Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    7
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    99

Entries in this blog

okaaga
Mój mąż uparł sie że będzie robił wszystko sam. Może i dobrze ale robi to tylko w soboty czyli raptem cztery dni w miesiącu ja chyba nigdy nie wprowadzę się do mojego wymarzonego domku. czy wszyscy mają takie wrażenie jak budują dom że to się chyba nigdy nie skończy. Na jakim etapie pokazuje siw światełko w tunelu. no nic damy radę chyba???????
okaaga
no i pierwsze błędy zaczeły wychodzić moi Panowie murarze zostawili otwór na drzwi do pokju na parterze na 70 a ja kupiłam 80. Nie było by problemu ale dzwi są w rogu z dzwiami do łazienki.l Trzeba zburzyć ściankę łaziemki i 10 cm wgłąb przesunąć. Dobrze, że jeszcze tynków nie mamy ale czekamy na wiosnę i wtedy tyki i mam nadzieję ,że wtedy z górki już pójdzie
okaaga
a to zdjęcie mojego pseudo kominka, super piecyk koza na pellet mamy czerwone kanapy, więc w sumie na koniec powinno być super. Niestety mamy tylko jeden komin i nie ma miejsca by mieć kominek z prawdziwego zdarzenia o od tego to tylka rura na zewnątrz wystarczy. http://foto.onet.pl//dzcy0,04fqkcq1ecki,ia6py,u.html" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl//dzcy0,04fqkcq1ecki,ia6py,u.html
okaaga

no i decyzja rozbieramy i stawiamy nowy dom a to foto relacja do dnia dzisiejszego. Najpierw murowali, potem była wiecha, papa i piękny czarny komin, wstawienie okien i drzwi wejściowych. Blachodachówka z balexu grafitowa perła. A teraz powolutku własnoręcznie środek, czyli wygłuszanie stropu drewnianego watą szklaną i bicie desek, następnie elektryka na parterze. A teraz jesteśmy na etapie ocieplania poddasza, stryszek jest już gotowy, 15 cm wata i folia i tak narazie zostanie a strop 30 cm wata i deski. Trwa ocieplanie dachu na pierwszym piętrze, pierwsza warstwa 15 cm knaufa już jest, kręcimy stelaż i jeszcze 12 cm żeby cieplutko było. Myślę, że do końca tygodnia skończymy. i zaczniemy stawiać ścianki działowe z k-g.

http://foto.onet.pl/dzcy0,04fqkcq1ecki,u.html" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/dzcy0,04fqkcq1ecki,u.html

okaaga

Czas zacząć dziennk budowy. No może nie będzie dzień po dniu narazie musimy nadrobić zaległości. Rok 2007 kupujemy wymażony dom za miastem, dlaczego ten?, bo był tani ale ładnie położony no i blisko rodziców. Ale w okna nam nie zaglądają mamy do nich 500 metrów taki spacer przez lasek. Dom zaniedbany 5 lat nikt tam nie mieszkał, wybudowany w 1989, nigdy nie był remontowany. Cały dom podpiwniczony ( garaż pralnia kotłownia i spiżarnia) a na tym konstrukcja drewnian tylko jedna ściana murowana nośna. Dom typu Jolka w tamtych czasach nowość. A na dzień dzisiejszy materiały tamtej epoki a raczej brak materiałów, dom nie spełnił naszych oczekiwań. Rok czasu mieszkaliśmy w nim. Zimą było strasznie zimno nie mogliśmy go dogrzać. No i sedno sprawy decyzja BUDUJEMY NOWY. Oczywiście nasza wspaniała piwnica zostaje i wszystkie przyłącza też, więc tak jakby nowa nadbudówka. Projekt indywidualny sami wymyśliliśmy, nasz architekt przeniósł to tylko na papier. A to stan pierwotny naszego domku.

 


http://foto.onet.pl//dzcy0,lgft4ki90gga,ia6fb,u.html" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl//dzcy0,lgft4ki90gga,ia6fb,u.html



×
×
  • Dodaj nową pozycję...