Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    184
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    569

Entries in this blog

JoShi

Dziennik wykończeń...

Drzwi, czyli zgryzot część dalsza.

4 listopada 2006

 

Przez tą spawarkę całkowicie zapomniałam, że w mieszkaniu przybyły drzwi. Jeszcze kilkanaście minut temu się z tego cieszyłam. Zanim napiszę dlaczego się to zmieniło pokażę jak wyglądają (tak naprawdę w naturalnym świetle wyglądają jeszcze lepiej):

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1b6c1d010b640d43" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/66/1b6c1d010b640d43m.jpg

 

Brakuje im jeszcze wypełnienia. Na razie tak jak w pozostałych drzwiach zamontujemy plastik imitujący szkło. Jak już wszystkie drzwi na parterze trafia na swoje miejsca to je hurtowo oszklimy, żeby mieć pewność, że wypełnienie będzie jednolite.

 

A teraz napiszę jak to z tymi drzwiami było, a było to jeszcze przed mętlikiem ze spawarką . Pomalowane drzwi i futryna czekały na zamontowanie. Brakowało tylko progu, który lepiej jest montować przed włożeniem całości do otworu. Zostały więc zakupione dwa progi jeden do tych drzwi i jeden brakujący do drzwi spiżarki. Stały sobie grzecznie pod ściana, aż mnie wkurzyły. Bo po co wydawać pieniądze (no niby niewiele ale jednak) na coś co stoi potem pod ścianą.

 

Zaczęłam więc wiercić mężowi dziurę w brzuchu, żeby chociaż te progi zamontował. Tak się na mnie wkurzył, że do czwartej rano montował drzwi, tak trochę na złość. Focha strzelił i już. Tyle, że był wkurzony i zmęczony i spartolił. Właśnie się okazało, że się nie zamykają, bo środkiem zostały za mocno wyparte (o 0.5 cm) i zamek nie łapie. Teraz trzeba znaleźć jakieś wyjście. Bo po co komu drzwi, które się nie zamykają ?

 

 

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

Jak to ze spawarka było...


3 listopada 2006

 

 


Zapadła decyzja o zakupie spawarki. Postanowiliśmy zrobić eksperyment i zakupić to cudo na Allegro. Oszczędziliśmy około 500 PLN (w stosunku do cen sklepowych podobnego sprzętu) ale ile mnie to nerwów kosztowało to tylko ja wiem. Nie pisałam nic dopóki się sprawa nie wyjaśniła, bo mnie krew zalewała. Na szczęście sprawa zakończona i mogę spokojnie pisać.

 

 


Wybraliśmy sprzęt na Allegro, kierując się zarówno ceną jak i reputacja sprzedającego. Miał jakieś tam wpadki, ale kto ich nie ma :) Zamówiliśmy spawarkę, zapłaciliśmy i cierpliwie czekaliśmy. Po kilku dniach (naprawdę dość szybko) kurier przywiózł paczkę. Rozpakowaliśmy i... rozczarowanie. Za tą cenę nie spodziewałam się super sprzętu, to jasne, ale to co przyszło można było tylko określić mianem złom. Obudowa pogięta (uderzenie czegoś ciężkiego od wewnątrz), powyginana śruba regulacji amperarzu i transformator niezbyt pewnie zamontowany wewnątrz, potłuczona szybka od maski.

 

 


Nie chciałam zareagować nerwowo, więc spokojnie napisałam do sprzedawcy, że nie jestem zadowolona z tego co mi przysłał. Zostałam zignorowana. Następnego dnia poprosiłam, żeby jednak ustosunkował się do reklamacji. Jak przeczytałam odpowiedź, to aż kucnęłam z wrażenia. Dowiedziałam się bowiem, ze szybki zawsze pękają w transporcie a śruby są pogięte we wszystkich spawarkach. Zapieniłam się. Zapowiedziałam, że jeśli to jego ostatnie zdanie i jeśli nie zaproponuje mi nic rozsądnego to wystawię negatywny komentarz i zażądam zwrotu pieniędzy.

