
- > Atena z "Korczynowa"
Przez MrButton,
Wcale nie takie trudne to wklejanie fotek. Trochę kombinacji i jest.
A więc..., Nasza decyzja co do kupna działki zapadła w ciagu tygodnia i to w wyniku nieprzyjemnych okolicznosci związanych z kupnem mieszkania, do którego nie doszło. Był styczeń A.D. 2007 i początek szału w nieruchomosciach. Trzeba było się nieźle napocić aby znaleźć jakies atrakcjne "M" i jeszcze nie zostać podkupionym. Trafilismy, jak nam sie wydawało, okazję więc zapadła szybka decyzja: wizja lokalowa -> negocjacje -> kasa -> umowa -> notariusz zaklepany... i co? I klapa...okazało sie, że nieprzyjemna pani włascicielka
zaczęła cos kręcić a to z metrażem a to z ceną. Notariusz czekał, więc mimo że staralismy się to wszystko sfinalizować zabrakło nam cierpliowosci i w dodatku przestalismy mieć już chyba ochotę na własne "M" z wielkiej płyty.
I tak trochę ze złosci a trochę z przekory zapadła decyzja co do zakupu ziemi i .... może.... kiedys.....budowy własnego domu. I udało się !
![]()
![]()
![]()
wsród wielu zobaczonych ta była najładniejsza, w dobrej lokalizacji i w bardzo atrakcyjnej cenie.
Z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że była to doskonała decyzja. Wspólnie z moją lepszą połową stalismy się włascicelami 4300 m2 -ych ziemi podzielonej na 4 działki budowlane. A co najwspanialsze na pierwszej z nich miał powstać nasz dom. A oto i one:
http://foto2.m.onet.pl/_m/d9b9b7497cb9f0b4c5550052647a0bae,21,19,0.jpg
Wtedy jeszcze łąka koszona ale w Planie Zagospodarowania Przestrzennego już teren budowlany (sprawdzono).
No i ta pierwsza ..... -> NASZA <-.... 9 arowa działeczka!
na zdjęciu już z pierwszą kupą piasku i tradycyjnym blaszakiem budowlanym:
http://foto2.m.onet.pl/_m/7243265ed52f56fca84fa25f423c11ba,21,19,0.jpg
I wizyta inwestorki-inspektorki a także naszego osobistego nadzorcy-organizatora-inspektora, któremu tak wiele zawdzięczamy... czyli mojego TATY. (ale na podziekowania przyjdzie jeszcze czas):
http://foto0.m.onet.pl/_m/cfb5539460b8a17131f612c8fd071bdc,21,19,0.jpg
c.d.n.....
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 1 334 wyświetleń