Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    103
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    188

Entries in this blog

ccaya

Ekipa poszła pracować do kogoś innego, ale już wiemy ile czego zamawiać i właśnie to robimy. Kominy, pustaki wentylacyjne, porotherm 25, cement, piasek - na razie tyle.

Wymyśliłam sobie właśnie, że chcę ściany wewnętrzne nośne węższe niż zewnętrzne 25 to zyskam parę centymetrów na tynki. Dziś porozmawiałam z panią Architekt i ona jest jak najbardziej za. Zobaczymy co na to Kierownik? Jakieś 18,8 cm podobno jest z porothermu. Pewnie drogie.

 

Oprócz tego przyjechali Ludzie od Wody. Z koparką. Moja mała J. znów szczęśliwa. Pokopali u Rodziców Męża i u nas i pięknie rurkę rozprowadzili w wykopie, położyli na wierzch odpowiednią folię, a pan z ZGK wszystko sobie odebrał. Mieliśmy przejście rury pod drogą, ale na szczęście podczas wykonywania naszej nieprzejezdnej, dojazdowej na odpowiedniej głębokości, zgodnie z zaleceniami ZGK położyliśmy odpowiednią rurę. I teraz wystarczyło przewlec niebieską rurkę przez rurę stalową.

 

Wody jeszcze długo nie będzie – z kilku powodów. Najpierw trzeba ściany postawić, co by Ludzie od Wody mogli te wszystkie sprzęta zamocować, mapkę trza zrobić powykonawczą – robienie samej wody jest trochę za drogie, więc musimy poczekać na koniec budowy, no i potem się musi ktoś z ZGK jeszcze raz przejść do nas i komisyjnie nawiercić dziurę. Ale nam się nie spieszy. Mamy skąd wodę brać.

ccaya

UKŁADANIE RUR

 

http://img148.imageshack.us/img148/8417/minidscf1712.jpg" rel="external nofollow">http://img148.imageshack.us/img148/8417/minidscf1712.jpg

http://img411.imageshack.us/img411/7/minidscf1708.jpg" rel="external nofollow">http://img411.imageshack.us/img411/7/minidscf1708.jpg

 

OSTATNIE ZAGĘSZCZANIE

 

http://img2.imageshack.us/img2/1666/minidscf1721.jpg" rel="external nofollow">http://img2.imageshack.us/img2/1666/minidscf1721.jpg

 

FOLIA ROZŁOŻONA

http://img188.imageshack.us/img188/153/minidscf1724.jpg" rel="external nofollow">http://img188.imageshack.us/img188/153/minidscf1724.jpg

 

LEJEMY PANOWIE

 

http://img2.imageshack.us/img2/294/minidscf1728.jpg" rel="external nofollow">http://img2.imageshack.us/img2/294/minidscf1728.jpg

http://img2.imageshack.us/img2/1593/minidscf1729.jpg" rel="external nofollow">http://img2.imageshack.us/img2/1593/minidscf1729.jpg

 

PRODUKCJA WIECHY

 

http://img182.imageshack.us/img182/217/minidscf1733.jpg" rel="external nofollow">http://img182.imageshack.us/img182/217/minidscf1733.jpg

ccaya

Po jednym dniu przymusowego przestoju, kiedy dojechały auta z kamyczkiem i piachem, znów pojawił się pan Koparkowy i szybciutko wykonał swoją robotę. Ekipa rozłożyła rury kanalizacyjne i dalej zagęszczała. Weszło nam do środka jakieś 9 i pół autka zasypki – co daje około 190 ton. Na wierzch poszła folia budowlana 0,3 i jakieś dziwne zbrojenie. Niestety nie było nas przy wylewaniu chudziaka – ja chora (wciąż), a Mąż w pracy. Nadzorował i fotografował mój Teść. Dlatego też nie za bardzo się orientujemy „ co autor miał na myśli” robiąc takie, a nie inne zbrojenie. Ale jak tylko Szefa dopadniemy, to wyciśniemy z niego te informację jak sok z cytryny J

 

