.
Nie wiem jak się maja stawki do brania „ Zbysia spod baru, „ bo ta opcja nie wchodzi w grę.
Daliśmy wykonawcom projekt do wyceny. Trzeba było pomału szukać ekipy. Ceny na Podkarpaciu są różne. Pierwsza firma wyceniła swoją pracę za:
- fundamenty 20 tyś, bez ocieplenia
-ściany 25 tyś,
-dachu ta firma nie robi, ale zleca innemu wykonawcy.
To była najdroższa oferta.
Potem są podobne wyceny:
-fundamenty 15tyś z ociepleniem,
-ściany 25 tyś,
-dach 15tyś.
grunt jest tak nasączony wodą, że koparka zostawiła takie koleiny, dobrze, że w ogóle wyjechała
http://foto1.m.onet.pl/_m/b84be30ba6cffb917097561d75108e19,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/b84be30ba6cffb917097561d75108e19,12,19,0.jpg
Po wyciągnięciu korzenia wyglądałą droga już tak
http://foto2.m.onet.pl/_m/0dfce3aad4af3ede2f62616314997c6a,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/0dfce3aad4af3ede2f62616314997c6a,12,19,0.jpg
Mąż kazał mu usunąć tą przeszkodę.
A o to korzeń, który nasz niedoszły wykonawca chciał nam zostawić na środku drogi
http://foto0.m.onet.pl/_m/bba56dd3f9dba16562b0626f22c59ed0,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/bba56dd3f9dba16562b0626f22c59ed0,12,19,0.jpg
Jak on ma wybudować dom jak poległ na czymś takim.
Zapadła decyzja on w 100% odpada
Co to ma być na środku naszej nowej drogi …korzeń
No porażka.
