Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    125
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    153

Entries in this blog

Gerion

Dziennik Gerionowy

Mija prawie rok od mojego ostatnie wpisu w dzienniku budowy.

 

 


Z nazwy - dziennik budowy - wnioskowałem, że ma to być dziennik budowy, a nie dziennik zamieszkiwania, więc generalnie po przeprowadzce w maju 2007 przestałem praktycznie pisać.

 

 


Tak sobie myślę, że wartoby coś napisać teraz, tytułem podsumowania po roku mieszkania w domu.

 

 


Wrażenia mam mieszane. Najpierw minusy. Generalne wrażenie bycia "niewolnikiem" domu. Tzn gdziekolwiek nie pójdziesz i na cokolwiek nie spojrzysz, to zawsze jest wrażenie "tu coś trzeba zrobić". Z racji faktu dojeżdzania 34km do pracy, na to "coś zrobić" pozostaje bardzo mało czasu i większość rzeczy, ktore chciałbym, żeby były zrobione - wloką się niemiłosiernie. Wzbudza to frustracje moją i małżonki.

 

 


Dokucza z całą pewnością brak ogrodu. ZIeloność wokół domu na pewno pozytywnie doładowuje. Niestety, nie mieliśmy środków, ani czasu.

 

 


Brakuje jeszcze wykończenia kilku rzeczy. Samemu - schodzi na to praktycznie cały wolny czas. Pewnie, że chciałbym moc po pracy usiąść na tarasie, wypić coś zimnego i napatrzeć się na piękny ogród.

 

 


Ach, myślicie, że jak się wyprowadziło na wieś o cisza i spokój? nic bardziej błędnego. Ale da się przyzwyczaić.

 

 

 


Plusy. Dużo miejsca. Przestrzeń parokrotnie większa niż w mieszkaniu. Dobra izolacja domu, powoduje to, że upały jest przyjemnie i chłodno, a zimne dni - przytulnie i ciepło.

 


Wygoda. Duże łazienki, centralny odkurzacz, to jest to. Sporo miejsca w garażu na tzw "klunkry" i narzędzia.

 


Fajni sąsiedzi. To bardzo duży plus, choć nie związany z budowaniem domu

 


Satysfakcja z prac które samemu się zrobiło (bezcenne ).

 

 


Nadal trudno mi uwierzyć, że udało się w ciągu dwóch lat wybudować dom i w trzecim roku w nim pomieszkać. CIągle mam niedostyt, że nie "namieszkałem" się jeszcze. Tak wiecie...

 

 


W ciągu ostatnich miesięcy udało nam się odłożyć i zlecić wykonanie płotu klinkierowego. Tym razem wzięliśmy fachowca nie tylko z polecenia, ale również po obejrzeniu jego poprzednich prac (fakt, że robił sąsiadom 2 lata temu). Z czystym sumieniem mogę go polecać, bo uczciwy i solidny.

 

 


Na sierpień planujemy wykonanie i montaż przęseł z elementów kutych. WYkonawca również z polecenia, wzór wybrany, umówiliśmy się na dokładny pomiar i montaż elementów nośnych do bramy wjazdowej. Z racji faktu, że brama ma ponad 6m szerokości trzeba to zrobić solidnie.

 

 


BYć może na jesień uda nam się rozpocząć cokolwiek z ogrodem. Byłoby fajnie. Jak na razie to muszę poskładać dokumenty do zakończenia budowy, formalnie. I zameldować się w nowym miejscu. MOże faktycznie tego brakuje, do takiego psychicznego poczucia zmiany? Tak jeszcze się nie "zakorzeniłem" w nowym miejscu, mimo faktu, że rok upłynął.

 

 


Zastanawiam się również nad kontynuacją "dziennika" ale nie miałby on wiele wspólnego z budową. Choć może inni budowniczowie Plejad mieliby parę pytań, na które mógłbym przy okazji poodpowiadać?

 

 


Pozdrawiam więc wszystkich znajomych z forum, którzy czasem tu zaglądają.

 

 


Gerion

Gerion

Dziennik Gerionowy

Dziś z cyklu Uroki Monopolisty cz I.

 

 


Po którymśtam z kolei rachunku za gaz, oświeciło mnie żeby sobie spojrzeć i porównać. A porównuję koszty gazu dla domu na prowincji i dla mieszkania w dużym mieście.

 

 


KOszt samego gazu to nic: 0,52 i 0,51. Prawdziwa zabawa się rozpoczyna dopiero później. Abonament: 5,8 i 7,1. Opłata dystrybucyjna stała: 3,5 i 12,00. Zmienna: 0,25 i 0,23.

 

 


W domu mam taryfę Z-3 a w mieszkaniu Z-2.

