Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    272
  • komentarzy
    15
  • odsłon
    462

Entries in this blog

delfina7

Nasza sielanka

Z racji wyjazdowego weekendu nie byłam na budowie od środy , ale napiszę co się dzieje i może dziś uda się zrobić foteczki. Kabel w ziemi założony już w piątek . Fundamenty i ściany do polowy okna ocieplene i być może zajechane klejem w sobotę. Parapety wewnętrzne mialy być zamontowane w sobotę , zobaczymy . Sufity wszystkie już wykończone .Na ten tydzień ma być w środę szambo , dziś może będzie wiadomo coś odnośnie hydraulika , może prą dalej się zrobi , zamontujemy drzwi zewnętrzne , skończymy podłogę w kotłowni pod piec.

 


Po rozmowie z naszym znajomym budowlańcem dotyczącej wysychania budynku doszliśmy do wniosku , że zamieszkamy narazie w prowizorce. Tzn zrobimy kuchnię i lazienke , ale reszte machniemy na biało jeden raz ( sufity moga pękać i na wiosnę się pogipsuje co doschnie) , a na podłogi tam gdzie panele kupimy zwykłą wykładzinę dywana tzw budowlaną , a na to na wiosnę pójdą panele. Swoję droga , wymyślili taką tanią wykładzinę chyba dla takich szleńców jak my , co to po 8 miesiącach od wbicia łopaty bedą się wprowadzać. Nie ukrywam , że odpowiada mi to nawet , bo bedę zimą sobie myśleć nad kolorkami , może nowymi mebelkai , a i panele nie zniszczą się przy wykańczniu góry.

delfina7

Nasza sielanka

Napadało do rowu pod kable , ale być może jutro pociągną . Łazienka i pokoik mały gotowe do malowania , bo sufity juz poklejone. Teraz czekamy na rzeczozanwcę i drugą transze piniadzorów. A czas???????Leciiiiii . Szambo zamówiłam . A my znów olewamy weekend na budowie i jutro zmykamy do teściów . Może na grzybki podjedziemy. :)
delfina7

Nasza sielanka

Nakręcanie sufitów prawie śkończone. Rów pod kabel wykopany i być może jutro elektryk pociągnie. Zaczyna się ocieplanie fundamentu . Panom z wprawa pójdzie napewno o niebo szybciej niż nam.
delfina7

Nasza sielanka

Mam zdjęcia i wykończony prawie dach wraz z rynnami, regipsy nakręcone na sufitach prawie w całym domku. Drzwi dalej nie wybraliśmy

 


Bylo tak

 


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SqFlvN4UycI/AAAAAAAABcA/Maovj-zGgac/s640/IMG_6024.JPG


A jest

 


http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sq_8NjEyZfI/AAAAAAAABfc/oufdyWenBvw/s640/IMG_6038.JPG


A tu daszek

 


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sq_8fnCYTxI/AAAAAAAABfg/xqOfkRNskrE/s640/IMG_6032.JPG


Na jutro został salon do nakręcenia i panowie zaczną gipsować . Będzie też koparka , która załaduje następną porcje śmieci i wykopie trasę dla kabla elektrycznego.

delfina7

Nasza sielanka

Prawdopodobnie kręcą sufity , prawdopodobnie robią daszek dachowy nad wejściem , prawdopodobnie zakończą jutro lub pojutrze rynnowanie, prawdopodobnie mamy prowizoryczne schody na górę. Czemu prawdopodobnie? Bo nie widziłam na własnie oczy. Byliśmy dziś obejrzeć jeden piec , inny niż wybraliśmy początkowo , malowaliśmy resztkę desek pod rynnę i jak wracaliśmy było ciemnawo . Jutro skoczę i zrobię zdjęcia.Rozmowa moja i Seby .

 


On : Basia , a co z drzwiami wewnętrznymi.Wybrałaś już?

 


Ja : No to już pikuś.Wiemy jaki kolor chcemy i jaki " fason" .

