Drzewo powyżej to Trzmielina, bardzo trująca. Według wikipedi 35 owoców kilim dorosłego człowieka :)
Jest sobota rano, idziemy na działeczkę a co przyniesie ten wspaniały dzień to wam wieczorem opowiem.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 536 wyświetleń
Drzewo powyżej to Trzmielina, bardzo trująca. Według wikipedi 35 owoców kilim dorosłego człowieka :)
Jest sobota rano, idziemy na działeczkę a co przyniesie ten wspaniały dzień to wam wieczorem opowiem.
Dzisiaj też cały dzień uprawa i przygotowanie ziemi pod :
Przypomnijmy :
1. Sad drzew owocowych i krzewów owocowych
2. Szkółka drzewek i roślin ozdobnych
3. Winnica
4. Sad rzadszych krzewów owocowych z przeznaczeniem na soki i przetwory.
5. Zielnik z ziołami.
6. Ogród warzywny.
7. Namiot foliowy lub szklarnia na uprawy pod osłoną.
8. Pole pod ziemniaki.
Dziś zakończyłem wytyczanie terenu pod winnicę i krzewy owocowe.
Powierzchnia przygotowana to 1000m2
http://foto1.m.onet.pl/_m/5e3f4e748bd4f03de83defecdd4c3a71,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/5e3f4e748bd4f03de83defecdd4c3a71,10,19,0.jpg
Teren pod sad wytyczony i nabiera już po uprawowego wyglądu.
http://foto2.m.onet.pl/_m/09eb67a6440c7cc9a65957846b1ee39a,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/09eb67a6440c7cc9a65957846b1ee39a,10,19,0.jpg
Na zdjęciu powyżej jest ponad hektar.
Znalazłem takie drzewa na działce i nie wiem co to ? pomóżcie.
http://foto1.m.onet.pl/_m/eb604415b5b94655783b15702a09c259,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/eb604415b5b94655783b15702a09c259,10,19,0.jpg
Pogoda wspaniała.
Wszystko super.
Jutro nowy dzień.
Dzisiaj rano telefon z Urzędu gminy.
Pani donosi że urbanistom ni jak nie pasuje planowany dom do zabudowy wsi.
A obecna zabudowa to przedwojenne , poniemieckie skrajnie zaniedbane piętrowe domki z dwuspadowym dachem.
Tak sobie myślę że tak naprawdę to nic nie pasuje do tej wsi.
Od wojny już tam prawie nikt nie budował.
Mieszka tam około 80 starszych osób głównie bo młodzi za granicą od lat.
Poza tym, naszego potencjalnego domu i tak nie będzie widać z żadnej strony.
Pani urbanistka nie wie co ma z nami zrobić.
Dalej nie mamy Warunków Zabudowy.
Czy od nie korzystnych WZ można się gdzieś odwołać ?
Czy możliwe są zmiany ?
Poradzicie coś ?
Dziś trzeci dzień zdzierania warstwy darni w miejscu pod winnicę i krzewy owocowe.
Na dziś jest zebrane 19m x 35 m , czyli 660 m2
Myślę że to już dość dużo.
http://foto0.m.onet.pl/_m/5202fc899cdb8fcebc541299d3f5cbc4,10,19,0.jpg
Dzisiaj zauważyłem że trochę uciążliwe jest wyjeżdżaniem wszystkimi maszynami z kontenera i wieczorem kiedy już brak sił i chęci chowanie wszystkiego do środka, zajmuje to dość dużo czasu.
http://foto2.m.onet.pl/_m/c254748c90595743fe036c502b922306,10,19,0.jpg
Dzisiaj ręce mam do ziemi z wysiłku, nawet po klawiaturze ciężko się pisze :)
Nasze wozidło wreszcie dzisiaj po raz pierwszy pracowało.
Ładowałem widłami wszystkie chwasty, które kolega ciągnikiem z bronami zagarniał w jedno miejsce .
