Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    245
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    514

Entries in this blog

Amelia 2

 

[ATTACH=CONFIG]12989[/ATTACH]

 

Białobok jak widać na razie jest zadowolony, wszystkie młode przyrosty podniesione, szkoda tylko że już zielenieją zakwitła weigela w łezce z lewej strony wejścia, pod oknem kuchennym

 

[ATTACH=CONFIG]12990[/ATTACH]

 

i pienna pęcherznica z prawej

 

[ATTACH=CONFIG]12991[/ATTACH]

 

Różne zwierzątka odwiedzaja działeczkę:) zmorą jest chudy długonogi kocur, który bezczelnie łazi po domu gdy drzwi zostawiam otwarte, ostatnio spotkałam go na schodach wyjściowych jak ciągnął za sobą reklamówkę z moimi kanapkami mojej bojowej suni kończy sie cieczka i będzie jeździć ze mną bronić schedy

 

Przychodzą też milusińskie istotki

 

[ATTACH=CONFIG]12992[/ATTACH]

 

wiewiór łaskawie zatrzymał się do pozowania, zając niezbyt chętny ale na odchodnym jeszcze się obejrzał

 

[ATTACH=CONFIG]12993[/ATTACH]

Amelia 2
Działeczka sprzedana ! Radość podwójna bo kaska wpłynęła i kłopot z głowy, bo chociaż niezbędne minimum czyli wykaszanie trawy robić trzeba było, a ostatnimi deszczowymi czasy czynność to niełatwa. Na tym terenie ziemia jest rewelacyjna, czarna, tłusta,wszystko rośnie jak szalone ale i mokro miejscami woda stoi tygodniami przed sprzedażą wykaszałam chodzac po trawniku jak po nasączonej gąbce, a teraz to już nie mój problem roślinki przewiezione:D moi synkowie się do kupy zebrali wszystkie dwa i z okazji Dnia Matki przewieźli i nawet te najwieksze pomogli od razu wkopywać. Czs to dla iglaków fatalny, wodę lałam im konewka/szt ale na drugi słoneczny dzień wszystkie młode przyrosty smętnie wisiały:eek: znów hektolitry wody, w korzenie szczepionka mikoryzowa i rankiem stały wyprostowane:D wieczorem znów obwisły:( i tak przez 3 dni! czwartego lało więc napoiły się do woli, ciekawe kiedy się zadomowią bo pewnie przyjdą ciepłe słoneczne dni, a ja w pracy, bedą musiały same sobie radzić.
Amelia 2

 

Znalazłam na tablicy ogłoszeń w Rodzinnych Ogródkach Działkowych karteczkę osoby chcącej nabyć działkę, umówiłam się na niedzielne oględziny a tam na działce istny busz! conajmniej 30-centymetrowa twarda wykłoszona trawa:jawdrop:pół piątku i całą sobotę kosiłam na mokrym trzęsawisku bo do obsługi mam też 2 alejki jako że działka narożna, ale jaki efekt

 

[ATTACH=CONFIG]11549[/ATTACH]

 

 

[ATTACH=CONFIG]11550[/ATTACH]no, domek nie za piękny ale przed nim jeszcze nie zabrane moje cudo - 14 letni świerk Białobok

 

[ATTACH=CONFIG]11551[/ATTACH]

 

Kobitce bardzo się podobało, szczególnie duża ilośc trawnika gdzie będą hasać jej małe dzieci, jeszcze mąż musi obejrzeć i zaakceptować Uprzedziłam że część roślin zabiorę w tym oczywiście wszystkie kłujące.

 

Potwierdzili! Będzie kominek:wave: Do niedzieli muszę zabrać wszystko co moje, atu znowu zapowiadają deszcze:evil: alejki podmokle, trawiaste, wjechać samochodem się nie da, wszystko trzeba kawał dowozić taczką, przeklęta aura! W ubiegłym roku nic nie wywiozłam bo też całą wiosnę i lato padało!

