Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    33
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    83

Entries in this blog

yuka

Pa, pa! blogu;)

 

 

Moj dziennik tak naprawdę żyje sobie swoim życiem ale nie jest to życie blogowe;)

 

 



Piszę cały czas w starej formie i dobrze mi z tym:P A http://forum.muratordom.pl/showthread.php?157797-Jak-Yukowa-rodzinka-marzenia-swe-spe%C5%82nia%C5%82a&p=4321607#post4321607" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?157797-Jak-Yukowa-rodzinka-marzenia-swe-spe%C5%82nia%C5%82a&p=4321607#post4321607" rel="external nofollow">tu jest mój dziennik

 

 



yuka

Jak Yukowa rodzinka...

 

9 czerwca (środa)

 

Nerw mi trochę przeszedł To coś skrobnę.

 

Niestety dzisiaj YUKOWA EKIPA nie popracowała sobie zbyt długo a to z powodu deszczu. Relacja naszego PM: Padało już tak od 11, ale pracowaliśmy, ale ok. 13 przetoczyła się taka burza, że pojechaliśmy do domu.... W sumie to trochę szkoda, bo lało mniej więcej godzinę, później mogliśmy pracować...

 

Chyba jednak nie mogliby, bo...

 

http://i48.tinypic.com/149usme.jpg" rel="external nofollow">http://i48.tinypic.com/149usme.jpg

 

Tak niestety działka wyglądała ok 17.30:jawdrop: Już na środku naszego prywatnego jeziorka widać pracującą pompę, trochę wody udało nam się odprowadzić, ale po 3 godz. pracy:jawdrop: jeszcze sporo zostało.

 

Ale mimo pogody troszkę jednak pomurowali. Tu widok z ogrodu na wejście do salonu przez taras. W tle wejście do domu:

 

http://i47.tinypic.com/ivgxup.jpg" rel="external nofollow">http://i47.tinypic.com/ivgxup.jpg

 

A tu odwrotnie: widok z wejścia na "drzwi " tarasowe i ogród. Po lewej wyjście na taras z naszej sypialni, po prawej zarys fiksów w salonie

 

http://i49.tinypic.com/8widt0.jpg" rel="external nofollow">http://i49.tinypic.com/8widt0.jpg

 

Dziękuję za uwagę

 

http://i45.tinypic.com/xlxlcp.jpg" rel="external nofollow">http://i45.tinypic.com/xlxlcp.jpg

yuka

 

8 czerwca (wtorek)

 

Mury pną się do góry:wave:

 

Zaczynają rysować się otwory okienne:D Tutaj w łazience i gabinecie

 

http://i45.tinypic.com/w83nkw.jpg" rel="external nofollow">http://i45.tinypic.com/w83nkw.jpg

 

Widok na kotłownię

 

http://i50.tinypic.com/2cfurkx.jpg" rel="external nofollow">http://i50.tinypic.com/2cfurkx.jpg

 

początki spiżarki

 

http://i49.tinypic.com/eq2ekm.jpg" rel="external nofollow">http://i49.tinypic.com/eq2ekm.jpg

 

A na zakończenie :

 

http://i47.tinypic.com/egu2wg.jpg" rel="external nofollow">http://i47.tinypic.com/egu2wg.jpg

 

 

----------

 

2394

yuka

 

7 czerwca (poniedziałek)

 

Nasz PM (Pan Murarz;)) działa na naszej budowie od samego rana:D

 

Wow....... już myślałam, że ten dzień nigdy nie nastąpi;)

 

Pierwszego dnia zrobili:

 

część garażu

 

http://i49.tinypic.com/jpeooo.jpg" rel="external nofollow">http://i49.tinypic.com/jpeooo.jpg

 

widok na kotłownię z bramy garażowej;)

 

http://i50.tinypic.com/2aihg8i.jpg" rel="external nofollow">http://i50.tinypic.com/2aihg8i.jpg

 

wyjście z kotłowni na zewnątrz

 

http://i46.tinypic.com/oroto5.jpg" rel="external nofollow">http://i46.tinypic.com/oroto5.jpg

