matekg's Blog

Zdecydowaliśmy się na szalowanie ław fundamentowych zamiast wylewanie prosto do gruntu. Jest to niewątpliwie droższa opcja ale unikamy ryzyka obsunięcia się wykopu co ze względu na piaszczyste podłoże było bardzo prawdopodobne.

15.07.2009

w wyszalowane ławy trafiły zbrojenia

http://img268.imageshack.us/img268/2988/zbrojenia4.jpg" rel="external nofollow">http://img268.imageshack.us/img268/2988/zbrojenia4.jpg http://img220.imageshack.us/img220/2922/zbrojenia5.jpg" rel="external nofollow">http://img220.imageshack.us/img220/2922/zbrojenia5.jpg

19.07.2009

ławy zostały zalane

http://img215.imageshack.us/img215/4765/zalane1.jpg" rel="external nofollow">http://img215.imageshack.us/img215/4765/zalane1.jpg http://img268.imageshack.us/img268/8111/zalane3.jpg" rel="external nofollow">http://img268.imageshack.us/img268/8111/zalane3.jpg

co ciekawe w naszym projekcie prawie każda ława ma inną szerokość, od 45 cm, aż po 70 cm. Dodatkowo dochodzą ławy schodkowe między parterem a garażem który jest niżej. Tak wyszły te ławy schodkowe:

http://img58.imageshack.us/img58/3091/zalane5.jpg" rel="external nofollow">http://img58.imageshack.us/img58/3091/zalane5.jpg http://img268.imageshack.us/img268/4470/zalane6.jpg" rel="external nofollow">http://img268.imageshack.us/img268/4470/zalane6.jpg

Kolejne etapy (w porównaniu z kuciem fundamentu:)) poszły w miarę szybko.

03.07.2009

Na budowę zawitał geodeta. Uwieczniłem pierwszy słupek.

http://img252.imageshack.us/img252/5628/geodeta6.jpg

04.07.2009

Deskowanie.

http://img213.imageshack.us/img213/7555/deskowanie9.jpg http://img23.imageshack.us/img23/2928/deskowanie17.jpg

http://img405.imageshack.us/img405/4910/deskowanie18.jpg

06.07.2009

Wjechała kopara i z naszej w miarę dużej działki zrobiła się mała działeczka pokryta górami i dołami.

http://img141.imageshack.us/img141/8041/wykopy6.jpg http://img23.imageshack.us/img23/1355/wykopy8.jpg

http://img213.imageshack.us/img213/6550/wykopy15.jpg

Działka zrobiła się mała, a ja razem z nią :)

http://img44.imageshack.us/img44/1734/wykopy17.jpg

Skoro teren pod budowę przygotowany to warto przedstawić wszystkim co zamierzamy pobudować.

Jak już pisałem wybór padł na projekt Snieżynka 2 pracowni MTM Styl.

http://www.domywstylu.eu/projekty/jednorodzinne_z_uzytkowym_poddaszem/sniezynka_2/" rel="external nofollow">http://www.domywstylu.eu/projekty/jednorodzinne_z_uzytkowym_poddaszem/sniezynka_2/

Zależało nam na domku z użytkowym poddaszem i garażem. Na początku byliśmy zdecydowani na Soprana jednak z uwagi na to że planujemy palić ekogroszkiem potrzebna była kotłownia. Więc nie Sopran tylko Śnieżynka 2.

W projekcie zdecydowaliśmy się na drobne zmiany:

1. zrezygnowaliśmy z wykuszu w jadalni (z uwagi na wąską działkę)

2. zrezygnowaliśmy z małych drzwi na taras z salonu, zamiast tego będą szerokie drzwi przesuwne balkonowe w miejscu okna.

3. komin przesunęliśmy z rogu salonu na drugą stronę ściany czyli do pomieszczenia gospodarczego między garażem a kotłownią. W rogu salonu będzie kominek narożny.

To takie podstawowe zmiany projektowe. Zmieniliśmy też na kilku etapach technologię budowy, ale o tym napisze później.

Po przestawieniu letniaka pozostała jeszcze jedna drobnostka, mianowicie skucie fundamentu, a właściwie fundamenciku, który poprzednia właścicielka działki wylała pod ten domek letniskowy.

Pożyczyłem młot i ruszyłem z werwą i wiarą że góra dwa dni i będzie po sprawie. Był poniedziałek więc na środę umówiłem koparkę.

