Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    0
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    74

Entries in this blog

hajmal

cd

 

Wszystkie prace zostały wstrzymane, przez zawody w których brała mój mąż i jego drużyna. Zawody były wczoraj tak ze od jutra wracamy do pracy.

 

 

Miedzy czasie kupiliśmy osprzęt do podłączenia pieca, płytki do łazienki, parę pstryczków elektryczków. Wybrałam już pstryczki do domu będą Karlik Deko.

 

 

W lipcu mieliśmy dać do obróbki nasze drewno na podłogę do znajomej stolarni. Była burza i bum, trzask i od pioruna zapaliła się cześć zakładu w której była suszarnia i obróbka- tam było by wówczas nasze drzewo jeśli byśmy się pospieszyli i wyrobili w czasie. Poszło by z dymem. chyba była by depresja.

 

 

W tym tygodniu musi mąż pociąć to nasze drzewo, a ja spróbuje ogarnąć bałagan jaki zrobił się wokół naszego drewna opałowego. Musimy go tez pociąć na metry i wszystkie gałęzie ładnie poskładać. Zastanawiam się czy nie dać do obróbki desek podłogowych innej firmie która szwagrowi będzie robiła taras.

hajmal

 

nie myślałam ze najtrudniej będzie wykańczać dom

 

 

Maż mój dzielnie podjął walkę z płytkami - w kotłowni ułożył już dawno temu, pralnie i garaż w ostatnim tygodniu, w garażu dziś ma przykleić jeszcze cokolik, ja mam za fugować 1/3 garażu i skończyć pralnie.

 

 

Chciałam zamienić płytki w kuchni sirio żółte na gres alpina bianko Pani w sklepie zamówiłam mi brakujące 2 m2 ale okazało się ze nie grał ani odcień ani wymiar wiec wróciliśmy do punktu wyjścia i w kuchni ma być sirio żółte. Ostatkami sił w sobotę mój maż ułożył na sucho kawałek kuchni tak by ustalić plan. Plan zaakceptowany i być może w tym tyg będę miała kuchnie zrobioną. Spróbuje go namówić żeby od razu zrobił ściany w sumie nie ma tego strasznie dużo ale to trudne płytki jak dla nowicjusza 30x60 cm splendor jasny.

 

 

Następnie ułożymy płytki w korytarzu i wiatrołapie i zastanie łazienka.

 

 

W czwartek mam do odbioru płytki podłogowe do łazienki, muszę jeszcze dograć łazienkę nie jestem jeszcze pewna jej na 100%, sklep zamawia ja u producenta wiec nie ma szans na jakiekolwiek zmiany

 

 

Chciałabym żeby do końca sierpnia ułożyć płytki wszystkie jakie mamy chyba z wyjatkiem ścian łazienki. We wrześniu będziemy myśleli o podłączeniu pieca i znów roboty instalacyjne.

hajmal

 

Na budowie posprzątane i maż zrobił szpalete drzwi wewnętrznych. Ja dziś ja zaszpachluje i naniosę poprawki w miejscach niedokończonych.

 

 

Zaczynam tracić cierpliwość............................, chce wreszcie mieszkać u siebie, żyć swoim życiem, gotować sprzątać i spać po swojemu, Wychowywać dziecko po swojemu. Najgorsze jest to ze boje się ze któregoś dnia wybuchnę i powiem co myślę a bardzo bym tego nie chciała.

 

 

Dlatego

 

 

we wrześniu zaczniemy starania o kredyt tak by zrobić w domu tyle by móc się wprowadzić:

 

-oczyszczalnie

 

-zakupić armaturę i urządzenia do łazienki

 

-zakupić meble do kuchni

 

-kupić meble do pokoju synka i do naszej sypialni w wersji oszczędnościowej

 

-i meble do wiatrołapu

 

-farby do ścian i oleje do podłóg

 

-agd do kuchni i pralni

 

- lampy i osprzęt

 

- bojler do ciepłej wody

 

 

Będzie tego na 30 tyś weżniemy kredyt na ługi czas by rata była mała i tak byśmy mogli go nadpłacać w miarę możliwości

 

Tylko jak ja mam wyliczyć ile nam pójdzie na to kasy, tak żeby nie brakło ????

