Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    839
  • komentarzy
    2
  • odsłon
    722

Entries in this blog

meg60

 

Z tego wszystkiego zapomniałam się z wami przywitać - CZEŚĆ!!!!

 

 

Dziś na budowie były dwie ekipy - murarze i cieślo-dekarze. Więźba jest już na swoim miejscu, a szczyty się budują Kurde, ale ta moja chałupa wieeeeeeeeeelka wszyscy o tym mówili, ale ja im nie wierzyłam póki nie zobaczyłam Lekko mnie strach ogarnął - czy damy radę ???? Jeszu malusieńki!!! - a jak się nie uda??

 

Kilka zdjęć na potwierdzenie :

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/8b56b24cba00393325221461a332e3d1,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/8b56b24cba00393325221461a332e3d1,10,19,0.jpg

 

widok na całość - popatrzcie ile ludzi !!!!!

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/365e4244237ed81cfd8bb7b20f82fcaa,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/365e4244237ed81cfd8bb7b20f82fcaa,10,19,0.jpg

 

z innej perspektywy

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/c95ff927e702dbd45d34c02af072cfba,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/c95ff927e702dbd45d34c02af072cfba,10,19,0.jpg

 

w środku....

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/d6be52429919280bfe736383ed31fb78,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/d6be52429919280bfe736383ed31fb78,10,19,0.jpg

 

i tu też....

 

Jak myślicie, damy radę????? Mam się bać????

meg60
Przyszedł mój kocio kochany na pieszczoty. Przed chwilką jeszcze spał jakby całą noc balował. Jak te koty mogą tyle spać?! Ciekawe czy widział ktoś kota co cierpi na bezsenność? Sorki meg że taka dygresja - nie gniewasz się co? :oops: Niedawno przeżywaliśmy chwilę obaw o jego zdrowie, bo strasznie zaczął chudnąć. Wybraliśmy się do pana doktorka i wszystko oki. kotek się po prostu starzeje. Dostał leki na apetyt, witaminki, homeopatię a my - rachunek - 100 zł :o :o Za zdrowego kota :roll: :o . Aż strach pomyśleć co by było za chorego? :roll: :roll: :roll: :wink:

 

...To coś jak mój mąż :p :p :p :p on też nie cierpi.......o każdej porze, ale na swojej sofie.... :wink: :wink:

 

Ja tam też kocham spać :roll: , nawet podusia za bardzo niepotrzebna...

Chłop to żartuje, że czasami zasypiam w drodze spod prysznica do wyrka...

Przez cały korytarz przecież przejść trzeba :roll: :wink:

 

Arctica ty to z moim mężem możecie sobie ręce podać :p !!!!! Ja też kocham spać, ale rano, bo wieczorem mogę siedzieć i siedzieć :wink:

meg60
Przyszedł mój kocio kochany na pieszczoty. Przed chwilką jeszcze spał jakby całą noc balował. Jak te koty mogą tyle spać?! Ciekawe czy widział ktoś kota co cierpi na bezsenność? Sorki meg że taka dygresja - nie gniewasz się co? :oops: Niedawno przeżywaliśmy chwilę obaw o jego zdrowie, bo strasznie zaczął chudnąć. Wybraliśmy się do pana doktorka i wszystko oki. kotek się po prostu starzeje. Dostał leki na apetyt, witaminki, homeopatię a my - rachunek - 100 zł :o :o Za zdrowego kota :roll: :o . Aż strach pomyśleć co by było za chorego? :roll: :roll: :roll: :wink:

 

...To coś jak mój mąż :p :p :p :p on też nie cierpi.......o każdej porze, ale na swojej sofie.... :wink: :wink:

meg60
moi teściowie niestety nie żyją ale powiem wam szczerze, że zaistniała sytuacja, czyli ich śmierć i samotność, pozostawionego brata mojego męża, spowodowała, że zaczeliśmy myśleć o domu , tak to się niestety plecie......... ich odejście zmieniło nasze życie o 180 st. - dosłownie, ale na .....lepsze !
meg60
...." jak daleko od miasta, nie ma sąsiadów, a jakie błoto....!!!!" - to chyba standard?

DAMY RADĘ??? TAK, DAMY RADĘ!!!!!!! :wink: :wink:

 

ja myślę, że nasi rodzice to poprostu boją się o nas. A zresztą - jak my reagujemy na pomysły naszych dzieci ???? Najpierw lęk, z dopiero później rozsądek! :wink:

..i tu masz racje!!!

od dzis zmieniam swoje podejście do dzieci :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

myślę, że jest to poza naszym zasięgiem - uwarunkowane genetycznie !! :wink: :wink:

meg60

 

...." jak daleko od miasta, nie ma sąsiadów, a jakie błoto....!!!!" - to chyba standard?

 

DAMY RADĘ??? TAK, DAMY RADĘ!!!!!!!

 

 

ja myślę, że nasi rodzice to poprostu boją się o nas. A zresztą - jak my reagujemy na pomysły naszych dzieci ???? Najpierw lęk, z dopiero później rozsądek!

meg60

 

Postępy na budowie, nareszcie, widoczne Panowie uwijają sie jak w ukropie, w środę lub w czwartek, będą mogli wejść murarze i kończyć szczyty i kominy - trzymajcie kciuki, żeby była pogoda!!!!!!

 

Na dokładkę dowiedzieliśmy się, że strych, nad domem, będzie na tyle duży, żeby można było zrobić.........antresole w pokojach dziewczyn - miałyby pokoje dwupoziomowe ale by miały radochę

 

A teraz kilka zdjęć :

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/d572a19cb11e3bb12e03a44c71c29fa1,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/d572a19cb11e3bb12e03a44c71c29fa1,10,19,0.jpg

 

krokwie nad garazem, na razie tylko, ale było jeszcze wcześnie......

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/4c56fd0137cc3ecbeeb4fad8d7b9cf11,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/4c56fd0137cc3ecbeeb4fad8d7b9cf11,10,19,0.jpg

 

cd.......

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/87e744cb64c9a0cdb67dc8f38864601e,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/87e744cb64c9a0cdb67dc8f38864601e,10,19,0.jpg

 

a tu jedna nad domem... jak się chce to można!!!!! można? można!!!

 

 

Dziś na działkę, po raz pierwszy, przyjechała moja mama

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/a47e58cefefacefa9b2c40ca59d54774,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/a47e58cefefacefa9b2c40ca59d54774,10,19,0.jpg

 

tu siedzi w samochodzie, niestety jest chora i ma kłopoty z chodzeniem chciałam jej pokazać nasze dzieło.

 

Nie podobało jej się ale wiem, że tylko tak mówi, bo cały czas boi się o nas jak to mama

meg60

 

Dziś niestety nie byliśmy na działeczce, trochę się źle czuję po tych dwudniowych wypadach ale dzwonili nasi "wspaniali", że coś im się nie zgadza. Posłałam tam kierbuda i wszystko już jasne Oni myślą, że przyjedziemy, ale ja naprawdę nie bardzo mam siły. Może uda mi się w poniedziałek lub we wtorek - brat będzie miał wolne. A do wtorku to mam nadzieję, że będzie już coś widać

 

Acha, uczuliłam kierbuda na "podglądanie" moich panów - będe miała relację na bieżąco



×
×
  • Dodaj nową pozycję...