brak tytułu

Wczoraj rozpoczeliśmy zakładanie ogrodu. Wydaliśmy rozsądną kwotę,ale szczerze mówiąc mogło by tego być więcej...ale pomalutku i skutecznie dokupując rośliny co roku uzyskamy porządany efekt. Poza tym mąż przykręcił pierwsze odskosy przy słupach na tarasie. W czwartek dalej będę pracować przy nowym projekcie ogrodu i przyznam ,że zaczyna mi się to bardzo podobać...Mam jeszcze trochę sadzenia i przesadzania. Totalnie rozwalam skalniak (zdjęcie) i zabieram stamtąd drzewka. Ciężka praca przy tym będzie ,bo po paru latach zdążyły się dobrze ukorzenić i oby się przyjęły. Przy wczorajszym sadzeniu ujawniło się ile mamy pędraków w ziemi, dziś w związku z tym muszę skoczyć do najbliższej aglomeracji miejskiej i zakupić coś od pędraków i coś do nawożenia iglaków. Poza tym trzeba jeszcze przesadzić wiąz ,który rośnie w rogu prawie niewidoczny za tujek. Pracy dużo ,ale w końcu mamy wiosnę

Poza tym wrzucam zdjęcie płytek do kotłowni ,które pokusiliśmy się już zakupić ze względu na cenę 15 zł za metr.

Dziś udałam się do Zakładu Energetycznego w celu uzyskania informacji dotyczących podciągnięcia prądu od skrzynki do mieszkania. Na naszym ogrodzeniu już jest skrzynka,która doprowadza prąd pod domek rodziców więc po zasięgnięciu porad "ekspertów" energetyków postanowiliśmy nasze łącze zrobić w tej samej skrzynce. Jedni mówią ,że się zmieścimy inni ,że nie..Generalnie powstał pomysł zmontowania skrzynki na mieszkaniu..ale przy spisywaniu licznika będą musieli każdorazowo wchodzić na moją działkę..

Niestety nie potrafię wklejać zdjęć bezpośrednio więc tradycyjnie w załączniku:

1.tak prezentuje się skrzynka na ogrodzeniu

2,3. nasz szkielecik zimową porą

4.widok z okna

Czas na reklamę. Zarówno postawienie domu jak i wykończenie ,drzwi, okna to zasługa:

Usługowy Zakład Stolarski

Szurowski Wiesław

21-550 Terespol

tel.790700929

Nasz dziennik budowy, dziennik budowy domu metodą szkieletową i nasze zmagania się z nim

W roku 2007 w prezencie ślubnym dostaliśmy od moich rodziców działkę o powierzchni 40 arów.

W 2009 zapadła decyzja o budowie naszego wymarzonego domu. Zdolny stolarz i jego zięć i mamy to co mamy

Poniżej zamieszczam 3 zdjęcia z 3 różnych etapów..

1.jeszcze wiało pustką

2.szkielet

3.dzisiejsze wykończenie elewacji - przód domu