Zrobiono na polecenie Kierownika dylatacje ze styropianu, na życzenie Inwestorów zrobiono obniżenie pod schodami – będzie schowek i na życzenie Ekipy zrobiono wiechę i zatknięto niefrasobliwie pomiędzy mur a XPS. Wiecha ładna. Kwiatowo-liściasta. Szef robił. Uzdolniony jakiś!

ccaya

ZASYPYWANIE

 

http://img180.imageshack.us/img180/1512/minizasypywanie.jpg" rel="external nofollow">http://img180.imageshack.us/img180/1512/minizasypywanie.jpg

 

BRAKUJE NAM ZASYPKI

 

http://img16.imageshack.us/img16/5296/minidscf1665.jpg" rel="external nofollow">http://img16.imageshack.us/img16/5296/minidscf1665.jpg

 

CZĘŚCIOWO ZAGĘSZCZONY SALON

 

http://img85.imageshack.us/img85/1282/minidscf1675.jpg" rel="external nofollow">http://img85.imageshack.us/img85/1282/minidscf1675.jpg

 

DALSZE ZASYPYWANIE

 

http://img97.imageshack.us/img97/2146/minidscf1686.jpg" rel="external nofollow">http://img97.imageshack.us/img97/2146/minidscf1686.jpg

ccaya

Ok. Jak na zdjęciach było widać, rurę od wody przez ścianę nam włożyli, żeby już się potem o to nie martwić, dziura na rurę od szamba też była elegancko zostawiona – nie trzeba kuć.

Materiał do zasypania fundamentów zaczął się na drodze składować, więc 15 września przyjechał ponownie pan Koparkowy i rozpoczęliśmy etap zasypywania i zagęszczania. Moje dziecko szaleje z radości. „Kopala i kopala” i jeszcze „tlaktol”

 

Miało wejść 6 aut po około 20 ton – razem 120 ton, ale.... okazało się, że Ulka chłonie piach i kamień jak smok. Widać było od razu, że braknie, więc Mąż za telefon i dzwoni o więcej zasypki. Niestety dziś już nie da rady – usłyszał. Musieliśmy przerwać roboty. Pan Koparkowy wsypał ile się dało i trochę obsypał Ulkę ziemią – wyrównując wszelkie doły i pagórki i pojechał do domu na obiad. Chłopaki z Ekipy rozszalowali wieniec, obłożyli XPS-em, zabrali się za kończenie drenażu i zagęszczanie zasypki w salonie.

ccaya
Rodzice Męża nie mogą nam darować, że nie wykorzystaliśmy fundamentów na piwnicę. Ale cóż, nie mamy dodatkowych 20,000 do wydania, woda płynie ze skarpy jak wodospad (trochę przesadzam), dodatkowe projekty kosztują, trzeba by zmieniać PnB i przerywać roboty – a na to nas nie stać – i finansowo i czasowo. Może wymyślimy małą piwniczkę pod tarasem.
ccaya

I znów betonik na wieniec, trochę drogo, bo jak jest poniżej 10 kubików, to za pompę trzeba dopłacić, a u nas tylko 4 kubiki. Mówi się trudno. Jednak Mąż wynegocjował, że już za następną pompę nie będziemy płacić, bo cały beton z jednej betoniarni, bo Kierownik nas do nich skierował i bla bla bla. I super! Jak zalali , a sprawnie poszło – to się za drenaż wzięli przy ławie. I w między czasie zaczęły się auta zjeżdżać z materiałem do zasypania dziur.

 

 


RURA "WYJŚCIOWA" - DO SZAMBA

 

 


http://img28.imageshack.us/img28/1221/miniwyjciedoszamba.jpg

 


ZALEWANIE WIEŃCA

 

 


http://img34.imageshack.us/img34/2330/minizalewaniewieca.jpg

 


"SŁONIK" ZROBIŁ KUPKĘ )) PRZYDA SIĘ

 

 


http://img16.imageshack.us/img16/5426/minisonikzrobikupk.jpg

 


MAMY NA DRODZE SKŁAD BUDOWLANY

 

 


http://img87.imageshack.us/img87/2079/minizamiastdrogimamyska.jpg

 


DRENAŻ SIĘ ROBI

 

