Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    35
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    59

Entries in this blog

agmar2009

Zaniedbałam ostatnio wnętrze domu. Poniżej aktualne zdjęcia:

 


widok na częśc salonu, jadalnię i kuchnię

 


http://img412.imageshack.us/img412/424/img1292f.jpg


Wszędzie niestety jeszcze bałagan, ale przy najbliższej okazji weźmiemy sie za porządki.

 


widok z kuchni na wyjście tarasowe z jadalni oraz niewielka cześc salonu

 


http://img12.imageshack.us/img12/6163/img1291im.jpg


widok na korytarz z wejściem do salonu i wiatrołap

 


http://img16.imageshack.us/img16/8792/img1296zf.jpg


Niestety nie mam szerokokątnego obiektywu, dlatego zdjęcia nie do końca oddają wielkośc pomieszczeń, bo sie poprostu nie mieszczą w obiektywie.

 


A tak częściowo wygląda pokój na dole...

 


http://img706.imageshack.us/img706/3737/img1294.jpg


i spiżarka.

 


http://img9.imageshack.us/img9/9710/img1295l.jpg


A teraz góra i pokój synka z widocznym wejściem do garderoby

 


http://img20.imageshack.us/img20/1241/img1302i.jpg


balagan w łazience - to pomieszczenie cieszy mnie najbardziej bo jest dośc spore a o takich wielkościach marzyłam poza oczywiście bałaganem

 


http://img248.imageshack.us/img248/9857/img1303w.jpg


pokoik z lukarną dla córeczki

 


http://img341.imageshack.us/img341/8195/img1301e.jpg


no i nasza sypialnia

 


http://img705.imageshack.us/img705/905/img1300z.jpg


a na koniec widok z antresoli na salon

 


http://img12.imageshack.us/img12/9684/img1306r.jpg


Jak widac na zdjęciach bałagan jest wszechobecny i bedzie sporo do zrobienia jak weźmiemy się za porządki.

 


Teraz skupiamy sie na zbliżających sie Świętach i rodzinie.

agmar2009

Korzystając z wolnego, bo niestety dziedziaki chorują , szybko donoszę że mamy juz stan surowy zamknięty.

 


4 grudnia wprawili okna, a dzisiaj mamy oficjalne zamknięcie prac z dotychczasowym wykonawcą. Uff, zdążyliśmy przed zbliżającą się deszcowo-śniegowoą aurą.

 


Żeby nie byc gołosłowną załączam fotki. Oczywiście fotki nie są świeże, bo pochodza z 4 grudnia, a Inwestor nie kwapi sie do ich uaktualnienia i pozostawia to wciąż w gestii Inwestorki. No cóż musimy poradzic sobie z tym co mamy.

 


Tak oto domek prezentuje się z oknami:

 


front

 


http://img8.imageshack.us/img8/2678/img1290vh.jpg


strona wschodnia (kuchenno-jadalniana+nasza sypialnia na górze)

 


http://img11.imageshack.us/img11/5219/img1282hz.jpg


i częśc północna (zdjęcie robione zza ogrudu sąsiadki)

 


http://img707.imageshack.us/img707/8175/img1284.jpg


Niestety zapomniałam zrobic zdjęcie od strony zachodniej ale dla zainteresowanych, sciana nad garażem została już ocieplona.

 


Co do koloru okien, którego nie widac na tych zdjęciach, bo wciąż mamy na nich taśmy ochronne, to wybraliśmy "złoty dąb" po obu stronach. Tak prezentuje sie z bliska:

 


http://img31.imageshack.us/img31/4932/img1287j.jpg


Ogólnie wszystko razem pięknie się prezentuje i nasze wybory co do kolorów dachówki, okien i nadbitki były trafione.

agmar2009

Scianki działowe już wymurowane. Jestem bardzo zadowolona z pomieszczeń na górze. Są dośc duże i ustawne.

 


Dzisiaj zaczęli murowac ścianki między pokojami i garderobami. Zastanawialiśmy sie czy zrobic te ścianki z płyt kartonowo-gipsowych czy murowac. Po konsultacji z wykonawca zdecydowaliśmy sie na ścianki murowanie.

 


Kominy poszły do góry, ponad więźbę, przytwierdzono deski wiatrowe przy nadbitkach i powoli szykujemy sie do krycia dachówką. Mam nadzieję, że to już jutro.

 


Dzisiaj też zostały zabite dechami otwór pod bramę do garażu i tylne drzwi garażowe. Zamontowaliśmy tymczasowe drzwi wejściowe (te od Teścia ) i szykujemy sie pod montaż okien. Niestety nie będzie to w tym tygodniu a dopiero w następnym, prawdopodobnie piątek/sobota.

 


Umowa w Gazowni podpisana i teraz czekamy na przyszłego wykonawcę naszej instalacji zewnetrznej, który zostanie wytypowany poprzez przetarg zorganizowany przez Gazownię. Ale to dopiero w nastepnym roku, bo gazownia ma na to 180 dni, a nam się na razie nie spieszy w tej kwestii.

 


Myślę, że zrobimy sobie przerwę w Grudniu w pracach budowlanych, tak aby spokojnie przeżyc zbliżające sie Święta i przygotowac swoje umysły i siły do wykończeniówki.

agmar2009

W między czasie kiedy wykonawca męczył się z więźbą my ruszylismy z innymi pracami. Powstało ogrodzenie, na które czekaliśmy z niecierpliwością bo mieliśmy już jednego nieproszonego gościa . Jego łupem padł przewód, którym pożyczyliśmy prąd od sąsiada .

 


Prace nad ogrodzeniem zakończyły sie w tą sobotę, a zatem mam świeżutkie zdjęcia. Tak to wygląda z przodu

 


http://img134.imageshack.us/img134/6117/img1182m.jpg


W miejscu gdzie murek jest bardzo wysoki, będziemy od wewnątrz nadsypywac ziemią aby zrównać teren od wyjścia na taras aż do ogrodzenia.