 

 


Na moje pytanie "a czemu tak" pani z gazowni odpowiedziała radośnie: "a bo tak". Bo wszyscy nowi klienci szanownej Wielkopolskiej SPółki Obrotu Gazem na dzień dobry dostają taryfę Z-3. Która to taryfa ma zajebiście fajne opłaty przesyłowe. Oczywiście skazany na WSOG klient nie może w żaden sposób negocjować, ani zmienić taryfy. Jak się nie podoba, to won....

 

 


Taryfę może zmienić szanowna WSOG, pod pewnymi warunkami:

 


a) duże zużycie gazu (ale jak duże tego nie wiem)

 


b) raz w roku

 


c) po miesiącu lutym

 

 


Czyli tak: przez pierwszy rok użytkowania należy od klienta wyciągnąć sporo kasy za sezon jesienno zimowy. Potem go się łaskawie, może, zluzuje na niższą taryfę... A jeśli klient będzie oszczędzał przez zimę, to zapłaci frycowe w kolejnym roku i w kolejnym sezonie grzewczym...

 

 


Fajnie. Nie powiem. I nic nie mogę z tym zrobić :-/

 

 


I ciekawe, że za 54m3 w domu zapłaciłem tyle samo co za 80m3 w mieszkaniu....

 

 


Czas chyba zmienić prąd z budowlanego na normalny...

Gerion

Dziennik Gerionowy

@ pytania w komentarzach:

 


K74 - farba która poszła na garderobę to lateksowa Tikurilla.(wszędzie malowałem lateksem). Koloru nie mogę się doszukać, ale gdzieś mam zapisane. Jak znajdę - dam znać.

 

 


Marek - tynk zewnętrzny robiłem silikonowy STO, kolor STO 31314.

 


Powierzchnia tynków ze. to około 200m2.

 

 


Bonnie - dziękuję

 

 


Miałem pytanie o sposób obliczania kosztów fundamentu...Hmm.. Ja myślę, że posiadając projekt można ze spokojem obliczyć przybliżony koszt. Poniżej mały poradnik:

 

 

 


1. Wczytujemy się w projekt. Musimy wiedzieć czy chcemy mieć fundmanet monolityczny, ściany i ławy wylewane, czy też ściany murowane z bloczków betonowych klasy M5/M6.

 

 


Ten pierwszy sposób bywa dość uciążliwy i wymaga czasem sporo desek na szalowanie. Drugi jest bardziej pracochłonny, ale niekoniecznie musi być droższy. Ja wybrałem sposób drugi, gdyż ściany fudnamentowe robiłem wysokie, na 8 warstw.

 

 


2. Obliczamy łączną długość fundamentów z projektu. A potem sprawdzamy jakie wymiary musi mieć ława fundamentowa (szerokość i wysokość ławy). Da nam to przybliżoną objętość betonu towarowego. Dla przykładu, u mnie było 105 mb fundamentu. Weszło mi 24m3 betonu B20 z dodatkiem hydrot.

 

 


3. Patrzymy na projekt zbrojenia, znajdziemy tam przekrój prętów zbrojeniiowych.. Długość prętów i ich przekrój często jest wyszczególniony w projekcie. Mi wyszło 480mb fi12 i 468 mb fi6. DO tego doliczamy 1-2 kłębki drutu wiązałkowego i dzwonimy do hurtowni, gdzie podadzą nam ceny.

 

 


4. Koszty dodatkowe to: podkładki pod zbrojenie (można użyć cegieł, choć to niewskazane, albo połówek bloczków fundamentowych. ja użyłem kostki brukowej ). Ewentualne wypożyczenie wibratora. Ja wibrowałem zarówno ławy jak i wylewany strop.

 

 


5. Czas na ściany fundamentowe. Pamiętajmy o izolacji poziomej ław od ścian. Trzeba tu policzyć powierzchnię ław i zapytać wykonawców, czy kładzie 1, czy 2 warstwy papy. Znając to obliczymy ile rolek nam wyjdzie na zaizolowanie ław. (Mi poszło 7). Papę kleimy Izolbetem (lub czymś w tym stylu)./

 

 


6. Murujemy ściany fundamentowe. Znając długość łączną fundamentów liczymy ile bloczków wejdzie nam na 1 warstwę i mnożymy przez wymaganą ilość warstw, przyjmując wysokość 1 warstwy na około 14 cm (u mnie wyszło 237 szt na warstwę a więc łącznie 2250 szt.)

 


Pamiętajmy aby doliczyć cement i piasek do zaprawy, czymś te bloczki trzeba połączyć. Ja zużyłem 22t piasku i 2,4t cementu.

