A dziś popłynęła woda ...
z naszej nowej własnej studni, która ma ....powiedzmy... całe 30 metrów.
Próba sąsiadowa o której pisałam była reprezentatywna i woda jest zażelaziona - w związku z tym nie pachnie za ładnie. Będziemy inwestować w odżelaziacz ale na razie ją testujemy sposobem domowym czyli stoi sobie w białej butelce w kuchni i czekamy ile osadu zbierze się na dole.
Ale i tak oddajemy do sanepidu później.
Tak wyglądało wiercenie:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e1290cbe360276a5" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/20/e1290cbe360276a5m.jpg
Tak wygląda nasza nowa rura - była nawet testowana studniarz po niej trochę skakał i wytrzymała:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f669b46fd2883714" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/380/f669b46fd2883714m.jpg
Tak wyglądała nasza woda zaraz po wierceniu:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8308dab343dc0294" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/284/8308dab343dc0294m.jpg
A tak wygląda teraz:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dad0262222fba3d3" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/284/dad0262222fba3d3m.jpg
A tutaj definicja Baszkówkowej gliny (i tak jest aż do 30 metrów prawie!):
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=35398ae70630967b" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/380/35398ae70630967bm.jpg
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 575 wyświetleń