 

narożniki w salonie/jadalni

 

http://i50.tinypic.com/34fxwk4.jpg" rel="external nofollow">http://i50.tinypic.com/34fxwk4.jpg

 

Zaczątek drzwi balkonowych w naszej sypialni

 

http://i49.tinypic.com/2d1k4l4.jpg" rel="external nofollow">http://i49.tinypic.com/2d1k4l4.jpg

 

My generalnie jesteśmy w szoku. Jeden dzień pracy. Chyba nieźle

 

Na koniec dnia mieliśmy bardzo miłą wizytę forumowej braci. Odwiedzili nas budujący "w sąsiedztwie" Ania i Krzyś

 

Dziękujemy, zapraszamy, pozdrawiamy:D

yuka

 

Tak pięknie kwitną mi łubiny (uwielbiam je, to taki sentyment z dzieciństwa. Moja Babcia zawsze miała dużo łubinów w ogródku... i piwonii:D

 

Ja piwonię będę sadziła bliżej domu, dlatego jeszcze ich nie mam;))

 

http://i49.tinypic.com/14e2x7d.jpg" rel="external nofollow">http://i49.tinypic.com/14e2x7d.jpg

 

Zaczyna kwitnąć robinia:

 

http://i50.tinypic.com/rlggmf.jpg" rel="external nofollow">http://i50.tinypic.com/rlggmf.jpg

 

Tak wyglada zakątek z tymi roślinkami:

 

(Oczywiście ten kompostownik w rogu nie jest tam na stałe :) Mam nadzieję go w tym roku opróżnić i przenieść w inne miejsce)

 

http://i46.tinypic.com/2hwp3pc.jpg" rel="external nofollow">http://i46.tinypic.com/2hwp3pc.jpg

 

Dla porównania pokażę, jak to miejsce wyglądało w czerwcu ubiegłego roku;)

 

http://i50.tinypic.com/1zn4nte.jpg" rel="external nofollow">http://i50.tinypic.com/1zn4nte.jpg

 

 

A teraz UWAGA, UWAGA!!!

 

WIADOŚĆ DNIA!!!

 

Nasz Pan Murarz jutro przychodzi zaczynać budować nam domek

 

Na drugiej budowie, którą miał prowadzić przed naszą jest niestety zbyt mokro, żeby zaczynać i tym to sposobem, od jutra

 

MURY ZACZYNAJĄ PIĄĆ SIĘ DO GÓRY!!!

 

 

yuka

 

6 czerwca 2010 (niedziela)

 

Dzisiejsza niedziela upłynęła nam na błogim leniuchowaniu na działeczce:popcorn: Ponieważ było baaaaardzo gorąco musieliśmy podlewać beton, żeby mu dobrze było:

 

http://i47.tinypic.com/2416ydw.jpg" rel="external nofollow">http://i47.tinypic.com/2416ydw.jpg

 

Przy okazji tego wpisu będzie trochę o ogrodzie i roślinkach;)

 

Od Męża dostałam na rocznicę ślubu taką piękną różę:

 

http://i47.tinypic.com/2vlwv88.jpg" rel="external nofollow">http://i47.tinypic.com/2vlwv88.jpg

 

która lada dzień powinna zacząć kwitnąć:

 

http://i47.tinypic.com/9tpu6a.jpg" rel="external nofollow">http://i47.tinypic.com/9tpu6a.jpg

 

Posadziłam ją sobie na wprost wyjścia na taras. Powinno ją być widać już od wejścia do domu:D

 

Druga róża, którą dostałam od Teściowej też pewnie niedługo zakwitnie, chociaż ta odchorowała przesadzanie

 

http://i45.tinypic.com/161z2x3.jpg" rel="external nofollow">http://i45.tinypic.com/161z2x3.jpg

 

Pęcherznice pięknie zakwitły (te to rosną jak szalone:D)

 

http://i49.tinypic.com/21ouhvn.jpg" rel="external nofollow">http://i49.tinypic.com/21ouhvn.jpg

 