 


Natomiast wjazd do garażu i wejście do domu będzie nieco niżej.

 


Ruszyły też inne prace. Mamy już wykonane przyłącze energetyczne, a ta skrzyneczka jest tego dowodem

 


http://img697.imageshack.us/img697/4366/img1144s.jpg


oraz przyłącze wodno-kanalizacyjne, tak to wyglądało w trakcie prac

 


http://img692.imageshack.us/img692/4305/img1166b.jpg


zgodnie z zasadą "wodomierz za pierwsza ścianą budynku", licznik od wody będzie w garażu

 


http://img684.imageshack.us/img684/1431/img1192y.jpg


a od kanalizy w pomieszczeniu gospodarczym

 


http://img137.imageshack.us/img137/701/img1193x.jpg


Nie pamiętam, czy pisałam juz o tym wcześniej ale załatwiliśmy też sprawę przyłącza gazowego. Sąsiad działki, przez która przeprowadzimy łącze okazał się bardzo życiowym człowiekiem i zgodził się na nasz plan. Gdyby takich ludzi było więcej to życie na prawdę byłoby lepsze.

 


W nadchodzącym tygodniu wybieramy się do Gazowni, bo już czekają na nas warunki przyłącza. No i rozpocznie się czas oczekiwania i biurokracji

 


Aktualnie czekamy na zakończenie prac wewnatrz domu, czyli ścianek działowych na poddaszu oraz pokrycia więźby dachówką. Jeśli dobrze pójdzie to już w tym tygodniu powinni zacząć kryć.

 


Jeżeli wszystkie te przypuszczenia staną się realne, to bedziemy chcieli zamontowac okna równiez w nadchodzącym tygodniu, bo już czekają na nas od dwóch tygodnii.

 


Zamówiliśmy też bramę garażową (segmentowa firmy Wiśniewski w kolorze złoty dąb). Będzie montowana w pierwszym tygodniu grudnia. Mamy też na oku drzwi wejściowe ale na razie wstrzymamy się z ich montażem do czasu zakończenia pierwszego etapu prac wykończeniowych we wnątrz domu. W ten sposób mamy pewność, że nie zostaną zniszczone przez pracujących na budowie wykonawców. A na razie zamontujemy tymczasowe drzwi, które otrzymaliśmy dzięki uprzejmości mojego teścia. Wielkie dzięki .

 


Czekamy tez na wycenę instalacji elektrycznej. Jak tylko zamontujemy okna będziemy chcieli ruszyć właśnie z instalacją elektryczną.

 

 


Doszły też do nas dobre wieści w sprawie modernizacji ulicy przy której się budujemy. Okazuje się bowiem, że już na wiosne mają ruszyć prace jej rozbudowy a na dodatek maja doinstalowac dodatkowe latarnie, które szczerze mówiąc przydały by sie już teraz .

agmar2009

Wnętrze natomiast po usunięciu szalunku stało się dośc przestronne i teraz widac dusze tego domu.

 


Na początek korytarz ze schodami - chyba jedyne miejsce, w którym nic nie zalega

 


http://img682.imageshack.us/img682/4522/img1204.jpg


następnie salon z widokiem na antresolę i kuchno-jadalnię, aktualnie jest to miejsce przechowywania wszelkiego rodzaju odpadów z więźby a także częciowo dachówki, poprostu bajzel

 


http://img697.imageshack.us/img697/9156/img1205o.jpg


tak z koleii prezentuje się antresola wraz z kominem

 


http://img697.imageshack.us/img697/3011/img1208.jpg


i odwrotnie widok na salon z antresoli

 


http://img682.imageshack.us/img682/8020/img1210x.jpg


Na poddaszu wznoszone są ścianki działowe co w znacznym stopniu daje już zarys przyszłych pokoi.

 


Tak wygląda pokoik synka z widoczną już w skosie garderobą, na szczęście jest dośc spory więc nie będzie problemu pomieścic w nim wszystkie zabawki Patryka

 


http://img695.imageshack.us/img695/9069/img1215f.jpg


Jeśli chodzi o pokoik z lukarną, przypisany córeczce, to jestem trochę rozczarowana jego wielkością. Zaczęłam się nawet zastanawiać nad ociepleniem tylko lukarny bez robienia stropu aby w przyszłości zrobic córce spanie na antresoli i tym samym zyskac przestrzeni na inne dziwczęce bibeloty.

 


http://img406.imageshack.us/img406/8110/img1218b.jpg


A to juz nasza sypilania, też bardzo obszerna i na dodatek z całkiem sporą garderobą.

 


http://img694.imageshack.us/img694/1285/img1223.jpg


No i na koniec łazienka, też niczego sobie

 


http://img694.imageshack.us/img694/7263/img1217l.jpg

agmar2009
jak tylko będzie postęp w budowie pstryknę parę fotek i umieszcze na forum.

 

Czytam ostatni wpis sprzed miesiąca i przykro mi sie robi, że dopiero teraz widac postępy na budowie. Wykonawca bardzo powoli ale wydaje się, że dokładnie stawiał więźbę. Męczył się zwłaszcza z lukarną i wykuszem co bardzo mnie dziwi, bo czytam forum innych "Dorotek" i jeszcze nie znalazłam wpisu, który mógłby świadczyc o jakichkolwiek trudnościach przy stawianiu więźby. Oswajam się jednak z myślą, że to sam wykonawca przeliczył się ze swoimi możliwościami. :o

Stan na dzisiaj to gotowa więźba pokryta folią. Czekamy teraz na pokrycie dachówką, która juz zalega w pomieszczeniach poddasza gotowa do wnoszenia na dach.

