Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    127
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    382

Entries in this blog

kwartet

Historia Domu w truskawkach

I spadło trochę dezczyku. Ale po wczorajszym upale to miodzik. Niestety tak słodko to nie jest.Zmagam się z przyłączem wodociągowym a raczej projektem. W wodociągach raczej nie chcieli go zrobic bo pan powiedział, że prywatnie znajdę osobe,która zrobi projekt taniej. Ale to pobozne życzenia. Poniżej 500 zł nie schodzą. W czwartek odbiorę warunki techniczne z wodociągów i szukam dalej. Te papiery to jakiś wielki koszmar. A na budowie tochę ścianka działowa krzywo wyszła i trzeba ją rozebrac I jakoś tak mi ponuro.Gdzie ten zapał z początku budowy? Kolor blachy trzeba wybrac ale ja nie wiem jaki! A i firmy dają wyceny kijowe. Jedna Polononica dała mi kosztorys na kartecze 8x8 cm. Bez żadnych konkretów co ile kosztuje. Co to za kosztorys w takim razie? Drugi pan od Pruszyńskiego podał cenę przez telefon. Prosiliśmy o informację na maila. Nie przysłał. Budmat wyceni za 2 tygodnie bo urlopy ale rozmowa w porządku. Konkretna. A najlepiej zaprezentowała się firma Zartmet. Profesjonalnie 3 stronki na komputerze wypisane co i za ile. I teraz jak tu wybrac jak w sumie to pełną informację mam tylko z jednej firmy/ A czas goni. Trzeba podjąc decyzję.
kwartet

Historia Domu w truskawkach

Witam w słoneczne przedpołudnie. Oj Wiola to mnie pocieszyłaś tym wożeniem wody. Ale ja jestem na etapie robienia projektu przyłącza wodociągowego i nie wiem ile wyrwie ze mnie projektant A w drodze już pojawiły się rurki. To woda będzie . Ale o prądzie nikt nie słyszał kiedy nas oświeci. A wczoraj to nie musieliśmy podlewa. Natura lała cały dzień aż wyszło,że trochę krzywo w jednym miejscu bo 2 cm wody się nazbierało. Taki mały basenik. http://foto0.m.onet.pl/_m/1ae6b3980d366e7112c1c6bcfa8665a4,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/1ae6b3980d366e7112c1c6bcfa8665a4,10,19,0.jpg

 

A to piękne duże okno w łaziencehttp://foto2.m.onet.pl/_m/8efc004022debf758499cf88d56792ea,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/8efc004022debf758499cf88d56792ea,10,19,0.jpg

i jeszcze bliżejhttp://foto3.m.onet.pl/_m/f24b83f92693e6d72b9fc05d9e63e2a3,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/f24b83f92693e6d72b9fc05d9e63e2a3,10,19,0.jpg

Wiola czy twoje okno ma też 100 cm średnicy? Pozdrawiam Basia

kwartet

Historia Domu w truskawkach

Dzisiaj pochmurny dzień i nastrój. Nie mogę zapomiec o złodziejach. Nie mamy czym pracowac. Bez agregatu kropka. Nie będziemy kupowac drugiego. Przynajmniej teraz. Budowa bez uzbrojenia terenu to jeden wielki koszmar. Nie budujcie jeśli nie macie wody i prądu. To droga przez mękę. Najbardziej żal mi mojego męża ,który strasznie jest zmęczony. Nie napiszę ,że go kocham bo to takie oczywiste i on o tym wie

 

A tak w ogóle to baaaaardzo cię kocham. I już mi lepiej. A to nasz zalany strop z wężem, który jest obecnie nieprzydatny ze względu na kradzież agregatu

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/ea7fde2808dc9c24881a37ecaa9c744c,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/ea7fde2808dc9c24881a37ecaa9c744c,10,19,0.jpg

kwartet

Historia Domu w truskawkach

No i znowu jestem.

 

To zalane schody

 

i fajnie jest mimo tych cholernych pasożytów, którym nie chce się pracować tylko okradają zwyczajnych ludzi. I tu krótki apel do budujących: NIE KUPUJCIE OKAZYJNYCH RZECZY NA BUDOWĘ BO NA BANK POCHODZĄ Z KRADZIEŻYDzisiaj ja jutro ktoś inny.