 

 

zrobię wszytko co mogę zęby się wprowadzić na święta 2012r

hajmal

docieplenie i ogródek

 

wreszcie coś widać i to cieszy

 

dziś wykonawca kończy podbitkę- czekamy na nią 3 tygodnie i dziś wreszcie kończą. Perypetie zamówienia podbitki były długie bo producent nie wywiązywał się z umowy. Nasz wykonawca jeździł po nią z Podkarpacia za Warszawę.

 

 

Cały długi weekend mieliśmy z mężem urlop i pracowaliśmy na budowie, wyrównaliśmy 3/4 terenu, mąż wymurował ściany tarasu, zrobiliśmy odbój i zasypaliśmy go kamieniem. Zrobiliśmy rabatki i wczoraj nawet zasadziłam pierwsze kwiatki. Pozostałe już zakupione czekają w garażu aż wrócę dziś do domu.

 

 

Nasz domek jest w takim "wygwizdowie" że każdy większy wiatr wzbija tumany kurzu

 

Ściany oczywiście już brudne, młody lubi się o nie opierać, a nawet rzucił sobie bryłą.

 

Musimy świeżą elewacje umyć, ale poczekamy aż zasiejemy trawę bo w innym przypadku szkoda wody i elewacji.

 

Dziś po pracy zaczynamy siać trawę, chcemy żeby szybko urosła.

 

 

Kilka zdjęć :)

hajmal

docieplenie i ogródek

 

wreszcie coś widać i to cieszy

 

dziś wykonawca kończy podbitkę- czekamy na nią 3 tygodnie i dziś wreszcie kończą. Perypetie zamówienia podbitki były długie bo producent nie wywiązywał się z umowy. Nasz wykonawca jeździł po nią z Podkarpacia za Warszawę.

 

 

Cały długi weekend mieliśmy z mężem urlop i pracowaliśmy na budowie, wyrównaliśmy 3/4 terenu, mąż wymurował ściany tarasu, zrobiliśmy odbój i zasypaliśmy go kamieniem. Zrobiliśmy rabatki i wczoraj nawet zasadziłam pierwsze kwiatki. Pozostałe już zakupione czekają w garażu aż wrócę dziś do domu.

 

 

Nasz domek jest w takim "wygwizdowie" że każdy większy wiatr wzbija tumany kurzu

 

Ściany oczywiście już brudne, młody lubi się o nie opierać, a nawet rzucił sobie bryłą.

 

Musimy świeżą elewacje umyć, ale poczekamy aż zasiejemy trawę bo w innym przypadku szkoda wody i elewacji.

 

Dziś po pracy zaczynamy siać trawę, chcemy żeby szybko urosła.

 

 

Kilka zdjęć :)

hajmal

docieplenie

 

Nasz wykonawca kończy dziś nakładanie ostatniej warstwy na elewacje w poniedziałek ma skończyć podbitkę. Musimy dziś zająć się plantowaniem terenu tak by zabezpieczyć ścianę przed deszczem odbijanym od ziemi. By nie pobrudził nam koloru. Bałam się tych naszych dobranych kolorów ale udało się my jesteśmy zadowoleni i wszyscy chwalą ze wyszło ładnie.

 

Nawet męża wujek który bardzo krytykował kolor dachu wczoraj mu powiedział ze teraz mu się podoba.

hajmal

dzieje się oj dzieje

 

działo sie oj działo .... u nas na budowie

 

 

maż z naszym instalatorem wykonał wodę i CO, kaloryfery i podłogówkę. Ułożyli i przygotowali wszystko. Ja posprzątałam ale później złapały mnie oskrzela i była pauza w pracach.

 

 

Materiały instalacyjne wody i CO (kaloryfery rurki rozdzielacze itp) kosztowały nas 8,5 tyś

 

robocizna 1,1tyś

 

 

Ledwo skończyli instalacje wieczorem, a tu rano 6:25 dzwoni nasz wykonawca docieplenia ze on przyjedzie i przywiezie rusztowanie ... super.... pospałam ..... super do końca maja miał skończyć a przyszedł dziś we wtorek po Świętach. Powiedział mi ze w tydzień powinni skończyć wow tylko skąd ja tyle kasy wezmę ?

 

Działają, wrócę do domu to zobaczę- wykonawca polecany oby był tak dobry jak mówią

 

 

ma nam zrobić jeszcze część podbitki (na szczytach) i wylewki wewnątrz domu na podłogówce. Po wszystkim będziemy max spłukani.