I tym sposobem limit się wyczerpał...

yuka

 

 

5 czerwca 2010 (sobota)

 

 



Uwaga, uwaga!!! Co mamy??? No co mamy???? ZERO MAMY

 

 



Najdłużej wyczekiwane zero, wymarzone, wytęsknione... Jedyne ZERO, które tak cieszy:wave:

 

 



Ale po kolei: Zajeżdżamy z dziewczynkami na działeczę, a tam praca wre. Godz. 9 rano a tu prawie skończone:

 

 



http://i48.tinypic.com/ru2lb5.jpg" rel="external nofollow">http://i48.tinypic.com/ru2lb5.jpg

 

 



Nawet Inwestor załapał się na fotkę podczas pracy.

 

 



Pogoda cudowna (wreszcie nie pada), niebo bezchmurne:

 

 



http://i48.tinypic.com/2rfyb6q.jpg" rel="external nofollow">http://i48.tinypic.com/2rfyb6q.jpg

 

 



I mamy wreszcie to:

 

 



http://i46.tinypic.com/10cndhw.jpg" rel="external nofollow">http://i46.tinypic.com/10cndhw.jpg

 

 



Ponieważ Szanowny Inwestor musiał jeszcze dzisiaj jechać w kilka miejsc więc to Inwestorka Panom Murarzom za kwiaty musiała podziękować

 

 



Ogólnie wszystko się udało i nasz domeczek tak się prezentuje

 

 



http://i48.tinypic.com/1o1401.jpg" rel="external nofollow">http://i48.tinypic.com/1o1401.jpg

 

 

 



P.S. Chyba w Go-Trakcie muszę o tantiemy się upomnieć.

yuka

 

4 czerwca (piątek)

 

Dawno nic nie pisałam... Czas więc nadrobić zaległości:yes:

 

Dziś był piękny, słoneczny dzień. Pojechaliśmy na działeczkę przygotować nasz domek do zalewania chudziaka. Wreszcie na jutro rano udało nam się zamówić beton, działka wyschła, w domku posprzątane;) Czekamy tylko na podłogę

 

http://i50.tinypic.com/sos50x.jpg" rel="external nofollow">http://i50.tinypic.com/sos50x.jpg

 

Trochę jeszcze zagęszczarka pojeździła po piachu, a prowadziły ja.... nasze dziewczynki:

 

młodsza

 

http://i50.tinypic.com/fkv33k.jpg" rel="external nofollow">http://i50.tinypic.com/fkv33k.jpg

 

i starsza

 

http://i47.tinypic.com/717h8j.jpg" rel="external nofollow">http://i47.tinypic.com/717h8j.jpg

 

 

Jutro od rana akcja betonowanie.

 

Na dzisiaj tylko tyle, typowo budowlanie;) Jutro będzie kolejna fotorelacja i pochwalę się trochę ogrodem

yuka

 

 

25 maja 2010 (wtorek)

 

 



 

 

 

 

 



Gdy się łączą serca dwa w Imię Boże

 

 



wtedy zwykła ludzka miłość jest potęgą

 

 

 

 



Dziś jest nasza rocznica ślubu...

 

 



Dziękuję Ci kochanie za te wszystkie lata

 



 

 

style="font-size:18px;">

 



yuka
17 kwietnia 2010 (sobota)

Dzisiaj znów cały dzień spędziliśmy na działce (no, prawie cały, z przerwą na transmisję z pl. Piłsudskiego z Warszawy). Mój M. naciągał siatkę i klej na styropian a ja gruntowałam:) Była piękna pogoda. Dziewczyny też szalały na działce. Efekt dzisiejszych prac:

fundamenty z jednego ujęcia:

http://i41.tinypic.com/29b0kmb.jpg

i z drugiej strony:

http://i39.tinypic.com/2zz6ade.jpg

i jeszcze rzut na całość

http://i40.tinypic.com/23w616f.jpg

A co jeszcze zrobiliśmy??

