Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    442
  • komentarzy
    5
  • odsłon
    726

Entries in this blog

Jarek.P

Dom w Lesie

Prądu ciąg dalszy - uzbrajanie tablicy licznikowej w płocie sąsiada (wspólna dla czterech domów):

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SeTcOMI9CFI/AAAAAAAAApI/RwPVQKVqwAM/s512/3742_Prund.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SeTcOMI9CFI/AAAAAAAAApI/RwPVQKVqwAM/s512/3742_Prund.jpg.

 

A pozatym: odbiór instalacji EN, archeolog, koparka, barakowóz, koparka, deski szalunkowe i stemple zamówić, stal zamówić, za betonem i bloczkami się rozejrzeć, popytać na jakich zasadach z działki się wywozi wywrotki ze starym gruzem i śmieciami, kibel zorganizować...

 

Oczywiście zgodnie z wszelkimi prawami Murphy'ego nie kiedy indziej, tylko właśnie teraz w pracy musiało wystąpic piekło i urwanie głowy, montaż i odbiór Strasznie Ważnej Instalacji, do tego delegacja w Krakowie, do kompletu w bliskiej rodzinie pogrzeb (babcia miała 88 lat, więc w zasadzie tylko zazdrościc pięknego wieku można), święta... ech....

Jarek.P

Dom w Lesie

 

Prądu ciąg dalszy - uzbrajanie tablicy licznikowej w płocie sąsiada (wspólna dla czterech domów):

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SeTcOMI9CFI/AAAAAAAAApI/RwPVQKVqwAM/s512/3742_Prund.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SeTcOMI9CFI/AAAAAAAAApI/RwPVQKVqwAM/s512/3742_Prund.jpg.

 

 

A pozatym: odbiór instalacji EN, archeolog, koparka, barakowóz, koparka, deski szalunkowe i stemple zamówić, stal zamówić, za betonem i bloczkami się rozejrzeć, popytać na jakich zasadach z działki się wywozi wywrotki ze starym gruzem i śmieciami, kibel zorganizować...

 

Oczywiście zgodnie z wszelkimi prawami Murphy'ego nie kiedy indziej, tylko właśnie teraz w pracy musiało wystąpic piekło i urwanie głowy, montaż i odbiór Strasznie Ważnej Instalacji, do tego delegacja w Krakowie, do kompletu w bliskiej rodzinie pogrzeb (babcia miała 88 lat, więc w zasadzie tylko zazdrościc pięknego wieku można), święta... ech....

Jarek.P

Dom w Lesie

Pięknie dziękujemy i również życzymy Wesołych Świąt i... i sam nie wiem, jakby tutaj wielkanocną tradycję z tradycją budowlaną powiązać, ale w każdym razie, by wszystkie kolejne święta spędzane we własnym domu były świętami szczęśliwymi, o!

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

 

Pięknie dziękujemy i również życzymy Wesołych Świąt i... i sam nie wiem, jakby tutaj wielkanocną tradycję z tradycją budowlaną powiązać, ale w każdym razie, by wszystkie kolejne święta spędzane we własnym domu były świętami szczęśliwymi, o!

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

No i zrobione!

 

 

Same początki, o jakiejś nieludzkiej godzinie (po ósmej), tuż po wschodzie słońca, jak widać jeszcze mgły nie opadły:

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/Sdfrc0BjQ9I/AAAAAAAAAnM/snUu9KOuCf0/s640/3511_Studnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/Sdfrc0BjQ9I/AAAAAAAAAnM/snUu9KOuCf0/s640/3511_Studnia.jpg

 

Na tych zdjęciach nie widać drogi, jaką musiał pokonać samochód, żeby się dostać na tyły naszej działki, ale było to "troszeczkę" skomplikowane i nawet dyskutowaliśmy opcję pozostawienia tam tego samochodu w charakterze baraku dla robotników, gdyby się wycofać już pomiędzy drzewami nie udało

 

A tu już wiercenie na całego:

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrfC2dqBI/AAAAAAAAAnc/v0po6rdlhx8/s512/3516_Studnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrfC2dqBI/AAAAAAAAAnc/v0po6rdlhx8/s512/3516_Studnia.jpg

 

Rura osłonowa:

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfriXoPwcI/AAAAAAAAAn0/AWPNa9jcnLg/s512/3520_Studnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfriXoPwcI/AAAAAAAAAn0/AWPNa9jcnLg/s512/3520_Studnia.jpg

 

I gotowa studnia w całej okazałości:

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrjOfYDZI/AAAAAAAAAn8/NXUhm1wCu4o/s640/3521_Studnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrjOfYDZI/AAAAAAAAAn8/NXUhm1wCu4o/s640/3521_Studnia.jpg

 

A tu w międzyczasie wykonana przeze mnie robota:

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrlennIDI/AAAAAAAAAoM/nJFKlLbxs50/s512/3523_Pr%C4%85d.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrlennIDI/AAAAAAAAAoM/nJFKlLbxs50/s512/3523_Pr%C4%85d.jpg

Jarek.P

Dom w Lesie

 

No i zrobione!

 

 

Same początki, o jakiejś nieludzkiej godzinie (po ósmej), tuż po wschodzie słońca, jak widać jeszcze mgły nie opadły:

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/Sdfrc0BjQ9I/AAAAAAAAAnM/snUu9KOuCf0/s640/3511_Studnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/Sdfrc0BjQ9I/AAAAAAAAAnM/snUu9KOuCf0/s640/3511_Studnia.jpg

 

 

Na tych zdjęciach nie widać drogi, jaką musiał pokonać samochód, żeby się dostać na tyły naszej działki, ale było to "troszeczkę" skomplikowane i nawet dyskutowaliśmy opcję pozostawienia tam tego samochodu w charakterze baraku dla robotników, gdyby się wycofać już pomiędzy drzewami nie udało

 

A tu już wiercenie na całego:

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrfC2dqBI/AAAAAAAAAnc/v0po6rdlhx8/s512/3516_Studnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrfC2dqBI/AAAAAAAAAnc/v0po6rdlhx8/s512/3516_Studnia.jpg

 

 

Rura osłonowa:

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfriXoPwcI/AAAAAAAAAn0/AWPNa9jcnLg/s512/3520_Studnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfriXoPwcI/AAAAAAAAAn0/AWPNa9jcnLg/s512/3520_Studnia.jpg

 

 

I gotowa studnia w całej okazałości:

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrjOfYDZI/AAAAAAAAAn8/NXUhm1wCu4o/s640/3521_Studnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrjOfYDZI/AAAAAAAAAn8/NXUhm1wCu4o/s640/3521_Studnia.jpg

 

 

A tu w międzyczasie wykonana przeze mnie robota:

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrlennIDI/AAAAAAAAAoM/nJFKlLbxs50/s512/3523_Pr%C4%85d.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdfrlennIDI/AAAAAAAAAoM/nJFKlLbxs50/s512/3523_Pr%C4%85d.jpg

Jarek.P

Dom w Lesie

Jarek, uważaj z kosztorysem dla Nordei, bo sama przez to przechodziłam i musiałam sie zmieścić w założonej kwocie... jest to DEFINITYWNIE NIEMOŻLIWE, wiec radzę ci zawyżać co się da, a nie odwrotnie... :roll: :( :evil:

 

O, dzięki.

A jak oni to potem weryfikują? Bo ia ich stronie pisze jak wół, że nie wymagają faktur, póki co twierdzi tak też doradca z expandera (do rozmów z samym bankiem jeszcze nie doszedłem), więc jeśli postępy budowy będą oceniali na podstawie wizji lokalnych zdjęć, czy czego tam jeszcze, to byleby się z poziomem wydatków przy poszczególnych transzach zmieścić, chyba powinno to działać? Jeśli w kosztorysie mam, że ściany zewnętrzne będa mnie kosztować 15tys, a wewnętrzne konstrukcyjne i działowe 28tys, a potem się okaże, że jedne wyszły 3tys drożej a drugie 3tys taniej, niemniej saldo na koniec etapu się zgadza, to chyba nie będzie problemu?

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

Jarek, uważaj z kosztorysem dla Nordei, bo sama przez to przechodziłam i musiałam sie zmieścić w założonej kwocie... jest to DEFINITYWNIE NIEMOŻLIWE, wiec radzę ci zawyżać co się da, a nie odwrotnie... :roll: :( :evil:

 

O, dzięki.