 

 


7. Ocieplamy ścianę fundamentową. Znając jej wysokość obliczamy powierzchnię, żey wiedzieć ile potrzeba nam będzie styropianu. Ja stosowałem twardy FS20 5 cm, ale teraz ociepla sie i 10cm. Zużyłem 3,6m3, 125m siatki do styropianu, 380 kołków, 10 worków kleju.

 

 


8 Izolacja pionowa: Wnętrza ścian fundamentowych i warstwę kleju na siatce smarujemy Dysperbitem (nie Izolbetem!!). Najlepiej 2-3 warstwy, schnie to błyskawicznie. Mi wyszło 8 wiader wewnątrz (20kg) i 7 na zewnątrz.

 

 


9 Izolacja pionowa. Nim położymy pierwszą cegłę na ściany fundamentowe trzeba je zaizolować. Żeby policzyć ile wyjdzie nam papy musimy znać powierzchnię styku. Mi wyszły 3 rolki Papę kleimy Izolbetem, zwracając uwagę, żeby Izolbet jakoś nie stykał się ze styropianem (jak jest dobrze zaciągnięty klejem to mało prawdopodobne).

 

 


10. KOszty dodatkowe do kilka szczotek do smarowania dysperbitem, jakieś plastyfikatory do zaprawy itp.

 

 


11. Zasypujemy fundamenty. Znając wyskość ścian obliczmy objętość pasku który nam wejdzie do środka. Kosztem dodatkowym jest wynajęcie wibratora do zawibrowania piasku. Polecam tego osobiście dopilnować,żeby ię nie zdziwić tak jak ja...Mi wyszło 350t piasku.

 

 


12. I oczywiście koszty robocizny, wymurowania fundamentów, koparki, transportu tego i owego...

 

 

 


Myślę że to mniej więcej tyle.

 

 

 


pozdrawiam

 


Gerion

Gerion

Dziennik Gerionowy

Dziękuję za miłe słowa w komentarzach. Jednak ktoś pamięta

 

 


Edybre: wyżej w dzienniku masz dokładnie opisane kwestie kominka. Gres to Zirconio (jak większość u mnie) Ferrum Cobre (na 7 str komentarzy jest zdjęcie), udało mi się kupić w 2 gatunku, i wybrać tyle ile mnie interesowało. Gres dość gruby (9mm)

 

 


Klej taki jak mam wszędzie - czyli Kreisel do podłóg z ogrzewaniem podłogowym. Generalnie wykonawca się nie wysilał z kombinowaniem, a moja wiedza była wówczas taka se (zreszą teraz jest podobnie).Fuga - Mapei czekoladowy brąz. Nie jest jakaś specjalna. Można ją kupić w każdej Castoramie. Kratki są przyklejone na czerwony silikon (wysokotemperaturowy). I to chyba tyle.

 

 

 


Ocia:

 


Drzwi mam Polskone. Okleinowane. Większość to Tanganika, wzór B (pełne bez przeszkleń - celowo ), a jedne to Kongo, również wzór B (pasowały kolorystycznie do mebli w kuchni, a łączą kuchnię z kotłownią).

 

 


Link do Tanganika:

 


http://www.pol-skone.pl/index.php/nodes/get/pl/71/" rel="external nofollow">http://www.pol-skone.pl/index.php/nodes/get/pl/71/

 

 


ps. kolory zdjęć na stronie są mocno przekłamane.

 


pozdrawiam

 


Gerion

Gerion

Dziennik Gerionowy

MIesiąc upłynął.

 


Nie mogę się przyzwyczaić do klimatów małomiasteczkowych Na szczęście późno wracam z pracy, i zostają tylko weekendy (również pracowite) więc nie ma okazji na "integrację" ale tęsknię za Poznaniem. Zwłaszcza jak od czasu do czasu jadę "odwiedzić" mieszkanie, które wynajmujemy....

 

 


Ze spraw budowlanych, to się wziąłem ostatnio za fugowanie podmurówki. Rozgrzebana od jesieni zeszłego roku nigdy nie doczekała się ukończenia. Mam nadzieje, że przed sądem dojdę swego, tym bardziej, że uzbierało się wiele takich spraw, a ja nie należę do ludzi, którzy łatwo zapominają.

 

 


NIedawno mieliśmy remont salonu. Jak pamiętacie w salonie mamy przy ścianach płytki, a wewnątrz panele. Listwa którą zastosował wykonawca totalnie się nie sprwdziła i po 3 miesiącach jak panel nabrał wilgoci (w tym czasie było również malowanie ścian, kilkukrotne poprawki szpachlowania sufitów itp), to dosunął się do krawędzi listwy przy płytkach i w efekcie wyprężył.

