Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    84
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    185

Entries in this blog

kroyena

A i zaiste przy traktatach i wykupie latyfundium niewielką wiarę kmieciom dawać należy. Kmieć, od którego Zbyszko i Agnieszka kasztelanię swą kupili przestrzegał Ich, co to pod latyfundium są akwedukty podziemne, ale na kasztel to one influencyi nijakiej mieć nie będą. Takoż i ze trzy pełnie miesiąca temu konikiem swym polskim na kasztelanię częstokołem jeszcze nie chronioną znienacka przybywszy zdziwił się Zbyszko wielce. Brat go prowadzi do wilczego dołu, który Kum Kmiecia Onego pobudował na Kasztelani Zbyszka i Agnieszki. Dół tak ze 10 łokci głęboki, a na spodzie akwedukt podziemny rozbebeszon. Akwedukt awaryję posiada w miejscu gdzie kasztel posadowiony ma być. I ciągnie się on przez całą szerokość Kasztelanii, aż do studni akweduktu owego na granicy Kasztelana Niespiesznego posadowionej w krzach jakowych, przez co niewidocznej były przed sporządzaniem traktatu z Kumem Kmiecia, któren dół ten wykonał.

Kmieć Ów na wspomnienie instalacyi owej wzrok jakiś pośpieszny miał co pokazuje, że do Sakramentu Pokuty przystąpić winien inaczej mu się po przedsionkach kaplic tułać przyjdzie.

Włodarze akweduktu onego mogą dojrzeć na kartach swych krotochwilę oną, to przyjdzie Młodemu Kasztelaństwu coś co Anglijczyki baypass’em zwą obmyślić, co by kasztel pod zawłaszczonym herbem Kroje stanąć mógł.

Po zalaniu akweduktu lurą źródła niewiadomego, która drożność onemu przywróciła Kum Kmiecia Naszego dół był zasypał, ale Pani Kasztelanowej sen nocy kilku myśli o dole owym przykróciły znacznie.

kroyena
Kasztelan Niespieszny być się wydaje z rodu Braci Starszych Naszych, gdyż umówić się na sejmowanie co do kasztelaniyi nie pragnie. Dziwić się tu takim kasztelanom należy co to post faktum kijami rzeki królewskie zawracać chcą. A i głupoty owych odrzucających możność krotochwili z kasztelanem-sąsiadem co może do improwizacyi wielkiej sztuki hrabiego Fredry prowadzić. Choćby przez posadowienie skrzyni dla cuprum właściwej, bądź czerpania z akweduktu, za który opłaty nie wniosą.
kroyena

A i słudzy co to rurą z niesmacznym, acz przydatnym gazem od Rusa, pismo na petycyję Zbyszka odesłali, co to czcząc Merkurego będą w okolicy rozpytywać (a i Kasztelana Niespiesznego tamże), kto kasztel swój do rury owej dołączyć pragnie. Tu Zbyszko zdziwion był wielce, a łaciny używać nie będę, gdyż słaba ortograficznie jest i zdziwienia onego nie wyrazi.

Pismo przyjął z pokorą co by obcych bogów nie drażnić, gdyż słudzy owi zrozumienia u Kasztelana na Biskupicach nie znaleźli, bo chrześcijanami być się zdali.

kroyena

Glejt od kramarki ENEI, Greczynki jakiej chyba, co to Elektronusowego kramu strzeże, tudzież umyślny posłaniec doniósł, bez dutków za pergamin owy. Stoi w nim, iż za prośbą Zbyszka licencyje na budowe skrzyni co by Elektronusowe z cuprum tamże strzegła daje, a i w spokoju zachować umiała. Koszt skrzyni owej mało krotochwilny jest bo nijak, w skrzyni owej, nieledwie 3 tysięcy dukatów Złotych doszukać się nie sposób.

Takoż i krotochwilnie było, gdyż sługa kramarki glejtu onego wydać nie chciał, gdyż inny sługa tejże Greczynki przy składaniu petycyi był o poświadczenie nadania ziemi biskupickiej nie poprosił. Ponoć kramarka owa jakie ISO ma na siedem tysiącleci wprzód wydane. Takoż i zdziwił się Zbyszko wielce jak u sług kramarki ISO niejednakie, i cóż miał robić faxum wysłał. I tu też zdziwił się Zbyszko wielce po raz wtóry, bo jak można ufać iż faxum podobne do oryginaum jest.

A i traktat do licencyi załączon jest, co by kramarce greckiej za jej posługi kramarskie dukaty darowywać. Traktat ony jednakże przebiegły skryba napisał, dając w nim paragrafum co Kasztelaństwo , krwawicy własnej dla budów sług Elektronusowych przez kram ENEI nasłanych uskuteczniać zewala.

