Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    277
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    289

Entries in this blog

Anna Wiśniewska

 

Fajnie jest być Mamą :)

 

 

Wspaniały dziś dzień przeżyłam

 

Mój mały przedszkolaczek zbiegł gdy po niego pojechałam do przedszkola w cudnym przebraniu kwiatka cytrynowego, z wspaniałą laurką

 

Gdy cała szczęśliwa zapytałam, czy to ja jestem na niej narysowana, odparł - niee, no mamo, no psecies to owca

 

A potem w domu wytańczył i wyśpiewał mi dzisiejszy występ (jutrzejszy festyn z pokazem dla mam przeniesiony na czerwiec z powodu pogody niestety)

 

 

A maluch mój słodki, po całym dniu porażek, na koniec dnia, już w piżamce i z założoną pieluszką, usiadł w łóżeczku i powiedział, że chce siusiu, po czym w łazience pięknie załatwił sprawę tam gdzie trzeba po raz pierwszy w życiu Bo od poniedziałku, odkąd nosi już tylko majteczki to ja cały czas za nim z mopem latałam, w łazience mu się zatykało

 

 

A teraz sobie piję winko za moje małe szkrabki :)

 

Fajnie jest być Mamą :)

Anna Wiśniewska

 

Na teście roczniaka moje starsze dziecię sięgnęło po pędzel. Rodzina zgodnie orzekła, że będzie ARTYSTĄ

 

Potem jego upodobania zaczęły wskazywać, że będzie fotografem

 

 

Robi zdjęcia namiętnie, fachowo, z różnych perspektyw, eksperymentuje i to bardzo udanie.

 

Dziś popełnił mnóstwo zdjęć swojej mamusi. Oto jedno z nich :)

 

 

[ATTACH=CONFIG]11377[/ATTACH]

Anna Wiśniewska

 

Moje smyki dziś zabrały się za podlewanie warzywniaczka, w którym chwilę wcześniej posialiśmy dwa rodzaje żółtej fasolki, buraczki, ogórki, koperek i cukinię.

 

 

A było to tak:

 

 

[ATTACH=CONFIG]11145[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]11146[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]11147[/ATTACH]

 

 

Trawnik na całe szczęście został skoszony po południu, więc nie grozi nam już widmo posiadania dzikiej, wysokiej łąki

Anna Wiśniewska

 

Dziś mijają dwa lata odkąd na świecie jest Tomaszek

 

Przyjęcie urodzinowe odbyło się wczoraj, wszystko udało się doskonale, była masa prezentów i pyszny tort. Brat jubilata w jego imieniu uroczyście zdmuchnął świeczki po czym chłopcy sztuk 5 udali się na zasłużone szaleństwa do pokoju dziecięcego

 

 

[ATTACH=CONFIG]10901[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]10902[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]10903[/ATTACH]http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png

Anna Wiśniewska

 

Nasz domeczek w końcu doczekał się...

 

 

No właśnie, doczekał się godnego wejścia :)

 

I godnego wykończenia tarasu. Po wielu debatach i ustaleniach, zdecydowaliśmy się na konglomerat twinson w kolorze leszczynowego brązu. Z tego samego materiału zrobiliśmy ganek. Jak na razie sprawuje się doskonale! Błyskawicznie wysycha po deszczu, jest gładziutki, wygląda dokładnie jak ryflowane drewno. I w końcu moje chłopaki po prostu kładą się na tarasie i jeżdżą wkoło siebie samochodami

 

 

Zdjęć tarasu jeszcze nie mam, ale mam ganeczek

 

 

[ATTACH=CONFIG]10897[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]10898[/ATTACH]

Anna Wiśniewska

We wtorek 15-tego moje starsze dziecię miało swój pierwszy występ w przedszkolu. Maluchy wystawiały Jasełka. Paweł został Świętym Józkiem. I z racji tego, że Maryja zachorowała, sam pełnił honory w czasie przedstawienia. I dał radę! Troszkę się obawiałam, ale oczywiście moim całkowicie subiektywnym zdaniem wypadł doskonale! Rozczuliłam się nawet, jak mój maleńki syneczek tak publicznie, z przejęciem mówił, śpiewał i zapraszał gości do Stajenki

