Oj dzieje się..........
Mieszkanie sprzedane- kasa jest
Maxy na allegro idą do góry, ciekawe jak z hurtownią? Jutro jadę kupić.
Nie wiem jaką wybrać dachówkę? Jaki kolor by mi pasował? Dom jest niski a dach wielki. Nie chce czarnej i grafitowej, poszłabym w kierunku miedzi i brązu...
Co radzicie?
Nie wiem czy bloczki też już zamawiać?
Czy dachówkę też już zamawiać?
W niedzielę wraca mój szanowny małżonek, więc musimy razem pojechać do majstra i dogadać się co i jak (może w poniedziałek, bo nie wiem o której przyjadą?). Czy będzie Kazek (droższy, i nie zasypuje fundamentów i nie robi kanalizy) czy Władek (tańszy i robi wszystko), obydwóch sprawdziłam, są ludzie zadowoleni. I z jednego i z drugiego, a różnicy to jest połowa dachówki, więc dość dużo???!!!
Pojechałam dzisiaj do elektryka, co ma mi prąd na działkę podpiąć, i nie miałam jeszcze jakiegoś papierka, a to co miałam, to na prąd do budynku i to kablem napowietrznym jak za króla świeczka, więc pojechałam do elektrowni i do sympatycznego pana, mówię, że ja to chcę taką skrzyneczkę do prądu w ogrodzeniu, bo ja to nie będę miała gdzie ten prąd podpiąć do budynku, bo jest bardzo niski itd, itd..... udawałam blondynkę, ale o tym prądzie to ja się wcale nie znam i nie wiem co i jak. Więc za jakiś czas nie wiem jaki będę mieć prąd na działce,.
Ale muszę jeszcze do tego prądu podpiąć jakiś słup na .... uwaga... majster elektryk mówi, że na 5m wysoki!!! Wy też tak mieliście? Skrzynkę majster już dla mnie ma. A przyjemność z prądem ma mnie kosztować u majstra 1200zł.
Ile płaciliście za podłączenie prądu budowlanego? Nie mam pojęcia czy to dużo czy mało?Napiszcie.
Jeszcze tylko woda i już można się budować, tylko majstry nie wiedzą jeszcze o tym.
A ja nie wiem jeszcze którzy?
Dzwoniłam dzisiaj do sympatycznego pana do starostwa czy to już mogę przyjechać i odebrać PnB, a on mi się pyta czy zawiadomienie dostałam?
Tak - wczoraj.
Więc czy mogę już przyjechać?
- On mi mówi że jeszcze nie.
No to że ja może wpadnę w poniedziałek, lub wtorek??
No może w przyszłym tygodniu będzie....,.
Ja inaczej to panu nie dam spokoju
Będzie przynajmniej miał jedno zezwolenie z głowy
Muszę poważnie pomyśleć o przeprowadzce..... ale nie mam czasu
W poniedziałek dowiedziałam się, że młody wyjeżdża na zieloną kolonię. Wiedziałam, że jedzie, nawet zapłaciłam za całość, ale jakoś nie mówili kiedy dokładnie wyjazd. Więc najpierw wyszykuję młodego i wyprawię go na pociąg, odpocznę jeden wieczorek i potem za pakowanie rodzinki, jak małżonek wróci.