daguska's Blog

No to sie bedziemy chwalic, i niewazne, ze nas nikt nie czyta, my sie czytamy i ogladamy nasze piekne fotki;)

hehe, no juz dobrze, ale dumni jestesmy BARDZO, bo nam domek ladnie rosnie!

A wiec po kolei: najpierw kupilismy specjalny specyfik do drewna w kolorze sosny, ktorym ekipa (droga, ale dobra naszym skromnym zdaniem) pokryla wiezbe, po czym wciagnela ja na dach, ow tworzac.

pozniej murarz domurowal szczyty, kominy, i wyszlo jak na zdjeciach:)

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXuhAjO3hI/AAAAAAAADOI/MNeXno2dMww/s800/IMG_0534.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXuhAjO3hI/AAAAAAAADOI/MNeXno2dMww/s800/IMG_0534.JPG

a tu maly detal: podoba nam sie, jak ciesla wykonczyl miecze i cala reszte: bez srub, na zaciecia:

http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXukDG4zoI/AAAAAAAADOM/iMOqh8UrfOU/s800/IMG_0535.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXukDG4zoI/AAAAAAAADOM/iMOqh8UrfOU/s800/IMG_0535.JPG

jetki od srodka, nie wiemy, czy zrobic stryszek, czy zosatwic odsloniete "obszerne" do samej gory?

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXuul2bUZI/AAAAAAAADOg/GR4Z4gNH3xA/s800/IMG_0539.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXuul2bUZI/AAAAAAAADOg/GR4Z4gNH3xA/s800/IMG_0539.JPG

widok z balkonu...miodzik:)

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXu3qt_EeI/AAAAAAAADOs/SrXdnS7CSxs/s800/IMG_0542.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXu3qt_EeI/AAAAAAAADOs/SrXdnS7CSxs/s800/IMG_0542.JPG

to z przodu z jaskolka, jeszcze nie zamurowana..

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXvUJShGtI/AAAAAAAADPY/bD06wZeMNtE/s800/IMG_0552.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXvUJShGtI/AAAAAAAADPY/bD06wZeMNtE/s800/IMG_0552.JPG

a tak juz zamurowana:

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXvhf0Jt0I/AAAAAAAADPw/pSN42GxvM_U/s800/IMG_0557.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXvhf0Jt0I/AAAAAAAADPw/pSN42GxvM_U/s800/IMG_0557.JPG

skonczony komin 1:

http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXv8iNyeXI/AAAAAAAADQM/TScZqJNMHSY/s800/IMG_0563.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXv8iNyeXI/AAAAAAAADQM/TScZqJNMHSY/s800/IMG_0563.JPG

nasze odwodnienie tymczasowe, potem bedzie z rurami, ale trzeba pomyslec jak i kiedy, bo pracujemy

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXxfNUtgAI/AAAAAAAADRM/HPniUbfCOUQ/s800/IMG_0578.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXxfNUtgAI/AAAAAAAADRM/HPniUbfCOUQ/s800/IMG_0578.JPG

a tak z drogi:

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXzCgdPfyI/AAAAAAAADRo/wUQcBjpRdu4/s800/IMG_0584.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SuXzCgdPfyI/AAAAAAAADRo/wUQcBjpRdu4/s800/IMG_0584.JPG

a jak sie komus oprocz nas tez podoba, to milo:)

No i oczywiscie bylismy, znow na weekend, w polu, bo coz to 1000km w 2 dni? :)

obejrzelismy, umowilismy ciesle - naszych puszek z zelem do drewna o kolorze zlotym ma starczyc na konstrukcje (ale to przeciez tylko kikuty krokwi!), mam nadzieje, ze starczy na wiecej..

Nie wiem, jak to bedzie z tym podwyzszonym poddaszem - niby fakt, wiecej miejsca bedzie, a dach wielka czape ma i tak i wystawac bedzie; ale naprawde jak i Holka strasznie sie boje, ze to podwyzszenie jednak bedzie widac... ech, oby nie!

Za kilka dni dobrze byloby wyjechac znow i rozszalowac pietro, bo na dach potrzebujemy desek - ciesla dzwonil dzis - maja sie wyrobic do konca tygodnia, potem wchodzi murarz murowac szczyty i "podkukulke", a potem znow ciesla deskowac dach - tam, gdzie wystaje obiciowka, a na reszcie deskami z szalunkow; pewnie trzeba i tak bedzie ze 3m3 dokupic..

