Nasza sielanka
Przez delfina7,
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 682 wyświetleń
Przez delfina7,
Przez delfina7,
Przez delfina7,
Dziś o godzinie 9 na działeczce stawił się mąż wraz z panami geodetami . Niestety fotki z wbicia pierwszego kołka nie mamy , ale oczywiscie popołudniu zaraz zapakowaliśmy dzieciarnie i pojechalismy na nasze włości. I tu niespodzianka , bo na drodze znajomy wysypal dachowke z rozbiórki w celu utwardzenia drogi . Tak , super , bo blocisko zniknie tylko on wysypał trzy kupy i to tak , że sąsiedzi za chiny nie mogliby wjechać i wyjechać opd siebie . Zaraz zadzwoniliśmy do niego , a on tłumaczy , że i tak sąsiedzi mają tłumik obok auta , więc napewno dziś nie ruszą się z domu, Musze zaznaczyć , że to ci upierdliwi ludzie , także zakasaliśmy rękawy i jazda do roznoszenia tych dachówek Dzieciaki przesiedziały w autku z 15 minut , a potem zabraly się za robote z nami. Takze dwie górki przeszkadzające zniknęły , a my w kóncu rozpoczeliśmy prace budowlane :wink:I tak mi się to spodobało że , jutro jak nie będzie padac jedziemy rozkładać gruz na drogę dojazdową do domku.W końcu też dostaliśmy zgodę na wycięcie krzaków przy rowie , ktore przeszkadzały przy wjezdzie dużych aut.A teraz foteczki moich mężczyzn i księżycowego obrazu naszego domku.
http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SbgEH7tQ-OI/AAAAAAAAAFA/DW8ezr6THvQ/s640/zmn.jpg
http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SbgEZf0vt3I/AAAAAAAAAFI/F_vmd-2lsbw/s640/IMG_4701.JPG
http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SbgEquaAI3I/AAAAAAAAAFo/zdexaVhBxdM/s640/jghdfjh.jpg
Przez delfina7,
I nastepny kroczek do przodu dziś nastapil czyli założenie dziennika budowy :)
Najsmutniejsze jest to , że po podzieleniu działki i odsprzedaży siostrze oni mogliby tylko domek letniskowy sobie postawić , bo rogiem idzie linia średniego napięcie , a tu przepisy nie pozwalaja budować domu bliżej niż 3 m. Także działka narazie pozostaje cała nasz , choć mamy w planie odrolnienie kawałka rolnego i tam oddzielenie działeczki , ale jak to wyjdzie w praktyce to nie wiadomo. Póki co Sebastian dziś zrobił rowki . które pozwolą odpłynąć wodzie zalegjąca w niektorych dołach . Teraz trezba umówić geodete na wyznaczenie domku.
Przez delfina7,
Dziś mąż poczynil zakup budolany w formie siatki w promocyjnej cenie:D
Nie wspomnę juz o tym , że murów nie ma , a my zakupilismy już 1,5 tony płytek , które zostaną położone w kotłowni , spizarni , garażu , a gresik w holu , wiatrołapie , kuchni i czesci salonu. Wychodze z założenia , że jesli mamy sie osro budowąc to potem nie będzie czasu na latanie i wybieranie , a teraz na spokojnie można pomału robić zakupy i to w barzdo dobrych cenach.
Przez delfina7,
:) :) :) :) :)
I kto powiedział , że 13 w piątek jest pechowy??????
