Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    47
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    42

Entries in this blog

mypink

 

Chwilkę nas nie było, ale to dlatego, że tak nam się ostatnio "powodzi" :)

 

Na szczęście rzeczka w okolicach budowy okazała się niegroźna, ale za to na osiedlu mieliśmy prawdziwą walkę z żywiołem .. dokładnie wyglądało to tak:

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_raAXW2hQI/AAAAAAAAAzs/iLfp26RCd9A/s640/P5232956.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_raAXW2hQI/AAAAAAAAAzs/iLfp26RCd9A/s640/P5232956.JPG

 

 

Mamy w bliskiej odległości rzeczkę Widawę, która w normalnym stanie nie przekracza 2m szerokości a od weekendu wygląda tak:

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rZ_ezWhLI/AAAAAAAAAzo/T67asVSgiLs/s640/P5232954.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rZ_ezWhLI/AAAAAAAAAzo/T67asVSgiLs/s640/P5232954.JPG

 

 

a z bliska tak:

 

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rbnvl8etI/AAAAAAAAA1M/TiluD7pJxVo/s512/P5232966.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rbnvl8etI/AAAAAAAAA1M/TiluD7pJxVo/s512/P5232966.JPG

 

Na szczęście udało się opanować żywioł i z tego co wiemy zalało jedynie jeden dom.

 

 

No ale poza walką z potopem udało się jeszcze doglądać budowy. A tam przybyli nowi goście:

 

1. łazienkowe ptaszki, odratowane z zapomnianego kąta w osiedlowej kwiaciarni. Poza nowym mieszkaniem ptaszki dostały nowe kolory i nowe życie:

 

http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rgKvm6e4I/AAAAAAAAA1w/YHzknMx5-PQ/s640/P5212924.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rgKvm6e4I/AAAAAAAAA1w/YHzknMx5-PQ/s640/P5212924.JPG

 

 

2. gile na gałązce jarzębiny zamieszkały na klatce schodowej:

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rf2qERM_I/AAAAAAAAA1s/Lmd0k8NL4h4/s640/P5222943.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rf2qERM_I/AAAAAAAAA1s/Lmd0k8NL4h4/s640/P5222943.JPG

 

 

3. ważny element kuchni: stół:

 

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rgL6X-CsI/AAAAAAAAA10/RqwptgJFXi0/s640/P5222941.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rgL6X-CsI/AAAAAAAAA10/RqwptgJFXi0/s640/P5222941.JPG

 

 

Na koniec chyba największy smaczek: w naszym przekonaniu udane zdjęcie z serii "w poszukiwaniu inspiracji":

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rgO5R831I/AAAAAAAAA14/npTgVn8A3wM/s512/P5222950.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_rgO5R831I/AAAAAAAAA14/npTgVn8A3wM/s512/P5222950.JPG

 

.. a w zamierzeniach rama lustra łazienkowego :)

mypink

 

Powitanko posobotnie!

 

Na budowie teraz szalone tempo. Po ekstremalnie szybkim kafelkarzu na naszą wichurę wpadła totalnie ekspresowa ekipa od oczyszczalni ścieków.

 

Zdjęcia zdążyliśmy zrobić rano, przy rozpakowywaniu materiałów...

 

http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8GZI1UoI/AAAAAAAAAxU/iACg7oR-EQA/s640/P5142871.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8GZI1UoI/AAAAAAAAAxU/iACg7oR-EQA/s640/P5142871.JPG

 

 

...i lekko po 16-stej, gdy już wszystko było na swoim miejscu, tzn: zbiornik na nieczystości wkopany, rozsączki zamontowane,

 

nawet ekipa przemyślała i wykonała zbiór i odprowadzenie deszczówki z rynien do studzienki na środku działki,

 

która dodatkowo nawadniać będzie trawnik i roślinki

 

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8IoGH2NI/AAAAAAAAAxY/QPXZFdYXF-8/s640/P5142874.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8IoGH2NI/AAAAAAAAAxY/QPXZFdYXF-8/s640/P5142874.JPG

 

 

Na górze PRAWIE kolejny pokój pomalowany. Kolor: ni to łososiowy, różowy, pudrowy, czy jakiś tam :)

 

W każdym razie "na żywca" wygląda to o wiele lepiej niż na kompjuterze

 

 

http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8JS9hnSI/AAAAAAAAAxc/F9LGyQvlwTY/s512/P5152875.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8JS9hnSI/AAAAAAAAAxc/F9LGyQvlwTY/s512/P5152875.JPG

 

 

A tutaj namiastka mebli, jakie nam znaleziony niedawno, bardzo sprytny i równie szybki stolarz wykonuje, zaznaczam: według projektu

 

(tzn. my mu wysyłamy zdjęcie z interesującym nas mebelkiem, a on struga, maluje i przywozi na miejsce za całkiem rozsądną cenę).

 

Do krzeseł jest też naprawdę piękny stół, ale niestety nóżka do poprawki A to niebieskie to stoliczki nocne.