No, ale stemple pozwozilismy, jak widac, na opal - jak sobie pomysle, ile bylo roboty z wycinaniem tych drzewek, trasnsportem na dzialke i teraz do taty, to na pewno wydalismy wiecej niz trzeba bylo, ale jest fajnie, bo:

- mortadelka nasza ma od niedawna hak (tak tak, po 2 latach poszukiwan znalazlem! i spod Poznania sobie dalem wyslac za rozsadne pieniadze - nie bede kupowal nowego za 500zl, gdy auto warte jest 900:)

- przyczepka mam, niby mala, ale za to piekna, wiec niech wozi!

- i Janek lubi z przyczepa kierowac, bo bez przeciez juzz tak zasuwa po naszych polnych drogach, ze az nudno, wiec ma nowe wyzwanie:))

No, ale powracajac, oto fotki:

Janek skacze z tymczasowego tarasu na kupe gliny pod przyszly taras:)

http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SspD35JrpxI/AAAAAAAADKI/LoTZgNoYxxk/s800/IMG_0500.JPG

taki widok "sprzed kibelka" na chate, z prawej wejscie do chalupki i schody na gore, z lewej koncowka kuchni i widok na salon i piekne, nie do zrealizowania, okno tarasowe o wysokosci 230 a szerokosci 280, wg nowego projektu 240.. ech, ale o tym juz bylo, nie bede smiecil;)

http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SspD9Sa-xaI/AAAAAAAADKQ/Rcq-eHVq7_A/s800/IMG_0502.JPG

jak widac, calosc chatki na podciagach, bo lubimy przestrzen a nie sciany jakies!

dumny jestem, ladne schody mamy, ze spocznikiem:)

http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SspEDH2r_JI/AAAAAAAADKY/gX4j3iDz7Co/s800/IMG_0504.JPG

a to na gorze, tu 3 pokoje i lazienka, jak umiescimy scianki: nie wiemy do konca:)

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SspEFoBXTQI/AAAAAAAADKc/qcrQiVpjm60/s800/IMG_0505.JPG

widok z balkonu, serce mocniej pika:)

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SspEMq9yMbI/AAAAAAAADKo/tzB48PN8Mvc/s800/IMG_0508.JPG

tak z przodu, jezcze bez dachu, mam nadziej, ze krokwie te wysokosc kolankowej zakryja..

http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SspEYXaVG-I/AAAAAAAADK8/thIRgwGftPA/s800/IMG_0512.JPG

a to takie od spodu foto:) swoja droga, gdybysmy to cudo budowali raz jeszcze, komin stanalby po lewej, nie po prawej, troche bez sensu jest jak jest, co widac wyzej - tam gdzie miejsce na stol i krzesla stoi kominek (w planach:)) wiec moze ktos cos doradzi?

http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SspEdi_1g8I/AAAAAAAADLE/jrYpalaOWEc/s800/IMG_0514.JPG

a tu troche stempli odjezdza:)

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SspEw-j5jsI/AAAAAAAADLg/K3cLsD1-Sdk/s800/IMG_0521.JPG[/img]

dzis skonczyc nie moge, mysli ganiaja po glowie..

na weekend ucieklismy z miasta na kemping, bylo pieknie odstresowujaco , ale sklepu ominac sie nie dalo i auto wypakowalismy lakierobejca ( tak to sie chyba po naszemu nazywa) na dach; oboje cieszylismy sie z tych zakupow jak nasze dzieciaki na lody

powinno starczyc na dwie warstwy, ale chyba jeszcze dokupimy ze dwie puszki, jakby mialo cos powstac wokol domu, to chyba byloby dobrze, gdyby kolory sie zgadzaly..

ach.. ale budowa nie stoi, murarz pod murlate rzekomo dociagnal, za tydzien lub dwa na domu powinna zaczac stawac konstrukcja dachu

powiem w tajemnicy, ze mam uczulenie na za krotkie dachy , projekt projektem, a wielu chce wiecej miejsca na poddaszu, no i muruje sie jedna lub dwie warstwy wiecej

przeczylam juz setki pamietnikow/dziennikow na FM, obejrzalam tysiace zdjec, moze taka aktywna nie jestem na forum, ale zagladam tu co moment, zeby podpatrzec, poczytac, dowiedziec sie i w sumie nikt nigdzie nie pisze, ze podnoszac dach przedluzyl krokwie

no i mnie (a wlasciwie to nas) dopadlo to pytanie: czy podnosimy?