 

 


Sprzedawca się rozzłościł i bezczelnie mi odpisał, żebym go nie straszyła bo on na negatyw nie zasłużył a ja zostanę ze spawarka, która mi nie odpowiada. A poza tym wszystkiemu winna jest firma kurierska. Dopiero kiedy jasno postawiłam sprawę, poprosiłam, żeby nie robił ze mnie idiotki i zażądałam nowej spawarki bądź zwrotu pieniędzy (deadline do piątku, czyli dziś) oraz uzmysłowiłam panu, ze jestem świadomym konsumentem, znam swoje prawa i wiem, gdzie się w razie co zwrócić sprzedawca zaczął działać błyskawicznie. Dziś przyszła druga paczka (nawet nie czekał na zwrot tej uszkodzonej). Spawarka działa, spawa, wiec będzie można za chwilę popracować nad udoskonaleniem warsztato-garażu. Koszt spawarki 360 PLN plus kilka krótkich spięć, zgrzytanie zębami i kilka siwych włosów więcej.

 

 


Ryś składający spawarkę do kupy po wyjęciu z pudełka. To już ten sprawny egzemplarz:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ce805b4f063f6e36" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/66/ce805b4f063f6e36m.jpg

 


Po złożeniu wszystkiego do kupy można złapać za rączkę i odholować do garażu:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=384b692feb390ed2" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/66/384b692feb390ed2m.jpg

 

 

 


http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

Zima sie zbliża wielkimi krokami


17 października 2006

 

 


Jakoś nie jestem zbyt sumienna z pisaniu dzienników. Niestety po tym dzienniku też to widać. A może to dlatego, że czasem się zastanawiam czy wogóle jest o czym pisać. Ogrodzenie rośnie bardzo, bardzo powoli i już wiadomo, że w tym roku nie zostanie ukończone. Mrozy sie zbliżają i jeśli nic sie nie zmieni to koniec muraowania. Trzeba będzie przenieść się do wnętrz. Nic straconego tu też czeka dużo pracy.

 

 


Tymczasem dotarła przesyłka zawierająca skrzynke pocztową. Solidna i niedroga skrzynka do montowania w murze. Upolowaliśmy na Allegro za 85 PLN plus koszty przesyłki. Nie zostanie w tym roku osadzona, ale trudno, wierzę, że już w przyszłym roku będę z niej wyciągać listy.

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dc522e41af5f4e60" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/66/dc522e41af5f4e60m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8856730a5668381f" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/66/8856730a5668381fm.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fd247c32f995a190" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/66/fd247c32f995a190m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=cfc053033451ccd1" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/62/cfc053033451ccd1m.jpg

 

 


Betonowe krawężniki w liczbie 28 sztuk też raczej poczekają do wiosny. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. Tymczasem został wylany niewielki fundamencik w żółwiownicy. Jak pogoda pozwoli powstanie również jego dalsza część. Żółwie pewno nie skorzystają z niego w przyszłym roku, ale one żyją bardzo długo, więc jeden sezon nie robi im różnicy

 

 


Tymczasem trwają przygotowania do wprowadzenia pewnych zmian w garażu. Teraz panuje tam twórczy nieład. Jeszcze nie jest tragicznie i z grubsza wiadomo gdzie co jest. Chcemy jednak doprowadzić do powstania dwóch niewielkich stołów warsztatowych o konstrukcji stalowo drewnianej. W tym celu planujemy najpierw zakup spawarki. Nasz wybór padł na spawarkę transformatorową o zakresie do 200 A, co powinno wystarczyć do domowych zastosowań. Jesienią zrobimy stoły warsztatowe a w przyszłym roku elementy ogrodzenia (bez względu na to jakie wypełnienie wybierzemy podstawą będą elementy metalowe)

 


Wybrana spawarka wygląda tak:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3c3d6a4fc6019d4f" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/62/3c3d6a4fc6019d4fm.jpg


Trzeba będzie jeszcze zasięgnąć języka zanim dokonamy zakupu.

