Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    115
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    230

Entries in this blog

jacekh

Faworyt jackh'a

Acha, w ramach reakcji przyczynowo-skutkowych muszę do tych cebul kupić teraz około 100 szt koszyczków bo nornice mam na działce wielkie jak koty i nie chcę żeby rosły jeszcze większe :)

 

 


A w blaszaku jest kopalnia myszek. Co nastwię dwie pułapki to rano zrobione...

 


Ciekawe że "biorą" tylko na żółty serek a boczuś im "śmierdzi"... Może my też nie powinniśmy jeść "nowoczesnych wędlin" ?

 

 


Muszę jakąś hurtową łapkę na myszy chyba wykombinować. Tymi detalicznymi to się wykończę...

jacekh

Faworyt jackh'a

Acha, w ramach reakcji przyczynowo-skutkowych muszę do tych cebul kupić teraz około 100 szt koszyczków bo nornice mam na działce wielkie jak koty i nie chcę żeby rosły jeszcze większe :)

 

 

A w blaszaku jest kopalnia myszek. Co nastwię dwie pułapki to rano zrobione...

 

Ciekawe że "biorą" tylko na żółty serek a boczuś im "śmierdzi"... Może my też nie powinniśmy jeść "nowoczesnych wędlin" ?

 

 

Muszę jakąś hurtową łapkę na myszy chyba wykombinować. Tymi detalicznymi to się wykończę...

jacekh

Faworyt jackh'a

Cicho nieco ale to dlatego że nic ciekawego się nie dzieje.

 

Wstawiłem słupki z przodu działki, złożyłem projekt w starostwie ( po oczywiście małych perypetiach z wyłączeniem z produkcji rolnej) ale już to za mną. Składałem 18go września, trzy tygodnie i mam dzwonić się dowiadywać. Podobno "mój" pokój stosunkowo sprawnie i szybko to załatwia. W samym Lublinie przepisowe 65 dni nie wyjęte...

Zobaczymy.

 

Na dzisiaj stwierdzam że architekt absolutnie pozytywnie się zajął tematem i śmiało moge polecić jak ktoś ma ochotę. Finalnie adaptacja kosztowała mnie 2900 w tym wszystkie uzgodnienia, projekt zjazdu, przyłączy, oczyszczalni i nawet dostałem projekt na organizowanie ruchu na czas budowy zjazdu wraz z wykazem potrzebnych znaków.

 

Wykonawcę znaleźliśmy za 33ty do SSO. W tym wykopy,koparki, itp. Nic mnie nie obchodzi tylko dostawy materiałów na czas na budowę.

 

Czekamy zatem na PNB a w międzyczasie rolnictwo. Nakupowałem cebulek i na dniach powsadzam. Na wiosnę będzie ładnie kwitło. W sumie około tysiąca cebulek tulipanów, narcyzów, krokusów, hiacyntów i czego tam jeszcze nie było. Odwaliło mi trochę może ale miałem frajdę, a miejsca aż nadtto na takie wariactwa.

jacekh

Faworyt jackh'a

Cicho nieco ale to dlatego że nic ciekawego się nie dzieje.

 

 

Wstawiłem słupki z przodu działki, złożyłem projekt w starostwie ( po oczywiście małych perypetiach z wyłączeniem z produkcji rolnej) ale już to za mną. Składałem 18go września, trzy tygodnie i mam dzwonić się dowiadywać. Podobno "mój" pokój stosunkowo sprawnie i szybko to załatwia. W samym Lublinie przepisowe 65 dni nie wyjęte...

 

Zobaczymy.

 

 

Na dzisiaj stwierdzam że architekt absolutnie pozytywnie się zajął tematem i śmiało moge polecić jak ktoś ma ochotę. Finalnie adaptacja kosztowała mnie 2900 w tym wszystkie uzgodnienia, projekt zjazdu, przyłączy, oczyszczalni i nawet dostałem projekt na organizowanie ruchu na czas budowy zjazdu wraz z wykazem potrzebnych znaków.

 

 

Wykonawcę znaleźliśmy za 33ty do SSO. W tym wykopy,koparki, itp. Nic mnie nie obchodzi tylko dostawy materiałów na czas na budowę.

 

 

Czekamy zatem na PNB a w międzyczasie rolnictwo. Nakupowałem cebulek i na dniach powsadzam. Na wiosnę będzie ładnie kwitło. W sumie około tysiąca cebulek tulipanów, narcyzów, krokusów, hiacyntów i czego tam jeszcze nie było. Odwaliło mi trochę może ale miałem frajdę, a miejsca aż nadtto na takie wariactwa.

jacekh

Faworyt jackh'a

Cieszę się z takich małych rzeczy jak robienie siatki bo na razie niewiele mogę zrobic z prawdziwym budowaniem, architekt skończył adaptację, za bardzo rozssądne pieniądze dostałem projekt + projekt zjazdu + projekty przyłączy + organizację ruchu, wszystko elegancko uzgodnione, tylko składać w starostwie.

