Gonimy z robotą, dziś powinien być zmontowany sufit nad całym parterem. Ostatnie dwa pomieszczenia to wc i pom gospodarcze, ostatnim akcentem będą dwa opuszczone fragmenty sufitu w salonie, po obu stronach podciągu.
Jeden z naszych wykonawców zrezygnował z wylewek na poddaszu i w takim wypadku zdecydowaliśmy się je wykonać we własnym zakresie, materiały już zamówione. Ponieważ mamy styropian prreznaczony na drugą wylewkę na parterze, to część jego pójdzie na poddasze, bo nowy materiał będzie lada dzień.
I zgodnie z decyzją w dniu wczorajszym zaczęliśmy układać styropian na podłodze w naszej sypialni. Teraz przyjdzie kolej na następne pomieszczenia. Układanie styropianu jest łatwą czynnością, a wszystko dlatego, że mamy tu na podłodze prostokątne kanały wentylacyjne o wysokości 5 cm. Dlatego taka wysokość styropianu będzie tu ułożona.Na to pójdzie kratownica z drutu i dopiero wylewka. Podoobno największym stresem jest wylewanie wylewek, bo stresem jest wylanie, gdyż opróżnienie wiadra czy taczki pokazuje jak małą powierzchnię można z tego uzyskać, a podłogi mnóstwo. Także trudne i stresujące chwile przede mną. Mam jednak nadzieję że i to mnie nie przerośnie, w końcu jeden dom, choć drewniany, już zbudowałem.
Wszystko dla ludzi, a praca uszlachetnia...
Dotychczas mało udzielałem się na budowie, ale zbliża się urlop i postaram się wykonać choć wylewki na poddaszu i przymierzyć się do jego ocieplenia.
Zamierzenia szczytne, ale zobaczymy jak pójdzie z ich realizacją.