Ania i Bartek's Blog

1. Ślepa posadzka wylana! Pozostał tyko garaż, ale cała reszta już gotowa.

2. W sobotę dekarze dokończyli swoją robotę!!! Nareszcie

Narożnik zadeskowany, przeciekjące miejsca uzupełnione papą, uszczelnione kominy.

3. W sobotę był ponownie Pan Adam od okien, wymierzył je jeszcze raz dokładnie. Jedyne co mnie załamało to drzwi tarasowe - będziemy mieć część stałą i część przesuwną. Obie wysokie na 2,34m. A ponieważ są tak wysokie, to musimy mimo wszystko przedzielić szybę poprzeczką na wys. 80cm od podłogi Bardzo jestem zła. Możemy oczywiście pozostać przy jednej tafli, bez podziału, ale wtedy firma nie daje gwarancji, a i ryzyko jest większe, ze okucia mogą w końcu nie wytrzymać. Bardzo jestem zła.

4. Wybieramy kolory okien, ram, rolet, szybki nieprzeroczyste do łazienki, pom. gospodarczego i garażu i bramę garażową. Nie jest to proste. Podoba nam się dąb, ale zdecydowanie by się gryzł z kolorem kilnkieru (filarki i cokół).

Trudna decyzja, a musimy ją szybko podjąć. Pozostaje orzech włoski lub dąb bagienny. Elewacja będzie oliwkowa.

No cóż. Myślimy intensywnie i zaglądamy w okna wszystkim sąsiadom w okolicy:)

No to już się zaprosiliśmy:)

Dziękuję za cynk!

Czwartek. Długi ten tydzień.

Ale za to od poniedziałku Wuja Feliks, nasz Murarz, wylewa pierwszą posadzkę. Cały domek oprócz garażu jest już wylany! Hurraa!! Nie ma piachu i o porządek łatwiej teraz będzie:)

Ja już kocham ten domek...

No tak, wróciłam do pracy i teraz już zupełnie zaniedbuję nasz Dziennik

Ale mamy parę dobrych wiadomości!

Od poniedziałku nasi Murarze zaczną wylewać zerową posadzkę! Bartek w miarę możliwości czasowych wyrównuje poziom piasku i ziemi, nawet ja ostatnio trochę na budowie sprzątałam Szkoda, że budowa trochę daleko i pogoda mało przyjazna, bo chętnie pokręciłabym się tam częściej. Uwielbiam nasz domek! I to chyba dobrze, że już mam ochotę w nim sprzątać, prawda?:)

Druga dobra wiadomość to nasza wizja oświetlenia - jest coraz lepiej, a właściwie wizja już istnieje! Najgorzej było z salonem, ale zdecydowaliśmy się na lampę nad częścią wypoczynkową, plus lampa stojąca w narożniku, plus oswietlenie ściany z tv i mały kinkiecik nad przyszłym barkiem. Do tego halogeny nad holem i przy kominku. Będzie dobrze.

A teraz news z wczoraj - już definitywnie sprzedajemy mieszkanie! Cieszymy się bardzo, zwłaszcza, że znaleźliśmy kupca, który zgodził się, żebyśmy opuścili mieszkanie dopiero 30 czerwca.

Acha, Marysia robi już rączkami śliczne "kosi kosi łapki", macha nam gdy wychodzimy do pracy i czasem szepnie "mama...". "Tata" woła już głośno, ale córeczką Tatusia jest od samego początku, więc i mnie to rozczula:)

Na szczęście nie. Ale pojawił sie baner reklamowy naszej ekipy dachowej, więc duża szansa, że to byli oni.

Oby.

Zresztą...jak byłam mała, miałam ledwo ponad 10 lat, uwielbiałam buszować po rozpoczętych budowach z moim Braciszkiem, kuzynką i kuzynami. Niedaleko domu naszej Babci i Dziadka powstawało spore osiedle domków, myślę, że większość z nich "zwiedziliśmy", to były stany surowe otwarte, zupełnie nieogrodzone, dla nas frajda niesamowita:) Wyobrażałam sobie gdzie będzie pokój, gdzie kuchnia, itp.

