Marzec... w dodatku 20 -sty.
Znowu jakoś uciekają mi dni.
Obudziłam się o 6 rano, bo tak powiedział Misiek, że o tej godzinie mamy wstać i zegar w mojej głowie mnie akurat tak obudził Tylko budzony Misiek wymamrotał do mnie - nieeeeeee on ma dzwonić, czy przyjedzie i będziemy kłaść rurki czy nie... Jeszcze czas.
Tak tylko jakoś zasnąć nie mogłam, za godzinke wstał Misiek i wypiliśmy oboje kawkę. Telefon milczał jak zaklęty. Gdy było po 8-mej, sam Misiek stwierdził, że nic tylko ów znajomy hudraulik dzisiaj nie może.
Hmmm... to ja wskoczyłam do łózka -pomyslałam, ciut poleniuchuję Potem podjedzieny do domku -wymiotę ładnie chudziaka Nagle dzwoni telefon i ... nasz Hydraulik, że właśnie jedzie do nas na budowę... Wyskoczyłam z tego łózka jak oparzona, Misiek w dodatku gdzieś wyszedł I zaczęło się - bieganie, szybkie pakowanie... a ja w głowie sprawdzam... kubki są, czajnik jest, wiertarka jest... buty -budowlane mam, czy wszystko
I tak zaczęło się...
Najpierw wyprowadzenie rur na zenątrz, gdzie będzie za ścianą w przyszłości kotłownia -piec
http://lh3.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9TsEbenI/AAAAAAAAAwU/XdeUfVnN94E/s400/Zdj%C4%99cie0097.jpg
Tutaj w drugą stronę
http://lh5.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9TD_7s1I/AAAAAAAAAwQ/nn3WAMdNJHk/s400/Zdj%C4%99cie0096.jpg
http://lh3.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9UNjVHII/AAAAAAAAAwY/b7g5ERxUI0I/s400/Zdj%C4%99cie0098.jpg
Nu i robiący znajomy hydraulik ma fajny sprzęt -giętarki, spawarkę tlenową itp.
http://lh6.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9WoROlmI/AAAAAAAAAww/U16ZHh0-eIU/s400/Zdj%C4%99cie0104.jpg
http://lh4.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9XtYouHI/AAAAAAAAAw4/1Eif0Cux3PQ/s400/Zdj%C4%99cie0105.jpg
http://lh3.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9XyIGn1I/AAAAAAAAAw8/zUm54ewzjeY/s400/Zdj%C4%99cie0106.jpg
Wyprowadzenie do podłogówki w kuchni, teraz jest tam ciut więcej rurek, bo do grzejnika, jaki będzie na ścianie z g-k...
http://lh6.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9Y7Y9m2I/AAAAAAAAAxE/cmQundn0yyE/s400/Zdj%C4%99cie0108.jpg
Na ścianach z pustaka są zamontowane haki i tutaj już nawet wisi sobie grzejnik Próba i przy okazji odmierzenie do wycięcia z boku miejsca na rurki, które będa schowane
http://lh6.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9Vm3mz7I/AAAAAAAAAwo/_gQ1XOh2IOk/s400/Zdj%C4%99cie0102.jpg
I oczywiście kózka była uruchomiona. Miśka przyniosła drewienko, które aż strzela w piecyku, bo sobie porządnie wyschło w skrzyneczkach. A dlaczego rozpaliłam, przecież było ciepło... a dlategooooooooooooo o!
http://lh4.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9R0vrAEI/AAAAAAAAAwM/WEo1ztAcc_Y/s400/Zdj%C4%99cie0095.jpg
http://lh4.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9UvCEujI/AAAAAAAAAwg/XLVVmVYwPjs/s400/Zdj%C4%99cie0100.jpg
Potem po jedzonku i herbatce, kawce, dalej do pracki.
http://lh6.ggpht.com/_AcP-Nr0kSsI/S6U9Uz2lxFI/AAAAAAAAAwk/_EDL_ad832E/s400/Zdj%C4%99cie0101.jpg
Rurek 1/2, 3/4 i 5/4 jest już więcej ułożonych, poprostu Miska zajęta pakowaniem zapomniała zrobic na koniec fotki. Mało tego ciut musimy dokupić rurek, potem pomalować.
Rurki ułozone są na dzień dzisiejszy - do grzejnika w salonie, w jadalni, w kuchni -plus podłogówka, wiatrołapu -grzejnik będzie taki mały + podłogówka, potem łazienka -oprócz grzejnika -ale do podłogówki juz dospawana rurka, nu i zostały 2 pokoje.
Ale to jeszcze nie wszystko z tymi rurkami, bo jeszcze do grzejnika na ścianie -narazie to są te na podłodze (czyt. chudziaku). Jeszcze rurki do gazu, potem woda Oj jeszcze roboty jest.
Narazie Misiek obliczał ile tych płyt g-k potrzeba i innych gadżetów
Oczywiście będziemy tez izolować, teraz nie robilismy izolacji -aby lepiej było spawać rury, a spokojnie będzie mozna je unieść, chociaż jest i tak miejsce pod aby wsunąć np. papę.
A z wodą -rurką jak macie? Wpuszczoną w fundament, czy z boku ściany? My zapomnieliśmy o tym, że trzeba zadzwonić i popytać na etapie przed chudziakiem, a znajmomy mówi nam, że nie może być rura z boku na ścianie -przed ociepleniem, bo nie odbiorą, że trzeba pod fundamentem. Jutro zadzwonimy i się dowiemy.
C.D.N. -układania rurek