 

 

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8Kk8eG7I/AAAAAAAAAxg/08Y-JUy548E/s640/P5152889.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8Kk8eG7I/AAAAAAAAAxg/08Y-JUy548E/s640/P5152889.JPG

 

 

No i wreszcie wiadomość miesiąca: Zrobili nam drogę dojazdową!!! Co prawda daleko jej jeszcze do autostrady, ale przynajmniej,

 

NAWET w czasie deszczu można przejechać na dwójce bez żołądka w gardle

 

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8LQuYDmI/AAAAAAAAAxk/dgiJ_t24HwM/s640/P5152896.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S_A8LQuYDmI/AAAAAAAAAxk/dgiJ_t24HwM/s640/P5152896.JPG

mypink

 

Niby nic specjalnego się ostatnio nie dzieje, a jakoś dziwnie na wszystko (czyt.: dziennik budowlany ) wciąż brak czasu!

 

Prace idą swoim (raczej wolnym) tokiem, tzn. systematycznie kolorujemy nasze gniazdo + wykończeniówka na poddaszu + mury z cegieł na dole, ale prawdziwy przełom nastąpił dopiero dziś ... na budowę dotarł kafelkarz!!

 

Przeżyliśmy lekki szok, gdy wieczorem zobaczyliśmy efekt jednodniowej pracy dwóch ludzi. Oto on w widoku "za dnia":

 

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S-sXnBgkGuI/AAAAAAAAAwA/J65m-PSpgMQ/s512/P5122858.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S-sXnBgkGuI/AAAAAAAAAwA/J65m-PSpgMQ/s512/P5122858.JPG

 

 

.. oraz późnym wieczorem:

 

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S-sXn6HumWI/AAAAAAAAAwE/jca2qFlZH74/s640/P5122866.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S-sXn6HumWI/AAAAAAAAAwE/jca2qFlZH74/s640/P5122866.JPG

 

 

Czyli, że da się położyć prawie 40m2 kafli w jeden dzień?! Teraz tylko czekać dalszych efektów.

 

Cała reszta miesiąca ogólnie zapowiada się 'rozrywkowo', więc miejmy nadzieję, że znajdzie się też czas na aktualizacje dziennika.

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

 

Witamy posobotnio!

 

Na budowie znowu kroczek do przodu. Aktualnie głównie malowanie, murowanie ścianki z cegieł no i OSTATECZNE wykończenie stryszku.

 

W sypialni już pomalowane, teraz kolej na linę, tudzież listewki:

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZlFQyQ8I/AAAAAAAAAs8/YsLhxkXaZuo/s512/P4242607.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZlFQyQ8I/AAAAAAAAAs8/YsLhxkXaZuo/s512/P4242607.JPG

 

 

Co te poważne pany mają w zębach, hę?

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9iwwZOUHmI/AAAAAAAAAvA/SDqNECndYQs/s512/P4242608_kadruj.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9iwwZOUHmI/AAAAAAAAAvA/SDqNECndYQs/s512/P4242608_kadruj.jpg

 

 

Aby pomalować klapę od włazu inwestor wyczyniał cuda na drabinie (i kazał mi ją dodatkowo trzymać )

 

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZmyy2RzI/AAAAAAAAAtE/QSeeegAZSrw/s512/P4242609.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZmyy2RzI/AAAAAAAAAtE/QSeeegAZSrw/s512/P4242609.JPG

 

 

Górna łazienka już tylko czeka z niecierpliwością na kafelkarza (obiecał, że będzie za 2 tygodnie, nie wiem czy mu ufać???)

 

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZnrgbrHI/AAAAAAAAAtI/5O0R82xpbs0/s640/P4242610.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZnrgbrHI/AAAAAAAAAtI/5O0R82xpbs0/s640/P4242610.JPG

 

 

Na dole ścianki działowe bardzo powoli, ale sukcesywnie pną się w górę:

 

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZouJzkvI/AAAAAAAAAtM/MLWV0jc_MeQ/s512/P4242619.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZouJzkvI/AAAAAAAAAtM/MLWV0jc_MeQ/s512/P4242619.JPG

 

 

A tu prototypy mebli kuchennych???

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZpj7gM7I/AAAAAAAAAtQ/78UhE-l1ATA/s640/P4242624.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZpj7gM7I/AAAAAAAAAtQ/78UhE-l1ATA/s640/P4242624.JPG

 

 

W przerwie ekipa budowlana rozpoczęła sezon ogniskowo- kiełbasiany:

 

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZrXGrhOI/AAAAAAAAAtU/qTLhPkD9VfQ/s640/P4242626.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S9NZrXGrhOI/AAAAAAAAAtU/qTLhPkD9VfQ/s640/P4242626.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

 

W chałupce baardzo powolutku, ale wciąż się coś dzieje.