 

 

Muszę do końca maja się obronić, i mam problem bo zrobione prawie nic, ale plan mam więc może o tyle lżej niż jeszcze miesiąc temu .. Nie wiem jak sobie poradzę.

hajmal

 

mąż zmobilizował się i wykuł bruzdy pod wodę. Dziś dowiedziałam się że nasz instalator przychodzi w czwartek. Maja z mężem zrobić wodę, później kilka dni przerwy bo musimy ulżyć styropian i będą robić centralne i podłogówkę na razie bez kaloryferów.

 

Nasz wykonawca docieplenia obiecał mi ze do końca maja będziemy mieć gotowe docieplenie. Razem z synkiem zaczęliśmy sprzątać wokół domu, ale trawę zasiejemy dopiero jak będzie

 

gotowe docieplenie.

 

 

Kilka zdjęć z prac

hajmal

 

z mozołem - bo nie ma natchnienia

 

do przodu - bo mamy dziecko i trzeba o nim myśleć

 

 

bo bank

 

bo firma docieplająca

 

bo zamówione płyty z odzysku na tymczasowy chodnik przed domem

 

 

złożyliśmy wniosek o kredyt na docieplenie domu w boś kredyt na 6 lat na 20 tys rata 350zł na miesiąc

 

umówiłam się z wykonawca docieplenia (polecanym przez właściciela jednej z większych firma lokalnych ) na docieplenie do końca maja.

 

Dlatego nie wiele mogę zrobic z ogródkiem bo mi zniszczą zacznę dopiero po dociepleniu.

 

 

umówiłam się dziś na dowiezienie nam płyt chodnikowych z demobilu na tymczasowy chodnik do domu i wjazd do garażu. Finalnie chce mieć ułożony granit, ale na razie bardzo ten piasek się nosi i szkoda mi żeby się wycierała posadzka czy niszczyły płytki i podłoga.

 

 

Dziś idziemy na budowę,/nie byłam tam przez 3 tygodnie / mąż będzie kuł pod wodę, a ja muszę zrobić trochę porządku. i przesadzić tulipany.

 

 

Musimy umówić p. Józefa na montaż rur do wody.

 

Zobaczymy co się uda zrobić

hajmal

 

Rozmowy o kredycie w bankach, szukanie najlepszych ofert .........a w tym czasie rozchorował się mój tato, ale przecież jest młody...... był młody, podstępny rak zabrał go nam wciągu miesiąca.

 

Wszystko stało się mniej ważne, dom , kredyt, samochód - wszystkie papiery poszły w odstawkę, wszystkie umówione spotkania odłożone.

 

Tylko że teraz trzeba się znów tym zająć i tak ciężko mi się pozbierać. Weżniemy kredyt na samo docieplenie w BOŚ-u. Nie będziemy brać kredytu na dokończenie całości w dużej kwocie, coś tam pieniędzy mamy resztę dozbieramy i weżniemy dopiero na zakup mebli i urządzeń i na samochód. Nie chce wazie czego mojego dziecka zostawić z naszymi kredytami.

hajmal

 

Zwracam się do wszystkich kredytobiorców, powiedzcie w którym banku macie kredyt?

 

 

Myśleliśmy wziąć kredyt po postawieniu stanu surowego ale czekaliśmy jeszcze nie teraz a jeszcze trochę pchnijmy a jeszcze to a jeszcze tamto i tak popchnęliśmy prąd, tynki, okna, wylewki, szpachlowanie, drzwi zewnętrzne i wiele drobnych robót których nie wymienię.

 

Pozostało docieplenie zewnętrzne (20) instalacje (15) wylewki podłogi (10) drzwi (2,5) lampy i kontakty (1,7) łazienka (4) kuchnia(7) pralnia (2,5) malowanie (1,1) nasze dwie sypialnie (4) wiatrołap, komunikacja (2) Czyli razem (69, - bez salonu podbitki cokołu i trasu

 

Coś tam odłożyliśmy ale nadal brakuje 62,5 tyś

 

 

Boje się takiego kredytu nigdy dotąd nie wspomagaliśmy się bankiem. Z drugiej strony dziś mój kolega z pracy pochwalił nam się swoim nowym fordem zapłacił ok 50 kawałków i wziął na to kredyt - ja bym na taki krok się nie zdecydowała.

