Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    29
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    92

Entries in this blog

Fracha_

 

Oj dawno nie pisałem... A ostatnio nawet coś się działo! :) Na czym to skończyliśmy? AA no tak na stanie ZERO. Od tego czasu (po 8 miesiącach "walki") ZROBILI KANALIZACJĘ! Jestem szczęśliwy ale to co wyprawiali przez te 8 miesięcy to nikomu nie życzę No ale ważne, że się udało. Do tego czasu zakupiliśmy trochę materiału i domek rośnie jak po deszczu. Wkleję kilka zdjęć jak to ta Figa wygląda obecnie

 

 

Przód domu (2 tygodnie temu)

 

http://img442.imageshack.us/img442/8243/dsc1258f.jpg" rel="external nofollow">http://img442.imageshack.us/img442/8243/dsc1258f.jpg

 

Tył/bok domu (2 tygodnie temu)

 

http://img59.imageshack.us/img59/6852/dsc1266g.jpg" rel="external nofollow">http://img59.imageshack.us/img59/6852/dsc1266g.jpg

 

Zalążek tarasu

 

http://img441.imageshack.us/img441/3913/dsc0598s.jpg" rel="external nofollow">http://img441.imageshack.us/img441/3913/dsc0598s.jpg

 

Pięterko w gotowości

 

http://img263.imageshack.us/img263/2937/dsc0492l.jpg" rel="external nofollow">http://img263.imageshack.us/img263/2937/dsc0492l.jpg

 

Las w salonie

 

http://img405.imageshack.us/img405/6682/dsc0436t.jpg" rel="external nofollow">http://img405.imageshack.us/img405/6682/dsc0436t.jpg

 

Tył prawie obecnie

 

http://img594.imageshack.us/img594/9938/dsc0687e.jpg" rel="external nofollow">http://img594.imageshack.us/img594/9938/dsc0687e.jpg

 

Bok

 

http://img341.imageshack.us/img341/7184/dsc0684i.jpg" rel="external nofollow">http://img341.imageshack.us/img341/7184/dsc0684i.jpg

Fracha_

Można powiedzieć że plan na ten rok który chcieliśmy osiągnąć jest wykonany. Tydzień temu zostały rozprowadzone rury w fundamencie i została zalana płyta czyli wreszcie stan zero :) Daliśmy również do wyceny materiały na dom które prawdopodobnie zakupimy jeszcze w tym roku. A wczesną wiosną zaczną wyrastać mury i wreszcie coś będzie widać Z takich okołobudowlanych spraw to możliwe że dociągną nam jeszcze kanalizację w tym roku ale nie jest to nic pewnego... Z tego co widać na zdjęciu zostało nam jeszcze trochę bloczków fundamentowych ale większość wykorzystamy na budowę tarasu. W każdym razie ta ten rok prace zakończone. Kto wymyślił zimę?!

 

 


http://www.fracha.pl/dom/stanzero.JPG

Fracha_

Pogoniony przez użytkownika mort muszę uzupełnić dziennik W każdym razie dzięki za motywację bo się udało Nie pisałem nowych notek z tego względu że mało się działo - tzn mało z widocznych spraw bo niby ciągle się coś dzieje a nic nie widać ;D No ale mniejsza o to - postaram skrócić (bardzo skrócić) co zostało zrobione od ostatniego mojego wpisu tutaj. Zaczęliśmy ogrodzenie. Powiem Wam że robota masakra - tym bardziej że robimy ją jako nowicjusze w 2 osoby. W sumie to w 1 bo ja zbyt dużo nie pomagam Pokłon dla mojego taty, który ma tyle zapału do pracy :) Początek ogrodzenia wyglądał tak:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f1.JPG

 


By po jakimś tam okresie wyglądało tak:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f2.JPG

 


I tu z innej perspektywy:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f3.JPG

 


Męcząca dłubanina, a najgorsza załamka jest gdy się przypomni że tego ogrodzenia trzeba zrobić prawie 200 metrów... No ale... Jest Crunchips jest robota!

