Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    160
  • komentarzy
    3
  • odsłon
    914

Entries in this blog

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Mamy wreszcie okna dachowe i ten ciemny pokój nad garażem nareszcie zrobił się jasny.

Obecnie skupiam się na budowie drewutni, bo drewna jest troszkę i warto go uporządkować, tylko ta pogoda, od tygodnia pada i nie mogę kontynuować pracy, bo na deszczu to żadna robota w drewnie.

Od piątku ma przestać padać, więc mam nadzieję na kontynuowanie budowy, chwilowo konstrukcji i dachu a później trzeba to będzie obić ażurowo deskami wq celu przewiewu, aby drewno dosychało

Ale sporo okrąglaków muszę jeszcze rozmienić na drobne, więc pracy nie zabraknie mi do zimy.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Wszystko było by dobrze z tą kanalizacją i rozsączaniem, gdyby ta nasza gleba chłonęła wodę jak piasek, ale ten nasz iłek niezbyt chętnie przepuszcza wodę i z tego powodu przy bardzo obfitych deszczach woda szorowała do garażu.

Koniecznością było odprowadzenie wody swobodnie dzięki spadkowi terenu.

Dopiero teraz już żaden deszcz nam nie straszny.

zygmor

Jedna studnia chłonna po głębszym wkopaniu odbiera wodę podobnie jak i druga, teraz wydaje się, że odwodnienie będzie działać jak należy.

Kończymy układanie płytek tam gdzie ich nie było i teraz to już będzie najprawdopodobniej koniec tych najbrudniejszych prac.

zygmor

Przydało się odwodnienie, bo po ostatnich opadach pewnie już byśmy pływali i trzeba by na dojściu zakładać kalosze. A tak nie mamy kałuż, a teren obsycha w miarę szybko.

Teraz przyszedł czas na kafelki, kładziemy tam gdzie dotychczas ich nie było.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Po długich ustaleniach nareszcie mamy firmę, która wykona nam odwodnienie wokół budynku. Ponieważ od północy, gdzie mamy wejście teren obniża się ku ścianie, musimy zrobić odprowadzenie gromadzącej się pod ścianą wody.

Ponieważ ze względu na sąsiedztwo wielu drzew zrezygnowaliśmy z rynien cała deszczówka z dwóch ścian zostanie odprowadzona drenażem.

zygmor

Troszkę zaniedbałem ten wątek, ale już się poprawiam.

Nie mam obecnie netu więc rzadko, ale będę tu zaglądał.

Co u nas nowego?

Mamy gotowe poddasze, to taki stan surowy, czeka nas malowanie, układanie podług i na koniec założenie grzejników. Parter jest już prawie skończony, choć została nam obudowa kominka i płytki w kuchni pomiędzy szafkami.

 

Fotek chwilowo nie wklejam bo poczekam aż się troszkę rozluźni i zdejmiemy zabezpieczenia z mebli.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Zaczynają się problemy z instalacją elektryczną na poddaszu. Nie wszystko chce działać jak należy, chyba trzeba będzie poprosić elektryków, którzy kładli tę instalację o sprawdzenie tych obwodów.
zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Wykorzystuję czas jak mogę najlepiej i wczoraj będąc po pracy wylałem ostateczną warstwę wylewki samopoziomującej w korytarzu na poddaszu. Teraz będzie można zrobić to samo w innych pokojach. Dziś zamierzam obejrzeć nowość tarnawy kominek o mocy 17kW Comfort, chyba Perfect Comfort, jest do obejrzenia w firmie Panek w Michałowicach, później mam zamiar założyć pierwszy czerpalny kran na parterze w toalecie i może coś jeszcze...
zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Szybka reakcja na poddaszu pomogła po kilku dniach sprawdzałem stan płyt OSB i wszystko wydaje się być w należytym porządku.

A fachowcy byli wielce ździwieni, gdy zwróciłem im uwagę, że pomiędzy ociepleniem ścian a deskowaniem dachu powinna zostać szpara wentylacyjna, ja wiedziałem ale oni nie.

Tych kilka dni przydało się na nadrobienie zaległości. Łazienka na parterze podniesiona wylewką, podobnie jak wiatrołap, drzwi przeciwpożarowe podniesione o 5cm, teraz nie będą sprawiać problemów przy wylewce i terakocie.