 

 

Więc co to jest te 60 tyś ---- dla niektórych

 

 

Wracając do moich przeliczeń jak byśmy nie wzieli kredytu to na docieplenie bedzie nas stać dopiero na wiosnę 2013r, czyli cały rok mozolne zbieranie kasy.

 

Wody nie zrobimy bo zamarznie, centralnego nie zrobimy a wylewek drugich tym bardziej bo nie będzie za co.

 

Reasumując jeśli nie wezniemy kredytu to zejdzie nam jeszcze 3 lata a zaczeliśmy w 2009 r wiec drugie tyle co dotychczas. Jeśli weżniemy to będziemy go spłacać prze następne 20 lat. Chyba ze nadpłacimy.......... ale plusy - mieszkanie na swoim myślę że to nam wynagrodzi. :)

hajmal

Docieplenie poddasza

 

W miniony piątek i sobotę maż z braćmi i szwagrami skończyli docieplać poddasze 15 cm wełny. Na razie prowizorycznie podbili zwykła folie żeby nie zawilgotniała i nie kurzyła. Zastanawiam się czy nie dać drugiej warstwy jako 10 cm. Nie mamy tej wełny wiec zobaczę jeszcze. Mamy kupioną wełnę 5cm ale zawsze troszkę mogę podebrać na podłogę do pokojów i salonu. Jeszcze jedna rzecz wczoraj ogłosili wszem i wobec ze ma zacząć się nowa epoka lodowcowa. Może będzie warto docieplić mocniej przynajmniej pokoje i łazienkę.

 

Wczoraj zebrałam się i posprzątałam troszkę. Zebrałam folie i większe fragmenty kudłów wełny. Na sobotę planuje wziąć męża duży odkurzacz i odkurzyć inaczej nie zbiorę tych drobinek. Okna na razie i tak nie mam jak otworzyć, bo boje się o wilgoć, żeby wełna nie chciała jej wchłonąć. Jutro zbiorę się i pojadę do składu budowlanego zmówię kształtowniki żeby mąż miał co robić :) (żartuję ). Spróbujemy zrobić sufit podwieszany w garderobie i choć na części korytarza.

 

W tym tygodniu obiecał nam konsultacje hydraulik mam nadzieje ze przyjdzie. Ma ustalić trasę wody i dogadać przebieg rurek CO tak by mąż mógł wyciąć bruzdy pod te instalacje (znowu bałagan) maja później razem montować a dzięki temu będziemy mieć troszkę taniej.

 

 

Podnieśliśmy dom nad teren i obsypaliśmy ziemią, ziemia ta leży już 2 lata i dalej nie zwiazała się teraz roztopił się wierzch i obsuwa się w stronę ulicy coś muszę wymyślić

 

Zdjęcia dodam później - złośliwość rzeczy martwych

hajmal

C.O.

 

wczoraj dostałam wycenę materiałów do centralnego - 2800+rozdzielacze ok 1500zł za sztukę z tym że maż jeszcze nie jest pewny dokładnie jaki, a ceny są różne.

 

 

Dziś już wiemy że bierzemy na wiosnę kredyt na dokończenie budowy

 

i chcemy się wprowadzić na jesień, za pewne nie zdążymy na moje urodziny ale chciąła bym mieszkać już w jesieni. nie na samą zimę.

 

 

Potrzeba nam jeszcze co najmniej 80 tyś z meblami i agd

 

 

Tak bardzo chcemy już mieszkać u siebie :)

hajmal

zima

 

kolejna zima,

 

jest tak zimno że zamarzła na budowie woda w czajniku elektrycznym.

 

Do tego czasu temperatura w kotłowni utrzymywała się w przedziale 3-4,5 stopnia C,

 

Wczoraj spadła do -1. Maż zakręcił zawór wody i spuścił wodę z instalacji.

 

Wczoraj na siłę przy -10 stopniach zaczęliśmy docieplać poddasze. Na razie założymy 15 cm wełny i obijemy folią malarską od środka. Na gotowo chcemy zrobić tylko korytarz i garderobę. A pozostała cześć jak będziemy troszkę bardziej majętni.

 

 

Ja naiwna miałam nadzieję ze będzie już wiosna - nawet wyniosłam z domu cieplejsze czapki i szaliki.

 

 

Jak zarazie zdziałaliśmy :

 

-Zabiliśmy płytą dach pomiędzy pokojem a strychem nad garażem

 

-dociepliliśmy tą część poddasza jeden skoś w jednym pokoju , nie dużo ale zawsze.