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f4.JPG

 


Ogrodzenie (sam tył i to w sumie nie ogrodzenie tylko słupki) skończyliśmy po 4 dniach - nie wiem czy to dobry wynik czy nie (pewnie nie). W każdym razie zakończyliśmy te dni pięknym ogniskiem ;D

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f5.JPG

 


A co do domu.. Bo to pewnie Was najbardziej interesuje No więc zostały wybudowane ścianki fundamentowe, pomalowane dysperbitem, wrzucono trochę gruzu - i teraz wrzucamy heh w sumie to nawet nie wiem co w każdym razie jest czarne i widać na przedostatnim zdjęciu w tym poście ;P

 

 


Ogólny zarys:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f6.JPG

 


Fotka z profilu - o ile fundamenty mają profil

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f7.JPG

 


W świetle dziennym:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f8.JPG

 


To czarne coś:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f9.JPG

 


I zdjęcie na zakończenie wykonane późnym wieczorem z działeczki:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/f10.JPG

 


Pozdrawiam Muratorów

Fracha_

Uff ale to był ciężki dzień/dni Ogólnie byliśmy nastawieni na "tylko" kopanie fundamentów ale sprawy nabrały nieoczekiwanego tempa ;D Zaraz po przyjechaniu na "budowę" (godzina 8:20) zastaliśmy taki oto widok:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/koparkowy.jpg

 


Ogólnie osoba która kopała nam fundamenty była bardzo polecana i z czystym sumieniem również będę polecać Naprawdę bardzo solidnie wykonana robota i w miłej atmosferze. A i na efekty nie trzeba było długo czekać:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/koparkowy2.jpg

 


Podczas kopania było wykonywane zbrojenie do fundamentów. Pierwszy raz widziałem tak sprytną konstrukcję do ułatwienia tworzenia tego zbrojenia

 

 


http://www.fracha.pl/dom/zbrojenie.jpg

 


W międzyczasie przy wjeździe pojawił się zielony samochód z napisem Enion. Każdy już wiedział co się szykuje :):) Podłączają nam prąd!!! I tak oto upamiętniona chwila:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/energetyka.jpg

 


Zaraz po energetyce przyjechały samochody z ... bloczkami fundamentowymi. Ale się wszyscy pośpieszyli - miały być do piątku a były już w środę. Tu widać rozładunek pierwszego samochodu:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/bloczki.jpg

 


A tu już widok po wyładowaniu tego wszystkiego:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/bloczki2.jpg

 


No i w pewnym momencie wszystko się skumulowało... Ławy wykopane są, zbrojenie gotowe jest, bloczki wszystkie są, prąd już działa no i piękna pogoda... Nagle słyszymy ZALEWAMY!!! W tym momencie aż cały zadrżałem bo wcale nie byłem na to przygotowany 0_o No i zaczęły się nerwowe telefony, zamawianie, ustalenia, o przelewach nie wspomnę Nawet nie wiem kto mi te zdjęcie zrobił ale to ja podczas załatwiania większości spraw - akurat rozmawiałem jednocześnie przez dwa telefony

 

 


http://www.fracha.pl/dom/telefony.jpg

 


I tak po ciężkich długich "męczarniach" UDAŁO SIĘ! W sumie weszło 27 kubików betonu B15. Głębokość ławy to około 125cm i oto dowód:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/glebokosc.jpg

 


A tak już wygląda upragniony końcowy widok:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/zalane.jpg

 


Fracha_

Minął kolejny dzień (znów zresztą padało). Czy to jest jakieś fatum?! Zawsze jak tam jedziemy to pada a jak już wracamy do domu to się pięknie rozpogadza... Pozostawię to na razie bez komentarza Jako że pogoda nie sprzyjała do pracy postanowiliśmy sobie zrobić dzień zakupowy Prędzej czy później i tak trzeba było by to kupić i tak... No więc na 1 ogień zakupiliśmy przyjaciela każdego budowlańca:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/dysperbit.JPG

 


Kupiliśmy jeszcze dużo innych drobiazgów ale to nie będę Was zanudzał Kolejny wypad był do PSB i tam załatwiliśmy już trochę więcej. Dałem do wyceny bloczki fundamentowe, ocieplenie fundamentu i wycenę porothermu na cały dom. Dziś już dostałem odpowiedź że potrzebuję 1260 bloczków fundamentowych. Bardzo szybko tam pracują Z ciekawszych rzeczy (nie wiem jak to się udało) ale zamówiliśmy stal i przyjechała kilka godzin po jej zamówieniu:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/stal.JPG

 


A zwycięzcą odcinka został(a) ...