 

 


Musiałem znaleźć fachowca, który to naprawi, i dobrać odpowiednie listwy. Tym razem poszło łatwiej, bo wiedziałem konkretnie czego chcę. Gorzej z fachowcem, ale poratował nas nasz stolarz Szymon, podesłał swojego znajomego, pana Włodka, który mnie powalił na kolana podejściem, fachowością i sposobem pracy (razem to robiliśmy). A ja już jestem tak uprzedzony przez "naszego" Mielcarka, że myślę, iż każdy wykonawca to oszust...

 

 


Teraz salon wygląda porządnie. Listwy zmieniły kolor (ze srebrnych na kolor identyczny z panelem). Ale kosztowało to ponad 1,5 tys.

 

 


Cóż, co fachowiec to inne zdanie. Udało mi się ściągnąć mojego Roberta do odpowietrzenia grzejników i instalacj podłogowej. Niestety skrytykował kotłownię i podsunął kilka innych rozwiązań. Czeka mnie więc przeróbka kotłowni.

 

 


Co do zdjęć. Jak tylko odnajdę kabelek łączący telefon z kompem, to je wrzucę Gdzieś się zawieruszył podczas przeprowadzki.

 

 


pozdrawiam

 


Gerion

Gerion

Dziennik Gerionowy

W ostatni weekend się przeprowadzaliśmy. W sumie jedna cieżarówka wystarczyła.

 

 


Od soboty mieszkamy w domu. Aż się trudno przyzwyczaić Jakoś tak patrzymy po sobie czy ktoś zaraz nie przyjdzie i nas stąd nie wygoni. Ja myślę, że to taki szok poprzeprowadzkowy. Trudno się otrząsnąć.

 

 


Ale mieszka się zupełnie inaczej niż w mieszkaniu. Na pewno parterówka wymaga wieeele chodzenia Z kuchni do pokoju to już nielada wyprawa. A tak z 20 razy w ciągu wieczora to faktycznie - zgubić kalorie można jak najbardziej.

 

 


Na razie nie mamy internetu (plus - oczy odpoczną od ekranu). Nie mamy telewizora - ale celowo Nie wzięliśmy z mieszkania. Do łask wróciło radio i czytanie książek w łóżku...Jakoś tak aż dziwnie

 

 


Ewa postawiła sobie punkt honoru "przeprowadzić nas" w weekend. Wszystko praktycznie zorganizowała ona, za co jestem stokrotnie wdzięczny. Kartonów mieliśmy mnóstwo, ale teraz praktycznie wszystko jest już na półeczkach.

 

 


Najbardziej cieszy się nasz synek. Zaakceptował wszystko od razu, bez żadnego zdziwienia. Zasypia sam w swoim pokoju i aż trudno go dobudzić. My mamy czasem problemy - wiadomo nowe miejsce, trudno się przyzwyczaić, zwłaszcza do ciszy (albo jazgotu ptaków o świcie). No chyba, że padamy ze zmęczenia

 

 


W środku pozostało nam kilka kosmetycznych rzeczy do wykończenia. Dziś mam nadzieję zjadą meble łazienkowe i podłączymy normalnie umywalki.

 


Kocioł gazowy nam nie działa (na szczęście zasobnik ma grzałkę, więc nam to chwilowo wisi), gdyż zabrakło małej kostki do jakiegoś czujnika.

 

 


Na zewnątrz też brakuje kilku szczegółów, ale myślę, że damy radę.

 


Aż nie chce mi się wierzyć momentami, że razem wybudowaliśmy dom. Czy to są objawy szoku?

Gerion

Dziennik Gerionowy

Trochę niedobrze. Tomkowi znów się dziecko poważnie rozchorowało i czuje, że będziemy mieli znów opóźnienia. Nerwowo, bo od czerwca wynajmujemy nasze mieszkanie... No nic, zobaczymy.

 

 


A teraz troszkę fotek:

 

 


Wanna Już w końcu obudowana, choć jeszcze nie zafugowana. Był drobny problem z baterią (znaczy się z podejściem), ale dało się osadzić nawannową:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429a_s.jpg

 


Nie "chwaliłem się" parapetami A przecież tkwią już ponad pół roku. W końcu odważyliśmy się je odsłonić

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429b_s.jpg

 


Na tarasie ładnie widać że "niski próg" na coś się przydał. faktycznie wychodząc z salonu na taras mamy pewność, że nikt się nie potknie i nie zabije.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429c.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429c_s.jpg

 


Szafa wnękowa w wiatrołapie. Gdzieś wyżej wrzuciłem fotkę samych drzwi Teraz już całość

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429d.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429d_s.jpg

 


Vis a vis tej brązowej szafy mamy drugą, tym razem ze zwykłym, srebrnym lustrem. Rozjaśnia to wiatrołap.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429e.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070429e_s.jpg