 

-mąż połączył rury do centralnego odkurzacza- nie wszystkie bo koronka odmówiła posłuszeństwa, a sklep odmówił wzięcia za nią odpowiedzialności

 

- skuliśmy niepotrzebną podmurówkę na parterze (posprzątane)

 

- umówiliśmy się w instalatorem na tą sobotę ale przełożył na koniec tygodnia. Mają z mężem zaznaczyć trasę prowadzenia instalacji wody zimnej i ciepłej i miejsca kucia pod instalacje co. Ten instalator to znajomy męża, dogadali się ze maż wykuje rozprowadzi ułoży a on nam to podłączy i posprawdza - zarobi mniej ale i opracuje się mniej a my mniej zapłacimy.

 

 

Planujemy wziąć kredyt na docieplenie - inaczej nie zrobimy w tym roku ani docieplenia ani nie zrobimy nic wewnątrz .

 

Po robotach instalacyjnych - niestety jakoś trudno mi je ogarnąć musimy jeszcze podmurować boki tarasu tak by był gotowy do zrobienia wylewek . Chcemy by firma robiąca nam wylewki wylała od razu na tarasie . Nasz ambitny plan koniec marca początek kwietnia.

 

Gdy wylewki już wyschną chcemy położyć płytki w garażu, kotłowni i pralni. Jeśli dojdzie do wprawy to ułoży płytki w łazience, kuchni i na korytarzu.

 

Więcej wewnątrz na razie nie planuje

 

Na zewnątrz- musimy pociągnąć rurę do szpilki, wyrównać i wy plantować front działki, zasadzić drzewka, podsypać kamieniem lub wyłożyć starą trylinką podjazd i zakupić oczyszczalnie i ją założyć.

 

Kilka zdjęć którymi bym chciała się z wami podzielić

hajmal

cd

 

dziś rano, do niewyspanej głowy wpadła myśl żeby dołożyć okno połaciowe w duzym pokoju na poddaszu, koszt nie wiem ale mąż się zgadza. W tym pokoju mamy jedno okno 180x120 jest duże, tylko ze ja lubię dużo światła. Pokój ma 4,19x7,50 z tym ze to poddasze i ścianka kolankowa ma 70cm, więc tak naprawdę wystarczy, tylko ze mam nie dosyt. Nie wiem jeszcze jak to zrobić i kto to zrobi, i za ile , bo z kasą nie ciekawie.

 

 

Na budowie maż wy szpachlował już powyższy pokój, przeleciał jeden raz szpachlą. Dziś idziemy szpachlować korytarz i drugi pokój.

 

 

Temperatura jest nie ciekawa ale mamy jeszcze 8 wiader szpachli i trzeba ją do końca roku zużyć bo się przeterminuje. Z drugiej strony jest zimno a temp szpachlowania to od 5 st C dlatego czeka nas dogrzewanie, nie izolowanego pomieszczenia.

 

 

najchętniej to wzięła bym sobie kilka dni wolnego i zrobiła coś sensownego, a tak druga sobota przepadła na gromadzeniu drzewa na zimę, tylko którą ?

hajmal

idzie zima

 

wczoraj był u nas wykonawca co i wody

 

dostałam niezłą listę- poszukałam i wg allegro cena powinna się wahać w granicach 4 tyś + kaloryfery 2,5 tyś + woda 500zł + osprzęt kotłowni.

 

Bajka a ja marzyłam że na wiosnę zrobimy wylewki a tu nie ma szans wczesna wiosną,

 

 

ale fajnie bo się coś dzieje :)

hajmal

posprzatane

 

Maż kończy szpachlować parter i wszyscy cieszą się z udanego zakupu -żyrafy- hurra że jest

 

 

w zeszła sobotę mąż wraz z dziadziem, bratem i siostrzeńcem wyrównali działkę choć nie jest jeszcze to co ma być ale zrobili dużo pracy i wygląda dużo lepiej, do ideału jeszcze dużo brakuje, czeka nas jeszcze ciężka praca ale to dopiero wiosną

 

 

dwa tygodnie temu mąż wraz z dziadziem , braćmi i siostrzeńcem zrobili fundament pod taras i schody wejściowe.