 

 


http://www.fracha.pl/dom/skrzynka.JPG

 

 


Fracha_

Kolejny dzień na działeczce przyniósł kolejne kroki w stronę... Taa gadanie Jechaliśmy z zamiarem złożenia oświadczenia o rozpoczęciu budowy i to był nasz główny cel. I tak pani z okienka poinformowała nas że brakuje jeszcze jednej kartki od kierownika że niby płaci jakieś składki Szybki telefon do niego i powiedział że dziś nie da rady nic zrobić i jutro może nam na działkę przywieść.... No super tylko nie satysfakcjonuje mnie kolejna długa trasa i to w następny dzień No ale udało się załatwić tak że kierownik sam podjedzie dowieść brakujący papier a my resztę złożyliśmy więc w sumie jest ok ... chyba Kolejna wizyta to elektryk, wszystko przywiózł już na działkę a podłączać będzie 09.06 więc w końcu będzie prąd.

 

 


Tak oto wygląda full professional słup tymczasowy

 

 


http://www.fracha.pl/dom/slup.jpg

 


Kolejna wizyta była u pani projektant, która robi nam plan wodociągowy. W sumie zrobiliśmy tylko dwie zmiany. W drodze przesunęliśmy trochę całą instalację aby podczas jej wykonywania nie przeszkadzać sąsiadowi A druga to zmiana wejścia instalacji do domu - wybraliśmy wejście z tyłu prosto do kotłowni i tam chyba będzie najlepiej.

 

 


Po drodze na działkę udało się wstąpić do wypożyczalni sprzętu budowlanego. W pierwszej co prawda nie znaleźliśmy ale w drugiej już było narzędzie do kopania (wiercenia) dołków pod słupki ogrodzeniowe :) Gdy dojechaliśmy na działeczkę okazało się że jest ona skoszona Wielkie podziękowania dla naszego sąsiada

 

 


http://www.fracha.pl/dom/skoszona.jpg

 


Teraz jeszcze tylko opiszę sytuację z działki na kogoś prośbę Otóż nie ukrywam że chciałem 1 raz skorzystać z exclusiva na naszej działce. Eee w sensie z wc No ale w porę zauważyłem że coś jest w dziurze którą trzeba było wykopać Co prawda kibelek nie był ani razu jeszcze używany ale ostanie deszcze dały się we znaki i dziura była trochę zalana...

 

 


http://www.fracha.pl/dom/jez.jpg

 


Nie wiem ile biedak tam siedział ale próbował wykopać obok dziurę aby jakoś się ratować... Nie obyło się bez szybkiej akcji ratunkowej i poszkodowany już w pełni na wolności - może tylko trochę brudny

 

 


http://www.fracha.pl/dom/jezy.jpg

 


Na czas naszej nieobecności zabezpieczamy teraz tą dziurę

Fracha_

Kolejny mały kroczek w stronę domku. Wczoraj udało załatwić się kilka papierów, dziś przywieźli słup "energetyczny" do prowizorki ale podłączanie będzie w przyszłym tygodniu. Co do zmian na działeczce to geodeta wytyczył już domek a ja zabezpieczyłem kibelek przed deszczem specjalnym preparatem. W przyszłym tygodniu może coś ciekawszego będzie się działo bo jak na razie to nuuudy

 

 


Tutaj wytyczony domek:

 


http://www.fracha.pl/dom/wytyczone.jpg

 


A tutaj pomalowany wychodek :)

 


http://www.fracha.pl/dom/wcpomalowany.jpg

 


Rzeczy na przyszły tydzień:

 


[+] Odebrać projekt wodociągowy wraz z zaniesieniem do gminy

 


[+] Podłączenie prądu

 


