Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    10
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    49

Entries in this blog

kaalinkaa

 

tadam !!! :)

 

 

Oto nasza skrzyneczka

 

 

http://lh3.ggpht.com/_EkdS2QSPX2A/S_7HXsz6RtI/AAAAAAAAACQ/meEc3JpgIRw/s576/IMG_0425.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_EkdS2QSPX2A/S_7HXsz6RtI/AAAAAAAAACQ/meEc3JpgIRw/s576/IMG_0425.JPG

 

 

Dziś mieliśmy spotkanie z Panem od inst. wod.-kan. C.O i ma nam przygotować wstępną wycenę. Zobaczymy na ile nam wyceni naszą instalację.

kaalinkaa

 

Z okazji Dnia Matki same dobre wiadomości.

 

 

Mamy już skrzyneczkę prądową na działce (tylko jeszcze jakieś papierki i będzie prąd :)). Podpisana została dziś umowa z ekipą na wykonanie naszego domku (tzn. SSO - bez drzwi i okien - ale z dachem i lukarnami). Mamy decyzję w sprawie kredytu taką pierwszą wstępną . Czuję, że coś zaczyna się dziać, hurra

kaalinkaa

 

dawno nie pisałam ale w sumie nie było za bardzo o czym. Już bym chciała zacząć budowę a tu na razie cisza... Przyłącze prądowe ma być w tym tygodniu i w sprawie wodnego też ma się coś ruszyć. Czekamy na decyzję z banku i tu też cisza...

 

 

Więc postanowiłam wkleić chociaż zdjęcia naszej działeczki.

 

 

Te chaszczory to nasz kawałek ziemi

 

 

http://lh5.ggpht.com/_EkdS2QSPX2A/S_wzCU9TvVI/AAAAAAAAABk/EjENKBa5dPY/s800/IMG_0326.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_EkdS2QSPX2A/S_wzCU9TvVI/AAAAAAAAABk/EjENKBa5dPY/s800/IMG_0326.JPG

 

 

A tu pani inwestor z córeczką

 

 

http://lh4.ggpht.com/_EkdS2QSPX2A/S_wy-yIIhYI/AAAAAAAAABc/rpI8CW9nBmI/s800/IMG_0325.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_EkdS2QSPX2A/S_wy-yIIhYI/AAAAAAAAABc/rpI8CW9nBmI/s800/IMG_0325.JPG

 

 

Mamy na działce lekki spadek więc trzeba będzie ją usypać ale to dopiero jak postawimy domek :)

 

 

A no i udało mi się jednak pogonić męża i mam dzienniczek budowy

kaalinkaa

 

Ślubny nie chce dać się pogonić, wrr jakoś mało przekonująca jestem

 

 

A tak poza tym to się wkurzyłam bo oczywiście Pan z banku zapomniał wspomnieć, że to zaświadczenie ma być na ich drukach i takim sposobem czekam do poniedziałku na nowe zaświadczenie.

 

 

Muszę się pochwalić już wiem jakiego psiaka będziemy mieli :) zawsze chciałam golden retrievera ale zmieniłam zdanie teraz marzy mi się beagle. No spójrzcie jaki śliczny

 

http://th.interia.pl/40,b8163b5991305880/beagle1.jpg" rel="external nofollow">http://th.interia.pl/40,b8163b5991305880/beagle1.jpg

 

 

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/55/Beagle_600.jpg" rel="external nofollow">http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/55/Beagle_600.jpg

kaalinkaa

 

Udało mi się dziś pozałatwiać kilka spraw związanych z kredytem. Brr jak sobie o nim pomyślę to mnie ciarki przechodzą, no ale cóż oszczędności takich nie mamy i tylko w taki sposób możemy spełnić swoje marzenie :). Odpis księgi wieczystej jest, moje zaświadczenie o zarobkach będzie jutro a małża pewnie w środę. Jak dobrze pójdzie do końca tygodnia złożymy papierki.

 

 

Przyłącza są w trakcie załatwiania a ekipa ma ruszyć z budową koniec maja/początek czerwca. Jupi !!! już się nie mogę doczekać. Muszę jeszcze tylko ślubnego pogonić po dziennik budowy :)

kaalinkaa

 

Uśpiłam brzdąca i postanowiłam pokazać rzuty naszego domku :)

 

 

PARTER

 

 

1 wiatrołap

 

2 holl

 

3 salon

 

4 kuchnia+jadalnia

 

5 spiżarka

 

6 łazienka

 

7 pokój

 

8 pom. gospodarcze

 

9 garaż

 

 

Wprowadziliśmy kilka zmian:

 

- poszerzyliśmy kuchnię,

 

- zamieniliśmy w łazience kibelek z prysznicem (kibelek jest pod schodami),

 

- poszerzyliśmy garaż,

 

- zlikwidowaliśmy jedno okno w garażu

 

 

PODDASZE

 

 

1 korytarz

 

2 pokój

 

3 pokój

 

4 pokój

 

5 łazienka

 

6 łazienka

 

7 pokój

 

 

- zlikwidowaliśmy łazienkę w pokoju na korzyść tej dużej,

 

- zlikwidowaliśmy balkon

 

 

Dodatkowo planujemy podnieść poddasze o jeden albo dwa pustaki, zmieniliśmy także kolumnę z okrągłej na kwadratową i zlikwidowaliśmy te ozdobne wąsy z tyłu i z przodu.