 


On : to może zobaczymy po drodzę w tym sklepie co piec

 


Ja: ok

 


Wizyta w sklepie , ogladamy drzwi:

 


Ja : o popatrz te

 


On : Nie za mało szyby

 


Ja : A te

 


On : Nie

 


On: A może teeeeeee

 


Ja: O nieeeeeeeeeeeee

 


I kto powiedział . że drzwi to pikuś??????

 


Jutro po drodzę na budowe skoczymy jeszcze w dwa miejsca i zobaczymy czy coś uda nam sie wybrac

 


Poki co , aby zapelnić spiżarkę w nowym domku robię troszkę przetworów

delfina7

Nasza sielanka

Wsztstkie stelaże pod regipsy gotowe i chyba od poniedziałku będą kręcić sufity. Elektryk z barku czasu jutro będzie robił cosik . Pomalu mnie wkr.... Skrzynka rozbebeszona , nie ma wszystkich puszk . Mam nadzieje , że jutro się spręży , bo już od 8.30 ma robić.. Niespodzinką był kontener podstawiony na śmieci od znajomego , który zwoził gruz zmieszany z nimi. Tyko on chyba myśli , że my ręcznie będziemy ładować te jego śmieciury . Malo tego kontener woleny w 1/3 , a śmieci jest z 1,5 do zabrania. A my dziś wydłubaliśmy chudziak i piach w połowie kotłowni. A dlaczego? Bo komin jest tak zrobiny , że wlot do niego jest za nisko niż w piecu. Postanowiliśmy zrobis schodek i niżej podlogę , żeby nie naruszać komina. Także przygotowaliśmy poziom na chudziak i może w poniedziałek Seba wyleje . Teraz w domku taki porządek , że aż miło . Pracownik , który nakręca sufity jest pedantem i dziś zastaliśmy wyzamiatany dom po przecieraniu tynków , nie ma folii , jakis śmieciurów , no wprost piknie:D
delfina7

Nasza sielanka

Desek polowa gotow , brakło mi bejcóweczki . Seba w tym czasie było w jednym ze sklepów i odbierał zakupione rzeczy czyli aramature i część kafelek. Na budowie znów nie byłam , bo i nie było kiedy. Dzieciaki umęczone już po 20 i ciemności egipskie panują , więc nie da rady nic zobaczyć.

 


Kiedy malowalm dechy , dziciaki bawiły się w aucie i Starszak w pewnym momencie zablokował sobien drzwi wszystkie od wewnątrz .Kluczyki miał oczywiście Seba , który był od nas jakieś 15 km.Dziecię nie udało się pinstruować tak , żeby odblokowało drzwi . Na szczęście wcześniej otworzyli szybę na tyle i wyjęłam go przez okno.

delfina7

Nasza sielanka

Nie wklejalam , jeszcze fotek moich kafelek .

 


Śniany

 


http://www.lazienki24.pl/cache/images/a/e/7/ae7b451433795ee7da8a4e85f14f9e83.jpg


http://www.eglazura.pl/pliki/plytki_esklep/040501_100.jpg


http://www.eglazura.pl/pliki/plytki_esklep/040537_100.jpg


Na ścianie z drzwiami kali nie bedzie , a ponieważ będzie to strefa bez bezpośredniego styku z wodą strzele sobie fototapetę, Jak się znudzi można położyć jakąś inną strukturę , czy pomalować innym kolorem lub założyć lustra.A w podłodze pod tapetą będzie taka rynna wysiurbana i wykafelkowana ( tak ok 15 cm szerokości) i w niej kamienie luzem w rodzju tych na fototapecie

 

 


http://www.krainabarw.pl/data/gfx/pictures/large/2/6/662_1.jpg

delfina7

Nasza sielanka

A co na budowie? Nie mamy bladego pojęcia , tzn robią się dalej sufity i może jutro jakoś uda mi się wpaść tam i zrobić fotki.