 


http://img10.imageshack.us/img10/2517/minidrena.jpg

ccaya

DYSPERBIT I DZIURAWA ULKA

 

http://img16.imageshack.us/img16/6577/minidziurawachaupka.jpg" rel="external nofollow">http://img16.imageshack.us/img16/6577/minidziurawachaupka.jpg

 

OCIEPLANIE XPS - URSA

 

http://img28.imageshack.us/img28/8724/miniocieplaniexpsem.jpg" rel="external nofollow">http://img28.imageshack.us/img28/8724/miniocieplaniexpsem.jpg

 

UKŁADANIE WIEŃCA

 

http://img233.imageshack.us/img233/6442/miniwieniec.jpg" rel="external nofollow">http://img233.imageshack.us/img233/6442/miniwieniec.jpg

 

ZASZALOWANY WIENIEC + RURKA WODNA

 

http://img21.imageshack.us/img21/7655/miniwejciewody.jpg" rel="external nofollow">http://img21.imageshack.us/img21/7655/miniwejciewody.jpg

ccaya

ZAIZOLOWANE ŁAWY PAPĄ

 

http://img225.imageshack.us/img225/885/minipikniezaizolowane.jpg" rel="external nofollow">http://img225.imageshack.us/img225/885/minipikniezaizolowane.jpg

 

ROZKŁADANIE BLOCZKÓW

 

http://img147.imageshack.us/img147/589/miniwoeniebloczkw.jpg" rel="external nofollow">http://img147.imageshack.us/img147/589/miniwoeniebloczkw.jpg

 

PIERWSZY MUROWANY BLOCZEK

 

http://img6.imageshack.us/img6/3629/minipierwszypustak.jpg" rel="external nofollow">http://img6.imageshack.us/img6/3629/minipierwszypustak.jpg

 

CZY TE BLOCZKI SIĘ ZEJDĄ?

 

http://img21.imageshack.us/img21/9198/miniczytebloczkisiezejd.jpg" rel="external nofollow">http://img21.imageshack.us/img21/9198/miniczytebloczkisiezejd.jpg

 

ZESZŁY SIĘ - UFFF

 

http://img178.imageshack.us/img178/3641/minizeszysi.jpg" rel="external nofollow">http://img178.imageshack.us/img178/3641/minizeszysi.jpg

 

EFEKT PARU GODZIN PRACY

 

http://img21.imageshack.us/img21/8430/miniefektparugodzinprac.jpg" rel="external nofollow">http://img21.imageshack.us/img21/8430/miniefektparugodzinprac.jpg

 

A WODA WCIĄŻ NAPŁYWA

 

http://img21.imageshack.us/img21/2776/minimurypnsiedogry.jpg" rel="external nofollow">http://img21.imageshack.us/img21/2776/minimurypnsiedogry.jpg

ccaya

No więc, murują. Ja choruję, Mąż robi foty i przywozi do domu do pooglądania. Położyli papę, porozciągali sznurki i mury rosną. Dowieźli im wcześniej autko piachu, cement, wapno i coś tam jeszcze – mam faktury to sprawdzam na bieżąco.

 

No i tak murują sobie i murują, a tu widać, że bloczków braknie. Bloczków od ręki nie ma, wiec trzeba przerwę zrobić i poczekać aż przyjadą. Przyjechały nazajutrz, więc robota rusza dalej. Smarują dysperbitem, robią wieniec, a następnego dnia ocieplają XPS-em.

ccaya

Ósmego września (wtorek) Ekipa zjechała w całości, aby zacząć murować bloczki.

 

No! Na ten przykład miałam przejścia z bloczkami. Ponieważ ja głównie zajmowałam się papierologią do pozwolenia, z przyjemnością zrzuciłam obowiązek zaopatrywania budowy w materiały na mojego Męża. M podzwonił, pojeździł po okolicznych składach i znalazł bloczki, które najbardziej pasowały wielkością wg Szefa – żeby dużo nie weszło i ciężkie bardzo nie były. Ucieszyłam się, zaaprobowałam, ale bloczka na oczy nie widziałam. Pojechaliśmy zapłacić na skład za bloczki, no to pytam, które te moje. Pan pokazuje, mówię OK., daję zaliczkę i wracamy. Po kilku godzinach siadam przed kompem, otwieram czyjś dziennik, wgapiam się w fundamenty i coś łapie mnie za gardło.

