Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    308
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    693

Entries in this blog

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

kiełbasia smakowała [ATTACH=CONFIG]12844[/ATTACH] świnki strasznie śmierdziały [ATTACH=CONFIG]12847[/ATTACH]pradziadek zrobił Dzien Dziecka dla dzieciakow z ulicy i było fajowo [ATTACH=CONFIG]12852[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]12853[/ATTACH]:)
Ew-ka

Dziennik Ew-ka

Stas znalazł tajna furtkę [ATTACH=CONFIG]12839[/ATTACH]przez którą można sie wydostać na łąkę [ATTACH=CONFIG]12834[/ATTACH] a tam mozna było spotkać kotka [ATTACH=CONFIG]12835[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]12836[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]12837[/ATTACH]:)
Ew-ka

Dziennik Ew-ka

 

Stan dziadostwa to stan wyjatkowy ...nie mylic ze stanem wojenym chociaz mozna powiedzieć ,że troszke zblizony do działan wojennych:)

 

Otóż mały Stas wyjechał dzisiaj po kilku dniach pobytu u babci .......dom jeszcze nie doprowadzony do uzywalności bo nic nie było w tym czasie ważniejsze niż zabawa z wnukiem lub ...gapienie sie jak wnuczek sie bawi

 

Rano ok 6,3o Młody był dostarczany w babcine ramiona i na bosaka z dziadkiem albo w pizamce i w gumowcach z babcią było poranne bieganie po trawniku za psem , kopanie piłki i wąchanie kwiatów tudzież ich zrywanie i tak do 19,oo ( u babci nawet popołudniowa drzemka był niepotrzebna, bo tyle ciekawych rzeczy sie działo ,że szkoda było czasu na sen ) [ATTACH=CONFIG]12822[/ATTACH]

 

Dziadzia woził albo na motorze albo na rowerze [ATTACH=CONFIG]12825[/ATTACH]:)

 

 

Wąchanie kwatków [ATTACH=CONFIG]12827[/ATTACH]:)

 

 

zabawa z Dorą [ATTACH=CONFIG]12831[/ATTACH]:)

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

 

Dzień Matki dzisiaj a niedługo Dzień Dziecka... więc może się przydać :)

 

 

 

http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/wychowanie-dziecka/629-apel-twojego-dziecka-wg-korczaka.html" rel="external nofollow">http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/wychowanie-dziecka/629-apel-twojego-dziecka-wg-korczaka.html" rel="external nofollow">Apel Twojego dziecka wg Korczaka

 

 

http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/wychowanie-dziecka.html" rel="external nofollow">http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/wychowanie-dziecka.html" rel="external nofollow">Wychowanie dziecka

 

 

 

:)Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.

 

 

 

 

 

:)Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję- poczucia bezpieczeństwa.

 

 

 

 

 

Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe.

 

 

 

 

 

Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuje postawę głupio dorosłą.

 

 

 

 

 

Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.

 

 

 

 

 

Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.

 

 

 

 

 

Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.

 

 

 

 

 

Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga.

 

 

 

 

 

Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.

 

 

 

 

 

Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.

 

 

 

 

 

Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi.

 

 

 

 

 

Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To, dlatego nie zawsze się rozumiemy.

 

 

 

 

 

Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.

 

 

 

 

 

Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w ciebie.

 

 

 

 

 

Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.

 

 

 

 

 

Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.

 

 

 

 

 

Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło.

 

 

 

 

 

Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.

 

 

 

 

 

Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało

 

 

 

 

 

Nie bój się miłości. Nigdy.

 

 

Autor: Janusz Korczak

 

pedagog, pediatra, pisarz,

 

prekursor walki o prawa dziecka

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

 

POWÓDŹ

 

Południe Polski zalewa fala powodzi ...niestety po 13 latach koszmar powrócił - woda jest bezwzględna i okrutna ....zabiera istnienia ,dobytek , kwiaty .....spokój i sen .Obrazy pokazywane w TV przerażaja i wywołuja ból i łzy . Padało 6 dni bez przerwy ,temp w ok 6,5 st ...porwisty wiatr łamał gałęzie ,wywracał drzewa ....a przecież to maj -najpiękniejszy miesiąc w roku - obudzona przyroda bucha swoją soczystą zielenią , kwitną bzy i konwalje -najpiękniej pachnące kwiaty wiosną .....ale nie w tym roku . Bzy rozcapierzyły swoje kwiatowe gałązki i zwisaja zmoknięte , ciężkie i nieszczęśliwe . Konwalie chowają swoje śnieżnobiałe główki pod liśćmi ...... jedynie trawa nasycona deszczem rozbujała sie idealnie - zielona ,soczysta ,napasiona

