Majster ma przyjsc jak to juz wyzej napisalam po hydrauliku , ale ze pogoda znow sie kmini to cholera wie kiedy to nastapi ...... .
Hydraulika podposadzkowa ma byc robiona w srode , ale znow w czwartek BOZE CIALO ( " dzizus " ) i przerwa ......
Wkurza mnie ta pogoda i ta niemoc na odleglosc ....... pewnie sama przylecialabym na dzialke z lopata zeby ziemie za plot na dziale sasiada poprzerzucac .......... ale nic to spokoj nas moze tylko uratowac ( tylko jak tutaj zachowac ten spokoj ) .
Dzisiaj 29.05 . 2010 rozmawialam z koparkowym ( Pan ktory ma koparke ) i mowie Panie Krzysiu zrob Pan cos z ta ziemia na mojej dzialce bo mnie chyba trafi................. Chlopak spokojny odpowiada tak : Pani Edyto prosze sie nie martwic wywieziemy i posprzatamy jak bedzie pora teraz szkoda sie pozbywac ziemi bo pozniej moze byc jeszcze potrzebna .......... . Kurde za nerwowa jestem chyba ......
Gdyby nie to , ze Chlopaki mile sa to pewnie wkurzylabym sie na nich , ale co Oni tez moga zrobic ( tak SE tlumacze ) .