Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    121
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    137

Entries in this blog

margay

W drodze na wzgórze

 

Wczoraj wieczorem zadzwoniliśmy do kolejnej ekipy z polecenia znajomych, podobno solidni i dokładni.....znajomi byli z nich bardzo zadowoleni a to najlepsza rekomendacja.....tym bardziej, że robią nie tylko tynki ale i wylewki, ocieplenia domów, elewacje itd.....problem w tym, że umawiać się można z nimi dopiero na przyszły rok .......mogliby zacząć przyszłą wiosną od nas......i bierzemy taką ewentualność pod uwagę.....nas w tym sezonie i tak byłoby stać tylko na tynki i parę drobniejszych inwestycji, więc chyba damy sobie siana.....

Z drugiej strony przez te deszcze NIEUSTAJĄCE a u nas jeszcze zacina cały czas, bo na górce wieje.....zauważyliśmy że ściany zaczęły gdzieniegdzie przeciekać, jakby były tynki, to wyszły by na nich plamy:eek:....Wiadomo jak dom nie jest ocieplony, to przy takich deszczach cegły nasiąkają wodą.......

Dlatego chyba wstrzymamy się do przyszłej wiosny i zrobimy tynki, wylewki i ocieplenie na raz, przez jedną ekipę.....tym bardziej że do tej pory coś tam jeszcze dociułamy kasy.....

A w tym roku ocieplimy fundamenty, połapiemy rynny do zbiornika burzowego, i ogólnie teren na zewnątrz ogarniemy.......

Taki plan na chwilę obecną...........chyba że stanie się coś nieoczekiwanego w co wątpię.....

Może to i lepiej będzie więcej czasu na przywitanie nowego członka rodziny:lol2: tym bardziej że chcemy w mieszkaniu pomalować łazienkę i pokój dla dzieci:lol:

margay

W drodze na wzgórze

 

W sprawach budowlanych też nie ciekawie http://emoty.blox.pl/resource/cry.gif" rel="external nofollow">http://emoty.blox.pl/resource/cry.gif style="font-size:12px;">..........

 

Nie mamy ekipy od tynków http://emoty.blox.pl/resource/brak_miejsca.gif" rel="external nofollow">http://emoty.blox.pl/resource/brak_miejsca.gif.............

 

Ekipa która miała nam je robić ma kosmiczne terminy.......jak w końcu pojawili się u nas na działce (trzy razy przekładali termin spotkania)......to okazało się że MOŻE by nam je zrobili w październiku........MOŻE czyli w listopadzie, to ja im serdecznie dziękuję za tynki w zimie.....http://emoty.blox.pl/resource/dobani.gif" rel="external nofollow">http://emoty.blox.pl/resource/dobani.gif style="font-size:12px;">...to po jaką cholerę nas tyle zwodzili????? http://emoty.blox.pl/resource/4_2_207.gif" rel="external nofollow">http://emoty.blox.pl/resource/4_2_207.gif style="font-size:12px;">........także utknęliśmy w martwym punkcie.........znajoma ma mi podać dziś namiary do dobrych tynkarzy ale już sobie wyobrażam jak stoją z terminami......no cóż......odwlecze sie wszystko w czasie i to dość sporo.......

 

Dzisiaj przyjechał facet od centralnego odkurzacza.....myśleliśmy, że przynajmniej to będzie do przodu.......ale NIE.....po zobaczeniu domu stwierdził, że w naszym przypadku lepiej będzie zainstalować po tynkach......

 

Ehhhhh także przymusowy postój - wcześniej urodzę niż coś u nas na budowie drgnie.......http://emoty.blox.pl/resource/cry.gif" rel="external nofollow">http://emoty.blox.pl/resource/cry.gif

style="font-size:12px;"> 

Trochę sobie pluję w brodę, że się wcześniej nie zorientowaliśmy, że takie odległe terminy mają dobre ekipy tynkujące.......