 

Tym razem w obroty poszła dolna łazienka, powstały stelaże pod bardzo ważne siedziska w domu

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obc4YoYFI/AAAAAAAAArs/zGvT0vkZZLc/s640/P4102578.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obc4YoYFI/AAAAAAAAArs/zGvT0vkZZLc/s640/P4102578.JPG

 

 

Kuzyn narzeźbił się wycięć pod bale (zajęło mu to cały dzień), ale i tak trzeba będzie to zlikwidować i podciąć na prosto,

 

wzdłuż profilu, bo się "zapomniało", że to dom drewniany i bale będą osiadać, a wtedy płytę szlag trafi

 

Tak nawiasem mówiąc to nasza jedyna płyta G-K w całym domu

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obd-FA5ZI/AAAAAAAAArw/lpo13_5Ejjs/s640/P4102587.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obd-FA5ZI/AAAAAAAAArw/lpo13_5Ejjs/s640/P4102587.JPG

 

 

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obex_ONTI/AAAAAAAAAr0/nSFCChseFoA/s512/P4102588.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obex_ONTI/AAAAAAAAAr0/nSFCChseFoA/s512/P4102588.JPG

 

 

No i ostatnimi czasy nasza "ulubiona" czynność, czyli czary mary z farbą

 

Tym razem opędzlowujemy sypialnię.

 

Człowiek się nad czymś głęboko zamyśli a tu mu znienacka zdjęcie strzelają.

 

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obfa9KGaI/AAAAAAAAAr4/bxgNKjnEgaM/s640/P4172597.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obfa9KGaI/AAAAAAAAAr4/bxgNKjnEgaM/s640/P4172597.JPG

 

 

A poniżej z serii "wygibasy na drabinie"

 

Inwestorka wymyśliła sobie, że sypialnia będzie biało-niebieska (już się biała rama łóżka do kompletu u stolarza zbija )

 

 

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obgeFZRyI/AAAAAAAAAsA/5F_XIy1HZrg/s512/P4172601.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S8obgeFZRyI/AAAAAAAAAsA/5F_XIy1HZrg/s512/P4172601.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Powitanko poświąteczne!

 


Na budowie trochę przestojów, nic się szczególnego nie dzieje poza malowaniem.

 


Po kilku dniach z rzędu (po pracy) spędzonych na drabinie nie mogę patrzeć już na pędzel i puszkę z farbą

 


Kolejnym pomysłem na łozdobienie ścian są szablony,

 


oto pierwsze efekty :)

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S7-DoNxb_mI/AAAAAAAAArI/Hss73Je8bM8/s640/P4092573.JPG

 


Zabraliśmy się za malowanie korytarza,

 


trochę kolorów ożywiło drewno, a przy okazji zabezpieczyło przed ciemnieniem.

 


Tutaj kolor ecru i czekoladowy:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S7-Dogm4gtI/AAAAAAAAArM/41TJPOvameE/s512/P4092575.JPG

 


A tak w ogóle to MIELIŚMY kafelkarza! Trzy tygodnie nas zwodził z przyjazdem,

 


już już miał się zabrać do kładzenia kafli, a gdy w końcu dojechał na oględziny to nagle złożył rezygnację!?! Kompletnie nie wiemy o co mu chodzi, ale chyba nie lubi domów z drewna

 


Ech, teraz proces poszukiwawczy rusza od nowa

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

W tym tygodniu dokończenie podłóg PRAWIE, bo zabrakło 5 desek

 


No i wreszcie powstaje poręcz do schodów

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S7JJ0WIpalI/AAAAAAAAAqA/xE5LiM999SE/s512/P3302526.JPG


Tutaj widok z półpiętra...

 

 


...A tutaj z pięterka :)

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S7JJ2IkNdeI/AAAAAAAAAqE/z3Ju6lcaz4c/s512/P3302530.JPG

 


Zobaczcie kto przyleciał na naszą wichurę :)

 


Teraz wiosna to już w pełni!!!

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S7JJ4rPqi6I/AAAAAAAAAqI/AfyjtAFm5U0/s640/P3302537.JPG

 


No i na koniec zakup do nowej chałupy, należący do kategorii "zbytki"

 


Nie mogłam się powstrzymać i upuściłam trochę pieniędzy z "trzynastki"

 


I jak Wam się podoba???

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S7JJ6FcdAEI/AAAAAAAAAqM/xtnKcm7fJ14/s640/P3302539.JPG

 


Miał być wzorek lawendowy, ale pelargonia taka wiejska, akurat pasuje do charakteru chałupki

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S7JJ71rpa9I/AAAAAAAAAqQ/ggRly8dN_4Y/s512/P3302544.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Uff!!! Kolejna pracowita sobota na budowie (gdzie się podziały te wolne soboty, gdy można było spać do południa )

 


Dzisiaj akcja budowlana działała na trzy ekipy :)

 


Ekipa nr 1 MALOWANIE STRYSZKU NAD GARAŻEM

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66Cc6ncjjI/AAAAAAAAAn8/x-YZ-dh6htY/s640/P3272492.JPG


Zanim jednak poszedł w ruch pędzel to najpierw była ryżowa szczotka i woda z szarym mydłem.

