Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    139
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    153

Entries in this blog

AskaK1719503823

 

Jeszcze nie doczekaliśmy się płotu, tarasów, ścieżki i podjazdu...no nawet podbitka nie jest jeszcze położona.

 

Ale można powiedzieć, że w grudniu zakończyliśmy budowę - a więc mieszkamy już 10 miesięcy!

 

Po wypróbowaniu w praktyce, pare rzeczy by się zmieniło - jak choćby sterowanie ogrzewaniem podłogowym. Mamy jedną strefę na cały dom, a tymczasem przydałoby się rozdzielić część dzienną - gdzie ogrzewa się w dzień - i łazienki, gdzie ciepełko jest potrzebne głównie rano i wieczorem.

 

Ale generalnie to nie zamieniłabym domu z powrotem na kawalerkę!

 

 

Tak to teraz mniej - więcej wygląda:

 

http://img689.imageshack.us/i/img7047wq.jpg/" rel="external nofollow">http://img689.imageshack.us/i/img7047wq.jpg/" rel="external nofollow">http://img689.imageshack.us/img689/8853/img7047wq.jpg" rel="external nofollow">http://img689.imageshack.us/img689/8853/img7047wq.jpg

 

jak widać: kolumny do otynkowania, ganek do obłożenia płytkami, ścieżki brak. Ale i tak mieszka się super!

 

 

W salonie mężuś jeszcze nie miał czasu założyć karnisza, a ten kredens zza kominka powedrował ostatnio do kuchni:

 

http://img185.imageshack.us/i/img8446o.jpg/" rel="external nofollow">http://img185.imageshack.us/i/img8446o.jpg/" rel="external nofollow">http://img185.imageshack.us/img185/147/img8446o.jpg" rel="external nofollow">http://img185.imageshack.us/img185/147/img8446o.jpg

 

 

Ale nasza dzidzia ma to wszystko w nosie, w końcu małe rzeczy cieszą najbardziej!

 

Bąbelek rośnie jak na drożdżach i łezka w oku się kręci, gdy pomyślę jak to wszystko szybko się zmienia - dopiero co machał łapkami w kołysce, a teraz śmiga sam po całym domu, robiąc dziennie chyba całe kilometry!

 

Tu pomagam Tacie nosić drewno do kominka

 

http://img841.imageshack.us/i/img9927z.jpg/" rel="external nofollow">http://img841.imageshack.us/i/img9927z.jpg/" rel="external nofollow">http://img841.imageshack.us/img841/5899/img9927z.jpg" rel="external nofollow">http://img841.imageshack.us/img841/5899/img9927z.jpg

 

 

A tu mamie pomagam gotować!

 

http://img34.imageshack.us/i/img9779t.jpg/" rel="external nofollow">http://img34.imageshack.us/i/img9779t.jpg/" rel="external nofollow">http://img34.imageshack.us/img34/1296/img9779t.jpg" rel="external nofollow">http://img34.imageshack.us/img34/1296/img9779t.jpg

 

 

Czyszczę też kolankami podłogę

 

http://img148.imageshack.us/i/img9818x.jpg/" rel="external nofollow">http://img148.imageshack.us/i/img9818x.jpg/" rel="external nofollow">http://img148.imageshack.us/img148/8599/img9818x.jpg" rel="external nofollow">http://img148.imageshack.us/img148/8599/img9818x.jpg

 

 

A jak się zmęczę, to śpię jak aniołek...

 

http://img46.imageshack.us/i/img9881p.jpg/" rel="external nofollow">http://img46.imageshack.us/i/img9881p.jpg/" rel="external nofollow">http://img46.imageshack.us/img46/3720/img9881p.jpg" rel="external nofollow">http://img46.imageshack.us/img46/3720/img9881p.jpg

AskaK1719503823

 

Od narodzin Tusiaczka wiele się zmieniło - m.in.zniknęła góra śmieci budowlanych sprzed domu, obroniłam (wrrrreszcie...) pracę inż. i kompletnie przeorganizowałam swoje życie. Musiałam. Dom i dziecko w końcu do czegoś zobowiązuje. Wstaję grzecznie tak jak mi syn każe i do wieczora kręcę się mniej lub bardziej wokół niego i wokół domu - PORYWAJĄCE! Ale w sumie po budowlanym i zawodowym szaleństwie jestem bardzo wdzięczna za obecny spokój. Ze sto razy próbowałam wejść na forum i primo - odnaleźć dziennik budowy, secundo - coś w nim wpisać. Jak widać bez skutku. Do dziś!

 

Tylko gdzie są emotikony?

 

I gdzie zniknęły wszystkie moje subskrypcje?

 

hmm...

 

Dobra, próba mikrofonu - jak pójdzie, to zatroszczę się o trochę fotasków.

AskaK1719503823

A u nas taka piękna zima...

http://img692.imageshack.us/i/img4879l.jpg/" rel="external nofollow">http://img692.imageshack.us/img692/4135/img4879l.jpg

 

href="http://img52.imageshack.us/i/img5082kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img52.imageshack.us/img52/8585/img5082kopia.jpg

 

href="http://img707.imageshack.us/i/img4975kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img707.imageshack.us/img707/6833/img4975kopia.jpg

AskaK1719503823

Ptaszeczek nasz rośnie, rozwija się i każdego dnia robi nowe rzeczy.

 

 


Tak się opalał na plaży na Hawajach.

 


http://img59.imageshack.us/i/img4187kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img59.imageshack.us/img59/2569/img4187kopia.jpg

 


Tak się kąpie...

 


http://img211.imageshack.us/i/img4337kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img211.imageshack.us/img211/9710/img4337kopia.jpg

 


...podróżuje...

 


http://img705.imageshack.us/i/img4319kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img705.imageshack.us/img705/5350/img4319kopia.jpg

 


Tak wszczyna rebelię...

 


http://img532.imageshack.us/i/img4243kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img532.imageshack.us/img532/826/img4243kopia.jpg

 


A tak łagodzi wszystkie smutki tego świata.

 


http://img535.imageshack.us/i/img4646.jpg/" rel="external nofollow">http://img535.imageshack.us/img535/8638/img4646.jpg

AskaK1719503823

Czeeeeść laski i...laskowie...?!!!

 

 


Dziekuję, dziękuję, dziękuję raz jeszcze za gratulacje!

 


Teraz jednak widzę, że na prawdziwe gratki zasłużę (albo i nie! )dopiero za jakieś 18 lat!