 

To tyle na dzisiaj "dobrych" wiadomości......http://emoty.blox.pl/resource/zlezkawoku.gif" rel="external nofollow">http://emoty.blox.pl/resource/zlezkawoku.gif

style="font-size:12px;">

 

margay

W drodze na wzgórze

 

Nie wiem jak Wy ale już DEPRECHY przez ta wredną pogodę dostaję.....

 

Ileż można wytrzymać takiej pogody???? http://smileys.smileycentral.com/cat/28/28_2_4v.gif" rel="external nofollow">http://smileys.smileycentral.com/cat/28/28_2_4v.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/28/28_2_5v.gif style="font-size:12px;">

 

Byliśmy wczoraj na działce zobaczyć jak sytuacja wygląda i załamać się idzie.......bez gumiaków do domu się nie dotrze:x....wszędzie bagno i stróżki wody płyną.......zrobiłam zdjęcie, ale przez sytuację w małopolsce fotoonet nie działa.......więc nie wkleję......ale nie ma co narzekać, bo inni mają jeszcze gorzej....jak się ogląda wiadomości, to płakać się chce na widok biednych ludzi którym pozalewało domy i są odcięci od świata.......wielkie współczucie dla nich.......

margay

W drodze na wzgórze

 

KOTŁOWNIA....

Poniżej zegar który hydraulik przeniósł nam z prowizorycznej studzienki do kotłowni........już nie będzie musiał inkasent nurkować żeby go spisać..........bo po każdym deszczu studzienka ze względu na spad terenu napełniała się wodą którą się wypompowywało w celu odczytu licznika przez inkasenta. A nawiasem mówiąc to wytrzymałe i szczelne te zegary robią że wytrzymał rok pod wodą i nic mu się nie stało......

http://foto2.m.onet.pl/_m/1f0253b76f1e3f2abbff49a8e9b79622,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/1f0253b76f1e3f2abbff49a8e9b79622,10,19,0.jpg

style="font-size:12px;"> 

Poniżej reszta rur w kotłowni, ale nie wiem co do czego więc zostawię to bez komentarza.....

http://foto1.m.onet.pl/_m/abcf6699398ccacda2d27776f6ca2c0d,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/abcf6699398ccacda2d27776f6ca2c0d,10,19,0.jpg

style="font-size:12px;">

http://foto3.m.onet.pl/_m/e7d821af94bca0927760f80106de030b,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/e7d821af94bca0927760f80106de030b,10,19,0.jpg

style="font-size:12px;">

http://foto0.m.onet.pl/_m/fa6ce6a323d0446e667766ddef1aa3e8,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/fa6ce6a323d0446e667766ddef1aa3e8,10,19,0.jpg

style="font-size:12px;"> 

Na powyższym zdjęciu widać że hydraulika noc zastała, bo wszędzie porządeczek po sobie zostawili, że mucha nie siada -tylko w tym rogu nie zdążyli.....ale wybaczam;) bo porządne chłopaki i dobrzy fachowcy:yes:

 

Na koniec zagadka....... co załapało się na poniższym zdjęciu???? Po lewej stronie?????...

http://foto1.m.onet.pl/_m/0673d270201f2ab85935ebeea21304e5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/0673d270201f2ab85935ebeea21304e5,10,19,0.jpg

style="font-size:12px;"> 

...................??????????

 

margay

W drodze na wzgórze

 

WITAM NA 3 STRONIE.....(BĘDĄ SIĘ ZDJĘCIA SZYBCIEJ ŁADOWAĆ....)

 

 

cd.....

 

KUCHNIA.....

W rogu pion kanalizacyjny, po lewej stronie pod oknem zlew....

http://foto3.m.onet.pl/_m/326deed3c5021248a831ab9a1f689e8b,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/326deed3c5021248a831ab9a1f689e8b,10,19,0.jpg

style="font-size:12px;"> 

Jak już wcześniej pisałam w kuchni będzie obniżony sufit, ale nie tylko ze względu na okap, który przenieśliśmy, ale również ze względu na górną łazienkę, która jest nad kuchnią....W górnej łazience odległość od pionu kanalizacyjnego do umywalek i wanny była zbyt duża by uzyskać odpowiedni spadek, więc hydraulik przebił się przez strop i puścił rury pod sufitem w kuchni....

http://foto1.m.onet.pl/_m/01ed1f847f08cd029445fa18df075119,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/01ed1f847f08cd029445fa18df075119,10,19,0.jpg

style="font-size:12px;"> 

 

 

margay

W drodze na wzgórze

 

10 - 11 maj

 

HYDRAULIKA....