 


Hmmmmmm , to co nam pozostało do zakupu: fugi i kleje do kafelek , kontakty i pstryczki-elektryczki, piec ( w zasadzie to już jest , tylko trzeba zaplacić i odebrać ) , szmbo , baterie wannowa , umywalkowa , prysznicowa i kuchenna, panele i drzwi , a i sprzęt agd. No to z wyborami mamy z górki .

delfina7

Nasza sielanka

Uffffffff , znów zakupy poczyniliśmy. Te wybory są strasznie trudne , a jeszcze jak dwoje dzieciaczków smęc. Na szczęście w sklepie trafiliśmyna dwa wózki - autka i było lżej troszkę . Co nie znaczy , że łatwo . Trzeba było złożyc zamówienia w każdym dziale , żeby potem je zsumować i rabat odliczyć, a to trwa w nieskończoność.No , ale nic to . Ważne , że następna porcja wyposażenia jest.

 


A zakupiliśmy wkład kominkowy z płaszczem , termostaty na grzejniki , panel prysznicowy i nieszczęsne kafelik . A czemu nieszczęsne? Byłam już bliska płaczu , bo trzeba czekać na nie dwa tygodnie , a może i dłużej. I pan zaproponował inne , a Seba umywał rece wogle od decyzji , ale stanowczo zasugerował inne niż te zaplanowane. Myślalam , patrzyłam , liczylam czas innych prac jakie są jeszcze do wykonania na budowie . I tak sobie myśle , że jakby co kafelkarz zacznie od kuchni , holu , podlogi pod kominkiem .Znając nasze szczęście to opóźni się wszystko i potem żałowałabym , że wzięłam coś tam z braku laku.Także zamówiłam moje kafelik i jest mi z tym bardzo dobrze . Jak nie będa przychodzić będe sie wtedy martwić .A , że ostatnio zakochalam się w innej glazurze , która cenowo nie pozwalał na oblożenie łazienki , zamówiłam je na prędce do kuchni. A miała być blaszka , ehhhhhh te baby. Aaaaa i była bym zapomniała o jeszcze jednym spontonie czyli zlewozmywaku do kuchni :) , Tak stanęlam popatrzyłam na te zlewiki i sobie myśle , że ten nie zły i fajna cenka.

 


Odebraliśmy zakupione już jakiś czas temu grzejniki i pojechaliśmy malować dechy na zakończenie dachu , bo do południa Sebie nie udalo się dojechać po mnie. Jutro trzeba zakupić rynny i najdalej w poniedzialek ekipa dokończy robotę.

delfina7

Nasza sielanka

Wieczór zakupowy dziś był , bo pojechaliśmy przed 19 a wróciliśmy ok 21 , oczywiście budowlane. Zakpiliśmy kabinę z brodzikiem , wannę , kibelek ,umywalkę i część kafli do łazienki . I tu wyszedł zonk , bo w sprzedaży mieli za mało podłogi , trzeba będzie zakupić w innym miejscu. Druga sprawa wyszła teraz . Chciałm Sebie pokazać kuchnię do zabudowy w bardzo dobrej cenie i bida. Do południa jeszcze to było , a teraz ni ma.

 


Jutro chyba Seba zawiezie mnie z dzieciarnią na budowę i będę malować dechy na dokończenie dachu , ktore ma teoretycznie w czwartek nastąpić . O kurde , a rynny ?????? Trzeba liścik zostawić Sebie na rano i przypomnieć.

delfina7

Nasza sielanka

Stelaże na sufinach są już w kuchni , salonie, spiżarni i teraz kręcą się w pokoiku. Udało nam się zorientować w cenach sprzętu agd i rabatów jakie możemy dostać. Jeszcze do końca nie zdecydowliśmy gdzie zakupimy , ale modele już wybrane. I tak lodówka side by side z kostkarką samsunga , piekarnik amica, płyta indukcyjna amica , zmywarka simens lub bosh, okap zostawiamy na potem , bo chciałabym taki wypasiony troszkę , zobaczymy jak finansowo wyjdziemy po wprowdzeniu się do domku.Druga sprawa załatwiona to ta spędzajaca mi sen z powiek czyli łazienka. Wybralismy już kafelki , wstepnie zdecydowliśmy jaka będzie wanna , zlew i kibelek.I tak od dwóch godzin projektowałma układ glazury. I elektry sie pokazał nawet , wykonał jakąś minimalną pracę i poszedł. Mają dużo awarii " na mieście" Teraz lecę sprawdzić ceny sprzętu w sklepach internetowtych.
delfina7

