Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    178
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    227

Entries in this blog

TadekL

13 czerwca 2005

 


Dziś wieczorem również zajrzeliśmy na budowę, bo jutro o 12 będą wylewać górny wieniec. Ściana kolankowa w Emanueli II wynosi 80 cm, ale jak odliczy się posadzkę będzie miała 70 cm. Wysokość murku z cegły w projekcie wynosi dokładnie 37,5 cm, a nasze dwie silki to 40 cm. Nie ścinaliśmy tych kilku centymetrów. Ścianka będzie wyższa o ten drobiazg (40 silka + 25 wieniec + 14 murłata = ok. 80 cm i jeszcze folia pod murłatę). Sprawdziliśmy poprawność zbrojenia. Wszystko jest dobrze. Panom zostało tylko dokończyć szalunek i zamontować pręty gwintowane (w projekcie śruby fajkowe) w każdym trzpieniu i na całości w odstępie 75 cm. Zrobili to już dobrze przy zalewaniu stropu nad wjazdem do garażu, więc jesteśmy pewni tej roboty. Jutro zresztą koło 10 ma pojawić się również kierownik budowy. Ale inspektorzy już zatwierdzili robotę.

 


Powolutku ekipa zdejmuje stemple. Niewiele, ale te kawałki w wiatrołapie, garażu, kotłowni dają nam przyjemność obejrzenia pomieszczeń. Jeszcze tydzień i będzie można zdjąć wszystkie stemple. Garaż jest zaje...cie duży. Śmiejemy się, że będziemy w nim organizować wszystkie przyjęcia.

 


Przy okazji wylewania górnego wieńca wylany zostanie podbeton w kotłowni w jedynym miejscu, gdzie go jeszcze nie ma. B20 na podbeton, ale nam się przelewa .

 


Beton zamawiamy z innej betoniarni, bo oczywiście nie zajrzymy już nigdy więcej tam, gdzie nas oszukano. Mają przyjechać z taśmociągiem, bo nie mają pompy. Ale naszej ekipie to nie przeszkadza, ponoc mają sobie dać radę. Cieszymy się, bo trochę zaoszczędzimy kasy.

 

 


Koszty:

 


- 5 m3 betonu B-20 po 215 zł/m3 oczywiście brutto (na górny wieniec i na podbeton w kotłowni), czyli 1075 zł.

 


Beata

 


cdn...

TadekL

8 - 11 czerwca 2005

 


Tempo prac na naszej budowie zdecydowanie zwolniło. Dlatego też na inspekcję wybraliśmy się dopiero dzisiaj, tzn. w sobotę. I tak ścianka kolankowa na wysokość dwóch Silek wymurowana prawie na całości. Na dwóch ścianach są już szalunki i zbrojenie pod wieniec górny. Pozostałe zbrojenie jest także przygotowywane. Domurowana jest także część kanału dymowego do kominka. Wieniec górny ma być gotowy do zalania dopiero we wtorek . Ale jeszcze jakiś tydzień i będzie można zdjąć wszystkie stemple. Można będzie się wtedy "wygodnie" przejść po wszystkich pomieszczeniach parteru. Już nie mogę się doczekać.

 

 


W ciągu tych wszystkich dni toczyły się jeszcze boje związane z obniżeniem cen jednostkowych na elementy wykorzystane na stropie. Wreszcie usłyszałem od konsultanta PSB, że nie były to ceny zadowalające, ale dopiero po tym jak podaliśmy mu ceny kilku alternatywnych producentów takich samych elementów (pustaków i belek stropowych) i kontakty do nich. Co prawda jeszcze nie usłyszałem słowa przepraszam i to się więcej nie powtórzy, ale może wreszcie będę z wyprzedzeniem otrzymywał informacje, jakie ilości materiałów mają być zamawiane i w jakiej cenie jednostkowej (tak, żebyśmy mieli jeszcze czas sprawdzić ceny u konkurencji i zdecydować, czy nie będziemy czegoś zamawiać sami). Konsultant zapewnił mnie, że straty jakie ponieśliśmy na złym wyborze materiału (czytaj zbyt wysokich cenach) zrekompensuje nam na innych materiałach do dalszej budowy (zobaczymy, czy będzie słowny). Zapewniał także, że zawsze przed ostatecznym zamawianiem będzie jeszcze raz potwierdzał cenę towaru. Wynegocjował u zaprzyjaźnionego (czytaj drogiego producenta) obniżkę cen o 10%. Ale i tak jeszcze kilkanaście procent przepłaciliśmy za pustaki, belki stropowe, nadproża i bloczki fundamentowe.

 


W międzyczasie także go sprawdzaliśmy, tzn. czy podał nam właściwą cenę za więźbę dachową i czy znów nie wybrał "zaprzyjaźnionego tartaku". Miał szczęście . Zgadzała się. Sprawdziliśmy również ceny więźby w innych tartakach. Cena jest zadowalająca (ok. 777 zł brutto z impregnacją zanurzeniową za kubik drewna).

 


TadekL

 


cdn...

TadekL

Kolejne podsumowanie w kosztorysie to strop nad parterem oraz elementy żelbetowe. Na dzień dzisiejszy wydaliśmy 19858,31 zł. W kosztorysie ta pozycja wynosi 27422,21 zł.

 

Zestawienie stropu (ilości są podane niżej lub we wcześniejszych postach):

- pustaki stropowe - 2861,88 zł;

- belki stropowe - 3025,60 zł;

- zbrojenie - 5531,69 zł;

- transport zbrojenia - 100,00 zł;

- tarcza do metalu - 14,94 zł;

- pręt gwintowany - 124,20 zł;

- beton B20 - 4200,00 zł;

- robocizna - 4000,00 zł;

Razem: 19 858,31 zł.