Wywieźliśmy już kilkanaście wywrotek perzu i wszystkich korzeni.
http://foto2.m.onet.pl/_m/85d2a1b907e13906122201de5864d22e,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/e94196603a468a5dc659dbabda63b7e6,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/bfee3fc597e5118f17b314647b0ede32,10,19,0.jpg
Jednym słowem :
Jest świetnie.
Pogoda extra.
Zasuwamy jak nie wiem.
Bóg jest dobry.
Dobranoc.
Może jakieś komentarze ?
No napiszcie coś, nie dajcie się prosić.
Witam czytaczy zaprzyjaźnionych.
Dziś bez zdjęć niestety.
Dalej zdzierałem darń na miejscu przyszłej mini-winnicy.
Zrobiłem kolejne kilkaset metrów kwadratowych, ale ale.
Rozmawiałem dziś ze szkółką winorośli w osobie jej właścicielki i taką mam wiadomość : 1 sadzonka na 1 m2 uprawy winnicy.
Bardzo dużo.
To co ? to na 300 m2 300 sadzonek ? a na 1000 m2 1000 szt. sadzonek ?
Dużo jak nie wiem.
A jak już będą owocować to co z tym zrobić ?
Muszę to przemyśleć.
To ma być atrakcja i ciekawostka i nie koniecznie sposób na życie.
Obok zasadzimy jeszcze inne krzewy owocowe.
Na stanowisku przygotowywanym pod sad dziś dużo się działo.
Udało się zatrudnić jedną osobę, która całą dniówkę uprawiała pole kultywatorem.
Jutro wchodzimy z bronami.
Jutro też będą zdjęcia.
A w między czasie tak nam na balkonie ubrodziły grzyby Boczniaki.
Zebraliśmy na razie 4 kg. 2 tygodnie od rozpoczęcia podlewania.
http://foto0.m.onet.pl/_m/f71fff8751e94dcfe91280fa50761078,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/f71fff8751e94dcfe91280fa50761078,10,19,0.jpg
Dzisiaj oczywiście pracowity dzień.Musiałem poukładać wszystko inaczej w kontenerze sprzętowym bo brakuje mi miejsca.
Ale zacieśniłem wszystko i zmieścił się jeszcze traktorek ogrodniczy , i teraz w każdej chwili mogę siadać i uprawiać poletka wszelkie.
Do ogrodniczego traktorka zostały dokupione :
-glebogryzarka
-pług dwu skibowy
-brony
-kultywator
-przyczepa jednoosiowa
akumulator jednak jest kiepski , potrzebna kolejna inwestycja.
ale miejsce jest
http://foto0.m.onet.pl/_m/ec30f0bd7086323efc52241b443cc6dc,10,19,0.jpg
Dziś też wyznaczyłem miejsce na winnicę i wjechałem tam malutkim spychaczykiem 2 tonowym i zdzieram zrandapowany wcześniej teren .
Winnica będzie mała , przydomowa około 4-5 arów.
Stok południowo -bardziej zachodni (cokolwiek to znaczy)
różnica poziomów 4 m
Mam nadzieję posadzić sadzonki winorośli w pierwszych dniach listopada.
http://foto3.m.onet.pl/_m/23ff051b1ffc403f5c8e8b3126361de3,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/71b8e1eb1972d462950e3cdeffce4932,10,19,0.jpg
Później dla relaksu przez dwie godziny dużym traktorem jeździłem we wszystkie strony z kultywatorem po tych zaoranych górach - dolinach.
Powolutku, ale krajobraz się zmienia.
..........
No trochę cierpliwości :)
myślicie że to tak łatwo ?
Może ktoś wpadnie pomóc ?
jak zwykle , nikt nie przyjedzie
i tak będę dalej robił i w ogóle znowu się wam pochwalę.
Jutro wizyta w EnergiaPro w celu podpisania umowy o dostawę energii (umowę gotową mam już w rękach.