M – krzyczę w panice – co myśmy kupili?

Jak to, co? Bloczki - słyszę w odpowiedzi

M, one są jakieś dziwne! Zobacz wszyscy mają pełne, a my mamy dziury w środku!!!

I zaczyna się lament. M się robi biały, ja przeciwnie. Godzina taka, że nie zadzwonimy do Szefa bo pewnie śpi. Nic trzeba czekać do rana. Rano ledwie oczy otwieramy kręcimy do Szefa.

Jak będzie z bloczkami? Mamy takie i takie?

I dobre macie – słyszymy – kładzie się toto dziurami w dół, a jak bardzo chcecie to możemy cementu napchać do tych dziur. Chcecie?

Nie chcemy! Dzięki! Kamień spadł nam z serca

 

Uff! Takie to z nas głupie ludzie! Jak będziemy drugi dom budować, będziemy o niebo mądrzejsi! Howgh!!!

ccaya

UKŁADANIE ZBROJENIA

 

http://img85.imageshack.us/img85/8626/miniukadaniezbroje.jpg" rel="external nofollow">http://img85.imageshack.us/img85/8626/miniukadaniezbroje.jpg

 

GOTOWE DO ZALANIA

 

http://img182.imageshack.us/img182/5867/minigotowedozalewania.jpg" rel="external nofollow">http://img182.imageshack.us/img182/5867/minigotowedozalewania.jpg

 

PIENIĄŻKI NA SZCZĘŚCIE - DO KAŻDEGO ROGU ULKI

 

http://img8.imageshack.us/img8/4034/minikasanaszczcie.jpg" rel="external nofollow">http://img8.imageshack.us/img8/4034/minikasanaszczcie.jpg

 

PRZYJECHAŁA BETONIARA ZE SŁONIKIEM

 

http://img12.imageshack.us/img12/9189/miniprzyjechaapierwszag.jpg" rel="external nofollow">http://img12.imageshack.us/img12/9189/miniprzyjechaapierwszag.jpg

 

ZALEWAMY - PIERWSZE CHLUŚNIĘCIE

 

http://img132.imageshack.us/img132/2157/minidscf1453.jpg" rel="external nofollow">http://img132.imageshack.us/img132/2157/minidscf1453.jpg

 

http://img197.imageshack.us/img197/5935/minizalewaniebetonem.jpg" rel="external nofollow">http://img197.imageshack.us/img197/5935/minizalewaniebetonem.jpg

 

DRUGA GRUSZKA W AKCJI

 

http://img97.imageshack.us/img97/2435/minizalewaniezdaleka.jpg" rel="external nofollow">http://img97.imageshack.us/img97/2435/minizalewaniezdaleka.jpg

http://img12.imageshack.us/img12/3900/minidrugagruszkawakcji.jpg" rel="external nofollow">http://img12.imageshack.us/img12/3900/minidrugagruszkawakcji.jpg

 

GOTOWE!!!

 

http://img132.imageshack.us/img132/9539/minizalane.jpg" rel="external nofollow">http://img132.imageshack.us/img132/9539/minizalane.jpg

ccaya

Rano zobaczyliśmy, że się poobsuwało troszkę błotka do środka, ale to był Pan Pikuś. Możecie sobie wyobrazić to błoto przyklejające się do gumiaków. Ekipa normalnie buty gubiła i to nie tylko w wykopach. Ale dzielne chłopaki były, zrobili zbrojenia, częściowo zaszalowali, wyłożyli dno folią, ułożyli druty w wykopie i przewieźli sobie pustaczki bliżej domu. Dziś było ich pięciu.

 

Na wieczór – na godzinę 19 przyjechała umówiona grucha. Bardzo o czasie. Najpierw przyjechała betoniara ze „słonikiem”, a potem dojechała druga i przelewała betonik do pierwszej. Wszystko poszło bardzo sprawnie, została minimalna ilość nadprogramowego betonu, który zresztą wykorzystaliśmy. Błotko przeschło przez dzień, ale dalej się kleiło.