A potem była bura od rodziców, że nie wróciliśmy na czas:)

Dziekuję za ciepłe słowa!

Dziś na naszej budowie ktoś się kręcił! Dwie działki od nas mieszka nasz znajomy, który widział dziś podejrzanego busa na NASZEJ działce! Może i nie jest ona ogrodzona, ale to nie znaczy, że można sobie po niej bezczelnie biegać! Tym bardziej po naszym domku! Podobno było tam 4 facetów, chodzili, oglądali, weszli do środka domu, ale zanim sąsiad zdążył wyskoczyć z domu - odjechali.

Mam nadzieję, że nie wrócą. W razie czego mamy spisane numery auta.

Skandal.

Minął mi jakoś pierwszy tydzień w pracy. Marysia cudownie:) Mama zmęczona. Ja też - za mało sypiam. Ale damy radę:)

Dziś mamy co opijać z Mężusiem:) On piwko, ja herbatka:) Możemy kontynuować budowę:)

Słuchajcie! Marysia jest cudowna!!! Jest taka kochana, grzeczna, Babcia kocha Ją tak bardzo, że prawie nie odczuwa mojej nieobecności:)

Obie są naprawdę niesamowite, a i ja płakałam tylko w poniedziałek, teraz jestem spokojna i nawet mogę skupic się w pracy:)

Dziękuje za trzymanie kciuków!

A dziś u nas....ŚNIEG

Normalnie legalnie jest biało, szklanka na drodze, odśnieżanie auta.

Totalne zaskoczenie:)

A jak jest u Was?

A na budowie...(w końcu to dziennik budowy jest)

Wuja Felek powbijał w ziemię we wszystkich pomieszczeniach paliki, które są odnośnikiem do poziomu 0. Ponieważ w niektórych miejscach ziemi i piasku jest zbyt dużo - trzeba ją wybrać, wyrównać, i ewentualnie dodać tam, gdzie jest ziemi za mało.

Trochę poza placem budowy, ale jak najbardziej dotyczy to naszego domku, a dokłądniej kominka - przywieziono nam dziś 10 kubików naszego pierwszego drzewa! Narazie złożyliśmy je w bezpiecznym miejscu, będzie sobie czekało i schło do następnej zimy. Według obliczeń Mojego Bartka - taka ilość powinna starczyć na dwa sezony:) W przyszłym roku dokupimy kolejne 5 m3, które znowu będzie "czekało" na swój sezon.

Plan na ten tydzień jest więc taki:

jutro/wtorek - dokończenie układania drzewa kominkowego, dziś chłopaki nie zdążyli przed tym popołudniowym zmrokiem:)

środa - budowa: wyrównanie w miarę możliwości poziomu ziemi i piasku z wyznaczonym poziomem

czwartek lub piątek - musimy dokończyć planowanie i oznaczanie naszych prądów

sobota - omówienie elektryki z Wujem Od Elektryki, już na budowie,

W przyszłym tygodniu mają pojawić się wreszcie i łaskawie Panowie Dekarze, żeby dokończyć pd-zach narożnik dachu i poprawić miejsca, w których przecieka papa. Niestety sprawdziła się tutaj główna zasada inwestora: nie płać dopóki ekipa nie skończy Już od miesiąca przesuwają termin.

Ale za to Nasi Murarze zgrali swoje grafiki i jak tylko uporamy się z elektryką - wyleją posadzki i zajmą się tynkami wewnętrznymi:)

Marysia zostaje z moją Mamą:) czyli najlepsze możliwe rozwiązanie:)

Dzisiaj dziewczynki spisały się super! Dziewczynki czyli Marysia i Babcia.

Mamusia troszkę się wzruszyła wychodząc do pracy, ale potem wszystko było już ok.

No to...pierwsze koty za płoty!

Prawie tydzień mija od ostatniego wpisu!