Zobaczcie te chore dęby , może ktoś wie co to ?
http://foto0.m.onet.pl/_m/03c602d24d904ee47a3b2415069c5610,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/03c602d24d904ee47a3b2415069c5610,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/e95f2f40cfbc1b8f03e632bbde9d5e21,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/e95f2f40cfbc1b8f03e632bbde9d5e21,10,19,0.jpg
Całe końcówki wierzchołki puste
Jakieś sugestie ?
Albo napisze to w dziale o ogrodach, tam pewnie znawcy od razu się odezwą.
http://foto1.m.onet.pl/_m/c1335b540b1f63defbfb8ef7322ff049,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/c1335b540b1f63defbfb8ef7322ff049,10,19,0.jpg
Dzisiaj sobota rekreacyjna na działce.
Domek już cały posprzątany, wykładziny uzupełnione, wszystko wyprane i pachnące
Obiadek ugrilowany, grzyby pozbierane.
Później dalej zwiedzanie działki.
Znalazłem dzisiaj 6 drzew śliw z dojrzewającymi słodkimi owocami, pojęcia nie miałem że tam jeszcze takie są.
Ale trafiłem też na kilku metrowe skarpy u dołu działki , nigdy tam nie byłem bo zarośnięte bardzo. Jest też kilka wielkich dębów, zrobimy pod nimi takie zakątki z ławeczkami.
Dęby młode chorują , potem dam zdjęcia może ktos to rozpozna i doradzi coś.
http://foto0.m.onet.pl/_m/3b9b002ca4a29ee2e625f361d5e46ecc,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/3b9b002ca4a29ee2e625f361d5e46ecc,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/a5032dc0067da2300f35bde810072fe5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/a5032dc0067da2300f35bde810072fe5,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/c18c0eb79a04ed762ecf242c6338c1be,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/c18c0eb79a04ed762ecf242c6338c1be,10,19,0.jpg
Obiadek. Marioleńka i Tamarka.
http://foto0.m.onet.pl/_m/f149c50d5bcbd7e3edb80819d7cb4688,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/f149c50d5bcbd7e3edb80819d7cb4688,10,19,0.jpg
Przedstawiam sprzęt który dołączy do wyposażenia.
Jedzie w transporcie z zagranicy taki oto Kompresor bez przewodowy - bez prądowy z silnikiem diesla .
Jako sprzęt też wybitnie potrzebny dołączy w najbliższych dniach betoniarka bezprzewodowa z silnikiem diesla firmy Yammar podobno litr ropy (ON) na dniówkę pracy.
Zamysł jest taki że ciągnę go na odległe miejsce działki np, z 700 m i mieszam sobie betonik i zalewam słupeczki pod ogrodzenie.
Fajnie nie ?
Zrobię zdjęcia kiedyś to zobaczycie co miałem na myśli
Zdjęcie jest tylko poglądowe , bo mój jest bardzo poobdzierany i ma już 5 lat i bardzo się wstydzę go pokazać.
Jak to jeszcze przemyślę to może wkleję zdjęcie prawdziwego jak go już pomaluję tym bezprzewodowym kompresorem :)
Miłego dnia.
http://foto2.m.onet.pl/_m/3f4b08629ba844fb719abd9ec475862e,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/7b07f719074300bd7d6796d961f714d4,10,19,0.jpg
Jeszcze takie info, bo jak już wspominałem leży na moim stoliku mapa do celów projektowych.
I tak :
-zmierzyłem rozwijaną krawiecką miarą :) obwód działki w kontekście ogrodzenia i wyszło mi że jest dobrze ponad kilometr :)
Podoba mi się, będzie co grodzić.
Wymyśliłem że wzdłuż płotu zrobię Marioleńce ścieżkę do nordic walking i przy okazji przemarszu każdego dnia sprawdzi czy ogrodzenie jest całe i czy jakieś stwory nie przeszły na naszą stronę. A w zimie można by zrobić trasę do nart biegowych :)
Przekonaliście mnie - tak zrobimy.