Przez przedłużony weekend – do poniedziałku wszystko pięknie wyschło – i błoto i beton.

ccaya

DZIEŃ "ZERO" - GODZINA 6 RANO - CZEKAMY Z NIECIERPLIWOŚCIĄ

 

http://img32.imageshack.us/img32/4562/dscf1371.jpg" rel="external nofollow">http://img32.imageshack.us/img32/4562/dscf1371.jpg

 

KOPARA ŚCIĄGA HUMUS

 

http://img32.imageshack.us/img32/5498/dscf1376v.jpg" rel="external nofollow">http://img32.imageshack.us/img32/5498/dscf1376v.jpg

 

PIERWSZE WYKOPY

 

http://img30.imageshack.us/img30/4688/dscf1383d.jpg" rel="external nofollow">http://img30.imageshack.us/img30/4688/dscf1383d.jpg

 

WODA PRZYSZŁA Z WIZYTĄ

 

http://img14.imageshack.us/img14/350/dscf1391u.jpg" rel="external nofollow">http://img14.imageshack.us/img14/350/dscf1391u.jpg

 

NOCNY OBRAZ NASZEJ WYKOPANEJ ULKI - KATAKUMBY JAKOWEŚ

 

http://img34.imageshack.us/img34/9800/dscf1413e.jpg" rel="external nofollow">http://img34.imageshack.us/img34/9800/dscf1413e.jpg

ccaya

I wreszcie !!!! Trzeciego września 2009 roku ruszyła budowa!!!!

Parafrazując : „Najpierw powoli jak żółw ociężale, ruszyła budowa bardzo ospale”

No, nie było tak źle.

 

Pan Koparkowy zdjął humus i zaczął kopać rowy. Głębokie. Woda odwiedziła nas w wykopach niemal od razu. I dobrze. Bo Szef chciał zalewać ławy dopiero w poniedziałek (rozpoczęli kopanie w czwartek), a tak zdecydował, ze dokładają do pieca i zalewamy w piątek.

Wspominałam już o tych piątkach, prawda? Dużo rzeczy załatwiamy w piątki! Niektórzy mówią, że w końcu nas dopadnie jakaś klęska piątkowa.

 

Tak więc ławy się wykopały, woda podeszła, pan Koparkowy pojechał do domu, ja pojechałam do lekarza bo choróbsko mi się szykowało, a na placu boju został główny Inwestor z częścią Ekipy. Porobili drenaże co by woda spływała, wyrównali teren łopatami i też się zwinęli.

I co? Parę tygodni suszy, zero opadów a tu w nocy z 3 na 4 września lunęło sobie. Niezbyt mocno, ale za to długo. Normalnie fatum! Tyczenie deszcz, zalewanie deszcz! Chyba to jednak te piątki!

ccaya

Jak się nam wszystko uprawomocniło w lipcu 2009, a Ekipa miała czas dopiero od września, postanowiliśmy przygotować teren.

 


Zaprosiliśmy pana Geodetę po raz drugi, przyjechał, a jakże, spóźniony z 1,5 h i nie byłoby problemu, ale właśnie tyle mu brakło, żeby nie tyczyć w deszczu. A ponieważ lataliśmy za nim i pomagali to niespecjalnie nas deszczyk cieszył. Trochę trwało to tyczenie, bo Ekipa zażyczyła sobie górne ławice zrobić w jednym poziomie i dolne też w jednym, a że spadek 14% i to na południe i na zachód, to się trzeba było nalatać.

 

 


Następnie zamówiliśmy blaszaczek na allegro – przyjechał w tydzień i złożył się ekspresowo

 

 


A potem zamówiliśmy bloczki na fundamenty, stal na cały domek i deski .

 


Przyjeżdżało to w dwa dni, droga nie ucierpiała, serca nam rosły.

 

 


W międzyczasie zamówiliśmy projekt przyłączenia wody, ale że były wakacje, wykonanie projektu z uzgodnieniami zajęło panu Projektantowi równe 3 miesiące. Nie żebyśmy się spieszyli, ale zwalanie wszystkiego na wakacje to lekka przesada. Poza tym istnieją telefony i można nas powiadomić o opóźnieniach, a nie jeszcze nie odbierać telefonów od nas.