 

Hydraulik okazał się jak do tej pory jedyną słowną osobą i wstawił się do pracy tego dnia co obiecał i jeszcze o umówionej godzinie:eek:, także 10 maja o godzinie 8.00 czteroosobowa ekipa była zwarta i gotowa do pracy:lol:.....

I zaczęło się wielkie kucie ścian i stropu....mąż mówił, że aż żal było słuchać tego huku, bo miało się wrażenie że chałupę rozwalą.......no ale tak trzeba żeby połączyć te wszystkie rureczki.......

Ponieważ nie za bardzo się na tym znam......więc nie będę się zbytnio rozpisywać i komentować tylko pooglądamy foteczki.....

 

Łazienka na dole....nie jest zbyt szeroka więc wszystko będzie stało w rządku......przy drzwiach - narożna umywalka, na środku kibelek i na końcu kabina prysznicowa....

http://foto3.m.onet.pl/_m/4115cee73bd64d3c05f553ded06763fb,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/4115cee73bd64d3c05f553ded06763fb,10,19,0.jpg

style="color:#006400;"> 

Łazienka na górze...w rogu pralka, następnie kibelek, bidet.....

http://foto3.m.onet.pl/_m/feacc6e531d93e72f8fee5d6ea470d9f,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/feacc6e531d93e72f8fee5d6ea470d9f,10,19,0.jpg

style="color:#006400;">

 

W tej wnęce będzie wanna....

http://foto2.m.onet.pl/_m/bbcb5da643263088b5a5b0521fc5e04e,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/bbcb5da643263088b5a5b0521fc5e04e,10,19,0.jpg

style="color:#006400;"> 

I ściana przy której będą stały dwie umywalki....

http://foto0.m.onet.pl/_m/c53750694a57faa3399e4534ed7984e0,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/c53750694a57faa3399e4534ed7984e0,10,19,0.jpg

style="color:#006400;">

 

 

Cd.....na 3 stronie

 

 

 

margay

W drodze na wzgórze

 

 

9 maj 2010

 

 



PIERWSZA ROCZNICA ZAŁOŻENIA MOJEGO DZIENNIKA BUDOWY

 

 

 



http://www.e-gify.pl/gify/okazjonalne/urodziny/urodziny34.gif" rel="external nofollow">http://www.e-gify.pl/gify/okazjonalne/urodziny/urodziny34.gif

 

 

 



 

 

 



Przez ostatni rok dużo się działo nie tylko na budowie:yes: mam nadzieję, że będzie jeszcze nie jedna rocznica.......

 

 



Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój dziennik a także kochanych forumowych przyjaciół......

 



margay

W drodze na wzgórze

 

Wczoraj mąż pojechał na działkę kosić trawę......sorry......siec trawę.....trzeba się powoli do lokalnej gwary przyzwyczajać. Trawa nie była jeszcze z braku czasu w tym roku koszona, więc można sobie wyobrazić jak wyglądała......podobno po ja..............kolana........A jest tam "ciut" do koszenia....tfuuuu.....siecenia........

Pogoda ostatnio nie sprzyjała takim pracą .......więc mąż cały tydzień czekał, żeby się wbić między deszcze.......wczoraj dopiero się udało ale i tak 3 razy chował się w garażu przed deszczem

Dziś miał jechać po obiadku dokończyć ale niestety....grzmi i deszcz.......jak zwykle ostatnio......

