Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    272
  • komentarzy
    15
  • odsłon
    457

Entries in this blog

delfina7

Nasza sielanka

 


Hydraulik się napił i nie przyszedł. Wodociągi olały nas , ale poleciły firmę , ktora wykona podlączenie , a oni zrobią odbiór . Firma podlączy nam też piec i kominek za przystępne pieniążki .Panowie budowlańcy przecierali ściany ,swoją drogą dziwna kolejniość , najpierw papowanie , a jutro będe zamiatać to co zasyfili. A że wszyscy olali robotę to my tez. Upał dziś niemiłosierny , a potem ciśnienie się zmieniało , bo w nocy mają przejść burze. Jutro w planie mamy sprawdzenie ogrzewania , otulenie rurek i ułożenie styropianu . Ojjjjjj , będziemy ciężko pracować do wieczorka.

delfina7

Nasza sielanka

Dziś cyknęłam chociaż wkur.. nie minęlo , bo dziś po papowaniu kuchni , spiżarki i wiatrołapu rozpierducha na nowo. Chlopaki zastrajkowali i zaczeli lutować łazienkę nienaruszoną , amy zaczeliśmy skałdać rurki do kupy. Z kuchnią byl problem , ale złość chłopaków opuściła i w 5 minutek poskładali wszystko tak jak ma być. Jutro resztę papowania i lutownie łazienki. Także , nie zdążyłam się założyć z Sebą ( niektórzy wiedzą o co biega) , a już przegrał. Wylewki na przyszły tydzień będą . Aaaaaaaa i olał nas pan od mebli i przeniósł pomiary z jutrzejszego dnia na wtorek .A teraz czarne dywany i tu stwierdzenie starszka , że czysto jest w domku.

 


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SoxhMTUI4oI/AAAAAAAABZM/vfQ_i-y-QAo/s640/IMG_5922.JPG


http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SoxhO5qh2SI/AAAAAAAABZQ/u1wRgjAeme0/s640/IMG_5926.JPG


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SoxhXpsjI0I/AAAAAAAABZU/PUMJG_65xl8/s640/IMG_5925.JPG

delfina7

Nasza sielanka

I nie cyknęłam , bo się wkur...@#%!@#^#$^. Zajechaliśmy na budowę , a chlopaki od hydrauliki wkurzeni , że hoho. Panowie budowlańcy uprzątali piachy przd jutrzejszym papowaniem chudziaka i zrobili mega rozpierduchę rurkową, a wszystko było połączone i przycięte na sucho .

 


Ręce opadają normalnie. Śmieci dalej nam nie wywieźli , woda w drodze , bo muszą sprawdzić projekty z powodu zminy położenia energii , w kotłowni pod piec trza zrywać chudziak obniżyć , bo dziura do komina za nisko w stosunku do wylewki podłogowej jaka będzie niebawem. Hmmmmmmm , czy niebawem??????????Seba nie ma czasu nawet zjeść , bo tyle robót nabrał. Tego już nie wiem.Także dzień miod, malina normalnie.A na konieć chłopak od hydrauliki stwierdziła , ale jeszcze macie roboty .

 


A co ja robiłam przez 5 godzin na budowie? Wiozlam dzieciarnie na taczce do miejsca gdzie śmieci wyjęłam wczoraj , pakowaliśmy je i pchali ze mną na wjazd . Zabawa dla nich przednia , a mnie ramiona bolą od wsadzania i wysadzania ich z taczki .A teraz pytanie , bo zdjęć nie zrobiłam . Czy damy radę wmontować bramę garażową , panelową tzn ja ( doskonale znam już instrukcje i wiem co z czym) i Seba , no i trzeba pomocnika jakiegoś.

delfina7

Nasza sielanka

No właśnie, ja na początku też te miałam brać , bo tanie , można samemu złożyć Właściwie nie na początka , ale aż do wizyty z Sebą w salonie mebli.I tak będą droższe , ale powiem że widziałm te fronty na żywo i wyglądają fajnie.

 


A teraz do kawki siadłam i sie wku.....!@#!@$@#$% . Właśnie dorwałam ulotkę jakąś nową i drzwi wejściowe nasze są tańsze , w promocji o 600 zeta. Eeeehhhhhh , trudno.