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/10ad6fce7232a42089c866d0a2c64c2a,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/10ad6fce7232a42089c866d0a2c64c2a,10,19,0.jpg

kwartet

Historia Domu w truskawkach

Dziewczyny tak się cieszę,że mnie znalazłyście. Szkoda trochę tych skradzionych rzeczy. Ale to tylko rzeczy prawda? W tym roku chcemy zrobić dach i szlaban. A w przyszłym zobaczymy. Sęk w tym ,że tam gdzie się budujemy jest około 30 działek a zaczęliśmy budowę tylko my i sąsiad. Pozdrawiam Anię i Mariusza /sąsiadów/ fajnych. Poczekamy aż teren się uzbroi. Do tej pory byliśmy pionierami. Woda z baniaka, prąd z agregatu. No to się poczeka. A w międzyczasie będę marzyć i podglądać jak tu pomalować i urządzić . Wieczorkiem wkleję zdjęcia bo przerwa mi się kończy. Wpadajcie częściej. Basia
kwartet

Historia Domu w truskawkach

Hallo. Jak tam na budowach? Mam nadzieję, że dobrze. U nas ciągle wiązanie zbrojenia i przygotowania do zalewania stropu. Misterna robótka

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/57d5213219ef3beb8ea94c13d9f152aa,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/57d5213219ef3beb8ea94c13d9f152aa,10,19,0.jpg

i zbrojenie

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/b3e43de365a3c63f37c8f665ce18a746,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/b3e43de365a3c63f37c8f665ce18a746,10,19,0.jpg

i jeszcze takie słupki w górę

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/2bf2c68ca840e739e287d7a91ad12f23,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/2bf2c68ca840e739e287d7a91ad12f23,10,19,0.jpg

były żle ustawione i panowie tuż przed zalewanie musieli je poprawić ,bo mąż się dopatrzył.

kwartet

Witam witam. Szczególnie Monię. To dla nie specjalnie te zdjątka. Pozdrawiam Moniuś

 

fundamenty

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/a400848dd06edfe79f3b00481b991e80,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/a400848dd06edfe79f3b00481b991e80,10,19,0.jpg

i ocieplone częściowo

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/c15def42346b4db9596f93c9219b14c5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/c15def42346b4db9596f93c9219b14c5,10,19,0.jpg

i zbrojenie kolumny

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/4b4d555ff884d58b571403fb70af74ba,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/4b4d555ff884d58b571403fb70af74ba,10,19,0.jpg

kwartet

Witam po dość długiej nieobecności ale działo się, oj działo. Praca szła do przodu tylko pogoda płatała figle. Obecnie mamy przygotowane fundamenty do zalania betonem - chudziakiem . Cos pieknego. Piasek wsypany , ubity ,jutro przykryjemy folia i wylejemy betonik. Oby nic nam nie przeszkadzało. A jeszcze robią sie schody wejściowe. przyjechało też 5 samochodów i przywiozło 100 ton piasku zasypkowego. Nie mogłam uwierzyć. 5 razy 20 ton wychodzi sto jak nic. Ale gdzie to weszło? Na pewno weszło bo widziałam. a dom niby malutki

 

Lecę spać bo jutro stan zero mam nadzieję. Ale świętować zaczniemy jutro. Budowa wiele mnie nauczyła.

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/76a8218be3c223a41672e44353c17369,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/76a8218be3c223a41672e44353c17369,10,19,0.jpg

kwartet

Historia Domu w truskawkach

Dobry wieczór czytającym. Niestety nie wkleję zdjęć bo nie było mnie na budowie przez ostatnie 4 dni Wiem tylko z opowieści,że są zrobione fundamenty. Niestety zabrakło nam jarzemek i nie można było zrobić zbrojenia pod słupy/kolumny/. Nie wiem też czy zaizolować styrodurem czy hydrostyrem. Cz ktoś ma jakieś dośwaidczenia w tym temacie? Można pisać w dzienniku bo ja nie mam komentarzy. Nie chce mi sie zagladać w dwa miejsca A poza tym to leje,leje i ponoć lać będzie a to znaczy stop budowie. Chociaż tak prawdę mówiąc to wcale mi się nie spieszy. Jakoś opadły mi emocje. Dużo z ta budową zachodu Może jak pogoda sie poprawi to i humorek lepszy będzie. I tym optymistycznym kcentem na dzisiaj kończę
kwartet

Historia Domu w truskawkach

Mamy rozszalowane ławy a jutro budujemy dalszą część fundamentów z bloczków. Trochę mi się nie podobały bo kilka pękło .Ale ponoć są dobre. Mąż zmęczony ja zmęczona chyba tylko pies nie jest zmęczony. A jeszcze kupiliśmy śliczny piasek 8 t za 250 zł. Jutro wstawię zdjęcia. I mam jeszcze pytanko. Czy komuś wyszła rura od pieca w łazience Tzn filar w kotłowni i z niego wychodzi rura do łazienki. Załamka. Ten architekt chyba oszalał.