 

margay

W drodze na wzgórze

 

Nie wiem co jest z tymi zdjęciami kuchni:confused: jak wklejam to są - a jak wchodzę innym razem to znikają

 

Dziś po południu nad tym posiedzę albo zawołam kogoś bardziej technicznego niż ja........

margay

W drodze na wzgórze

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/920036c7b155cd7b6bd2c97b746e2057,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/920036c7b155cd7b6bd2c97b746e2057,10,19,0.jpg

style="font-family:Arial;"> 

 

W poniedziałek wchodzi hydraulik:wiggle:

 

Drugie podejście do spotkania z ekipą od tynków - nieudane:roll:, przesunięte na poniedziałek.......opóźnienia w terminach mają przez pogodę........dodam, że u nas od niedzieli pada i zero słoneczka:(.......szaro, buro i ponuro.......

margay

W drodze na wzgórze

 

Wersja druga jako ciekawostka bo układ zlewu i kuchenki prawie się nie zmienia a zmieniony układ szafek na razie nas nie interesuje bo i tak będzie inny jak dobrniemy do tego etapu ale jak jest to sobie zamieszczę

 

Widok z perspektywy salonu z prześwitem w drink barku....

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,1_1KpNa4,fid,1,mpid,2,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak%20I.jpg" rel="external nofollow">http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,1_1KpNa4,fid,1,mpid,2,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak%20I.jpg

style="color:#006400;">

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,1_1KpNa4,fid,1,mpid,2,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak%20I.jpg" rel="external nofollow">http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,1_1KpNa4,fid,1,mpid,2,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak%20I.jpghttp://foto2.m.onet.pl/_m/44aeabec65980acc044fb15d1ac228da,10,19,0.jpg

style="color:#006400;"> 

http://foto3.m.onet.pl/_m/54871553f6f479182078ee85fc3c1097,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/54871553f6f479182078ee85fc3c1097,10,19,0.jpg

style="color:#006400;">

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,1_1KpNa4,fid,1,mpid,5,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak%20IV.jpg" rel="external nofollow">http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,1_1KpNa4,fid,1,mpid,5,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak%20IV.jpg

style="color:#006400;"> 

 

 

margay

W drodze na wzgórze

 

 

cd....

 

 



http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_%249QmpG,fid,1,mpid,4,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak3.jpg" rel="external nofollow">http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,4,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak3.jpghttp://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,4,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak3.jpg

 

 



http://foto2.m.onet.pl/_m/8e477e815820b9c1f2b041a6e6fb0296,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/8e477e815820b9c1f2b041a6e6fb0296,10,19,0.jpg

 

 

 



http://foto0.m.onet.pl/_m/3fbe27caf88fddb137d7c4c0ee9238e4,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/3fbe27caf88fddb137d7c4c0ee9238e4,10,19,0.jpg

 

 



http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_%249QmpG,fid,1,mpid,6,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak5.jpg" rel="external nofollow">http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,6,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak5.jpg

 

 

 



 

 

 



I co o tym sądzicie????

margay

W drodze na wzgórze

 

:wiggle:MAMY PROJEKT KUCHNI:wiggle:

 

 

Myślałam, że dłużej to potrwa ale okazało się, że taki projekt załatwia się z dnia na dzień......(zapomniałam o konkurencji na rynku.....)

Mąż pojechał do Nowego Sącza do biura w którym rodzice kilka lat temu zamawiali kuchnie....dodam, że kuchnia ich zachwyca mnie do tej pory, więc po co daleko szukać......

Pani w biurze okazała się bardzo kompetentna, ponieważ po jednym rzucie oka na nasz projekt, zapytała czy wiemy, że jak przeniesiemy kuchenkę na przeciwległą ścianę, to trzeba będzie obniżyć sufit w kuchni w celu odprowadzenia okapu do wentylacji........ale nie wiem czemu mnie to dziwi, wszak to my kobiety cechujemy się nadzwyczajną inteligencją nie tylko emocjonalną....

 

Dobra.......przejdę do konkretów bo do feministki mi daleko.....