 


Tak się namachałam, że ręka boli mnie aktualnie jakbym przekopała hektar ziemi

 

 


Ekipa nr 2 MUROWANIE ŚCIANKI KUCHENNEJ ZE STULETNICH CEGIEŁ:

 


Ścianka powstaje bardzo powoli, a na efekt końcowy trzeba jeszcze trochę poczekać,

 


cegły wyszorować, zaimpregnować i dopiero wtedy będą wyglądały :)

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66CebuIQgI/AAAAAAAAAoA/FJjVxdzv_BY/s640/P3272505.JPG

 


Ekipa nr 3 WYKAŃCZANIE SZCZYTU DOMU:

 


Po zrobieniu sufitów, u szczytu domu powstał taki stryszek, który oczywiście też trzeba wykończyć, nie ma wyjścia

 


Tu też praca idzie bardzo wolno, wełna gryzie nieznośnie, a pleców nie można rozprostować,

 


bo stryszek ma jakieś metr trzydzieści wysokości

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66CgJCIqKI/AAAAAAAAAoE/eekk6hsjIz0/s512/P3272507.JPG

 


No i efekt końcowy po CAŁODZIENNYM malowaniu:

 


(aż mnie łupie w ręce na samą myśl ile malowania jeszcze przede mną )

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66Chte26dI/AAAAAAAAAoI/WSZcMk0_BwE/s512/P3272509.JPG

 


Tak sobie to wymyśliliśmy, że na wzór skandynawski pomalujemy całe drewno na różne kolory,

 


żeby nie wyszło jak w leśniczówce, no więc szalejemy z farbami

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66Ci17y-fI/AAAAAAAAAoM/f7x0cEr3C_Q/s640/P3272512.JPG

 


No i jeszcze na sam koniec powiesiliśmy kolejne lampy,

 


nic tylko zamieszkać

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66CkEj5HlI/AAAAAAAAAoQ/JwWZOi-LqPc/s640/P3272517.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Koniec tygodnia i podłogi w 2/3 części położone

 


W chałupie pachnie teraz drewnem jeszcze bardziej niż normalnie, że aż słabo się robi!

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S60UHenACTI/AAAAAAAAAnA/olNpKb13H_U/s640/P3262467.JPG

 


Kontemplowanie przyrody: na naszej wsi cisza, spokój, śpiew skowronka, szum wierzb płaczących... ach!

 


Z utęsknieniem czekamy przeprowadzki na wiochę

 


Jeno muszę kupić stołeczek, bo nie sięgam do okien

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S60UG0y_jhI/AAAAAAAAAm8/ZEOg8BAasjo/s512/P3262461.JPG

 


I jeszcze jedno zdjątko z zachodzącym słońcem

 


Trochę jak w dziupli u dzięciołów

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S60UIGdJM8I/AAAAAAAAAnE/3eo29n32Tuk/s512/P3262475.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Kolejny tydzień prac budowlanych w naszej chałupce rozpoczęty:

 


Wrócił p. Staszek z ekipą no i zabrał się za kładzenie podłóg

 


Jupi! Nareszcie będzie można normalnie chodzić, bo nogi można było połamać na tych legarach!!!

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6pe6VXpOrI/AAAAAAAAAlg/3E-TKtsBg7w/s640/P3242444.JPG

 


Panowie ekipa szybko się uwijają z robotą :)

 


Jak tak dalej pójdzie to przed świętami cała góra będzie już "wypodłogowana"

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6pe58BfaqI/AAAAAAAAAlc/GtCJbKKlyzY/s512/P3242443.JPG

 


No! Na stryszku nad garażem właściwie można już zamieszkać

 


I znowu ten łom...już gdzieś go kiedyś widziałam?!

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6pe7BBUXGI/AAAAAAAAAlk/0d2naxX2M9k/s512/P3242446.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

I znowu kolejna sobota na budowie, to już powoli zaczyna być monotonne

 


Prace idą powolutku, nawet nie za bardzo widać postępy, więc nie ma nowych zdjęć.

 


Ale za to nie mogłam się doczekać z oświetleniem i zawiesiliśmy pierwszą lampę- kuchenną

 


Tutaj widok nocny...

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6VOziAApxI/AAAAAAAAAk8/dr08HxoAkL8/s512/P3202414b.JPG

 


...a tu dzienny :)

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6pnzm1Bx2I/AAAAAAAAAmc/SO85ogfDbws/s640/P3222417.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

W międzyczasie żeńska część mypinków rozrysowała sobie projekt wiejsko- rustykalnej kuchni (te napisy pomocnicze to dla stolarzy, bo meble się już robią )

 


Panowie Stolarze aż spod Zakopanego (bo okazało się, że tam taniej!), przyjechali "za darmo" na obmiary (bo akurat byli w okolicy- 300 km od nich do nas ), pozaciągali z góralska, pocmokali (" toż u nas takie cudeńka robio"), pojechali i zabrali się za robotę. Meble mają być na "po świętach" OBY :)

 

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6FRJiodaSI/AAAAAAAAAjI/djGtKLl0t58/s640/projekt%20kuchni.jpg

 


A w naszym sąsiedztwie zaczął się wiosenny ruch. Budowlane prace rozpoczął sąsiad (nie wiem, czy to dobrze, czy źle A był taki piękny, dziewiczy widok na pusty sad...)