Otóż udało nam się skosić trawę!!! Tutaj rzut na cały nasz "ogród"

http://i41.tinypic.com/2u6ia12.jpg

A jak zejdziemy "bliżej ziemi" to możemy dostrzec hiacynty i stokrotki

http://i39.tinypic.com/szv2om.jpg http://i43.tinypic.com/241to92.jpg

A na te tulipany już się doczekać nie mogę (to moje pierwsze tulipany:D)

http://i39.tinypic.com/11c41eu.jpg

I jeszcze jedna stokrotka, która wyrosłą w najmniej spodziewanym dla mnie miejscu...

http://i40.tinypic.com/2my40g8.jpg

yuka

 

 

20 maja (czwartek)

 

 



Niby mieszkamy w centrum Polski, niby nie mamy żadnej rzeczki obok…

 

 



Wczoraj zajeżdżamy na działkę, a tam:jawdrop:

 

 



http://i50.tinypic.com/abgi7o.jpg" rel="external nofollow">http://i50.tinypic.com/abgi7o.jpg

 

 



I jeszcze

 

 



http://i47.tinypic.com/5y9mog.jpg" rel="external nofollow">http://i47.tinypic.com/5y9mog.jpg

 

 



Nie jest tej wody wiele i trochę wczoraj, trochę dzisiaj i udało nam się osuszyć ale co muszą czuć ludzie, którym woda zalała całe domy i zabrała cały dobytek życia??

 

 



Niewyobrażalna tragedia. Naprawdę szczerze współczuję wszystkim, których ta tragedia dotyka.

 

 



Niech już nie pada i szybko ta woda przejdzie.

yuka

 

9 maja (niedziela)

 

Zawsze jak piszę tę datę przypomina mi się "Dzień Zwyciestwa, maj zielony, białe pachną bzy..."

 

No, na razie to u mnie jeszcze nie pachną, bo wyglądają tak:

 

http://i39.tinypic.com/w8uyhu.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/w8uyhu.jpg

 

A co poza tym na działeczce?

 

Otóż zajechaliśmy wczoraj po prawie tygodniowej nieobecności, ulewnych deszczach i po 2 tygodniach od posiania nawozu na trawkę i jej ostatniego koszenia i...:jawdrop:takie miny mieliśmy. Trawa urosła jak szalona. Na tym zdjęciu jest po przejechaniu kosiareczką na najwyższym poziomie

 

http://i43.tinypic.com/nwebc.jpg" rel="external nofollow">http://i43.tinypic.com/nwebc.jpg

 

Kosiliśmy (głównie mój M., mnie dawał kosiarkę tylko wtedy, gdy kurs z taczką trawy skoszonej do kompostownika wykonywał) ponad 2,5godz!!!

 

Ja bawiłam się w fotografa dlatego się chwalę:

 

zaczynają kwitnąć borówki amerykańskie:

 

http://i39.tinypic.com/2n9w755.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/2n9w755.jpg

 

Agresty zawiązały trochę owoców:

 

http://i40.tinypic.com/vu7pv.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/vu7pv.jpg

 

Kwitną berberysy:

 

http://i44.tinypic.com/x0pn4x.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/x0pn4x.jpg

 

A na kosodrzewinie pojawiło się coś takiego:

 

http://i44.tinypic.com/141laav.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/141laav.jpg

 

Czy to normalne czy jakiś objaw chorobowy (mam nadzieję, że jednak nie)? Wyglądają jak maleńkie szyszeczki... Powiem szczerze, że mnie bardzo się to podoba ale... ja się nie znam...

 

Hosty wypuściły już fajnie listeczki:

 

http://i40.tinypic.com/1zlvpea.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/1zlvpea.jpg

 

I wszędzie widać nie do końca pokoszoną trawę. Ale do końca dnia się wyrobiliśmy.