 

Oto efekt:

 

(oczywiście kompletnie nie zwracamy uwagi na szafki, blaty i inne na tym etapie szczegóły......interesował nas surowy układ sprzętów kuchennych żeby hydraulik wiedział gdzie ma podprowadzić wodę, gaz i okap) jak będziemy (KIEDYŚ) na etapie kuchni to dopieści się szczegóły.......wtedy biuro projektowe odliczy nam te 200 zł które wzięli teraz za ten wstępny projekt.

 

Jak to cudownie zobaczyć coś innego niż surowe ściany i obrazy z wyobraźni, która często płata nam figle:rotfl:

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/9e63a412be5d1ae9d3bb9a0e3a9a3a7f,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/9e63a412be5d1ae9d3bb9a0e3a9a3a7f,10,19,0.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://foto1.m.onet.pl/_m/9609e5bed16ecbddab0a8235060c8281,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/9609e5bed16ecbddab0a8235060c8281,10,19,0.jpg

style="font-size:12px;"> 

 

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_%249QmpG,fid,1,mpid,2,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak1.jpg" rel="external nofollow">http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,2,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak1.jpghttp://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,2,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak1.jpg

style="font-size:12px;"> 

 

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_%249QmpG,fid,1,mpid,3,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak2.jpg" rel="external nofollow">http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,3,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak2.jpg

style="font-size:12px;">

margay

W drodze na wzgórze

 

 

Wczoraj zadzwonił hydraulik, z propozycją spotkania się na budowie dziś o 11.00

(oczywiście zdziwienie jak najbardziej pozytywne ) tym bardziej, że dziś nam oświadczył, że wchodzą do nas w przyszły poniedziałek (tj. 10 maja) ....

 

Dlatego przyszły tydzień będziemy mieli ciut zabiegany bo okazało się, że na gwałt potrzebujemy wstępnego projektu kuchni:o....ponieważ miejsce w którym u nas w projekcie widnieje kuchenka, jest dla mnie nie do przyjęcia, zlew też mi pasuje umieścić w innym miejscu, a takie "szczegóły" hydraulik musi wiedzieć...dlatego nasuwa mi się pytanie: "czy jak pojedziemy w poniedziałek do jakiegoś studia projektującego kuchnie, to czy jest możliwe otrzymać taki projekt w piątek?":confused:........mam nadzieję, że tak.......tylko nie wiem dlaczego, ciągle chodzi mi po głowie przysłowie: "nadzieja matką głupich"......no cóż pozostaje mieć nadzieję, że "każda matka kocha swoje dzieci".....

 

Generalnie to nie ma być przecież szczegółowy projekt typu - jakie blaty, jakie fronty szafek, uchwyty, gdzie jakie półeczki i takie tam pierdóły tylko ogólny zarys umiejscowienia sprzętów typu kuchenka, piekarnik, zmywarka, zlew i lodówka więc może się uda.......KURCZE - MUSI!

 

Poza tym wyszło, że będziemy musieli zrobić w kuchni podwieszany sufit, ze względu na inne umiejscowienie kuchenki, ale nic mi to nie przeszkadza, ponieważ u rodziców też jest kuchnia połączona z jadalnią i salonem i też w kuchni mają obniżony sufit, ponieważ idzie im tamtędy jakaś rura. Estetycznie w ogóle mnie to nie razi a nawet fajnie to wygląda.

 

Co do łazienek to ta na dole zostaje bez zmian, będzie taka jak w projekcie bo jest wąska a długa (taka kiszka) dlatego nic innego nie idzie tam wymyślić, natomiast w tej na górze jest duże pole do popisu i hydraulik wyszedł na przeciw wszystkim moim oczekiwaniom, pomimo iż nie pasowały mu umywalki w miejscu jakim wyznaczyłam ale stwierdził, że da radę

 

Nooo....to zostaje jeszcze w przyszłym tygodniu dopaść naszego elektryka, ponieważ w łazience na górze brakuje gniazdka w miejscu gdzie umyśliłam sobie pralkę.....