 

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6FRD604PfI/AAAAAAAAAi4/4_V2qzYhZYE/s640/P3172344.JPG

 


Natomiast dzisiaj na budowie ostatni etap wykończeniówki sufitowo-ociepleniowej:

 


zamiast listewek-lina (no bo raczej trudno byłoby listewkę powyginać na półokrągło )

 

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6FREsWUQCI/AAAAAAAAAi8/0QpY7Hs7FVI/s512/P3172360.JPG

 


Efekt końcowy całodziennej pracy:

 

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6FRID_f8wI/AAAAAAAAAjE/eIDctqLxvqE/s512/P3172372.JPG

 


I z bliższego bliska...

 

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S6FRFw5DGCI/AAAAAAAAAjA/utelFvZI5HY/s640/P3172371.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Zakupów przy budowie jest mnóstwo, ale niektóre są wyjątkowo miłe.

 


Oto najnowszy, wiosenny nabytek inwestorki Agi:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S51VOZpk6JI/AAAAAAAAAh8/h-Nj6QqlMOg/s640/P3142341.JPG


.. w sam raz na wiosenne błotko, bo stare gumiaki nie przetrwały próby jesienno-zimowej :)

 

 


Co do zakupów budowlanych to zabieramy się powoli do wykończeniówki.

 


Ostatnio kurier dostarczył 100-kilową "paczuszkę" z liną .. w sam raz do przywiązania jakiegoś okolicznego okrętu

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S51VJxED9WI/AAAAAAAAAhs/EZLzmEHtTkE/s640/P3102327.JPG


Na zdjęciu nie ma skali porównawczej, ale ta linka ma jedyne 3 cm średnicy!

 

 


Jeśli chodzi o warunki pracy to zapewniamy czasem nawet miejsca leżące:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S51VMDe0U3I/AAAAAAAAAh4/0NCBFS88uZY/s640/P3132334.JPG

 


W zamian za wszelkie ponoszone trudy, gospodyni raczy nas swoimi, palce lizać, specjałami ze swojej mobilnej kuchni:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S51VK66Lw5I/AAAAAAAAAhw/lWOEDj_YDBw/s640/P3132329.JPG

mypink

W tym tygodniu udało się skończyć korytarz nad schodami, który już nawet pomalowaliśmy jednokrotnie.

Rano kolory prezentowały się następująco:

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFghOAs4I/AAAAAAAAAgw/B1QmRlL6yhY/s512/P3062308.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFghOAs4I/AAAAAAAAAgw/B1QmRlL6yhY/s512/P3062308.JPG

 

A dziś był kolejny dzień ciężkich prac na budowie.

Poranek był bardzo rześki: mroźny ale przepięknie słoneczny:

http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFec5PquI/AAAAAAAAAgk/8rtdUZT-EiI/s640/P3062269.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFec5PquI/AAAAAAAAAgk/8rtdUZT-EiI/s640/P3062269.JPG

 

Sielanka nie trwała długo i zaczęła się końcowa faza batalii z ociepleniem.

Dziś padło na pokój nad garażem. Przyjechała niemalże połowa rodziny i licznie obsiadła ustawione rusztowania:

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFfLRnJBI/AAAAAAAAAgo/Myz2pG9pLJQ/s640/P3062294.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFfLRnJBI/AAAAAAAAAgo/Myz2pG9pLJQ/s640/P3062294.JPG

 

Prace szły sprawnie i już "po chwili" nakręcaliśmy ostatnie łaty:

http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFf2ShY_I/AAAAAAAAAgs/XFK-2LoBUk8/s640/P3062299.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFf2ShY_I/AAAAAAAAAgs/XFK-2LoBUk8/s640/P3062299.JPG

 

Na koniec przyszła folia, na którą już tylko nabijemy deski. Dzień zakończyliśmy takim stanem pokoju:

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFhsDoTyI/AAAAAAAAAg0/yBafjetnANk/s640/P3062314.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFhsDoTyI/AAAAAAAAAg0/yBafjetnANk/s640/P3062314.JPG

mypink

A teraz nadszedł czas na małe podsumowanie.

Zaczniemy od zeszłego tygodnia.

Udało się zakończyć kilka ważnych etapów na górze, czyli:

 

- po pierwsze primo: pokój południowy:

http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFba23FRI/AAAAAAAAAgU/uLkLRhvHiHE/s512/P2272251.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFba23FRI/AAAAAAAAAgU/uLkLRhvHiHE/s512/P2272251.JPG

 

- po drugie primo: pokój północny:

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFcKadI_I/AAAAAAAAAgY/Wats2_9EjpM/s512/P2272253.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFcKadI_I/AAAAAAAAAgY/Wats2_9EjpM/s512/P2272253.JPG

 

- po trzecie primo: łazienka:

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFc5nDJMI/AAAAAAAAAgc/qI0mOXoETvQ/s640/P2272254.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFc5nDJMI/AAAAAAAAAgc/qI0mOXoETvQ/s640/P2272254.JPG