 

To na razie tyle z fotek ogrodowych. Ale żeby nie było, że w sprawach budowlanych nic się nie dzieje to powiem, że dzisiaj pojechaliśmy wyznaczyć punkty sanitariatów do kanalizacji potrzebnych . Tu inwestorki w gabinecie. Odczytuję z projektu wymiary potrzebne do zaznaczenia odpowiednich punktów

 

http://i40.tinypic.com/219d1x.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/219d1x.jpg

 

Tak posiedziałam sobie w tym gabinecie i stwierdziłam, że w bardzo dobrym miejscu jest usytuowany...

yuka

 

Ze względu na ograniczoną ilość zdjęć, jakie można wstawić w jednym poście musiałam je podzielić na pół Teraz więc będzie ogród i moje roślinki:

 

Na początek tulipany (doczekałam się wreszcie;)) Nie są takie jakie miały być ale i tak są śliczne:

 

http://i40.tinypic.com/28ba1qp.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/28ba1qp.jpg

 

Narcyz i niezapominajki

 

http://i39.tinypic.com/13ygmea.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/13ygmea.jpg http://i40.tinypic.com/10ehr42.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/10ehr42.jpg

 

Migdałki:

 

http://i43.tinypic.com/i599c9.jpg" rel="external nofollow">http://i43.tinypic.com/i599c9.jpg

 

I na koniec moje warzywka:

 

http://i44.tinypic.com/2a513r6.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/2a513r6.jpg http://i44.tinypic.com/2jca6w8.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/2jca6w8.jpg

 

Bardzo dziękuję za pomoc wszystkim, dzięki którym mogłam zaprezentować zdjęcia takich etapów, jak to zrobiłam w tych 2 postach. Kochani, udowodniliście po raz kolejny, że na rodzinę można liczyć. DZIĘKUJEMY WAM WSZYSTKIM

 

http://i39.tinypic.com/9rlsep.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/9rlsep.jpg

yuka

 

1 maja 2010 (sobota)

 

1 maja uczciliśmy pracą, jak to na święto pracy przystało

 

Zaplanowaliśmy na ten dzień zasypywanie fundamentów i nie ważne, że pogoda krzyczała "odpocznijcie!!!" my twardo nie poddawaliśmy się jej naciskom. I w końcu dała za wygraną!!! Przestało padać i nawet wyszło słoneczko :) więc już w pełni usatysfakcjonowani pracowaliśmy na działce. Panowie przy zasypywaniu, panie w ogrodzie, dzieci na placu zabaw:) Dla każdego coś miłego.

 

Prym wiodła kopara, która ogromne wrażenie wywarła na malutkim sąsiedzie:

 

http://i41.tinypic.com/25at5q8.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/25at5q8.jpg

 

Taki samochód przyjeżdżał 10 razy

 

http://i39.tinypic.com/do1j5e.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/do1j5e.jpg

 

i niewiele brakowało, żeby wyjechał z działki 9 razy Ale po wielu próbach i pomocy łopatologicznej udało się panu wyjechać, niestety, to co zostało na działce po jego wyczynach to obraz nędzy i rozpaczy...

 

Ale za to to, co zostało po wyczynach firmy "śfagry i teść" (teść mój, śfagry mojego M.) już podnosi na duchu

 

http://i40.tinypic.com/ozqf4.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/ozqf4.jpg

 

A teraz, uwaga, uwaga!!!

 

Każdy ma jakieś "zboczenie zawodowe", nie??

 

A oto to mojego M.:

 

http://i39.tinypic.com/iw2cs8.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/iw2cs8.jpg

 

I żeby była jasność: to "zboczenie" mojego M. to nie te panienki biegające po domu, bo tylko jedna z nich jest nasza;)

 

To teraz quiz: o co chodzi???

yuka

 

26 kwietnia (poniedziałek)

 

Dzisiaj pojechliśmy na działkę, bo czas wreszcie zająć się ogrodem... Skosiłam trawkę, M. posiał nawóz, a potem lunął deszcz i wyręczył nas z podlewania:D

 

Wczoraj zrobiliśmy sobie wycieczkę do arboretum i oczywiście przy tej okazji kupiliśmy kilka roślinek, które dzisiaj wsadziliśmy. Niestety zdjęć nie ma, bo moja starsza latorośl pojechała na wycieczkę i wzięła aparat. Ale wczoraj zrobiliśmy kilka zdjęć w naszym ogrodzie i dlatego pokażę co się u nas dzieje.

