Na dobry początek.
Zaczynamy. Dlaczego? Bo już drugi sąsiad z pola ma pozwolenie, a ja nie. A to frustrujące jest i się pocieszyć muszę.
Ale też będę miał! Niedługo.
Pole jest na Warszawskiej Białołęce.
A chałupa ma wyglądać jak na wizualizacjach.
Ta wizualizacja to widok od drogi jest. A droga jest stety-niestety od południa.
http://excel.republika.pl/domek/11.jpg
A ta wizualizacja to od strony płn-zachodniej:
http://excel.republika.pl/domek/12.jpg
Więcej grafik na http://excel.republika.pl/domek/domek.htm" rel="external nofollow">http://excel.republika.pl/domek/domek.htm
Aktualny stan posiadania to:
1. złożony wniosek o pozwolenie na budowę, samego pozwolenie spodziewam się lada dzień, choć zdaje się, że bez ponagleń się nie obędzie.
2. projekt - owszem dokumentacja do PNB jest, ale dokumentacji konstrukcyjnej jeszcze w łapskach nie mam, ma być (znowu "ma być"!!! wrrr!) lada chwila
3. na oku mam kierbuda, młody i się mu chce, z polecenia na forum
4. sprawa ekip - biorę się za temat jak tylko mam punkt 2, jest 4 kandydatów, dla porównania i ze wschodu i z południa i z pod miasta jak i z miasta.
Projekt
Był robiony indywidualnie. Co prawda NASZ_WYMARZONY_DOM miał wyglądać inaczej, znaczy się miał być bardziej w tradycji. Wyszła miejska architektura ale myslę, że jest ok. Ba!, jesteśmy baaardzo zadowoleni i z projektu i ze współpracy z architektem (mogę polecić!). Najważniejsze, że ma wszystko co sobie zaplanowaliśmy (projekt, nie architekt oczywiście!): taras, wejścia, pomieszczenia, układ. Jedyny szkopuł to, że garaż będzie stał oddzielnie, co wiąże się w przyszłości z wyższymi podatkami.