Własnie mąż przyniósł do domku pozwolenie na budowe.:DChyba trzeba będzie to opic
http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SZVuLn5P7mI/AAAAAAAAABs/6ir6lZwDLts/s720/Obraz.jpg
Przez delfina7,
W związku z tym , że muszę się określi co do położenia armatury i takich innych w łazience, że dzieciaki chorują i siedzimy w domu już cały miesiąc, że przeglądam tysiące zdjęc , zabrałm sie za projektownie.A nawiasem pisząc to w tym roku mamy w palnach mieszkac już w naszym domku dopisze , że małżonek ma zamiar już w lipcu nas przewieniesc , niezależnie od stopnia postępu prac. W sumie jakby się zastanowi , będzie lato , dach nad głową będzie , a że betony ? Prawie jak wakacje na campingu i większa mozliwosc podłuibania po pracy w domku.Oki , wrzucam teraz kafelki jakie wybrałam wstępnie czyli kolekcja z Opoczna BRAVO i na podłodze gres kremowyteż z Opoczna.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/wuVZan9nc52yZautQA.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/2aB6KiNVebk8a2zb3A.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/uCGOL1idKY2Qpcm4sA.jpg
A oto projekt
http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SZVwSFUn3tI/AAAAAAAAADM/fnkgA5eVIZ8/s720/%C5%82azienka%203.jpg
http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SZVwuqjzVxI/AAAAAAAAADs/16LTQ-wzvbY/s720/%C5%81azienka%201.jpg
Przez delfina7,
A teraz coś z kolorkiem , bo szaro i ponuro w tym dzienniku jakoś
Wrzucam efekt mojej wczorajszej pracy czyli wstępny projekt kuchni . Wybrałm już też mebelki z firmy blacredwight czyli szafki z ekranem koru olchy. Szkoda , że fianase nie pozwalają poszalec i wykonac na zamówienie umeblowania Ale i tak jetsem zadowolona z tego co wyszukałm. :PJest to widok od salonu całkowiecie otwartego z kuchnią . Drzwi też nie będzie , jets to wyjscie na hall i za nim są drzwi do spizarni.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/jCGGJFaA9MLexlNWRB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/BKIRJLmkty6fq2wl4B.jpg
Przez delfina7,
A to paśnik naszych dzikich lokatorów czyli barzantów i kuropatw
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/3JzAw7KOMwDY7faWZB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/3JzAw7KOMwDY7faWZB.jpg
Przez delfina7,
A tu ma stanąc taki domeczek.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/tp9marbGLhabC4RKIX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/tp9marbGLhabC4RKIX.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/ckWIcLcbZSaaSbErkX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/ckWIcLcbZSaaSbErkX.jpg
A oto zarys dołu z poprawkami , czyli schody salonowe wyrzucone na korytarz , sypialnia powiększona , likwidacja pokoiku jednego , powiększenie łazienki i kotłowni.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/phitiLiaytHMxvRAxX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/phitiLiaytHMxvRAxX.jpg
Oczywiscie zmiana położenia schodów spowodowała tez zmiany na górze .
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/3A6tTV9Qo2tGa27hZX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/3A6tTV9Qo2tGa27hZX.jpg
Może nie za pięknie to narysowałam , ale tak po srodku jest klatka schodowa , mniejsze pomieszczenie to łazienka , a reszta to pokoiki chłopców.
Przez delfina7,
Udało się to lecę z resztą
To droga wjazdowa:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/yxTe8bJBuMo9xv6jMB.jpg
Działeczka ciągnie się do dębu i on tez jest nasz.
I ściągamy ziemię.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/9NulbQwplMIfbRaaqB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/Sj3IGHlrreCKBhSIqB.jpg
Jak dobrz , że coś się już dzieje.
Przez delfina7,
Przez delfina7,
Przez delfina7,
Przez delfina7,
Przez delfina7,
Hmmmmmmmm , u mnie to jakiś dwutygodnik się zrobił
No ale co tu pisac jak nic na budowie się nie dzieje, jedyne co to papierkowe sprawy brną do przodu.I tak mamy potrzebne papiery z energetyki i wodociągów , naniesione część zmian w projekcie i dalej czekamy na @#$%&*((*^&%$##( przeklnać nie wypada) pozwolenie na zrobienie wjazdu na działkę przez rów melioracyjny. I ciągle nie mam zdjęć przynajmniej naszego poletka , bo nie byłam tam długo ze względu na zarazę w domu co to nie położyła tylko głównego inwestora czyli męża:)
Przez delfina7,
Przez delfina7,
Przez delfina7,
W piątek mąż został wezwany do gminy i ktoś tzn sąsiad zza drogi "uprzejmie donosi " że ścięto drzewa:DDDDDDD. Jak okazało się , że wsio jest zgodne z prawem to wzięli się za porządkowanie wjazdu tzn postawili sobie bramę i zlikwidowali dziki skalniak przy drodze. Tym samym Pan planista ze względu na sąsiedztwoi kazał wstrzymać się z mostkiem do momentu , aż będzie papier.