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFdR5azMI/AAAAAAAAAgg/XuEKqxThauA/s640/P2272255.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFdR5azMI/AAAAAAAAAgg/XuEKqxThauA/s640/P2272255.JPG

 

.. a na zewnątrz zapanowała wspaniała przedwiosenna aura, która całkowicie przegoniła śnieg z działki:

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFZPczRzI/AAAAAAAAAgM/IRGHYgOQg4s/s640/P2272222.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFZPczRzI/AAAAAAAAAgM/IRGHYgOQg4s/s640/P2272222.JPG

 

Z wyżyn humusu całość prezentowała się tak oto:

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFaVKkCuI/AAAAAAAAAgQ/TFaFmFGIVTI/s640/P2272234.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFaVKkCuI/AAAAAAAAAgQ/TFaFmFGIVTI/s640/P2272234.JPG

mypink

Dziś tak szybciutko wrzucę tylko jedną obiecaną fotkę - Aga przy pracy wykończeniowej:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5GLhOyUbII/AAAAAAAAAe0/RNT598tZQWg/s640/P3052262.JPG


.. widać chyba od razu ile radości przynosi takie zajęcie, prawda? :)

 


Jeśli się dobrze przyjrzeć to w tle można zauważyć pierwszą warstwę farby na deskach sufitowych. Nie możemy się już doczekać efektu końcowego!

 

 


PS. Ta pewna niepewność w ruchach malarki to lęk wysokości - bo Aga siedzi na rusztowaniach niemalże przy szczycie dachu a te rusztowania wiszą sobie gdzieś nad schodami na górę

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5GO4wmw5OI/AAAAAAAAAfU/ZoUW1CEDuhM/s512/P2272248.JPG


Dopiero teraz widać do czego jest zdolny naprawdę zdeterminowany człowiek!

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Prace na budowie nie ustają. Efekty przychodzą powolutku ale systematycznie.

 


Na końcowy sukces pracuje wiele osób, a kuzynka udowadnia,

 


ze kobieta potrafi na budowie radzić sobie nieraz lepiej niż niejeden chłop!

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S4GdrG8fffI/AAAAAAAAAdA/5bePPV8qUTg/s640/P2202164.JPG

 


W międzyczasie wpadł w odwiedziny geolog, aby zrobić badania gruntu pod oczyszczalnię ścieków.

 


Do tych prac używał naprawdę dziwacznych dla nas urządzeń:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S4GdtKR83NI/AAAAAAAAAdE/FuNR28VUnAY/s640/P2202168.JPG

 


Gdy już praca rusza to idzie w takim tempie, że nawet aparat nie nadąża

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S4GdvGdss-I/AAAAAAAAAdM/7LVVE28q-0I/s512/P2202174.JPG

 


I są w końcu efekty. Pierwszym sukcesem jest wykończenie sypialni:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S4Gdw5J7pRI/AAAAAAAAAdQ/N91c1Dz6r1U/s512/P2202175.JPG


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S4GdydJn4LI/AAAAAAAAAdU/L1z9epq3lsk/s512/P2202176.JPG

 


Następny to pokój "południowy". Tam też do zakończenia brakuje już tylko kilku listewek wykończeniowych:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S4Gdz1B_guI/AAAAAAAAAdY/KTDrHSRcvWY/s512/P2202180.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Po wszystkim pozostało się już tylko cieszyć z efektów pracy i uroków zimy.

Wpadliśmy więc na pomysł konkursu lotów na śniegu w stylu dowolnym, np.:

 

lądowanie telemarkiem:

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h72nY7PgI/AAAAAAAAAZk/SJVuZkxH0tU/s512/P1242023.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h72nY7PgI/AAAAAAAAAZk/SJVuZkxH0tU/s512/P1242023.JPG

 

start superwoman:

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h9Jk8l4vI/AAAAAAAAAa0/YCf7b6QaP0I/s640/P1242028.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h9Jk8l4vI/AAAAAAAAAa0/YCf7b6QaP0I/s640/P1242028.JPG

 

a na koniec styl dowolny:

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h73qihgdI/AAAAAAAAAZo/d_a-t-e5cIQ/s640/P1242029.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h73qihgdI/AAAAAAAAAZo/d_a-t-e5cIQ/s640/P1242029.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

No i rozpoczęła się batalia z czasem i wełną szklaną. Oto członkowie silnej "wełnianej" ekipy:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7ttFj82I/AAAAAAAAAZA/oBEbCuCsT80/s512/P1231994.JPG

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h78CoZccI/AAAAAAAAAZ0/OpvoVX3HHz4/s640/P1262047.JPG


.. i widać, że wełna może pełnić naprawdę wiele funkcji :)

 

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h71ndFZPI/AAAAAAAAAZc/rpFeZ5FPd9o/s640/P1232016.JPG


.. a inwestorka potrafi nawet tak niewdzięczną prace troszkę osłodzić [ale słodkości przygotowała jednak Teściowa ]

 

 


Inwestor zapozował w pełnym rynsztunku:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7sMUeaFI/AAAAAAAAAY8/opbepl6Y5Ew/s512/P1211987.JPG