A jak oni to potem weryfikują? Bo ia ich stronie pisze jak wół, że nie wymagają faktur, póki co twierdzi tak też doradca z expandera (do rozmów z samym bankiem jeszcze nie doszedłem), więc jeśli postępy budowy będą oceniali na podstawie wizji lokalnych zdjęć, czy czego tam jeszcze, to byleby się z poziomem wydatków przy poszczególnych transzach zmieścić, chyba powinno to działać? Jeśli w kosztorysie mam, że ściany zewnętrzne będa mnie kosztować 15tys, a wewnętrzne konstrukcyjne i działowe 28tys, a potem się okaże, że jedne wyszły 3tys drożej a drugie 3tys taniej, niemniej saldo na koniec etapu się zgadza, to chyba nie będzie problemu?

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

Dzisiaj się posypało...

 

 

Zadzwoniłem do szefa ekipy, potwierdził, że wszystko zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, robotę zaczynają od ładnej daty 05-05

 

 

Do mnie z kolei zadzwonił studniarz. Tak się z nim kilka dni temu umawiałem, że będzie miał czas, to zadzwoni, umówimy się, wpadnie, zobaczy, pogadamy. Tymczasem zadzwonił, że już zaraz natychmiast jutro, skoro świt wstawać, koło odpinać, kiszkę pompować, zmieniać, gonić, gonić!!! Znaczy jutro się nie wyśpię, jutro mimo soboty muszę wstać o godzinie nieludzkiej (zwłaszcza dla kogoś, kto nawet w dni robocze przed ósmą nie wstaje), żeby z drugiego końca wawy dojechac na działkę na ósmą. I wskazać władczym gestem, gdzie będzie rop... TFUUUU!!!! woda. I będą wiercić.

 

 

Niezależnie od studniarza, na jutro zaplanowałem wieszanie na drzewie RBTki. Połączone z odkopywaniem kabla póki co zadołowanego, żeby go do tej RBTki wprowadzić. Oczywiście, o ile się nie okaże, że przez zimę kabel sobie z ziemi wzion i znikł.

 

 

A no i jeszcze męczę się z harmonogramokosztorysem dla Nordei. Na ich frmowym wzorze formularza. Zrobionym przez mistrza MS Office (tylko czemu kur....cze w Wordzie, a nie w Excellu, gdzie sumowanie i liczenie procentowych udziałów byłoby bezproblemowe), mającego o budowie domu pojęcie... no przedziwne dość. Dom wg kosztorysoharmonogramu banku Nordea nie ma naprzykład wcale kominów ani przewodów wentylacyjnych. Posadzki zaś leje się wprost na gruncie w ramach prac wykończeniowych wewnętrznych. Dziwne jakies te domy w tej Skandynawii mają...

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

 

Dzisiaj się posypało...

 

 

Zadzwoniłem do szefa ekipy, potwierdził, że wszystko zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, robotę zaczynają od ładnej daty 05-05

 

 

Do mnie z kolei zadzwonił studniarz. Tak się z nim kilka dni temu umawiałem, że będzie miał czas, to zadzwoni, umówimy się, wpadnie, zobaczy, pogadamy. Tymczasem zadzwonił, że już zaraz natychmiast jutro, skoro świt wstawać, koło odpinać, kiszkę pompować, zmieniać, gonić, gonić!!! Znaczy jutro się nie wyśpię, jutro mimo soboty muszę wstać o godzinie nieludzkiej (zwłaszcza dla kogoś, kto nawet w dni robocze przed ósmą nie wstaje), żeby z drugiego końca wawy dojechac na działkę na ósmą. I wskazać władczym gestem, gdzie będzie rop... TFUUUU!!!! woda. I będą wiercić.

 

 

Niezależnie od studniarza, na jutro zaplanowałem wieszanie na drzewie RBTki. Połączone z odkopywaniem kabla póki co zadołowanego, żeby go do tej RBTki wprowadzić. Oczywiście, o ile się nie okaże, że przez zimę kabel sobie z ziemi wzion i znikł.

