Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    39
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    154

Entries in this blog

skalniaczek

Wszystko zaczyna się powoli układać po naszj myśli. Udało nam się podłączyć prąd do naszej działki. Chyba się upiję ze szczęścia.

Wreszcie pojawiły się cudowne skrzyneczki.

MAMY PRĄD!!!

Pod koniec maja ma przyść mój kolega ze szkolnych lat i będzie nam zakładać prąd w domku. Wreszcie!

Niestety nie wszyscy wykonawcy chcą pracować na agregacie.

W między czasie okazało się, że nasza mapka do celów projektowych trochę się z dezaktualizowała. Trzeba zrobić nową, żeby móc podłączyć gaz do domu, który w między czasie nam podłączono do naszego płotu. Następne 600 zł.

skalniaczek

Wiosna 2009. Nasze rośliny trochę nam podrosły. Wreszcie pozbyliśmy się tych okropnych kamieni i nareszcie udało się nam trochę uporządkować nasz teren. Posialiśmy nawet trawę. Oczywiście tymaczasowo. Docelowo ma się tutaj trochę zmienić. Ze względu na duży spadek terenu musimy trochę go wyrównać przed tarasem.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/173/b2a0671bb87d8ee2med.jpg

href="http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/178/087cb99fb6ec43f2med.jpg

Tutaj będzie mój warzywnik.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/178/b9219bbc82f5f31amed.jpg

href="http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/173/aa19df6e514bf68amed.jpg

skalniaczek

A teraz parę fotek z wnętrza naszego domu.

Widok z salonu na korytarz i kuchnię i naszą Zuzę.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/178/5e0215efccd6069dmed.jpg

Łazienka na poddaszu.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/178/ba144594fb3389damed.jpg

Wejście do kuchni od strony korytarza.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/173/51b4422636a58949med.jpg

skalniaczek

Niestety wiele prac związanych z budową naszego domku musi poczekać. Nasza wspaniała energetyka znów przysłała nam aneks do umowy w, którym mowa, że prąd to my mieć będziemy ale dopiero za pół roku. Ręce opadają do kolan. Znowu trzeba było wyciągnąć agregat i jechać z ocieplaniem budynku.

Nadal jesteśmy właścicielami sporej ilości kamieni!

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/173/56e549c7658dbf55med.jpg

href="http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/177/e2912cb1cb42eb78med.jpg

href="http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/176/928cefc8f660381cmed.jpg

skalniaczek

W czerwcu 2008 r zamówiliśmy okna.

Miały być gotowe na początku sierpnia.

Tak też się stało.

A oto efekt:

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/172/6a4af40752cc7672med.jpg

href="http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/172/832672123cb249ddmed.jpg

Zamówiliśmy również bramy garażowe:

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/177/783df1d3cb710cb3med.jpg

skalniaczek

Widok od strony północnej. Nad drugim garażem nasza sypialnia.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/172/e1e367db2b31a444med.jpg

 

Nasza działeczka już trochę uprzątnięta. Sąsiad, który buduje dom na zboczu wgórza chętnie przyjął trochę kamienia. A my z wielką radością mu go oddaliśmy.

 

Na dachu pojawiła się folia. Kupiliśmy deltę maxx.

Chłopaki zaczęli już układać dachówkę. Wybraliśmy koramica czerwona angoba.

W planie zagospodarowania jest zapis, że na naszym terenie domy muszą mieć jasną elewację i czerwoną dachówkę.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/177/7633d0b2637debdfmed.jpg

W między czasie na naszej działce pojawiają się rośliny. Na miejscu gdzie jeszcze półtora miesiąca wcześniej było kamienisko są już pierwsze thuje.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/177/55518105dabfdcbemed.jpg

href="http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/172/c61dcd180a46407bmed.jpg

href="http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/176/d7c120960f617823med.jpg

skalniaczek

Tutaj wyjście z mojego salonu na taras.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/177/c185273e3a3aacc3med.jpg

I w przyszłości wejście frontowe do domu z widocznym oknem kuchennym. A na dole mój garaż.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/176/f5bc7c8db2bc54b5med.jpg

W między czasie pojawiła się więźba.