 

 


Czekamy też na oszacowanie kosztów przewijania silnika. U mojego taty leży świetny silnik wysokoobrotowy od szlifierki. Niestety mój brat go wykończył. Namawiamy tatę, zeby zajął się jego przewinięciem, jeśli to sie wogle opłaca. Oś z dwoma kompletnymi uchwytami na tarcze szlifierskie też jest. Trzeba by tylko dokupić pasek klinowy i załatwić kwestie mocowania. Taka szlifierka na pewno przyda się przy wielu pracach wykończeniowych.

 

 


Rozpoczęliśmy juz sezon grzewczy. Uruchomiliśmy CO i zaczęliśmy palić w kominku. Przed niedzielą Ryś na własnych plecach wniósł na poddasze 1.5 tony brykietu. Kominek jeszcze nieobudowany i bez rozprowadzania ciepłego powietrza. Jednak znakomicie sie sprawdza jako dogrzewanie parteru. Może zima zrobimy obudowę ?

 

 


Któż to wie co przyniesie zima

 

 

 


http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

Dzień jak co dzień...


27 września 2006

 

 


Znow kilka drobiazgów poszło do przodu:

 

 


1. Krawężników jest już 12.

 


2. Kolejna warstwa cegieł na ogrodzeniu. Na zdjęciu Ryś wstawia pionową cegłę w zagłębieniu słupka:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ca78e28ccd8b36b8" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/62/ca78e28ccd8b36b8m.jpg

 

 


3. Żółwiownica osiągnęła już odpowiednią głębokość. Zastanawiamy się, czy fundamencik wylać w całości, czy pomurować z bloczków.

 

 


4. W ogrodzie zakwitły jesienne kwiatki. Wydaje się, że to aster krzaczasty zwany Marcinkiem.

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0f6b128c819b1513" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/62/0f6b128c819b1513m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b47b008929204179" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/62/b47b008929204179m.jpg

 


Aksamitki mają kolejną odsłonę

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d0dbd44b64564b12" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/66/d0dbd44b64564b12m.jpg

 


5. Zadna firma kamieniarska jeszcze nie odpowiedziała na zapytanie dotyczące wyceny elementów kamiennych do łązienki

 

 

 

 


http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

Drobiazgi...

25 września 2006

 

Dziś załatwiliśmy różne drobiazgi. A może to wcale nie drobiazgi.

 

1. Zrobiłam schematyczne rysunki ze zgrubnymi wymiarami różnych elementów włazience, które chcielibyśmy mieć wykonane z jakiegoś ładnego, ale nie koniecznie bardzo drogiego granitu. Wysłałam do dwóch firm e-maile z prośba o wyceny tych elementów dla kilku wybranych kamieni. Musze jeszcze wynaleźć inne firmy, ale wolałabym najpierw zobaczyć na żywo kamienie, które mają w ofercie.

 

2. Dokończyłam usypywać waską rabatke na kwiatki wzdłuż południowego ogrodzenia. Ziemię mam piaszczystą, więc woda szybko przez nia przelatuje i moje roślinki troche kiepskawo rosną. Ponieważ i ta będziemy podnosić działkę wpadłam na pewien pomysł, którego realizację właśnie dziś ukończyłam. Efekt sprawdze w przyszłym roku. Zakupilismy torf w workach. Zdobyliśmy kilka workow suchej gliny, która pracowicie potłukliśmy na drobne kawałki. Rabatkę wydzieliliśmy za pomocą plastikowych rolborderów (w przyszłości mam nadzieję je wymienić na coś ładniejszego). Rodzimy, piaszczysty grunt usunięty z żółwiownicy mieszałam z torfem i gliną. i usypałam rabatke o szerokości około 40-50 cm i wysokości około 20 cm. Mam nadzieję, że dodatek gliny spowoduje, że ziemia na rabatce będzie zatrzymywała troche więcej wilgoci niż normalnie.

 

Na kawałku, który zrobiłam wcześniej posadziłam już tulipany, hiacynty i dwie róże. Dziś posiałam goździki brodate (będą kwitnąć za dwa lata, ale wiosna przepikuję te posiane w zeszłym roku, które w tym roku nie kwitły), łubin trwały i taka śmieszna roslinkę przypominającą małe maczki. Wiosna dosieję nagietki i astry. Pewnie jeszcze przesadze floksy z ogródka mojej mamy.