 

 

A no i jeszcze męczę się z harmonogramokosztorysem dla Nordei. Na ich frmowym wzorze formularza. Zrobionym przez mistrza MS Office (tylko czemu kur....cze w Wordzie, a nie w Excellu, gdzie sumowanie i liczenie procentowych udziałów byłoby bezproblemowe), mającego o budowie domu pojęcie... no przedziwne dość. Dom wg kosztorysoharmonogramu banku Nordea nie ma naprzykład wcale kominów ani przewodów wentylacyjnych. Posadzki zaś leje się wprost na gruncie w ramach prac wykończeniowych wewnętrznych. Dziwne jakies te domy w tej Skandynawii mają...

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

Lepiej nie zaklocac krowie snu, co by Was nie straszyla pozniej po nocach ;)

 

No właśnie. Lepiej na równo zasypać, trawką obsadzić i może Mućka szczęście przyniesie :wink:

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

Lepiej nie zaklocac krowie snu, co by Was nie straszyla pozniej po nocach ;)

 

No właśnie. Lepiej na równo zasypać, trawką obsadzić i może Mućka szczęście przyniesie :wink:

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

Wycięte!

 

 

Przywiozłem dzis na działke gościa z piłą łańcuchową i pomocnikiem (bez piły), wspólnymi siłami odegrali mi na żywo epizod z Quake'a, dzięki czemu nasza działka wygląda obecnie tak:

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtuWrXACI/AAAAAAAAAmo/yHcPrRqIQ-M/s640/3508_By%C5%82%20Las....jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtuWrXACI/AAAAAAAAAmo/yHcPrRqIQ-M/s640/3508_By%C5%82%20Las....jpg

 

Na pierwszym planie prywatna droga, odrobinkę obecnie zryta po wkopywaniu gazociągu (wspólnego), prądociągu (naszego) i przepuszczeniu przez nią całej obsługi budowy dwóch sąsiadów. Dalej widnieje autorska brama, wzór patentowy zastrzeżony, całość mogę odsprzedać tanio po zakończeniu budowy

 

A niemal na wprost bramy - drzewo, które jako jedyne będzie stało przed domem, flankując ścieżkę drzwi-furtka. Miało być takich drzew przed domem jeszcze kilka, niestety ukradli...

 

A poniżej jeszcze zdjęcie z samego przecinania:

 

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtn7ssASI/AAAAAAAAAl4/RHAPwpHS6uw/s640/3491_By%C5%82%20Las....jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtn7ssASI/AAAAAAAAAl4/RHAPwpHS6uw/s640/3491_By%C5%82%20Las....jpg

 

I widok na taras i dalej na saluun. Ciut w prawo (przy gałęziach) schody na górę, a mniej więcej w tym stosie gałęzi - mój warsztat:

 

 

http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtp5GSf3I/AAAAAAAAAmI/AiGI4t7NUIc/s640/3499_By%C5%82%20Las....jpg" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtp5GSf3I/AAAAAAAAAmI/AiGI4t7NUIc/s640/3499_By%C5%82%20Las....jpg

 

Jeszcze jako ciekawostki: leśni ludzie orzekli, że ten okop, to żaden okop, tylko ziemianka leśna po sadzonkach. Tak czy tak chętni sapiorzy do obmacania terenu i przybicia na płocie deski z napisem "Min niet" już są, więc na wsiakij słuczaj niech sprawdzą.

 

A i jeszcze jedno: u dołu trzeciego zdjecia widać dziurę w ziemi. Otóż w tej dziurze mieszka sobie chyba krowa. Albo świnia, nie wiem w sumie, nie znam się i szczerze mówiąc nie oglądałem dokładnie tego, co zaraz po kupieniu działki psy tam w głębi dołu wykopały, w każdym razie wyglądało mi to na miednicę i to bardzo dużą. Zapachów niet, a sama miednica wygląda na wieloletnią, więc chyba zasypię na równo i niech sobie leży dalej.

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

 

Wycięte!

 

 

Przywiozłem dzis na działke gościa z piłą łańcuchową i pomocnikiem (bez piły), wspólnymi siłami odegrali mi na żywo epizod z Quake'a, dzięki czemu nasza działka wygląda obecnie tak:

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtuWrXACI/AAAAAAAAAmo/yHcPrRqIQ-M/s640/3508_By%C5%82%20Las....jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtuWrXACI/AAAAAAAAAmo/yHcPrRqIQ-M/s640/3508_By%C5%82%20Las....jpg

 

 

Na pierwszym planie prywatna droga, odrobinkę obecnie zryta po wkopywaniu gazociągu (wspólnego), prądociągu (naszego) i przepuszczeniu przez nią całej obsługi budowy dwóch sąsiadów. Dalej widnieje autorska brama, wzór patentowy zastrzeżony, całość mogę odsprzedać tanio po zakończeniu budowy

 

A niemal na wprost bramy - drzewo, które jako jedyne będzie stało przed domem, flankując ścieżkę drzwi-furtka. Miało być takich drzew przed domem jeszcze kilka, niestety ukradli...