 


Wydać na świat małego człowieczka to jedno, ale teraz jeszcze go zaopiekować i wychować na ludzia... i to przez te wszystkie lata... o.m.g.! (czyli oł maj god jak to teraz mówi młodzież podobno - tak w radiu słyszałam )!!!

 


Jak ja sobie poradzę???!

 


Brzemię odpowiedzialności spadło na mnie jakieś 2 tygodnie temu (tzn.spadło wcześniej, ale 2 tygodnie temu jakoś tak dopiero to do mnie dotarło...) i przeżyłam chwilowy kryzys poporodowy pt."O matko, to ja już nie jestem najmłodsza w rodzinie! " i "O matko, to teraz 18 lat w plecy!" i "O matko, bolą cycki, boli d..., zamknęli mnie tu, ja chcę z powrotem moje poprzednie życie!!!" Na ratunek przyszedł mi Mężuś. Mówi: "Weź nazbieraj mleka, zostaw mi w lodówce i sobie pojedziesz gdzieś na zakupy czy gdzie tam chcesz". W sobotę zrobiłam więc zapas mleczka w lodówce i w niedzielę z nadzieją wyruszyłam spod domu, przez zaspy, na podbój świata! Nadzieja moja trwała jakieś 1500 metrów, do miejsca w którym ugrzęzłam w śniegu na poboczu. (bo goopia taka byłam, że miejsca ustąpiłam jadącemu z przeciwka, tamten nawet o centymetr się nie usunął, a ja się zakopałam )

 


Moja pierwsza myśl wtedy? "K..wa, ja stąd się nigdy nie wyrwę!!!"

 


Desperacko zaczęłam odkopywać auto skrobaczką do szyb...

 


Jako, że głupi ma zawsze szczęście, szczęście to i do mnie przyjechało w postaci 4 facetów. Wysiedli, wypchnęli i poradzili, abym bardziej środkiem drogi jeździła... Mądrale. Pojechałam do tych Janek i od tamtej pory jakoś już mi lepiej.

 

 


No, właśnie! Może przy okazji powiem, jak nam się mieszka na wsi!

 


Jest...zaskakująco.

 


Na przykład wstaję jednego dnia i jestem zaskoczona ilością śniegu, jaka pokryła naszą polną drogę dojazdową. I zastanawiam się, czy wyjadę... Za chwilę jestem zaskoczona, że żadne z naszych 2 aut nie chce zapalić, bo w nocy było -25. Po chwili zaskakuje mnie facet z pługiem odśnieżający tą naszą drogę (Panie świeć nad jego żywotem). A rano dnia następnego się budzę i...znowu jestem zaskoczona ilością śniegu, jaka napadała...

 

 


Ale z tym śniegiem to w tym roku chyba każdy tak ma.

 

 


Zaskakują nas też rachunki za gaz, cieknący dach (dziekuję panie Grzesiu,jeszcze się spotkamy bo tak panu tego nie puszczę) oraz szambo, które napełniamy zdecydowanie szybciej niż myślałam. Ale poza tym...każdego dnia zadziwia mnie piękno świata na zewnątrz, słodki zapach tutejszego powietrza, cisza i gra słonecznego światła na ścianach. W ogóle nasz dom okazał się bardzo jasny i mimo deficytu snu, wstaję żeśka i pełna energii, bo od świtu w sypialni jest przyjemne poranne światełko.

 

 


Tusiek rośnie jak na drożdżach!

 


Przez pierwszy miesiąc 1,3 kg do przodu!

 


Ale nadal jest moją małą kruszynką.

 


Niestety mamy ciągle jakieś przygody zdrowotne, jak nie żółtaczka to problemy z brzuszkiem, albo coś tam jeszcze innego - gdyby nie to, to byłoby idealnie. Przy czym muszę dodać, ze słowo "idealnie" zmieniło trochę dla mnie znaczenie. Kiedyś idealnie, to było spać w sobotę do południa, zjeść śniadanie w łóżku, potem nic nie robić, potem obejrzeć film, a wieczorem iść na imprezę.

 


Teraz idealnie jest, gdy mogę przespać nieprzerwanie 3 godziny, zjeść jakiekolwiek śniadanie, a podczas prasowania pieluch posłuchać w radiu wiadomości.

 

 


Zdjęcia powklejam, jak mały terrorysta mi pozwoli.

 


Ciao!

AskaK1719503823

Dziś jest dzień wyznaczony przez lekarza jako termin porodu.

 


Jednak nasz synek zdecydowanie nie miał zamiaru czekać tak długo.

 


Przyszedł na świat 12.01.2010r. o godzinie 2.10

 

 


http://img13.imageshack.us/i/img4138kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img13.imageshack.us/img13/5858/img4138kopia.jpg

 


http://img407.imageshack.us/i/img4145kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img407.imageshack.us/img407/1121/img4145kopia.jpg

 


Jesteśmy już razem 2 tygodnie i dwa dni, a od 1,5 tygodnia Tusiek mieszka w swoim domu. I jakoś tak od tego dnia przestał być ważny kolor ścian w salonie i krzywo położona płytka w łazience. Mieszkało się cudnie, a teraz jest jeszcze lepiej! bo wszystkie te dotychczasowe dla nas problemy stały się drobiazgami, na które nikt nie zwraca uwagi...Bo całą uwagę przykuwa nasz synek Wiktor.

AskaK1719503823

Nasz "mały biały domek" (proszę nie patrzeć na stertę budowlanych śmieci, jak pogoda się zmieni zamówimy kontener i pozbędziemy się tego syfu, na razie musi leżeć).

 


http://img503.imageshack.us/i/img3974b.jpg/" rel="external nofollow">http://img503.imageshack.us/img503/9459/img3974b.jpg

 


O kurde, ile ja mam zaległych fotek! Jeszcze drzwi wewnętrznych nie było...

 


(ha, mamy je dopiero od tygodnia, a już zapomniałam jak to było, człowiek - a konkretniej kobieta - szybko do dobrego się przyzwyczaja )

 

 


Tutaj wiatrołap. Na lewo drzwi do przechodniej spiżarki (skąd można dalej wejść do kuchni), na prawo mała garderoba.

 


http://img171.imageshack.us/i/img3772b.jpg/" rel="external nofollow">http://img171.imageshack.us/img171/3753/img3772b.jpg

 


Wejście do salonu.