Amelia 2

 

[ATTACH=CONFIG]11546[/ATTACH]

 

Gotowe, czyż nie pięknie? Dali skrzynkę na listy kolorem pasującą do cokołu domku, tylko nie pomyślał ten ktoś że teraz większość listów a z nich głównie to rachunki przysyłane są w kopertach większych niż tradycyjne i do tej śliczności-ciupki się nie zmieszczą Ale jak stwierdził jeden z naszych wcześniejszych prezydentów mianując miss polonia na rzeczniczkę '"jak nie może być dobrze, niech będzie chociaż ładnie":D Przeróbki przyjechał robić jeden chłopak, zresztą mieszkający w mojej wsi- myślę sobie, ze dwa dni mu się zejdzie. Ku mojemu zaskoczeniu sam zrobił w 4 godziny:

 

-wydłubał kostkę i wstawił nowy słupek, zalał betonem

 

-obciął "wąsy" w starym słupku, w które wchodzi brama, wyszlifował, pomalował

 

-przyspawał do nowego słupka wąsy i płytkę najazdową, pomalował

 

-zamocował skrzynkę na listy i domofon

 

-doprowadził kable od domofonu w garażu do skrzynki bezpiecznikowej, ale to dłuższa historia, bo elektryk zostawił wiszące 2 kable ok 50 cm od skrzynki bezpiecznikowej; fachowcy od elewacji, którzy kładli mi mozaikę na ścianie na 5-cm styropianie nie wiedzieli po co one i tak zostawili wiszące, szkoda że nie mam zdjęcia:eek: chłopak wciągnął drut pod styropianem, zaczepił kabelki, wciągnął je pod mozaiką nie uszkadzając jej :jawdrop:do skrzynki, podłączył montując jeszcze dodatkowo w skrzynce zasilacz -strasznie to skomplikowane

 

-zainstalował i podłączył domofon w wiatrołapie

 

- w międzyczasie podszkolił mnie w obsłudze diaxa i poziomnicy laserowej:cool: , wypił ze mną kawę, wyskoczył do domu na śniadanie

 

-dociął kostkę i ułożył dookoła słupka

 

-posprzątał po sobie;)

 

jak żyję nie widziałam takiego fachowca. Gdyby go zatrudnić w naszej firmie, pewnie sam w pół roku blok by wybudował

Amelia 2

 

Przymierzam się pomału do nowego ogrodzenia bo słupki drewniane szybko gniją, więc najpierw trzeba by zrobić bramę. Kostkarze z rozmachem zrobili mi wjazd pod wymiar drzwi garażowych więc na zwykłą dwuskrzydłową trochę za szeroko a i prawdę mówiąc marzy mi się odrobina luksusu i bramka na pilota bez wysiadania z samochodu wybór padł na przesuwną. Pal diabli kuchnię, i schody, i kominek...

 

Przyszedł potrójnie szczęśliwy dzień

 

1. przyjechała brama

 

2. z tej okazji wzięłam dzień wolny

 

3. pierwszy dzień od daaawna pogodny:)

 

czterech panów przedźwigało żelastwo z samochodu, ustawiają na wózkach

 

[ATTACH=CONFIG]11103[/ATTACH]

 

patrzą, a tu coś się nie zgadza, jakby za krótka

 

[ATTACH=CONFIG]11104[/ATTACH]

 

pytam, czy mam furtkę gratis? 40cm za wąska! Szef mierzył po krawędzi kostki, ale ona do podwórka się rozrzerza a brama musi być głębiej żeby mogła się przesuwać przed ogrodzeniem, słupki też trochę odsunięte od krawężnika i tak po każdej stronie te 20cm nalatuje.