 


Ta praca wymagała nieraz niemalże cyrkowych umiejętności - nie wyłączając z tego samego kierownika prac:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h765AzOMI/AAAAAAAAAZw/ipfUPeQxsK8/s640/P1262044.JPG

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7u8aLn9I/AAAAAAAAAZI/kudu33eTKgs/s512/P1231996.JPG

 


Jak widać z BHP bywało często na bakier - oto zbliżenie:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7v3YEYZI/AAAAAAAAAZM/PSRMx9wCv5k/s640/P1231999.JPG


.. i nie mam tu na myśli tej pustej już butelki po napoju alkoholowym, która przypadkowo weszła w sam środek kadru

 

 


Niektóre miejsca okazały się naprawdę wredne:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h75Z2YNPI/AAAAAAAAAZs/z9gxk-K_N28/s512/P1242037.JPG

 


.. ale bezsprzecznie zwycięzcą w tej kategorii okazał się hol nad schodami - i zaprezentuję tu już tylko mało wymowny efekt końcowy:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h798Rp2zI/AAAAAAAAAZ4/lSx8MiBJS7g/s512/P1262051.JPG

 


W innych miejscach efekt końcowy wygląda podobnie i można się przekonać, że tej roboty nie da się wykonać bez porządnych konstrukcji nośnych:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h8BSLdPTI/AAAAAAAAAaA/mJUi8NZxdDk/s512/P1302061.JPG

 


.. a po zakończeniu należało zrobić porządne porządki, co Aga wykonała perfekcyjnie, przy wydatnej pomocy odkurzacza i kilku worków na śmieci:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7_j-TwbI/AAAAAAAAAZ8/UV7glstXH5A/s640/P1302060.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Jako, że zima szaleje za oknami, rozpoczęliśmy proces instalacji ocieplenia - niby to rozsądne, a się okaże potem, że znów błyskotliwości "troszkę" jednak zabrakło

 


Etap pierwszy to montaż kafli w kotłowni. Kierunek prac nakreślała inwestorka Aga .. własnym palcem wskazującym .. głównie w kierunku fugi :)

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7e1RWm2I/AAAAAAAAAYg/KARKyJY_wLg/s512/P1031890.JPG

 


Etap 2-gi: dostawa niezbędnych elementów .. wcale niemałych:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7o_COxUI/AAAAAAAAAY0/CHxngt3NFlM/s512/P1191972.JPG

 


Etap 3-ci: jakoś trzeba to wszystko połączyć .. a jak widać poniżej zadanie wcale nie wygląda na proste!

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7qoWtidI/AAAAAAAAAY4/W2TnxFzibHs/s640/P1191974.JPG

 


Etap 4-ty: rozpoczęcie grzania, który właściwie wciąż nie dobiegł szczęśliwego końca, gdyż pompa okazała się być dość odporną materią we współpracy .. chyba zima niezbyt przypada jej do gustu :/

 

 


W takim razie pozostało nam rozwiązanie rezerwowo-tymczasowo-wspomagające, czyli poczciwa kózka od brata:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7hBTNb-I/AAAAAAAAAYo/W5ug3uKPabo/s512/P1151956.JPG

 


Po głębszym zastanowieniu przestaliśmy się jednak dziwić pompie, gdyż okazało się, że w jakiś niejasny sposób pominęliśmy ocieplenia dachu!

 


Etap grzania wyprzedził etap ocieplenia dachu - kuriozum! .. i to właśnie tu nasza "błyskotliwość" osiągnęła apogeum !!!

 

 


Na szczęście niezastąpiona agagaj (serdeczne dzięki Aga! Jesteś niezastąpiąna!) znów poratowała nas właściwym kontaktem i już po chwili nasz przyszły salon wypełnił się wełną:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7nz-WwKI/AAAAAAAAAYw/_bHF7JM5NHI/s640/P1191969.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Witamy po dluuuuuuuuuuugaśnej noworoczno-świąteczno-zimowej przerwie :)

 

 


Dużo się działo ogólnie, aczkolwiek na budowie niekoniecznie. I tak całe szczęście, że zima nie odcięła nas całkowicie .. a były takie obawy.

 


No cóż trafiła się naprawdę konkretna zima i może właśnie w takim klimacie rozpoczniemy powrót do foto-relacji z budowy:

 

 


Mroźna, śnieżna i piękna ta dolnośląska zima:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7zXLgVvI/AAAAAAAAAZU/MuE645-oLus/s640/P1232007.JPG

 


.. śniegu, aż po pachy niemalże:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7x0Yd-zI/AAAAAAAAAZQ/baZVABjCleM/s512/P1232004.JPG

 


.. a i mróz naprawdę konkretny:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h70msVFwI/AAAAAAAAAZY/wDSuNYIu0Hs/s640/P1232012.JPG

 


Zdarza się nawet, że zima zawita w gościnę i do wnętrza chałupy:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7gGs1UJI/AAAAAAAAAYk/AxmJNdtKIFI/s640/P1111946.JPG


.. i już przynajmniej wiadomo, gdzie na wiosnę wyślemy pierwszą ekipę ratunkową :)

 


A trza było posłuchać mądrzejszych od siebie - w tym przypadku maestro dekarza, który ostrzegał przed wrednym i nachalnym w gościnie śniegiem!

