Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    128
  • komentarz
    1
  • odsłon
    216

Entries in this blog

sipatka

mały domek z brzozą w tle

Fundamenty zewnętrzne wymurowane. NARESZCIE !!! Teraz pora na ciąg dalszy. Wczoraj tatko z mężusiem położyli pierwszą warstwę izolacji przed wodą. Poszło im to migiem.

 

Niestety dla odmiany pan murarz nie bardzo spieszy się z robotą. Co go zapytam z niepokojem czy zdążą w tym roku to słyszę "zdążymy, pani się nie martwi' . A jak ja się mam nie martwić jak jest coraz zimniej?! . Wczoraj na działce ręce mi zgrabiały jak zdjęłam rękawiczki żeby zrobić zdjęcia. I pewnie jeszcze mi nie odtajały bo zdjęć nawet nie zgrałam do kompa .

 

No ale może dziś wieczorkiem ...

sipatka

mały domek z brzozą w tle

Dzisiaj była ZAPOWIEDZIANA wizyta inwestorów . Ekipa zasuwała jak należy. Aż się gębusia uśmiechała Pracowali do zmierzchu.

 

A oto efekty ich pracy

 

 

http://images42.fotosik.pl/132/2ba63db188059771med.jpg" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/132/2ba63db188059771med.jpg

 

http://images48.fotosik.pl/220/ded84bf576f020e3med.jpg" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/220/ded84bf576f020e3med.jpg

sipatka

mały domek z brzozą w tle

A tak wygląda nowa wersja mojego domku, niestety w drewnie, ale oddaje zmiany jakie zaszły

 

 

http://images42.fotosik.pl/131/d4529757b716ed82.jpg" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/131/d4529757b716ed82.jpg

 

OD OGRODU z widokiem na pola

 

 

http://images49.fotosik.pl/219/161de0c9805d4274.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/219/161de0c9805d4274.jpg

sipatka

mały domek z brzozą w tle

A oto efekty rozpoczęcia robót zajeżdżamy a tu proszę "fosa" na fundamenty gotowa a na świeżo wykopanej ziemi szaleją z radości kury sąsiadki

 

http://images43.fotosik.pl/218/4256d76f09251cbcmed.jpg" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/218/4256d76f09251cbcmed.jpg

podglądałam te kury ale nic nie widziałam żadnych robaczków mężuś się śmiał, że żeby coś zobaczyć to trzeba mieć kurzy wzrok

 

http://images47.fotosik.pl/218/ab4d4d54054c3605med.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/218/ab4d4d54054c3605med.jpg

a tak teraz wygląda nasza działeczka

 

http://images35.fotosik.pl/72/bf8b9dd4ff916bc3med.jpg" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/72/bf8b9dd4ff916bc3med.jpg

pory roku tak szybko się zmieniają a dopiero była wiosna jak wypatrzyliśmy naszą działeczkę

 

http://images46.fotosik.pl/217/957535bd560dd02bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/217/957535bd560dd02bmed.jpg

... niestety drugiej jabłonki nie udało się uratować . Trudno posadzimy inne drzewka

sipatka

mały domek z brzozą w tle

A jak już się mąż narobił jak dziki wół to przemiły sąsiąd Marek przyjechał koparką i w 20 minut wyrwał 3 pozostałe ogromne pniaki razem z korzeniami i jabłonkę

 

http://images49.fotosik.pl/218/ea0648724fc778e4med.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/218/ea0648724fc778e4med.jpgPan Marek na koparce

 

http://images37.fotosik.pl/213/1bf7f363e96f614emed.jpg" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/213/1bf7f363e96f614emed.jpg

malutkie korzonki

 

http://images47.fotosik.pl/219/2d3f8fe1fb62b3ddmed.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/219/2d3f8fe1fb62b3ddmed.jpg

 

Kilka dni później tatko z mężulkiem postawili na działce pierwszą acz nie wiem czy nie najważniejszą budowlę

 

OTO ONA W CAŁEJ OKAZAŁOŚCI

 

http://images46.fotosik.pl/217/2ad6c596b4aedfa7med.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/217/2ad6c596b4aedfa7med.jpg

sipatka

mały domek z brzozą w tle

Oddaliśmy projekt do adaptacji. Czekać teraz cierpliwie musimy aż zmiany naniesione zostaną

 

Postanowiliśmy więc uporządkować nieco włości . Ponieważ od strony drogi i od strony wschodniej bardzo bzy się panoszyły podjęliśmy decyzję o ich wycięciu. Po kilku godzinkach pracy oczom naszym ukazały się ogromne ..... PIEŃKI !!!!! TRZY ogromnie pieńki. Siedziały sobie w karzakach i ani słowa nie powiedziały o swoim istnieniu.

 

Jakby było tego mało z ziemi wystawało jeszcze kilka pozornie niepozornych pieńków po akacjach.

 

Mężuś postanowił choć jeden z tych mniejszych wykarczować. Siły są, chęci również więc raźno zabrał się do dzieła. A po trzech godzinach pracy i dwóch zlanych potem koszulkach pieniek, jak sobie w ziemi tkwił tak tkwił. Jeden korzonek to miał większy niż przekrój pieńka.

 

Zaniepokojona o zdrowie mężusia bo a nóż widelec coś mu "szczeli" i nie będzie mógł nic potem robić (bądź co bądź nie karczował pieńków chyba wcale w życiu), postanowiłam zasiać ziarenko lenistwa i zniechęcenia . Nie dało się. Mężuś zaparł się, jak ten pieniek i po jakimś, już nawet niedługim czasie, pokonał pieniek, co zostało uwiecznione na zdjęciach.

sipatka

mały domek z brzozą w tle

Mam też wreszcie projek domku . Niektóre rzeczy trzeba jednak poprawić . Już widzę, że okna dwóch sypialni nie będą na ścianie bocznej. Jedno będzie wychodziło na taras a drugie na ulicę I w łazience trzeba przerobić drzwi i przesunąć okno. I na poddaszu zrobimy dwa małe okienka w ścianach szczytowych, żeby było widniej, kiedy będziemy upychać tam "rzeczy, które mogą się jeszcze przydać"

 

Jak się mieszka w wieżowcu, i to w 40m2, brak miejsca na takie rzeczy jest bolesny Teraz będzie gdzie to upychać a potem kto to będzie sprzątał?

sipatka

mały domek z brzozą w tle

Dostaliśmy wreszcie decyzję na podział naszej działki. Teraz został już tylko notariusz. NO tylko że to nie takie łatwe. Jeszcze trzeba było parę dokumentów dostarczyć a potem znowu czekanie bo Agencja Nieruchomości Rolnych musiała napisać że nie skorzysta z prawa pierwokupu. Trwało to jeden tydzień. Na drugi dzień po otrzymaniu do rąk własnych odpowiedzi z agencji znowu lecimy do notariusza. NARESZCIE. Ziemia jest nasza!!! . Jestem zmęczona, choć wszystko układało się bez komplikacji i szło jak po maśle to i tak trwało to kosmicznie długo. A przed nami kolejny etap papierologii


×
×
  • Dodaj nową pozycję...