 

Z której strony zostawić dziurę? z prawej? wygodnie -nie trzeba się męczyć i przesuwać żeby wyjść

 

A może lepiej z lewej

 

[ATTACH=CONFIG]11108[/ATTACH]

 

Myśleli, debatowali, aż sąsiadka się dziwiła co to za fachowcy, że zamiast robić to stoją i patrzą, i myślą. Wymyślili! Będzie równać do prawej, a z lewej strony dziurę wypełnią takimi samymi prętami jak cała brama. Pojechali do warsztatu dorabiać. Dziwi mnie, że nie ma przy tym całym zajściu ich szefa, w mojej pracy to nie do pomyślenia , dzwonię do niego i pytam czy dotarły do niego najnowsze wieści z placu boju - o niczym nie wie

 

Przyjechał, pokombinował i postanowił że jednak będzie równane do lewej, a z prawej wydłubie się pare kostek i doda drugi słupek, obydwa połączy się panelem z prętów takich jak brama a na panelu umieści się skrzynkę na listy i domofon:rolleyes:, listonosz i goście nie będą musieli schodzić z kostki żeby zadzwonić - głupi nie zauważy, mądry pomyśli że tak być musi;) Pojechał do warsztatu odwołać dorabianie wypełnienia dziury ale chłopaki chyże, już zdążyli zrobić i chcieli tak na tymczasowo przyspawać. Ja kobita też szybka, po rozmowie z szefem zaraz siatką dziurę zagrodziłam bo rudy kundel wiejski włóczykij już się szykował na oznakowanie terenu jako swój i nie dałam przyspawać ich doróbki, co mi tu będą kaleczyć moją brameczkę:roll:stwierdzili że taki ktoś, z pomysłami i energią przydał by się u nich w firmie;) jestem za! siedzenie 8 godzin na jednym krzesełku to kara za grzechy

Amelia 2

 

Południe Polski przeżywa koszmarny dramat z powodu powodzi

 

mam i ja swoje podtopienie, z którym walczę od kilku dni. Nie zrobiłam mostka na wjeździe przy okazji układania kostki, bo w sąsiedniej wsi unijnie pogłębiają rowy i mają ponoć dojść do nas, wtedy będzie wiadomo na jakiej głębokości ułożyć przepusty; na razie wjazd jest utwardzony kawałami krawężników, gruzem, tłuczniem i żwirem i odcina przepływ wody. Zrobiło się jedno wielkie rozlewisko, świeżo wsadzone krzewy zaczęły się kłaść

 

Najpierw próbowałam wiaderkiem przelewać na drugą stronę wjazdu do rowu ale to syzyfowa praca potem wkopałam ile się dało żeliwną rurę zastaną na działce, której jeszcze złomiarze nie zdążyli wynieść i trochę wody zeszło, ale to wszystko mało! Myślałam, myślałam aż wymyśliłam

 

[ATTACH=CONFIG]11099[/ATTACH]

 

największym wiertłem nawierciłam dużo otworów w wiadrze, wygrzebałam "studnię chłonną" w najgłebszym punkcie kałuży, do dołu włożyłam wiadro z uwiązaną pompką do brudnej wody zakupioną przed laty u ruskich a żeby nie dotykała dna początkowo zaczepiłam ją do kawałka wideł ale potem zastąpiła je rurka od wody bo pod wpływem drgań widły się zesuwały - i jazda! 2godziny się pompowało takie troche wody

Amelia 2

 

Ciekawostek ogrodowych ciąg dalszy

 

[ATTACH=CONFIG]11094[/ATTACH]

 

pienna pęcherznica Diabolo na środku jednej gałązki wypuściła młode zielone

 

[ATTACH=CONFIG]11095[/ATTACH]

 

czosnki olbrzymie mają szansę niewygnić bo rosną na podwyższonej rabacie. W ub. roku nawtykałam dużo drobniutkich czosneczków, które później będą kwitły na różowo i żółto i kilka olbrzymów żeby odstraszały krety i nornice. Rzeczywiście jak do tej pory nie widać śladów ich bytności, a może się potopiły?

