Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    57
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    95

Entries in this blog

Sanyaa

A dziś popłynęła woda ...

 


z naszej nowej własnej studni, która ma ....powiedzmy... całe 30 metrów.

 

 


Próba sąsiadowa o której pisałam była reprezentatywna i woda jest zażelaziona - w związku z tym nie pachnie za ładnie. Będziemy inwestować w odżelaziacz ale na razie ją testujemy sposobem domowym czyli stoi sobie w białej butelce w kuchni i czekamy ile osadu zbierze się na dole.

 


Ale i tak oddajemy do sanepidu później.

 

 


Tak wyglądało wiercenie:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e1290cbe360276a5" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/20/e1290cbe360276a5m.jpg

 


Tak wygląda nasza nowa rura - była nawet testowana studniarz po niej trochę skakał i wytrzymała:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f669b46fd2883714" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/380/f669b46fd2883714m.jpg

 


Tak wyglądała nasza woda zaraz po wierceniu:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8308dab343dc0294" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/284/8308dab343dc0294m.jpg

 


A tak wygląda teraz:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dad0262222fba3d3" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/284/dad0262222fba3d3m.jpg

 


A tutaj definicja Baszkówkowej gliny (i tak jest aż do 30 metrów prawie!):

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=35398ae70630967b" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/380/35398ae70630967bm.jpg

Sanyaa

Jutro się wiercim :) Trzymać kciuki żeby woda była i żeby była nie szambiasta, bo niestety ryzyko szambiastości jest duże (sprawdzone na niewielkiej, aczkowiek jedynej dostępnej próbce statystycznej po sąsiadach - niestety nie wierze żeby próbka niereprezentatywna była ).

 

 


Obiecałam opisać walkę z wiatrakami czyli z gabinetem na dole (moje Bejbe mnie zobowiązało). No więc...pokój w projekcie był i w zasadzie był jednym z przyczynków do wyboru takiego a nie innego projektu bo mieliśmy nie wykańczać góry i mieszkać na dole na początku. Lecz jednak, jak to w życiu bywa, życzliwych się znalazło wielu którzy by podpowiadali, że warto mieć wielki salon a pokój na dole w dłuższej perspektywie to nikomu do niczego niepotrzebny jest. No i ja się nabrałam - to znaczy nabrałam się na tyle żeby nie całą ścianę postawić tylko zrobić jeden pion na telewizor a resztę zostawić półotwartą.

 


No i się zaczęło!!

 


Natrafiłam na opór wszelakiego stworzenia w okolicy - ścianka już była, więc jak to wyburzać - mąż walczy bo on pokój chce mieć bo pokój na dole być musi bo tam komputery przecież a one muszą mieć swój pokój.

 

 


No i poległam... a raczej uległam... ale do czasu...gdzieś coś znajdziemy żeby się opłaciło :)

 

 

 


A teraz zdjęcia, bo bez nich wzrokowcom nudno :)

 


Nasze ulubione pomieszczenie do leniuchowania czyli pokój nad garażem - na rolkach można jeździć normalnie!

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=15fa49c39469a65d" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/283/15fa49c39469a65dm.jpg

 


Ja w poszukiwaniu odkurzacza centralnego:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=15d72f97df64b853" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/19/15d72f97df64b853m.jpg

 


Rodi wykuszowy:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e1f6e7b9ac377dc6" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/283/e1f6e7b9ac377dc6m.jpg

 


Rodi frontowy bardziej:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9a9cac1511cb2bf4" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/19/9a9cac1511cb2bf4m.jpg

Sanyaa

Dziś poniedziałek a ja się pocieszam dzienniczkiem. Jak to jest że przyjemniej jest pomyśleć o posiedzeniu sobie w towarzystwie kubka i kanapki przy kompie niż o ubieraniu się, sprawdzaniu która godzina i w końcu... pójściu do pracy.

 

 


Znów ważna uwaga Rododendronowa :) Uwaga na drzwi! Te nasze ładne co pokazywałam wcześniej.

 

 


Mamy taką zasadę - jak nie wiemy jak coś zrobić to robimy tak jak jest w projekcie. Zasada raczej się sprawdza ale tym razem dostaliśmy po tyłkach trochę.

 


Kupiliśmy drzwi tak trochę z rozpędu - ktoś polecił firmę, akurat byliśmy w pobliżu w weekend, pojechaliśmy a drzwi super.

 


No to zamawiamy - pytanie :jak otwierane? do wewnątrz czy na zewnątrz? w sumie to nie wiemy (za nic nie możemy sobie przypomnieć jak mają znajomi, którzy maja dom których nie ma zbyt wielu, ja szukając na forumach znalazłam odpowiedzi i tak i tak więc nic mi to nie pomogło) efekt końcowy - robimy tak jak w projekcie czyli do wewnątrz.

 

 


Ale jak nam zaczęli montować to okazało się, że to jest bez sensu wogóle - bo pomijając fakt że zabiera to połowę wiatrołapa - to wiatr(a na Baszkówce wieje oj wieje) będzie popychał drzwi do wewnątrz i odbój będzie koniecznością.

 


No i byłoby o wiele prościej zamówić coś za ponad trzy tysie co nie generuje problemów tego typu!