 


Ech, życie, życie...

 

 


Wiem, moje narzekania są nie na miejscu. Nie mieliśmy do tej pory żadnych problemów o jakich zdarzało mi się czytać w dziennikach Forumowiczów. Jest lajtowo ) I oby tak dalej!

 

 


Pod koniec sierpnia poinformowaliśmy Szefa, że wszystko czeka i popadliśmy w nicnierobienie.

 



WSZYSTKO CZEKA NA EKIPĘ

 

 


http://img15.imageshack.us/img15/2720/wszystkoczekanawykonawc.jpg

ccaya

Ale, ale, wybiegłam nieco z tymi zdjęciami naprzód.

 

 


Po zrobieniu drogi na naszej części działki, należało również poprawić trochę drogę u Rodziców Męża, żeby nic się nie zakopało na pierwszym odcinku. Niestety były to roboty całkowicie ręczne – łopata, kilof, taczki, kamienie i kilo potu na każdy metr kwadratowy. Daliśmy radę!

 

 


Trochę wcześniej wyszukaliśmy Kierownika budowy i Ekipę. Kierownik polecony, ale aktualnie zastanawiamy się, czy to był na pewno dobry wybór. Nie pojawia się zbyt często, robi byki w Dzienniku Budowy, na tablicy informacyjnej też – to akurat jeszcze przeboleję, chyba, że się PINB przyczepi. A ponoć się przyczepi.

 

 


Na naszego Kierownika dawno temu uwzięła się jedna baba z nadzoru, a podobno jakiś powód miała – teraz jest to owiane mgłą tajemnicy, niemniej jednak wszyscy o tym szepczą. I ten nasz Kierownik to się strasznie wszystkiego boi i miał podobno 18 kontroli w zeszłym roku i my się boimy razem z Kierownikiem. Chociaż właściwie to prawa nie będziemy łamać, no ale wiecie, rozumiecie

 

 


Ekipa ma nam postawić SSO do końca roku. Obiecali. Szefem jest mąż mojej koleżanki z pracy, więc mam nadzieję, że się postarają, żebyśmy się później nie musiały za łby między biurkami brać. Plus jest ewidentnie taki, że doradza nam Szef w wielu sprawach i może choć trochę go obchodzimy.

 

 


Aaa przypomniałam sobie. Szef generalnie buduje nasz dom pod siebie! Zastanawiamy się jaki szeroki taras zrobić. Chcemy minimum 3 metry. Pytamy Szefa. Szef jest duży, naprawdę duży! I mówi tak: jak na 3 metrach postawicie stół i krzesełka i przyjedziemy do Was na piwo i będę chciał iść do WC to się będę musiał przepychać i jeszcze co strącę ze stołu. No to musimy pod Szefa taras powiększyć ))

ccaya

PAN GEOLOG I ODWIERTY - MAJ 2009

 

 


http://img9.imageshack.us/img9/4082/1317m.jpg



TYCZENIE ULKI - NIEWIDOCZNY PAN GEODETA - SIERPIEŃ 2009

 

 


http://img85.imageshack.us/img85/3441/sdc10168.jpg

 


PÓŁ WSI CHĘTNYCH DO POMOCY

 

 


http://img10.imageshack.us/img10/8637/sdc10176s.jpg

 


PRZYGOTOWANIE TERENU POD GARAŻ

 

 


http://img193.imageshack.us/img193/3650/dscf1112r.jpg

 


PIERWSZY POWAŻNY NABYTEK - SIERPIEŃ 2009

 

 


http://img38.imageshack.us/img38/2990/dscf1293x.jpg

 


POSTAWIONY W 20 MINUT

 


CIEKAWE CZY BĘDZIE RÓWNIE TRWAŁY?