 


A na budowie rogi nabierają odpowiedniego wymiaru , łączą rurki od centralnego , a ja łaże i myśle ile jeszcze jest do zrobienia Może dziś cykne jakieś zdjęcie , choć jakiś zmian wielkich niestety nie ma. :)

delfina7

Nasza sielanka

Gratuluję wyboru . Co do kosztów to jest taka sprawa , że domek buduje nam znajomy , za jego pośrednictwem bierzemy dużo materiałów , a on mając firme ma duże rabaty wszędzie. Także robocizna tu będzie raczej nie do podania , tym bardziej jeszcze , że mąż dużo wykonuje ze swoimi pracownikami.Ewentualnie podam wieczorkiem kwotę materialów .Pzdrawiam.
delfina7

Nasza sielanka

 


Wczorajszy entuzjazm ostygł , a nawet zamarzl na kość.A dlaczego???

 


Po pierwsze , hydraulik nas olał i robi sobie długi weekend od jutra prawdopodobnie . Nie wspomne , że Seba wylewki miła zrobić do końca lipca Jak tak dalej będzie to do końca września będziemy zwiedzać domek po chudziaku. Po drugie , elektryk leci w druta i go ni ma , po czwarte Daniel od gruzu nie zabiera swoich śmieci , po czwarte pracownicy podwoili się wczoraj i jeden z nich olewa totalnie robotę i popija piwko , drugi coś tam dlubie. No , ale cóż donieśliśmy znajomemu szefowi pracowników i myśle , że jutro znajdą sobei coś do roboty . Aaaaaaaa i po piąte , kątyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!! , mamy cale mnóstwo kątów o rozwartości większej niż 90 stopni . Wyszło to przy moich pomiarach pt kuchnia . No żesz @@$$%^%& jego mać , mają z 95 stoni. Doniesine zostało i jutro zaczynają się poprawki .

 


Rurki

 


http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SoR6O-AMhnI/AAAAAAAABYU/mbZw6nrniPg/s640/IMG_5887.JPG


Dzisiejsza praca dwóch facetów , wykończyli trzy wejscia

 


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SoR6SeJ0U-I/AAAAAAAABYY/CTrow1FEqUw/s640/IMG_5888.JPG

delfina7

Nasza sielanka

Ufffffffff , wrociliśmy z zakupów Bogatsi jesteśmy o btramę garażową i drzwi wejściowe , z których jestem baaaaaaardzo zadowolona Są w kolorze ciemnego orzecha .

 


Tadaaaaaaaaaaaaaaaam

 


http://www.drzwi-cal.pl/files/image/drzwi/zewnetrzne/Okragle.jpg


Nastepne co załatwiliśmy to sprawa mebli kuchennych . Z racji ograniczonego budżetu mieliśmy wziąć system szafek brw , takich beż bajerów . Miałam w mieszkaniu takie przez trzy latak i calkiem fajnie się zachowywały za tą cenę W związku z tym tu narazie, na jakiś czas miały stanąc mebelki za cene ok 3,5 tys . Dziś Seba zaczął oglądać meble wystawione na wyprzedaż i stwierdził , że zamówimy lepsiejszą wersje. Nie muszę dodawać , że to mnie baaaaaardzo cieszy. I nawet bajery w szufladach będą . Wiem , wiem , nie jeden powie , że te mebelki to bubel , ale jak narazie w rodzine sa takie mebelki i fajnie wyglądają nawet po 10 latach.Teraz promocja jest na fronty jeszcze ,więc mebelki wyniosą nas ok 7 tys. Cena umiarkowana , a za 10 lat jak kuchnia wyjdzie z mody nie będzie szkoda ich wymienić . Spotkanie na pomiar umówione na czwartek.

delfina7

Nasza sielanka

Wczoraj już mi się nie chciało pisac :) po tym jak znow przerzuciałm z tonę śmieci. Przeddomem robi się już fajnie . W czwartek ekipa dachowa wróci do nas , żeby zakończyć pracę . Aaaaaaaaa Seba rozwalił sobie rękę przy wyładowywaniu dowiezinej blachy .Rurki dalej kładą się , elektryk znów nas olał . Może dziś będzie , bo widze , że jam na niego napsioczę w dzienniku to pojawja się Co prawda już mu tam nie wiele pozostało , ale wypadało by dokończyć . Może dziś uda nam się wybrać drzwi wejściowe , bo cos opornie nam idzie , a raczej mi . Trzeba polubić to co się ma , a nie to co wymarzone , bo ceny z lekka powalają .