 

Czekając dziś na hydraulika delektowałam się piękną, wiosenną aurą, wręcz letnim, upalnym słoneczkiem i oczywiście przepięknym widokiem.....szkoda, że nie wzięłam ze sobą aparatu......ale znając życie to i tak nie umiałabym zamieścić zdjęcia w dzienniku na tym naszym NOWYM FORUM......więc nic straconego:rolleyes: a więc jednak na początku miesiąca, dlatego muszę zwrócić mu honor

 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój dziennik w ten piękny, długi, majowy weekend...

 

 

 

margay

W drodze na wzgórze

 

 

Mój "ulubiony" slogan budowlany to TERMIN ....na szczęście przez ostatni rok nauczyliśmy się w tym względzie cierpliwości ....

 

Spotkanie które dzisiaj miało się odbyć o godz. 18.00 na budowie, nie doszło do skutku, bo szef ekipy zadzwonił, że się z robotą nie wyrobili.......więc przyjedzie do nas w przyszłym tygodniu w środę lub w czwartek....i tak powinniśmy się cieszyć, że w ogóle do nas wpadnie, bo są podobno zawaleni robotą....ale obiecał, że znajdzie czas na ten strop i tynki , które mamy na ten sezon zaplanowane, tak więc zobaczymy w przyszłym tygodniu, kiedy Panowie będą mogli do nas przyjść.....oczywiście w przybliżeniu:rolleyes: bo na konkretny TERMIN nie liczę....

 

Mąż dzwonił dziś także do hydraulika, który stwierdził, że oddzwoni do nas pod koniec tego tygodnia i umówi się z nami na budowie w celu uzgodnienia szczegółów dotyczących rozprowadzenia wody i centralnego....przez telefon określił się, że prace te wykona w maju....noooo to jest dopiero TERMIN....przynajmniej wiadomo kiedy przyjdzie....jak zostawił sobie taki margines....

 

 

 

 

 

margay

W drodze na wzgórze

 

Takiego długiego posta wymaściłam, że musiałam go na dwie tury puścić bo jakiś błąd wyskoczył przy wysyłaniu.

W poczciwym starym forum można się było wygadać ile wlezie a tu jakieś limity:rolleyes:

margay

W drodze na wzgórze

 

 

Znajomy, który miał niedawno tynkowanie, gorąco nam polecał swoją ekipę i rzeczywiście jak zobaczyliśmy u niego na budowie tynki to gały nam wyszły z zachwytu.

Tynki tradycyjne cementowo - wapienne, ale jakie bielutkie i gładziutkie:eek: okazało się że przecierane piaskiem kwarcowym......i cena wydaje mi się nie wygórowana - 14 zł za m2.....

Do tego okazało się, że ta ekipa budowała znajomemu cały dom z kryciem dachu i do niczego się nie mógł inwestor przyczepić:jawdrop:co dla mnie jest SZOKIEM :jawdrop:bo myślałam, że taka ekipa to tylko w snach inwestorów istnieje........no cóż.....szkoda, że rok temu o nich słyszeliśmy.......ale lepiej późno niż w cale.....

 

Tak więc jesteśmy umówieni z szefem ekipy na budowie we wtorek na godz. 18.00, to omówimy szczegóły tynkowania i innych prac.

A ponieważ tynkowanie to najwcześniej w czerwcu, więc postaramy się go namówić, żeby przyszli w najbliższym wolnym terminie zrobić nam strop, bo na razie ze sypialni membranę i kuminy widzę.......poza tym przewidziane jest jeszcze w tym roku odwodnienie wokół domu i te trzy rzeczy pasuje, żeby ta ekipa nam zrobiła.....zobaczymy we wtorek jak oni z czasem stoją........

 

Dowiedzieliśmy się od znajomego, że gmina nasza dostała dotację w kwocie 22 mln zł. na kanalizację, którą rzekomo mają zrobić w ciągu 3 lat......Panie Boże, spraw żeby to była prawda..........nie byłoby już kłopotu z szambem.....