 

 


http://img18.imageshack.us/img18/2590/dscf1309p.jpg

ccaya

KORYTOWANIE DROGI ZAKOŃCZONE - CZERWIEC 2009

 

http://img142.imageshack.us/img142/2762/dscf9202u.jpg" rel="external nofollow">http://img142.imageshack.us/img142/2762/dscf9202u.jpg

 

ZACZYNA SIĘ ZASYPYWANIE KAMIENIEM

 

http://img21.imageshack.us/img21/4426/dscf9408z.jpg" rel="external nofollow">http://img21.imageshack.us/img21/4426/dscf9408z.jpg

 

MAMY DROGĘ

 

http://img44.imageshack.us/img44/2084/dscf9510.jpg" rel="external nofollow">http://img44.imageshack.us/img44/2084/dscf9510.jpg

 

TEREN PRZYGOTOWANY POD BUDOWĘ

 

http://img196.imageshack.us/img196/2852/dscf9524i.jpg" rel="external nofollow">http://img196.imageshack.us/img196/2852/dscf9524i.jpg

 

Droga nasza kochana po pierwszych wykopkach i bez deszczu stanęła w wodzie. Ze skarpy lało się przepięknie i trzeba było własnymi ręcami drenażyk zrobić - łopata, dreny, geowłóknina, kamienie, taczki i 2 tygodnie z życiorysu wyjęte

ccaya

I może wreszcie coś o naszej Ulce z Archeco.

 


http://www.domdlaciebie.com.pl/?akcja=szczegoly&id_domku=140&unset=2" rel="external nofollow">http://www.domdlaciebie.com.pl/?akcja=szczegoly&id_domku=140&unset=2

 


Szukaliśmy domu taniego w budowie, a więc prosta bryła, dwuspadowy i prosty dach.

 


Bez kominka, schody ze spocznikiem, troszkę większa kotłownia, niż na gaz – u nas go nie ma, pokoje na górze większe niż 10m2, dodatkowy pokój na dole – dla gości, albo później dla mojego Ojca i pralnia i spiżarnia.

 


W Ulce przy małych zmianach mam to wszystko. I jest jeden zonk! Niestety!

 


Dla mnie minusem tego domu jest wejście do kuchni przez salon – ale nijak się tego nie da zmienić. Zrobię sobie po prostu drzwi, żeby hałas garnkowo-patelniany nie docierał na salony.

 

 


PARTER

 

 


http://img198.imageshack.us/img198/3513/renderhandlerashx.jpg

 


PIĘTRO

 

 


http://img97.imageshack.us/img97/736/renderhandlerashx1.jpg

 

 


Nasze zmiany:

 


Likwidacja kominka

 


Zmiana stropu na monolit

 


Schody ze spocznikiem

 


Powiększenie łazienki na parterze + okno

 


Wejście do kotłowni z wiatrołapu + drzwi na zewnątrz

 


Likwidacja 4 okien dachowych

 


Zmiana wielkości i ilości okien

 


Likwidacja jednej łazienki na górze i zrobienie tam pralni – były 3 łazienki w projekcie

 


Obniżona podłoga pod schodami – spiżarka

 


Powiększenie tarasu i zadaszenie go

 


Razem powierzchni użytkowej 120m2 – zobaczymy jak wyjdzie

 

 


PARTER PO ZMIANACH

 

 


http://img142.imageshack.us/img142/516/ulaparterrmojakopia.jpg

 


PIĘTRO PO ZMIANACH

 

 


http://img142.imageshack.us/img142/2955/poddaszemojewersja213x1.jpg

ccaya

Przerwa

No to teraz podam Wam ceny. Może się przyda.

 

Wypis i wyrys z gminy - 90

Mapka zasadnicza - 30

Wypis z rej.gruntów + mapa ewidencyjna – 30

Odpis z KW – 60

Opinia o terenie z gminy – 17

Notariusz – 1684

Mapka do celów projekt 1:500 - 600

Wszelkie warunki przyłączenia – 0 !!

Wypis i wyrys z mapy ewid. do KW – 120

Projekt ULA – 1564

Geolog – 600

Wyłączenie z prod rolnej – 0

Adaptacja projektu – 1200

Tablica informacyjna – 23

Ksero projektu – 34

Nasza droga Droga - 9400

 

RAZEM: 15.452 PLN



×
×
  • Dodaj nową pozycję...