 

[ATTACH=CONFIG]11096[/ATTACH]

 

magnolia oszalała ze szczęścia na nowym miejscu, ciągle pojawiają się nowe pąki kwiatowe:D

 

[ATTACH=CONFIG]11098[/ATTACH]

 

nowy nabytek bezimienny, a miała być pomarańczowa

Amelia 2
A co to pojawiło się "http://forum.muratordom.pl/showthread.php?130041-Powr%C3%B3t-do-korzeni-czyli-buduj%C4%99-Planet%C4%99-2&p=4102553#post4102553" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?130041-Powr%C3%B3t-do-korzeni-czyli-buduj%C4%99-Planet%C4%99-2&p=4102553#post4102553" rel="external nofollow">More replies below current depth..." w spisie postów? Wiem co to znaczy, ale nie rozumiem dlaczego nie wyświetla się treść postów pod tym tytułem w ciągu innych tylko trzeba oddzielnie w to wchodzić żeby podejrzeć?
Amelia 2

 

Niedługo rozstanę się z moją piękniutką bramą, która zbudowaliśmy z synkiem i która dzielnie służyła od początku budowy , zamykaną a jakże na haczyk

 

[ATTACH=CONFIG]10536[/ATTACH]

 

po ułożeniu kostki wjazd zrobił się szerszy i trzeba było ją nadsztukować pozostałościami sufitowymi z poddasza;)

 

teraz są już podwaliny pod nową, solidną, która wygrała z kominkiem:eek: w końcu idzie lato, do jesieni może się uciuła na kominek a solidne zamknięcie jest konieczne bo na siłę chce mi się wprowadzić jakis psina bezdomny. Nie mam nic przeciwko psom, tym bardziej że od kilku miesięcy stróżuje u mnie w nocy, chociaż pod bramą gdy nie uda mu się dostać do środka, ale moja sunia i oczywiscie moje roślinki nie zniosą jego towarzystwa

 

[ATTACH=CONFIG]10540[/ATTACH]

Amelia 2

 

Pod dwoma jałowcami, pochodzacymi z różnych źródeł wyrosły jakieś dziwne grzyby, :eek:prawdopobnie musiały być strzępki grzybni lub zarodniki w korze albo w kupnej ziemi do iglaków

 

[ATTACH=CONFIG]10390[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]10391[/ATTACH]

 

nie wiem co zacz ale pierwsze skojarzenie jakie przyszło mi do głowy to smardz:confused:

Amelia 2

 

Zgodnie z zasadami Feng Shui od frontu domu powinna znaleźć się woda, ja zaplanowałam oczko z tyłu, przy tarasie, ale skoro tak ma być to dałam drugie życie wannie narożnej z odzysku i jest woda na przedogródku i nawet z wodotryskiem!

 

[ATTACH=CONFIG]10385[/ATTACH]

 

pochwalę się ciekawostkami

 

[ATTACH=CONFIG]10386[/ATTACH]świerczek Push

 

[ATTACH=CONFIG]10387[/ATTACH]serduszka już 2 tygodnie czeka w wiadrze na swoją kolej

 

[ATTACH=CONFIG]10388[/ATTACH]karminowo kwitnąca jabłoń ozdobna

 

[ATTACH=CONFIG]10389[/ATTACH]magnolia Susan wreszcie na swoim miejscu po 4 przeprowadzkach, chyba tu jej się podoba, bo zaraz zaczęła kwitnąć

Amelia 2

 