 

Deski były kupione wcześniej. Zbrojenie ujęte w tym zestawieniu zawiera też stal potrzebną na wieniec górny ścianki kolankowej, a także robociznę. Trudno rozdzielić, jaka część stali przypadła na strop (zdecydowanie większa), a jaka na wieniec nad ścianą kolankową. Dla przyszłych Emanuelowiczów: nasz strop miał ok. 115 m2, na który weszło 6,7 pustaka Terriva na 1 m2, czyli 735 pustaków (208 pustaków zamkniętych i 527 otwartych oczywiście z keramzytu). Zrezygnowaliśmy z płyt żelbetowych nad garażem i kotłownią. A belki wykorzystane to: 220 cm - 6 szt, 265 - 8 szt, 325- 18 szt, 355 - 4 szt, 460 - 12 szt i 565 - 8 szt.

Na pewno strop można wykonać taniej, bo zostaliśmy "naciągnięci" na materiałach przez nieuczciwego konsultanta programu PSB. Nasze jednostkowe ceny netto materiałów były cenami brutto u konkurencji. Nasza przygoda z programem Buduj Dom z PSB chyba dobiega końca. Nie możemy jednoznacznie stwierdzić, że cały ten program jest do d..., ponieważ tworzą go różni ludzie (mniej i bardziej uczciwi). Uwaga dotycząca "naciągnięcia" odnosi się tu tylko do materiałów, których skład PSB nie miał w swojej ofercie (bloczki fundamentowe, nadproża, belki i pustaki stropowe) i były one ściągane przez konsultanta z "zaprzyjaźnionej firmy".

 

Pozdrawiamy

Beata i TadekL

cdn...

TadekL

7 czerwca 2005

Dzisiaj wybraliśmy się na plac boju, pomimo tego, że przez część dnia padał deszcz. Byliśmy ciekawi, jak posuwają się prace. I tak: część Silki potrzebna do wymurowania ścianki kolankowej jest już na stropie. Wniesiona została także cegła na dalszą część komina, o 140 cm "urosły" kanały wentylacyjne w kominie. Rozszalowane są już: otwór w stropie na schody, z zewnątrz balkony i wieniec nad wjazdem do garażu. Stemple podpierające strop będą stały jeszcze co najmniej dwa tygodnie.

TadekL

cdn...

TadekL

6 czerwca 2005

 


Ekipa murarska powolutku zaczęła wchodzić na strop. Jeszcze nic nie robią, bo muszą najpierw wnieść silkę na poddasze. A ona naprawdę trochę waży.

 


Nie muszą się spieszyć zbytnio, bo okazało się, że ekipa cieślarsko-dekarska ma obsuwy i dopiero wejdą do nas 27 czerwca. Poza tym górny wieniec powinien przeschnąć minimum jeden tydzień, a maksimum trzy tygodnie.

 


Wczoraj podpisaliśmy umowę z wykonawcą - robocizna 13 tys. zł. Tak jak pisaliśmy jest to kompletny dach, czyli: montaż murłat, wykonanie więźby dachowej, wykonanie łacenia (łaty i kontrłaty), pokrycie dachu folią wysokoparoprzepuszczalną, wykonanie pokrycia dachowego z dachówki ceramicznej, wykonanie obróbek blacharskich (krańcowych, kalenicowych, koszowych, przymurowych, kominowych), wykonanie wylotów wentylacyjnych i odpowietrzenia kanalizacji, montaż ław kominowych, wykonanie orynnowania, montaż okien połaciowych oraz wykonanie podbitki.

 


Na wstępie szef doradził nam zakup okien połaciowych Velux ze względu na jakość i ich już porównywalną cenę do Fakro. Sprawdził ceny wszystkich detali dachu (zwłaszcza łat i kontrłat). Powiedział, że dobre ceny, zwłaszcza, że nie tak dawno prowadził swój tartak. Zastanawiamy się nad rynnami. Ekstra są firmy Lindab, ale metalowe i później słychać jak pada deszcz. Myślimy nad rynnami plastikowymi, ale do wyboru chyba są trzy firmy. Dalej myśleliśmy również o zamontowaniu łańcuchów zamiast rynien, ale nikt nie potrafi zrobić tego dobrze. Odradził nam kupowanie podbitki boazeryjnej plastikowej tylko drewnianej. Ponoć plastik blaknie, wypacza się, ale drewno trzeba później konserwować.

 


Doradził również deskowanie dachu. Tylko to jeszcze bardziej przedroży nasz dach. I tak dojdą jeszcze wydatki związane z zakupem elementów metalowych do konstrukcji dachu (mocowania więźby dachowej). Musimy jeszcze wszystko dobrze przemyśleć!

 


Obdarowaliśmy go projektem i kserem materiałów pomocniczych (wszystkich łączników metalowych). On ma je zamówić. Chciał zaliczkę, bo ostatnio wiele osób go oszukało. Rezygnują albo nie płacą, a on ma przestoje. My też zabezpieczyliśmy się. W umowie jest mowa nie o zaliczce a o zadatku. Dalej w umowie napisane jest również to, że jeżeli po jakimś etapie prac nie otrzyma wykonawca pieniędzy, wstrzymuje prace i z tego powodu nie będą później naliczane odsetki za przekroczenie terminu wykonania pracy. Ale chłopa orżnęli, skoro tak się zabezpiecza.

 

 


Poniesione koszty:

 


- 4 tys. zł - zadatek na wykonanie dachu.

 


Beata

TadekL

1-5 czerwca 2005

 


Pogoda jest super. Chłodno, troszkę popaduje i nie musimy tak często polewać stropu. Rano i wieczorem robi to nasz sąsiad, a w południe przyjeżdża szef budowy zobaczyć strop, a także polać go.

 


Zapomniałam zapisać nasze dotychczasowe wydatki przeznaczone na strop. Ponadto dziś zapłaciliśmy już za resztę dachu. Umówiliśmy się z hurtownią pokryć dachowych w kwietniu, że w czerwcu wchodzi na naszą budowę cieśla z dekarzem, bo wczoraj miała zakończyć swoją pracę ekipa murarzy. Niestety, przeciągnęło się to o dwa tygodnie ze względu najpierw na pogodę, potem obsuwę z dostawą silki i stropu. Musieliśmy już zapłacić za resztę dachówki i akcesorii dachowych, które wymieniłam w którymś poście wyżej (także łaty i kontrłaty, folia). Na szczęście wszystko to może dalej leżeć na placu w hurtowni.