 


Ogłaszam otwarcie klubu dla mężczyzn "AMISIĘTOPRZYDA"

 


Sprzatm wczoraj te śmieciory i na początek wynalazłam pod przyczepą pracowniczą rurki jakieś z rozbiórek gruzowych i ramy drzwi . Pytam Seby czy to on odkałda , ale na szczęście nie Rurki won na górę śmieci , a drzewa szkoda w sumie , więc sąsiad sobie zabierze. Ale wykopalam z gruzu kawałki blachy dachowej naszej , takie przycinki . Była jedna może metr na 50 cm i tu Seba stwierdził , że mu się przyda . Na co? Na budę dla psa chyba . Stwierdził , że na wiatę się przyda Już to widzę, taka z kawałeczków różnej maści i w różnistym stanie. I tak zapowiedziałam , że nie ma zbieractwa pt dwa pustaki , stare wiadro z małą dziurą , kawalątek styropiany , folia jakaś . Jeśli chce niech stara się o pozwolenie na budowę grażu obok domu i tam sobie składuje różności.

delfina7

Nasza sielanka

Woda zalatwiona i w poniedziałek za tydzień ekipa przystąpi do pracy. Reszta stanęłą w miejscu , wszyscy mieli coś do załatwienia dziś . Seba z koparkowym uporządkowywali teren przed domem. Jutro o 7.30 będzie blacha na daszek . Może w końcu powiem , że mamy stan zamknięty.
delfina7

Nasza sielanka

W sobotę minął rok od kiedy rozpoczeliśmy załatwianie papierologii dotyczącej pozwolenia na budowę . A dziś? Stoi dom w środku otynkowany i okablowany , częśc hydrauliki jest wykonana, dach prawie skończony . A co przed nami? W tym tygodniu ma być blacah brakujaca na daszek , rozglądamy się za rynnami , zakup drzwi wejściowych i bramy garażowej , wykonanie hydrauliki , zakup pieca i grzejników , załatwienie podłączenia wody |( dziś może coś się da) i wylewki, które spędzją mi sen z powiek ( żeby pogoda dopisła i wyschły byłyskawicznie) , szambo . To sprawy do zrobienia , myślę w tym miesiącu jeszcze. Zanim wylewki wyschną , zajmniemy się sufitami , drenarzem , podbitką , ogarnięciem z grusza terenu, zzakupem parapetów wewnętrznych i zewnętrznych , może uda się zakupić panele , farby , kafle do łazienki , armature , kuchnię , schody , drzwi . Myślę , że w pażdzierniku śmialo będzie można wejść do środka i wykańczać. Zaczniemy od najpilniejszych rzeczy . Hmmmmmmmm , chyba ten koniec października to realny teramin wprowadzenia się na budowę ?
delfina7

Nasza sielanka

Hydraulik w osobie naszego sąsiada i Seba w ciągu 2,5 godzinki rozprowadzili rurki woden w łazience. Jutro woda będzie gotowa. Reszta rodzinki czyli ja i dzieciownia zagluceni po pas zbieraliśmy śmieciuchy z gruzu . Teraz wozą nam tłuczen z likwidowanych torów i tu jest czyściucho . W międzyczasie trafi się kontener budowlany i wtedy są tam folie , butelki i inne cudeńka. Np dziś znalazłam fotel pokojowy , tapicerowany i ze trzy dywany Znów urosla góra śmieci an wjeździe . Teraz porządkujemy też stronę od płotu sąsiada i jednocześnie front domu, bo właśnie tam chcemy rozplantować ten tluczeń..Jutro jedziemy za drzwiami wejściowymi i parapetami wewnętrznymi . Niestety , te wypatrzone drzwi produkuje firma malo sumienna , bede szukać podobnych Aaaaaaaa i przypomnialo mi się . W jednym z biur nieruchomości naszego miasta można spotkać ogłoszenie sprzedaży sielanek od pażdziernika na osiedlu sielankowym Fajnie wygląda takie zgrupowanie domków.
delfina7

Nasza sielanka

Tynki pięknie schną i w domku robi się jasno. Przygotowane są rowki na rurki do grzejników , prądziarz nawet nas dziś odwiedził .Wylane zostało kawałek murku i słupków ogrodzenia.A teraz zdjęcia .