 

Dobra kończę na dzisiaj.....bo albo długo nic nie piszę albo nagadać się nie mogę a komu by się chciało czytać moje wypociny.........?

 

 

margay

W drodze na wzgórze

 

 

Postanowiłam coś skrobnąć, żeby nie stanęło na tym, że jakiś falstart w tym sezonie budowlanym popełniłam:no:

Maj za pasem a u nas na budowie i w dzienniku cisza jak makiem zasiał.......nawet te śniegi w tym przedostatnim poście jakoś dziwnie mi tu kontrastują......no ale do rzeczy......

 

Co prawda na budowie po zrobieniu instalacji elektrycznej nic nie drgnęło, ale to nie znaczy, że w najbliższych dniach nic się nie będzie działo.... ciszyna ta była spowodowana tym, że czekamy na hydraulika.....a ten na którym nam zależy, może do nas wpaść dopiero w maju......przy czym nie sprecyzował, czy to będzie na początku czy na końcu maja......znając realia i spędził człek przez ostatni rok ciut czasu z fachowcami sądzę, że będzie to bliżej końca maja......

 

A propos.......wczoraj do mnie dotarło.......a raczej tata, który zapisuje wsio w swoim notesie do mnie zadzwonił, czy wiem jaka 23.04.2010 była rocznica.......za nic nie mogłam się domyślić, więc mnie oświecił, że minął rok od wbicia pierwszej łychy w ziemię............ależ ten rok zleciał......

 

Wracając do wątku - hydraulik wyjechał do tego wszystkiego na wczasy i jakby chmura wulkaniczna nie odpuściła, to do tej pory by się nie wrócił i wszystko jeszcze bardziej by się odwlekło w czasie......

 

Także w poniedziałek dzwonimy do niego się przypomnieć, może uda mu się do nas przyjść w najbliższym czasie w celu rozprowadzenia wody......mamy też umówionego Pana od instalacji centralnego odkurzacza, który stwierdził, że woli przyjść po rozprowadzeniu wody, dlatego nic nie drgnie dopóki nie przyjdzie nasz hydraulik.....po rozprowadzeniu wody i instalacji centralnego odkurzacza będzie można tynkować

 

 

 

 

 

margay

W drodze na wzgórze

ROZPOCZĘCIE SEZONU BUDOWLANEGO 2010

 

 


Ostatni post z 7 stycznia nie wywołuje już we mnie tyle entuzjazmu co wtedy, jak człowiek podziwiał uroki zimy i domek przykryty śnieżną kołderką, nie wiedząc że to początek zimy wydawałoby się stulecia

 


Tak......zdjęcia powyżej to PIKUŚ a raczej PAN PIKUŚ w porównaniu z tym co przyszło potem........i z dnia na dzień było coraz gorzej........i jakoś nie podnosiły nas na duchu pocieszenia przyszłych sąsiadów, że "w zimie JAKOŚ da się tu przeżyć" Matko, człowiek od razu myślał, że buduje się na końcu świata

 

 


Ale powróćmy do tematu.........nastał dzień 10.02.2010 kiedy to wcześniej umówieni elektrycy postanowili, że nie będą dłużej czekać na pierwsze oznaki wiosny i poprawę warunków pogodowych (bo na takie się nie zanosiło) i zgłosili się do nas po klucze na budowę i tak zaczęliśmy kolejny etap budowy - INSTALACJĘ ELEKTRYCZNĄ

 

 


Tego dnia dojazd na naszą działkę wyglądał tak:

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/0ee649c819aa502d19dcad7328335f85,10,19,0.jpg

 


Ten dach wyłaniający się zza zaspy z lewej strony to nasz domek :) A dojazd do niego odbywał się w tunelu zasp i o ile w lecie idzie się wyminąć z samochodem jadącym z przeciwnej strony, tak wtedy człowiek się modlił żeby nic nie jechało..........bo jeden z kierowców musiał się wycofać do głównej drogi lub zjechać na podwórko sąsiada

 