Tak wygląda aktualnie front domku

http://img695.imageshack.us/img695/1340/img1188o.jpg

a tak od strony północno-zachodniej

http://img139.imageshack.us/img139/2156/img1195h.jpg

lukarna

http://img696.imageshack.us/img696/8148/img1198.jpg

i moja wypracowana ciężką pracą nadbitka :D

http://img695.imageshack.us/img695/9198/img1074.jpg

Tak to wygląda na zewnątrz.

Prezentacja wnętrza w następnym poście, bo coś mi szwankuje komputer i boje się, że stracę ten wpis. :-?

agmar2009

Tak, zastanawialiśmy się z Inwestorem co sobie muszą myślec o nas sąsiedzi jak tak patrzą na rozwój naszej budowy? Odkąd rozpoczął się etap stawiania więźby to przyznam, że sama nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Dla tych, którzy nie czytają często tego dziennika przypomnę, że rozpoczęliśmy od więźby nad garażem ale niestety w trakcie stawiania więźby nad domem musieliśmy ją rozebrac (błąd budowlany ). Kiedy pojawiła się więźba nad domem trwały prace nad poprawką murarską garażu, a kiedy w końcu więźba była w komplecie (garaż i dom), rozebrali nam więźbę nad domem. Tak, tak teraz aktualnie nie mamy więźby nad domem. Będzie poprawiana a parę krokiew będzie wymienionych. To rezultat pracy poprzedniej ekipy, który teraz zostanie poprawiony. Wykonawca od wtorku dzielnie walczy z pogodą i poprawia to czego wcześniej nie dopilnował. Od poniedziałku spodziewam się konkretnych postepów w stawianiu więźby, bo parę dachówek i folia pojawiły się już na budowie.

 


Nie mam zdjęc, bo pogoda była nie zaciekawa, dlatego poinformuje tylko, że strop i schody zostały rozszalowane w całości i teraz zrobiło się bardzo dużo przestrzeni.

 


Od kiedy wykonawca poprawił nam główne okno (w salonie) zaczęliśmy się zastanawiac czy aby nie jest ono zbyt duże?... z czasem oswoiliśmy się jednak z tym rozmiarem, bo kiedy przyjechaliśmy w sobotę na budowe żeby ostatecznie zatwierdzic jego wielkośc stwierdziliśmy jednogłośnie, że zostaja oryginalne wymiary.

 


Od nowego tygodnia ma się poprawic pogoda więc jak tylko będzie postęp w budowie pstryknę parę fotek i umieszcze na forum.

agmar2009

tak aktualnie wyglądam, bo od dwóch dni u nas na budowie pełno ludzi.

 


Budowlańcy mimo nieprzyjemnej aury wzieli się w końcu do roboty i na budowie, aż huchy: rozszałowują strop, podmurowują kominy i powoli zabieraja się za poprawki więźby. Tyle chłopa przyszło, że nawet nie ma gdzie zaparkowac. Nie wiem czy to sen czy jawa ale chyba coś się zaczyna dziac i miejmy nadzieje, że teraz idzie to w dobrym kierunku. Plan awaryjny na razie wycofany.

agmar2009

Oj! powiało nudą w tym moim dzienniku. A to z powoodu mojego zaangażowania w budowę. To przedsięwzięcie to malowanie nadbitki, która zabiera mi bardzo duzo czasu. Skoro świt zbieramy się z najmlodszą inwestorką i jedziemy do tesciów gdzie czeka na mnie niemały stosik desek, o właśnie taki...

 


http://img159.imageshack.us/img159/9680/img0881.jpg


...i tak już maluje od prawie trzech tygodni raz z jednej raz z drugiej strony po dwie warstwy lakierobejcy, uff.

 


Zapomnialłabym jednak, że jeszcze przed malowaniem nadbitki było malowanie a właściwe impregnowanie więźby. Nie należy to do zbyt łatwych zadań a zwłaszcza jeśli chodzi o ogromne legary ważące chyba z tonę i przeeeeedługie niekończące się krokwie, jeszcze większe UFF. Na szczęcie miałam pomocników: brata inwestora i moich rodziców no i oczywiście Inwestor. Muszę przyznac, że do końca dzielnie spisali się moi rodzice, którzy nie opuścili mnie i do końca "walczyli' ze mną przy impregnacji. Za to im ogromne DZIĘKI. Niestety zdjęcia z tego okresu mam na telefonie a gdzieś zapodział nam się kabelek i nie mogę ich na razie zgrac na komputer. Postaram się jednak uzupełnic to później.

 


Dzisiaj zrobiłam sobie przerwę i w końcu miałam czas na zrobienie zdjęc domku w jego aktualnym stanie. Oto one, jeszcze świeżutkie.

 


front

 


http://img84.imageshack.us/img84/1516/img0910d.jpg


częśc wschodnia

 


http://img62.imageshack.us/img62/1658/img0911z.jpg


jak dowiedzieliśmy się z ostatniego źródła okno kuchenne zostało juz poprawione przez projektanta i symetria z górnym oknem jest zachowana do osi budynku

 


a tak wyglada częśc północna

 


http://img79.imageshack.us/img79/3366/img0913j.jpg


A na górze wygląda to tak:

 


widok z łazienki na nasz a sypialnię i pokoik z lukarną (po lewej)

 


http://img59.imageshack.us/img59/3336/img0914.jpg


na pokoik przy garażu

 


http://img243.imageshack.us/img243/3253/img0915y.jpg


jeszcze raz lukarna

 


http://img159.imageshack.us/img159/1240/img0916.jpg


I jeszcze niektóre elementy więźby

 


http://img159.imageshack.us/img159/1509/img0918y.jpg


http://img203.imageshack.us/img203/1175/img0920b.jpg


No niestety przez ten długi okres nie obyło się bez niespodzianek. Garaż znowu został częściowo "zdemolowany", bo mimo skucia płyty wykonawca zapomniał obnizyc jego wysokośc. Oczywiście wszystko wyszło przy zakładaniu więźby i teraz muszą poprawiac.