 


Tak wygląda dziś sielanka na zewnątrz , bez daszku narazie , bo czekamy na brakującą blachę.

 


http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SnnuFd--MOI/AAAAAAAABWI/ijb35g5lju8/s640/IMG_5785.JPG


Schnące tynki , rowki i puszki.

 


http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SnnuRebhmUI/AAAAAAAABWQ/1m0G2xdET1E/s640/IMG_5779.JPG


Pękający tynk w kuchni

 


http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SnnuIyecV_I/AAAAAAAABWM/DkMPcV-fHEI/s640/IMG_5783.JPG

delfina7

Nasza sielanka

I po wypoczynku , krotko no , ale lepiej tyle niż nic. Ślub z bankiem zawarty na osiem latek , jutro wizyta w sądzie i kasa pojutrze :) .Byliśmy na oględzinach domku i tynki w częsci mieszkalnej schną , a garaż i kotłownia zarzucone. Zauważyłam , że tynk w kuchni popękał . Trzeba coś z tym zrobić . Teraz czekają ścinay na przetarcie piaskiem kwarcowym . Na dniach rozprowadzamy rurki wodne i zdecydowaliśmy na miedź . A czy dobrze , wyjdzie w praniu . Hmmmmmmm , zdały by się jakieś fotki , bo dawno nie pstrykałam . Może jutro nie zapomnę aparatu.
delfina7

Nasza sielanka

Podpisujemy umowę z bankiem w poneidziałek i w środę będą pieniądzory

 


Tynki powoli idą ku końcowi , skrzynka na prąd siedzi na swoim miejscu, brekująca blacha na dach dojedzie niebawem . A my? Będziemy się opitalać od jutra do niedzieli . A co , nalezy się . Zastanawiamy się też nad rodzajem rurek do ogrzewania i materiałem parapetowym .Milego weekendu.

delfina7

Nasza sielanka

Jesteśmy po weekendzie u teściów ( wyjazd z powodu podpisania dodatkowych papierków do kredytu) . No i przed weekendem nad Sławskim jeziorkiem na działce rekaracyjnej u teściów . Co tam budowa , trzeba odsapnąć , pobyć razem. Ale nie oznacza to , że nic się nie dzieje. Wręcz przeciwnie , bo dachu ciąg dalszy i tynki wciąż się robią. Na dzień dzisiejszy z tynkownia zostały jescze korytarze, wiatrołap , łazienka , garaż i kotłownie . No i potem przetarcie tego piaseczkiem. A teraz zonk , którego się obaiwłam , a chodzi tu o nieszczęsny dach mierzony trzy razy . I co???????? Brakło blachy na daszek nad wejściem. Wolę nie komentować tego co myślę o przedstawicielu i sprzedającym dach. Gdyby nie to, jutro można by zakończyć dach , bo całość gotowa , a tak ekipa będzie musiała wrócić za tydzień . Teraz czekamy na telefon z banku odnośnie przygotowanej umowy kredytowej . Mam nadzieje , że będzie szybciutko i wtedy ruszymy na mały odpoczynek

 


Jutro popołudniu mamy w planie popracować tzn ja mam obrobić troszkę to co pozostało z warzywek czyli selere , por , marchew i pomidorki , a Seba pomaluje drugi raz funadamenty.

delfina7

Nasza sielanka

Dachowcy pracowali do 15 , bo upał dziś straszliwy.W pokoiku gościnnym docelowo , a dzieciowym tymczasowo , wygładzono tynki piaskiem i jest piknie Po oględzinach postępów przez nas i moich rodziców , pojechalismy na kawkę , a potem na małe zakupy.Przy kasie Seba dostał telefon od naszego nadzorującego budowę znajomego , że 15 km od nas szaleje burza , która wyrywa drzawa. I co? Pędem jechaliśmy zabezpieczyć lepiej blachę. Początkowo padało trochę , ale pod koniec burza rozszalał się na dobre. Udao się przywalić blachę paletami . Strasznie było , aż wycieraczki stawały i donoszą , że zginęła jedna osoba w naszym miescie Uczciliśmy kredyt dwoma piffffkami i chyba trzeba się położyć , bom zmęczona. A żeby nie było tak kolorowo to rozwaliłam telefon komórkowy wsiadając do auta w czasei nawałnicy
delfina7