 

Ostatni wykonawca ma się określić w środę.

Budowa ruszy w kwietniu albo w lipcu, zależy na którego się ostatecznie zdecyduję. Ten z lipca bardziej mi się podoba ale czekać jeszcze prawie rok...

 

Pożyjemy - zobaczymy.

 

Tymczasem dłubię sobie w ogródku, jakieś zdobyczne roślinki szkółkuję, wsadzam niektóre na docelowe miejsca, na dniach wynajmę jakiegoś chłopinę z ciągnikiem to mi zaora pole i zabronuje. Słoneczniki kwitną, dynie dojrzewają...

 

"jesień idzie, rady na to nie ma..."

jacekh

Faworyt jackh'a

Cieszę się z takich małych rzeczy jak robienie siatki bo na razie niewiele mogę zrobic z prawdziwym budowaniem, architekt skończył adaptację, za bardzo rozssądne pieniądze dostałem projekt + projekt zjazdu + projekty przyłączy + organizację ruchu, wszystko elegancko uzgodnione, tylko składać w starostwie.

 

 

Ostatni wykonawca ma się określić w środę.

 

Budowa ruszy w kwietniu albo w lipcu, zależy na którego się ostatecznie zdecyduję. Ten z lipca bardziej mi się podoba ale czekać jeszcze prawie rok...

 

 

Pożyjemy - zobaczymy.

 

 

Tymczasem dłubię sobie w ogródku, jakieś zdobyczne roślinki szkółkuję, wsadzam niektóre na docelowe miejsca, na dniach wynajmę jakiegoś chłopinę z ciągnikiem to mi zaora pole i zabronuje. Słoneczniki kwitną, dynie dojrzewają...

 

 

"jesień idzie, rady na to nie ma..."

jacekh

Faworyt jackh'a

A tutaj już widać siatkę i mojego patentu system jej naciągania.

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=284b43df1c961346" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/191/284b43df1c961346m.jpg

Jednoosobowo wszystko robiłem i trzeba było coś wymyśleć. To się doskonale sprawdziło, przy każdym zabetonowanym słupku wsuwałem w siatkę dwa słupki które mi zostały tak jak na zdjęciu i "zapierałem z wyczuciem żeby nie przesadzić bo wtedy siatka się odkształca. 3 - 4 takie podparcia i pierwsze jest już "luźne", można wtedy przenieść to na słupek nr 5 i tak w kółko aż do końca ściany.

 

Teraz mi zostało tylko siatkę porządnie do drutów zamocować, górę zaginam a środek i dół będzie złapany plastikowymi zaciskami które grosze kosztują a są wystarczająco mocne.

jacekh

Faworyt jackh'a

A tutaj już widać siatkę i mojego patentu system jej naciągania.

 

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=284b43df1c961346" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=284b43df1c961346" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/191/284b43df1c961346m.jpg" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/191/284b43df1c961346m.jpg

Jednoosobowo wszystko robiłem i trzeba było coś wymyśleć. To się doskonale sprawdziło, przy każdym zabetonowanym słupku wsuwałem w siatkę dwa słupki które mi zostały tak jak na zdjęciu i "zapierałem z wyczuciem żeby nie przesadzić bo wtedy siatka się odkształca. 3 - 4 takie podparcia i pierwsze jest już "luźne", można wtedy przenieść to na słupek nr 5 i tak w kółko aż do końca ściany.

 

 

Teraz mi zostało tylko siatkę porządnie do drutów zamocować, górę zaginam a środek i dół będzie złapany plastikowymi zaciskami które grosze kosztują a są wystarczająco mocne.

jacekh

Faworyt jackh'a

Tak wygląda słupek narożny z pełnym uzbrojeniem. Płaskownik jeszcze do pomalowania i siatka tutaj nie była jeszcze opleciona wokół drutów napinających ale małymi kroczkami to kończę.

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9246cad6f94fa35a" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/191/9246cad6f94fa35am.jpg


gdyby nie naciągi to siatka wisiałaby jak flak a tak druty sztywne na maksa, mam nadzieję że nie strzelą w zimie jak się pokurczy materiał. Bedzie widać

jacekh

Faworyt jackh'a

Tak wygląda słupek narożny z pełnym uzbrojeniem. Płaskownik jeszcze do pomalowania i siatka tutaj nie była jeszcze opleciona wokół drutów napinających ale małymi kroczkami to kończę.