Na poddaszu wylewka samopoziomująca na podłodze tak aby można było do czego wyrównać wylewki w pokojach. Poszły trzy worki wylewki, ale na drugi dzień wygląda, że jeszcze dwa worki trzeba będzie dodać bo są jeszcze miejscowe nierówności choć poziomnica położona w dowolnym miejscu wskazuje prawie dokładnie poziomo. Nowe worki z wylewką już kupione i tylko czas pokaże kiedy to wyleję na poddaszu, bo zaczynają się dyżury w pracy i wolny czas trudny do określenia.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Dziś umyłem wodą z mydłem te wszystkie nieciekawe miejsca na podaszu i po kilku godzinach opryskałem zielonym preparatem do impregnacji drewna. Troszkę to trudne było bo płyty osb są pokryte woskiem, ale zrobiłem na ile mogłem dokładnie.

Teraz dopiero będzie można kontynuować prace na poddaszu.

Zaczniemy od wylewki samopoziomującej w korytarzu, obok klatki schodowej, a w drugiej kolejności dopasujemy do niego wszystkie pomieszczenia, aby uzyskać jeden poziom.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

No i mamy problem. Przy ociepleniu styropianem zakończono go na wysokości ścianki kolankowej i doszczelniono pianką poliuretanową do płyty osb na której leży dach. I to był błąd. Po ostatnim ochłodzeniu na płycie dachowej osb od wewnątrz poddasza zaczęła wykraplać się woda. Uprzedzałem ekipę, że powinna tu pozostać tu szczelina wentylacyjna, ale spojrzano na mnie jak na idiotę, który poucza fachowców i co........

Teraz trzeba te szczeliny zrobić ponownie i wietrzyć i wietrzyć i póki nie osuszymy tych płyt nie ma mowy o układaniu ocieplenia, które zawilgło by i przestało ocieplać, a osuszenie wilgotnej wełny w tym miejscu była by niemożliwa.

Więc suszymy i suszymy poddasze a później zobaczymy.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Przyszedł czas na porządki w instalacji wodnej. Hydraulicy rozprowadzili wodę po budynku, a teraz trzeba to spiąć z hydroforem i układem podlewania ogrodu, a jest tych rurek troszkę i to w kilku technologiach dlatego muszę troszkę poglówkować, aby szybko nie trzeba było wprowadzać poprawek. Ten układ musi popracować przez następnych kilka lat.

Wilgotność się zmniejsza ale powoli. Z tego widać, że wyciąganie wilgoci ze ścian to proces długotrwały.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Ciekawe jak długo będzie trwało osuszanie, po tygodniu osuszania wilgotność utrzymuje się powyżej 60%, a chcielibyśmy zejść poniżej 50%. Każdej doby odciągamy ok 4l wody, czyli po tygodniu prawie 30l.
zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Po kilku miesiącach intensywnej robót ekipa zakończyła pracę i odjechała, parter wreszcie pomalowany, pożegnania nie było.

Osuszamy budynek, odciągając po kilka litrów dziennie, ciekawe jak długo to potrwa. Po niecałych dwóch dobach pracy odciągnęliśmy 7 litrów wody.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Od paru dni mamy ocieplony budynek.

Teraz przyszła kolej na salon i kuchnię i przedpokój, a w nich ściany i sufit.

Przygotowywane już od jakiegoś czasu doczekały się ostatecznego szlifu zagruntowania i malowania.

Dziś niektóre zostały zagruntowane i pomalowane. Zaczyna to nareszcie wyglądać.

Problem się robi z wilgocią, bo na zewnątrz deszcz. W środku dogrzewamy parter piecykiem, ale dzięki temu wilgoci w powietrzu przybywa. Odsysana wilgoć z wc i pom gospodarczego pomimo wydajnego wentylatora może nie wystarczyć.

Zastanawiam się nad inną metodą osuszania powietrza, ale napiszę o tym jak będą pozytywne efekty.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Wylewka samopoziomująca w salonie, na pierwszy ogień poszła kuchnia, a później obrzeże wokół drewnianej podłogi w salonie.

http://images30.fotosik.pl/82/26807b645714f52f.jpg" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/82/26807b645714f52f.jpg

http://images24.fotosik.pl/82/5a11f81bd5b19c66.jpg" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/82/5a11f81bd5b19c66.jpg

http://images27.fotosik.pl/82/b90cefd3b050a1b1.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/82/b90cefd3b050a1b1.jpg

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

A dziś niespodzianka, przyjechała cała ekipa, zostawili jednego pracownika i pojechali mówiąc, że już nie wracają, bo kolega się rozchorował i trzeba na innej budowie zrobić za niego robotę.