[+] Może coś jeszcze ale to już zależne od sytuacji

Fracha_
Wczoraj był fajny/beznadziejny dzień (niepotrzebne skreślić). Pojechaliśmy na działkę z samego rana, szybka wizyta w castoramie - kupiliśmy zawiasy na drzwi, jakieś tam wkręty duperelki i zieloną deskę sedesową do WuCeta. Na 10:00 byliśmy umówieni z geodetą na tyczenie budynku jednakże... lało masakrycznie. Geodeta bardzo punktualny bo na działce był równo o dziesiątej no ale wiadomo że w taką pogodę nic nie zrobimy. Dostaliśmy tylko plan fundamentów jak to będzie wyglądać i w sumie tyle. Kolejne spotkanie w naszym "przytulnym" garażu odbyło się z budowniczym. Naprawdę bardzo sympatyczna osoba, jeszcze czekamy na pewną decyzję ale jestem dobrej myśli Po tym spotkaniu pojechaliśmy do domu trochę wkurzeni bo przecież nic konkretnego nie udało się zrobić w taką pogodę - ani pomalować kibelka ani go trochę podszlifować Po powrocie do domu przypatrując się na rzut fundamentów i podane wymiary coś nie grało... Czemu ten garaż jest taki wąski?! Sprawdzam w planie i jest normalnie poszerzony tak jak chcieliśmy ale wertując strony projektu dalej tam gdzie jest rzut fundamentu nie zostało to poprawione No to szybki telefon do geodety i faktycznie.... Bardzo dobrze że wczoraj lało i nic nie zrobiliśmy... Teraz czekamy na nowo zrobiony plan i tyczenie pewnie odbędzie się w przyszłym tygodniu... Zobaczymy
Fracha_

Ufff już po powrocie z działki Jak zwykle było trochę roboty i jak zawsze w większości papierkowej. Załatwiliśmy wszelkie zezwolenia od sąsiadów potrzebne do pociągnięcia wodociągu i prądu na działkę. Później poznaliśmy naszego kierownika budowy - bardzo sympatyczna osoba, trochę nawet pogadaliśmy o samochodach :) Gdy papierkowej roboty nadszedł kres to szybciutka wycieczka do castoramy i powoli zabieraliśmy się za tworzenie kolejnej "budowli" na działce czyli kibelka

 

 


I że niby z tego to mamy zrobić?! Sam Mc Gaywer by się nie powstydził ;D

 

 


http://fracha.pl/dom/czesci.JPG

 


Tutaj podczas montażu czegoś na rodzaj stelaża co chyba nie wyszło najgorzej

 

 


http://fracha.pl/dom/wc1.JPG

 


A tutaj już prawie końcowy efekt - co prawda nie ma drzwi ale zaczęło strasznie lać i chęci na pracę w takiej pogodzie minęły :) Chyba nie jest źle jak na pierwszy własnoręcznie zrobiony kibel? ;D

 

 


http://fracha.pl/dom/wc2.JPG

 


Ale główną atrakcją nie było dziś budowanie ubikacji ojj nie Wreszcie możemy pochwalić się pierwszą łychą wbitą w naszą ziemię i wyglądało to tak

 

 


http://fracha.pl/dom/pierwszalyzka.JPG

 


A tu już efekt pod koniec prac czyli humus został ściągnięty :)

 

 


http://fracha.pl/dom/humus.JPG

 


Teraz chyba dopiero wszystko się zacznie... Ale każdy się cieszy i to raczej pozytywny znak

Fracha_
Papierkologii ciąg dalszy.... ile jeszcze tego??! :/ Przyjechaliśmy do gminy z warunkami do podłączenia wody aby podpisać umowę... No ale się okazało że jeszcze trzeba to zaprojektować (szkoda że nikt o tym nie wspomniał wcześniej). No ale ok znaleźliśmy namiary na panią projektant i już wszystko zostało dogadane. Pozostaje oczywiście czekać... Kolejna sprawa to prąd. Byliśmy w energetyce, podpisaliśmy umowę (aby to zrobić trzeba było po kolei latać po 5 pokojach rozmieszczonych na różnych piętrach - oni chyba z tego mają uciechę). Mamy 2 miesiące na wykonanie instalacji bo potem są kary - optymistyczny start nie ma co I na koniec musimy załatwić jakoś 8 metrowy słup na wykonanie tej instalacji (wciąż zastanawiamy się jak - w tartaku maja taki tylko że 4 metrowy). Z dobrych wiadomości to to że udało się podpisać umowę w sprawie kanalizacji. Wcześniej mówiono że to nie możliwe itd bo pusta działka. Teraz też praktycznie pusta ale powiedzieliśmy że już powoli będziemy zaczynać z fundamentami no i się zgodzono... Z papierków to tyle a z takich "okołobudowlanych spraw to kupiliśmy deski to zrobienia kibelka które przywieziono nam nowoczesnym traktorem z podnośnikiem Mamy namiary już na dobrego kierownika budowy - dziś się będziemy umawiać i zobaczymy co z tego wyjdzie Zakończyliśmy również sprawę z wytyczaniem działki i umówiliśmy się z geodetą na przyszłe wyznaczanie budynku. Wczoraj mieliśmy również okazję poznać sąsiadów - bardzo sympatyczni, pewnie będzie się miło mieszkać :) Jutro kolejny bój na działce - ciekawe tylko czy się coś zmieni. Co do zdjęć to nie ma sensu wrzucać bo wygląda tak samo jak 2 posty wyżej tylko proszę sobie jeszcze wyobrazić stos desek po lewej stronie garażu
Fracha_
Ale przed chwilką ktoś nam miłą niespodziankę zrobił :) Dzwonił geodeta że już mamy wytyczoną całą działkę i wystarczy już tylko przyjechać podpisać (kolejne) papierki. Tak więc w najbliższym czasie trzeba będzie wziąć się za ogrodzenie i w końcu zobaczymy jaka naprawdę jest nasza działka. Robiliśmy różne pomiary "na oko" i zawsze wychodziło jakoś inaczej Oby tylko szybko znaleźć jakiś wolny termin bo teraz to komunia, matury... Sami wiecie o co chodzi
Fracha_