 


A teraz parę fotek łazienki. Na pierwszy ogień kabina prysznicowa i osadzone drzwi.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070501.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070501_s.jpg

 

 


Dzień później mieliśmy zamontowany panel prysznicowy (PoolSpa)

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502a_s.jpg

 


Z tym panelem były jaja. Oczywiście instalatorzy za bardzo nie wiedzieli jak się do tego zabrać (niestety nie mogłem szybko znaleźć kogoś z lepszymi umiejetnośćami). WYjścia przyłączy były za wysoko i kolidowały z wnętrzem panelu, musieli więc cudować z rurkami miedzianymi i przewodami. ZObaczymy jak wyjdziie w użyciu, miejmy nadzieję, że ok.

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502b_s.jpg

 


A tak wygląda nasz taras od ogrodu, z zasuniętymi roletami.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502c.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502c_s.jpg

 


Trochę kuchni Wreszcie mamy blat i zlewozmywak:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502d.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502d_s.jpg

 


Małe zbliżenie na blat

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502e.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502e_s.jpg

 


A tu bliżej połączenie blatu i bocznej części szafy kuchennej - nawet się ładnie skomponowało kolorystycznie.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502f.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070502f_s.jpg

 

 


I to na razie tyle.

Gerion

Dziennik Gerionowy

I jakoś się nie możemy przeprowadzić ;D

 

 


No ale ciągle czegoś brak. Po tym jak wywaliłem wszystkie ścinki płytek okazało się, że brakuje dosłownie 1 płytka na podłogę do łazienki Dziś musiałem dokupić w Ibero.

 

 


W środku robi się pomału. Trwa fugowanie, sufity musiały zostać poprawione, bo zaczęły pękać na łączeniach między płytami. Tomek (wykonawca) się naklął na swoich współpracowników. Fakt, wszystko co zrobił on - jest idealne. No i musiał poprawiać. Mam nadzieję, że poprawił "na stałe".

 

 


Z wierzchu doklejają nam neidokończoną elewację. Pech chciał, że zabrakło płytek klinkierowych. I co? Ano i czekam na 6 głupich kartoników...

 

 


Dziś drugi etap kuchni, znaczy się blat. Wieczorem zobaczymy jak wyszło.

 

 


Podłączyli też licznik do gazu ale z przygodami. Po przyjeździe stwierdzili, że rura jest za nisko pod reduktor i zrobił się problem. Na szczęście na budowie był Tomek. Pisałem już gdzieś, że gość ma pomyślunek za trzech? Nie? No to cholera muszę go jednak polecić

 

 


Nie dość że jest kumaty, do jeszzce bardzo dokładnie robi. Fakt, czasem jego chaos przeraża, ale za to potrafi sensownie podpowiedzieć. I nie robi niczego bez myślenia...To chyba się liczy, co? Nachwaliłem? :)

 

 


Więc Tomek jak zobaczył że się zbierają do odjazdu, to po prostu rozwalił fundament ogrodzenia w którym tkwiła rura i "dało" się ją nieco unieść tak by zamontować reduktor i licznik.

 

 


Ja myślę, że tu nikt nie popełnił błędu - ani instalator (nie wiedział jak wypadnie fundament i jak będzie skrzynka) ani ludki z gazowni. Ot, po prostu tak wyszło. W sumie jestem zadowolony, mam już gaz doprowadzony do domu

 

 


Czekam na wizytę elektryków, żeby dopieścili mi instalację i uruchomili to i owo. MYślę, że to już końcowe podrygi.

 

 


Jakby ktoś chciał Tomka zatrudnić u siebie do wykończeniówki (polecam faktycznie do płytek - rewelacyjnie gość układa), to będzie wolny od połowy maja. Nic tylko go łapać i się umawiać

Gerion

Dziennik Gerionowy

Dziś jakoś udało nam się kupić ostatnie oświetlenie do łazienki. W sumie to już mamy prawie komplet, brakuje tylko do pokojów.

 

Liczyłem wszystkie ramki, gniazdka, klawisze itp - wydaje się że wszystko było dobrze policzone. Czekam z montażem, aż nasz wykonawca porobi ostatnie wyprawki i przemaluje raz jeszcze to i owo. To już naprawdę końcówa. A wlecze sie jak flaki z olejem...

 

Pytaliście się w komentarzach o kilka spraw.

 

chę prosić o dokładną instrukcję jak kafelkarz zrobił ten brodzik z kafelek. Tzn. od początku jak były gołe ściany. (a propo tynkowałeś ściany w łazience?).

 

Bardzo podobają mi się wnętrza i czekam na zdjęcia jak już nie będzie GRATÓW

 

Drzwi Pol-skone jak cenowo wychodzą np. w porównaniu z Portą albo Dre?