 

Hiacynty w pełni rozkwitu:

 

http://i44.tinypic.com/28jd11h.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/28jd11h.jpg

 

Okazała róża od Teściowej (DZIĘKUJĘ!!!)

 

http://i40.tinypic.com/4tr0o8.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/4tr0o8.jpg

 

A to pigwowce od kolegi YETIEGO (DZIĘKI!!!), które też przetrwały zimę, a trochę się o nie bałam

 

http://i44.tinypic.com/25fitn5.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/25fitn5.jpg

 

i tulipany, które nie chcą zakwitnąć

 

http://i41.tinypic.com/34xnas5.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/34xnas5.jpg

 

Ale za to zaczynają kwitnąć...

 

TRUSKAWKI!!! http://i42.tinypic.com/103z81k.jpg" rel="external nofollow">http://i42.tinypic.com/103z81k.jpg

 

A roślinki, które wczoraj kupiliśmy to: cytryniec chiński, kolkwicja, złotlin, grujecznik japoński i klon zielonokory. A i jeszcze kupiliśmy pierwiosnka, który baaardzo mi się spodobał w alpinarium:

 

http://i43.tinypic.com/2z6i6bl.jpg" rel="external nofollow">http://i43.tinypic.com/2z6i6bl.jpg http://i43.tinypic.com/maatm1.jpg" rel="external nofollow">http://i43.tinypic.com/maatm1.jpg

 

Na jednym zdjęciu w całej okazałości a na drugim wyszedł bardziej naturalny kolor.

yuka

 

25 kwietnia (niedziela)

 

Dzisiaj oczywiście nie pracowaliśmy na działce, ale tradycyjnie nie udało mi się zdjęć zrobić wczoraj więc pojechaliśmy na działeczkę nadrobić zaległości. Wczoraj wreszcie kresu dobiegła "akcja izolacja" i nasz domek tak oto prezentuje się w gustownych kaloszkach w uniwersalnym czarnym kolorze, przygotowany do zasypywania fundamentów:

 

http://i40.tinypic.com/28reaea.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/28reaea.jpg

 

Oczywiście przez cały dzień pomagali nam teściowie. Wielkie ukłony w ich stronę i podziękowania:hug:

 

Oprócz izolowania ścian od wewnątrz i z zewnatrz dodatkowo mój M. doprowadził do domu wodę, tzn połączył studnię z wnętrzem domu taką niebieską rurą, którą widać na fotce powyżej. I właśnie z tym doprowadzeniem wody, a właściwie podkopaniem się pod fundamenty wiąże się historia mrożąca krew w żyłach...

 

Mój M. kopie "rowek" od studni do fundamentów i nagle trafia na coś, co zatrzymuje mu łopatę i nie pozwala dalej kopać. Coś twardego, ale nie dźwięczy to pod łopatą jak kamień... Ponieważ otwór jest wąziutki (jakieś 30-40 cm) a "znalezisko" leży sobie na głebokości ok. 2m trudno do niego się dostać... M. delikatnie obkopał dookoła to co mógł, z jednej strony to "coś" jest zaokrąglone, druga część nadal zakopana... delikatnie popukał głuchy dźwięk, jakby było puste w środku. I co to może być??? No jeżeli nie jest to garnek złota to może jakiś niewybuch z czasów wojny:jawdrop:. I co teraz robić??? Kopać dalej.... a jeżeli okaże się, że nagle wybuchnie.... zasypać i nie ruszać ale jeżeli to jest to o czym myślimy, to nie będziemy mogli spać, bo jeżeli to:

 

a) bomba, to jak spać spokojnie na bombie???

 

a jeżeli to

 

b) garniec złota to jak spać spokojnie na złocie???

 

Co robić, co robić No, na szczęście mój M. ma różne takie gadżety, jak np. wykrywacz metalu (do sprawdzania gdzie przechodzą np. przewody el. w ścianie - czasami w pracy jest mu to potrzebne). Więc ja w autko i po ten cudny instrumencik... M. przykłada do "znaleziska" i....