Na wczoraj (30.04) udało załatwić się transport garażu + kilku różnych jakże potrzebnych na budowie rzeczy. Załadunek trwał ... 4 godziny a na miejscu byliśmy dopiero około 13:30 więc ostateczne podpisanie umowy z energetyką i wodą było niemożliwe Trudno - załatwi się w najbliższym czasie. Ogólnie transport odbył się bez większych przeszkód, nawet kierowca nam pomagał więc ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Najśmieszniejszy widok był jednak po wyładowaniu samochodu - stoimy na środku pustego pola z rozwalonym garażem i łóżkiem na środku ;D Zresztą sami zobaczcie:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/garaz.jpg

 


Trochę nam zeszło zanim poskładaliśmy wszystko w całość tym bardziej że garaż trzeba było dość mocno zabezpieczyć bo w górach przecież mocno wieje a lepiej zaoszczędzić wizyt kawałków blachy u sąsiadów W pierwszy dzień praktycznie wszystko poskładaliśmy a w drugi tylko poprawki, wzmocnienia czyli kosmetyka ;D Tak oto mamy pierwszą "budowlę" na działeczce:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/garaz1.jpg

 


Niestety nie mogliśmy nic zacząć z ogrodzeniem bo wciąż nie mamy wyznaczonej działki przez geodetę Podobno ma być na za tydzień... Zobaczymy

Fracha_
Widzę że jednak ktoś czyta dziennik :) Dziś wybiło 1000+ odwiedzin za co wszystkim serdecznie dziękuję Mam jednak nadzieję że będzie on ciekawszy jeśli zacznie się już coś konkretnego dziać na budowie a to dopiero za jakąś chwilę. Obecnie poszukujemy kierownika budowy i powoli rozglądamy się za firmą budowlaną. W przyszłym tygodniu przewozimy kilka rzeczy na działkę, w tym garaż - w końcu będzie można przechowywać tam co nie co :)
Fracha_

Dzisiejsza najważniejsza informacja to:

 

 


Mamy Pozwolenie na Budowę - już uprawomocnione :)

 

 


A z takich "mniej" ważnych ale również cieszących:

 

 


[+] Mamy przerobiony i zatwierdzony projekt z naszymi zmianami

 


[+] Mamy wszystkie mapki i inne duperelki

 


[+] Mamy projekty przyłączy i szamba (którego nie będziemy robić)

 


[+] Złożyliśmy wniosek o wodę i kanalizację

 


[+] Złożyliśmy wniosek w energetyce

 

 


Do gazowni na razie nie ma co jechać - na budowie ważne żeby był prąd i woda. Po świętach przewozimy garaż i zabieramy się ostro do roboty. Na pierwszy ogień idzie ogrodzenie i kibelek a potem pewnie poleci wszystko... łącznie z kasą Teraz i tak musimy czekać aż geodeta wyznaczy teren działki - okazało się że nie ma kamieni :/ Ponoć były w 98' ale "będzie jeszcze szukać" - oby się zguby znalazły

 

 


Pozdrawiam Wszystkich i Wesołych Świąt dla forumowiczów! :)