 

Proszę o super zbliżenia z tarasu, na te płyty.

 

 

Zacznę od końca ;)

Zdjęcia tarasu:

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070428a_s.jpg

To zbliżenie na front tarasu i schody. Jak widzicie schody postanowiłem robić również z tych samych płyt 40x40.

Na trzy stopnie wyszło mi tych płyt 30 sztuk. To znacznie taniej niż zamawiać 6 sztuk gotowych stopnic (1mb długości każda). Płyty zostały podcięte i przyklejone do wylanego fundamentu. Głębokość stopnia na gotowo to 32cm a wysokość to 15cm. Krawędzie tych płyt zamierzam potem wykończyć zwyczajną farbą do betonu, jakoś mój zmysł estetyczny tu nie cierpi.

 

 

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070428b_s.jpg

A tu już widok bardziej ogólny.

 

Drzwi Pol-skone, okleina naturalna. Cena cennik trochę wyżej niż Porta. Dostaliśy b.dobrą cenę, jakieś 50-80zł mniej na 1 skrzydle niż Porta w okleinie naturalnej. Ale to ta sama firma co bramy garażowe i warunki, powiedzmy specjalne.

 

Zresztą Pol-skne dało ciała - zamawialiśmy drzwi z 3 zawiasami. Dostaliśmy ościeżnice z 2 , a skrzydła z otworami na 3 ... Tak że na razie drzwi mnie nic nie kosztowały ;) Zapłacę jak mi zamontuje producent 3 zawias.

Drzwi Dre - stanowczo odradzam. Spotkałem się już z tyloma złymi opiniami (najgorsza była od jednego z montażystów, że to drzwi na jeden sezon), a ponadto wystarczy "pomacać" i porównać.

 

Łazienka i brodzik z kafelek.

Oczywiście ściany łazienki były tynkowane, ale na ostro (mam tynki cem-wap, ręcznie robione). Nie były potem wygładzane, ani szpachlowane, bo nie ma takiej potrzeby jeśli wszystko oklejamy płytkami.

 

Mozaika. Wzieliśmy nasze płytki podlogowe z łazienki (Alda Noce) i zostawiliśmy 12 sztuk w Ibero (tam gdzie je kupowaliśmy) do pocięcia. Mają podwykonawcę któy to robi, za 35 zł od płytki (a więc bardzo słono). Ale cięcie teoretycznie jest idealne i mozaika przychodzi przyklejona do folii.

 

Niestety, to co dostaliśy (wszystkie 12 sztuk) było w fatalnym stanie, pełno odprysków i uszkodzeń. Złożyłem reklamację, czekałem 3 tygodnie i dostałem (za darmo oczywiście) nowe 12 płytek, tym razem pociętych idealnie.

 

Brodzik miał być mierzony od narożnika po 90cm. WYbraliśmy kabinę Huppe. Wcześniej wydrukowałem rzut techniczny żeby wykonawca mógł zrobić z siporeksu (gr. 6cm) niską podmurówkę (3cm wysokości).

 

Jak przywiozłem kabinę to łuczek z siporeksu został wymurowany wedle dolnych wsporników kabiny, tak by idealnie pasował kształtem do kabiny prysznicowej. Po wymurowaniu tego niewielkiego łuku, wykonawca porobił spadki w kierunku centralnie osadzonej kratki wylewnej. Potem tylko wyłożył wnętrze mozaiką i to samo zrobił z łukiem z siporeksu. DOpiero potem zamontowano kabinę.

 

Podobną metodę zastosowano w drugiej łazience, ale bez murku, tam będę miał montowane drzwi Huppe a one mają szczelny próg. Po montażu wkleję zdjęcia.

 

To chyba wszystko na temat brodzika ;)

 

Iga, klamki to jakaś nowa kolekcja dosć znanej firmy. Jak dostanę fakturę powiem Ci jakiej i wkleję linka, bo nie pamietam. Byliśy oglądać w Janikowie w hurtowni okuć i klamek, ale tam te tanie były takie sobie a ładne zaczynały się od 300zł, więc podziękowałem. Fajne wzory mają też w Progresie, ale takie klamki to widziałem już u wszystkich znajomych co się budują :) A te są takie...hm...inne? :D

 

pozdrawiam

Gerion

Gerion

Dziennik Gerionowy

Acca5 w komentarzach pyta mnie o taras. Odpowiem tutaj bo przy okazji dorzucę nieco zdjęć.

 

Gerion widzę,że płytkiami wykańczasz boki tarasu- na jaki klej je robisz , czy nie boisz się ,że odpadną z czasem? Co będzie na tarasie?Czy boki tarasu robiłeś z bloczków betonowych czy lane z betonu?