-różnica wysokości pomiędzy najwyższym i najniższym punktem na naszej działce to 16 m. Uwierzycie ? :)
Toż to można na nartach zjeżdżać , czyż nie.
to może zrobimy w tej leśnej przecince (było na zdjęciach) taki wyciąg 200 m dla wnuków ?
Piszę "dla wnuków" chociaż ich jeszcze nie ma :) bo zanim zaczną zjeżdżać na nartach to jeszcze trochę potrwa a z tego wniosek ? ...............
no .........jaki ?............tak , właśnie.
mamy jeszcze dużo czasu :)
dobranoc.
późnym popołudniem w miejscu z którego robiłem to miejsce znalazłem jeszcze z pół koszyczka grzybków fajnych.
Wróciłem do domku i mówię do Marioleńki : cytuję "zobacz co upolowałem" :)
http://foto3.m.onet.pl/_m/1cf2c7b823a1e5fea3d437d8854d586b,10,19,0.jpg
Grzybki świetne.
http://foto3.m.onet.pl/_m/3ad7800be86b28a01439b28c2f7cb32f,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/5a75ddc5fb710b94d598e6bd488ff84c,10,19,0.jpg
A w ogóle to chyba za dużo piszę i powinienem was przeprosić że tracicie czas.
Prawda jest jednak taka że jest więcej szczegółów bo czasem bliscy też czytają i dla nich szczegóły są ważne.
Czyta też mama , która mieszka daleko i siostra.
Pozdrawiam Cie mamusiu :)
I was wszystkich pozdrawiam.
Ale mam jednak trochę żalu do czytających na bieżąco
Napisali byście czasem jakiś komentarz bo mam wrażenie że sam sobie generuję te odsłony dziennika.
Dziękuję że czytacie.
Domek (ten dziwny kamping działkowy znaczy) już mamy posprzątany.
Zwróćcie uwagę na widok z okna :)
http://foto1.m.onet.pl/_m/dd6b85031e9bb3d95fdf69f6bc3aadb5,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/1eebb6ae1bc8b52c7f9f022d9a68bf9a,10,19,0.jpg
No i wieczór już. Właśnie wróciłem z prawie budowy , a jak wszyscy wiem prawie robi dużą różnicę :)
Dzisiaj po południu na moim starym traktorze jeździłem z kultywatorem tam i z powrotem i jeden mały kawałek udało się wyrównać.
http://foto0.m.onet.pl/_m/6b5b4c1f59b251a83ceb68312b1e47d0,10,19,0.jpg
Teraz jeszcze tylko brony i będzie równiutko.
I na tym miejscu jeszcze tej jesieni założymy szkółkę drzewek i krzewów ozdobnych które później przesadzimy na docelowe.
http://foto3.m.onet.pl/_m/78f4e920c309c9304992a26dddc5c21b,10,19,0.jpg
To z drugiej strony działki czyli tam gdzie ma jeszcze tej jesieni będą posadzone drzewa i krzewy owocowe.
http://foto2.m.onet.pl/_m/76770af728cd5575ae129c5812102036,10,19,0.jpg
Oczywiście wszystko to jeszcze wymaga uprawy ale posuwamy się powoli.
http://foto2.m.onet.pl/_m/76591b454d1c208dbdf3861dd2fe0aa2,10,19,0.jpg
No to jest nowina !!
Dzisiaj po 60 dniach dostałem do ręki
dadam !!!!!!
"MAPY DO CELÓW PROJEKTOWYCH"
wystarczyło 16 wizyt u pana geodety i już mam :)
Ale co z tego jak jeszcze nie mam warunków zabudowy.
Normalnie mogą już dziś zasypać nas śniegi i to nic nie zmieni.
Czyli póki co dalej przygotowujemy teren pod sad a mapy dają nam wirtualny pożytek, po prostu są.
Projektant w szpitalu i co ?
A miało być tak pięknie
Wszystko się ułoży nie martwcie się .....aha to ja mam się nie martwić ? dobra.