 

[ATTACH=CONFIG]11084[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]11085[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]11086[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]11087[/ATTACH]

 

 

H... wczoraj zerwał wszystkie konwalie z ogródka -stwierdził ,że maja cieszyc oko i nos w domu ....zapach jest cudowny i rozchodzi sie po całym domu

 

 

 

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

 

kilka zdjęć z domku

 

 

[ATTACH=CONFIG]10556[/ATTACH]holl po malowaniu-przybyło kilka zdjec

 

 

[ATTACH=CONFIG]10557[/ATTACH]holl przed malowaniem .....zostały same kołki

 

 

 

[ATTACH=CONFIG]10558[/ATTACH]salon

 

 

 

[ATTACH=CONFIG]10559[/ATTACH]nowa lampa nad stołem

 

 

 

[ATTACH=CONFIG]10560[/ATTACH]Anioł Domowego Ogniska nad drzwiami wejściowymi

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

 

Wiosna w ogrodzie

[ATTACH=CONFIG]10396[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]10397[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]10398[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]10399[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]10400[/ATTACH]

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

Miriam zaatakowała nas o 4.oo rano

 


Wieje i sypie mokry i gęsty śnieg .....przez okna wciska sie gwiżdżący wiatr co potęguje wrażenie niesamowitego Armagedonu na zewnątrz

 


Odśnieżone kilka dni temu roślinki dostały dzisiaj potężny ładunek mokrego śniegu i oblepione czekaja na litościwą Panią ,która znów pomoże im zrzucić niepotrzebne kilogramy

 

 


http://img20.imageshack.us/img20/8227/drzwi1.jpg

 


http://img684.imageshack.us/img684/2941/drz2.jpg

 


http://img15.imageshack.us/img15/9104/drz3sn.jpg

 


Ulica zasypana jak nigdy .....pomoc sąsiedzka jest nieoceniona i kilka łopat było dzisiaj w ruchu wyciągając z zasp parę samochodów

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

Zapraszam do mojej Epoki Lodowcowej

 

 


zamrożona róża w ogrodzie

 


http://img36.imageshack.us/img36/1853/zima01.jpg

 


żywotnik w balowej suknihttp://img697.imageshack.us/img697/9003/zima03.jpg

 


http://img510.imageshack.us/img510/3031/zima2.jpg

 


berberys

 


http://img294.imageshack.us/img294/3899/zima4.jpg

 


furtka

 


http://img513.imageshack.us/img513/4454/zima6.jpg

 


1,5cm warstwa lodu na samochodzie

 


http://img697.imageshack.us/img697/5048/zima9.jpg

 


lodowisko wkoło domu

 


http://img510.imageshack.us/img510/9931/zima1e.jpg


okno .... krzyształ bez dopłaty

 


http://img341.imageshack.us/img341/74/aa1c.jpg

 


http://img27.imageshack.us/img27/6241/zima0.jpg

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

Świeta ,świeta ........ chwile w gronie najbliższych tak szybko mijają ,ale dobrze że w ogóle są ........ W tym roku zostaliśmy zaproszeni do dzieci ........pierwsze świeta poza domem .....troszkę sie obawiałam ,ale niepotrzebnie .....

 


to były cudowne Świeta Kazdemu z Was życzę, aby doczekał takiej chwili ,kiedy dzieciaki zapraszają na Wigilię i Święta ....kiedy widać ich starania i kontynuację tradycji....i widać,że wychowanie ,w które włożyliście wiele pracy nie poszło na marne ..... ech ....az się łezka zakręciła w oku ........

 

 


http://img697.imageshack.us/img697/8915/a13r.jpg

 


pierwsze lekcje dobrych manier przy stole http://img690.imageshack.us/img690/3772/a06f.jpg



Chlebuś Babci jest mniam ...mniam

 


http://img215.imageshack.us/img215/4039/a07k.jpg

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

Jutro Wigilia .........


Zasiądziemy w gronie najblizszych,będziemy łamać sie opłatkiem ,


składać sobie życzenia (ponoć te składane w Wigiljną Noc sie spełniają )


wspominać z żalem tych ,których przy nas zabrakło ....


ale cieszyć sie będziemy ,że ponownie narodził się Jezus


czyli nowe Życie ,nowa Nadzieja ,nowa Miłość .....