 

 


Koszty poniesione:

 


- 15 m3 betonu B20 na strop (220 zł z 22% vat + 20 zł/m3 pompa = 240 zł/m3) = 3600 zł;

 


- 2 m3 betonu B20 ekstra na strop po 300 zł/m3 = 600 zł;

 


- robocizna za strop: 4000 zł;

 


- dachówka z akcesoriami dachowymi - zaliczka cz. 3 i ostatnia - 8439,18 zł.

 


Beata

TadekL

31 maja 2005 - wylewanie stropu

 


Mamy tyle zdjęć, że aż głowa boli, które wybrać do albumu. Tadek wziął wolne, żeby być przy tym wydarzeniu i całe szczęście. Pięknie wyglądał strop po zakończeniu jego układania i zazbrojeniu. Był czas obejrzeć go dokładnie, polać wodą. W poniedziałek i wtorek pracowało na budowie 7 ludzi i praca szła naprawdę sprawnie. Na strop wyszło 732 szt. pustaków stropowych. Resztę zwracamy. Także kilka belek. Czy pisałam, że przez to, że będziemy mieć rolety nad oknem w salonie, nad którym jest balkon, nie robiliśmy zgodnie z projektem belki B1 (nie było na nią miejsca). Nadproże - belki były prefabrykowane, więc zbrojone, a ponadto zgodnie z wytycznymi kierownika we wieńcu, a potem w pustakach stropowych było jeszcze dodatkowe wzmocnienie. Chłopaki pomylili się i zrobili nam jeden trzpień więcej. Szef uśmiechnął się i mówi gratis. Nikomu nie chciało się go rozbierać.

 


Potem nie było już tak wesoło. Gruchy i pompy spóźniły się bagatela 3 godziny. Szef wyliczył, że wyjdzie 13,9 m3 betonu. Tadek postanowił, że kupimy 15 m3. Przyjechała pierwsza grucha, w której miało być 7 m3. Trzech albo czterch najmłodszych pracowników budowy rozgarniało beton na górze najpierw śmigłowcem (helikopterem), potem przy wieńcach rozkładali beton szypami, a na balkonach i przy wieńcach główny majster biegał z kielnią i wszystko ładnie wyrównywał. Starsi panowie od dołu chodzili po domu i przyglądali się jak trzymają się stemple. Wytrzymały i nie przelatywał beton, jak ja myślałam, że będzie. I wszystko ładnie szło, gdy ... dość szybko skończyła się pierwsza grucha. Chłopaki wylali tylko środek domu i kuchnie. Zauważyliśmy wśród nich poruszenie. Szef przybiegł do męża i od razu powiedział, że w tej gruszce nie było tyle metrów co potrzeba, a w konsekwencji nam zabraknie. Nie było czasu na zastanowienie, bo już była druga grucha i musiał wracać na strop. W niej miało być 8 m3. I rzeczywiście ta grucha o wiele dłużej wylewała beton. Jak to mówili nam majstrzy - w tej było uczciwie. No i okazało się, że według chłopaków brakuje 1,5 m3 betonu. Pompiarz z kierowcą drugiej gruchy weszli na strop zobaczyć. Pompiarz, który przyjechał wcześniej na budowę, przed zalaniem wszedł na strop i długo go oglądał. Wiedział co było. I zaczęła się kłótnia. Najpierw padły oskarżenia, że to nasi murarze nie potrafią wyliczyć betonu na strop. Potem, że tego betonu weszło tyle na wieńce i na środek stropu, gdzie była monolityczna wylewka. W końcu pompiarz wyciągnął kalkulator i zaczął wyliczać sam. Wyszło mu 14,4 m3 i od tego momentu nie odzywał się. Przecież my wiemy, ile wychodziło na Manuelę jednostanowiskową i uwzględniliśmy drugi garaż. Ale co trzeba było domówić betonu 2 m3. Nie chcieli nam go przywieźć!!! Za mało i za daleko. Wypomnieli, że przecież można było zamówić więcej, bo za niewykorzystany zwracają pieniadze. W końcu zażyczyli sobie 300 zł za m3 i płatne od razu po przyjeździe. Pieniądze pożyczalismy od sąsiada i od szefa budowy. Złodziestwo w biały dzień! Złodziejem był albo kierowca pierwszej gruchy, który mógł po drodze komuś wylać beton, czyli odwalił lewiznę, albo ci, kórzy w betoniarni wlewali mu beton. A potem betoniarnia za złodziejski haracz za beton. Dziś, bo piszę to dopiero w środę, Tadek ma dzwonić jeszcze do betoniarni. Na pewno nie odzyskamy pieniędzy za nadprogramowy beton. Już wczoraj obmyśleliśmy, że w takim wypadku zrobimy im antyreklamę na forum muratora w grupie wielkopolskiej. Tylko tyle nam zostało.

 

 


Ale mamy już strop droższy o 600 zł.

 

 


Do poniedziałku na budowie podlewanie (robić to będzie nasz sąsiad - rolnik, szef dogadał się z nim, pewnie mu coś zapłacili). Nie robią tarasów i schodów zewnętrznych, bo w tych miejscach są balkony. A ponadto mają gdzieś jakąś robotę, ale raz dziennie w południe szef będzie przyjeżdżał i podlewał strop. Rano sąsiad, a wieczorami my, najlepiej przez 4 dni.

 

 


Z Gealana dostaliśmy reklamówkę na temat okien sześciokomorowych. Oknovid zaproponował interesujący rabat na rolety. W cenie mamy dostać dwa silniki na największe okna, które chcieliśmy "zautomatyzować": okno w jadalni i drzwi balkonowe w salonie.

 


cdn.