Nasza sielanka

Dach już się robi . Panowie pogonili budowlańca , który zaczął malować podbitkę nad garażem po raz drugi , ale obiecali przywieść drabinę specjalną , ktora pozwoli na łażenie bez szkody dla blachy . Dach wygląda idealnie , tylko ta podbitka Prądziasz był i działał dalej , tak jak i tynkarze. Niestety , dachowcy pozostawiali otwartą skrzynkę od prądu , wiadra i jakiś tam klejem , kołnierze okien dachowych , ktore mieli wniść do środka i nie zabezpieczyli blachy przed odfrunięciem w razie burzy , które teraz bywają i to z mega wichurami. Teraz fotki :)

 


http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Smd2tLdxV8I/AAAAAAAABTE/HO_jQ8QsLUw/s512/IMG_5648.JPG


http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Smd2wV5CIQI/AAAAAAAABTI/Axa_th40boM/s512/IMG_5649.JPG

delfina7

Nasza sielanka

Jutro od 6 wchodzi ekipa dachowa i bedzie dzialać do 18 . Mają w planie zakończyć pracę w tym tygodniu. :) A w środku tynki , tynki , tynki . Znajomy prądziasz robi na raty i dziś go nie było , no ale w końcu taniej policzy , a nie przeszkadza to w ciągnięciu roboty. Seba ze swoimi pracownikami jutro będzie zalewać słupki ogrodzeniowe , które czekją jż od dawna . Także, jak by nie patrzał ruch niesamowity jutro będzie i trzy ekipy budowlane Szkoda tylko , że upał zapowiadają Achhhhhhhh , kolor blachy dachowej jest idealny

 


http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SmYpLom6OdI/AAAAAAAABR0/L7zmFpmCKgo/s512/IMG_5640.JPG


http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SmYpRwD-DbI/AAAAAAAABR4/T8tj5Qui_Ds/s512/IMG_5644.JPG

delfina7

Nasza sielanka

Dach właśnie się wyładował Prawdopodobnie jutro lub pojutrze bedzie zakladany . Czekam na popołudnie , żeby obejrzeć kolorek i tynki , które idą na całego Miejmy nadzieję , że tego zadowolenia i prac nie zmąci końcówka tygodnia , czyli decyzja kredytowa.
delfina7

Nasza sielanka

Dziś bez zdjęć , bo ciekawych widoczków ni ma . Zarzucają tynkiem i kablują , a my czekamy z niecierpliwoscią na kaskę. Wczoraj wieczorkiem zebralam kolejne wory śmieci z gruzu i jeszcze nie koniec , chyba w poniedziałek bedzie ciąg dalszy zbieractwa.Podbitka pomalowana wyglada ni jak . Ma być ciemny orzech a wyszła jakaś sraczka:) . Powtórzymy malowanie i zobaczymy. Nasz warzywniak poległ , umarł , zdechł . Wykończyło kilkakortne zalanie do wysokości pomidorow. Tzn rosną jakieś badylki i salata odbiła , nawet zerwałam z 6 zielonych pomidorów , ale zbiorów to raczej nie będzie

 


No nic , może na przyszły rok pogoda pozwoli nam uprawiać warzywka.A tym czasem sobota dziś pod hasłem torcika dla dwulataka.

delfina7

Nasza sielanka

Dziś był rzeczoznawca i mamy nadzieję , że za tydzień będzie decyzja i to pozytywna. Pan elektryk działa , tynkarze zarzucają . Skończyli też podbtkę nad dachem garażu czyli pomalowana na orzech i na to nie zwróciłam uwagi . Dopiero w drodze do domu Seba mi powiedział .W poniedziałek przybywa dach. Chyba najwyższy czas , bo tynki i prónd się robi , a dachu niet:D.Aaaaaaaaa i śmieci w końcu zniknęły . Nie , no troszkę zostało i jak czas pozwoli to jutro wyzbieram je w wory.Teraz foteczki.

 


http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sl-DFIQI_3I/AAAAAAAABPI/ciXRnRgFFAc/s512/IMG_5631.JPG


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sl-DJ3-zs9I/AAAAAAAABPQ/Jy6peuivA5Y/s512/IMG_5626.JPG


http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sl-DHWMRLgI/AAAAAAAABPM/f_Aa8NoOriY/s512/IMG_5630.JPG



×
×
  • Dodaj nową pozycję...