Garderobe mam podobna do twojej w planie -czy planujesz tam drzwi czy nie?

 

Odpowiadam:

Kleje Kreisel (nie jest to mistrzostwo świata, ale co zrobić). Nie boję się że odpadną bo płyty tarasowe są wysunięte 4,5 cm ponad nie i podcięte od spodu (kapinos). Ponadto taras jest porządnie zadaszony. Nie będzie praktycznie możliwości, żeby woda dostała się z góry między płytkę a klej. Chyba że będzie padać poziomo.

 

Na tarasie jest (bo już jest) położona płyta pozbrukowa. Wymiar 40x40. Jest to granit beżowy szlifowany. jak klikniesz w link to zobaczysz fotkę ze strony Poz-Bruku jak wygląda płyta posadzkowa w powiększeniu. Plyta ma grubość 4 cm. Wykonana podobną technologią jak lastriko. U mnie jest to bezpośrednio położone na zawibrowany piasek.

 

Oczywiście cały taras był wymurowany z bloczków betonowych, ale fundamenty są związane zbrojeniem z fundamentami domu.

 

Schody wiodące na taras są również wykonane z tych samych płyt. Owszem można kupić gotowe (na zamówienie i 3 mies. realizacja) ale dzięki temu zaoszzcędzilem blisko 800zł.

 

Taras wygląda mniej wiecej tak, jak będę na budowie jutro, to zrobię więcej zdjęć, dokładniejszych:

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070422d_s.jpg

 

 

Pytasz o garderobę.

Wnętrze garderoby mam już zabudowane szafami. Oczywiście są otwarte, bez drzwi. Nie ma sensu dopłacać stolarzowi za drzwi do wnękowych szaf garderoby skoro sama garderoba jest zamykana drzwiami.

 

Obecnie (i ostatecznie) garderoba wygląda tak:

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070423a_s.jpg

 

Iga pisze, ze mało pokazuję, ale póki co to jest wszystko mocno zagracone. Jak już będzie zafugowane i porządnie wysprzątane, wtedy zrobię fotki ;)

 

A tak się prezentują drzwi. Pol-skone, nowa seria Tanganika, wzór B. Celowo nie braliśmy drzwi z przeszkleniami ;)

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070423b_s.jpg

 

A tutaj klamki.

Nie pisałem ile czasu i wysiłku zabrało nam wybranie odpowiednich klamek i to takich, które by nie były droższe od samych drzwi ;)

 

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070423c_s.jpg

 

Więcej po weekendzie, jak porobię ciekawsze foty.

Gerion

Dziennik Gerionowy

Z całkowitego braku czasu mogę jedynie na szybko wrzucić kilka fotek:

 

 


Tak mniej więcej wygląda front (pozbruku nie widać bo go przysypuje piasek)

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070411a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070411a_s.jpg

 


A to duża łazienka i prawie skończony brodzik z kabiną

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070420a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070420a_s.jpg

 


A tu już fragment salonu (całego nie pokaże bo jest zastawiony mnóstwem rzeczy )

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070420b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070420b_s.jpg

 


Sypialnia, podłoga i ściany

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070422a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070422a_s.jpg

 


Podłoga nieco bliżej

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070422b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070422b_s.jpg

 


A tu już look na garderobę, jak zauważycie widać w środku szafki no i futryny są już zamontowane.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070422c.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070422c_s.jpg

 


to na razie tyle, pędzę na budowe

Gerion

Dziennik Gerionowy

Hmm czekam cały czas na rozpatrzenie reklamacji na rozbitą wannę Yukon. Dziś może sie wybiorę odebrać resztę gratów?

 

 


Wczoraj chciałem rozliczyć się za malowanie. Policzyłem metry, wziąłem kasę...a tu zonk. Mi wyszło 320 m2, a nasz wykonawca mówi, że przecież jest 410m....?

 


Zwątpiłem. Aż mi się zrobiło głupio,że coś spieprzyłem przy liczeniu.

 

 


SIedziałem do późna w nocy i kombinował co jest nie tak. Faktycznie, 410m2 policzyli mi tynkarze i za tyle im zapłaciłem. No bo tyle było.

 


I tak wpisałem w umowę o szpachlowaniu ścian...A ile szpachlowania tyle malowania. Niby tak. I dopiero potem mnie olśniło, że:

 


a) ściany łazienek nie były wyszpachlowane, a wliczyłem je w te 410m. Czyli 47m nadpłaciłem.

 


b) garaż (45m) został wyszpachlowany, no ale przecież nie pomalowany...

 

 


I już znalazłem te brakujące 90m2...:) Wykonawca się zdziwił, ale zrozumiał swój błąd.