 


Beata

TadekL

30 maja 2005

 


Chłopaki dziś uwijali się przy stropie i to ostro. Wieczorem przyjechał kierownik budowy i sprawdzał cały strop: ułożenie belek, pustaków i całego tego zbrojenia wszystkich podciągów, koszy, wieńców. A było tego sporo 2,5 tony. I tak jeszcze nie zdążyli wszystkiego zrobić, więc dla kierownika zrobili kilka trzpieni w wieńcu, jedną płytę balkonową.

 


W projekcie w każdym trzpieniu idzie pięć prętów, ale mur jest grubości 36,5 cm, a nasz ma 24 cm i się piąty pręt nie mieścił. Kierownik kazał im piąty pręt wkładać w te trzpienie jako wzmocnienie. Kazał im podnieść zbrojenia, które leżą podszalowane na deskach, co by później nam sufit nie rdzawił w tych miejscach. Ogólnie był zadowolony i dopuścił strop do zalania.

 


A my z firmy Gealan otrzymaliśmy informację, tzn. Tadek zadzwonił i dowiedział się, że po pierwsze: mają profile sześciokomorowe profil 74 mm S8000 IQ, po drugie firma Oknovid bierze od nich tylko okna sześciokomorowe (więc odpadła wątpliwość, że zapłacimy za sześciokomorowe, a dostaniemy czterokomorowe), po trzecie produceni okien na ich profilach ostro wchodzą na rynek i dlatego takie ceny, po czwarte jak zamówimy w Oknovidzie okna, to po tygodniu możemy zadzwonić do Gealana Polska i sprawdzić, czy wykonują dla nas okna i na jakich profilach. Przeprosili, że mają nieodświeżoną stronę internetową. A po sześciu miesiącach dobrej współpracy z producentem wpisują go na swoją stronę. Sprawdziliśmy ponadto u znajomych, jak sprawują się okna tego producentach po latach. Dotarliśmy do osob, które kupowały i współpracowały z przedstawicielem na Poznań Oknovidu. Są zadowoleni z usługi i serwisu. Dalej Tadek zadzwonił do Bydgoszczy do Oknovidu. Opieprzył ich za stronę internetową. Faksem przesłali mu atest tych okien, czy jakąś tam apropatę. Więc chyba wybierzemy ich okna. Tylko nie będziemy mieć okien łukowych , bo to sporo kosztuje. W Kostrzyniu pod Poznaniem byliśmy w Manueli, która też miała okna proste. Nie wyglądało źle, ale zawsze te łuczki pięknie wygladają. Ale przez te łuczki byłby problem z roletami. Tadek obiecał, że będzie zrobiona obwódkę wokół okna ze styropianu w kształcie łuku. Ech, te kompromisy jak to powie Klaus.

 


Beata

TadekL

28 maja 2005

 


Dzisiaj pojechaliśmy z Beatką obejrzeć kolejną stolarkę okienną. Do tej pory widzieliśmy już okna wykonane na profilu Thyssen 3, 4 i 5 komorowe o szerokości profilu 60 mm z okuciami Roto i Roto NT oraz okna wykonane na profilu Brügmann AD 4 i 5 komorowe o szerokości profilu 74 mm z okuciami Siegenia wraz z rolką najazdową Roll-Royce i dwukomorową uszczelką zgrzewaną w narożnikach. Dzisiaj obejrzeliśmy propozycję firmy OKNOVID z Bydgoszczy. Produkują okna w oparciu o profil Gealan tylko 6 komorowy o szerokości również 74 mm z okuciami Roto NT i dwukomorową uszczelką. Zrobiły na nas chyba najlepsze wrażenie, jeżeli chodzi o masywność i jakość wykonania. Jest to jak na razie chyba jedyny profil sześciokomorowy. Poza tym nie mają w swojej ofercie profili, które miałyby w jednym wymiarze zróżnicowanie związane z różną liczbą komór. Przecież np. profil o szerokości 62 mm może mieć 3, 4 lub 5 komór i tak np. wybierasz sobie profil pięciokomorowy, za który płacisz dużo więcej niż za 3 lub 4 komorowy, a jaką masz pewność, że dostałeś właśnie 5-cio a nie 3??? Trzeba by przeciąć okno i się przekonać, a profilowanie przy 3 można zrobić takie samo jak przy 4 czy 5 komorowym (bo jest ładniejsze) - mieliśmy taką propozycję, więc skąd pewność?! Ale musimy jeszcze dobrze sprawdzić ten OKNOVID zanim podejmiemy ostateczną decyzję, ponieważ wyszukaliśmy na stronach Gealana, że profil ich jest również 4 i 5 komorowy, a o tym 6-cio nic nie piszą, a firma. o której wspominaliśmy, proponuje okna już tylko w tym systemie. A może to tylko jakaś ściema???

 


Byliśmy też dzisiaj na naszej działce. Kolejne zdjęcia są dodane w albumie. Pokazany jest w całej okazałości podciąg P3, który występuje tylko w projektach z podwójnym garażem. Dopiero na tym zbrojeniu można było ułożyć belki stropowe nad garażem (w projekcie na całości garażu jest zbrojona wylewka 24-centymetrowa). Skończony jest też podciąg P1 i P2, trzy żebra rozdzielcze. Zazbrojona jest też ta część stropu przy schodach, która ma być wylana jako strop monolityczny. Również na pomieszczeniem gospodarczym mamy położone belki z pustakami zamiast zbrojonej grubej wylewki betonowej. Prawie skończone jest też zbrojenie na wieniec. Pozostało jeszcze położenie pustaków nad garażem, wykonanie dwóch żeber rozdzielczych nad nim oraz ułożenie zbrojenia na wieniec, dwa balkony i obmurowanie wieńca silką E8, a może i cegłą pełną czerwoną zamiast szalowania deskami. Powinni to skończyć w poniedziałek przed wizytą kierownika budowy.

 


We wtorek ok. godz. 13 ma nastąpić wielkie wylewanie betonu na stropie. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie tym razem zgodnie z planem.

 


Pozdrawiamy wszystkich budujących

 


cdn...