 


http://img297.imageshack.us/i/img3775o.jpg/" rel="external nofollow">http://img297.imageshack.us/img297/2512/img3775o.jpg

 


Garderoba na kurtki, płaszcze i wszelkie rzeczy, które nie zmieszczą się w naszej sypialnianej.

 


http://img171.imageshack.us/i/img3773io.jpg/" rel="external nofollow">http://img171.imageshack.us/img171/6401/img3773io.jpg

 


Widok z kanapy, jeśli spojrzy się w lewo.

 


http://img246.imageshack.us/i/img3765x.jpg/" rel="external nofollow">http://img246.imageshack.us/img246/7390/img3765x.jpg

 


...idąc tym tropem trafimy na stół...

 


http://img215.imageshack.us/i/img3767.jpg/" rel="external nofollow">http://img215.imageshack.us/img215/4275/img3767.jpg

 


...a potem do kuchni.

 


http://img402.imageshack.us/i/img3768.jpg/" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/8647/img3768.jpg

 


Kominek nasz wielki.

 


http://img215.imageshack.us/i/img3787b.jpg/" rel="external nofollow">http://img215.imageshack.us/img215/3433/img3787b.jpg


I nie wiem co zrobić z tymi podciągami.

 


To znaczy wiem: obłożyć wielkimi, ciemnymi dechami, żeby zrobić imitację drewnianych bali. Kurde, forsy brak...może kiedyś.

AskaK1719503823

I nareszcie stan aktualny. (czyli zmieniło się tylko tyle, że drzwi wewnętrzne wstawili).

 


http://img215.imageshack.us/i/img3899a.jpg/" rel="external nofollow">http://img215.imageshack.us/img215/2221/img3899a.jpg

 


http://img297.imageshack.us/i/img3901q.jpg/" rel="external nofollow">http://img297.imageshack.us/img297/7647/img3901q.jpg

 


http://img297.imageshack.us/i/img3902e.jpg/" rel="external nofollow">http://img297.imageshack.us/img297/7774/img3902e.jpg

 


Lasek za płotem.

 


http://img340.imageshack.us/i/img3916n.jpg/" rel="external nofollow">http://img340.imageshack.us/img340/1574/img3916n.jpg

 


Tak nas zaśnieżyło cudnie i psiaki wariują.

 


http://img137.imageshack.us/i/img3913.jpg/" rel="external nofollow">http://img137.imageshack.us/img137/4204/img3913.jpg

 


A to zdjęcia zrobione przez okno z zewnątrz.

 


http://img215.imageshack.us/i/img3918e.jpg/" rel="external nofollow">http://img215.imageshack.us/img215/1531/img3918e.jpg

 


http://img340.imageshack.us/i/img3919s.jpg/" rel="external nofollow">http://img340.imageshack.us/img340/5831/img3919s.jpg

AskaK1719503823

Mężuś zamiast iść spać, wciągnął mnie do jaccuzi i tyle było z fotek

 


 


No to dziś nadrabiam!

 


Domek wieczorową porą:

 


http://img80.imageshack.us/i/img3846.jpg/" rel="external nofollow">http://img80.imageshack.us/img80/1108/img3846.jpg

 


Jak się domyślacie, to jest salon.

 


http://img215.imageshack.us/i/img3847l.jpg/" rel="external nofollow">http://img215.imageshack.us/img215/7452/img3847l.jpg


Brakuje co prawda drzwi, lamp, oraz telewizora, ale już tak się do tych braków przyzwyczailiśmy, że aż dziko nam się zrobilo kiedy wreszcie drzwi wstawili. :)

 

 


Salon jest z pełnowartosciowym kominkiem, tzn. nie tylko można na kominek patrzeć, ale można też w nim palić.

 


http://img340.imageshack.us/i/img3851nr.jpg/" rel="external nofollow">http://img340.imageshack.us/img340/3874/img3851nr.jpg

 


http://img141.imageshack.us/i/img3872v.jpg/" rel="external nofollow">http://img141.imageshack.us/img141/133/img3872v.jpg

 


A tu lekko jeszcze przykurzona kuchnia i część jadalna salonu.

 


http://img503.imageshack.us/i/img3848.jpg/" rel="external nofollow">http://img503.imageshack.us/img503/719/img3848.jpg

AskaK1719503823

Kuchnia jeszcze bez frontów i bez niektórych szafek.

 


http://img215.imageshack.us/i/img3623f.jpg/" rel="external nofollow">http://img215.imageshack.us/img215/1781/img3623f.jpg

 


http://img215.imageshack.us/i/img3614m.jpg/" rel="external nofollow">http://img215.imageshack.us/img215/3850/img3614m.jpg

 


http://img258.imageshack.us/i/img3621j.jpg/" rel="external nofollow">http://img258.imageshack.us/img258/3650/img3621j.jpg

 


Jak Mężuś pójdzie spać, to wstawię aktualniejsze. :)

AskaK1719503823

Dla ścisłości chciałabym dodać, że na tym nasz dziennik się nie kończy.

 


No bo przecież Dom można budować całe życie. Zawsze jest w nim coś do zrobienia/poprawienia/dokupienia/dobudowania. Nie wspomnę już o urządzaniu ogrodu, toż to niekończąca się historia...

 


Będę więc na pewno jeszcze pisać.

 


Póki co nie mamy podbitki, nie mamy tarasów, nie mamy ukończonych ganków, ani nawet większości lamp powieszonych, o oświetleniu zewnętrznym nie wspomnę. Nie ma ogrodzenia ani kostki brukowej i pewnie nie prędko to wszystko będzie, biorąc pod uwagę stan finansów.

 

 


No i aktualnych fotek przecież nie wstawiłam (do tych zaległych nawet już nie wracam...).

 

 


3 dni przed zamieszkaniem:

 


TZcik pilnuje ogniska z kartonów.

 


http://img2.imageshack.us/i/img3609h.jpg/" rel="external nofollow">http://img2.imageshack.us/img2/1231/img3609h.jpg

 


Salon cały w kurzu, z roboczymi mebelkami.

 


http://img510.imageshack.us/i/img3625c.jpg/" rel="external nofollow">http://img510.imageshack.us/img510/4256/img3625c.jpg

 


W hallu widać chłopaków z ostatniej ekipy - porządne chopy, dobrze robili.