 


Ogólnie reasumując minione tygodnie: było ciężko i nerwowo. Wciąż napotykaliśmy i napotykamy się z nowymi niespodziankami, które mniej lub bardziej angażują nas i zmuszają do ciągłego nadzoru budowy. Nie jest łatwo ale nitk nie powiedział, że będzie więc jakoś musimy pchac ten wózek. Byle by było widac postepy.

agmar2009

W związku z odbywającymi się Targami Budownicta i Instalacji od 11-13 września, udalismy się do Bielska-Białej w celu przyglądnięcia się oknom aktualnie oferowanych na rynku. Jest tego sporo więc zebraliśmy mnóstwo ulotek i folderów (dobrze, że Najmłodsza Inwestorka przyjechała wózkiem ). Załapaliśmy się też na, szumnie nazwane, seminarium firmy BARTOSZ na temat wentylacji z odzyskiem ciepła. Niestety nie dowiedzieliśmy się nic nowego czego nie możnaby przeczytac na ich stronach internetowych. Więcej jednak uzyskaliśmy informacji na stoisku/boksie, którym się wystawiali.

 


Ogólnie mówiąc zebralismy dośc sporo informacji i namiarów a nawet spotkaliśmy sporo znajomych, tych wystawiających się i tych zainteresowanych ofertami. Nie obyło się bez zaskakujących nowości typu wędzak w domowym kominku , czy elektrycznych grzejników marmurowych z możliwością nadruku podobizny najbliższych.

 


A teraz musze to wszystko zebrac "do kupy" i rozesłac zapytania o ofery.

agmar2009

Ostatni tydzień upłynął nam pod hasłęm "POLEWANIE". I tak, czynności tej oddawali się:

 


Inwestorka

 


http://img233.imageshack.us/img233/9038/img0840n.jpg


Inwestor

 


http://img3.imageshack.us/img3/4247/img0844c.jpg


i oczywiście Młodszy Inwestor a najmłodsza w oddali w ramionach cioci, na razie tylko sie przygląda

 


http://img269.imageshack.us/img269/299/img0847v.jpg


Jednak największy udział na tym etapie budowania mieli Dziadziu Stasiu i Ciocia Marta i jak to mam w zwyczaju, bardzo im za to DZIĘKUJĘ.

 


Ogólnie mówiąc wszystko ładnie stwardniało, nic nie popękało i ma sie tak:

 


zdjęcie robione z łazienki na częśc wschodnio-południową (na wprost) czyli nasza sypialnia wraz z garderobą a po lewej częśc północna czyli pokoik z lukarną wraz z garderobą

 


http://img9.imageshack.us/img9/3458/img0825l.jpg


widok na częsc południowo-zachodnią czyli pokoik przy garażu wraz z garderobą i północno-zachodnią czyli łazienka (zdjęcie robione z naszej garderoby)

 


http://img43.imageshack.us/img43/5508/img0826k.jpg


przestrzeń otwarta nad salonem wraz z balkonikiem

 


http://img43.imageshack.us/img43/6403/img0829yo.jpg


i schody

 


http://img43.imageshack.us/img43/5384/img0830a.jpg


A to Inwestor ściagający folię chroniącą legary nad garażem na czas zalewania stropu

 


http://img269.imageshack.us/img269/8492/img0838h.jpg


Na koniec nasz garaż w całęj swojej okazałości już po zalaniu go betonem

 


http://img36.imageshack.us/img36/5953/img0850l.jpg

agmar2009

4 września 2009 STROP ZALANY!

 


Oj, działo się wczoraj działo!

 


Punktualnie wszyscy pojawili się wczoraj na budowie: dziesięciu chłopa do zalewania i inwestorzy oczywiście.

 


Na godzinę 10:00 zamówiona była pierwsza grucha ale inwestor dzwonił już o 9:00, że możne przyjechac wcześniej. Pierwsze pojawiła się pompa. Trochę trwało zanim wszytko ruszyło więc inwestor załapał się jeszcze na kawę u wykonawcy. Pierwsza grucha zjawiła się 15min po umówionym czasie i się zaczęło:

 


na pierwszy rzut poszły kolumny przy głównym wejściu, na zdjęciu pompę trzyma nasz wykonawca

 


http://img197.imageshack.us/img197/3145/img0762gl.jpg


a potem częsc od strony północnej - czyli łazienka i pokoik z lukarną oraz wschodnio-południowej - czyli nasza sypialnia. A tak to wyglądało po odjeżdzie pierwszej gruchy

 


http://img215.imageshack.us/img215/8127/img0778.jpg


http://img44.imageshack.us/img44/3246/img0776m.jpg


A potem splot wydarzeń spowodował, że na budowie zrobiło się bardzo ciasno bo na placu przed domem stały dwie pompy i trzy gruchy w jednym czasie. Powodem tego całego zamieszania było zepsucie się pierwszej pompy już po przyjechaniu drugiej gruchy. Zanim jednak przyjechała druga grucha trochę się zirytowaliśmy, bo dziesięciu chłopa stało i nie miało co robic z powodu braku betonu. Czekaliśmy na tą gruchę i czekaliśmy, pogoda też taka, że nie wiadomo czy zaraz nie lunie jak z cebra, bo chmury nisko zawieszone a prognozy zapowiadały się nie najlepiej więc zależało nam na czasie. Po dłuższym oczekiwaniu Inwestor zdecydował się zadzwonic i przyspieszyc kolejne transporty betonu. No i kiedy w końcu druga grucha przyjechała okazało się, że pompa nie działa. Tak więc musieliśmy czekac na drugą pompę. W trakcie oczekiwania na pompę zjawiła się trzecia grucha, potem długooczekiwana pompa i na koniec kolejna grucha a za nią serwis do zepsutej pompy . I tak na naszej malutkiej działeczce zrobił sie taki tłok, że aż strach w oczach. Sami zobaczcie