 

 


Tutaj większość aktorów:

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/wszyscy.sized.jpg

 


Tutaj mój syn i laski - aniołki :

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/z_anio_kami.sized.jpg

 


A tutaj wiewióreczka i zajączek kłaniają się Jezuskowi, ale że Jezusek pod ścianą w kołysce sobie leżał, to wyszło, że kłaniają się Józkowi :

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/pok_ony.sized.jpg

 

 


PS. Szatkę szyłam trzy wieczory, muszę tak wykombinować, żeby Tomkowi też się przydała

Anna Wiśniewska

Jakoś tak wyszło, że z okazji przeprowadzki chłopaków do wspólnego pokoju wyszedł nam w domu niewielki remoncik.

Kominek i murki nabrały barw czekoladowych, jedna ściana w salonie stała się kremowa (w sumie zmiana niewielka - z pastelowej orchidei zmieniała się w białą czekoladę), no i nowych kolorów nabrały oba pokoje. Nowy pokój chłopców (trawa morska) i nasza sypialnia (biała czekolada i czekolada).

 

A oto efekty:

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/DSC_4573.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/DSC_4573.sized.jpg

 

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/DSC_4492_001.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/DSC_4492_001.sized.jpg

 

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/DSC_4496.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/DSC_4496.sized.jpg

Anna Wiśniewska

Hmmm...

 


Moje życie ostatnio ulega zmianom.

 


Pawcik z synka mamusi stał się przedszkolakiem.

 


Tomcio mimo innych planów jest ze mną w domu, a ja zamiast iść do pracy jak człowiek, to klepię zlecenia wieczorami

 


Tato choruje, ale się nie dajemy!

 


Wracamy z Bartkiem powoli na łono życia towarzyskiego, zarówno razem, jak i z osobna

 


Z teściami wojujemy zaciekle i to raczej nie jest powód do dumy i szczęścia, no ale cóż poradzić

 

 


Ale ja tak właściwie to chciałam napisać, że w naszym domku niedużym pojawiła się ostatnio NAJLEPSZA PRZYJACIÓŁKA KOBIETY - pani ZMYWARKA

 


Świetnie zrobiliśmy, że przy wprowadzaniu się i stawianiu kuchni, mimo, że na zmywarkę wtedy nam kasy zabrakło, zostawiliśmy na nią miejsce w jednej z szafek. Dzięki temu montaż zajął teraz 5 minut Gary poleciały do szafki obok i po problemie Frajdy daje skubana sporo

 

 


Ja wiem, że ta radość może być co najmniej dziwna, i ze teraz zmywarka jest w absolutnym standardzie każdego domu i mieszkania, ale tak wyszło, że to moja pierwsza i cieszę się z niej jak małolata W końcu moje pomalowane paznokcie wytrzymują dłużej niż trzy dni

Anna Wiśniewska

Mój - od tygodnia - mały przedszkolaczek ostatnio specjalizuje się w rozśmieszaniu nas do łez

 


Na pytanie zaspanego wujka (którego budził, by ten przeczytał mu bajkę) - ale kiedy? Odparł "No jak to wujek, jak to kiedy? No generalnie teraz!"

 

 


Opowiadając mi o zjeżdżaniu na rowerze z górki "Mamo, a jak zjechałem po raz pierwszy w życiu, to tatuś mój mi aż zaklaszczył"

 

 


Jego ulubiona koleżanka z przedszkola to Latarka (Natalka )

 

 


No i to nieśmiertelne "a dlaczego?"

 


To pewnie kara dla mnie za podobne znęcanie się nad moimi rodzicami te ileśtam lat temu

 


Moim hitem było pytanie do taty "A co to znaczy znaczy?"

Anna Wiśniewska

http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/gallery?Site=GG&Date=20090620&Category=GALERIA&ArtNo=816485353&Ref=PH&Params=Itemnr=44" rel="external nofollow">http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/gallery?Site=GG&Date=20090620&Category=GALERIA&ArtNo=816485353&Ref=PH&Params=Itemnr=44

 

 


To link do strony Głosu Koszalińskiego ze zdjęciem mojego synka w czasie zawodów kolarskich

Anna Wiśniewska

Dziś był dzień wyścigu!