Zdjęcia wieczorem.
pa
Po południu działamy przy końcowym już sprzątaniu Domku Kempingowego, czyli wymiana wykładzin, mycie ścian i sufitów, pranie tapicerki, pranie firan.
Dziś już pachnie w środku a trochę się martwiliśmy z Marioleńką że się tego dziwnego zaduchu nie pozbędziemy.
Może jutro jakieś zdjęcie zrobię.
Przed południem dalej orka, a pod wieczór przyjechał sąsiad z dużym traktorem i dużym pługiem, śliczny ten pług i taki ........pracowity :)
http://foto0.m.onet.pl/_m/7c3391177ca083cf572a9621206bad50,10,19,0.jpg
Przejechał dwa razy i tak :
http://foto2.m.onet.pl/_m/1eab6062a100cd35d89cf7d90246a2ee,10,19,0.jpg
A po chwili było tak :
http://foto1.m.onet.pl/_m/52982c667ace021c650a7b8412cb28bd,10,19,0.jpg
Potem pojechał dalej na drugą stronę działki i orał do późnego wieczora.
Odważyłem się zadzwonić do mojego projektanta po raz nasty i .....oddzwonił. jest w szpitalu i nic nie zrobił.... czuje się (on) usprawiedliwiony.
Wypadało by mu wybaczyć- wszak chory.
Dobra.
Wybaczam.
Przecież teraz to i tak już nie ma się gdzie spieszyć.
W tym roku wybudujemy co najwyżej ...........paśnik dla saren :)
Potem zadzwoniłem do geodety i on mówi że mam przyjść jutro po mapy do celów projektowych :) pewnie żartował, bo już się tak przyzwyczaiłem że mam na nie czekać że już się będę źle czuł jak już będę miał te mapy :)
Po południu działamy przy końcowym już sprzątaniu Domku Kempingowego, czyli wymiana wykładzin, mycie ścian i sufitów, pranie tapicerki, pranie firan.
Dziś już pachnie w środku a trochę się martwiliśmy z Marioleńką że się tego dziwnego zaduchu nie pozbędziemy.
Może jutro jakieś zdjęcie zrobię.
Przed południem dalej orka, a pod wieczór przyjechał sąsiad z dużym traktorem i dużym pługiem, śliczny ten pług i taki ........pracowity :)
http://foto0.m.onet.pl/_m/7c3391177ca083cf572a9621206bad50,10,19,0.jpg
Przejechał dwa razy i tak :
http://foto2.m.onet.pl/_m/1eab6062a100cd35d89cf7d90246a2ee,10,19,0.jpg
A po chwili było tak :
http://foto1.m.onet.pl/_m/52982c667ace021c650a7b8412cb28bd,10,19,0.jpg
Potem pojechał dalej na drugą stronę działki i orał do późnego wieczora.
Odważyłem się zadzwonić do mojego projektanta po raz nasty i .....oddzwonił. jest w szpitalu i nic nie zrobił.... czuje się (on) usprawiedliwiony.
Wypadało by mu wybaczyć- wszak chory.
Dobra.
Wybaczam.
Przecież teraz to i tak już nie ma się gdzie spieszyć.
W tym roku najwyżej wybudujemy ...........paśnik dla saren :)
Potem zadzwoniłem do geodety i on mówi że mam przyjść jutro po mapy do celów projektowych :) pewnie żartował, bo już się tak przyzwyczaiłem że mam na nie czekać że już się będę źle czuł jak już będę miał te mapy :)
Dzisiejszy poranny rozdział nisi tytuł "Duży może więcej"
Dziś dotarło drugie dużo większe wozidło o ładowności 5 ton z napędem na 4 koła, czyli akurat na nasz teren pagórkowy.
Od razu pojechało do mechanika na przegląd, drobne naprawy wymianę płynów i olejów .