 


TadekL

TadekL

27 maja 2005

 


No i nie skończyli Pracują, pracują i końca nie widać. Byliśmy wczoraj, tzn. w Boże Ciało, i byłem też dzisiaj z samego rana. Podciąg P3 poprawiają, bo się pomylili (układali odwrotnie - ważne, bo w miejscu, gdzie kończyłby się pojedynczy garaż, idzie mocne wzmocnienie - grubsza stal), a zauważyli to nasi najlepsi inspektorzy budowy, czyli moja żona Beata i ja . Poza tym miałem do pogadania z głównym murarzem w sprawie ostatecznego terminu betonowaia stropu.

 


W tym samym czasie przyjechała ekipa do naszych sąsiadów instalować przyłącze elektryczne budowlane. Wpadło tylu chłopa (uczniów mistrza), że szpadelki się paliły. Mają też już wodę, tzn. wywierconą studnię, jeszcze dryny, hydrof, podłączenie prądu i mogą zaczynać budować swój domek. Nasza Emanuelka nie będzie już taka samotna

 


W ciągu dnia otrzymaliśmy już wiążącą ofertę na wykonanie instalacji CO (w tym kocioł z zasobnikiem, 82 m2 podłogówki, 11 grzejników), CWO, przyłącze wody, wykonanie kanalizy i podłączenia gazu do naszego domu. Szczegóły będę opisywał przy realizacji tego przedsięwzięcia. Jednak teraz już mogę napisać, że całość - materiał + robocizna - wszystko na 7% nie przekroczy 30 tys. zł.

 


Po południu podjechaliśmy po kolejną wycenę stolarki okiennej. Tym razem była to Pomorska Fabryka Okien M&S. Profil pięciokomorowy. Jest ok, ale jeszcze poszukamy u konkurencji zanim podejmiemy ostateczną decyzję.

 


Wieczorem też byliśmy na działce, bo kolega-elektryk chce koniecznie koło nas kupić działkę (negocjuje właśnie cenę z właścicielem), a także by ocenić postępy po porannej reprymendzie . I tak: podciąg P3 skończony i wykonany poprawnie. Podszalowana większość stropu, w tym także część przy schodach, która będzie wylewana jako strop monolityczny. Przygotowywane jest w międzyczasie zbrojenie na żebra rozdzielcze i wieńce.

 


cdn...

 


TadekL

TadekL

25 maja 2005

Dzisiaj, tak jak pisałem wczoraj, pracowało u nas 6 mistrzów. Mieli skończyć układanie belek i pustaków stropowych oraz zazbroić podciąg P3 pomiędzy dwoma trzpieniami w garażu. Ile z tego zostało zrobione, nie wiemy. Może jutro - czyli w Boże Ciało - pojedziemy sobie wszystko obejrzeć.

cdn...

 

26 maja 2005 - Boże Ciało - dzień wolny od pracy.

cdn...

TadekL

TadekL

24 maja 2005

Dzisiaj byliśmy na naszej działce. Spotkaliśmy się wieczorem z naszym kierownikiem budowy. Dowiózł wreszcie tablicę informacyjną. Jak ją przywieszą, zrobimy zdjęcie i wrzucimy do albumu.

No i się rozczarowaliśmy. Myśleliśmy, że już będą położone na całości belki i pustaki, a tu może dopiero są w połowie. Okazało się, że przywieźli trzy za krótkie belki stropowe i trzeba je wymienić (odbyło się to dziś wieczorem). Od jutra na naszej budowie będzie pracowało nie 3 tylko 6 mistrzów układania stropu. Pomimo tego nie zdążą przygotować wszystkiego do soboty i wylanie stropu nastąpi najprawdopodobniej dopiero we wtorek. Kierownik mówi, żeby się nie spieszyć. Zanim wyda zgodę na przykrycie betonem, chce dokładnie posprawdzać ułożenie belek i pustaków stropowych oraz przygotowanych do zalania zbrojeń na podciągach, wieńcu i w ogóle całego zbrojenia stropu. Jest to zbyt poważna część budowy, żeby na chybcika to zalać. Lepiej trzy razy sprawdzić i dopiero zalać, niż zalać niedokładnie sprawdzone i mieć później jakieś problemy.

A tak poza tym to wyliczyłem, że na nasz strop wyjdzie około 780-800 pustaków stropowych, a nam dowieziono i zafakturowano ich aż 1100. W związku z tym około 300 będzie do zwrotu, czyli jakiś 1250 złotych mniej. Ciekawe jak długo będziemy musieli czekać na zwrot pieniążków.

cdn...

Tadek

TadekL

Kolejne podsumowanie w kosztorysie to konstrukcja parteru i poddasza - roboty murowe. Ponieważ poddasza jeszcze nie ma, więc na razie nie podliczamy tej pozycji. Nie ma także postawionych ścianek działowych, bo teraz na parterze przeszkadzałyby przy stawianiu stropu (jego podpieraniu), a póżniej ścianki działowe na poddaszu będą przeszkadzać przy układaniu więźby. Na dzień dzisiejszy wydaliśmy 22071,55 zł. W kosztorysie ta pozycja wynosi 42872,85 zł. Ale... wyliczona jest na ścianę jednowarstwową, czyli w naszym wypadku musimy uwzględnić koszty ocieplenia ściany 12-15 cm wełną mineralną. A gdybyśmy mieli ścianę trójwarstwową, ech... to byśmy budowali ją z jakiegoś najtańszego materiału.

Prędzej pojawi się więc podsumowanie stropu.

Beata

TadekL

23 maja 2005

 


Strop się powiększa. Panowie układają belki i pustaki. Nie oszczędzaliśmy i kupiliśmy pustaki zarówno otwarte, jak i zamknięte. Jutro mają całość bgpodszalować. Panowie mają też całą stal na zbrojenie do podciągów, żeber rozdzielczych, wieńców, trzpieni, płyt balkonowych, itd.

 


Czekamy, kiedy skończą i dadzą znak na zamiawianie betonu B20. Wstępnie jest zamówiony na sobotę. Wcześniej musimy obejrzeć strop wraz z inspektorem-kierownikiem. W trakcie wysychania stropu panowie będą wylewać schody zewnętrzne i taras.