Nasza sielanka

Stelaż w salonie gotowy już , szybko to idzie . Obrabiane są też okna . W łazience i spiżarni na gotowo , reszta pod parapety. Seba był zamknąć wszystko i zauważył , że w pokoju dzieci pan pocisnął zabudowę okan jak by parapetu nie mialo być.Wyburzył murek , dobrze , że nie wyschło na kość. Jak Seba wrócił z pracy zadzwonił telefon . Słysze rozmowę : tak , tak , ymmmmmm no takie zaokraglone tak ..., tak ok dowidzenia. Pytam co zaokrąglone? No , parapety , odpowiada. O , nieeeee dzwoń do pani i mów , że kańciaste. Dobrze , że zadzwoniła jak był już w domu. Dziś znów oglądałam kafelki i prawie ( prawie?) wiem co chcę , Rozważam jeszcze zrobienie łazienki w szarościach , ale obejże jeszcze raz w jednym sklepie i wtedy zdecyduje. Znalazłam tanie szambo , że aż seba zdziwił się . Trzeba przejchać się do firmy i obejrzeć je. A teraz stelaże.

 


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SqFlswnNBeI/AAAAAAAABb8/3iYlRCJHPKA/s640/IMG_6025.JPG


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SqFlvN4UycI/AAAAAAAABcA/Maovj-zGgac/s640/IMG_6024.JPG

delfina7

Nasza sielanka

Ściany dalej są przecierane , chociaż nie wiele pozostało . W następnej kolejnośi sufity , które już miały się robić , ale Seba przez tę dużą robotę nie miał jak dowieść potrzebnych materiałów. Być może dziś zaczną montowaś stelaże. Kolejny temat to drzwi wejściowe i garażowe. Trzeba je zamontować do 20 września , bo po tym przyjdzie hydraulik montować piec i wkład kominkowy. W następnej kolejności wejdzie kafelkarz . Hmmmmm jak by tak wszysko szlo według tego planu to może , może na koniec października przenieślibyśmy sie na budowę , żeby wykańczać .
delfina7

Nasza sielanka

Kabel odnaleziony na budowie , także zdjęcia wklejęD.ziś przecierane były kolejne pomieszczenia. My zdecydowliśmy , że trzeba zająć się sprawami innymi niż budowa czyli rachunki , wnioski i takie tam. A że dziś upał jak w środku lata to nawet dobrze , że nie prażyliśmy się na słońcu . Myślę , że jutro popracujemy trochę. Ja w poszukiwaniu kabla do kupinia zaszlam do avansa i tam miły pan udzilil mi troche wskazówek co do sprzętu agd. Właściwie zdecydowliśmy , na ich podstawie, że sprzęt zamontujemy samodzielnie. Seba bierze się za tą dużą robote także trzeba będzie kombinować jakoś , żeby cosik się dzialo na budowie. Narazie do zrobienia sufity i podłoga na górze . Drzewo będzie gotowe na piątek . Aha , domowiliśmy parapet do kuchni , bo okazało się , że jednak okno jest wyżej i blat mebli kuchennych nie pokryje się z parapetem. A teraz wylewki, styropian i licznik wody.

 

 


http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sp2QDqc0WLI/AAAAAAAABaI/xftmXBnnnLA/s640/IMG_5945.JPG


http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sp2QFWz2-EI/AAAAAAAABaM/rPN0R_cmPuE/s640/IMG_5947.JPG


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sp2QHOkUMQI/AAAAAAAABaQ/TBeD-NT32SI/s640/IMG_5950.JPG


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sp2QJacjGjI/AAAAAAAABaU/0sLrE1P3w54/s640/IMG_6011.JPG