 


http://img205.imageshack.us/img205/715/img0797x.jpg


po lewej dwie oczekujące betoniarki, po środku pompa i jeszcze jedna betoniarka, a za pompą jeszcze druga zepsuta (nie widac jej na tym zdjęciu) i serwis naprawiający

 


No i ruszyła cała "maszyna zalewajaca":

 


widok z daleka

 


http://img269.imageshack.us/img269/9305/img0792i.jpg


tutaj też widac ramię zepsutej pompy,

 


widoki z bliska

 


-ekipa budowlana

 


http://img199.imageshack.us/img199/411/img0794xh.jpg


-inwestor

 


http://img269.imageshack.us/img269/1580/img0798s.jpg


-balkonik w salonie

 


http://img168.imageshack.us/img168/2315/img0812t.jpg


-schody

 


http://img7.imageshack.us/img7/7117/img0806eg.jpg


-końcowy efekt

 


http://img215.imageshack.us/img215/9356/img0813.jpg


Oczywiście jak to przystało na koniec zlewania pojawiła się wiecha.

 


http://img269.imageshack.us/img269/9574/img0818b.jpg


szkoda tylko, że taka marna

 


Udało się nam też zalac garaż, a to dzięki pomocy mojego taty, który przez dwa dni pracaował u nas na budowie: wyniósł wcześniej skuty beton, pomagał przy kuciu kolejnej partii i wynoszeniu go co skrzętnie udokumentowałam:

 


taki był poczatek

 


http://img269.imageshack.us/img269/8018/img0722x.jpg


a taki koniec pierwszego dnia

 


http://img228.imageshack.us/img228/372/img0731b.jpg


Do pomocy przyłączył sie też młodszy inwestor

 


http://img228.imageshack.us/img228/2523/img0730g.jpg


DZIĘKI TATO :)

 


Tak wyglądał efekt końcowy garażu po wyniesieniu nadmiaru ziemi i zagęszczaniu

 


http://img268.imageshack.us/img268/8001/img0789x.jpg


Niestety zapomniałam zrobic zdjęcie po zalaniu go betonem ale postaram sie to uzupełnic w natępnym poscie.

 

 


A potem rozpoczęła się częśc nieoficjalna.

agmar2009

Aktualne prace na budowie to zbrojenie. Mamy już zazbrojony strop nad jadalnio-kuchnio-spiarką. Ciąg dalszy zbrojenia dzisiaj. Dzisiaj też mają byc zrobione szalunki i zbrojenie pod stopnie na schody oraz założone legary w garażu aby można je zalac razem z wieńcem.

Legary wczoraj zostały oszlifowane, poniżej udokumentowane zostało przewożenie legarów do pobliskiego warsztatu,

http://img200.imageshack.us/img200/2806/img0702gah.jpg" rel="external nofollow">http://img200.imageshack.us/img200/2806/img0702gah.jpg

a następnie inwestorzy zabrali się za ich malowanie. Efekt naszej pracy poniżej

http://img199.imageshack.us/img199/5998/img0718f.jpg" rel="external nofollow">http://img199.imageshack.us/img199/5998/img0718f.jpg

Kolor- dąb wybierałam ja i bardzo jestem zadowolona bo wyszło pięknie, tak wygląda z bliska

http://img200.imageshack.us/img200/5510/img0720a.jpg" rel="external nofollow">http://img200.imageshack.us/img200/5510/img0720a.jpg

a materiał użyty do malowania to

http://img228.imageshack.us/img228/2259/img0721u.jpg" rel="external nofollow">http://img228.imageshack.us/img228/2259/img0721u.jpg

Dzisiaj jadę sprawdzic czy przydałaby sie jeszcze jedna warstwa malowania i zabezieczyc belki przed ewentualnymi zabrudzeniami przy zalewaniu wieńca i stropów.

agmar2009

...w środku domku mamy obecnie las a i na zewnątrz troche go przybyło:

 


las przed głównym wejściem

 


http://img158.imageshack.us/img158/4796/img0691.jpg


las na tarasie

 


http://img84.imageshack.us/img84/8169/img0690.jpg


Przy okazji pokażę jak prezentuje się stopa i zbrojenie pod jedną z kolumn przygotowana przez poprzednią ekipę.

 


http://img196.imageshack.us/img196/443/img0575y.jpg


Tak, mamy zbrojenie którego nie wykorzystamy, bo zostało przygotowane nie w tym miejscu co trzeba a sama stopa wygląda jak by ktoś przez przypadek wlał do dziury beton. Przez tą stopę to ja w nocy spac nie mogłam jak zobaczyłam ile betonu poszło na marne. Uff..

agmar2009

Ostatni wpis z 20 sierpnia, no nie było mnie tu prawie dwa tygodnie.

 


Nie zmieniło się zbyt wiele w tym okresie, bo wciąż tylko deskowanie, deskowanie i jeszcze raz deskowanie. Oczywiście wszystko to ma tylko jeden cel - zalewanie stropu. I teraz dobra informacja, została wyznaczona data na zalanie stropu - czwartek 3 września. No nareszcie, bo od tego deskowania to się ostatnio bardzo nudno zrobiło na budowie. A zatem kilka informacji z ostatnich dni.

 


Pierwsze o czym należy wspomniec to pierwsza próba zbicia posadzki w garażu przez inwestora, a oto dowody tego czynu.

 


http://img228.imageshack.us/img228/7336/img0546q.jpg


Było tez drugie podejście już przy pomocy brata inwestora a efekty tego takie

 


http://img213.imageshack.us/img213/2653/img0564b.jpg


...i to by było na tyle Niestety pozbycie sie posadzki w garazu okazało się dośc ciężkim zadaniem i na razie stanęło w miejscu. Miejmy nadzieje, że do wprowadzin zdążymy.