Na budowie niewiele się dzieje, za to chaos w naszych głowach. Kuchnia, prądy, pompa, oświetlenie...i żadnych ostatecznych decyzji

Za to widoki na finanse się poprawiają:)

Zresztą i tak na pierwszym miejscu jest nasz Skarb, jutro po raz pierwszy od Jej poczęcia rozdzielimy się na całe 7,5 godziny! Idę do pracy! No niby jestem już psychicznie nastawiona, i wszystko będzie dobrze, jeśli uda mi się nie dopuszczać do siebie myśli, że Marysi nie ma przy mnie No tak, ale myśli można oszukać, przecież będę w pracy, ale serduszko już nie bardzo...

Trzymacie kciuki!

Ja już za Nią tęsknię

Jeszcze trochę Prowansji...

http://img2.imageshack.us/img2/5850/dsc04262d.jpg" rel="external nofollow">http://img2.imageshack.us/img2/5850/dsc04262d.jpg

http://img10.imageshack.us/img10/7458/dsc04399i.jpg" rel="external nofollow">http://img10.imageshack.us/img10/7458/dsc04399i.jpg

i coś dla podniebienia...

http://img188.imageshack.us/img188/5519/dsc04402o.jpg" rel="external nofollow">http://img188.imageshack.us/img188/5519/dsc04402o.jpg

A my wczoraj cali podekscytowani biegaliśmy po naszych już prawie pokojach i łazienkach i zaznaczaliśmy gniazdka i włączniki. Zaplanowaliśmy w sypialni kinkiety nad/obok oparcia łóżka i główną lampę na środku sufitu. Bardzo spodobało się nam takie wnętrze:

http://img2.imageshack.us/img2/857/dsc8092.jpg" rel="external nofollow">http://img2.imageshack.us/img2/857/dsc8092.jpg

Marzy nam się fototapeta albo powiększone zdjęcie prowansalskiego pola lawendowego, byliśmy w Prowansji w podróży poślubej, tam też "dołączyła" do nas Marysia Stąd ta Prowansja:)

http://img2.imageshack.us/img2/1708/dsc04293m.jpg" rel="external nofollow">http://img2.imageshack.us/img2/1708/dsc04293m.jpg

Fakt, o gustach się nie dyskutuje:) Ja raczej też nie wybrałabym takiej tapety, same drzwi bardzo ładne, płytki też ok, ale myślę, że próbowałabym dobrać je bardziej kolorystycznie.

W sumie narazie nie powinnam się wypowiadać, bo całe wykańczanie wnętrz dopiero przed nami, potem sami osądzicie:)

Dziękujemy bardzo za miłe słowa:) Cudownie jest być Mamą i Tatą Marysi, mówię Wam:)

hmm... Ania i Bartek wczoraj planowali instalacje elektryczne w nowym domku, tzn. na jego planie. Planowanie zaczęło się od włączników świateł, a już za chwilę dyskutowaliśmy o ustawieniu mebli w naszym domku! To niesamowite, że jesteśmy do tego stopnia uzlaeżnieni od elektryki, wszędzie udogodnienia, zwariować można od tego bardzo szybko:) A może tak włącznik kinkietów przy łóżku? A może tak tv w każdym pokoju? Czy Wasze dzieci mają telewizory w swoich pokojach? Internet i komputer to już norma, ale tv? A w naszej sypialni ni jak nie ma na niego rozsądnego miejsca. Teraz nie mamy czasu na oglądanie telewizji w salonie, więc nie potrzebny jest dodatkowy tv w sypialni

Ale tak za 15-20 lat? Więc kable podciągnąć trzeba, ale gdzie by tu umieścić tv?:)

Kuchnia - niby jest ok, ale...

Acha, a czy nad prysznicem we wnęce trzeba umieszczać dodatkowe oświetlenie, czy będzie dosyć jasno ze światłem w całej łazience?

100 pytań na minutę, BURZA MÓZGÓW!!!

Czwarta strona!