 

 


Tadek był dziś w PSB i rozliczył zaliczkę na silkę. Niestety, musimy dopłacić. Na silkę wystarczyło, ale transport i klej rozwaliły mężowi humor. O naiwni myśleliśmy, że transport pokrywa nasza hurtownia. Mogłaby, ale wtedy silka będzie droższa. Dostaliśmy na silkę rabat 20-procentowy, ale połowę z tego "zjadł": transport. A drugą połowę klej. Zgodnie z obliczeniami Xelli na nasz dom (na jej powierzchnię) powinno zejść 60 worków kleju. Poprzednio ekipa wzięła 48 sztuk, teraz drugą taką partię. Tylko oni nam już dawno mówili, że cegły są nierówne i na pewno zejdzie więcej zaprawy. No i wychodzi.

 

 


Kolejne wydatki:

 


- Silka E24 na ściany nośne (3240 szt.) - 11469,60 zł;

 


- Silka E8 na sciany działowe (1485 szt.) - 2153,25 zł;

 


- Silka wentylacyjna na komin (120 szt.) - 279,60 zł;

 


- dozownik do zapraw Silka - 269, 01 zł i chwytak Silka - 50,51 zł (pokryje ekipa murarska);

 


- kolejna!!! zaprawa klejowa do silikatów (48 worków po 25 kg) - 894,24 zł;

 


- cegła pełna na komin (660 szt.) - 528 zł;

 


- cement portlandzki (56 worków) - 540 zł;

 


- transport samochodowy (silki!!!) - 1244,40 zł + 512,40 zł ;

 


- tarcza do metalu (do cięcia zbrojenia) 2 szt. - 14,94 zł;

 


- pręt gwintowany M16 /ocynkowany/ (w projekcie tzw. śruby fajkowe do łączenia z murłatą, chyba jak dobrze rozumiem, nad wjazdem do garażu) 10 szt. - 124,20 zł;

 


- rura went. elasty. 2 szt. - 55,48 zł.

 


cdn...

 


Beata

TadekL

20-22 maja 2005

 


Strop jest coraz "większy". Mamy już "sufit" w gabinecie, łazience, spiżarni i kuchni. Zostawiono miejsce na żebro rozdzielcze. Weszliśmy na górę obejrzeć ten strop. Nieźle to wygląda, a jakie ładne widoki. I wysoko. Trzpienie i nadproże nad wjazdem do garażu ładnie sobie schną. Mamy także poprowadzoną ze studni do domu w kotłowni wodę. Sprawdziliśmy, leci. A my w sobotę wreszcie wzięliśmy się, a właściwie Tadek, za sprzątanie lasku. Od jakiegoś czasu leżało tam dużo gałęzi. Chcemy w przyszłym tygodniu zakupić pierwszy nasz sprzęt grabki i zagrabić lasek. Mnóstwo jest liści i zbutwiałego drewna. Niestety prawie połowa naszych niedawno wkopanych drzewek brzózek wyleciała. Nie wiadomo również, czy przyjmą się choinki. Na pewno jesienią trzeba będzie coś wkopać.

 


22 maja - niedziela - odpoczynek

 


cdn...

 


Beata

TadekL

19 maja 2005

Wreszcie jest strop na budowie. Przywieźli w południe. Jedziemy więc na działkę. Teraz my bawiliśmy się i sprawdzaliśmy równość ścian. Pierwszy raz miałam w dłoniach 2-3 metrową poziomicę, wagę jak na to mówią. Naprawdę równiutko. Był z nami kolega, który dla sieci supermarketów Lidl robi instalację elektryczną i alarmową. Nie miał kasy, ale wyciął kawałek folii z pokrycia silki i próbował przesunąć cieniutką folię pod poziomicą. Nie udało się. W Lidlu pod poziomicę wkładają 100 zł. Jeżeli przejdzie, nasądzają wykonawcy karę za nierówność ścian. Kiedyś opowiemy, jak w supermarketach sprawdzają równość posadzek, ale to przy posadzkach.

Ponadto ekipa, która nam wkopywała kanalizę, dziś robiła podłączenie wody od studni do domu przez kotłownie. Mają również przygotować i zaślepić punkt na wypadek, gdy kiedyś będziemy mieć wodę z wodociągu.

Dziś spotkaliśmy się również z naszym sąsiadem z działki. Oni też w czerwcu zaczynają budowę swojego domu. Będziemy się w końcu częściej widywać.

 

Kolejne wydatki:

- robocizna za mury: 4500 zł.

cdn...

Beata

TadekL

18 maja 2005

 


Też nie pojechaliśmy na działkę, bo nie było po co. Od trzech dni czekamy na strop. Skandal. W hurtowni tłumaczą się pokrętnie, nawet nie chcemy tego słuchać. Zbrojenie dziś odmówiliśmy, bo po co ma leżeć na nieogrodzonej budowie.

 


Panowie skończyli murować komin zarówno tę część palną do kominka, jak i część z kształtek silki do wentylacji. Zalali nadproża. Przymierzają się do wykonania podciągów. Samodzielnie robią zbrojone nadproże nad garażem.

 


Na budowie pojawił się nasz kierownik. Jak opowiadali murarze, biegał i sprawdzał wagą równość ścian, wymiary otworów okiennych i drzwiowych. Wszystko jest ponoć ok. Musiał sprawdzić przed rozpoczęciem układania stropu. Mam nadzieję, że jutro to sprawdzimy.

 


cdn...

 


Beata

TadekL

17 maja 2005

No i dzisiaj też nie było po co jechać na działkę. Cały czas prawie siąpiło, a chwilami nawet lało, czyli pracy praktycznie nie było.

Tak jak pisałem wczoraj spotkałem się dzisiaj z panem od instalacji. Niestety, oferta dotycząca wykonania wszystkich instalacji poza istalacją elektryczną (materiał z robocizną) będzie gotowa dopiero na koniec tygodnia.