 


Udalo mi się też zrobic zdjęcia na wysokości poddasza. Tak to wygląda z góry:

 


balkonik nad salonem

 


http://img190.imageshack.us/img190/4885/img0689a.jpg


przygotowanie pod strop nad kuchnio-jadalnią

 


http://img228.imageshack.us/img228/853/img0688uhp.jpg


a to juz północno-zachodnia strona poddasza-czyli pokój przy garażu i pokoik z przyszłą lukarna

 


http://img268.imageshack.us/img268/3901/img0686o.jpg


Przy okazji dokumentowania budowy udało mi się uwiecznic taki swojski obrazek tuz przy naszej działce

 


http://img216.imageshack.us/img216/4199/img0553yph.jpg


http://img228.imageshack.us/img228/1756/img0551lul.jpg


Wymurowane zostały kominy:

 


miedzy salonem a korytarzem

 


http://img216.imageshack.us/img216/5857/img0566i.jpg


i w pomieszczeniu gospodarczym

 


http://img268.imageshack.us/img268/1974/img0571m.jpg

 


c.d.n.

agmar2009

Po likwidacji słupa w kuchni przygotowałam nowe projekty na jej zabudowę. Moja propozycja wygląda tak:

 


http://img198.imageshack.us/img198/7260/naszakuchnia3.jpg


http://img196.imageshack.us/img196/650/nowakuchnia1.jpg


Nie wygląda to perfekcyjnie, bo szafka nad lodówką troszke nie pasuje ale chodzi na razie o ogólny zarys.

 


Niestety Inwestorowi "odwidziała" się nagle wyspa i życzy sobie przeróbki

 


Nie powiem, że mnie to zaczyna irytowac a poza tym wyspa w kuchni bardzo mi się podoba pozostanie więc tak jak jest, chyba że w między czasie i moja opinia w tym względzie sie zmieni. A teraz zabieram się za łazienki.

agmar2009

Budowa wciąż "kręci się" wokół deskowania. Ostatnie postępy to szalunki pod klumny:

 


przy tarasie

 


http://img21.imageshack.us/img21/6561/img0528b.jpg


przy wejściu

 


http://img233.imageshack.us/img233/4507/img0536i.jpg


oraz szalunki pod schody

 


http://img43.imageshack.us/img43/1567/img0530z.jpg

 


Dzisiaj też zapłaciliśmy za kominy i popołudniu pojawiły się już na budowie na trzech palateach :

 


http://img142.imageshack.us/img142/1236/img0537a.jpg


kominy wentylacyjne

 


http://img44.imageshack.us/img44/9043/img0538r.jpg


rury do kominów

 


http://img27.imageshack.us/img27/4445/img0541pai.jpg


i wełna do ocieplenia tychże rur

 


http://img196.imageshack.us/img196/591/img0542h.jpg

 


Przy okazji zakupu komonów, oglądaliśmy dachówki firmy RuppCeramika, które bardzo nam się spodobały i czekamy teraz na ofertę.

agmar2009

W związku z trwającymi pracami do zalania stropu inwestorzy wzięli sie za przygotowanie materiału na dach.

Inwestor zamówił już więźbę w pobliskim tartaku, a wczoraj razem z inwestorką wybrali się, z polecenia znajomych, do hurtowni materiałów budowlanych mającej w swojej ofercie największy wybór dachówek na tutejszum rynku.

Wybór padł na dwa rodzaje dachówek:

1. wybór Inwestora - dachówka romańska

http://img269.imageshack.us/img269/9569/img0506o.jpg" rel="external nofollow">http://img269.imageshack.us/img269/9569/img0506o.jpg

2. wybór Inwestorki - dachówka bałtycka

http://img504.imageshack.us/img504/8048/img0502a.jpg" rel="external nofollow">http://img504.imageshack.us/img504/8048/img0502a.jpg

Oba rodzaje dachówek to dachówki cementowe z firmy BRAAS. Natomiast oferta będzie przygotowana również w wariancie ceramicznym - producent KORAMIC dla dachówek o podobnym kształcie jak te na zdjęciach.

Oferta ma obejmowac również koszty folii i wszystkich niezbędnych wykończeń dachu.

No to czekamy na ofertę...

agmar2009

A u nas na budowie jakby "ucichło", a to za sprawą przygotowywanych szalunków pod zalanie stropów. Od piątku zeszłego tygodnia do naszego domku przybijane są deski:

 


1. przygotowanie pod wieniec

 


http://img89.imageshack.us/img89/4189/img0478g.jpg


wszystkie ściany domku zostały obite tak jak na załączonym powyżej obrazku

 


2. przygotowanie pod strop

 


http://img233.imageshack.us/img233/9485/img0512c.jpg


http://img269.imageshack.us/img269/4807/img0518p.jpg


Pierwsze zdjęcie to widok z salonu na jadalnie i kuchnię natomiast drugie to widok na jadalnie z nieistniejącego jeszcze tarasu

 


Aktualnie mamy już zadeskowany wiatrołap, łazienkę, jadalnię, kuchnię, spiżarkę oraz pokój gościnny. Pozostał jeszcze korytarz i pomieszczenie gospodarcze. Myślę, że do końca tygodnia zakończą sie prace szalunkowe. Przyznam jednak, że to bardzo pracochłonna praca.

agmar2009

Kontynuując poprzedni wątek, kolejnym wyzwaniem będzie załatwienie instalacji gazowej dla naszej działki. Po wizycie w Przedsiębiorstwie Gazowym okazało sie bowiem, że rozbudowa instalacji na naszej ulicy jest dla nich nieopłacalna ale wyjściem z tej systuacji jest przeciąniecię instalacji z sąsiedniej ulicy. Problem w tym, że jesteśmy zmuszeni załatwic przeprowadzenie tej instalacji z sąsiadami przez, których działki musimy się przekopac aby móc doprowadzic gaz do naszej działki. Sąsiadów jest dwóch i jak już wcześniej wspomniałam od jednego z nich mamy już "zielone światło". Zostaje jednak ten drugi sąsiad, a właściwie sąsiadka. I tu prawdopodobnie będą "schody", bo jak zobaczyłam ogródek sąsiadki to mi się chciało płakac. Jednym słowem jest to bardzo "kwiecisty" ogród i na dodatek są to kwiaty wieloroczne. Dlatego mam podejrzenia, że ze względu na to nie pozwoli go nam nawet tknąc, choc Gazownia zaznaczała, że może zrobic przekop ręcznie. Jest to jednak mały ogródek, nie ma więc pola do manewru i praktycznie trzeba będzie przekopac sie przez sam środek pięknych rabatek kwiatowych.

