Z działką to było tak, że zaczęliśmy się jakiś czas temu rozglądać za działką, ale trudno było znaleźć coś co by spełniało wszystkie nasze oczekiwania: ładna okolica, niedaleko od miasta i cena w zasięgu naszych możliwości.
Próbowaliśmy rozlepiać ogłoszenia w okolicy, gdzie chcieliśmy kupić działkę, ale już po 10 minutach były zerwane..
Aż w końcu znaleźliśmy na stronie biura nieruchomości działkę, która nam się spodobała. Po podpisaniu umowy na własną rękę sprawdziłam działkę, bo trochę nieufni jesteśmy.. W gminie dowiedziałam się, że faktycznie są media, jest budowlana i że nie ma jakiś ograniczeń na nią..
Działka jest położona jakieś 20 km od Krakowa, dojazd główną trasą, ale położona jest na uboczu, dojazd drogą asfaltową, znajduje się w gminnej wsi, więc jest szkoła, przedszkole, ośrodek zdrowia.. A do tego okolica przepiękna, bo to Jura
Na dowód tego zamieszczam zdjęcia działki:
http://home.agh.edu.pl/~gruszka/domek/jerzmanowice%202%20010.jpg
http://home.agh.edu.pl/~gruszka/domek/jerzmanowice%202%20018.jpg
I bliska okolica:
http://home.agh.edu.pl/~gruszka/domek/jerzmanowice%202%20008.jpg
Jednak, żeby nie było za różowo, to działka była wydzielana z większej, więc wymagało to podziału przez geodetę, złożenia wniosku w gminie, potem starostwie i zaniesienie tego znowu do gminy.. Oczywiście nie my to załatwialiśmy tylko właściciele razem z biurem nieruchomości, ale wymagało to czasu.. wiadomo jak to jest z biurokracją..
Po podjęciu decyzji, że kupujemy działkę, podpisaliśmy umowę przedwstępną i złożyliśmy wniosek o kredyt i czekaliśmy na załatwienie formalności dotyczących podziału. Trwało to prawie ponad 1,5 miesiąca..
Zanim dostarczono nam prawomocną decyzję podziału załatwiliśmy wycenę działki i otrzymaliśmy wstępną decyzję kredytową, która brzmiała: Brak zastrzeżeń ekonomicznych, ale prawnik oczekuje dostarczenia prawomocnej decyzji podziału, przed wydaniem ostatecznej decyzji.
W zeszłym tygodniu dostaliśmy wymagany papier i zanieśliśmy go do doradcy kredytowego i dziś otrzymaliśmy ostateczną decyzję: POZYTYWNA :)
Już jesteśmy umówieni na wtorek na podpisanie umowy kredytowej, a na środę z notariuszem na umowę sprzedaży i działeczka będzie nasza