Dzisiaj także otrzymaliśmy wycenę na zbrojenie na cały strop + wieńce (na ścianie nośnej i później na ścianie kolankowej łącznie z elementami metalowymi, do których będą przykręcone krokwie narożne). Poprzez naszego murarza mamy to wszystko fakturowane jako materiał z usługą i ta przyjemność będzie nas kosztowała jedyne 5531,69 zł brutto z 7-procentowym vatem. (Wszystkie do tej pory ceny materiałów, które podawaliśmy wcześniej, były to ceny brutto z 22-procentowym vatem. Tylko zbrojenie mamy z 7-procentowym vatem. Ale od tych wszystkich kwot odzyskamy 10%, ale cicho sza...) Do tego dojdzie jeszcze jakiś transport - 100 zł. Wyliczający w zbrojarni, powiedzieli, że tyle jest tu zbrojenia (w naszym domku) co na bunkier. Ostatnio liczyli zbrojenie do jakiegoś kościoła poznańskiego i połowe tyle nie było. Ale projekt jest projektem. A klient płaci, więc robią i sprzedadzą.

Tego zbrojenia wyszłoby więcej o jakieś 1200 zł, ale zrezygnowaliśmy z wylewanego stropu monolitycznego nad garażem i kotłownią. Będzie tam tak jak na pozostałej powierzchni teriva. Nad garażem dodatkowo oprócz ułożonych "garów" i pustaków stropowych wstawione będą dwa żebra rozdzielcze.

Jutro na 9 rano mają dojechać wreszcie belki stropowe i reszta pustaków. Około 10 ma się także pojawić kierownik budowy. A w czwartek, nie jak pisałem wczoraj w środę, dowiozą zbrojenie. Nawet lepiej bo i tak by leżało do czasu ułożenia garów i pustaków. No i oczywiście mają jeszcze dojechać deski do podszalowania stropu, ale o tym będę pisał później na bieżąco. W projekcie jest, że w miejscach, gdzie będą leżeć belki stropowe należy wymurować trzy warstwy cegły pełnej lub wylać kilkucentymetrową poduszkę betonową. Zapytaliśmy się o to naszych majstrów. Tak się robi w przypadku lekkich materiałów takich jak: beton komórkowy, porotherm, ale nie ciężkiej silki. Sprawdziliśmy to, pisząc zapytanie do Xelli. Oto ich odpowiedź:

"Witam, bloki SILKA E są na tyle wytrzymałe (co najmniej 15 MPa, czyli więcej lub tyle samo co cegła), że nie wymagają stosowania dodatkowej poduszki czy nadmurowania z cegły."

Super, to może podgonimy trochę roboty.

Pozdrawiamy wszystkich budujących.

 

Kolejne wydatki:

- folia izolacyjna na ścianę fundamentową szer.0,5 50 mb - 87,50 zł;

- zaprawa klejowa do silik. (25 kg po 18,41 zł x 48 szt.) - 883,68 zł;

- tarcza diamentowa - 31,28 zł;

- zbrojenie - 5531,69 zł (7% vatu);

- transport zbrojenia - 100 zł.

cdn...

Tadek

TadekL

16 maja 2005

Niestety dzisiaj nie pojechaliśmy na naszą działkę i to co dzieje się na budowie wiemy tylko z rozmów telefonicznych z głównym wykonawcą. Tak więc dzisiaj mieli skończyć ściany parteru, a w zasadzie wewnętrzną ścianę nośną i mieli wymurować komin. Ile się udało zrealizować tego nie wiem. Zobaczymy jutro, jak pojedziemy na "inspekcję". Poza tym jutro ma być wycena zbrojenia na wieniec i strop. W środę ma to wszystko być już na budowie, tak żeby udało się ułożyć strop do Bożego Ciała i wylać go chociaż w piątek zaraz po tym święcie. Oprócz tego wysłałem dzisiaj do sądu kolejną prośbę o wydanie odpisu księgi wieczystej z wpisaną hipoteką. Mam nadzieję, że zdążą przesłać przed upływem 3-miesięcznego terminu, cobyśmy więcej nie płacili za ubezpieczenie kredytu (że też z dzienników budujących trzeba się było dowiedzieć, że samo zaświadczenie, które przesyłają do wszystkich zainteresowanych - w tym i do banku nie wystarczy). To tylko tyle na dziś. Jutro napiszę chyba trochę więcej, bo od rana mam się spotkać z wykonawcą instalacji CO, CWU, wody i kanalizy, podamy wycenę zbrojenia i oczywiście postaramy się odwiedzić nasz domek.

cdn...

Tadek

TadekL

14-15 maja 2005

Panowie już prawie skończyli murowanie parteru, co widać na zdjęciach. Zewnętrzne ściany nośne już wymurowane na całości, czyli na 14 warstw. Troszkę do wymurowania zostało jedynie wewnętrznej ściany nośnej. Trzy nadproża nad drzwiami w garażu i drzwiami zewnetrznymi już wylane. Reszta zamontowanych belek L-19 czeka na wylanie betonem. Ponieważ w ostatniej chwili dodaliśmy okno, więc panowie oczekują na dostawę ostatnich dwóch belek. Zbrojenie na wieńce, trzpienie, strop jest właśnie przeliczane. Nasza zbrojarnia za chłopaków przytnie i wygnie stal konkretnie do potrzeb projektu. Znów zrobią to w miarę szybciutko.