:)To z tej okazji nasza Mała Dresiara:)

http://img209.imageshack.us/img209/937/dsc06496.jpg" rel="external nofollow">http://img209.imageshack.us/img209/937/dsc06496.jpg

Wklejam aktualne zdjęcia ścianki z kominkiem, za którą będzie kuchnia i stół jadalny.

http://img209.imageshack.us/img209/1547/dsc06501h.jpg" rel="external nofollow">http://img209.imageshack.us/img209/1547/dsc06501h.jpg

http://img209.imageshack.us/img209/907/dsc06500f.jpg" rel="external nofollow">http://img209.imageshack.us/img209/907/dsc06500f.jpg

Musimy iść jak burza, i to piorunem z piorunami!

Dostaliśmy zadatek od najpewniej przyszłych lokatorów naszego mieszkanka, podpisaliśmy umowę wstępną, w której jest napisane, że musimy wyprowadzić się do....30 czerwca 2010:)

Nieśmiało marzymy, że od 30 czerwca będziemy spać w naszym domku:)

Wróciliśmy właśnie od Wuja Lecha, który zajmie się elektryką w naszym domku i okolicach. Mamy czas do piątku na skrupulatne zaplanowanie kontaktów i włączników.

No to do dzieła!:)

http://www.budujemydom.pl/images/stories/wykonczenie/wykladzina_juta_250.jpg" rel="external nofollow">http://www.budujemydom.pl/images/stories/wykonczenie/wykladzina_juta_250.jpg

Podkład z juty syntetycznej – najbardziej polecany w przypadku wykładzin dywanowych, współpracujących z ogrzewaniem podłogowym

To jest ciekawe rozwiązanie:

http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/uploads/pics/2_01.jpg" rel="external nofollow">http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/uploads/pics/2_01.jpg

W sypialniach natomiast marzy mi się wykładzina dywanowa:) Zakochałam się w nich będąc w Stanach. Podłoga w mieszkaniu, które wynajmowałam była niemal w całości przykryta melanżową wykładziną, tylko w łazience i aneksie kuchennym było PCV. Wiadomo, że się brudziła, ale głównie przy wejściu. Ale ten komfort!

Są i wykładziny na podłogówkę, cieńsze i zawierające w składzie takie substancje, które nie emitują nic szkodliwego przy wyższych temperaturach.

Wiem, wiem... płytki i tak są najlepsze przy podłogówce, a wykładzina to też kurz...już poczytałam dyskusje o unoszeniu się kurzu na wysokość głowy w sypialni i że wg niektórych ten kurz akurat tam się zatrzymuje i tak wisi

Panele to ostateczność, a to ze względu na ogrzewanie podłogowe w całym domu. Te, wklejone wyżej są "pożyczone" wraz z tekstem o podłogówce z postu popcarola

My chcemy parkiet lub lamparkiet.

Zaplanowaliśmy ogrzewanie całego domu pompą ciepła, mamy dużą działkę, więc warunki dla działania pompy są idealne. Będziemy też mieli kominek z płaszczem, w razie wu. Nasz były Sąsiad ma firmę zajmującą się instalacją pompy, ogrzewania podłogowego, itp., a my - mamy zaufanie do byłego Sąsiada:)

Wiadomo, że podłogówka najbardziej lubi płytki, ale my nie wyobrażamy sobie płytek w salonie, brr... Zimą ok, ale w letnie późne wieczory (już po lampce wina, albo dwóch, z mężusiem, na tarasie), milusia sofa, Bartuś i...boso po płytkach po drugą butelkę wina? Nie, dziękujemy.

Dlatego - myślimy o czymś cieplejszym na podłogi w salonie i w sypialniach. Panele to koszmar, jeśli chodzi o kurz. W naszym obecnym mieszkanku mamy panele w pokojach, dramat. Zrobię wszystko, żeby paneli uniknąć. Czytałam już o specjalnym parkiecie, cieńszym od tradycyjnego, dlatego kładzie się go właśnie na podłogówkę. Nazywa się właśnie lamparkiet lub finishparkiet. Są nawet finishdeski!

http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/index.php?id=11" rel="external nofollow">http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/index.php?id=11" rel="external nofollow">http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/index.php?id=11" rel="external nofollow">http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/index.php?id=11