 


Polak mądry po szkodzie!

 

 


Ogólnie jednak wnętrze wyglądało bardziej kulturalnie:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7daenVzI/AAAAAAAAAYc/gUo1BEW22-I/s640/PC221770.JPG


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7ceOzcMI/AAAAAAAAAYY/Pwne-C_Dj9o/s640/PC221765.JPG

 


Na górze ścianki działowe są już w stanie bardzo zaawansowanym, ale przez to całość wygląda mniej kulturalnie, bo bałaganiarsko:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7mJo7fzI/AAAAAAAAAYs/-GuDmCyOBUI/s512/P1191960.JPG

 


Większym zaawansowaniem wykazał się jednak system stróża domowego, który zadziałał precyzyjnie i skutecznie od samego startu:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S2h7aHWMfGI/AAAAAAAAAYU/o8m77vPvjr8/s640/PC171713.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Następnie nastał tydzień 15-nasty!

 

 


Na dole podłogi schną sobie spokojnie - chociaż temperatura za oknami bardziej nadaje się do zamrażania niż suszenia :/ - więc żadnych prac tu nie widać.

 


Na górze za to powolutku powstają ściany działowe:

 


widok wnętrza pokoju:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Syf65tGn8EI/AAAAAAAAAW8/sXOa4Bz6sYE/s512/PC131695.JPG

 


widok zewnętrznych ścian łazienki:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Syf67rcoSnI/AAAAAAAAAXA/75emV7N8978/s640/PC131696.JPG

 


Prace posuwają się leniwie, a my spędzamy wolny czas na działkowych szaleństwach ze znajomymi.

 


Tym razem szaleństwem był badminton na mrozie:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Syf691uVt9I/AAAAAAAAAXE/KInKBRx3-LI/s640/PC131709.JPG


.. bo gdy katar w nosie zamarza a krew ma gęstość rtęci człowiek wznosi się na wyżyny swych umiejętności

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Ciąg dalszy tygodnia:

 


.. i znów jakieś węże wiją się nam po działce:

 

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Syf6zlhnqQI/AAAAAAAAAWw/MmkRPUxugIA/s640/w14_PC031646.JPG

 


Dziwna ta budowa: raz facet z łomem na okna idzie innym razem z grabiami na pokoje

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Syf61FyqmRI/AAAAAAAAAW0/kRdB-Y0fnUU/s512/w14_PC031651.JPG

 


Dzięki tym wężom i grabiom na podłogach pojawiła się nam taka oto warstwa wylewki:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Syf63FQrvAI/AAAAAAAAAW4/Va2NvJcDXuM/s640/PC111680.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Tydzień czternasty w toku.

 

Nadal instalatorzy rządzą, ale i oni w końcu muszą kiedyś skończyć! Oto gotowa centrala od podłogówki:

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW6nNcl1I/AAAAAAAAATA/IpBiO17NDZg/s640/w14_PC021623.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW6nNcl1I/AAAAAAAAATA/IpBiO17NDZg/s640/w14_PC021623.JPG

 

A kable od ogrzewania poupychane są już po wszystkich kątach:

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW91qyiZI/AAAAAAAAATI/9cuRQoFtEjs/s640/w14_PC021628.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW91qyiZI/AAAAAAAAATI/9cuRQoFtEjs/s640/w14_PC021628.JPG

 

.. i w kuchni oczywiście też:

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW8J4GhBI/AAAAAAAAATE/yitew20Sgw4/s640/w14_PC021626.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW8J4GhBI/AAAAAAAAATE/yitew20Sgw4/s640/w14_PC021626.JPG

 

Na górze ściany działowe nabierają kształtów:

http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW-xeJhmI/AAAAAAAAATM/4B1v86p_Uyw/s640/w14_PC021632.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW-xeJhmI/AAAAAAAAATM/4B1v86p_Uyw/s640/w14_PC021632.JPG

http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW_nmvc2I/AAAAAAAAATQ/I0mfG82c9bI/s640/w14_PC021633.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW_nmvc2I/AAAAAAAAATQ/I0mfG82c9bI/s640/w14_PC021633.JPG

 

a od strony korytarza wygląda to tak:

http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbXAiW6ZTI/AAAAAAAAATU/7L_8_43LDY8/s640/w14_PC021636.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbXAiW6ZTI/AAAAAAAAATU/7L_8_43LDY8/s640/w14_PC021636.JPG

 

Dla złapania oddechu od wewnętrznego zaduchu, należy się trochę oddalić od budowy

.. i spojrzeć na wszystko z bezpiecznej, jesiennej perspektywy:

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbXC58Q2II/AAAAAAAAATc/8xGu6qWs6ZQ/s640/w14_PC021644.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbXC58Q2II/AAAAAAAAATc/8xGu6qWs6ZQ/s640/w14_PC021644.JPG



×
×
  • Dodaj nową pozycję...