Każdą wolną i pogodną chwilę spędzam na wsadzaniu roślinek, które udało się przewieźć z ogródka działkowego przed porą deszczową. Przez 3 lata zgromadziłam sporo ciekawych- jak mi się wydawało- okazów i teraz mam ogrom podrośniętych, w większości czerwonych i żółtych Okazuje się że 1200m2 to wcale nie tak dużo i robi się według krytykantów pstrokacizna, według optymistów - wesoło, kolorowo;) Taras już prawie obsypany i obsadzony, brakuje jeszcze kilku największych okazów, których sama z młodszym dzieciem nie dam rady wykopać i załadować na przyczepę, a starszy syn-osiłek cały tydzień pracuje, mamusi może poświęcić tylko kawałek weekendu i to też nie zawsze ale aura jest wredna, złośliwa! już 2 razy wybieralismy się na kopanie i za każdym razem tuż przed wyjazdem zaczynało padać

 

[ATTACH=CONFIG]10381[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]10382[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]10383[/ATTACH]z tej strony jeszcze jest dużo do zrobienia ale to dopiero połowa maja, a rok temu było tu gliniaste klepisko

 

[ATTACH=CONFIG]10384[/ATTACH]w 'łezce" z prawej strony wejścia rosną: cyprysik Ivonne, pienna pecherznica Diabolo i półpłożący jałowiec a z lewej: cyprys Ivonne, krzewuszka Eva Ratke i niski jałowiec

Amelia 2

 

[ATTACH=CONFIG]9897[/ATTACH]

 

Przez prace ogrodowe brakuje mi czasu na dziennik, synek dzielnie mi towarzyszy wożąc taczką ogromne ilości ziemi na obsypanie tarasu, który od razu obsadzam roślinkami przewożonymi z drugiej działeczki. Praca-pracą ale i przyjemności nam się należą, w weekend majowy po raz pierwszy grillowaliśmy na tarasie:D i to jest to o czym zawsze marzyłam, w dodatku telewizor w salonie jest chwilowo tak ustawiony, że można oglądać siedząc na huśtawce

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/20e1462f3a179f1173daec7302561886,6,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/20e1462f3a179f1173daec7302561886,6,19,0.jpg

Amelia 2

Schody przy wyjściu gospodarczym wyszły wysokaśno przez te pochyłości terenu

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/171c1f73727fb1ec517124e0f76a3aca,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/171c1f73727fb1ec517124e0f76a3aca,10,19,0.jpg

Jedna rynna ma odprowadzenie pod tarasem i będzie zasilać przyszłe oczko wodne, tylko kto go w tej glinie wykopie, mój syneczek-atrysta?

Amelia 2

http://foto2.m.onet.pl/_m/2a963c9710fda4f373b6216738579382,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/2a963c9710fda4f373b6216738579382,12,19,0.jpg

tarasik skończony http://forum.muratordom.pl/images/smilies/wave.gif" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/images/smilies/wave.gif

i juz można obejsć domek dookoła suchą nogą jeśli ktoś będzie zbyt szybko chciał dobiec do tarasu od frontu albo i z innego powodu go ździebko zarzuci na zakręcie to dzięki pomysłowości chłopaków-układaczy kostki ma szansę nie spaść ze ścieżki;) http://foto0.m.onet.pl/_m/7becfe5366c5ee9e8eb91d7c4a4d38ec,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/7becfe5366c5ee9e8eb91d7c4a4d38ec,12,19,0.jpg

Daszek nad tarasem ma ciemną podbitkę więc zdecydowałam, że kostka na nim będzie jasna i rzeczywiście jasność bije do salonu

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/b94b5237b0fbaf9653301a90b10f53a6,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/b94b5237b0fbaf9653301a90b10f53a6,12,19,0.jpg

Plac mój ma spadek do tyłu i na prawy bok, na szczęście do przemiłych sąsiadów, u których leci sobie woda z przydrożnych rowów wzdłuż placu daleko do lasku. Sami zaproponowali żeby wpuścić się w ich rurę z odprowadzeniem deszczówki