 

..... nic.... nie "pipczy" tzn nie bomba (ufff) ani też złoto (szkoda;)) To co???? ale już pewnie wykopać można.... I co się okazuje... niby kamień i nie kamień.... (przepraszam, skała) Wygląda jak granit

 

http://i41.tinypic.com/900w3q.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/900w3q.jpg

 

ale jak poleżał "na powietrzu" to kruszy się w rekach... Szkoda, że takie miękkie, bo można by było wyszlifować i użyć gdzieś do wystroju wnętrza, jako "pamiątka po bombie" a tak na pamiątkę zostały nam drobniutkie, cudnie mieniące się w słońcu (chyba miką) kamyczki...

 

http://i43.tinypic.com/20fq9ma.jpg" rel="external nofollow">http://i43.tinypic.com/20fq9ma.jpg

 

a może te drobinki to jednak złoto:confused:

yuka

 

17 kwietnia 2010 (sobota)

 

Dzisiaj znów cały dzień spędziliśmy na działce (no, prawie cały, z przerwą na transmisję z pl. Piłsudskiego z Warszawy). Mój M. naciągał siatkę i klej na styropian a ja gruntowałam:) Była piękna pogoda. Dziewczyny też szalały na działce. Efekt dzisiejszych prac:

 

fundamenty z jednego ujęcia:

 

http://i41.tinypic.com/29b0kmb.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/29b0kmb.jpg

 

i z drugiej strony:

 

http://i39.tinypic.com/2zz6ade.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/2zz6ade.jpg

 

i jeszcze rzut na całość

 

http://i40.tinypic.com/23w616f.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/23w616f.jpg

 

A co jeszcze zrobiliśmy??

 

Otóż udało nam się skosić trawę!!! Tutaj rzut na cały nasz "ogród"

 

http://i41.tinypic.com/2u6ia12.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/2u6ia12.jpg

 

A jak zejdziemy "bliżej ziemi" to możemy dostrzec hiacynty i stokrotki

 

http://i39.tinypic.com/szv2om.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/szv2om.jpg http://i43.tinypic.com/241to92.jpg" rel="external nofollow">http://i43.tinypic.com/241to92.jpg

 

A na te tulipany już się doczekać nie mogę (to moje pierwsze tulipany:D)

 

http://i39.tinypic.com/11c41eu.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/11c41eu.jpg

 

I jeszcze jedna stokrotka, która wyrosłą w najmniej spodziewanym dla mnie miejscu...

 

http://i40.tinypic.com/2my40g8.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/2my40g8.jpg

yuka

14 kwietnia (środa)

 

 


Wreszcie udało mi się zrobić zdjęcie naszego domku w czasie, kiedy zakładamy mu na nogi ciepłe skarpetki

 

 


http://i41.tinypic.com/2m6604o.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/2m6604o.jpg

 


Jak widać na fotce, jeszcze prace nie skończone. Nic mi się dzisiaj nie udało zagruntować, bo mury mokre (te w garażu). Trochę posmarowałam izolbetem tym właściwym, ale gęste to, jak... i ciężko idzie, a poza tym deszcz znowu nam przerwał Ale na szczęście mój M. dokończył obkładanie styropianem:

 

 


http://i39.tinypic.com/f4kais.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/f4kais.jpg

 


A w ogrodzie niedługo zakwitną hiacynty i tulipany:

 

 


http://i40.tinypic.com/au7af6.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/au7af6.jpg http://i39.tinypic.com/14jookm.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/14jookm.jpg

 


i migdałki powinny obsypać się wkrótce kwiatami http://i39.tinypic.com/6i46tc.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/6i46tc.jpg alt=":D" data-src="" src="https://forum.murator.pl/applications/core/interface/js/spacer.png" />

 

 


A jak tylko uporamy się z fundamentami, to musimy też trawkę już skosić

yuka
[ATTACH=CONFIG]847[/ATTACH]Nie sposób nie wspomnieć, co przeżywamy od soboty. Wydarzyła się straszna tragedia. Zginęło tak wiele znanych osób na czele z Parą Prezydencką. W tych strasznych dniach całą Polskę połączył ból, smutek i żałoba po tych, którzy odeszli w wyniku tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem.
yuka