Zbyszko Kasztelan Bez Kasztelu na Biskupicach zamierza zapytanie złożyć kramarce greckiej odnośnie traktatu owego. Gdyż w kraju Polan ponoć lex jest co lud ów przed zakusami kramów takowych chroni.

Takoż i ciekawe czy ENEA o kraju ojców swoich napomnienie dostanie i Greka udawać pocznie.

Krotochwilę ową i harce owe na krótkie dni zimowe O Mało co Kasztelan na Biskupicach sobie pozostawia. Na razie jeno grot kopii ostrzy, a czy oręża użyje o tym kiedy indziej opiszę.

kroyena

Za dukatów niewielką sakiewkę pozyskał Zbyszko tako i pergaminum na dowiedzenie akweduktu do kasztelaniyi od grodowych włodarzy w mieście królewskim Pobiedziska.

A i grodowi blachę zwaną cynkum wystawili, z sugestyją jakoby Frankijczycy co to woziwodami w Grodzie Przemysława są wokół akweduktu Onego krążyć niczym wrony zaczęli.

Smutna to wieść w kasztelanię godząca, gdyż Frankijczycy owi, jako te pijawki soki z Grodu Przemysława ciągnąwszy, po krainie Polan Wielkich rozpełzać się poczęli. A i akwedukty w okolicznych grodziszczach wykupywać poczęli, co już ponoć i Starostwo Kórnickie spotkało.

kroyena

Posiadłszy karty Zbyszko i Agnieszka udali się do królewskiego grodu Pobiedziska, gdzie dworskim Zbyszko deklarował jako kasztel ich stawian będzie. W zamian licencyję na posadowienie kasztelu przyobiecano na miesiąc Lip Kwitnienia Roku Pańskiego 2004.

Pasieki już dawno lipowym miodem stały, a dworskim konie okulały, aż do Wrzosów miesiąca.

Jako że mowy łacińskiej obiecałem nie nadużywać, to i czynów dworskich inaczej nie opisze jako rzyć lex, set lex.

kroyena

No i poczenła się wielka gonitwa za czasem, a pergamimum zwłaszcza, co by kasztelaniyę jak najszybciej budować zacząć. Dla celu Onego trzeba się było o karty u Kartografa Miłościwie Nam Panującego o plany wystarć.

Karty one, za Zbyszka staraniem, pięknie persona polecona przez Brata wykreśliła ważąc garść dukatów za czyn ów i pieczęcie umiarkowanie.

kroyena

Dla świętowania ugody Zbyszko i Agnieszka Kasztelanowie na Biskupicach zawłaszczonego herbu Kroje zboczyli z traktu do królewskiego grodu dla kasztelaniyi właściwej. Tam udali się do kramu piekarza, co to się para mieszaniem ciasta z oleum i miodem, gdzie Kmiecia i jego białogłowę zastali, którzy i takoż tam przybyli co by i pod ich strzechą radość z traktatum owego zagościła.

W grodzie owym królewskim, od pabiedy Kazimierza Odnowiciela nad krnąbrnym plemieniem Mazowszan, Pobiedziskami zwanym, rady od dworzan dostali jakowe pisma do petycyi o stawianie kasztelu dać muszą. Po czym do Grodu Przemysława na dalsze świętowanie się udali.

Tako i Zbyszko i Agnieszka zawłaszczonego herbu Kroje Kasztelanami Bez Kasztelu na Biskupicach się stali.

kroyena

W drodze powrotnej pomny na przestrogi, co do traktu królewskiego podróżni czynili, powstrzymał Zbyszko myszatego konika polskiego tuż przez zasadzką straży Miłościwie Nam Panującego opisanych przez Mieczotronicoricusa Krsidobaldusa Elmex Toothpaste Chloride de Leclerc, czym na pochwałę swojej niewiasty swej zasłużył. Agnieszka będąc we wstrząśnieniu wywołanym sumum dukatów pobranych za usługi Szybkoustej oraz lexum traktatu postanowionych, umyśliła sobie, że dworzanie chcą na konika owego wskoczyć w celu kompanowania w podróży.

Niestety Kmiecie, którzy latyfundium swe podzielili na kasztelaniye, w zasadzkę ową popadli i z muszkietu postrzeleni zostali. Sami sobie winni byli niepomni na przestrogi pielgrzymów i kramarzy, którzy traktem królewskim podążali, poganiając swego zimnokrwistego rumaka hodowli germańskiej ponad miarę. Przyjęli Wyrok Boski nader spokojnie. Trakt ów królewski znali, dworzanie prawie zaprzyjaźnieni byli, a i dukaty z traktatu posiadawszy, mieli jak, jako mniemam, od wypalenia znamion przewiny pod pręgierzem Miłościwie nam Panującego się wykupić.