Podoba mi się JATOBA NATURA

http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/uploads/pics/13.jpg" rel="external nofollow">http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/uploads/pics/13.jpg

MERBAU NATURA

http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/uploads/pics/19.jpg" rel="external nofollow">http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/uploads/pics/19.jpg

ale też i trochę jaśniejszy JESION EXCLUSIVE CIEMNY

http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/uploads/pics/12.jpg" rel="external nofollow">http://www.finishparkiet.com.pl/cmf/uploads/pics/12.jpg

[/b]

A to podpatrzone u popcarol:

cytat: "Poniewaz ciagle dostaje wiadomosci z pytaniami o panele, odpowiadam zbiorczo tutaj:

Fotka ze zblizeniem:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/oqpIbbJfkSHnbe0lPB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/oqpIbbJfkSHnbe0lPB.jpg

Kupilam je na allegro, teraz przeszukalam wiekszosc aukcji ale ich nie widze. Nazwe sprzedajacego podawalam w komentarzach chyba na 2giej ich stronie, nie mam czasu teraz szukac. Cena wraz z transportem niecale 28 zl/m2

Sa to panele do montazu na ogrzewanie podlogowe, 7 lub 8 mm grubosci _(nie pamietam), kladlismy je na podkladzie tez na podlogowke - takiej niebieskiej piance firmy arbiton. Chyba dzieki temu tak nie stukaja jak sie po nich chodzi, poza tym pianka wyrownuje jakies niewielkie nierownosci i wyglusza strop.

Producent paneli - Kronotex, http://www.kronotex.de" rel="external nofollow">http://www.kronotex.de" rel="external nofollow">http://www.kronotex.de" rel="external nofollow">http://www.kronotex.de

Klasa scieralnosci bdb - nadaja sie do montazu w obiektach uzytecznosci publicznej (nie pamietam - AC3 lub 4 - ta lepsza), chcialam zeby sie nie starly za szybko w progach i pokoju Gabi.

Niestety pod swiatlo i z bliska widac ze to panele nie deska... ale i tak wygladaja dobrze jak na panele moim zdaniem.

Maja imitacje tzw V-fugi, to tylko nadruk, nie prawdziwe wglenienie!!! Wiec smieci sie tam nie beda zbierac, powierzchnia paneli jest idealnie plaska."

Do naszego Dziennika wkrada się niepytany chaos, ale trudno, nie mam siły go narazie wygonić (po całym dniu z bardzo żywą Kruszynką Marysią... )

To umywalka, która bardzo mi się podoba, do mniejsze łazienki.

http://partner.sanitec.artcom24.com/storage/images/produkty/ceramika/stawiane/K21645/K21645_380x380.jpg" rel="external nofollow">http://partner.sanitec.artcom24.com/storage/images/produkty/ceramika/stawiane/K21645/K21645_380x380.jpg

Szukam też WC z deską drewnianą.

No i proszę, mogę w końcu coś o budowie napisać:) Trochę niechcący, bez większego naszego wysiłku, zdobyliśmy górę kamieni polnych na przyszłe ogrodzenie:)

Kamienie wypatrzył w naszej dzielnicy Wuja Feliks, a ich właściciel zgodził się chętnie oddać je za 250 zł (od razu po właścicielu widać, że mógłby sprzedać co się da, oby mu tylko na napoje pierwszej potrzeby nie zabrakło). W sumie mamy ok. 20 ton, i to już na działce!

Teraz "tylko" znaleźć jakiś fajny projekt ogrodzenia:)

co ja piszę!!?? do jakiej czekolady?:) do oliwki...

tylko mi czekolada w głowie, no...

Mała próbka oliwkowej elewacji z ciemnografitową dachówką. Spróbuję to przenieść na nasz realny domek...

http://img23.imageshack.us/img23/9536/dekorals2050g50y.jpg" rel="external nofollow">http://img23.imageshack.us/img23/9536/dekorals2050g50y.jpg

Nam też się wydaje, że grafit będzie bardziej pasował do czekolady.