Kolejną "przyjemnością" było odśnieżanie wjazdu na działkę, do tej pory mąż nie ruszył tam łopatą, bo "po co?" jak się nic na budowie nie działo, a po każdym przejechaniu pługa na wjeździe powiększała się zaspa i do dnia w którym wchodzili elektrycy urosła do mniej więcej takich rozmiarów:

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/0657a3d192eaa4bd8ee887489fc19607,10,19,0.jpg

 

 


Także mąż codziennie rano przed pracą musiał tam jechać i odgarnąć śnieg......no ale nie narzekaliśmy, bo mimo wszystko to rozpoczęcie działań budowlanych w nowym roku i cieszy BARDZO bez względu na okoliczności.......

 

 


UWAGA!!!!!!!!!

 

 


MAMY PRĄD!!!!!!!

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/05f52c3855eb77a94b39fa8a783b29f8,10,19,0.jpg

 


Drzwi wejściowe:

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/dc5b7fdd83ffaf585912df9725945c34,10,19,0.jpg

 


Garaż:

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/2eb562e7a4edd335e9949abfeabb9559,10,19,0.jpg

 


Skrzynka ze "pstrykami" :

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/3e8e55bcfcc3d995898c347838b0fa06,10,19,0.jpg

 


Kuchnia:

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/273c4992756ae081260f7f5582bac1e8,10,19,0.jpg

 


Sypialnia:

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/4ecbd8b8dcaf519ba26800b6b6fb964d,10,19,0.jpg

 


Dodam, że końcem lutego zrobiło się u nas iście wiosennie.......ale stan ten utrzymał się może ze 4 dni i znowu człek przekonał się, że bez utopienia marzanny nie ma co liczyć na to, że zima odejdzie Jest już 7 marzec a my mamy kolejny atak zimy , od 2 dni sypie śnieg i znowu: http://www.emotka.pl/emotikony/zima/29.gif................

 

 


Ale pocieszmy się, że do wiosny już bliżej jak dalej :)

 

 


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój dziennik i życzę pięknej, cieplutkiej wiosny i udanego sezonu budowlanego

margay

W drodze na wzgórze

Zimowe krajobrazy

 

http://www.emotka.pl/emotikony/zima/28.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/28.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/30.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/30.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/29.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/29.gif

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/7412ed1019f301342d736a1b4ffb6cc5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/7412ed1019f301342d736a1b4ffb6cc5,10,19,0.jpg

 

http://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/01.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/01.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/01.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/01.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/01.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/01.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/01.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/01.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/02.gif

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/799572a0ff0ac059ef647c7e9142a38a,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/799572a0ff0ac059ef647c7e9142a38a,10,19,0.jpg

 

http://www.emotka.pl/emotikony/zima/26.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/26.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/24.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/24.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/zima/23.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/23.gif

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/e1d7c5d8109bbeacea2a82b142eadcd2,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/e1d7c5d8109bbeacea2a82b142eadcd2,10,19,0.jpg

 

http://www.emotka.pl/emotikony/zima/04.gif" rel="external nofollow">http://www.emotka.pl/emotikony/zima/04.gif

margay

W drodze na wzgórze

http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif" rel="external nofollow">http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif" rel="external nofollow">http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif" rel="external nofollow">http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif" rel="external nofollow">http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif

 

Bo teraz serca mam dwa.......

Szczęścia dwa......

I miłość po kres......

I radość do łez......

 

http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif" rel="external nofollow">http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif" rel="external nofollow">http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif" rel="external nofollow">http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif" rel="external nofollow">http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_21.gif

 

 

02.08.2010 urodzi się nasza kruszynka.....

margay

W drodze na wzgórze

http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif

 

To jest mój 100 wpis w dzienniku i 1000 na forum.....i.......na pewno nie ostatni...chciałabym w tym miejscu jeszcze raz serdecznie podziękować wszystkim, którzy w komentarzach wspierali mnie dobrym słowem i radą a także pozdrowić wszystkich czytających i odwiedzających mój dziennik......

 

http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif



×
×
  • Dodaj nową pozycję...