 


http://img510.imageshack.us/i/img3624g.jpg/" rel="external nofollow">http://img510.imageshack.us/img510/4051/img3624g.jpg

 


Masakrycznie brudny gres w hallu...(i świeżo położona tapeta)

 


http://img340.imageshack.us/i/img3628a.jpg/" rel="external nofollow">http://img340.imageshack.us/img340/2385/img3628a.jpg

 


Ten sam kurz w gabinecie (i również tapetka niedawno przyklejona)

 


http://img340.imageshack.us/i/img3629n.jpg/" rel="external nofollow">http://img340.imageshack.us/img340/6466/img3629n.jpg

 


http://img510.imageshack.us/i/img3630t.jpg/" rel="external nofollow">http://img510.imageshack.us/img510/3245/img3630t.jpg

 


W sypialni jest nareszcie wykładzina!

 


http://img253.imageshack.us/i/img3633g.jpg/" rel="external nofollow">http://img253.imageshack.us/img253/6568/img3633g.jpg href="http://g.imageshack.us/img253/img3633g.jpg/1/" rel="external nofollow">http://img253.imageshack.us/img253/img3633g.jpg/1/w640.png

AskaK1719503823

Witajcie w Nowym Roku!!!

 

 


Czy powinnam podsumować miniony 2009?

 


Spłodziliśmy syna (ma jeszcze czekać 3 tygodnie w brzuszku ), wybudowaliśmy dom (zostało jeszcze pare robótek do pełnego wykończenia), drzewo nie jedno mamy w doniczce (mam nadzieję, że przetrwają te mrozy).

 

 


Gdyby ktoś mi to wszystko wywróżył rok temu, poklepałabym go z pobłażliwością po ramieniu i poszła w swoją stronę.

 


Bo przecież nie taki był plan...

 


Budowa miała trwać 2 sezony, bez kredytu na razie. Moja "świetlana kariera" miała być w istocie świetlana, pracowałam jak mróweczka aby udowodnić sobie i innym że też potrafię zrobić i zarobić. Dziecko? Kiedyś tak, jak już dom powstanie, jak już sobie w nim sami pomieszkamy, jak ustawię się zawodowo, jak wszystko będzie poukładane.

 

 


Patrzę teraz na ten doskonały plan i cholernie się cieszę, że się nie udał!

 

 


Mam wszystko, o czym nawet nie śniłam, mam też to o czym śniłam ale za sen mi to starczało, tak było piękne!

 


I pluję przez lewe ramię, żeby dobry los się ode mnie nie odwrócił, bo tak szczęśliwym można być chyba tylko raz w życiu.

 


Po cichu wierzę, że wszystko w przyrodzie ma swoją równowagę, że jak kiedyś było źle, to potem musi być lepiej. I to "lepiej" właśnie dla mnie nastało...oby tak trwało!

 

 


Główne wydarzenia z minionego roku:

 


wypowiadają mi umowę o pracę; wkręcam się na inne stanowisko i zakładam działalność gospodarczą; w tym czasie rozpoczynamy budowę NASZEGO DOMU; kupujemy drugie autko bo na działalności muszę dużo jeździć; jest upalny weekend majowy...a po weekendzie jestem w ciąży ; mury pną się do góry, pod koniec czerwca jest już sso; w tym czasie podejmujemy decyzję o kredycie, trzeba szybko budować bo dzieciaczek w drodze; dostajemy kredyt; ciągniemy budowę dalej; nasz kierbud się cieszy że nadal ma fuchę ; odbieramy pierwszą transzę; nasz kierbud przestaje się cieszyć bo przestaje być naszym kierbudem; mamy dach, okna, tynki, wylewki i zaczynamy wykończeniowkę; wracam na studia; wykończeniówka trwa; kredyt się kończy; budowa na szczęście też się kończy...

 


23.12.2009 WPROWADZAMY SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 


I jeszcze z ważnych wydarzeń: pierwsza noc w naszym nowym domu, pierwsza kąpiel w naszym jaccuzi, pierwszy Sylwester u nas!!! A także pierwsza koopa w toalecie, pierwsze mycie garów, pierwsze zamiatanie ganku. I wszystko to będę na całe życie pamiętać, bo w końcu tylko raz zamieszkuje się w swoim pierwszym domu!!!

 

 


Dziś Mężuś pierwszy raz pojechał z Domu do pracy. Jak wróci, to nie pozna! Właśnie wstawiają nam drzwi wewnętrzne. Bo my bez tych drzwi tak mieszkaliśmy. Ładne są, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze, że są nasze! Przez nas wybrane, wyszukane, wyczekane. Jak wszystko w tym domu. I wszystko tu kocham, najmniejszy drucik i uszczelkę nawet.

 

 


Przeżycie jedyne w swoim rodzaju.

 


Kto nie próbował - polecam!

AskaK1719503823

Od poniedziałku sajgon!

 


8 chłopa na budowie w porywach do 14!

 


Pan Irek z kolegą kończy okładać kominek...

 


Pan Robert z kolegą montują kuchnię (fronty, są już fronty!!! )...

 


3 regularnych z ekipy p.Waldka wykańcza dużą łazienkę i pokoje, 3 posiłkowych z Białegostoku co wczoraj zjechali robi łazienkę małą i okap w kuchni, teściu wszystkiego nadzoruje, a do tego gdzieś tam przewija się elektryk i kolesie co przyjechali więźbę wzmocnić, bo jedna płatew się skręciła.

 

 


Trudno w tym amoku fotkę zrobić, ale cosik tam udało się cyknąć:

 

 


Podłączona wanna, działa i błyska światełkami!

 


http://img710.imageshack.us/i/img3556.jpg/" rel="external nofollow">http://img710.imageshack.us/img710/764/img3556.jpg

 


http://img442.imageshack.us/i/img3555v.jpg/" rel="external nofollow">http://img442.imageshack.us/img442/6972/img3555v.jpg

 


Te rączki wokoło to chętni do kąpieli.

 


http://img269.imageshack.us/i/img3535k.jpg/" rel="external nofollow">http://img269.imageshack.us/img269/4460/img3535k.jpg

 


A tu po obłożeniu mozaiką.

 


http://img196.imageshack.us/i/img3559z.jpg/" rel="external nofollow">http://img196.imageshack.us/img196/852/img3559z.jpg

 


Kibelek z dekorami.