gryzie mnie, bo sie zgodzilismy

wg projektu mamy miec 60cm przy scianie na poddaszu, ponieslismy o jeden pustak, bedzie ze wszystkim (z wiencem i murlata) troche mniej niz metr

aj nie daje mi spac niby ciesla pokazal na obecnej budowie, ze nasza czapa na domu olbrzymia, ze niby kat dachu jest duzy (47°)

ze bedzie super

a ja spac nie moge no bo jak moj dach bedzie wygladal jak ... ... ... za przeproszeniem, to nie wiem... nie wiem..

wakacje i po wakacjach, urlop i po urlopie

plany byly wielkie, a udalo sie zrobic wielkie nic!

pod drenaz odkopac sie udalo, ale sprawa na tym stanela mielismy ocieplic piwnice, zasypac ja, teren wyrownac..

teraz trzeba nam miec nadzieje, ze poczeka jesien kaszubska, a deszcze szczegolnie na takich dwoje, co za granica czekaja na chwile wolna..

na razie trzepiemy nadgodziny i czekamy na ferie kartoflane

no wiec budujemy dalej.

noc jest, to troche popisze i zdjec powklejam, moze ktos poczyta, a jak nie, to my bedziemy pamiatke miec:)

zaczne od konca: strop jest. liczylem na 14m3, a wyszlo 16,5m3, chociaz murarz lekko raczej przedobrzyl - gorki lekkie sa, ale nie takie to straszne.

ogolnie wyglada pieknie, i fotki dojda, jak zgram ja lub holka, wiec poki co efektu nie widac.

ale bylo o tym, ze nasz Architekt, tzn. Archipelag, naszym zdaniem niezbyt madrze kilka rzeczy w projekcie rozwiazal, a widac to na przykladzie tego pieknego okna z lukiem pod balkonem. Zadzwonilem wiec do firmy z prosba o pomoc - i faktycznie, po miesiacu odpowiedzieli: wyslali nam 4x po kilka stron projektu raz jeszcze.

Ale coz sie okazalo? okna zostaly podwyzszone o 10cm, gorne zmienione jeszcze bardziej - ale na co mi to, kiedy niestety juz strop sie zalal i razem z nim luk na pierwotnej wysokosci? szkoda mi troche, ale kuc juz nie bede...

pech!

a reszta ogolnie jak w projekcie, murarz buduje chyba dobrze, tylko balkon lekko "na lewo" mu sie ulozyl, tzn. przesunal go o 20cm. i tez lekka kicha, ale chyba nie bedzie tej wielkiej asymetrii widac:))

a wiec fotek kilka, a reszta w najblizszych dniach:

przyjechaly betoniary:)

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SqAfz2Vk1vI/AAAAAAAADJM/mvSwny1SCfg/s800/P8283820.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SqAfz2Vk1vI/AAAAAAAADJM/mvSwny1SCfg/s800/P8283820.JPG

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SqAf1Sbu9zI/AAAAAAAADJQ/1RjwDtqNZHA/s800/P8283825.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SqAf1Sbu9zI/AAAAAAAADJQ/1RjwDtqNZHA/s800/P8283825.JPG

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SqAf1Sbu9zI/AAAAAAAADJQ/1RjwDtqNZHA/s800/P8283825.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SqAf1Sbu9zI/AAAAAAAADJQ/1RjwDtqNZHA/s800/P8283825.JPG

sie pilnuje:)

http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SqAf4EOR18I/AAAAAAAADJY/e7A2Be-pLIg/s800/P8283854.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SqAf4EOR18I/AAAAAAAADJY/e7A2Be-pLIg/s800/P8283854.JPG

acha, i jeszcze cos, choc wstyd sie przyznac - woda nam wchodzi do piwnicy, wiec bedziemy robic drenaz - dwa dni odkopywania do fundamentow, i - nie wiedziec czemu - z holka malujemy dysperbitem czy czyms takim, chociaz packania co niemiara i po wypackaniu 1m2 jakos tak sie zaczelismy zastanawiac, po co dalej robic, jesli przeciez na mur przyjdzie jeszcze styropian i folia? ale nic, chlopski rozum versus fotki na forum, wiec robimy dalej. Wieczorem wizyta u murarza - i oczywiscie, na nic malowanie przeciez niepotrzebne:)) Ale umeczyc sie - byla frajda:))

no wiec ten monsz, co zmeczony, bo chodzi wczsnie spac, a rano wstaje, dzis doda kilka fotek wlasnorecznie wykonanych: dom widac wiecej!

