Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    184
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    213

Entries in this blog

Junona

Dziennik Junony - dom w hibiskusie

z wyborem projektu mielismy duzo problemow, bo np mnie sie podobal, a mezusiowi nie i odwrotnie.

 


w koncu padlo na dom w hibiskusie z pracowni archon, juz teraz widze, ze pewne zmiany beda, ale juz raczej kosmetyczne niz w kwesti ulozenia pomieszczen.

 


ale tak jak czytam dzienniki to raczej malo kto buduje dokladnie tak jak w projekcie :)

Junona

Dziennik Junony - dom w hibiskusie

kurcze, czytam te moje wypociny i wyglada to tak, ze sama to wszystko buduje, oczywiscie tak nie jest

 


budujemy razem z mezem, ale w zwiazku z tym iz ja czesciej jestem w kraju niz on to ja zajmuje sie dogladaniem wiekszosci rzeczy zwiazanych z budowa.

 


nawet bedac tam, jak junior spal to zalatwialam formalnosci w Polsce.

 


internet to swietna rzecz, bo bedac w Szkocji moglismy dokonywac wyboru np materialow bud, robic wyceny dachu i takie rozne tam pierdoly.

 


podsumowanie: jest maz, glowny inwestor, bo ja jako drugi inwestor po macierzynskim zrezygnowalam z pracy i jestem "utrzymanka"

Junona

Dziennik Junony - dom w hibiskusie

odnosnie papierow, w zwiazku z tym iz w lipcu 2007 urodzilam syna stwierdzilam, ze nie usmiecha mi sie gonienie i zalatwianie formalnosci po urzedach.

wszelkie papierkowe sprawy zlecilam naszej znajomej, ktora sie tym zajmuje na codzien i wie z czym to sie je i z kim nalezy rozmawiac.

efektem tych zalatwien jest otrzymane w styczniu 2008 pozwolenie na budowe, huraaaaa.

Junona

Dziennik Junony - dom w hibiskusie

działke posiadamy dosc duza, ok 50m x 60m to czesc budowlana oprocz tego jeszcze dwa razy tyle czesci rolnej, dzialka rowna, polozona przy drodze powiatowej, media sa, kanalizacja w planach (narazie szambo)

jedynym minusem jest to ze oprocz dwoch drzew w pasie drogi to calkowita golizna wiec w te pedy trzeba sadzic drzewa. mialo to juz byc zrobione tamtej jesieni ale oczywiscie tak nam zeszlo...

Junona

Dziennik Junony - dom w hibiskusie

witam wszystkich, nareszcie sie zebralam aby założyć dziennik. nie wiem jak bedzie z uzupełnianiem wpisów bo systematyczność napewno nie jest moim drugim imieniem.

 


Może zaczne od poczatku.

 


od dawna myslelismy juz o budowaniu domu, ale zawsze w gre wchodzila kwestia finansowa. obecnie mieszkamy na obczyznie (Glasgow) i udalo sie nam troche zaooszczedzic wiec w lipcu 2007 zaczelismy myslec o budowie domu.

 


troche to narazie chaotyczne ale moze sie potem rozkrece :)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...