11.04.2010 (niedziela)

 

Nie odezwałam się wczoraj, bo.... EKIPA dotarła;)

 

Pogoda niestety nie była idealna do pracy:( ale nam mimo wszystko i tak udało się mnóstwo zrobić. Ocieplone są prawie wszystkie ścianki, zostały tylko te od garażu i zasmarowanych izolbetem gruntującym została większość ścianek od wewnątrz.

 

Zdjęć nie wstawię, bo... skoro już EKIPA dotarła, to pracowaliśmy do zmierzchu;) (mam nadzieję, że nam wybaczą to, że tak ich wykorzystaliśmy:hug:DZIĘKUJEMY WAM) i nie było już warunków do sfotografowania efektu naszej pracy.

 

Ale jutro pojedziemy na budowę (pierwszy raz mi tak łatwo przeszło "na budowę") i cykniemy kilka fotek, to będę chwalić się efektami :)

yuka

9 kwietnia (piątek)

 

Co prawda to nie sobota, ale zaczęliśmy z moim M. już dzisiaj . Po pracy pojechaliśmy na działeczkę i zaczęliśmy gruntować ścianki pod izolację, ale niestety deszcz nas przegonił. Udało nam się tylko kawałeczek zagruntować:

 

http://i40.tinypic.com/66ywya.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/66ywya.jpg

Mam nadzieję, że jutro pogoda pozwoli trochę dłużej popracować...

 

Mam też nadzieję, że dotrze EKIPA do pomocy:cool:

 

EKIPO, czytasz to?? Jutro rano się spotykamy (mam nadzieję)

yuka

7 kwietnia 2010 (środa)

 

Nie było mnie tutaj kilka dni ale czekałam na to, co nastąpiło dopiero dzisiaj, a mianowicie: Panowie Murarze skończyli stawianie ścian fundamentowych:wave:Nie będę dużo opisywać, niech zdjęcia zrobią to za mnie

 

Na początek ujęcie z mojego stałego punktu obserwacyjnego:Dczyli góry humusu

 

http://i44.tinypic.com/14udjc9.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/14udjc9.jpg

 

A teraz z drugiego punktu obserwacyjnego: placu zabaw:D

 

http://i42.tinypic.com/anihpz.jpg" rel="external nofollow">http://i42.tinypic.com/anihpz.jpg

I jeszcze jedno: stoimy na progu domu, zapraszam do środka:lol2:

 

http://i43.tinypic.com/2elrv49.jpg" rel="external nofollow">http://i43.tinypic.com/2elrv49.jpg

Na wprost wejścia jest wyjście na ogród

 

A teraz zapraszam do kuchni jadalni i salonu. To po prawej od wejścia. Najpierw kuchnia i jadalnia, a za ścianką część salonu z kominkiem (w tle widać moje "punkty obserwacyjne")

 

http://i41.tinypic.com/1zl3c3l.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/1zl3c3l.jpg

To tyle na dzień dzisiejszy. Następne prace zaplanowane na sobotę (o ile pogoda pozwoli). Będziemy izolować te ścianki. Tak więc następna relacja w sobotę.

yuka

29 marca (poniedziałek)

 

Dzisiaj Panowie murarze rozpoczęli stawianie ścian fundamentowych Jedna ściana od garażu stoi już cała

 

http://i42.tinypic.com/szu9vt.jpg" rel="external nofollow">http://i42.tinypic.com/szu9vt.jpg

taki dziwny "narożnik"

 

http://i39.tinypic.com/2gy8yyr.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/2gy8yyr.jpg

i jeszcze taki kawałek ściany:

 

http://i42.tinypic.com/rm009u.jpg" rel="external nofollow">http://i42.tinypic.com/rm009u.jpg

i widok z góry na wszystko

 

http://i40.tinypic.com/e8788p.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/e8788p.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...