 

A poniżej jeszcze zdjęcie z samego przecinania:

 

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtn7ssASI/AAAAAAAAAl4/RHAPwpHS6uw/s640/3491_By%C5%82%20Las....jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtn7ssASI/AAAAAAAAAl4/RHAPwpHS6uw/s640/3491_By%C5%82%20Las....jpg

 

 

I widok na taras i dalej na saluun. Ciut w prawo (przy gałęziach) schody na górę, a mniej więcej w tym stosie gałęzi - mój warsztat:

 

 

http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtp5GSf3I/AAAAAAAAAmI/AiGI4t7NUIc/s640/3499_By%C5%82%20Las....jpg" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SdEtp5GSf3I/AAAAAAAAAmI/AiGI4t7NUIc/s640/3499_By%C5%82%20Las....jpg

 

 

Jeszcze jako ciekawostki: leśni ludzie orzekli, że ten okop, to żaden okop, tylko ziemianka leśna po sadzonkach. Tak czy tak chętni sapiorzy do obmacania terenu i przybicia na płocie deski z napisem "Min niet" już są, więc na wsiakij słuczaj niech sprawdzą.

 

A i jeszcze jedno: u dołu trzeciego zdjecia widać dziurę w ziemi. Otóż w tej dziurze mieszka sobie chyba krowa. Albo świnia, nie wiem w sumie, nie znam się i szczerze mówiąc nie oglądałem dokładnie tego, co zaraz po kupieniu działki psy tam w głębi dołu wykopały, w każdym razie wyglądało mi to na miednicę i to bardzo dużą. Zapachów niet, a sama miednica wygląda na wieloletnią, więc chyba zasypię na równo i niech sobie leży dalej.

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

Po pierwsze - hosanna, mamy KierBuda. Nie najtańszy, ale robi dobre wrażenie, a forumowicz, który go nam polecił chwalił go. Wreszcie!

 

 

Po drugie - jutro finalne spotkanie z Expanderem w sprawie kredytu.

 

 

Po trzecie - wycinka drzew musiała zostać przełożona, więc i nowych zdjęć nie będzie. Ale ponieważ obiecałem, to takie coś jako ciekawostkę zamieszczę:

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SaMAsUXlnJI/AAAAAAAAAY8/yKZ-xae3zsw/s640/Po%20wichurze_5109.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SaMAsUXlnJI/AAAAAAAAAY8/yKZ-xae3zsw/s640/Po%20wichurze_5109.jpg

 

Na zdjęciu nie widać za dobrze, ale jest to wał ziemny uformowany w regularną podkowę. Najprawdopodobniej gniazdo CKMu lub jakiegoś niedużego działa (albo moździerza?) z czasów wiadomoktórej wojny (nie, nie chodzi mi o Jaruzelską). Sprawdzałem jakoś zaraz po zakupie działki w materiałach dostępnych w internecie, że przez tamte łąki przechodziła jakaś linia umocnień frontowych zbudowanych po zatrzymaniu ofensywy na czas Powstania Warszawskiego, wiek najgrubszych drzew w tym lasku (a jedno wyrasta akurat na czole wału, widac je na zdjęciu) liczony po słojach jednego ze ściętych przez złodziejskie bydło daje ponad 40 lat, więc pasowałoby. Dokładnie w miejscu tego okopu będzie stał garaż, więc wykopki pod fundamenty prowadzone tamże mogą okazać się interesujące :)

 

I sam nie wiem, umówić się wczesniej na terenie z jakimś wypsażonym w stosowny sprzęt pasjonatem, czy na czas prowadzenia prac ziemnych gdzies w delegację wyjechać?