komin bedzie obudowany z zewnatrz jeszcze pustakiem betonowym, aby wiecej ze sciany wystawal (w projekcie byl kompletnie 55cm za sciana na zewnatrz, ale za namowa murarza jest w scianie - lepiej to dla ciagu, gorzej dla widoku z drogi, bo komin wytawac musi), poza tym na betonie kamien sie lepiej zdecydowanie trzyma - wiec bedzie. W sumie wiec wyzieral bedzie na ok 30cm, co jest chyba ok!

zna sie ktos na kamieniarstwie? nam ceny od 85-150 zl za m2 okladania kominow i cokolu kamieniem wolaja, jak to sie do "sredniej" ma?

a w ogole to sie przestrastylem, ze chata za niska bedzie, tzn. parter, bo chcemy nie mniej niz 2,70 po wylewkach miec, a murarz tylko na 10 pustakow murowal - ale po wielu rozmowach zarzekl sie, ze bedzie ok - bo dochodzi wieniec i bedzie na pewno wyzej (powinno na stanie surowym wedlug mnie ok 2,80 byc) - okaze sie, mam nadzieje, ze bedzie dobrze..

w trakcie murowania okazalo sie, ze spizarka w kuchni odpadnie, bo nieustawnie niepotrzebna, za to kuchnia sie ok ok. 40 cm zwiekszy i o ok 30 cm wc na dole - chyba dobre rozwiazanie.

wiecej nowosci nie ma zbytnio - rozszalowalismy piwnice, najdluzej mi zeszlo na schodach, bo masa krotkich desek a jeszcze wiecej gwozdzi, ale udalo sie - a deski beda uzywane powtornie, do szalunku stropu nad parterem, schodow i na koniec na dachy:)) oszczedzamy, co?

:)

no, a teraz kilka fotek:)

to rozszalowane schody, i masa deseczek bez gwozdzi:)

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnNQVdXCamI/AAAAAAAADI8/odMsmvH-Pzg/s800/P7303780.JPG

a to piwnica:

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnNQcarHJhI/AAAAAAAADII/YjVK7UhIY1Y/s800/P7303781.JPG

a to widok na przyszle wyjscie na taras, i okno szer. 2,80m, ale o problemach z tym "lukowatym" oknem kiedy indziej... na dole po prawej widac, jak sie komin "poszerza":)

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnNQh4gBO6I/AAAAAAAADIM/y68KgBH52bM/s800/P7303782.JPG

no i widok z troche bardziej daleka

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnNQ7TfasVI/AAAAAAAADIg/sBhnConxW3Y/s800/P7313787.JPG

ale rosna tez sciany...

i serce przy tym rosnie

oczywiscie opoznienie bylo , ale sami cos musielismy przelozyc, potem murarz, ale zaczelo sie:)

a oto efekt dwudniowej pracy

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnCjnQgq5HI/AAAAAAAADH0/uZdUgUw5qGo/s800/P7293772_2.JPG

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnCjn2FEkLI/AAAAAAAADH4/aUXGOIg_ers/s800/P7293773.JPG

http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnCjoIS0CzI/AAAAAAAADH8/P3xlKjKmWSU/s800/P7293774.JPG

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnCjorIwsaI/AAAAAAAADIA/rLljClcOwLE/s800/P7293775.JPG

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnCjnF_T5tI/AAAAAAAADHw/Yx6Sfl4Tgdw/s800/P7293771.JPG

a na dzialce naaareszcieeee! rosnie!

poniewaz ja daleko, a monsz krotko zawsze , bo zmeczony, to ja duzo tu pisac nie bede umieszcze kilka obraz(k)ow

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnCjmZXK17I/AAAAAAAADHo/mORygQc_G_I/s400/P7283768.JPG

http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SnCjlt8yvzI/AAAAAAAADHk/aa37xZc-o-w/s400/P7283767.JPG

podobno smaczne podono.. chlopaki co dwa dni zbieraja

w piatek ma wejsc murarz

nareszcie jest szansa, ze cos zacznie sie dziac..