A oto ono :
http://foto3.m.onet.pl/_m/a90d085dd4319e207dedf2a02d5ad743,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/a90d085dd4319e207dedf2a02d5ad743,10,19,0.jpg
A to już tylko ja malutki z zabawką nr 12342.
http://foto0.m.onet.pl/_m/acd94675750fc45d9306a3ace7d8fff4,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/acd94675750fc45d9306a3ace7d8fff4,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/c0bf2dcd29c11b995f093b9912fb712f,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/c0bf2dcd29c11b995f093b9912fb712f,10,19,0.jpg
"Orka na ugorze" Moja żona Marioleńka pracowała w szkole i często używała tego określenia w kontekście uczenia młodzieży. Nigdy tego do końca nie rozumiałem.
Teraz wiem co miała na myśli. Orka na ugorze to nie jest łatwe działanie.
Traktor staje i koła kręcą się w miejscu.
Ale powoli dzień po dniu uprawiamy ziemię.
Tak sobie myślę , kiedyś ziemi uprawnej było jeszcze więcej niż teraz bo było mniej zabudowy.
Maszyn nie było , ciągnik miał mało który rolnik , orało się koniem z jednoskibowym pługiem i wszystko było pięknie uprawione i zagospodarowane.
Teraz rolnicy mają piękne maszyny i wielkie ciągniki i w każdej wypowiedzi marudzą jak im ciężko i źle. To smutne.
My robimy swoje , zobaczycie wkrótce.
A może by mnie jakiś doradca odwiedził ? czujcie się zaproszeni.
http://foto2.m.onet.pl/_m/2c7cdf5a095b0293394744446d917032,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/2c7cdf5a095b0293394744446d917032,10,19,0.jpg
Ziemia leżała 15 lat odłogiem. Chwasty były prześliczne, prawdziwe, wyrośnięte, marzenie każdego rolnika żeby tak było u jego sąsiada.
http://foto1.m.onet.pl/_m/521c36391dccd2c37b134e4684eda1f9,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/521c36391dccd2c37b134e4684eda1f9,10,19,0.jpg
Tyle mamy na dziś wieczór.
Widzicie już ile mamy miejsca na sad i działkę na grządki.
http://foto3.m.onet.pl/_m/9adf65ff64f9959d40abd607f4b9c12b,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/9adf65ff64f9959d40abd607f4b9c12b,10,19,0.jpg
Jest świetnie.
Odzywam się dziś raz jeszcze bo okazało się że na moim biurku w stosie korespondencji lezą w kopercie dwa dokumenty pod tytułem
"Warunki przyłączenia do sieci rozdzielczej " dla odbiorców grupy V i to samo dla grupy VI.
Czyli zgody i warunki na dostarczenie energii dla budynku gotowego i drugi na zasilenie placu budowy.
Mam przyjechać podpisać umowę.
Podobno ktoś to już projektuje.
Nareszcie coś się wydarzyło.
Za to po wizycie dziś w Urzędzie Gminy w sprawie Warunków Zabudowy lipa, nic nie ma i nic nie wiadomo.
Dziś chcieliśmy popracować przy przygotowaniu terenu pod przyszły mini sad.
Wyrywaliśmy samosiejki żeby opustoszyć teren pod orkę.
Bardzo trudno orać naszą C 360 nawet z dwuskibowym pługiem.
Musimy chyba postarać się o większy ciągnik.
ale nie poddamy się . Będzie piękny sad.
Zresztą jak wrócicie do tego dziennika za kilka lat to będą zdjęcia :)
Stok góry jest północno zachodni. Może nie najszczęśliwsze położenie ale za to jest osłonięty od wiatru z 3 stron.
http://foto1.m.onet.pl/_m/6552edaa5b83a6b233ebb23861daa921,10,19,0.jpg
Zrobiło się dużo miejsca.
http://foto2.m.onet.pl/_m/f33aeb2e435a7c1caf85d4df3c06cf92,10,19,0.jpg
Bardzo trudno orać.
http://foto1.m.onet.pl/_m/0b252dee67c32022f915a706f608beed,10,19,0.jpg
Jakieś porady ?
?
Wiedziałem że macie swoje sprawy i nikt nie odpowie.
I tak was lubię.