 

W tle zdjęcia od biedy widać ogrodzenie, za nim las się ciągnie dalej, ale niestety już nie nasz, choć cały czas sobie z żoną obiecujemy, że jak nam spadnie z nieba, wygramyw totka, albo wykopiemy na działce garnek pełen złotych monet, to ten las wykupimy cały, bo jest piękny. A kończy się piaszczystą skarpą.

 

Jeszcze bardziej w tle widać wiatrołomy. Niestety z roku na rok coraz silniejsze wichury u nas się zdarzają i ten lasek cierpi na tym. U nas też dwa drzewa wichura zwaliła, niestety...

 

Acha, na zdjęciu jest jeszcze pierwsza budowla, jaka się na działce pojawiła, jest to karmnik dla ptaków. Medal z Kartofla (nie, nie tego kartofla, niestety) dla osoby, która go wypatrzy

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

 

Po pierwsze - hosanna, mamy KierBuda. Nie najtańszy, ale robi dobre wrażenie, a forumowicz, który go nam polecił chwalił go. Wreszcie!

 

 

Po drugie - jutro finalne spotkanie z Expanderem w sprawie kredytu.

 

 

Po trzecie - wycinka drzew musiała zostać przełożona, więc i nowych zdjęć nie będzie. Ale ponieważ obiecałem, to takie coś jako ciekawostkę zamieszczę:

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SaMAsUXlnJI/AAAAAAAAAY8/yKZ-xae3zsw/s640/Po%20wichurze_5109.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SaMAsUXlnJI/AAAAAAAAAY8/yKZ-xae3zsw/s640/Po%20wichurze_5109.jpg

 

 

Na zdjęciu nie widać za dobrze, ale jest to wał ziemny uformowany w regularną podkowę. Najprawdopodobniej gniazdo CKMu lub jakiegoś niedużego działa (albo moździerza?) z czasów wiadomoktórej wojny (nie, nie chodzi mi o Jaruzelską). Sprawdzałem jakoś zaraz po zakupie działki w materiałach dostępnych w internecie, że przez tamte łąki przechodziła jakaś linia umocnień frontowych zbudowanych po zatrzymaniu ofensywy na czas Powstania Warszawskiego, wiek najgrubszych drzew w tym lasku (a jedno wyrasta akurat na czole wału, widac je na zdjęciu) liczony po słojach jednego ze ściętych przez złodziejskie bydło daje ponad 40 lat, więc pasowałoby. Dokładnie w miejscu tego okopu będzie stał garaż, więc wykopki pod fundamenty prowadzone tamże mogą okazać się interesujące :)

 

I sam nie wiem, umówić się wczesniej na terenie z jakimś wypsażonym w stosowny sprzęt pasjonatem, czy na czas prowadzenia prac ziemnych gdzies w delegację wyjechać?

 

W tle zdjęcia od biedy widać ogrodzenie, za nim las się ciągnie dalej, ale niestety już nie nasz, choć cały czas sobie z żoną obiecujemy, że jak nam spadnie z nieba, wygramyw totka, albo wykopiemy na działce garnek pełen złotych monet, to ten las wykupimy cały, bo jest piękny. A kończy się piaszczystą skarpą.

 

Jeszcze bardziej w tle widać wiatrołomy. Niestety z roku na rok coraz silniejsze wichury u nas się zdarzają i ten lasek cierpi na tym. U nas też dwa drzewa wichura zwaliła, niestety...

 

Acha, na zdjęciu jest jeszcze pierwsza budowla, jaka się na działce pojawiła, jest to karmnik dla ptaków. Medal z Kartofla (nie, nie tego kartofla, niestety) dla osoby, która go wypatrzy

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

Przepraszam, ale muszę to tak napisać:

 

 

**************************

* Szukamy Kierownika Budowy *

**************************

 

 

Takiego, do którego dotarło już, że boom budowlany się skończył i że 300zł za wizytę to lekkie przegięcie jest.

 

Takiego, który nie ma jakichś dziwnych ograniczeń w uprawnieniach nie pozwalających mu nadzorować budowy domu o kubaturze 1020m3 (kubaturze! czytający proszeni są o nie padanie trupem, kubatura to coś innego niż powierzchnia).

 

Takiego, któremu do Marek nie będzie za daleko.

 

 

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, ktokolwiek poleci swojego - bardzo proszę o info.