 

 

w sobotę stolarz zamontował nasze drzwi :)

 

 

wiem że brzmi że to tak jak bym nic nie robiła

 

ale to NIE PRAWDA

 

 

posprzątałam na parterze

 

podsadziłam kwiatki tak bym mogła wczesną wiosną przenieść w miejsce w którym mają być,

 

 

 

kupiliśmy na promocji w Castoramie wełnę mineralna na docieplenie poddasza

 

 

i ...............skończyły się oszczędności

 

 

 

teraz zbieramy na kaloryfery

 

potem na podłogówkę i osprzęt

 

tą część inwestycji chcemy pchnąć w zimie tak by na wiosnę zrobić wylewki

 

 

w chcemy kupić pustaki by podmurować taras i wczesną wiosną zasypać ziemią i gruzem

 

 

 

co zostało do zrobienia

 

 

- docieplenie koszt ok 20 000zł

 

-podsufitka min 2 000zł

 

-parapety 1 000zł

 

 

centralne ?

 

woda ?

 

położyć rury pod odkurzacz

 

 

dokupić kafelki do łazienki

 

 

położyć płytki w garażu i kotłowni

 

docieplić poddasze

 

 

o reszcie nie marze

 

bo mi smutno ;( że tak dużo już zrobione i wciąż za mało żeby wreszcie skończyć i wprowadzić sie

 

 

przed 30-stką nie zdarzymy

hajmal

cd

 

wylewki, tynki zrobione

 

szpachlowaliśmy pierwszy raz z mężem całą część mieszkalną parteru,

 

mąż pomalował swój garaż , założył lampy w kotłowni , pralni i garażu.

 

Kupiliśmy kształtowniki na bramy garażowe, dwoje drzwi technicznych (już założone) zamówilismy w stolarni drzwi główne do naszego domu,

 

 

Zrobiłam synkowi pokój zabaw na poddaszu, jest z tego bardzo zadowolony :)

hajmal

wylewki zrobione

 

w sobotę 2 lipca przyjechała ekipa od wylewek

 

jesteśmy zadowoleni wykonywali 220 m2 wylewki do 16:20

 

wręcz niewiarygodnie szybko.

 

Zapłaciliśmy umówione 8,50za m2, co w sumie dało nam 1860zł

 

o najmniej 290zł mniej niż poprzednia ekipa i 4 dni urlopu

 

 

dziś podleję je ostatni raz i niech schną

 

:)

 

 

i zabiorę się za oczyszczanie i izolowanie muru na styku z tarasem

 

i przy podjeździe

 

 

w przyszłym tygodniu pojedziemy zamówić drzwi , mąż robi drzwi do garażu, chcemy ułożyć płytki w garażu i założyć drzwi miedzy domem a kotłownią.

 

tak by maż mógł się wprowadzić na zimę

 

trzeba pomalować ściany i założyć lampy i będzie gotowe

 

kolejnym krokiem będzie uporządkowanie podjazdu do domu

 

 

dużo pracy dużo wydatków a kasy brak

 

 

miłego weekendu

hajmal

wylewek cd

 

wczoraj byli fachowcy od wylewek

 

"wpadli na budowę jak burza "

 

przychodzą w sobotę o 7 rano

 

zobowiązali się zrobić wylewki w ciągu jednego dnia

 

 

Przeliczyłam że trzeba nam jakieś 100 żeby wejść a 200 żeby w miarę skończyć

 

i jestem pełna wątpliwości, że możne lepiej było zacząć budować mniejszy dom - było by szybciej i mniejsze koszty

 

bez garażu był by tańszy

 

że trzeba było zrobić z prostym dachem - był by tańszy

 

 

tyle czasu pracujemy i wszystko wkładamy w budowę pieniądze, siły i czas

 

a jeszcze tak dużo brakuje

 

 

brać kredyt oddamy 2x tyle

 

nie brać musimy czekać ze 4 lata żeby wejść a zeby skończyć to nie wiem jak długo

 

 

 

hajmal

czas na wylewki

 

nasi wspaniali murarze, już nie są wspaniali

 

mieli przyjść na początku czerwca

 

i

 

NIE PRZYSZLI

 

Chodziłam przez nich chora 4 dni

 

pożegnali się z nami słowami

 

 

NIECH MNIE PANI NIE WQ....A

 

 

i rzuconą słuchawka

 

 

znaleźliśmy nowych

 

wstępnie jesteśmy umówieni na 2 lipca

 

jutro ma podjechać ich szef i oglądnąć

 

zakres robót

 