 


http://img442.imageshack.us/i/img3563m.jpg/" rel="external nofollow">http://img442.imageshack.us/img442/9499/img3563m.jpg

 


Ściana gdzie będzie moja szafeczka z umywalką.

 


http://img502.imageshack.us/i/img3567b.jpg/" rel="external nofollow">http://img502.imageshack.us/img502/5523/img3567b.jpg

 


Brodzik jeszcze bez szybek i strrrasznie wszystko jest białe od fugi.

 


http://img43.imageshack.us/i/img3601gv.jpg/" rel="external nofollow">http://img43.imageshack.us/img43/5764/img3601gv.jpg

 


Hall się koloruje - na dół pójdzie jasna tapeta.

 


http://img43.imageshack.us/i/img3518i.jpg/" rel="external nofollow">http://img43.imageshack.us/img43/9613/img3518i.jpg

 


Gabinet już częściowo wytapetowany.

 


http://img709.imageshack.us/i/img3592y.jpg/" rel="external nofollow">http://img709.imageshack.us/img709/9955/img3592y.jpg

 


http://img502.imageshack.us/i/img3591x.jpg/" rel="external nofollow">http://img502.imageshack.us/img502/6985/img3591x.jpg

 


A w małej łazience nowe szlaczki...

 


http://img709.imageshack.us/i/img3597.jpg/" rel="external nofollow">http://img709.imageshack.us/img709/1719/img3597.jpg

AskaK1719503823

Ukończony strop w salonie i częściowo wymalowane ściany. (Ale na środku jeszcze stały rusztowania, więc dobrze nie widać).

 


http://img139.imageshack.us/i/img3360y.jpg/" rel="external nofollow">http://img139.imageshack.us/img139/8963/img3360y.jpg

 


http://img217.imageshack.us/i/img3363t.jpg/" rel="external nofollow">http://img217.imageshack.us/img217/9648/img3363t.jpg

 


http://img139.imageshack.us/i/img3368h.jpg/" rel="external nofollow">http://img139.imageshack.us/img139/8349/img3368h.jpg

 


http://img207.imageshack.us/i/img3371x.jpg/" rel="external nofollow">http://img207.imageshack.us/img207/367/img3371x.jpg

 


http://img207.imageshack.us/i/img3378z.jpg/" rel="external nofollow">http://img207.imageshack.us/img207/632/img3378z.jpg

 


Pokoik synka wymalowany po raz drugi (bo pierwszy kolor wyszedł wściekły groszkowy ) - jakoś tak nie widać na zdjęciu, ale to jest ponoć jasny oliwkowy.

 


http://img217.imageshack.us/i/img3382e.jpg/" rel="external nofollow">http://img217.imageshack.us/img217/4662/img3382e.jpg

 


W gościnnym ciemny wrzos i jaśniejszy wrzos.

 


(Teściu powiedział, że te kolory to specjalnie po to żeby goście za długo nam na głowie nie siedzieli )

 


http://img217.imageshack.us/i/img3385s.jpg/" rel="external nofollow">http://img217.imageshack.us/img217/7913/img3385s.jpg

 


Nie wstawiam zdjęć paneli w pokojach, bo zaraz po ułożeniu przykryli je folią.

 

 


Do zrobienia zostało:

 


wykończenie łazienek, ułożenie gresu w salonie, dokończenie malowania na paru jeszcze ścianach, ułożenie tapet i ułożenie wykładziny w sypialni. Na tapety i wykładzinę czekamy, z resztą to zrobią na końcu jak już pozbędziemy się całego kurzu z chałupy.

 

 


Aaaa, mamy wstawione 2 pary drzwi wewnętrznych.

 


Śliczne som.

 


Tylko nie pytajcie, dlaczego tylko 2 pary...

 


Pozostałe leżą sobie w pokoju gościnnym i czekają na montaż w styczniu.

AskaK1719503823

Pozmieniało się trochę od ostatniego wpisu.

 


Nowa ekipa o niebo szybsza od poprzedniej, więc wykończeniówka nabrała rozpędu. Jednak wielkim kłopotem okazał się nieukończony strop. Zostało pare m2 najtrudniejszej roboty, najwyżej pod kalenicą (pewnie dla poprzedniej ekipy okazało się to za trudne, dlatego się zmyli). A dopóki nie będzie ukończony strop, nie można zdjąć rusztowań i ułożyć gresu.

 


Z odsieczą przyszedł teściu i sam z niewielką tylko pomocą ukończył strop, dobrał listwy, pomalował bejcą belki.

 


Zostało do przybicia jeszcze tylko pare listewek i dziś chyba nareszcie rusztowanie wyjedzie z salonu na dobre!

 

 


Weekendowa fotorelacja:

 


Ciężarówka na działce

 


http://img339.imageshack.us/i/img3328p.jpg/" rel="external nofollow">http://img339.imageshack.us/img339/9536/img3328p.jpg

 


Ganek nareszcie doczekał się przyzwoitej wielkości, a kolumienki - nowego kształtu.

 


http://img217.imageshack.us/i/img3254kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img217.imageshack.us/img217/2445/img3254kopia.jpg

 


http://img233.imageshack.us/i/img3253kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img233.imageshack.us/img233/3871/img3253kopia.jpg

 


http://img227.imageshack.us/i/img3332.jpg/" rel="external nofollow">http://img227.imageshack.us/img227/9615/img3332.jpg

 


Drzwi zewnętrzne, nareszcie bez folii.

 


http://img227.imageshack.us/i/img3343.jpg/" rel="external nofollow">http://img227.imageshack.us/img227/3661/img3343.jpg

 


I od środka.

 


http://img248.imageshack.us/i/img3346z.jpg/" rel="external nofollow">http://img248.imageshack.us/img248/9180/img3346z.jpg

 


Ułożony w hallu i strasznie zakurzony gres...

 


http://img139.imageshack.us/i/img3350t.jpg/" rel="external nofollow">http://img139.imageshack.us/img139/4718/img3350t.jpg

 


Sufit w hallu pomalowany, garderoba obok też - kolor to złoto jakieśtam, z mieszalnika Duluxa. :) A ściany czekają na tapetę.