 

Dobranoc wszystkim

kwartet

Historia Domu w truskawkach

Ale to proste. Rety. Wstyd mi A to nasz piesek. Na próbę. Jest to miedzy innymi sprawca całego zamieszania zwanego budowa. Nie miał piesek budy to mu pan stawia dużą budę. To kanapowiec pospolity . Ale mam radość z tych zdjęć . Zabieram sie do kopiowania. Wkrótce cały reportaż. Pozdrawiam.

 

:)

kwartet

Historia Domu w truskawkach

Witam w ten deszczowy dzień. Ale dzisiaj to jest mi wszystko jedno bo... mamy zalane ławy .Przyjechała taka piękna gruszeczka/dwa razy/ i wlała 12m3 betonu. Zostało 0,5m3 ale bardzo nie żałowaliśmy, bo dzięki temu mamy podłogę w garażu czyt. starym blaszaku. Ale mamy piękne ławy mówię wam . Sąsiad zza płotu przyszedł i nachwalić sie nie mógł jak to jest profesjonalnie zrobione. Dzięki Panie Sąsiedzie. No to teraz odpoczynek a od wtorku budują murarze z bloczków. A zapomniałam dodać, że beton B20 kupowaliśmy w cenie 262,30 m3 . Gruszka przyjechała bardzo punktualnie i wszystko poszło jak po maśle. I jeszcze jedno serdeczne dzięki dla tych ,którzy dobrym słowem mnie wsparli i jeszcze pokazali jak wklejać zdjęcia. Szczególnie dla ciebie Majra i pawalara Zaraz spróbuję. Aż sie boję

 

ławy

 

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/bdad5f2fc35508ebb51637092fc7e3cc,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/bdad5f2fc35508ebb51637092fc7e3cc,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/89c819bdbb9111c6f858a1a68cb9a72f,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/89c819bdbb9111c6f858a1a68cb9a72f,10,19,0.jpg

kwartet

Historia Domu w truskawkach

Nie umiem wklejać zdjęć. Nic nie umiem.Do d... Mam fotoalbum na onecie i co mam z nim zrobić? Chyba te zalane wykopy mnie zdołowały. Jeśli ktoś czyta mój dziennik to śmiało może w nim pisać. Nie jest zabronione. Oczywiście słowa niecenzuralne mają zakaz pojawiania się w moim dzienniku. O rety zobaczyłam na górze wstaw obrazek . może to o to mi chodzi?
kwartet

Historia Domu w truskawkach

No i wykrakałam. Nad naszym miastem przeszła taka burza,że mnie odechciało się wszystkiego. W zaszalowanych częściowo wykopach pojawił się rwący potok dosłownie. płynęło i płynęło i poobrywało wykopy i poprzesuwało szalunki. To koszmar jakiś. Nie chce mi się nic dodać. To może zdjęcie dodam działki chociaż,bo dzisiejszych zdjęć nawet nie mam siły zgrać.
kwartet

Historia Domu w truskawkach

słońce pięknie świeci a zapowiadali deszcz. Oby nie sprawdziło się przysłowie nie chwal dnia przed zachodem słońca. Ale do rzeczy. Wczoraj przyjechała koparka i zniszczyła mój pięknie zdjęty humus.ręcznie zdjęty zaznaczam. Wykopała ogromne doły choć ja nie mam piwnic w projekcie a dzisiaj od samego ranka ekipa uwija się jak mróweczki i robi szalunki żeby nam nie zasypało dołków. Koparka pracowała 3 godziny a wymiary fundamentów to 60 m. Godzina pracy koparki 100 zł. Ponoć dobry operator był. Zdjęcia wkleje wkrótce. w sobotę chce ekipa zalać ławy. Zobaczymy co przyniesie dzień. Oby same dobre rzeczy wszystkim budującym i czytającym.

 

tutaj ręcznie zebrany humus/ z nudów/ nie z oszczędności

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/0d6ce8ead5a116e95b489549fbe3a5f2,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/0d6ce8ead5a116e95b489549fbe3a5f2,10,19,0.jpg

i kopareczka

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/0a96ff0433f46620f548652110e11feb,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/0a96ff0433f46620f548652110e11feb,10,19,0.jpg

tzn. to co zrobiła



×
×
  • Dodaj nową pozycję...