 

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9246cad6f94fa35a" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9246cad6f94fa35a" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/191/9246cad6f94fa35am.jpg" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/191/9246cad6f94fa35am.jpg

gdyby nie naciągi to siatka wisiałaby jak flak a tak druty sztywne na maksa, mam nadzieję że nie strzelą w zimie jak się pokurczy materiał. Bedzie widać

jacekh

Faworyt jackh'a

Trochę zapuściłem "dziennik" że zrobił sie miesięcznik.

 

Tzw międzyczas to mały urlopik nad słonecznym polskim morzem, brrr....

 

Zrelaksowany i wypoczęty zabrałem się za siatkę. I już nawet wisi.

jacekh

Faworyt jackh'a

Trochę zapuściłem "dziennik" że zrobił sie miesięcznik.

 

 

Tzw międzyczas to mały urlopik nad słonecznym polskim morzem, brrr....

 

 

Zrelaksowany i wypoczęty zabrałem się za siatkę. I już nawet wisi.

jacekh

Faworyt jackh'a

A tutaj "żywopłot" z ałyczy:

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7b9c5ef32fe3e9b7" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/174/7b9c5ef32fe3e9b7m.jpg

 


ładnie podrosła, muszę przyciąć na dniach to sie jeszcze rozgałęzi bardziej. Na razie to przypomina jakieś marne krzaki ale poczekać trzeba jeszcze ze dwa latka i będzie pięknie.

 

 


Korci mnie żeby naciągnąć już druty i siatkę. Jakoś wytrzymam te dwa tygodnie.

 


Tymczasem pielenie i inne roboty ogrodnicze. No i porządki w blaszaku muszę zrobić bo nieco zapuściłem ten temat.

 


Mieliśmy pierwszych gości na "budowie" i wreszcie napiłem się na swojej ziemi piwka :)

 


pozdrosy dla Maxa.

jacekh

Faworyt jackh'a

A tutaj "żywopłot" z ałyczy:

 

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7b9c5ef32fe3e9b7" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7b9c5ef32fe3e9b7" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/174/7b9c5ef32fe3e9b7m.jpg" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/174/7b9c5ef32fe3e9b7m.jpg

 

ładnie podrosła, muszę przyciąć na dniach to sie jeszcze rozgałęzi bardziej. Na razie to przypomina jakieś marne krzaki ale poczekać trzeba jeszcze ze dwa latka i będzie pięknie.

 

 

Korci mnie żeby naciągnąć już druty i siatkę. Jakoś wytrzymam te dwa tygodnie.

 

Tymczasem pielenie i inne roboty ogrodnicze. No i porządki w blaszaku muszę zrobić bo nieco zapuściłem ten temat.

 

Mieliśmy pierwszych gości na "budowie" i wreszcie napiłem się na swojej ziemi piwka :)

 

pozdrosy dla Maxa.

jacekh

Faworyt jackh'a

Skończyłem prawie malowanie słupków, nawet ładnie wyglądają w tym kolorze :

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=437fa3e177ed4ea6" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/169/437fa3e177ed4ea6m.jpg

tutaj po jednej warstwie,

 

po drugiej warstwie już bardzo ładna struktura się pojawia :

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4944fb0b95c75012" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/173/4944fb0b95c75012m.jpg

trochę rozmazane zdjęcie i włos z pędzla został.

Hammerite szary młotkowy.

jacekh

Faworyt jackh'a

Skończyłem prawie malowanie słupków, nawet ładnie wyglądają w tym kolorze :

 

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=437fa3e177ed4ea6" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=437fa3e177ed4ea6" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/169/437fa3e177ed4ea6m.jpg" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/169/437fa3e177ed4ea6m.jpg

tutaj po jednej warstwie,

 

 

po drugiej warstwie już bardzo ładna struktura się pojawia :

 

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4944fb0b95c75012" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4944fb0b95c75012" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/173/4944fb0b95c75012m.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/173/4944fb0b95c75012m.jpg

trochę rozmazane zdjęcie i włos z pędzla został.