 

zobaczymy jak będzie

 

ale zaufanie do ludzi straciliśmy

hajmal

zimowy letarg

 

coś by człowiek zrobił a tu zima

 

 

nasze prace budowlane rozpoczęte a zakończenia nie widać bo zimno

 

 

w 2010 roku

 

obsypaliśmy resztę fundamentów ziemią, mąż wyrównał

 

pomalowaliśmy białym impregnatem słupki tarasu

 

zabili okna blachą

 

zakupiliśmy płytki do wszystkich pomieszczeń z wyjątkiem łazienek

 

i garażu

 

doprowadziliśmy prąd do domu mamy wewnątrz skrzynkę i jakieś zabezpieczenia przepięciowe

 

w cieplejsze okresy zimowe mąż ze szwagrem i teściem robili kanalizację, zima zatrzymała prace, zostało wykonać pion i podłączyć łazienkę na pietrze

 

 

I wykonać instalację elektryczna i teletechniczna

 

instalację wykona maż z pomocą rodziny

 

 

W marcu mamy kupować okna z Vidoku

 

kwiecień i maj to tynkowanie

 

poleciła mam zaufana osoba zrobienie tynków na ostro tak jak pod płytki

 

bo i kat wiadomo ze będziemy szpachlować ściany gipsem i gładzić papierem

 

wiec ma tak być lepiej czyli taniej.

 

Tynkarze powiedzieli nam 6 zł za m2 cena dobra bo przy naszych 740m2 to będzie jakieś 4440zł

 

powinno być troszkę mniej bo nie odliczałam okien i drzwi bram garażowych

 

zarezerwowałam na to 7500zł

 

 

Szpachlować będziemy sami, jakoś damy rady, po jednym pomieszczeniu

 

i możne jakoś pójdzie

 

 

za jakieś 2 tyg po tynkach będziemy robić wylewki ta sama ekipa powiedziała nam że zrobią nam je w jeden dzień koszt robocizny ok 1000zł +materiał razem ok 3000

 

 

Mamy do wykonania jeszcze taras i schody wejściowe

 

mam nadzieję to zrobić razem z wylewkami

 

 

Musimy coś zrobić przy schodach wejściowych do domu

 

bo prowizoryczny słupek mnie irytuje

 

tą kwestie zostawiam mężowi

 

 

w sierpniu zamówimy drzwi wejściowe drewniane koszt 2,5tyś

 

 

oraz drzwi do kotłowni stalowe do 800zł

 

 

w tym roku wytniemy jeszcze pod rurki do wody i co bruzdy w ścianach

 

 

a w jesieni chciała bym żebyśmy mogli zrobić docieplenie poddasza ale zobaczymy czy się uda

 

 

chciała bym w wolnych chwilach szpachlować ściany gipsem może sobotami coś tam się uda zrobić

 

 

plan dość dobry

 

zobaczymy co sie uda zrealizować

hajmal

Wymarzony

 

Domek budujemy dla nas i dla naszego małego synka, budowa za pewnie potrwał wiele lat ponieważ będziemy ją prowadzić sposobem gospodarczym. Być może uda nam się wybudować domek bez gigantycznej "pomocy " banku.

 

 

 

Sytuacja wygląda następująco:

 

 

Pozwolenie na budowę dostaliśmy w 2009r

 

 

-wykonaliśmy fundamenty

 

 

-podwieźliśmy część działki ziemią

 

 

-na wiosnę zrobili nam przyłącz prądu

 

 

-zrobiliśmy fundamenty pod ścianki działowe

 

 

-murarze są w trakcie stawiania ścian pierwszej kondygnacji

 

 

a mąż z teściem i szwagrami walczą z drutem i deskami przygotowują się do deskowania stropu

 

murarze maj dziś wolny dzień, jutro maja sie stawić od samego rana do murowania. Wymurowane już zostały ściany zewnętrzne pół ściany między pokojami i salonem.

 

 

Wczoraj małżonek mój ugadał się z cieślą, przyjdzie położyć więźbę jak tylko murarze skończą murować poddasze, blachę będzie zakładał kiedy rozszalejemy strop i odzyskamy deski, które mają być łatami.

 

 

Teraz możne uda mi się kilka zdjęć wkleić



×
×
  • Dodaj nową pozycję...