monsz szaleje po skladach budowlanych, wypompowuje konto i robi zakupy.. szybko, szybko nim zacznie padac! bo bedzie poslizg..

ja-szefowa daleko, razem z innymi na tym forum bede sledzila postepy budowy

co dzien po pracy poczytam o postepach... ach ja bym chciala tam w tym kurzu, lepiku, z lopata... z monszem na przyklad piwnice ocieplac..

w kwietniu tesc wypompowal z piwnicy ok 40 cm wody

mury poki co nie sa izolowane, dom stoi na zboczu, a sniegu bylo sporo tej zimy i topnial szybko, ale zdajemy sobie sprawe z tego, ze izolacja nie zalatwi wszystkiego

miedzy innymi o tym duzo czytalismy w dziennikach innych forumowiczow

i mamy jeszcze jeden orzech do zgryzienia

otoz jak wyzej przeczytac mozna, kobieta sama zostala na placu boju, no i jest komin nie taki jak powinien byc...

murarz zaproponowal, aby piony wielkiego komina od strony salonu szly w scianie; wydalo sie dobrym pomyslem, poniewaz kominowi cieplej bedzie..

i wszystko niby super, ale budzac sie ze snu zimowego dotarlo do nas, ze ten komin, ktory wymurowalismy to znacznie za malo dla takiego efektu jakiego oczekiwalibysmy;

ten komin to ozdoba calego budynku, jak juz wyzej pisalismy ma byc docelowo oblozony kamieniem polnym, mial wystawac od sciany na 50 cm, a teraz mamy 15 moze...

RATUNKU CO ROBIC???

czy mozna teraz domurowac brakujace przynajmniej 30 cm?

jak to zrobic? jak polaczyc to co wymurowane z tym co nalezaloby domurowac?

musimy sie jeszcze na forum rozejrzec za domami oblozonymi kamieniem..

jak trzyma sie kamien na duzych polaciach muru?

woda i prad

999,- rura 40mm (150m), kolanko,nawiertka i masa drobiazgow do podlaczenia

1700,- kopanie pod wode i prad

450,- podlaczenie wody i legalizacja

1264,- kabel pradowy (150m)

zapomnianie/niezauwazone poprzednio

130,- wapno do murowania

150,- lepik na lawy

razem: 46618,-

przygotowanie do budowy

5500,- projekt, adaptacja, warunki zabudowy, mapy (2006 rok)

650,- wyrownanie drogi i poszerzenie wjazdu na budowe

400,- wytyczenie domu

350,- projekt wod-kan

lawy

840,- kopanie pod lawy

1068,- drut 12mm (330zl/t)

1100,- drewno na szalunki (2m3)

258,- drut 6mm

2500,- murarz

71,- gwozdzie, drut wiazalkowy

3300,- beton (10m3)

640,- zwir

piwnica

5013,- bloczki (1500szt.)

4100,- beton

3683,- drut 12mm

228,- drut 6mm

951,- cegla

2000,- kantowki

575,- cement

198,- drut wiazalkowy, gwozdzie, izolacja na lawy

8500,- murarz

razem: 41925,-

misie i pszczolki juz dawno ze snu zimowego sie obudzily, tylko ja tutaj...

no i budowa..

na stronach muratora siedzimy niemal non stop, tylko swoj dziennik mocno zaniedbany , od miesiecy na wklikanie czeka m.in. podsumowanie kosztow

wiec podwijam rekawy..

i na koniec kontrola i kontrolerzy

http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVThn3sN1qI/AAAAAAAAB18/9WhLmWEsDmM/s800/P9293039.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVThn3sN1qI/AAAAAAAAB18/9WhLmWEsDmM/s800/P9293039.JPG

http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVThuWos87I/AAAAAAAAB2M/x8i-Farf8Cc/s800/P9293042.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVThuWos87I/AAAAAAAAB2M/x8i-Farf8Cc/s800/P9293042.JPG