A poza tym dziękuję że tracicie czas na czytanie tego cosia.
Dzisiaj po południu siedzimy na działce mylnie zwanej budową.
Papierkologia się toczy i postępów nie widać.
Ale przywieźli z Angli opisany w poprzednim poście agregat. Super fajny, zapalany kluczykiem prześliczny a ciężki jak nie wiem. Ktoś go wcześnij nie utrzymał i pewnie gdzieś go poobijali z jednej strony, pewnie powinienem go oddać do lakiernika, zobaczymy jeszcze.
Jutro próby mocy , co to może,. zobaczymy. Dam znać.
http://foto0.m.onet.pl/_m/5ed3a9a86b04a7e0468d393ecf3e68fc,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/5ed3a9a86b04a7e0468d393ecf3e68fc,10,19,0.jpg
Dzisiaj akcja traktorek ogrodniczy.
Dwoma busami pojechaliśmy po traktorek z glebogryzarką i przyczepę do Nysy.
Bardzo fajny TV 521 21 koni
będzie miał dużo pracy.
Wieczorem przyszedł miejscowy rolnik w sprawie pierwszej orki od 15 lat.
W poniedziałek spróbuje i jak się uda to we wtorek orzemy.
Brakło mi miejsca na sprzęt w kontenerze, jak tu zaoszczędzić na drugi (kontener)?
Jakieś sugestie ?
Nic . trudno , mamy czas.
Dziś już w naszym Asafowym domku kolacja, fajny taki domek Holenderski.
Nie mamy jeszcze prądu ale jutro ma być dostawa z UK z fajnym agregatem.
http://foto0.m.onet.pl/_m/b7b100428a152cd720063850f7891ec4,10,19,0.jpg
* Producent: SDMO
* Typ: agregat prądotwórczy 1 fazowy
* Zastosowanie: przeznaczony do powszechnego użytku
* Obudowa: dźwiękochłonna
* Moc znamionowa: 7,0 kVA / 5,6 kW
* Napięcie znamionowe: 230 V 1~
* Częstotliwość: 50 Hz
* AVR - wyposażony w automatyczną regulację napięcia
* Typ silnika: benzynowy Honda OHV GX 390 4-suw
* Rozruchu silnika: elektryczny
* Moc silnika: 13,0 KM
* Zbiornik paliwa: 24,0 l
* Zużycie paliwa: 1,2 l/h
* Czas pracy przy 3/4 obciążenia: 10,0 h
* Poziom hałasu LWA: 91 dB(A)
* Poziom hałasu przy 7m: 68 dB(A)
* Wymiary: dł. x szer. x wys.: 780 x 590 x 710 mm
* Waga: 130 kg
* Wyjścia: 2 x gniazdko 10/16A 230 V + 1 x gniazdko 32A 230 V
Z ciekawostek to : cena w Polsce 14500 pln cena w UK (nigdy tam nie byłem) 510 Ł za używany 58 godzin. czyli 2400 zł.
Mam nadzieję że dużo wytrzyma.
Widziałem super betoniarki z silnikiem diesel z rozrusznikiem.
Mieszam gdzie chcę i kiedy chcę , zupełnie niezależnie od pogody i zasilania :) super.[/img]
Dzisiaj kolejna akcja.
Warsztat lakierniczy oddał moją ładowareczkę i od razu się przydała do przewiezienia podkładów kolejowych jako podparcie dla domków , bo wyglądały tak jak by miały zaraz odjechać na dół.
http://foto0.m.onet.pl/_m/544008399b2338737e64f7c7a7422b4c,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/544008399b2338737e64f7c7a7422b4c,10,19,0.jpg
Bardzo mi się podoba maszyna ale muszę się jeszcze dużo nauczyć w jej kierowaniu.
http://foto3.m.onet.pl/_m/cfe26ddec1745c8d5e7c0aeefef20b33,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/cfe26ddec1745c8d5e7c0aeefef20b33,10,19,0.jpg
Dzisiaj mijał czas na sprzątaniu domku, pierwszej kawie i pierwszym grilu.