delfina7

Nasza sielanka

Kurczaki , wcięlo mi kabel od apartu . Obawiam się , że zginął przy wymianie baterii na budowie. Buuuuuuuuuuu. Na budowie dziś cisza była. Tzn przywieźli styropian na ocieplenie zewnętrzne, elektryk zgłosił się , ale powiedzial , że jutro będzie pracował , reszta ekipy też jutro zacznie. My popołudniu rozpoczeliśmy ocieplanie fundamentu, idzi dość szybko tylko nie mieliśmy mieszadła do kleju , a było dość późno , więc prace przelożyliśmy na jutro. I wyszedł dylemacik budowlano - pracowniczy. Seba ma dużą robotę , ale musi zakończyć ją dość szybko tzn do końca września. Trzeba będzie dojeżdzać i doginać popołudniami. Obawiam się , że jak weźmie ją to prace na budowie spowolnią , nie będzie kiedy zakupić potrzebnych rzeczy do wykończeniówki. A z drugiej strony pieniądze będą konkretne z tej robótki. No nic , pożyjemy , zobaczymy.A ja dalej myśle gdzie ten pieprzony kabel jest.
delfina7

Nasza sielanka

Olaliśmy dziś budowę , trzeba odsapnąć troszkę . Ale nie żebyśmy nic nie zdzialali w kierunku domu , bo zamówiliśmy kuchnię Monatż przewidziany na połowę października. Normalnie wykończyło mnie te decydownie o kolorach , uchwytach , półkach , a i tak odkryłam zonka teraz Pan nie wymierzył blatu tak , żeby wchodził na okno ,a właściwie parapet. Trzeba będzie podjechać w poniedziałek z ranka i poprawić. Weźmie się albo blat 80 albo dosztukuje taki parapecik z blatu. Druga sprawa to nieszczęsne agd. Jeśli weżmiemy u nich sprzęt to zamontują go gratis , a jeśli zapodamy swoj to 200 zeta za montaż od sztuki .Oglądamy teraz propozycje ichniejszego agd i w sumie piekarnik i płyta są w niezlej cenie i takie jak chcieliśmy . Teraz lecę popatrzyć na zlewy. Ze zmywarką tzreba pomysleć , bo chcialam bosha , a u nich cena dość wysoka.
delfina7

Nasza sielanka

Mamy wodę w domku. Do schodów przjechał dwóch bajerantów i zaśpiewało 13 tys , a schodki proste z zabiegiem tzrystopniowym i z 13 stopni prostych . Gadali coś , że okres świąteczny się rozpoczyna , że niby ludzie zmawiają . Jutro zdobęde numer do znajomego znajomego stolarza. Jutro zobaczymy tez wycenę i projekt kuchni , trzeba zdecydować co i jak . Po niedzieli zaczynają robić sufity i elektryk skończy pracę , wyprowadzi kable na górę , ale narazie bez konkretnego rozprowadzania , bo ścianki bedziemy robić po przeprowadzeniu. Byłam dzis po raz enty w pewnym składzie budowlanym i oglądalam kafelki. Seba mowi , że mam nie pokolei w glowie , bo nie wiem sama co chcę i od trzech miesięcy marudze o kaflach . Mało tego , mam nową koncepcję łazienki , tzn kafli , zobaczymy co z tego będzie. W każdym razie Seba ma mnie zawieść do salonu jakiegoś , żebym na żywo pooglądała , a i po moich marudzeniach , że te ładniejsze to i droższe naciągnął mi limit łazienkowy .Jutro po południu pojedziemy na budowę i pomału zaczniemy montowacc bramżowa . Raczej przymierzymy się czy damy radę.
delfina7

Nasza sielanka

Rury wodne są już w domku . Jutro przyjadą wodociągi i podłączą . Wylewki piękne , zdjęcia zrobione , a aparat został u mamy . Następny etap to sufity i malowanie drzewa na podłogę na górę. Jutro pan schodzisz obejrzy co i jak zrobić . Zobaczymy ile zaspiewa za schodki.
delfina7

Nasza sielanka

A dziś planowo mają podłączyć wodę do domku. Za tydzień odbierzemy parapety wewnętrzne sztuk aż 4 z kolglomeratu bieluśkiego :) .