Fracha_
Właśnie przed chwilą zadzwonił telefon z informacją że.. mamy już wydzieloną działkę przez geodetę i że mamy przyjechać tylko ustalić miejsce domu Niby nic dziwnego ale miało to nastąpić na przełomie marzec/kwiecień a mamy dopiero początek lutego Jesteśmy naprawdę mile zaskoczeni i nie pozostaje nam nic innego jak w piątek wybrać się i pokazać gdzie ma stać nasz dom :) Jeśli wszystko pójdzie tak sprawnie to ... nie chcę zapeszać
Fracha_

Dzisiejszy dzień można uznać za "papierkowy". Udaliśmy się dziś do Urzędu miasta (bardzo ładnego zresztą) i załatwiliśmy nawet trochę spraw. Dostaliśmy pismo wzywające do zapłaty podatku od działki ale dowiedzieliśmy się że jest to kwota poniżej 5zł i nie musimy placić Następnie załatwiliśmy sprawy z geodetą czyli wytyczanie działki i wszystkie inne sprawy. Kolejnym krokiem było zaniesienie naszego projektu do Pani architekt na pewne przeróbki :) Może wymienię teraz to co zostało zmienione:

 


- Usunięcie ścianki działowej łączącej salon z gabinetem

 


- Zamurowanie największej wnęki w salonie (zostanie tylko lewa i prawa)

 


- Wydłużenie i poszerzenie garażu

 


- Stworzenie dodatkowego pomieszczenia gospodarczego w końcu garażu

 


- Przeniesienie komina z łazienki do nowo powstałego pomieszczenia w garażu

 


- Zaprojektowanie zsypu z górnej łazienki do dolnej pralni dla leniuchów

 

 


To ogólnie tyle ale zmiany chyba wyjdą na plus

 


Udało się jeszcze załatwić wstępne warunki z przyłączami do działki.

 


Jeśli wszystko pójdzie ok to POZWOLENIE NA BUDOWĘ odbieramy na przełomie marca/kwietnia a wtedy dopiero się zacznie

Fracha_

Ale ten czas szybko leci! Dopiero co pisałem o otrzymaniu aktu notarialnego a już minął miesiąc odkąd w dzienniku nic się nie działo :) No więc na działce jak nie trudno się domyśleć nic szczególnego się nie dzieję (no może poza rosnącą trawą). Teraz czekamy aż spadnie śnieg aby zobaczyć jak wygląda okolica pokryta białym puchem :) Co do spraw "budowlanych" to zaopatrzyliśmy się już w tablicę budowlaną

 

 


Rzeczy do zrobienia w najbliższym czasie:

 

 


[+] Zakup siatki ogrodzeniowej + inne z tym związane rzeczy

 


[+] Jak nie trudno się domyśleć, zrobienie ogrodzenia (na razie z 3 stron)

 


[+] Wstępne informacje z gazownią, energetyką i sprawami wodnymi

 


[+] Przewiezienie garażu z obecnego miejsca

 

 


Zapewne weźmiemy się za to dopiero w 2009 roku jak będzie trochę cieplej :)

 


Pozdrawiam Wszystkich forumowiczów

Fracha_

Jak widać dawno nic nie napisałem ale wszystko działo się wokół jednego elementu więc nie chciałem Was zanudzać Od pierwszych oględzin działki do dnia wczorajszego minęło dokładnie 58 dni. Czemu o tym piszę? No więc chciałbym poinformować że wreszcie jesteśmy właścicielami działki która nam się tak spodobała :) Teraz podoba nam się jeszcze bardziej Długo to trwało ale naprawdę było warto. Co do ciekawszych zdarzeń to wczoraj "zaskoczył" nas kurier który przyjechał z naszym projektem. I tak oto dostaliśmy ponad 3 kilogramową paczkę ze stertą papierów ;D Kolejny etap to zapewne oddanie projektu do adaptacji i wystąpienie o pozwolenie na budowę. Teraz może coś dla wzrokowców:

 

 


http://www.fracha.pl/dom/akt.jpg

 


Pozdrawiam serdecznie!