 


http://img217.imageshack.us/i/img3349z.jpg/" rel="external nofollow">http://img217.imageshack.us/img217/3903/img3349z.jpg

 


http://img139.imageshack.us/i/img3348j.jpg/" rel="external nofollow">http://img139.imageshack.us/img139/3914/img3348j.jpg

AskaK1719503823

Długo nic nie pisałam, bo najpierw mieliśmy nawał spraw budowlanych do załatwienia, zaś ostatnie wydarzenia na budowie odebrały mi chwilowo chęć pisania. W miniony poniedziałek nasz wykonawca (prowadzi działalność pod nazwą GRS Grzegorz Sęk), którego niedawno jeszcze chwaliłam, porzucił wszelkie prace wykończeniowe i opuścił teren budowy, informując nas o tym na 3 godziny przed faktem!

 


Pozostawił nieukończony strop (po 2,5 miesiącach pracy nadal go nie skończył!), nieukończoną elewację (po 3 miesiącach!), rozgrzebane obydwie łazienki z fuszerkami do poprawy i krzywo położony gres w kuchni.

 

 


A na 23.11 mamy umówiony montaż drzwi wewnętrznych i do tego dnia muszą być ukończone gresy, podłogi w pokojach, obydwie łazienki, słowem - wszystkie prace mokre.

 


A gresu nie położą, dopóki w salonie nie jest skończony strop, bo przecież jak potem stawiać rusztowanie na gresie..?

 


A zamontować drzwi musimy, bo kolejny termin montażu to styczeń.

 


A bez drzwi trudno mieszkać, a mieszkać musimy już w grudniu, bo jak nie to zostaję w nieogrzewanym mieszkaniu gdy TZ wyjedzie w delegację, bo przecież tu pali się weglem, a ja z brzuszkiem nie napełnię pieca 50 kg węgla 3 razy dziennie...

 

 


No i jak tu znaleźć z dnia na dzień ekipę, która podejmie się ukończenia i poprawienia fuszerek i to jeszcze w ludzkiej cenie, bo na ekstra wydatki po prostu nie mamy kasy...?

 

 


Od poniedziałku mieliśmy więc huśtawkę nastrojów.

 

 


Przestrzegam Was wszystkich przed panem Grzesiem (tak podpisuje się w mailach, a pracy szuka właśnie tu na forum! Mam nadzieję że pan to przeczyta, obiecuję opowiedzieć o panu każdej napotkanej osobie!)

 


Facet jest niesłowny, nie dotrzymuje ŻADNYCH terminów, kasę bierze co tydzień i żąda więcej, niż wartość wykonanych (i nieskończonych!) robót, jego glazurnicy to totalna porażka - zaraz wkleję zdjęcia.

 


Zostawił po sobie takie miłe pamiątki jak: zniszczone okapniki przy oknach (prosiłam o zasłonięcie folią przed robieniem elewacji, mieli to w d... "eee tam, nic się nie stanie", jak już się stało to "eee tam, zmyje się", jak się nie zmyło "pani się nie martwi, rozliczymy to jakoś" no i jakoś nie rozliczyli); plamy na nowej elewacji (Zmywali fugi z parapetów po otynkowaniu i nachlapali usyfioną wodą na świeży tynk. Proszę więc, aby zmyli to póki jest świeże. "Eeee tam, zrobimy że nie będzie śladu" Zamiast umyć, zapaćkali drugą warstwą tynku i w tych miejscach jest wyraźna róźnica w odcieniu); przebite poszycie dachu, bo "fachofcy" stawiając ścianę g-k na strychu zamocowali ją do odeskowania na dachu!

 


Wszystko to dałoby się przełknąć, ale porzucić robotę w połowie - nie, tego nie daruję i obsmaruję pana, panie Grzesiu, gdziekolwiek się da!

 


Najlepsze jest to, że facet wciskał najpierw kit, jak to zaprzyjaźnia się z inwestorami bla bla bla, znał naszą sytuację, a teraz zrobił to co zrobił.

 

 


Proszę, oto prace w wykonaniu najlepszych glazurników:

 


Mozaika w brodziku.

 


http://img252.imageshack.us/i/img3119kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img252.imageshack.us/img252/4969/img3119kopia.jpg

 


http://img214.imageshack.us/i/img3116.jpg/" rel="external nofollow">http://img214.imageshack.us/img214/9479/img3116.jpg

 


Mozaika większa na ścianach brodzika - tak jakby fugi troszkę nierówne?

 


http://img214.imageshack.us/i/img3122kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img214.imageshack.us/img214/3281/img3122kopia.jpg

 


A tu tak jakby ostatni rząd po lewej jest niżej..?

 


http://img214.imageshack.us/i/img3111t.jpg/" rel="external nofollow">http://img214.imageshack.us/img214/2197/img3111t.jpg

 


Pomysłowe konfiguracje płytek (bo po co ma być symetrycznie)

 


http://img262.imageshack.us/i/img3112kopiaa.jpg/" rel="external nofollow">http://img262.imageshack.us/img262/262/img3112kopiaa.jpg

 


http://img214.imageshack.us/i/img3113kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img214.imageshack.us/img214/9995/img3113kopia.jpg

 


Gres podświetlony z boku wygląda tak:

 


http://img262.imageshack.us/i/img3211kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img262.imageshack.us/img262/4642/img3211kopia.jpg


Bo ciekawiej jest, kiedy płytki nie leżą na tym samym poziomie, tylko są raz wyżej, a raz niżej...

 

 


Osadzenie odpływu w brodziku:

 


http://img262.imageshack.us/i/img3126kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img262.imageshack.us/img262/8086/img3126kopia.jpg

AskaK1719503823

Sobota 17.10 - DRZWI ZEWNĘTRZNE I PARAPETY WEWNĘTRZNE.

 


http://img237.imageshack.us/i/img2679.jpg/" rel="external nofollow">http://img237.imageshack.us/img237/1593/img2679.jpg

 


http://img16.imageshack.us/i/img2678v.jpg/" rel="external nofollow">http://img16.imageshack.us/img16/3807/img2678v.jpg

 


http://img340.imageshack.us/i/img2673d.jpg/" rel="external nofollow">http://img340.imageshack.us/img340/6307/img2673d.jpg

 


Zimno i przeziębienie wygoniło mnie do domu i nie zrobiłam już zdjęć po montażu, cyknę jak się wykuruję.

AskaK1719503823

W kuchni robi się podwieszany sufit i są już przeniesione wszystkie gniazdka, które wypadły w złym miejscu (a że są w złym miejscu, to się okazało dopiero przy zamawianiu mebelków)

 


http://img408.imageshack.us/i/img2658.jpg/" rel="external nofollow">http://img408.imageshack.us/img408/7118/img2658.jpg

 


Drugi pan fachman od glazury skończył już kotłownię i spiżarkę. Został jeszcze tylko do wykafelkowania brodzik w kotłowni.