 

Hammerite szary młotkowy.

jacekh

Faworyt jackh'a

Drgnęło w sprawie wody nareszcie. Załatwiłem zgodę jednego z sąsiadów zza drogi i będziemy się przebijać pod drogą. Szkoda, bo mogło by to zdecydowanie mniej kosztować ale sąsiad zza miedzy nie dał zgody. Takie życie. Byłem już w gminie i od ręki wydali mi warunki na wodę ( dziękuję :) ) z papierem w zębach szybciutko do architekta śmignąłem ale niestety urlop do 3go sierpnia. Więc we wtorek dam do adaptacji. Trzymajcie kciuki żeby zdążył za adaptacją nim mapa do celów projektowych straci ważność.
jacekh

Faworyt jackh'a

Drgnęło w sprawie wody nareszcie. Załatwiłem zgodę jednego z sąsiadów zza drogi i będziemy się przebijać pod drogą. Szkoda, bo mogło by to zdecydowanie mniej kosztować ale sąsiad zza miedzy nie dał zgody. Takie życie. Byłem już w gminie i od ręki wydali mi warunki na wodę ( dziękuję :) ) z papierem w zębach szybciutko do architekta śmignąłem ale niestety urlop do 3go sierpnia. Więc we wtorek dam do adaptacji. Trzymajcie kciuki żeby zdążył za adaptacją nim mapa do celów projektowych straci ważność.
jacekh

Faworyt jackh'a

Zapomniałem wspomnieć że nasze pozwolenie na budowę się oddaliło niestety. Mam już wszystkie papierki do zrobienia adaptacji z wyjątkiem warunków na wodę niestety. Sąsiad po prawie 3 miesiącach jednak nie dał zgody i wszystko od nowa teraz trzeba łatwić.

 

Architekt twierdzi i nie mam powodu nie wierzyć że samą studnią się nie da tego obejść i nie będzie pozwolenia bez podłączenia do wodociągu. Na szczęście mam jeszcze możliwość podłączyć się do wodociągu przez 3 inne działki które graniczą z moją, tylko czasu szkoda i w tym roku chyba już nie uda się ruszyć. Trzymajcie kciuki.

jacekh

Faworyt jackh'a

Zapomniałem wspomnieć że nasze pozwolenie na budowę się oddaliło niestety. Mam już wszystkie papierki do zrobienia adaptacji z wyjątkiem warunków na wodę niestety. Sąsiad po prawie 3 miesiącach jednak nie dał zgody i wszystko od nowa teraz trzeba łatwić.

 

 

Architekt twierdzi i nie mam powodu nie wierzyć że samą studnią się nie da tego obejść i nie będzie pozwolenia bez podłączenia do wodociągu. Na szczęście mam jeszcze możliwość podłączyć się do wodociągu przez 3 inne działki które graniczą z moją, tylko czasu szkoda i w tym roku chyba już nie uda się ruszyć. Trzymajcie kciuki.

jacekh

Faworyt jackh'a

Chwila przerwy urlopowej była.

 

 


W międzyczasie udało mi się z bratem i ojcem ( dzięki :) ) zalać słupki narożne z podporami, a że sobie wymyśliłem grubą rurę i długość 2,5 metra to tylko ja wiem ile mnie potu kosztowało wykopanie dziurek pod to. Akurat w największe słońce i upały mnie wzięło na grzebanie w ziemi. Przesadziłem z pewnością z wielkością fundamentu ale jak ma stać to dwa dni potu nic nie znaczy.

 

 


Kupiłem tanio farbę z allegro ( hammerite szary młotkowy ) w sumie prawie 10 litrów i powoli sobie maluję słupki. Jedna strona na razie raz pociągnięta.

 

 


Starostwo mnie wezwało do uzupełnienia braków w dokumentacji więc dostarczyłem co tam było trzeba i mam w poniedziałek dzwonić czy już mi wolno "zaczynać budowę ogrodzenia".

jacekh

Faworyt jackh'a

Chwila przerwy urlopowej była.

 

 

W międzyczasie udało mi się z bratem i ojcem ( dzięki :) ) zalać słupki narożne z podporami, a że sobie wymyśliłem grubą rurę i długość 2,5 metra to tylko ja wiem ile mnie potu kosztowało wykopanie dziurek pod to. Akurat w największe słońce i upały mnie wzięło na grzebanie w ziemi. Przesadziłem z pewnością z wielkością fundamentu ale jak ma stać to dwa dni potu nic nie znaczy.

 

 

Kupiłem tanio farbę z allegro ( hammerite szary młotkowy ) w sumie prawie 10 litrów i powoli sobie maluję słupki. Jedna strona na razie raz pociągnięta.

 

 

Starostwo mnie wezwało do uzupełnienia braków w dokumentacji więc dostarczyłem co tam było trzeba i mam w poniedziałek dzwonić czy już mi wolno "zaczynać budowę ogrodzenia".

jacekh

Faworyt jackh'a

Od paru dni zastój w robotach rolniczych, deszcze, wyjazdy służbowe itp. nie pozwalają nic dłubnąć. Nie wykosiłem wszystkiego na "łące" i pewnie się rozsiało teraz sto milionów nowych gatunków chwastów.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...