 

3. Dzwi odzielające przedpokój od wiatrołapu otrzymaly ostatnią, trzecią powłokę lakierową. Czyli są gotowe do zamontowania. Czekają tylko na próg, który zapomnieliśmy kupić i szyby. Liczę na to, że montaż nastapi jeszcze w tym tygodniu. A szybki dokupimy przed zima u szklarza.

 

4. Kolejne 4 krawężniki wyszły z formy. Od razy kolejne 4 zostały zalane. Do soboty powinien być gotowy komplet ok 20 mb...

 

5. Ryś nie zważając na wściekle komary pogłębia żółwiownicę. Jak dojdzie do głębokości 50 cm to pogłębi jeszcze tylko w miejscu gdzie będzie fundament i będzie można zalewać.

 

 

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

W ogrodzie...

24 września 2006

 

Ogrodem nazywamy szumnie otoczenie domu. Mało to jeszcze ogród przypomina. Troche dlatego, ze z braku frontowej części ogrodzenia nie bardzo sie przykładaliśmy do zagospodarowania terenu a troche dlatego, że inne, ważniejsze rzeczy ciągle odwracają naszą uwagę i zabieraja nam czas. Jednakże do tej pory jakieś tam prace zostały zrobione. Dziś udokumentowałam tak zwany stan faktyczny.

 

Takie oto kwiatki kwitną w naszym ogrodzie o tej porze roku.

Miniaturowy słonecznik:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=279cc94fb95af161" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/66/279cc94fb95af161m.jpg

 

Coś cebuklowego, czego nazwy nie znam:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bd50baf937e0931b" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/62/bd50baf937e0931bm.jpg

 

Rudbekie:

href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f2107eaa1f969f2c" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/62/f2107eaa1f969f2cm.jpg

 

Astry:

href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=282c229a286f3e0a" rel="external nofollow">http://images36.fotosik.pl/62/282c229a286f3e0am.jpg

 

Wilce:

href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7198140e85f5aa17" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/66/7198140e85f5aa17m.jpg

 

Ta dziwna konstrukcja to prowizoryczny klomb roślin cebulowych (wiosną kwitna na nim przebiśniegi, krokusy, tulipany, szafirki i hiacynty) obsadzony astrami, przytulony do drewnianej żółwiownicy. Żółwiownica jak sama nazwa wskazuje to wybieg letni dla żółwi. Też prowizoryczny. żywot tej żółwiownicy i tego kląby skończy sie w przyszłe lato. Po przekwitnięciu cebulki zamierzam wykopac i przesadzić a żółwiownice rozebrać.

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8cf79503c0b98028" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/62/8cf79503c0b98028m.jpg

 

Tymczasem w przygotowaniu już jest nowa żółwiownica. Na razie zrobiony został wykop, który będzie jeszcze troche pogłębiony. Na dno pódzie siatka (moje żółwie to świetni kopacze). Wokół zrobimy betonowy fundamencik a to co nad trawnikiem będzie prawdopodobnie z klinkieru lub kamienia.

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a51fcfd1a51b0449" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/66/a51fcfd1a51b0449m.jpg

 

Obok nowej żółwiownicy wzdłuz siatki rosną astry, rudbekie i mieczyki, których nie widac bo dawno juz przekwitły. Na powyższych zdjęciach widać jak bardzo na tym kawałku nie udał mi sie trawnik, choć się starałam.