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

 

Przepraszam, ale muszę to tak napisać:

 

 

**************************

* Szukamy Kierownika Budowy *

**************************

 

 

 

Takiego, do którego dotarło już, że boom budowlany się skończył i że 300zł za wizytę to lekkie przegięcie jest.

 

Takiego, który nie ma jakichś dziwnych ograniczeń w uprawnieniach nie pozwalających mu nadzorować budowy domu o kubaturze 1020m3 (kubaturze! czytający proszeni są o nie padanie trupem, kubatura to coś innego niż powierzchnia).

 

Takiego, któremu do Marek nie będzie za daleko.

 

 

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, ktokolwiek poleci swojego - bardzo proszę o info.

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

Dzięki za wszystkie zachwyty, aż napuchnąłem z dumy

 

 

Więcej zdjęć będzie już niedługo, udokumentuję wycinkę drzew pod dom.

 

A projekt - jak pisałem, jest indywidualny i małżonka za bardzo nie chciała go upubliczniać, ale może coś pokażemy, ponegocjuję

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

 

Dzięki za wszystkie zachwyty, aż napuchnąłem z dumy

 

 

Więcej zdjęć będzie już niedługo, udokumentuję wycinkę drzew pod dom.

 

A projekt - jak pisałem, jest indywidualny i małżonka za bardzo nie chciała go upubliczniać, ale może coś pokażemy, ponegocjuję

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

@manieq82 - dzięki za namiary. Tymi rurami PCV handluje ta firma PH Elka, która tam się przy mapce podstawia pod adresem, czy chodzi o inną firmę pod tym adresem?

 

 

A co do BardzoMocnegoWozu - no cóż... widać jedno z drugim jakoś w parze idzie

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

 

@manieq82 - dzięki za namiary. Tymi rurami PCV handluje ta firma PH Elka, która tam się przy mapce podstawia pod adresem, czy chodzi o inną firmę pod tym adresem?

 

 

A co do BardzoMocnegoWozu - no cóż... widać jedno z drugim jakoś w parze idzie

 

 

J.

Jarek.P

Dom w Lesie

Tydzień zawierający w sobie piątek trzynastego dał sie nam we znaki.

 

Dzień przed 13tym specjalnie wziąłem urlop na wycieczkę do Starostwa (wyprawa o tyle spora, że mieszkamy dokładnie z drugiego końca Wawy niż Radzymin, w którym mieści się starostwo), celem wbicia na PnB pieczęci stwierdzającej ostateczność. Pojechaliśmy, weszliśmy do starostwa, do odpowiedniego pokoju, tam wygłosiłem formułkę powitalną, sięgnąłem do torby i... i tyle. PnB nie zabraliśmy z domu.

 

 

Dziś, dzień po 13-tym mieliśmy pierwsze spotkanie z kierbudem, miała być podpisana umowa, wypełnione papiery, no pięknie miało być. I co? I też dupa, kierbud spojrzał na pierwszą stronę PnB i stwierdził, że jemu jest przykro, ale on może jedynie do kubatury 1000m3, a u nas jest 1020.

 

 

Poleci ktoś sensownego kierbuda??? Pliiiz!!!

Jarek.P

Dom w Lesie

 

Tydzień zawierający w sobie piątek trzynastego dał sie nam we znaki.

 

Dzień przed 13tym specjalnie wziąłem urlop na wycieczkę do Starostwa (wyprawa o tyle spora, że mieszkamy dokładnie z drugiego końca Wawy niż Radzymin, w którym mieści się starostwo), celem wbicia na PnB pieczęci stwierdzającej ostateczność. Pojechaliśmy, weszliśmy do starostwa, do odpowiedniego pokoju, tam wygłosiłem formułkę powitalną, sięgnąłem do torby i... i tyle. PnB nie zabraliśmy z domu.

 

 

Dziś, dzień po 13-tym mieliśmy pierwsze spotkanie z kierbudem, miała być podpisana umowa, wypełnione papiery, no pięknie miało być. I co? I też dupa, kierbud spojrzał na pierwszą stronę PnB i stwierdził, że jemu jest przykro, ale on może jedynie do kubatury 1000m3, a u nas jest 1020.

 

 

Poleci ktoś sensownego kierbuda??? Pliiiz!!!

Jarek.P

Dom w Lesie

Popiszę sobie jeszcze, a co mi tam...