Przyjmijcie -Kochani- życzenia i ode mnie ....Radosnych Świąt


i wszystkiego najlepszego ......nie tylko w Święta

 


...i chociaż jesteśmy daleko chciałabym podzielić się z Wami opłatkiem

 


http://img96.imageshack.us/img96/6817/beztytuuhum.png

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

Mikołajek

 


Wczoraj był Pierwszy Mikołaj Stasia ...byłó wesoło ,kolorowo i magicznie Staś siedząc na moich kolanach odwracał sie i wciąż chciał babci dawać buziaki .......jaki to słodkie uczucie

 

 


http://img43.imageshack.us/img43/8945/stas202.jpg

 


http://img4.imageshack.us/img4/8353/stas203.jpg


naładowana pozytywna energią i przepełniona miłością wróciłam do domu ....nastepna wizyta w Wigilię ,bo na świeta dzieci zaprosiły nas do Krakowa Bycie Babcią Bardzo mi sie podoba

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

Zwyczaje pogrzebowe na świecie

Indie

Najpopularniejszym obrzędem pogrzebowym w Indiach jest palenie zwłok i rozrzucanie prochów w Gangesie. Im bogatszy zmarły, tym większa szansa na całkowite spopielenie. To dlatego, że drzewo na pogrzebowe stosy jest bardzo drogie.Zamożni zmarli są też nacierani wonnymi olejkami, które jednocześnie przyspieszają spalanie.

Nie stać na to biednych, którzy swoich zmarłych palą np. na słomie, papierze i kilku polanach. Dlatego czasem w Gangesie pływają nadpalone szczątki ciał.

 

 

Madagaskar

Tę uroczystość rdzennej ludności Madagarskaru można porównać do naszego Święta Zmarłych - twierdzi Jarosław Kret, znany prezenter pogody i zapalony podróżnik, autor programu "Planeta według Kreta”. - Choć oczywiście obchodzone jest w skrajnie różny od naszego sposób.

Malgasze wierzą, że po śmierci dusze ich zmarłych opuszczają ciała i zagnieżdżają się w okolicznych drzewach czy kamieniach. Potem obserwują wszystko, co dzieje się w wiosce. Od czasu do czasu jednak wracają do grobu, by odpocząć.

- I wtedy powinny mieć w nim czysto - wyjaśnia Jarosław Kret. - Dlatego mieszkańcy Madagaskaru odkrywają kamienne mogiły swoich zmarłych, czyszczą ich kości z resztek tkanek i obficie polewają ich szczątki śmierdzącym bimbrem, który sami również w dużych ilościach przy tym spożywają.

Na koniec owijają kości w nowe, czyste, białe całuny i podpisują je flamastrami.

- A podczas tej całej procedury mówią do zawiniątek - opisuje podróżnik i prezenter. - Opowiadają im o wydarzeniach, które miały ostatnio miejsce, mówią o plonach, rodzinie. Panuje bowiem przekonanie, że nie wolno niczego kryć przed zmarłymi, by ich nie rozzłościć.

Obrzęd ten nosi nazwę Famadihana. Odbywa się rokrocznie we wrześniu lub październiku. Organizują go na przemian różne rodziny.

- A wszystko to odbywa się w bardzo wesołej oprawie - opowiada Elżbieta Dzikowska, znana podróżniczka - Na taką uroczystość schodzą się wielkie tłumy, gra orkiestra, jest wielka uczta.

Warto też wspomnieć, że groby na malgaskich cmentarzach niejednokrotnie wyglądają lepiej niż chaty we wsi. Zbudowane z kamienia, przez bogatszych grodzone są kamiennymi murkami.

- Na tych murkach maluje się atrybuty zawodu, który wykonywał zmarły albo obrazki świadczące o jego pasji czy ulubionych za życia rzeczach - wyjaśnia Elżbieta Dzikowska.

Indonezja

Bardzo uroczyście, ale i radośnie żegna się też zmarłych na Sulawesi, indonezyjskiej wyspie na Oceanie Spokojnym.

- Ale na taki pogrzeb człowiek musi zarabiać w zasadzie od urodzenia - mówi polska podróżniczka.

Zasada jest bowiem taka, że na pogrzebie trzeba zabić przynajmniej jednego bawołu. Im więcej bawołów zostanie na ucztę zarżniętych, tym lepiej dla ducha przodka.

- Dlatego bywa i tak, że ten, kogo trzeba pochować, czeka na swój pogrzeb nawet kilka lat, aż rodzina zarobi na uroczystość... - opowiada Elżbieta Dzikowska, która miała okazję być na aż trzech tego typu pochówkach. - Bliscy przeznaczają dla niego jakieś pomieszczenie w domu i tam przetrzymują

zwłoki, aż nadejdzie czas pogrzebu.