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=262593a46962854e" rel="external nofollow">http://images36.fotosik.pl/62/262593a46962854em.jpg

 

Na północ od żółwiownicy rozciąga się obszar, na którym trawnik będzie zakładany wiosną, bo to co wysiałam na początku września chyba nie wzejdzie. Na środku tego obszaru powstaje górka, na której rośnie śliwka. Woków zasadze kiedys poziomki ogrodowe:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9789bed68fcfa351" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/66/9789bed68fcfa351m.jpg

 

Dalej za górką jest płytka studnia, która została po budowie. Czasem używam jej do podlewania roślin. Za studnia stół od piły tarczowej, który będzie trzeba wkomponować w ogród, gdyż urządzenie to jest bardzo przydatne:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1457b62477b0698d" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/66/1457b62477b0698dm.jpg

 

Za piłą tarczową rośnie orzech włoski. Na razie jeszcze niewielki ale kiedyś będzie z niego pożytek:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f563768867e86293" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/66/f563768867e86293m.jpg

 

Na koniec pokażę prawie trzymetrowe pędy winorośli na tymczasowych podporach. To odmiana altanowa, ale wino z jego owoców wychodzi niezłe:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=362ca1d0ded67ffb" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/66/362ca1d0ded67ffbm.jpg

 

 

 

 

href="http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

Krawężniki - pierwsze sztuki opuszczają formę

 

Dziś rano Ryś wyjął z formy pierwsze krawężniki. Ponieważ zalewał je wieczorem to musiał walczyć z chmarą komarów, ktore usiłowały go pozbawić krwi. Skutkiem tego powierzchnia krawężników nie została ładnie wygładzona i zatarta. Po rozpięciu formy okazało się, że beton troche powciekał i krawędzie nie są idealne. Próbowaliśmy je od razu wyrównywać, ale prawdopodobnie będziemy je na razie zostawiać i w miarę potrzeby wyrównywać pożniej szlifierką. Na razie 4 nowiutkie i nienajbrzydsze na świecie krawężniki zostały odłożone na miejsce składowania. Dziś zostaną zalane następne cztery... Jak się uzbiera 20 to prawdopodobnie zostaną osadzone w miejscu przeznaczenia, czyli utworzą opaskę na północnej ścianie domu i wydzielą obszar żwirowego boiska do boule, które będzie się znajdowało między tą ściana a ogrodzeniem.

 

Rozpinanie formy:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3d80b5b7f60353be" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/66/3d80b5b7f60353bem.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e7471aa3948e0ebe" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/66/e7471aa3948e0ebem.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1ed2fa15309f1b2f" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/66/1ed2fa15309f1b2fm.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=625adfe3eedb2a7d" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/66/625adfe3eedb2a7dm.jpg

 

Przenoszenie gotowego krawężnika na miejsce składowania, czyli na grubą równa warstwę żwiru:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=31036d812c6684ab" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/62/31036d812c6684abm.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=aad531ac11343a45" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/62/aad531ac11343a45m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bfb10ed0edd8ba0d" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/62/bfb10ed0edd8ba0dm.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=82a96b85d64a9c91" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/62/82a96b85d64a9c91m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=289d5842dd6af096" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/66/289d5842dd6af096m.jpg

 

 

href="http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

Czego zabrakło we wstepie...

 

Doprowadzona do porządku przez Zeljkę wstawiam plany budynku i zdjęcia domku. Więcej we wątku:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=33859" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=33859

 

Rozmieszczenie pomieszczeń zostało zmienione w stosunku do oryginału tylko nieznacznie. Na poniższych zdjęciach oryginał ze strony biura, które zaprojektowało ten dom:

http://www.studioatrium.pl/res/054/par.png" rel="external nofollow">http://www.studioatrium.pl/res/054/par.png

http://www.studioatrium.pl/res/054/pod.png" rel="external nofollow">http://www.studioatrium.pl/res/054/pod.png

 

Obecny wygląd budynku:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dc86087dbe8df05e" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/62/dc86087dbe8df05em.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7b79f6408f77e84b" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/62/7b79f6408f77e84bm.jpg

 

 

 

href="http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

Krawężniki

 

Dziś Ryś z moim tatą zrobili formy do krawężników. Opis konstrukcji tu:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81218" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81218

 

Od razu walcząc z chmarą komarów Ryś nakręcił dwie betoniareczki betonu i zalał pierwsze cztery krawężniki. Będzie ich potrzeba kilkadziesiąt, ale mamy czas. Mozemy robić po cztery dziennie do pierwszych mrozów.