Fracha_

Kolejny krok do marzeń... Jak na razie wszystko obraca się wokół papierków i innych podobnych dokumentach :) Ale mogę powiedzieć że trochę już załatwiliśmy

 

 


Lista rzeczy załatwionych:

 


[+] Wybór działki

 


[+] Sprawdzenie Księgi wieczystej

 


[+] Sprawdzenie rejestrów gruntów + mapa ewidencyjna

 


[+] Wypis i wyrys planu zagospodarowania

 


[+] Papiery do banku: Akt notarialny i inne potrzebne

 


[+] Wycena działki u rzeczoznawcy + dokumentacja [/b][/color]

 

 


Lista do zrobienia w najbliższym czasie:

 


[-] Wizyta w banku z zebranymi dokumentami

 


[-] Przyznanie kredytu (optymistą jestem nie ma co ;D)

 


[-] Notariusz i zmiana właściciela gruntu :)

 

 


Ogólnie nie jest źle, chociaż przeszkodą jest tu dość spory kawałek od obecnego miejsca zamieszkania i wiadomo że takie jeżdżenie to tylko "strata czasu". Ale chciało się to się ma Jutro walka z bankiem i zobaczymy co z tego wyniknie bo właśnie przed chwilą dzwonił doradca finansowy że chce przełożyć jutrzejsze spotkanie ale nie ma tak łatwo Nam też zależy na czasie.

 

 


A w między czasie im dłużej przyglądamy się wybranemu projektowi (jeszcze nie kupionemu) tym więcej znajdujemy rzeczy które można "poprawić" lub zmienić Już były rozmowy na temat wydłużenia garażu, zrobienia tam kotłowni, przeniesienie komina do "nowej kotłowni" co powiększy łazienkę na dole i na górze. Resztę napisze jak już będzie tak daleko

Fracha_

A jednak szczęście się dziś trochę do mnie uśmiechnęło Co prawda nie dostanę projektu ogródka za free ale adaptacja tego projektu na III strefę wyniesie mnie trochę ponad 600zł więc nie jest tak źle jak myślałem. W sumie wyjdzie mnie to:

 


1800 zł projekt - 5% zniżki + 610 zł adaptacja = 2320zł

 


Nie jest źle ale mogło być lepiej Tak więc projekt który sobie tak upatrzyliśmy i który pasuje moim zdaniem idealnie pozostaje nadal naszym projektem :) Teraz tylko czekać i czekać.

 


PS. Wie ktoś ile się czeka na adaptacje zakupionego projektu w tym samym biurze?

Fracha_

No tak oczywiście nigdy nie może być tak pięknie jak by się chciało Dzisiaj okazało się że projekt który wybraliśmy jest przeznaczony do strefy wiatrowej I a miejsce w którym będziemy budować ma strefę wiatrową III. Szkoda że na stronie biura projektowego nie ma o tym żadnej wzmianki i trzeba o tym dowiadywać się samemu. Mamy więc 2 wyjścia: albo zmienić projekt na taki który jest projektowany dla naszej strefy albo kupić ten który wybraliśmy, i dać do adaptacji na tamtejsze warunki przy czym zapłacimy pewnie jak za kilka takich projektów... Wiedziałem że będą ogólnie problemy z budową i że życie będzie rzucać kłody pod nogi ale nie wiedziałem że już na tak wczesnym etapie :) Jutro będę miał jakieś dokładniejsze informacje na ten temat, i może z powodu dnia chłopaka wszystko będzie ok? Może być tak (nie pogniewam się):

 


a) Witam Panie Tomaszu, oczywiście projekt będzie wymagał adaptacji ale proszę się nie martwić, nasze biuro zrobi to dla Pana za darmo w ramach promocji i jeszcze przepraszając za zwłokę dorzucimy aranżację ogrodu za free! ;D

 


Ale jak na Polskie warunki przystało będzie pewnie tak:

 


b) Niestety, mam dla Pana złą informację. Projekt jest na tyle trudny iż nie będzie możliwe zaadaptowanie go we wskazanym terenie. No chyba że ma pan xxxxx $$

Fracha_

Dziś geodeta wymierzył dokładnie wszystkie boki działeczki tak więc mogłem już zrobić lepszy "obraz" i stosunek domu do działki. Jak na razie nasuwa się na myśl tylko jedno zdanie: "Kto to będzie kosił??!!". Porównując do poprzedniego rysunku działki widać że jednak skos na wjazd będzie niepotrzebny. Okazało się że jest zrobiona normalna droga dojazdowa. W sensie normalna jak na razie mam na myśli wysypana kamieniami

 

 


http://www.fracha.pl/dom/ogrod1.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...