 


Zanim jednak udamy się do tej sąsiadki, dałam sobie czas na zgromadzenie odpowiedniej liczby argumentów, które przemawiały by "za". Jestem nawet skłonna pomóc jej w ewentualnych naprawach po przekopie (plewienie, sadzenie, podlewanie i takie tam) oraz zakupie odpowiednich roślin gdyby okazalo się, że poprzednie rośliny są nie do odzyskania.

 


W planie tym postanowiła pomóc mi teściowa i dlatego razem wybieramy się aby to załatwic. Jak już wcześniej wspominałam moi teściowie mieszkaja w tych okolicach i znają naszych sąsiadów, tak więc mam nadzieje, że na widok mojej teściowej, sąsiadka nie od razu wyrzuci nas za drzwi.

 


Kolejna sprawa w kwestii gazu to, to że koszt instalacji wzrośnie gdyż w tym przypadku będziemy musieli zapłacic za każdy metr instalacji zewnetrznej natomiast w przypadku gdyby Gazownia rozbudowała instalacje na naszej ulicy zapłacilibyśmy tylko za przeprowadzenie gazu z ulicy do domu.

 

 


Zapomniałam wcześniej napisac, że przy okazji robót na naszej ulicy (pseudo renowacji ) utwardzilismy sobie wjazd na działkę i aktualnie wygląda on tak:

 


http://img197.imageshack.us/img197/5189/img0476t.jpg


Pisząc juz o drodze nieomieszkam wspomniec, że według planów Urzędu Miasta w tym roku miał byc połozony asfalt na tej drodze. Tymczasem Burmistrz wysłał do wszystkich mieszkańców biuletyn informacyjny o ksztach budowy bądź rozbudowy ulic na terenie naszej gminy i na tym sie skończyło, poza oczywiście wspomniana powyżej pseudo renowacją.

 


Z biuletynu tego wynika, że koszt rozbudowy (czyli położenia asfaltu, zrobienia chodnika, krawężników i odpływów deszczowych) naszej ulicy będzie kosztowało miasto 950.000 tys. zł a nie był to najwyzszy koszt z załączonej listy. Nie wiem czemu miało służyc to rozliczenie, bo na mnie nie zrobiło żadnego wrażenia.

 


W ramach przygotowań do rychłego wylania stropów na budowie pojawiły się już niezbędne materiały:

 


deski szalunkowe i stal do zbrojenia

 


http://img196.imageshack.us/img196/4168/img0474quv.jpg


stemple, tak pięknie poukładane przez inwestora i jego braci :)

 


http://img269.imageshack.us/img269/7541/img0473c.jpg


Musze koniecznie zaznaczy i podziekowac braciom inwestora za pomoc w załadunku i rozładunku wspomnianych stempli. Gdyby nie ich pomoc było by ciężko a inwestor znacznie naruszyłby swój kręgosłup, a tu dwójka dzieci i jeszcze żona na przyczepkę Dziękujemy!

 


Wielkie dzięki również dla Stopki, to dzięki niemu mamy te stemple.

agmar2009

Niestety skończyło się już TKB (Tydzień Kultury Beskidziej) i nie zdążyłam obejrzec ani jednego zespołu w tym roku. No cóż odbije sobie za rok.

 


A na budowie parę kroków w przód i parę do tyłu.

 


Zacznę od tych przyjemnieszych spraw. Załatwiliśmy z drugim sąsiadem możliwośc przeprowadzenie prądu z słupa znajdującego się na jego działce Tak więc kompletny wniosek leży już sobie w energetyce i nabiera mocy urzędowej. Z tego co słyszałam trwa to około 6 miesięcy ,a zatem według moich obliczeń w styczniu 2010 powinni zrobic nam przyłącze. Tak się zastanawiam... czy ze względu na porę roku uzaleznione to będzie pewno od pogody? Może to oznaczac, że prace nad przyłączem opóźnią się. Ale lepiej nie martwmy się na zapas .

 


Ten sam sąsiad dał nam zielone światło na przeprowadzenie instalacji gazowej do naszej działki ale o tym później.

 


Natomiast DOROTKA rośnie sobie do góry i aktualnie jesteśmy już na etapie nadproży. Efekty poniżej:

 


frontowa elewacja

 


http://img406.imageshack.us/img406/4800/img0450.jpg


tylna elewacja

 


http://img268.imageshack.us/img268/7266/img0453l.jpg


i elewacja boczna

 


http://img198.imageshack.us/img198/4207/img0471uql.jpg


A w środku:

 


widok z kuchni na salon, jadalnie i kuchnię

 


http://img190.imageshack.us/img190/989/img0464lng.jpg


widok z wiatrołapu na miejsce gdzie będą schody

 


http://img218.imageshack.us/img218/6449/img0458g.jpg


korytarz od strony kuchni z widokiem na wejście do łazienki

 


http://img269.imageshack.us/img269/3193/img0469gvs.jpg


pokój gościnny

 


http://img269.imageshack.us/img269/93/img0467byx.jpg


widok z pom. gospodarczego na wejście do garażu

 


http://img269.imageshack.us/img269/2130/img0455vwt.jpg


i garaż

 


http://img200.imageshack.us/img200/5633/img0454uvu.jpg


W miedzy czasie wyrównalismy też teren wokół domku, jednak efekty tego mało są widoczne na zdjęciach lepiej widac to w realu.