 

Ryś kończy budowę formy. Zapina zastrzał i forma gotowa do pracy:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f98e6abb68166e37" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/66/f98e6abb68166e37m.jpg

 

 

Trzeba tylko wykręcić troche betonu:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b5d81ead6e348f20" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/66/b5d81ead6e348f20m.jpg

 

 

Nałożyć do formy:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=351a6e0a6b8b6c9e" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/62/351a6e0a6b8b6c9em.jpg

 

 

Wygładzić i poczekać aż stężeje:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e69feb82cc395c70" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/62/e69feb82cc395c70m.jpg

 

 

 

href="http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

Ogrodzenie

 

Korzystając z ciepłej jesieni mój mąż w wolnych chwilach buduje ogrodzenie frontowe.

Ponieważ mamy śmietnik wspólny z sąsiadem, a ściślej mówiąc nasze śmietniki się stykają chcieliśmy zrobić ogrodzenie z klinkieru, tak jak sąsiad. Jednak chcieliśmy, aby nie było ono takie "cieżkie" jak typowe ogrodzenie z klinkieru. Dlatego słupki będą miały otynkowane na jasno wnęki. Większe powierzchnie, np ściana śmietnika też będą otynkowane a nie klinkierowe:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8f4eea37d7df09d3" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/66/8f4eea37d7df09d3m.jpg

 

 

Po oby stronach bramy powstały węższe przęsła. Postanowiliśmy to wykorzystać i umieścić tam donice na kwiaty. Wokół donic na razie zwykła cegła na nia później pójdzie tynk:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c507652ccc343195" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/62/c507652ccc343195m.jpg

 

Skrzynka gazowa, znajdująca się w ścianie śmietnika, też już obudowana. Jeszcze poniżej trzeba będzie zakamuflować ten okropny beton płytkami. Ustawić skrzynkę trochę równiej i zafugować daszek, czyli jak mówi Ryś "czapostery":

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=35acc0ed88c2db2e" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/62/35acc0ed88c2db2em.jpg

 

 

 

href="http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

JoShi

Dziennik wykończeń...

Na wstepie...

 

 


Nie prowadziłam dziennkika podczas budowy, nie miałam czasu ani na pisanie ani na obróbkę zdjęć z analogowego aparatu. Mam ich furę i z rozrzewnieniem oglądam czasem jak rosły nasze mury. Wprowadziliśmy się do domu ledwieco przystosowanego do zamieszkania. Teraz powoli (zarówno ze względu na brak czasu jak i ze względu na niedostatek funduszy wykańczamu domek i otoczenie). Pomyślałam sobie, że skoro nie robie już zdjęć analogowych, to bewno nie będe mieć albumu budowlanego z opisem sfotografowanych wydarzeń. A jeśli już mam zakładac taki album w wersji elektronicznej to czemu nie tu, na forum muratora ?

 

 


Klamka zapadła zaczynam dziennik. Będe pisać z radością o tym jak kolejno wykańczamy dom kawałek po kawałku oraz o tym jak czasem ten dom wykańcza nas

 

 


Stan na dziś. Na tip-top zrobione:

 


- okna na parterze, drzwi i bramy garażowe;

 


- drzwi wewnętrzne do łazienki, spiżarni, garażu, kotłowni;

 


- instalacja CO i CUW na parterze;

 


- gniazdka i przełączniki na prterze.

 

 


Rozpoczete:

 


- kominek (na razie podłączony wkład);

 


- łazienka (muszla wisi, ale jeszcze będzie zdejmowana, bo trzeba położyć płutę z kamienia; umywalka na strychu czeka na blat);

 


- pozostałe drzwi wewnętrzne na parterze czekają na wykończenie i montarz;

 


- ogrodzenie frontowe w trakcie budowy;

 


- część trawnika, niestety słabo powschodził

 


- niektore rabatki z kwiatami

 

 


Czeka cała reszta, podłogi, ściany, sufity, okan dachowe, ocieplenie poddasza, murowanie kuchni, tarasy, podjazdy ścieżki i wiele, wiele innych. Jednym słowem jak los będzie sie do nas uśmiechał to będzie o czym pisać.

 

 

 

 

 


http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika



×
×
  • Dodaj nową pozycję...