 

 

Aktualnie jesteśmy w fazie dogrywania różnych spraw (głównie rozciągania naszych możliwości finansowych i sprasowywania naszych potrzeb finansowych). Przy okazji wychodzą różne kwiatki, jak np. dzisiejsze:

 

- mamy w projekcie trzy okna okrągłe. Jedno w stryszku i dwa jako okna garażu, no tak sobie wymyśliliśmy. Miały to być małe okienka 60cm średnicy. I co się okazuje? Ano tak małych okien w PCV nie robią, minimalna średnica to 80cm a i wtedy jest to okno nieotwierane.

 

- drzwi balkonowe - wyjście na taras. Naczytałem się niegdyś, że dwuskrzydłowe i antywłamaniowe to wzajemna sprzeczność, więc miały być jednoskrzydłowe. Duże. I wysokie, tak, żeby się zgrały z podłogą na jednym końcu, a z linią pozostałych okien na drugim końcu, razem 230cm. I co? Ano tak też się nie da, przy tej wysokości makismum, co nam oferują, to 90cm szerokości, mierzonej w otworze w murze. Co daje szerokośc samego przejścia - jakieś 70cm. Przejść się przejdzie, ale kurcze, naprawdę nie da się szerzej? Albo antywłamaniowych dwuskrzydłowych? BEZ SŁUPKA?

 

 

A z historii samej działki jeszcze - oczywiście, zgodnie z podpisem w stopce, po jej kupnie należało zasadzić drzewo. Sadzilim. Pierwsza próba, to była całkiem dorodna brzózka otrzymana w darze (usuwana przez kogoś z ogródka). Niestety, brzózka była już chyba za duża, przy wykopywaniu miała mocno naruszone korzenie, rosła strasznie biednie, ale zimy (i głodnych zajęcy) już nie przetrwała. Brzózek (przesadzanych samosiejek) potem zresztą było jeszcze sadzonych sporo, ponieważ uparliśmy się, żeby w tyle działki, "za domem" wyrósł nam brzozowy zagajniczek. Aktualnie bój z poprzesadzeniowym osłabieniem oraz stadami wygłodniałych zajęcy wygrywają trzy, rosną juz ze trzy lata, więc jest nadzieja.

 

Osobnej opowieści jednak wymaga orzech włoski. Dostaliśmy go w prezencie od sąsiada, który dostał o ile dobrze pamiętam dwa i jeden nam oddał. Posadzony został w sporym dole, do którego został wsypany największy dostępny w handlu wór ziemi ogrodowej. Tu jest moment sadzenia:

 

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SaMAmmMrBWI/AAAAAAAAAYc/JSwxjaN_uV0/s512/Orzech.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SaMAmmMrBWI/AAAAAAAAAYc/JSwxjaN_uV0/s512/Orzech.jpg

 

Rósł potem pięknie, w ładne foremne drzewko, ale niestety nie było mu dane. Najpierw złapał jakąś zarazę, która pozbawiła go wszystkich jednorocznych przyrostów. Potem zrzucili coś na niego i połamali robotnicy stawiający ogrodzenie. W międzyczasie była jeszcze jakaś okrutna letnia susza. No i niestety, z tego foremnego drzewka ostał się jeno wystający z ziemi badyl, który co prawda cały czas rośnie i liście wypuszcza, ale to zdaje się już nie jest to...

 

 

Inne nasze nasadzenia:

 

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SaMAoYPjmUI/AAAAAAAAAYk/Kwlp5lqu5jE/s640/Sadzimy1.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SaMAoYPjmUI/AAAAAAAAAYk/Kwlp5lqu5jE/s640/Sadzimy1.jpg

 

I coś, co nam rośnie w dużych ilościach, jeśli się zdązy przed miejscowymi zbieraczami, również w odmianach jadalnych:

 

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SafZxrzbRSI/AAAAAAAAAcI/wYyYSkzVAvU/s640/6879_Grzyby.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SafZxrzbRSI/AAAAAAAAAcI/wYyYSkzVAvU/s640/6879_Grzyby.jpg

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SafZyi-MD5I/AAAAAAAAAcQ/LWULm4_5Q5M/s640/6884_Grzyby.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SafZyi-MD5I/AAAAAAAAAcQ/LWULm4_5Q5M/s640/6884_Grzyby.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...