 


Szukając firm schodowych znalazłam schodki , które baardzo mi spasowały .Kurczaki , ale nie umiem wrzucić fotki Jak wrócę z placu zabaw podzwonię i może umówie jakiś pomiar wstępny.

delfina7

Nasza sielanka

Podłogi wylane, nareszcie

 


Nie dotarłam jednak dziś na inspekcję , ale Seba mowił , że w domku dopiero teraz jest porządek .A popołudniu byliśmy w obi , bo zaliczkowaliśmy już jakiś czas temu styropian na zewnętrzne ocieplenie , ale jakoś niktr nie dzwonił , że już jest. Sprawa załatwiona , przywiozą w poniedziałek.Oglądalam po raz setny chyba kafle do lazienki , kurczaki trudna sprawa. To będzie najtrudniejsze zadanie budowlane dla mnie . Lecę szukać numerów telefonu do magikow schodowych.

delfina7

Nasza sielanka

Uffffffff , przez 4 godziny prawie non stop na kolanach ukladjąc styropian. PAnowie od posadzek pomierzyli , popatrzyli i stwierdzili , że trzeba więcej styropianu o 5 cm. Jutro zaczynają około 10 wylewać. A my w składzie Seby zalepiającego dziury i martwiącego się czy ,aby nie za wysoko ta połoga , mój tata i ja pracowliśmy przy rozkładaniu styropianu. Na gotowo zrobiny jest korytarzyk , salon , sypialnia nasz i pokoik . Jutro rano Seba ze swoimi pracownikami będzie obkładał reszte pomieszczeń . Piony sprawdzone , więc można zalewać . PAn od kuchni stawił się , mnie nie było , ale w sobotę ma być gotowy projekt , ustalimy co i jak. Z tego co mówił Seba pan ma taka samą wizję jak ja. Praktycznie już wiem jakie szafki będą , bo kochany Seba zadał panu nurtujące mnie pytanka i pan przedstawił wstępnie mój wymarzony projekt Także jutro zalewamy , a ja obejrzę pokoje przez okno
delfina7

Nasza sielanka

Hydraulik nie stawiła się wczoraj , ekipa zastępcza wolna od dzisiejszego dnia, więc Seba w akcie desperacji sam zatykał jeden pion w celu sprawdzenia. Wrócił po 21 z zaworami i siedzieliśmy odrabiając parcę domową , szykując te zawory do lutowania. Dziś pojechał o 5 na budowę zamontować i napompować pion . Na 6 przybyć miała ekipa rezerwowa od rurek i Seby pracownicy , którzy będą układać styropian. BO PRZECIEŻ DZIŚ MA SIĘ ZLEWAĆ POSADZKA . Nie do wiary , że w końcu to nastąpi po tych wszystkich perypetiach. O 10 stwaić ma się pan od kuchni , ale ja już chyba spotkam się z nim jutro w salonie ustalić o co mi chodzi .Także na budowie dziś mega ruch , szkoda , że nie ma mnie tam.
delfina7

Nasza sielanka

Eeeeeehhhhhh , nawet pisać się nie chce. Miała dziś być sprawdzona hydraulika , która będzie zalana w poniedziałek . I co? Chłopak od rurek nie wiadomo gdzie jest. Koniec końców ułożyliśmy styropian tam gdzie się dało ,rurki omijaliśmy , bo czort wie czy przypadkiem nie będzie przecieków jakiś.Trzeba odkręcić ekipe wylewkową już po raz drugi. Mówiłam Sebie jak brał tego gostka , że wcale takie robienir popołudniami mi się nie podoba , że po 8 godzinach na budowie będzie pracował nijak . Wiem , wiem taniej będzie , ale czas goni . Jesień idzie , a jak pogoda zacznie się robić jak w lipcu to te wylewki do wiosny nei wyschną. A tak na marginesie , dziś zapowiadają powrót ramówki jesiennej na tvn i zmartwiłam się straszliwie , bo do końca września mamy kablówkę na mieszkaniu , a potem???????? Moje ukochne programiki wieczorne chyba będe oglądać na budowie , bo kominuje jakiś dekderek . Internet już załatwiony . w tym miejscu śle ukłony dla siostry , no i nie mogę zapomnieć o tatusiu moim , który dziś doginał z nami . Przpomniały mi się dawne czasy , jak to wspólnie grzebaliśmy przy naprawach , albo w piwnicy rąbiąc drzewo. Póki co , jutro jedziemy na piknik rodzinny , odpoczniemy , nabierzemy dystansu i od ponioedzialku walczymy dalej.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...