 


Chłopaki mi się troszkę pochorowali, ale katar nie przeszkodził Pawłowi w deklasacji rywali i zdobyciu pierwszego miejsca w kategorii trzylatków

 

 


To było piękne. Mój syn przejeżdżający linię mety dwadzieścia długości rowerka przed zdobywcą drugiego miejsca

 

 


Spuchliśmy z Bartkiem z dumy, ale na ciacho pojechaliśmy później w nagrodę za dojechanie do mety (tacy jesteśmy poprawni pedagogicznie )

 

 


PS. Zjęcia są na nk. jakoś tam mi się szybciej i łatwiej wrzuca

Anna Wiśniewska

Pogoda listopadowa. Nie pamiętam takiego koszmarnego czerwca

 


Ogród zamiast kwitnąć to się topi

 


Od dwóch dni nosa wystawić za drzwi się nie da, do tego chłopaki troszkę kichają i to już mnie uziemia w domu na cacy. Jak ja takich dni nie lubię!

 

 


Fajnie jest tylko w takich chwilach jak teraz, kiedy dzieciaki już śpią, ja mam troszkę czasu dla siebie, za oknem deszcz i wichury a wychodzić na dwór nie muszę

 

 


Ciekawe, kiedy na surfing uda nam się pojechać. Na razie perspektyw kurka wodna brak

 

 


W przyszłym tygodniu mamy z Pawłem jeszcze dwa spotkania adaptacyjne w przedszkolu. Jak na razie chyba mu się podoba, powiedział nawet, że do przedszkola chce pójść w środę, czwartek, piątek i szóstek

 


Ale jak to będzie naprawdę to zobaczymy jesienią

 


No a w sobotę mamy wyścig rowerowy To znaczy Paweł ma. Mam nadzieję, że pogoda dopisze!

 

 


Ojej!!!!

 


Właśnie dostrzegłam mój nowy opis!

 


Ale jestem zaskoczona, zupełnie się nie spodziewałam!

 


Bardzo dziękuję Redakcji i wszystkim pomysłodawcom tego "projektu"

 


Taki opis zobowiązuje, ale się będę teraz starać!

Anna Wiśniewska

Rok to zdecydowanie przesada!

 

 


Ale w sumie u nas nudy, nic się nie dzieje więc co tu pisać?

 


Chłopcy się fajnie rozwijają, Pawcio dostał się do przedszkola i od września zasili szeregi oddziału "Żabki" Ogromnie się z tego cieszę, bo i jego wiek już wymaga socjalizacji, no i ja chciałabym wrócić po wakacjach do pracy. Nie jest to takie proste i oczywiste i na razie żyję w ciągłej niepewności, no ale mam nadzieję, że wszystko się szczęśliwie ułoży

 

 


Tomek jest bobasem rozkosznym, biegającym, radosnym, kudłatym , energicznym i charakternym Codziennie sprawdza się u nas stara prawda ludowa, że dzieci tych samych rodziców bardzo się między sobą różnią No i jeszcze jedna, że dla małego człowieka największym autorytetem jest jego starszy brat

 

 


Pawełek natomiast to chodzący zadawacz pytań i wyciągacz niesamowitych wniosków Pewnie jak każdy trzylatek, ale dla mnie jest najbystrzejszy, najmądrzejszy i najbardziej dociekliwy na świecie

 

 


Mąż w ciągu tego roku nie uległ wymianie, więc nie wymaga żadnych opisów

 

 


A ogród? Wszystko w nim pięknie rośnie i nareszcie przestał wyglądać jak ogród zakładany, tylko wszedł w fazę wczesnej dojrzałości

 


Taras przepięknie zarasta, dosadziłam w tym roku przy balustradach pnące truskawki i z niecierpliwością czekam aż urosną

 


Brakuje mi już tylko drewnianej posadzki. Nie wiem, czy uda się to zrobić w tym roku. Zobaczymy, jak nie w tym, to w przyszłym. Może jak już będę pracować to będzie łatwiej

Anna Wiśniewska

Pasujemy do siebie

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4890.sized.jpg

 


A tak moje dziecię relaksuje się przy wędkowaniu

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_5109.sized.jpg

 


To podsumowanie naszego weekendu

 


Były jeziora, wiatr, decha, wędkowanie, jagody i kleszcz Na szczęście już po nim

 

 


W albumie są jeszcze dwie inne fotki.