 


No ale w ...w końcu ... trudno...drzwi ładne są.

 

 


Więc róbcie sobie drzwi otwierane do zewnątrz, chyba że nie planujecie drzwi za wiatrołapem (ale kto nie planuje...). Nie wiem po co projektant tak wymyślił? Ktoś mnie oświeci?

Sanyaa

Dziś choć niedziela moje drugie pół zaciągnęło mnie na działeczkę aby tak się pokłócić o nic innego jak o ... fryzjera.

No ale nerwy przeszły a efekty wizyty widać poniżej:

 

Chciałam zrobić zdjęcia okleiny naszych okien a raczej tego co widać spod naklejek (dąb bagienny który do niczego ani do drzwi ani do bramy absolutnie kolorem nie pasuje ale nam pasował najbardziej).

Przy okazji widać inwestora:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0d757d79cc2bd668" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/284/0d757d79cc2bd668m.jpg

 

A tu inwestorkę i kawałek sąsiadów:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b2e2a0df77c190d5" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/384/b2e2a0df77c190d5m.jpg

 

I jeszcze jeden sąsiad:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d65943972f994957" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/19/d65943972f994957m.jpg

Sanyaa

Rano ważna uwaga Rododendronowa (rano bo wstałam o 10.30 i nie mam zielonego pojęcia jak to się stało :)

 

 


Uwaga na nadproże w garażu które wg projektu właściwie nie istnieje (mamy 8 cm może a musi być minimum 16 na gotowo z otynkowaniem, żeby brama miała jak się złożyć). Wszyscy którzy przyjeżdżali obejrzeć garaż przed złożeniem oferty na bramę garażową to się podśmiewali. Tutaj nawet system obniżonego nadproża nie pomoże tylko musimy dosztukowywać styropianem.

 

 


My będziemy mieli segmentowego Hormanna 4750 na 2125 w końcu no i ten system obniżonego nadproża będzie. Tylko zabawa dodatkowa niepotrzebnie.

Sanyaa

A zapomniałam się pochwalić jeszcze jedną ważną rzeczą w naszym domku.

 


A mianowicie drzwiami zewnętrznymi przy głównym wejściu.

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9b915de6b0b3cf48" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/19/9b915de6b0b3cf48m.jpg

 

 


Klameczka:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3dbd8332759fa8c2" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/378/3dbd8332759fa8c2m.jpg


I widok frontu:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=390d24aaa4752071" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/282/390d24aaa4752071m.jpg


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a40c429a2cf97d31" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/379/a40c429a2cf97d31m.jpg

 


Drzwi mamy z firmy Stolpaw koło Szydłowca, model Cuba. Jesteśmy bardzo zadowoleni bo i ładne i solidne :)

Sanyaa

Baszkówka !! :) Działka 1418m2 a na niej juz stoi Rodi

 

 


Dziennik zaczynamy tak z nienacka bo w połowie...no powiedzmy..

 


Dziennik zaczynamy w stanie surowym prawie zamkniętym (do zamknięcia pełnego brakuje nam bramy garażowej, na którą się czeka).

 


A to dlatego że do tej pory wszystko działo się w miarę sprawnie i nie trzeba było się motywować dziennikiem :)

 

 


Na początku tzn 20 maja 2008 było tak:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2fd6e2630a82739b" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/283/2fd6e2630a82739bm.jpg

 


A teraz mamy już 11 października 2008:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5a2dbb3a4ec7031f" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/378/5a2dbb3a4ec7031fm.jpg

 


Udało nam się, poza oczywistymi efektami widocznymi na zdjęciu :

 


- zakopać szambo

 


- zamontować drzwi zewnętrzne

 


- znaleźć elektryka

 


- zaalarmować całość

 


- wybrać wykonawcę pompy ciepła i hydrauliki (zaczynają za tydzień)

 


- znaleźć ekipę od wiercenia studni (efekty będą we wtorek)

 


- wybrać i zamówić bramę garażową

 


- zebrać oferty na rekuperator i odkurzacz centralny

 

 


Nie udało się:

 


- nie pokłócić się tak ze 20 razy (co i tak chyba jest dobrze)

 


- nie mieć problemu z totalną rozwałką planu dnia "za pięć dwunasta" jeśli kilka rzeczy miało być zorganizowanych na jeden dzień (co i tak jest dobrze bo tylko raz tak się zdarzyło)

 


- ustalić gdzie w końcu będzie stała pralka i gdzie będzie pies (na zewnątrz czy w środku) - jednego ani drugiego jeszcze nie ma ale obecność oczywiście obowiązkowa

 

 


W projekcie nie zmienialiśmy prawie nic - główne zmiany to:

 


podniesienie ścianki kolankowej o 1 pustaka

 


zmiana bramy garażowej na podwójną

 


postanowienie że nad garażem całą przestrzeń pomieszczenia zostawiamy niezabudowaną i będziemy mieć wielkie pomieszczenie salonowo/rekreacyjno/bawialniane (szukamy cały czas krótszej nazwy na ten twór)

 


dodatkowa planowana zmiana to serwerownia w pustce pod schodami do której wejście będzie z gabinetu (będziemy musieli rozwalić kawałek ściany gabinetowej i zrobić tam wejście)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...