Wszystko się udało.
http://foto0.m.onet.pl/_m/3690c7dfb87d7f5a9aab34cd2c5544a8,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/3690c7dfb87d7f5a9aab34cd2c5544a8,10,19,0.jpg
Zostawiamy wszystko na noc wierząc że wszystko zastaniemy tam kolejnego dnia tak jak zostało wieczorem dnia poprzedniego.
http://foto1.m.onet.pl/_m/c88eed6faa69527a34704c701b0e0db1,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/c88eed6faa69527a34704c701b0e0db1,10,19,0.jpg
Dzisiaj akcja domki Holenderskie.
wymyśliliśmy że budowa potrwa bardzo dłuuuuuuugo więc dobrze by było gdyby czas tam spędzany też był fajny. Będziemy mieć działkę bardzo pracowniczą :)
Kupiliśmy dwa domki jeden większy i lepszy dla siebie i drugi trochę mniejszy ale z większym salonem na miejsce posiłków i odpoczynku dla ekip budowlanych lub ewentualnego stróża.
Rano o godz. 6.oo przyjechał pierwszy domek.
http://foto3.m.onet.pl/_m/3a97ac24d2a6eb4c6b2e5a59190cf437,10,19,0.jpg
Wszystko związane z rozładunkiem i ustawieniem wstępnym odbyło się bez większych trudności.
http://foto0.m.onet.pl/_m/cc91666c8cc6d2749231ae243be38cd4,10,19,0.jpg
A tak wygląda z daleka.
http://foto3.m.onet.pl/_m/054dc8907f30760fda398030cb09065f,10,19,0.jpg
A to już drugi domek dotarł w porze obiadowej.
http://foto3.m.onet.pl/_m/8a91e7e2c3026b763790032204335323,10,19,0.jpg
Jak je wyszorujemy i wypierzemy doposażymy będą super.
witam wszystkich .
Dzisiaj akcja "kopareczka"
Dziś dotarła zakupiona od Irlandczyków midi koparka 3 tony Bobcat.
http://foto3.m.onet.pl/_m/98a70ebbed3f58a08a68aa41d23642b7,10,19,0.jpg
Cieszę się na nią jak nie wiem.
Mam tyle do kopania i wyrównania , wszystko postaram się nauczyć i kopać sam, wszak mam dopiero niecałe 50 lat :)
http://foto0.m.onet.pl/_m/ac762f9683979ee78fe9e4e41f082dc0,10,19,0.jpg
Obawiałem się że się nie zmieści w naszym kontenerze ale dobra wiadomość, pasuje jak ulał.
http://foto2.m.onet.pl/_m/3e92ffc30f83b7fa9a0362cfb5ce886a,10,19,0.jpg
Tak wygląda w całości kontener na działce.
http://foto3.m.onet.pl/_m/373d61cfa7dbcabaaac6fd3911d18a1f,10,19,0.jpg
Tak wygląda jego wnętrze.
http://foto0.m.onet.pl/_m/28f399c4717787df79f3811167092edc,10,19,0.jpg
To zdjęcie znalezionej na działce czeremchy. Owoce smaczne z dużymi pestkami.
http://foto0.m.onet.pl/_m/2ff377b3a5e0c01d046d240ad1b30a70,10,19,0.jpg
A dzisiaj byłem kilkadziesiąt kilometrów od domu negocjować zakup ciągniczka ogrodniczego TV 521 produkcji Jugosławiańskiej ale silnik Lamborgini diesel.
Super fajny, napęd na 4 koła 21 koni bardzo zwrotny zobaczymy jak to się zakończy, mam go w sobotę odebrać ale jest jeszcze do poprawek.
http://foto0.m.onet.pl/_m/610cf8aed6f00158cd898af6d1a3a7e4,10,19,0.jpg
oczywiście ani Map ani Warunków Zabudowy nie ma.
A od dziś już jestem "Forumowicz to brzmi dumnie" :)
To już jest coś.