Anna Wiśniewska

Młode rośnie jak na drożdżach Tylko się cieszyć

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4841.sized.jpg

 

 


Dobrze, że jutro albo pojutrze odbieram autko, bo następny tydzień mam lekarzowy Najpierw szczepienie, potem mój lekarz, a potem jeszcze bioderka, ufff...

 

 

 


Mam też specjalną wiadomość dla Olki

 


Popatrz Ola, rok minął a jemu nie przeszło

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4833.sized.jpg

 


Dawaj swojego na szkolenie, będzie i niebieski i zielony pokój odkurzał

 

 


I taki będzie zadowolony

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4837.sized.jpg

Anna Wiśniewska

Mój ogród zmienił się niepostrzeżenie w różany raj...

 


Tylko te róże na altance zaatakował mączniak

 


Za nic w świecie nie chcę ich kasować, więc mój tato (Naczelny Opiekun Ogrodu) jak tylko może pryska i przycina i rozmawia z krzakami i zaklina tego mączniaka. Mam wielką nadzieję, że się uda te krzaki uratować, bo przecudnej są urody!

 

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4679.sized.jpg

 

 


Znalazłam też w internecie nazwę mojej ukochanej róży pachnącej cytrusami, która rośnie na ekhm, jak to my mówimy penisie Otóż jest to Starofrancuska Róża Renesansowa. Prawda, że ładna nazwa?

 

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4683.sized.jpg

 

 


A na pergoli nad furtka ogrodową jak co roku szał ciał i uprzęży

 

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4684.sized.jpg

 

 


Teraz czekam aż rozkwitną róże rabatowe, w tym krzaczki róży płożących, które jakoś tak wysoko mimo wszystko wyrastają

 

 

 

 


A z zupełnie innej beczki Tomcio w miesiąc po urodzeniu ma już 5 kg!

Anna Wiśniewska

Fotosesja mamy z pociechami

 

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4490.sized.jpg

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4544.sized.jpg

 

 


I na koniec dnia...

 

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4580.sized.jpg

 

 


Ale teraz Tomcio ma już zamiast leżaczka (przyda się później ) cudną gondolkę (wiklinowy kosz) na filcowanych kółkach i tak się wozimy z nim po całym domu Oczywiście dowódcą wożenia jest Popo (tak o sobie mówi mój starszak )

 

 


Od wczoraj niestety walczymy z kolkami, które na całe szczęście zdarzają się w dzień, nie w nocy. A w tajemnicy jeszcze zdradzę, że mój mężuś właśnie pojechał po prezent urodzinowy dla mnie Nowiutką, pięciodrzwiową, malutką fiestkę

 

 


Nie dość, że poród miałam jak na filmach, przynajmniej jego początek, to teraz jeszcze prezent na okrągłe urodzinki też jak w amerykańskiej superprodukcji (no, może tylko marki tam dają bardziej wypasione )

 


Ciekawe, jaki będzie kolor wstążeczki...

Anna Wiśniewska

Pierwszy "spacer" Tomka, na tarasie

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4208.sized.jpg

 


Tarasu jeszcze pewnie nie pokazywałam? Pewnie, że nie


Tutaj od środka

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4209.sized.jpg

 


I z zewnątrz

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Tomcio-Paluszek/DSC_4197.sized.jpg

 


Pnącza już się pną, za dwa lata będzie dżungla.

 

 

 


A jeśli ktoś chce zobaczyć moje żarnowce, to zapraszam do albumu, u Tomcia są



×
×
  • Dodaj nową pozycję...