Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    35
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    105

Entries in this blog

adk1975

adaptacja stodoły

no i figa z makiem. pierwsze schody (szkoda, ze nie w naszym domu). Okazało się że dokumentacja nie taka. Mamy operat szcunkowy wstępny a w banku wymagają powykonawczy. ale jak można mieć powykonawczy, skoro się nie ma projektu (bagatela 12000 - indywidualny). A nie ma się projektu bo nie jest się właścicielem nieruchomości i nie ma się pozwolenia na budowę, a nie jest się właścicielem bo się nie ma kredytu. I kółeczko się zamknęło. Ja już mam dość a to dopiero początek.
adk1975

adaptacja stodoły

hura hura! już mamy książeczkę która ma łady tytuł "Operat Szacunkowy" z pięknym zdjęciem naszej "ruderki" na okładce, Co prawda ta przyjemnośckosztowała nas bagatela 1500zła plus jeszcze kosztorys 300zł ale jest ok. Dzisiaj mój Przemek idzie do banku złożyć wniosek kredytowy. Trzymajcie kiciuki.

 


A my mamy nową frajdę. Kupiłam w Castoramie program "Zaprojektuj swój dom" i tworzymy wnetrze nasze "ruderki". Oboje wsiąkliśmy strasznie w to. Tu ścianka, tu schody, tam okno a drzwi koniecznie tu. Już bym chciała stawiać tam ścianki działowe :)

adk1975

adaptacja stodoły

oj dziękuję za tak miłe i ciepłe slowa. bardzo bardzo :)

 


aż milej się zrobilo na sercu :)

 


my równiez życzymy wszystkiego co mieści sie w slowie "szczęście" i to nie tylko na święta ale na cały 2010 Rok

 


Agnieszka i Przemek

adk1975

adaptacja stodoły

oj tak ja też bardzo bardzo poproszę o fotki. najlepiej takie "przed" i "teraz"

 

a u nas ciekawostką jest to, że był pan, który "tworzy" nam kosztorys i chciał nas prezekonać że 500 tys to mało na taką inwestycję, ale jak mój Przemek spotkał sięz nim na miejscu i przedstawił swoje wizje remontu, przebudowuy czy dobudowy i swoje kosztorysy podał to panowie zeszli do ok 150tys. Dla nie to jest niezrozumiałe, ale wierzę w mojego Przemka.

adk1975

adaptacja stodoły

Wyremontowana stodola to najfajniejsza rzecz jaka moze sie zdarzyc w krajobrazie - a, niestety, w polskim, zdarza sie coraz rzadziej ...............

 

 


Jestem juz cicha wielbicielka........

 

 


Niestety chyba was rozczaruję, bo ja sobie wymyśliłam, że przekształcimy to w normalny, zwyczajny dom. ( no może nie taki zwyczajny - bo NASZ) Niestety z wyglądu to nie wiele będzie miało ze stodoły. Piękne są takie klimaty, niestety, zeby zachować taki klimat potrzeba wiele wiele kasy 9a my takowej nie posiadamy).

 


Póki co wybieramy bank na kredyt. Może jakieś sugestie??

 


Będę wdzięczna - ups będziemy wdzięczni :)

adk1975

adaptacja stodoły

oj dziękuje Ci bardzo za te oststnie linki. Faktycznie dodaje to skrzydeł i pomysłó.

 


Póki co walczymy nadal z papierami, banki, biua i inne. Jestem tylko wściekła, bo załatwiane jest to przez biuro nieruchomości i wypbraźcie sobie, że temat ciągnie sie od lipca i jeszcze nie jest zamnknięty w biurze. "pełen profesjonaliz" - takie jest motto biura

adk1975

adaptacja stodoły

witam. jestem tutaj pierwszy raz - i w zasadzie nie wiem czy powinnam cokolwiek pisać, ale jak tak będę sukcesywnie opisywać to co się dzieje - to pewnie nie jedna zagubiona istota (jak ja) przeczyuta ten wątek. Temat zaczął się jakiś czas temu - czyli około marca. Szukaliśmy swojego miejsca na ziemi i zrodził się pomysł - stodoła. Mój Przemek wymyślił, że kupimy starą stodołę i ją wyremontujemy. Póki co walczymy z papierami. Urząd gminy, mapki, zapewnienie o dostawach, kredyty, szukanie architekta, który wykona projekt indywidualny... Jak na razie mnie to przeraża i chciałabym cofnąć czas. Pewnie nie zdecydowałabym się na to dzisiaj. Może tak - tupnęłabym mocno nogą - i krzyknęła NIE!.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...