 

 

I to byłoby chyba na tyle w kwestii zmian.

 

 

Budujemy z porothermu, a dach kryjemy dachówką ceramiczną ruppceramika sirius angoba antracyt

kaalinkaa

 

... nadejszła wiekopomna chwila zaczynamy się budować, więc postanowiłam założyć nasz własny dziennik budowy. Tak jak postanowiłam tak też uczyniłam i oto jest mój pierwszy wpis.

 

 

Jestem Kasia - inwestor

 

Piotr - mój małż

 

Kalina - moje dziecię i oto cała moja rodzina

 

 

trochę powspominam....

 

 

Wszystko zaczęło się od tego, że naszym marzeniem było posiadanie własnego domku. Więc jeszcze przed ślubem zaczęliśmy intensywne poszukiwania naszego miejsca na ziemi, które zakończyły się w kwietniu 2008r. Znaleźliśmy przepiękną działeczkę położoną ok. 2 km od tabliczki Lublin a więc nie za daleko ale i nie za blisko miasta w przytulnej okolicy nowo powstających domków. Sprawy urzędowe zabrały nam troszkę czasu i dopiero w styczniu 2009r działka była nasza .

 

 

Rok 2009 był dla nas wyjątkowy co prawda w sprawach budowlanych nie posunęliśmy się wcale do przodu ale za to w lipcu zostaliśmy szczęśliwymi rodzicami :). Pieluszki, kupki i kaszki zajmowały nas nieustannie prawie do końca roku. Mimo, że projekt mieliśmy już wcześniej wybrany to zamówiliśmy go dopiero pod koniec października.

 

 

Projekt przyszedł do nas pod koniec grudnia i od razu przekazaliśmy go do architekta. Papierologia trwała do połowy kwietnia ale dzięki Bogu zakończyła się sukcesem - dostaliśmy pozwolenie na budowę !!! :)

 

 

Ekipę od SSO już mamy i zaczynamy najpóźniej 15 czerwca :)

 

Już nie mogę się doczekać :)

kaalinkaa

 

... nadejszła wiekopomna chwila zaczynamy się budować, więc postanowiłam założyć nasz własny dziennik budowy. Tak jak postanowiłam tak też uczyniłam i oto jest mój pierwszy wpis.

 

 

Wszystko zaczęło się od tego, że naszym marzeniem było posiadanie własnego domku. Więc jeszcze przed ślubem zaczęliśmy intensywne poszukiwania naszego miejsca na ziemi, które zakończyły się w kwietniu 2008r. Znaleźliśmy przepiękną działeczkę położoną ok. 2 km od tabliczki Lublin a więc nie za daleko ale i nie za blisko miasta w przytulnej okolicy nowo powstających domków. Sprawy urzędowe zabrały nam troszkę czasu i dopiero w styczniu 2009r działka była nasza .

 

 

Rok 2009 był dla nas wyjątkowy co prawda w sprawach budowlanych nie posunęliśmy się wcale do przodu ale za to w lipcu zostaliśmy szczęśliwymi rodzicami :). Pieluszki, kupki i kaszki zajmowały nas nieustannie prawie do końca roku. Mimo, że projekt mieliśmy już wcześniej wybrany to zamówiliśmy go dopiero pod koniec października.

 

Wprowadziliśmy w nim kilka zmian:

 

- poszerzyliśmy kuchnię,

 

- zrobiliśmy prysznic w łazience na dole a kibelek przesunęliśmy pod schody,

 

- zlikwidowaliśmy balkon,

 

- zlikwidowaliśmy jedną małą łazienkę na górze

 

- zlikwidowaliśmy jedno okna w garażu,

 

- poszerzyliśmy garaż

 

wydaje mi się, że to wszystkie zmiany (ale mogłam coś pominąć).

 

Projekt przyszedł do nas pod koniec grudnia i od razu przekazaliśmy go do architekta. Papierologia trwała do połowy kwietnia ale dzięki Bogu zakończyła się sukcesem - dostaliśmy pozwolenie na budowę !!! :)

 

 

Ekipę od SSO już mamy i zaczynamy najpóźniej 15 czerwca :)

 

Już nie mogę się doczekać :)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...