kroyena

Każdemu kto traktat owy zawiera bolesnym jest honoraryjum jakie skrybi Miłościwie Nam Panującego za sporządzenie aktu onego i przyłożenie pieczęci z pobierają. W przypadku Zbyszka i Agnieszki było to tym boleśniejsze, że Skrybina, bo białogłowa to była, co na grodzie któren Gniazdem Polan był, musiała nauki u Herolda Szybkoustego pobierać. Nie zważała na bliskość grobu biskupa Wojciecha Sławnikowica. Słowa jej były tak szybkie, iż uszy Zbyszka i Agnieszki O Mało Co Kasztelani na Biskupicach nie nadążały słów owych do ich umęczonego wydawaniem powierzonych dukatów Złotych rozumienia w pełni podawać. Pobrawszy słuszną liczbę dukatów na honoraryjum owe, a i daninę dla Miłościwie Nam Panującego za nabycie kasztelaniyi i w księgach dla potomnych wyskrobywanie oraz przyłożywszy pieczęcie swe Skrybina owa wygnała zarówno Kmieciów jak i Zbyszka i Agnieszkę, ze swej komnaty, gdyż kolejni nieszczęśnicy czekali na torturę.

Całe szczęście, że znamiona Kmiecie i zawłaszczonego herbu Kroje, a i Skrybiny zdołano u dołu traktatu onego w pospieszności wielkiej postawić.

kroyena
Nadto w ziemiach kasztelani zakopany jest skarb z cuprum cały dla sług Elektronusa właściwy. Akwedukt jest o jakie 150 cabitum i tamże, jeno po drugiej stronie traktu, rury ze śmierdzącym gazem od Rusa koniec swój mają. Ogrody zamkowe słusznej wielości będą na południu kasztelaniyi owej, a podzamcze od północy łączyć będzie wrota z furtą zamkową w częstokole posadowione z kasztelem samym, a i stajnią dla rumaka na podzamczu postawioną.
kroyena

Cała Kastelania prawie połową lugerum stoi.

Jako ta chorągiew wiatrami szarpana równych boków nie posiada jeno każdy z nich odmienny co to i charakterum ziemi owej nadaje.

Od pólnocy ponad 55

Od wschodu prawie 100 i pół

Od południa ponad 53

A od zachodu ponad 117

cabitum ma.

kroyena
Kasztelania posiada, lubo posiadać będzie, bramę od północy, gdzie i trakt się kończy. Od zachodu graniczy z sadami owoców południa do Kuma kmiecia wspomnianego przypisanych. Od południa kmiecie jakoweś ziemie dla chleba przysposabiają. A od wschodu graniczy z latyfundium Kasztelana Niemrawego, co przysparza krotochwil niejakich z dworzanami i kasztelanem owym, ale o tym później.
kroyena

Treść traktatu uzgodniono, numerum repertorium nadano i tak

w Roku Pańskim 2004 siódmego dnia Kwiatów miesiąca

w dziesiątym roku panowania Miłościwie Nam Panującego Aleksandra Kwaśnego Zbyszko i Agnieszka zawłaszczonego herbu Kroje stali się Bliżej Niż O Mało Co Kasztelanami na Biskupicach.

kroyena
Kmieć, od którego Brat owego kompana, dalej Bratem zwan będzie, kasztelanię swą nabył przywołan został i co się po mękach na onym czynionych okazało światowy był. A i ostatnie latyfundium pod kasztelaniye u końca traktu bocznego do przedania postawił. A że Kmieć ów dukatów Złotych potrzebował na wykup nowych latyfundiów, bo w innych stronach dzielnicy Unitów ubiec pragnął, umówiono tedy Kmiecia i białogłowę jego z Mieczysławą Waleczną i Zbyszkiem O Mało Co Kasztelanem do dysputy traktatu o nabyciu kasztelaniyi wspomnianej.
kroyena
Nieprawością tudzież było by nie napisać o Pani na Biskupicach co to parę zim już tam stała w kasztelu swoim, z dwiema córami swemi, a i mężem. Aleć ta okolica, jako że w odległości niedalekiej od rzemiosła piekarskiego stała, a i kmieć co to ziemie posiadał pazerny był, mniejszej spokojności była, takorz o ziemie owe jeno zapytano.
kroyena

Ale od czego kompani, zwłaszcza kupa przewiewnego towarzystwa gorskiego.

Brat jednego z onych kompanów przewiewnych zdołał już swój kasztel w całkiem przecudnej okolicy postawić, a nawet w onym zimę przemieszkać z białogłową oraz pacholęciem swemi.

Takoż i na czaj Zbyszko i Agnieszka proszeni zostali. A i stukot łyżek, a siorbanie przecudnie się po kasztelu rozlegało.