 


A teraz te nieprzyjemne sprawy. Kto ma wprawniejsze oko i tez buduje DOROTKĘ pewno już zauważł błąd na pierwszym załączonym zdjęciu. Otóż okazało się, że poprzednia ekipa (od stanu zero) źle zalała nam płytę. Powinni byli bowiem zwrócic uwagę na to, że garaż połozony jest niżej w stosunku do domku i płyta garażu powinna byc niżej o jeden bloczek fundamentowy. W efekcie spowodowalo to, że teraz drzwi garazowe są wyższe niż drzwi frontowe, co doskonale widac na zdjęciu z frontową elewacją. To pociąga za sobą kolejne problemy. Bowiem przy instalacji więźby, dach naszedłby na okno pokoju, które znajdzie się po tej stronie po wybudowaniu poddasza. Oczywiście mozna by pokombinowac przy montażu więźby i zmienic nachylenie dachu jednak obawiamy się, że tego typu zmiany mogły by wpłynąc niekorzystnie na wygląd domu. Dlatego zdecydowaliśmy się na skucie płyty w garażu, wybranie ziemi do poziomu jednego bloczka fundamentowego, wycięcie jednego rzędu bloczka fundamentowego przy wjeździe do garażu, ponowne zalanie płyty w garażu i obniżenie nadproża nad garażem. W ten sposób poprawimy to co spartaczyli pseudo budowlańcy

agmar2009

A my powoli przygotowujemy się pod wylanie stropu.

 


W zeszłym tygodniu dostarczyliśmy na budowę nadproża i stemple (na razie 100 szt. ale przygotowują dla nas kolejne 100). Dzisiaj nastomiast mają dowieźc deski szalunkowe - 7 kubików.

 


Po dzisiejszej wizycie inwestora w tartaku mamy już swojego faworyta w kwestii zamówienia więźby Jutro natomiast czeka nas wizyta w gazowni w temacie przyłącza, co wcale dobrze nas nienastraja bo już wiemy, że będzie ciężko

 


To sprawy aktualne, a jeśli chodzi o miniony weekend to muszę napisac, że gościliśmy na naszęj budowie jędralka z rodziną. To kolejni zwollenicy i właściciele projektu DOROTKA II. Co prawda planują wiele zmian w projekcie ale wewnątrz budynku, natomiast bryła zewnętrzna zachowa swój dotychczasowy charakter :)

 


Żeby nas troche zmobilizowac, otrzymaliśmy pierwszy prezent na wprowadziny

 


http://img190.imageshack.us/img190/7462/img0442s.jpg


Drugiej części prezentu nie zdążyłam upamiętnic, bo my razem z synusiem "słodkie dupcie" jesteśmy i rozeszło się w mgnieniu oka

 


No to, życzymy jędralkowi rychłego początku budowy i oczywiście czekamy na dziennik budowy

agmar2009

A oto postęp prac z trzech ostatnich dni.

 


Na początek z zewnątrz domu:

 


front - zdjęcie robione z górki zmiemi przed tarasem

 


http://img198.imageshack.us/img198/9381/img0402gys.jpg


sciana jadalnio-kuchnio-spiżarki

 


http://img190.imageshack.us/img190/324/img0405m.jpg


oraz tylna elewacja wraz z częścią garazu

 


http://img57.imageshack.us/img57/3032/img0407.jpg


A teraz wnetrza, zdjęcie zrobione ze spiżarki:

 


widok na kuchnię, jadalnie, salon i brakujące schody

 


http://img198.imageshack.us/img198/9113/img0414q.jpg


pokój obok spiżarki powiekszony o wnękę, w głębi łazienka, pomieszczenie gospodarcze, wiatrołap i wejście do garażu z pom. gosp.

 


http://img74.imageshack.us/img74/5965/img0415o.jpg


a tu widok z salonu na kuchnio-jadalnie, a w głębi spizarka pomniejszona o wnękę w pokoju obok i nietypowym wejściem celem zachowania oryginalnej ściany dzielącej to pomieszczenie z kuchnią...

 


http://img24.imageshack.us/img24/3104/img0417nwa.jpg


...a to wszystko po to aby móc zbudowac tę ścianę od strony kuchnii meblami, bo to znacznie lepiej wygląda niż wstępny projekt zabudowy kuchni przygotowany na wcześniejszej wizualizacji Ta ścianka dzieląca kuchnię od korytarza zostanie przesunięta w lewo o pół pustaka, ponieważ nie będziemy tu robili drzwi jak w projekcie tylko pozostanie swobodne przejście nie ma więc potrzeby aby było ono tak szerokie. Zastanawiamy się też nad przesynięciem ścianki działowej między pomieszczeniem gospodarczym a korytarzem.

 

 


Przyznam, że po pojawieniu się ścian trochę niepokoją mnie wnętrza. Pomieszczenia wydają mi się malutkie w stosunku do bryły domu. Kiedy oglądam zdjęcia w dzienniku josephine mam wrażenie, że u niej jest to wszystko znacznie większe.

 

 


Jesteśmy juz po rozmowach z kierownikiem budowy i na szczęście nie będzie potrzeby zgłaszania zmiany kolumny na podciąg, wystarczy tylko odpowiedni wpis do dziennika. Obliczenia wymagające wprowadzenia dodatkowej belki do stropu też już mamy, zrobione dzięki uprzejmości kolegi ,specjalisty w tej dziedzinie (wielkie dzięki Rafał ).

 


Teraz przygotowujemy się do zamówienia więźby, co związane jest z wykonaniem ogromnej ilości telefonów do okolicznych tartaków, a potem ich osobisty przegląd oczywiście po wybraniu tych najlepszych ofert.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...