 


http://img156.imageshack.us/i/img2660t.jpg/" rel="external nofollow">http://img156.imageshack.us/img156/1465/img2660t.jpg

 


Udało się też nareszcie ukończyć elewację. Tylne ściany otynkowane!

 


http://img148.imageshack.us/i/img2665e.jpg/" rel="external nofollow">http://img148.imageshack.us/img148/9987/img2665e.jpg

 


http://img70.imageshack.us/i/img2667a.jpg/" rel="external nofollow">http://img70.imageshack.us/img70/9629/img2667a.jpg


Za późno było na protesty, że na tynk to może dzisiaj za zimno - jak przyjechałam, było już skończone. Na razie wygląda ok, więc może nic się nie stanie...

 

 


Acha, no i pomalowane są już deseczki-boazeria na strop do salonu.

 


Wyszły żółte. A w zasadzie pomarańczowe. Nie o to mi chodziło.

 


http://img80.imageshack.us/i/img2630.jpg/" rel="external nofollow">http://img80.imageshack.us/img80/2366/img2630.jpg

 


http://img408.imageshack.us/i/img2621.jpg/" rel="external nofollow">http://img408.imageshack.us/img408/6973/img2621.jpg


Jak pada na nie naturalne światło, to jeszcze nie jest najgorzej, ale jak włączy się lampę to...

 


http://img148.imageshack.us/i/img2619x.jpg/" rel="external nofollow">http://img148.imageshack.us/img148/9339/img2619x.jpg


TZcik mówi, że mu się podoba, więc płakać nie będę. Ale mam dobrą nauczkę, jak można wierzyć we wzorniki kolorów prezentowane przez producentów. Miała być "sosna skandynawska", a wyszło jajko. Wrr.

 

 


Z ostatnich nowości to jeszcze tyle, że wybraliśmy kamień na kominek:

 


Szaro-zielony kwarcyt.

 


http://img148.imageshack.us/i/img2498kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img148.imageshack.us/img148/7673/img2498kopia.jpg


A co jakiś czas wetknięty będzie też piaskowiec:

 


http://img230.imageshack.us/i/img2496kopia.jpg/" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/4108/img2496kopia.jpg

 

 


No i przyjechały kolumny na frontowy ganek:

 


http://img73.imageshack.us/i/img2636.jpg/" rel="external nofollow">http://img73.imageshack.us/img73/4836/img2636.jpg

 


Z utęsknieniem czekamy na gaz i na hydraulika, aby zamontował piec i uruchomił całą machinę grzewczą. Gaz ma być na dniach...może nawet jutro, ale dziś mi nie potwierdzili więc nie wiem. Hydraulik ma pełne ręce roboty na innych budowach, ale obiecywał nam zrobić kotłownię w przyszłym tyg., jak nie przyjdzie to ja go...no, coś złego mu zrobię, ale tak żeby nadal był sprawny na tyle, żeby piec powiesić.

 

 


Facio od kominka buja mnie od 3 dni, mieliśmy podpisać umowę i jakoś wciąż mu coś wypada. Nasz były kierbud leci se w kulki, miał w czwartek przywieźć klucze i nasz projekt.

 


Czy myślicie, że niegrzecznie będzie z mojej strony podstawić mu pod nos rachunek za poprawienie spiep..ego ganku? Bo poprawka czeka nas nie lada, trzeba poskuwać, potem dozbroić i dolać, 1,5 tys. będzie nas to kosztowało.

AskaK1719503823

Wczoraj odwiedziła nas mamusia , znaczy się moja mamusia, nie teściowa. Pogmerała, że tyle okien do mycia (to jak zwykle stały tekst przy każdej wizycie na budowie ) i że po co nam taka wielka wanna bo skorzystamy z niej pewnie raz. Ale ogólnie to chyba się podobało.

 

 


Leżę już w łóżeczku, bo się podziębiłam.

 


A muszę się wyspać, żeby jutro skoro świt otworzyć dom - przyjeżdżają drzwi zewnętrzne! I parapety wewnętrzne!

 


Nie zasnę!

 

 


Aktualności na budowie: rosną ściany g-k w salonie:

 


http://img148.imageshack.us/i/img2651j.jpg/" rel="external nofollow">http://img148.imageshack.us/img148/8043/img2651j.jpg

 


http://img156.imageshack.us/i/img2653s.jpg/" rel="external nofollow">http://img156.imageshack.us/img156/5793/img2653s.jpg

 


http://img444.imageshack.us/i/img2650.jpg/" rel="external nofollow">http://img444.imageshack.us/img444/4756/img2650.jpg

 


Cały strop, tam gdzie jest płasko, jest już wyłożony wełną. Niestety póki nie zamontują mi schodków w wyłazie strychowym, nie wlizę bo drabiny się boję teraz z brzuszkiem, ale skręca mnie z ciekawości jak to tam wszystko u góry wygląda.

 

 


Łazieneczka nasza też się tworzy:

 


Tu "moja" ścianka umywalkowa.

 


http://img73.imageshack.us/i/img2648k.jpg/" rel="external nofollow">http://img73.imageshack.us/img73/1889/img2648k.jpg

 


Dekor obok wanny.

 


http://img73.imageshack.us/i/img2647e.jpg/" rel="external nofollow">http://img73.imageshack.us/img73/2569/img2647e.jpg

 


Brodzik.

 


http://img70.imageshack.us/i/img2645s.jpg/" rel="external nofollow">http://img70.imageshack.us/img70/3810/img2645s.jpg

 


Podłoga w brodziku: 120x120 cm, ścianki po 60 cm, wejście 70 cm.

 


http://img2.imageshack.us/i/img2644j.jpg/" rel="external nofollow">http://img2.imageshack.us/img2/723/img2644j.jpg

 


Wszędzie będą jasne płytunie, a do nich dla kontrastu dobierzemy sobie drewniane ciemne mebelki i ciemne kotary przy oknach. Kusiły nas te srebrno-zielone dekory z kolekcji Alabastrino (jeden nawet zamówiłam dla Mężusia na pamiątkę. ) Ale moja wizja przytulnej łazienki jakoś kłóciła się z tym chłodem srebra i zieleni, i przekonałam TZcika żeby kupić tylko kremowe dekory.