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/9feec82162e58c2649f44d178361ee44,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/9feec82162e58c2649f44d178361ee44,12,19,0.jpg

jedna rura zbiera z 4 rynien frontowych, leży sobie wzdłuż ogrodzenia, nawet wkopywać jej nie trzeba było, wystarczyło przysypać ziemią:) druga odbiera z trzech rynien na tyłach domu, schodzą się w jedną - i do sąsiada;) ich połączenie chłopaki zawinęli folią i utwardzili betonem, żeby ciekawskie psice zbyt dogłębnie nie zbadały co się tu robiło;)

Amelia 2

[ATTACH=CONFIG]788[/ATTACH]

 

próbuję nauczyć się obsługi forum po nowemu - łazience przybyły mebelki ożywiające kolor kafelków. Działa kibelek i prysznic, brakuje jeszcze oświetlenia, baterii umywalkowej i drzwi;) Na parapetówkę dla mojej dyrekcji i współpracowników zainstalowałam tymczasowe, tanie tylko nie dźwiękoizolacyjne:D

 

[ATTACH=CONFIG]789[/ATTACH]

 

Mój hydraulik nie widział chyba na oczy typowej szafki podumywalkowej i porobił mi wszystkie wyjścia wody ze ściany za wysoko, tak że wchodzą na tylną poprzeczną listewkę stabilizującą szafkę i podtrzymującą umywalkę! Stwierdził że to wina szafki i trzeba ją przerobić. Pomyślałam, pokombinowałam i podkleiłam pod nóżki drewniane uchwyty do drzwiczek - szafka podniosła się o 2,5cm, co powinno wystarczyć.

Amelia 2
Nasza Redakcja na prima aprilis zafundowała nam nowe forum, niestety dla takiego laika jak ja całkiem niezrozumiałe. Nie wychodzi mi wklejanie zdjęć, nie umiem zrobić podglądu pisanego postu, nie umiem nawet wstawić emotikonki! więc czyżby to koniec mojego dziennika?? Nie mam teraz cierpliwosci i czasu żeby od nowa się uczyć, więc wzorem innych przenoszę się na forum Budujemy Dom, gdzie występuję jako Amelia
Amelia 2

A teraz najnowsze wieści z budowy

 

http://gify.roziu.pl/images/rsgallery/original/szczescie_11.GIF" rel="external nofollow">http://gify.roziu.pl/images/rsgallery/original/szczescie_11.GIFhttp://foto3.m.onet.pl/_m/9a739e91a21a6fd8f8977848e946ee43,12,19,0.jpg

na święta dorobiłam się podjazdu zdjęcie pochodzi z pierwszego dnia układania klocków. Drugiego dnia tak pochłonęły mnie roślinki, że zanim zrobiłam zdjęcie to już zdążyli ułożyć, pojeździć ugniataczem na gumie i zasypać piaskiem Za to budowę tarasu uwieczniam

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/5377c99d2736d0a12fd4d36df563f439,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/5377c99d2736d0a12fd4d36df563f439,12,19,0.jpg

 

teren za domem mocno się obniża, ale nie przypuszczałam, że aż tak

 

 

a to zagroda dla dzieci ew. piesków która po wypełnieniu piaskiem i położeniu kostki stanie się miejscem do biesiadowania

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/e73e2b81c951cda8f9a5fa8191313114,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/e73e2b81c951cda8f9a5fa8191313114,12,19,0.jpg

Amelia 2

Od kilku lat zaczytuję się w pismach ogrodniczych, bywam na wystawach, oglądam programy i dopiero niedawno dowiedzialam się z "Mai w ogrodzie" o upodobaniach świerków serbskich Jako jedyne z iglaków rosną w wapiennych górach Serbii i nie znoszą kwaśnej gleby a ja swiom zafundowałam bardzo dobre podłoże iglakowe, jeszcze dodałam szczepionkę mikoryzową dla świerkówhttp://gify.roziu.pl/images/rsgallery/original/dokuczanie_03.GIF" rel="external nofollow">http://gify.roziu.pl/images/rsgallery/original/dokuczanie_03.GIF rosną dopiero rok więc nie powinno być problemów z ich wykopaniem i wymianą ziemi. Do dzieła rozgarnęłąm korę, porozcinałam szeroko włókninę, patrzę i oczom nie wierzę - korzenie tuż pod powierzchnią, rozrosnięte na ponad metr a jeszcze rok temu w doniczce mieszkały i teraz nie wiem: czy te typy tak rosną, czy uciekał od kwasnoty pod nim czy włóknina tak niego zadziałała wykopałam szeroki dół, wyciagnęłam drzewko ( o mój kręgosłup biedny)