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTiFpD58KI/AAAAAAAAB3E/pcxsj2xVOcs/s800/P9293055.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTiFpD58KI/AAAAAAAAB3E/pcxsj2xVOcs/s800/P9293055.JPG

zalewanie stropu

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVThNmidsoI/AAAAAAAAB04/SxRbejGJYYk/s800/P1010170.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVThNmidsoI/AAAAAAAAB04/SxRbejGJYYk/s800/P1010170.jpg

http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVThR3x1cCI/AAAAAAAAB1E/iH-G7bD8Sds/s800/P1010172.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVThR3x1cCI/AAAAAAAAB1E/iH-G7bD8Sds/s800/P1010172.jpg

kilka zdjec z prac budowlanych

http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTgL9KUT6I/AAAAAAAAByc/zesztX_Tdaw/s800/P1010134.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTgL9KUT6I/AAAAAAAAByc/zesztX_Tdaw/s800/P1010134.JPG

jedna warstwa pustakow kladziona byla w poprzek, aby osiagnac widoczny na zdjeciu stopien, na nim opierac maja sie docelowo kamienie polne, ktorym ma myc po czesci oblozony dom

http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTgkqWC0TI/AAAAAAAABzY/O-GunBrOW0w/s800/P1010147.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTgkqWC0TI/AAAAAAAABzY/O-GunBrOW0w/s800/P1010147.jpg

i prace przy stropie http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTgvAt9GOI/AAAAAAAABzw/HD7Ksl_xIjg/s800/P1010153.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTgvAt9GOI/AAAAAAAABzw/HD7Ksl_xIjg/s800/P1010153.jpg

http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTg9mKoy2I/AAAAAAAAB0U/QfaZX1-O4Fc/s800/P1010161.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_AusgiBuUH74/SVTg9mKoy2I/AAAAAAAAB0U/QfaZX1-O4Fc/s800/P1010161.JPG

zapuszczony ten nasz dziennik

wstyd mi

postaram sie dzis troche uaktualnic stan na budowie..

a wiec..

ostatni post z ubieglego roku donosil o deszczowym sierpniu i koncu mojego urlopu;

faktycznie budowe opuscilam na etapie law, ale tesc na szczescie w wieku emerytalnym jest, jego dom niespelna 20 km od naszej Ady

zakasal rekawy i na koniec wrzesnia zastalismy wybudowana piwnice

plan na 2008 w pelni wykonany!! tata

funduszy wystarczylo, wyliczenia meza przekroczone o 50%

o kosztach w nastepnych postach, a teraz kilka zdjec wkleje, jesli jeszcze pamietam jak...

zaplakane lato

placze razem z nim, murarz ma wciaz roboty nie pokonczone i na nasza budowe wejsc jeszcze nie moze, a moj urlop przeznaczony na budowe ku koncowi sie ma.. kto go bedzie pilnowal..

lawy chcemy polepikowac pod pape, ale tez musza wyschnac..

ach to lato..

a material czeka.. wszystko zamowione, przygotowane, tylko jakos dostawa slonca sie spozniania ale wszyscy budujacy wiedza jak to z dostawami na budowe jest..

http://lh5.ggpht.com/daguska1/SK7Yr4ynlGI/AAAAAAAABLM/mF04BAGr-Q8/s800/P8211632.JPG

kabel pradowy w ziemi uff

http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJx3Y-h_NmI/AAAAAAAAAxw/ovRl0kwl8S0/s800/P8081513.JPG

i tu juz finisz..

http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJx4y34ZlGI/AAAAAAAAAzo/GrciheaKRHY/s800/P8081542.JPG

niestety droga jest od nowa do wysypania zwirem , to co zostalo z pieknie usypanej drogi jest do przejechania tylko w okresie suszy

lawy wysypane zwirem uuuffff

na budowie porzadek

http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJx5Dxj1DwI/AAAAAAAAA0A/Yx4gXxTCK3M/s800/P8081547.JPG

teraz czekam na murarza, ma sie pojawic ok 20go, ale czy ta pogoda nie wywola poslizgu??

leje..