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/172/ff0dfcb1a54916bcmed.jpg

A tutaj możecie zobaczyć jak wyglądała działka po wywiezieniu 45 "kamazów" kamienia. Ile jeszcze tego zostało...

http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/177/888b120a7a0fd9d0med.jpg

href="http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/176/589404b0fc9b27aemed.jpg

skalniaczek

Później już bylo fajnie pod koniec października przyszła nasza ekipa budowlana. Bardzo solidni ludzie. Nikt nie palił i nie pił. Dziwni. W dzisiejszych czasach raczej nie spotykane egzemplarze.

 


Niestety etap tworzenia szałunków, zbrojenia, zalewania ław oraz budowa fundamentów nie zachował się w fotkach. Po drodze padł mi komputer.

 


Zdjęcia nie do odzyskania.

 

 


A już miesiąc później karajobraz wyglądał tak:

 


Tutaj nasz domek od frontu.

 


http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/172/65c236334af945b1med.jpg


http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/177/2391756fae2d22bcmed.jpg


A tu widziany od południa. Strop nad piwnicami. W tym miejscu skończyliśmy prace na ten rok. Zaraz miał spaść śnieg. Za to wzbogacaliśmy w materiały budowlane. W tle miejsce gdzie król chodził piechotą.

 


http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/172/32327f78479701f4med.jpg


Chciałam jeszcze wspomnieć, że od początku naszej budowy pozbawieni byliśmy prądu. Wszystkie prace budowlane prowadziliśmy dzięki agregatowi prądotwórczemu. (Cudowny zakup mojego męża).

skalniaczek

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c3a080c8625055e9" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/177/c3a080c8625055e9m.jpg


I oto nasza działka na etapie wykopów pod fundamenty.

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=28280ea0ad070466" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/176/28280ea0ad070466m.jpg


A tutaj pierwszy "budynek".

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=aee882868bf69c20" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/172/aee882868bf69c20m.jpg


I pierwsza nieoczekiwana niespodzianka. Nasza działka pod niewielką warstwą humusu w 90 % składa się ze skał . Miejscowe skały wapienne. (Przydały mi się studia geologiczne ).

skalniaczek

Warto przedstawić naszą rodzinkę, którą stanowią 3 osoby: Agnieszka (nick: skalniaczek), Jarek i nasza 5 letnia pociecha Zuzia.

 


Jesteśmy "blokersami" ale nie od urodzenia, oczywiście oprócz Zuzki , która nie zaznała rozkoszy mieszkania w domku z ogródkiem.

 


Zawsze marzyłam o swoim domku i tym pomysłem powoli zarażałam swojego męża. Zaczęliśmy więc szukać miejsca, żeby te marzenia zrealizować. Trwało to ok. 1,5 roku z pozytywnym skutkiem. I tak pod koniec lata 2006 zostaliśmy właścicielami naszej działki ok. 13 arów. Oddalonej o jakieś 4 km od centrum Olkusza.

 


Nasza działka znajduje się na zboczu niewielkiego wzgórza i z tego względu zdecydowaliśmy się na projekt indywidualny uwzględniający wszystkie nasze potrzeby.

 


Miał być podpiwniczony, z dwoma garażami i poddaszem użytkowym. Duży salon (nasz duży pokój w bloku ma ok.25 m2 więc musiał być zdecydowanie większy), kuchnia, łazienka, ubikacja, sypialnia i jeden pokój dla Zuzi na parterze. Poddasze: salon, 2 pokoje, łazienka oraz ewentualna kuchnia (gdyby Zuzia zapragnęła z nami mieszkać w przyszłości).

 


Przy takiej inwestycji trzeba być przygotowanym na wszystkie ewentualności.

skalniaczek

Witam wszystkich! Zdecydowałam się i piszę nasz dziennik budowy, swiadoma wszystkich tego konsekwencji.

 


Niestety nie wpadłam na ten pomysł wcześniej i dlatego początek tego dziennika będzie wielkim skótem z etapów budowy, które już mamy za sobą.

 


Postaram się w jednakże nadrobić wszystko w miarę możliwości.

 


Zapraszam do oglądania i czytania.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...