Ponadto zabraliśmy z hurtowni pokryć dachowych jedną sztukę naszej dachówki, co by dobrać kolor drzwi i okien. Ta ceglasta szlachetna w naturze to prawie brązowa. Ale widzieliśmy ją na dachu i wygląda na czerwono-brązowo. Dobierając kolor okien, najlepiej pasuje mahoń lub macori, a w drzwiach kolor Sapelli 3 lub 4, ewentualnie Mahoń. Myślimy o drzwiach Porty typ Toledo lub Ażurowe wzór 11 z szybami decormat (drzwi wewnątrzlokalowe) i Gdynia z naświetlem (drzwi zewnętrzne). Choć może w domu drzwi wewnętrzne weźmiemy jakieś jaśniejsze. Kolor później się dobierze. Okna prawdopodobnie kupimy plastikowe, ponieważ nasi znajomi narzekają na okna drewniane, bo trzeba je co kilka lat konserwować, a z plastikami jest spokój. A tak poważnie to wymyśleliśmy sobie rolety nadstawne (wmurowane w murze), dlatego takie duże otwory okienne, aż prawie do stropu. Dlatego asekuracyjnie też (żeby nam wystarczyło pieniędzy na wybudowanie i wykończenie domu) okna plastikowe. Marzą nam się rolety automatyczne, choćby na tych dwóch dużych oknach w salonie. Resztę można z czasem wyposażyć w automatykę.

15 maja - odpoczynek

cdn...

TadekL

12-13 maja 2005

Panowie dalej murują. Jeden z panów wziął wolne z powodów rodzinnych, a majster (szef firmy) dopilnowuje jeszcze drugiej budowy. Jutro mają wreszcie skończyć. W poniedziałek będą stawiać komin do kominka.

A my dostaliśmy wycenę materiałów już zakupionych, tzn. zbrojonych belek L-19 na nadproża, pustaków stropowych i belek stropowych. Co do pustaków stropowych, będziemy mieć pustaki z keramzytu. W porównaniu do zwykłych betonowych są cieplejsze.

Ostatnio w kilku miejscach wycenialiśmy więźbę dachową. Już czas zamawiać, bo ekipa murarzy planuje 15 czerwca, czyli za miesiąc, skończyć swoją robotę. A wtedy wejdzie cieśla.

 

Kolejne wydatki do poniesienia w przyszłym tygodniu:

- belki L-19 na nadproża (12 szt. - 100 cm, 8 szt. - 120 cm, 2 szt. - 170 cm, 6 szt. - 180 cm, 6 szt. - 220 cm, 2 szt. - 240 cm) - 1097,76 zł,

- pustaki stropowe (1100 szt., w tym 680 szt. KO i 420 szt. KZ) - 4632,58 zł,

- belki stropowe (20 szt. - 325, 8 szt. - 265, 6 szt. - 355, 10 szt. - 565, 12 szt. - 460, 7 szt. - 220) - 3690,5 zł.

Razem 9420,84 zł.

cdn...

 

Komentarz dopisany długo, długo później:

Dla przyszłych Emanuelowiczów: nasz strop miał ok. 115 m2, na który weszło 6,7 pustaka Terriva na 1 m2, czyli 735 pustaków (208 pustaków zamkniętych i 527 otwartych oczywiście z keramzytu). Zrezygnowaliśmy z płyt żelbetowych nad garażem i kotłownią. A belki wykorzystane to: 220 cm - 6 szt, 265 - 8 szt, 325- 18 szt, 355 - 4 szt, 460 - 12 szt i 565 - 8 szt.

Ceny powyżej są bardzo zawyżone (później będzie opisane, jak to się stało). W końcu zapłaciliśmy za:

- pustaki stropowe - 2861,88 zł;

- belki stropowe - 3025,60 zł.

TadekL

11 maja 2005

Wreszcie dojechaliśmy na naszą działkę. Wysokość murów nas nie zadziwiła. Okazało się, że dziś przyjechał transport z jeszcze trochę silką, pustakami stropowymi, cegłą ceramiczną pełną i żelbetowymi belkami prefabrykowanymi L-19. No i zamiast chłopaki murować, rozładowywali transport. Zresztą w tym tygodniu, jak dowiedzieliśmy się od naszego przyszłego sąsiada-rolnika, pracuje na budowie tylko dwóch panów. Domyślamy się, że dwóch pozostałych jest na drugiej budowie i pomagają przy zbrojeniu i wylewaniu stropu. My zaczęliśmy w tym roku dość szybko budowę, ale na tej drugiej budowie fundamenty postawione były już w tamtym roku. No i tamten domek jest połowę mniejszy. Budują go na Silce E18.

Jak widać lub nie widać na zdjęciach pojawiły się już wszystkie otwory okienne i drzwiowe, a na niektórych oknach miejsca na nadproża.

Dwa dni temu podjęliśmy ważną decyzję. Oglądając zdjęcia Manueli Adamskiego i pamiętając salon podczas wizyty w Manueli w Kostrzyniu pod Poznaniem, postanowiliśmy zrobić dodatkowe okno w salonie. Bo jest trochę ciemno. Już kiedyś o tym myśleliśmy, ale potem stwierdziliśmy, że to dodatkowy wydatek. Trochę za późno im powiedzieliśmy, więc będą wycinać, ale nie dużo.

cdn...

TadekL

9-10 maja 2005

Nawet znośny ten poniedziałek i murarze murują. Nowe zdjęcia pewnie zamieścimy w środę, bo dopiero wtedy mój mąż zajrzy na działkę. On do wtorku w delegacji, a ja w domu sama z gorączkującym i zakatarzonym 9-miesięcznym dzieckiem. Wszystko przez tę pogodę. U nas w radiu w Poznaniu mówili, że taka pogoda: zimna i z deszczami będzie trwać aż do zimnej Zośki, czyli 15 maja. Jeśli pamiętam to Ewa Szymkiewicz, która ma budować Emanuelę I, pisała o swoim murarzu filozofie, który mówił, że maj to miesiąc najbardziej deszczowy. No i filozof miał rację. Jak dobrze, że zdążylismy skończyć stan zero. Ale mogłoby już przestać.

Dziś ponoć na działkę przyjechała trzecia dostawa silki z kształtkami L albo U, już nie wiem. Dziś także w końcu zapłaciliśmy za pierwszą część robót wodno-kanalizacyjnych, za wszystko co zostało zalane pod betonem.

 

Kolejny wydatek:

- 2200 zł (materiały wodno-kanalizacyjne, rury pod gwc i kominek) + 600 zł (robocizna)

Razem 2800 zł.

cdn...

Beata



×
×
  • Dodaj nową pozycję...