zagladnelismy na dzialke switem na chwilke, przywiozl Pan zwirku troche do podsypania pod piwniczna podloge; na szczescie rozlalo sie na dobre tuz przed drugim transportem, tj. jeszcze sie wtoczyl (slizgajac sie) jakos ten samochod na gore po trawie, ale o jakichkolwiek innych pracach nie bylo mowy

leje i dmie dziś na Kaszubach

z jednej strony dobrze, bo zielono i trawka dla krówek i koników będzie, ale z drugiej strony ludzie żniwa mają, inni budowę rozpoczętą

dziś szaleliśmy z tatkiem z łopatami, walczyliśmy z rowem na wodna rurę;

koparka rowu nie zasypała, ponieważ w główkach (męża i mojej) zakwitł pomysł oszczędzania, no i przy okazji tegoż właśnie oszczędzania wyszło nam, że jak już wykopany dół mamy, to go wykorzystamy też na prąd

no więc rów długości 150 metrów głębokości 180-250 metrów (proszę nie zadawać pytania dlaczego tak głęboko, bo będzie mi ciężko odpowiedzieć) zasypywaliśmy dziś do głębokości 80 cm, aby tam położyć kabel na prąd

koparkowy nie chciał bawić się z nami w te klocki , ponieważ twierdził, iż nie dałby rady wyjechać, wpadłby w dół itp.

wykonane zostało ok 70% roboty jesteśmy świetni moim zdaniem, tym bardziej, że tatko zjechany emeryt, a ja jedyny wysiłek fizyczny jakiego od dłuższego czasu zaznałam to klikanie w laptoku i jazda za synem na rowerze..

a skoro jestem przy laptoku, to dziś go nie wziełam ze sobą do gminy, a tutejszy pecet nie ma ochoty współpracować z picasą, więc jednym słowem.. zdjęć dzisiaj nie będzie

uupsss!!! o lawach zapomnialam!!

poszukam zdjec! i zaraz sie poprawiam

lawy wylalismy ostatniego dnia lipca , byla piekna sloneczna pogoda, na szczescie suchutko, pisze o tym, gdyz chlopcy z gruszka postraszyli, ze nie dadza rady podjechac pod nasza gore jesli mokro bedzie (to tak na zapas do stropu)

http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJHbYDgdoXI/AAAAAAAAAko/QbI-fZWGuFU/s800/P7311378.JPG

http://lh4.ggpht.com/daguska1/SJHdtU2NdJI/AAAAAAAAAl0/yNZnqIBFQzI/s800/P7311399.JPG

no i koniec akcji, wszyscy skasowali pieniazki i rozjechali sie..

http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJHeI0t2-zI/AAAAAAAAAmE/Wr9OdriGtOc/s800/P7311402.JPG

brakow troche w naszym dzienniku , bylo troche roboty tj. patrzenia na rece pracujacym, a internet w gminie tylko do 21ej..

a wiec mamy wode ta taa!!!

przez pierwsze dwa dni nosilismy z dziadkiem wode z blotka sasiadow, po tym jak my zrobilismy wode w blotku juz jej nie ma

a zaczelo sie tak..

przez blotko, ktore dzielimy z siasiadami wysypalismy droge ze zwirku z wykopu pod dom

http://lh4.ggpht.com/daguska1/SJNYpdJnvZI/AAAAAAAAAng/X4_3qobLgTQ/s800/P8011411.JPG

zaraz potem rozkopalismy te droge, aby wrzucic PE 40mm w ilosci 150 metrow; bylo kopania a kopania

na wysokosci blotka bylo malo ciekawie, poniewaz wykop zaraz sie obsypywal, wiec zaraz ukladalismy rure; oczywiscie wody non stop przybywalo w wykopie, a u siasiadow ubywalo

http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJNadPHtzSI/AAAAAAAAArM/QYjJjyEOFEA/s800/P8011429.JPG

http://lh4.ggpht.com/daguska1/SJNaZBwscNI/AAAAAAAAArI/0JAm3OJIymY/s800/P8011428.JPG

rozkopalismy droge, poniewaz jak to po polsku wodociag na srodku drogi

http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJNbBr5X_eI/AAAAAAAAApc/pVtmXSWfAcM/s800/P8011440.JPG

http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJNbYZYstjI/AAAAAAAAAp0/u2q9gaQeQKw/s800/P8011445.JPG

to bylo w piatek, a wczoraj dokonczylismy ukladanie naszego wodociagu na terenie dzialki i zalozony zostal wodomierz

http://lh6.ggpht.com/daguska1/SJW0pkDSdnI/AAAAAAAAAtE/bTK93dOMMdA/s800/P8021465.JPG

a to juz woda z naszej rury, za te co prawda jeszcze nie placilismy

http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJW1BLlt0vI/AAAAAAAAAt0/p6TopI3-kCE/s800/P8021477.JPG