Ten pokój i cisza w okolicy panująca Zbyszka i Agnieszkę urzekła mimo, że z niezbyt gwarnej okolicy Grodu Przemysława pochodzili. Ziemia owa niegdyś do biskupów z Grodu Przemysława należała przez co Biskupicami ją zwali.

kroyena

Takoż i pacholęcia, co to do do znakomitej kompaniju zgromadzonej na Forum Muratorum przyłanczają, pouczyć mi przyjdzie iż:

 

W KRONIKACH SKRYBUJĄ JENO KRONIKARZE.

 

Nie po to Piękna Pani z kraju Franków, lubo kolonii ludu owego, jak mniemam po mianie, comentarium do kroniki owej założyła co by jej pracy nie mieć w uszanowaniu.

kroyena

Roku Pańskiego 2004 w miesiącu Brzeźniu, za trzeciej elekcji, a dziewiątej wiosny panowania Miłościwie Nam Panującego Aleksandra Kwaśnego, gdy przymrozki jeszcze bywały, na wieść o nieuchronnym najeździe Unitów, Zbyszko i Agnieszka osiodłali konika polskiego (tako i stajenni mówili, a się okazało że domieszkowany jest krwią delikatnej italskej szkapy do dróg w kraju Polan nieprzywykłej) i wyruszyli na poszukiwania miesta dla kasztelanii własnej.

Kasztelania owa miała się znajdować o mniej niż dziesiątą część staja ich rumaka (rumak stawał, gdy paszy mu zbrakło). Nadto kasztelania owa miała być na zaścianku niedużym, gdzie i inni banici, co to z Grodu Przemysława uciekać poczęli przed pospólstwem nikczemnym, a i mytami i drożyzną Grodu owego. Ze względu na urząd przez Agnieszkę piastowany kasztelania miała być w odległości niewielkiej, jakieś cztery klepsydry marszu od grodu stolarzy, który podupadł ostatnio, gdzie urząd sprawowany był. Wyczyny rycerskie Zbyszka wymagały zwrócenia oczu w kierunku konia żelaznego, by nie obciążać ich konika polskiego barwy myszatej, co dodatkowych sumptów na pasze wymagać mogło.

Tudzież kasztelania ładna miała być.

kroyena

Nadszedł czas najazdu Unitów na kraj Polan, Czechów i innych bratanków. Na co ludy owe, ze względu na swą słabość, przystały. Był to czas zły dla kasztelanów, co to zamków własnych jeszcze nie postawili lub stawiania ich nie ukończyli, jako że przez anectum owo myta w kraju Polan podniesiono, a VATum zwłaszcza.

W czasie owym Mieczysława Waleczna sakiewki z dukatamiZłotymi synowi swemu przekazała mówiąc, iż ma on latyfundium na zaścianku jakiem zakupić lubo budowę kasztelu w ogrodach zamkowych rodu począć. Ważąc ciasnotę ogrodów zamkowych, jako i nieodpartą obecność wieży wypełnionej pospólstwem w dużej mierze nikczemnym Zbyszko i Agnieszka osiodłali srebrzystego rumaka i wyruszyli na poszukiwania kasztelaniyi własnej.

I tak zaczyna się historyia Kasztelaniyi Biskupickiej pod zawłaszczonym herbem Kroje.

kroyena

Z TEY to przyczyny Zbyszko począł się za nowym siedliskiem oglądać, jeno Agnieszka nie chciała Grodu Przemyławowego porzucać, co by pochodzenia rodu do zaścianka nie sprowadzać.

I tak to minęły im serwituty nadane przez Miłościwie Nam Panujących dla nowych komnat i kaszteli stawiania. A kasztel ich obecny, w drugiej części niezamieszkały, znacznym obciążeniem być zaczął. Szczególnie zimą gdzie nałożone przez Rusa kontrybucyje za gazy nieświeże rurą do Polan wysyłane wzrosły ogromnie, co za pomocą materiału białego, za barłóg przez wojów hufce Solidarnych stosownego, powstrzymać się udało. Nadto kasztel dach tracić zaczął, z czym Zbyszko walczył dzielnie. O pomniejszych przyczynkach do opuszczenia Grodu Przemysława jak targanie grzywy rumakowi (radość, że nie rysowania po skórze), a i pozostawiania przy trakcie narzędzi do uciech zakaźnych nie wspomnę.

kroyena

Roku Pańskiego 2001 dnia osiemnastego Kwiatów miesiąca w grodzie Przemysława stolnicy Wielkich Polan przyszło na świat pod gwiazdą Ariesa pacholę płci żeńskiej.

Gwiazdy podawały, że dużo wdzięku posiadać będzie, a i do krotochwili skorość wykaże, toteż za wolą matki i ojca przyzwoleniem pacholęciu onemu nadano na chrzcie Aleksandra.

Póki co pachole owo forsuje ciało swe i rozum, jako i zwierz ów z horoskopum swego, przeciw rodzicielom w uporze pozostając często.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...