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/4ef0f026a154e1f28ff9ffd85a542dc7,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/4ef0f026a154e1f28ff9ffd85a542dc7,12,19,0.jpg

wybrałam ok. pół metra ziemi, nasypałam nowej, lżejszej z dodatkiem wapna ogrodniczego, wsadziłam i tak 3 razy! Przy okazji chciałam przesadzić inne roslinki ciut za gęsto utkane w ubiegłym roku, ale wszystkie w tej mojej gliniasto-piaszczysto-przyszosowej mieszance porozrastały się straszliwie, więc jak im tak dobrze, niech siedzą i radzą sobie za świerkiem z prawej strony - już widać zazielenienie- była malutka 1-badylowa jeżówka. Na szczęście wsadziłam ją w pierścień średnicy ok. 30 cm z pozostałości blachy dachowej i już rozrosła się na całą jego szerokość Pięknie pachnie przy potarciu listków nawet takich malutkich ledwie wychylonych

Amelia 2

Piękna wiosenna pogoda sprawiła,że w kąt poszły prace malarskie a wszystkie siły zostały przerzucone do ogrodu Pierwszy odważny spod ziemi łebek wychylił

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/410c6fd68019af9c9858092a742b8fc9,6,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/410c6fd68019af9c9858092a742b8fc9,6,19,0.jpg

wierzba już w grudniu zaczęła przygotowania do rozkwitu a ciepełko sprawilo, że baźki całkiem się rozwinęły

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/87bcdab36461f230062725d98be20310,6,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/87bcdab36461f230062725d98be20310,6,19,0.jpg

zaczęłam wsadzanie roślinek od ulicy. Od prawej: jasny patyk rezerwuje miejsce dla cyprysa Lawsona, dalej rośnie ubiegłoroczna leszczyna czerwona wyciagnięta na powierzchnię po ciężkich przeżyciach - koparka zasypująca wykop do wodociagu nagarnęła na nią ponad 20 cm ziemi następny w kolejności jest jałowiec Stricta, potem złotokap, świerk serbski, skyrocket i forsycja, dalej w stronę bramy będzie jabłoń ozdobna i złoty cyprys nazwy nieznanej

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/8525318a6fdfde57526c6240c588865b,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/8525318a6fdfde57526c6240c588865b,12,19,0.jpg

Amelia 2

SEZON ROWEROWO - OGRODOWY OTWARTY

 

wczoraj pierwszy raz w tym roku pojechałam do pracy rowerem zalet użytkowania tego środka lokomocji jest wiele: szybciej samochodem 3 km przejeżdżam w conajmniej 20 minut, dwuśladem w 7-8 oczywiście gdy już wszystkie włókienka mięśniowe przywykną do nowej pracy wygodniej zaparkować, słychać trele ptasie, czuć zapachy, można pooglądać ogródki a przede wszyskim koszt przejazdu =0zł Na budowę, choć to też tylko 3 km jednak będę dojeżdżać autkiem, bo o 22-giej, po ciężkiej pracy fizycznej raczej kiepawo by się wracało A pracować już zaczęłam ostro, wyrównałam pod nasadzenia teren z prawej strony wjazdu, gdzie koparka z grubsza jesienią rozgarnęła 2 hałdy ziemi. Najlepszym narzędziem do tej pracy okazała się zwykła chłopska motyka



×
×
  • Dodaj nową pozycję...