Jest on tym bardziej wystawny, im bogatszy był zmarły. Na niektóre pochówki zjeżdża nawet kilka tysięcy osób. Uczta trwa przez kilka dni, a świętujący na przemian jedzą, tańczą i modlą się za zmarłego.

Jego samego zaś, owiniętego w całuny, składa się do grobu wydrążonego w skale. Obok rodzina stawia figurkę "strażnika, który ma bronić zmarłego.

- A jeśli umrze niemowlę, to chowane jest w dziupli drzewa - dodaje Elżbieta Dzikowska.

 

 

Tybet

Jedna z najbardziej makabrycznych form pożegnania zmarłych ma miejsce w wysokich górach Tybetu. Jest tam miejsce, w którym ciało - ponacinane przez zajmujących się tym mnichów - zostawia się na pożarcie "świętym sępom”. Gdy z człowieka zostają już tylko kości, mnisi ćwiartują je i miażdżą, a potem także oddają ptakom. Tybetańczycy wierzą, że dzięki temu ich zmarły wraz z ptakami poszybuje do nieba...

- Byłam w pobliżu tego miejsca i widziałam tę górę. Sprawia niezwykle ponure wrażenie - wspomina Elżbieta Dzikowska.

 

Podobnie, bo wystawiając sępom na pożarcie, swoich bliskich "chowają” Parsowie zwani też Zaratustrianami. Jest to grupa etniczna wywodząca się od starożytnych Persów. Najwięcej jej przedstawicieli żyje w Indiach, w okolicach Bombaju.

- Na swoich cmentarzach, na które nie wolno wchodzić, Parsowie stawiają wysokie platformy - opowiada Jarosław Kret, autor książki "Moje Indie”, która w połowie listopada ma się pojawić w księgarniach. - Na tych platformach kładzie się zwłoki tak, by pod wpływem słońca zaczęły się jak najszybciej rozkładać i by mogły się nimi zająć ptaki.

 

- Lud Lozi na przykład zaklina w drodze na cmentarz zmarłego, by jego duch nie powrócił do domu - opowiada ks. prof. Józef Urban. - Zmarły wynoszony jest z domu z otwartymi oczami i ustami, w pozycji kucnej przez specjalny otwór przeznaczony tylko do tego. Ale jednocześnie na chatach budowane są specjalne półeczki, na których składa się drobne ofiary zmarłym i prosi ich o pomoc w razie niepowodzeń.

Są też plemiona, które w związku z wiarą w opiekuńcze siły przodków chowają bliskich niedaleko swoich zagród.

- Dzieje się tak na przykład w Zairze w plemieniu Baluba - stwierdza ks. prof. Urban.

 

Bardzo często praktykowanym zwyczajem wśród wielu ludów jest chowanie zmarłego wraz z przedmiotami, których używał. Robią tak na przykład Indianie Kuna Yala, którzy zamieszkują archipelag wysp San Blas. Swoich zmarłych chowają w wykopanych dołach, w których zawiesza się ich w zawiązanych hamakach. Najczęściej używane przedmioty wkłada się do grobu zmarłego, a resztę pali.

- Ubrania, naczynia czy przedmioty codziennego użytku palą też ludy czarnej Afryki - dodaje ks. Józef Urban. - U niektórych jednak można to zrobić dopiero wtedy, gdy minie czas żałoby. A ta trwa nawet rok. Do tego czasu żyjącym nie wolno dotknąć żadnej z rzeczy pozostawionej przez zmarłego.

 

 

czy wiesz,że ....

... w krajach islamskich zmarłego należy pochować do 24 godzin od śmierci. Trzeba to zrobić, by jego dusza nie utknęła w ciele. Dlatego zazwyczaj nie wykonuje się tu sekcji zwłok i chowa zmarłych w miejscu, w którym odeszli.

 

...w ubiegłym roku w USA w zatoce Biscayne niedaleko Miami otwarty został "cmentarz Neptuna”. Jest to podwodna nekropolia założona w otwartym morzu. "Nagrobek” na tym cmentarzu kosztuje od tysiąca do kilku tysięcy dolarów. Prochy skremowanego zmarłego zatapia się w specjalnym betonie odpornym na działanie wody. Masie nadaje się kształt np. muszli, kwiatu, kolumny czy lwa i zatapia. Cmentarz można odwiedzać nurkując. Palenia zniczy się tu jednak nie praktykuje.

 

... niektóre plemiona z Papui Nowej Gwinei ciała zmarłych układają na parasolowatych drzewach.