 


Za to mała łazienka będzie w orzeźwijącym błękicie.

 

 


Wanna czeka w salonie na montaż.

 


http://img408.imageshack.us/i/img2657.jpg/" rel="external nofollow">http://img408.imageshack.us/img408/8919/img2657.jpg

AskaK1719503823

Masakra dziś z tą pogodą, od 14-ej nie ma prądu w całej wsi, chłopaki siedzą na budowie i flaszki rozpracowują, bo bez prądu nic nie działa - ani mieszadło do kleju, ani przycinarka do płytek. A do tego zimno, bo gazu jeszcze nie mamy (ale wczoraj odebrałam pozwolenie i w przeciągu 1,5 tygodnia powinien być! ), grzejniki elektryczne nie działają, więc jakoś rozgrzać się trzeba...

 

 


A, no właśnie, od wczoraj kładą glazurę w dużej łazience i w kotłowni!

 


Łazienka:

 


http://img79.imageshack.us/i/img2632.jpg/" rel="external nofollow">http://img79.imageshack.us/img79/3263/img2632.jpg

 


tylko jedna fotka, bo zmarzłam bardzo i lecę wygrzać się pod kołderkę.

AskaK1719503823

Guzdrają się ci nasi panowie, jeszcze nie zakończyli elewacji, jeszcze ze 2 tygodnie zejdzie im się ze stropami. Pospieszamy ich ale...niech już lepiej robią powoli a dobrze, niż szybko i niedokładnie.

 

 


Plan jest taki, aby wprowadzić się w połowie grudnia.

 

 


Najprzyjemniejszy etap - wykończeniówka - okazał się dla nas bardzo intensywny. Czas goni, więc decyzje musimy podejmować z dnia na dzień...ale super jest! Może nie wszystko będzie dobrze przemyślane, ale przecież nie to jest w domu najważniejsze. Czuję, że będzie w naszym domu fajny klimat i ciepła atmosfera i to najważniejsze! Przestałam się przejmować każdym drobiazgiem i budowa stała się teraz fantastyczna!

 

 


Chłopaki dłubią przy stropach i dopieszczają elewację, a my wybraliśmy kafelki do obu łazienek, kominek, meble do kuchni (umowa już podpisana). W ten weeknd jedziemy oglądać gresy - trzeba coś wybrać do salonu.

 


Dziś zjeżdża boazeria na sufita katedralny w salonie, no i wanienka nasza śliczna przyjedzie!!!

 

 


Wybrany kominek:

 


hajduk volcano 1v, z wysoką szybą 570mm (czyli trochę bardziej kwadratowa szyba, niż tu na zdjęciu)

 


http://img88.imageshack.us/i/fd199.jpg/" rel="external nofollow">http://img88.imageshack.us/img88/1856/fd199.jpg

 


Nasza kuchnia będzie tak rozplanowana:

 


http://img242.imageshack.us/i/kuchnianaszanowa2.png/" rel="external nofollow">http://img242.imageshack.us/img242/2109/kuchnianaszanowa2.png


Fronty z drewpolu, olcha. Chociaż kusił mnie dąb...ale nie mieli dębu w tym kolorze, który tak mi się spodobał.

 

 


Kafelki do naszej łazienki - Alabastrino.

 


http://img207.imageshack.us/i/img2100t.jpg/" rel="external nofollow">http://img207.imageshack.us/img207/719/img2100t.jpg

 


http://img97.imageshack.us/i/alabastrino.jpg/" rel="external nofollow">http://img97.imageshack.us/img97/5003/alabastrino.jpg

 


Kafelki do łazienki synka/ synków/ synka i córeczki oraz gości - Tender Way Blue:

 


http://img237.imageshack.us/i/tubdzintenderway.png/" rel="external nofollow">http://img237.imageshack.us/img237/6929/tubdzintenderway.png

 


http://img444.imageshack.us/i/tubdzintenderway2.png/" rel="external nofollow">http://img444.imageshack.us/img444/2200/tubdzintenderway2.png

 


A kilka dni temu pierwszy raz byliśmy po zmroku w naszym domu.

 


http://img207.imageshack.us/i/img2037g.jpg/" rel="external nofollow">http://img207.imageshack.us/img207/9669/img2037g.jpg

 


Burdello w salonie:

 


http://img88.imageshack.us/i/img2053.jpg/" rel="external nofollow">http://img88.imageshack.us/img88/3995/img2053.jpg

 


Stelaż sufitowy w lazience:

 


http://img207.imageshack.us/i/img2051u.jpg/" rel="external nofollow">http://img207.imageshack.us/img207/1989/img2051u.jpg

 


Sufit w sypialni.

 


http://img97.imageshack.us/i/img2046n.jpg/" rel="external nofollow">http://img97.imageshack.us/img97/4051/img2046n.jpg

 


Fajna jazda, tylko zimno było. W przyszłym tygodniu odbieram pozwolenie na gaz, hurrrra!!! Nareszcie będzie cieplutko! I może wypędzimy wilgoć z tynków u dołu...

 


Mam też nadzieję, że uda się zamontować w przyszłym tygodniu kominek.

AskaK1719503823

I jeszcze para fotek ze środka - abym mieszkając tam pamiętała, że bałagan w salonie moze być zawsze większy:

 


 


http://img204.imageshack.us/i/img2318lw.jpg/" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/3443/img2318lw.jpg

 


http://img204.imageshack.us/i/img2317p.jpg/" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/4995/img2317p.jpg

AskaK1719503823

Wykusik.(jeszcze nie otynkowany, ale posmarowany 3 razy klejem)

 


http://img204.imageshack.us/i/img2369c.jpg/" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/5086/img2369c.jpg

 


Nie widać prawie różnicy, gdzie klej a gdzie tynk. I po co było ładować 2 tysie w tynk i jeszcze w robociznę?

 


http://img340.imageshack.us/i/img2371.jpg/" rel="external nofollow">http://img340.imageshack.us/img340/48/img2371.jpg

 


http://img180.imageshack.us/i/img2372.jpg/" rel="external nofollow">http://img180.imageshack.us/img180/6712/img2372.jpg

 


http://img2.imageshack.us/i/img2373y.jpg/" rel="external nofollow">http://img2.imageshack.us/img2/9977/img2373y.jpg

 


http://img204.imageshack.us/i/img2374ye.jpg/" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/6643/img2374ye.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...