A wogle sąsiad zza drogi stwierdził , że tam budowac się nie powinniśmy , że ciężki sprzęt zniszczy mu dom . Argumentacja jakbyśmy mieli tam stawiać halę lub market Coś mi się zdaje , że będą przeboje z tym gościem , no ale cóż zrobić . Miał widok na wierzby , za nimi ląka , cisza spokuj , auto parkował na drodze ,a tu teraz buuuuuuudoooooooooowaaaaaaaa będzie.
Przez delfina7,
Przez delfina7,
Kolejny maleń ki kroczek zrobiony. Dzieś przyszło pozwolenie na ścięcie trzch drzewo - krzaków i tym samym będziemy mogli zrobic mostek przez rów melioracyjny do działki. Teraz mąż siedzi i myśli ile nawieść ziemi i gruzu , żeby podnieść domek , bo wody podziemne są płytko. Tak sobię myślę , że trzeba będzie jechać i zrobić jakieś foto tego kawałka ziemi na pamiątkę i żeby mój dziennik zrobil się choć odrobinkę ciekawszy
Wczoraj też zrobiliśmy wstępny kosztorys , taki realny , a nie ten z projektem w którym panele drozsze od parkietu są podane, liczymy , że cała przygoda " sielankowa" wraz z gruntem wyniesie nas ok 300 000. :) Ciekawe czy o realne???????
Przez delfina7,
Kolejny maleń ki kroczek zrobiony. Dzieś przyszło pozwolenie na ścięcie trzch drzewo - krzaków i tym samym będziemy mogli zrobic mostek przez rów melioracyjny do działki. Teraz mąż siedzi i myśli ile nawieść ziemi i gruzu , żeby podnieść domek , bo wody podziemne są płytko. Tak sobię myślę , że trzeba będzie jechać i zrobić jakieś foto tego kawałka ziemi na pamiątkę i żeby mój dziennik zrobil się choć odrobinkę ciekawszy
Wczoraj też zrobiliśmy wstępny kosztorys , taki realny , a nie ten z projektem w którym panele drozsze od parkietu są podane, liczymy , że cała przygoda " sielankowa" wraz z gruntem wyniesie nas ok 300 000. :) Ciekawe czy o realne???????
Przez delfina7,
Jeeeeeesttttttttt , pachnacy , czyściutki , bielutki:)))))))))Pół godzimki temu był kurier i dostarczył projekt sztuk 4 , dziennik budowy , kosztorys , pozwolenie na dodatkowe zmianki i potrzebne druki wniosków do budowy. Teraz trzeba go planiście do adaptacji zawiesc , bo zrobimy kilka zmian. Mąż właśnie pojechał do gminy dowiedzieć się co z drzewami które mają być ścięte , ale umożliwić budowę mostku i dojazd do działki.Przeglądam te wnioski i chciałabym byc przy punkcie 9 czyli zawiadomienie o rozpoczęciu budowy , echhhhhhh
W każdym razie dziś szampanik będzie pity , a co. Będziemy świętować każdy etap
Przez delfina7,
Przez delfina7,
No i mamy wypis i wyrys zagospadarowania przestrzennego . Mąż był u geodety , wstępnie powiedzial , że zmieszczą sie dwa domki na części odrolnionej naszej działki , więc dziś kombinowaliśmy jak podzielic areał. Troszke mało wyszło dla tej mojej siosty , no ale cóż inaczej sie nie da podzielic , co by sielaneczki stały w sąsiedztwie. Teraz czekam na potwierdzenie jej tego podziału i zlecamy podział geodecie .
Dziś mąż zawiózł tescia mojego co by pochwalić się poletkiem . Doskonale wiedział , ze kupiliśmy działkę dopiero co . Widząc teren stwierdził : synu , ale tu masz roboty jeszcze