Więc nasze tępo diabli wzięli, choć zamówiona została wylewka zwykła i samopoziomująca w celu przygotowania parteru pod układanie płytek terakoty.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Oj teraz się dzieje, każdego dnia coś nowego. Ostatnio już mamy przykrytą wężownicę wylewką, także te ostatnie fotki już nie aktuallne.

http://images30.fotosik.pl/80/69ac71e2636aed57.jpg" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/80/69ac71e2636aed57.jpg

http://images21.fotosik.pl/416/61bd75760e1b34ad.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/416/61bd75760e1b34ad.jpg

Teraz przyszedł czas na kończenie wielu rozpoczętych wcześniej robót.

A jest tego troszkę, bo i zostały do skończenia ściany i sufit w salonie i kuchni, podłoga w salonie i kuchni z czego drewnianą, czyli przybijanie desek zostawiamy na koniec, po wszystkich mokrych pracach. Prace w korytarzu w wc i pom. gospodarczym i wiatrołapie. W korytarzu będzie drewniana podłoga w pozostałych płytki z terakoty. Kończymy ocieplanie, dziś wtapianie siatki od strony wschodniej i gruntowanie. Wykorzystujemy maksymalnie pogodę kiedy nie pada deszcz, bo ostatnio pada coraz częściej.

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Ostatni tydzień urlopu spędziłem pracowicie na budowie.

W ciągu dnia towarzyszyłem naszej ekipie, bo ciągle wynikały jakieś pytania, tym razem sprawa dotyczyła salonu, bo tu prowadzone były najważniejsze prace.

Nie do końca wyschnięte legary które kupiliśmy w hurtowni zdecydowaliśmy się zamocować do wylewki za pomocą pianki poliuretanowej. Trudno powiedzieć jak to zadziała w dłuższym okresie czasu, ale jesteśmy dobrej myśli, że się to wszystko nie pokrzywi.Pomiędzy legarami jest 10cm styropianu, a na legary położyliśmy płyty osb, aby zablokować kontakt legarów z deskami podłogowymi, które zamocujemy na płytach. Najpierw jednak musimy skończyć mokre prace, dlatego zaraz po ułożeniu legarów ułożyliśmy wylewkę wokół nich, aby jak najszybciej można było ułożyć na nim ogrzewanie salonu i kuchni. Po wylewce poziomującej ułożyliśmy zbrojenie, a do niego zamocowaliśmy 125m miedzianej rury grzewczej. Teraz pozostało nam tylko zalanie wylewką ogrzewania na podłodze i prace w pomieszczeniach przyległych. Aby nie mnożyć wydatków najprawdopodobniej w korytarzu będzie drewniana podłoga podobnie jak w salonie.

http://images23.fotosik.pl/78/d67e741f5f2b509dmed.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/78/d67e741f5f2b509dmed.jpg

zaraz po ułożeniu legarów, ale przed wylewką wokół

http://images29.fotosik.pl/78/d167beb2c35c76ecmed.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/78/d167beb2c35c76ecmed.jpg

Legary przykryte płytą osb

http://images24.fotosik.pl/78/215e9067b095da73med.jpg" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/78/215e9067b095da73med.jpg

po ułożeniu wężownicy ogrzewania

zygmor

Dzienniczek Ewy i Zygmora

Ocieplamy!

Od kilku dni zaczęło się ocieplanie budynku. oczywiście przy okazji wynikło kilka problemów, które będziemy musieli na bieżąco rozwiązać, ale to nic wielkiego.

Przy okazji uda się zamaskować kilka niedokładności murarskich.

Dom jest w czasie gipsowania i ocieplenie budynku ma pomóc w szybszym wysychaniu kolejnych warstw gipsu. W ostatnich dniach gdy padał codziennie deszcz nic wewnątrz nie chciało schnąć - tragedia!

Dlatego zapadła decyzja ocieplania, która ma pomóc w dalszych pracach i możliwość ogrzewania wewnątrz w celu schnięcia następnych etapów prac jak malowanie itp.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...