Co się okazało?! Fudamencik okazał się solidnym, grubym fudamentem planowanym chyba pod jakiś wieżowiec.

http://img25.imageshack.us/img25/8607/kucie3.jpg http://img197.imageshack.us/img197/2207/kucie4.jpg

Koparka była przekładana najpierw na piątek, później na kolejny poniedziałek. Po tygodniu nierównej walki schudłem 3 kilo. W sobotę skapitulowałem. Stwierdziłem że co ma być to będzie. Przyjedzie koparka i wyciągnie resztę.

W poniedziałek ku memu zdumieniu koparka w dwie minuty poradziła sobie z resztą tego co ja kułem od tygodnia.

http://img268.imageshack.us/img268/6803/wykopy3.jpg

Jedynym plusem to te zrzucone 3 kilogramy. A co najważniejsze teren był przygotowany i można było rozpocząć wykopy

Jako ciekawostkę dodam że obok tablicy informacyjnej budowy zawisła taka oto tabliczka.

http://img32.imageshack.us/img32/1753/uwaganakota.jpg

Ktoś musi przecież pilnować terenu budowy. Padło na naszą kotkę zwaną przekornie Myszką.

W międzyczasie miał miejsce jeszcze jeden ważny moment, który pominąłem.

9.06.2009 na działkę wjechały pierwsze materiały budowlane (stal i pustaki), które kupiliśmy wczesną wiosną, żeby zdążyć przed podwyżką cen. Tanie materiały budowlane to jedna z niewielu zalet szalejącego kryzysu .

http://img257.imageshack.us/img257/9958/pustakiwjechay9.jpg

A tak na marginesie to trochę się nasłuchaliśmy z żoną, że co my najlepszego robimy?! Kryzys w pełni, a my bierzemy kredyt na pół życia i ruszamy z budową. Przecież to szaleństwo .

Ale opcje były dwie: mniejszy kredyt i kupno mieszkania w blokach lub większy kredyt i budowa domu. Zadecydowało to że zarówno ja jak i żona wolimy spłacać raty przesiadując na tarasie i patrząc na las niż spłacać raty przesiadując na małym balkoniku i patrząc w okna innych bloków. Zdaję sobie jednak sprawę że ile ludzi tyle opinii na ten temat.

Był 20.06.2009 kiedy po około roku załatwiania wszelkich papierkowych formalności coś w końcu drgnęło na działce w kierunku rozpoczęcia budowy.

Zaczęliśmy od karkołomnej akcji przestawiania istniejącego letniaka ponieważ planowany dom miał stanąć częściowo w jego miejscu. A że taki letniak w czasie budowy będzie "jak znalazł" to zebraliśmy ekipę (wielkie podziękowania dla nich), każdy chwycił co było pod ręką i centymetr po centymetrze domek letniskowy zaczął na rurach stalowych przesuwać się po szynach w jego docelowe miejsce tzn w róg działki.

A żeby nie być gołosłownym to wkleję parę fotek.

http://img12.imageshack.us/img12/3696/akcjadomek1.jpg" rel="external nofollow">http://img12.imageshack.us/img12/3696/akcjadomek1.jpg http://img22.imageshack.us/img22/1561/akcjadomek13.jpg" rel="external nofollow">http://img22.imageshack.us/img22/1561/akcjadomek13.jpg

Oto efekt akcji przestawiania domku.

http://img136.imageshack.us/img136/3113/poakcjidomek.jpg" rel="external nofollow">http://img136.imageshack.us/img136/3113/poakcjidomek.jpg

Możnaby zanucić "tu na razie jest ściernisko , ale będzie..."

Ponieważ budowa już trwa w najlepsze chciałbym żebyśmy wspólnie cofnęli się trochę w czasie...

...tak wyglądała nasza działeczka zanim wbita została pierwsza łopata

http://img256.imageshack.us/img256/1783/dziaka1.jpg" rel="external nofollow">http://img256.imageshack.us/img256/1783/dziaka1.jpg http://img22.imageshack.us/img22/3023/dziaka3.jpg" rel="external nofollow">http://img22.imageshack.us/img22/3023/dziaka3.jpg

http://img256.imageshack.us/img256/8753/8czerwca20096.jpg" rel="external nofollow">http://img256.imageshack.us/img256/8753/8czerwca20096.jpg http://img19.imageshack.us/img19/1301/8czerwca20097.jpg" rel="external nofollow">http://img19.imageshack.us/img19/1301/8czerwca20097.jpg

Witajcie,

jesteśmy wraz z żoną i naszym świeżo narodzonym synkiem Antosiem szczęśliwymi budowniczymi domu wg projektu Śnieżynka 2 pracowni MTM Styl.

Początkowo sceptycznie podchodziłem do pomysłu pisania dziennika bo niby skąd ja na to znajdę czas... budowa wre, syn pcha się na świat... ale że synek grzecznie śpi a na budowie przerwa więc... czemu nie?!