 

 

Ameryka ceni estetycznych zmarłych

W Stanach Zjednoczonych rozwinął się w ostatnich latach niemal cały przemysł, który służy poprawianiu wyglądu ciał zmarłych. Począwszy od prostych zabiegów kosmetycznych (stosowanych również w Polsce) na chirurgii plastycznej skończywszy. - W "Funeral Homes”, czyli domach pogrzebowych, są specjaliści kosmetolodzy, którzy poza makijażem malują też na przykład włosy zmarłym - mówi dr Mateusz Szubert, historyk kultury z Katedry Kulturoznawstwa Uniwersytetu Opolskiego.

Niemal powszechnie stosowanym zabiegiem jest też tak zwana tanatoprakcja, czyli balsamacja. Jest to zabieg, który ma uchronić ciało zmarłego przed rozkładem. Jest to możliwe dzięki wstrzykiwaniu do żył soli, które powstrzymują procesy gnilne.

- Wszystko to oczywiście dla komfortu żyjących, czyli po to, by zmarły wystawiony na uroczystości pogrzebowej w trumnie nie napawał grozą - wyjaśnia dr Szubert.

Nierzadkie są też zabiegi z dziedziny chirurgii plastycznej. Na przykład takie, które powodują, że zmarły wygląda, jakby się lekko uśmiechał.

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

Trzy sita prawdy

Do pewnego mędrca przychodzi rozemocjonowany człowiek.

-Mistrzu ,wiesz co najlepszego zrobił twój przyjaciel ?muszę ci zraz opowiedzieć !

-Chwileczkę -przerywa mu mędrzec - Czy przecedziłeś to co chcesz mi powiedzieć przez trzy sita ?

-Trzy sita ? -pyta zdumiony człowiek

-Tak mój drogi, trzy sita . Pozwól ,że to co masz mi do powiedzenia przejdzie przez trzy sita .

Pierwszym sitem jest PRAWDA .Sprawdziłeś ,ze to co chcesz powiedzieć jest prawdą ?

-No ...nie , słyszałem jak ktoś opowiadał i...

-Otóż to ! Ale na pewno przecedziłeś to przez drugie sito ,sito DOBRA .Czy to ,co chcesz powiedzieć ,a nie polega na prawdzie -ma przynajmniej służyć czyjemuś dobru?

Rozmówca zaprzeczył :

-nie ,wrecz przeciwnie ...

-Aha , zatem weźmy trzecie sito i zapytajmy czy to co nie jest prawdziewe ani dobre jest KONIECZNE ?

-No ,niezupełnie .....

-Zatem -uśmiechnął sie mędrzec - zanim zechcesz opowiedzieć o czymś co nie jest ani prawdziwe ,ani dobre ,ani konieczne ,zapomnij o tym i nie obciązaj tym ani mnie ani innych .

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

Już jesień za oknem wkleje więc kilka wspomnien sprzed miesiąca ,kiedy to wybraliśmy sie do pięknej Ojczyzny naszej Zeliki i ponownie wróciliśmy oczarowani i naładowani pięknymi widokami na długie ,zimowe wieczory (zdjęc zrobiłam 1150 !!!! ....i nie przez przypadek nazywaja mnie paparazzi )

 


Jeziora Plitvickie

 


http://img260.imageshack.us/img260/4130/chorwacja09098.jpg


raj na ziemi ....cudowne widoki ,szmaragdowa woda , niesamowite widoki

 

 


Parking przy autostradzie rzeka Krk wpada do Adriatyku

 


http://img260.imageshack.us/img260/4846/chorwacja09116.jpg

 


Orebić

 


http://img260.imageshack.us/img260/3002/chorwacja09271.jpg

 


jedna z plaż w Orebić

 


http://img18.imageshack.us/img18/3589/oreb1.jpg

 


Korcula ....widok na Orebić

 


http://img185.imageshack.us/img185/5464/oreb2.jpg


Korcula

 


http://img524.imageshack.us/img524/3016/oreb5.jpg


Dubrownik z góry Syrż

 


http://img246.imageshack.us/img246/3310/oreb9.jpg


Orebić

 


http://img185.imageshack.us/img185/1072/oreb16.jpg

Ew-ka

Dziennik Ew-ka

taki mam widok z okna kuchennego

 

 


http://img260.imageshack.us/img260/9924/okno.jpg

 


http://img143.imageshack.us/img143/3558/okno2.jpg

 


...i z innej beczki

 


dzisiaj H. olejował parkiet . Te czynność robimy 2 razy w roku -trwa to ok godziny , schnięcie kilka godzin .....efekt -półroczny blask

 


http://img260.imageshack.us/img260/3403/parkiet1.jpg


http://img40.imageshack.us/img40/421/parkiet2.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...