 

 


A sprzęt nie może dojechać dziś...coś wszystkim się auta psują.

Gerion

Dziennik Gerionowy

Dziś będą prawie same zdjęcia.

 


Kolejny łikend który nam upłynął intensywnie i pracowicie. Ja nie wiem, po przeprowadzce pewnie zwariuję, bo będę nieprzyzwyczajony do taki jakichś dziwnych sobót i niedziel…J

 


Pomału dom zaczyna wyglądać jak dom. Ale po kolei.

 

 


W sobotę zjawił się kolega naszego wykonawcy – instalator Jacek. Mnie na nogi postawił (zamiast kawy) telefon od niego. Że wanna, którą miał nam podłączyć ma zmiażdżony narożnik. Ja w sumie ją odebrał, obejrzałem z wierzchu i załadowałem do auta. Do łba mi nie przyszło, żeby zdzierać oryginalne opakowanie kartonowe. Okazało się, że pod kartonem narożnik był już tak uszkodzony. Nie wierzę, że to zrobili u mnie na budowie, bo trzeb walnąć z niezłego niutona, żeby tak obłupać wannę:

 

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401a_s.jpg


No sami powiedzcie?

 

 


Tak więc adrenalina mi skoczyła i szybiutko wysłałem emaila (po paru teefonach ) z reklamacją. Ale dostałem z serwera odbicie, że coś nie halo z adresatem i w poniedziałek z rana wysyłam faks. Niech przyjedzie serwisant Riho i obada sprawę…Ciekaw jestem jak Cermag radzi sobie z reklamacjami. DO tej pory miałem reklamację Okien z Krakowa i firma Gemi wykazał się mistrzostwem świata. Potem reklamacja mozaiki (kupione płytki pocięte przez podwykonawcę firmy Domus Ibero) i po 3 tygodniach dostałem nowe, tym razem pocięte idealnie. No a teraz trzecia reklamacja…Zobaczymy.

 

 


Nasz wykonawca narzucił tempo i widze wreszcie efekty. Trochę go pogoniliśmy bo wszedł już nam stolarz z kuchniami. Stolarz jest bliźniaczo podobny do mojego szwagra Znaczy się brata żony. I Ewa śmieje się że to takie trochę inne wydanie jej brata. Myśmy se wymarzyli kuchnię w stylu Ohio z kolekcji Rust. I to jak nasz pomysł wykonał pan Szymon (a raczej PAN Szymon), jest wielkie. Poleciłem go Idze i wierze, że będzie b. zadowolona.

 


Na razie popatrzcie na początkowy wygląd naszej kuchni:

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401b_s.jpg


To jest lewy narożnik kuchni (patrząc od salonu). Od ściany będzie lodówka, a w kolejnym „kominie” piekarnik i mikrofala. A na górze półka. Fronty będą w jasnokremowym lakierze, tak jak boczna ścianka. A lewy bok i góra zabudowane ciemnobrązową listwą wenge (na zdjęciu tylko boczna listwa, bo górna na razie czeka na montaż).

 

 


Dalej szafki z frontami w brązowym (nie czarnym) wenge. Nie ma blatu na razie, i nie ma maskownicy na nożki. Wszystko w swoim czasie.

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401c.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401c_s.jpg


A to ujęcie prawego narożnika kuchni. Te pusty dziury to na zmywarkę, a w narozniku na zlewozmywak. Ściany w kuchni pomalowane są farbą STO, matlatex. Płytki na fartuszek ponad zlewozmywakiem i kuchenką pochodzą z kolekcji Mediteraneo. Płytki na podłodze (teraz pod kartonami) to Leyra Creme.

 


Kuchenka będzie gazowa. Bardziej ja gotuję i lubie widzieć jak duży mam płomień pod garnkiem, patelnią czy brytfanną. Mnie urzekają dwie szuflady cargo wyjeżdzające z obu stron szafki – podstawy kuchenki

 


Szafki wiszące na górze mają otwiernie podnoszone (winda) i jest to ciekawy patent, aczkolwiek nie wiem czy z tymi pochwytami, które se wybraliśmy.

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401d.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401d_s.jpg


A to ujęcie troszkę z dala.

 

 


W wiatrołapie stoją już obie szafy wnękowe. Niestety nie mam ich zdjęcia, mam za to fotkę drzwi, które te szafy zamkną:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401e.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401e_s.jpg


A owszem zgrywa się to kolorystycznie z okładziną kominka, jak również z frontami kuchni. Dla spostrzegawczych – ściany salonu sa również pomalowane. Farba STO 31408 matlatex.

 

 


Jak już mowię o tych kolorach, to czas na krótką prezentację pokojów. Tu pokój nr.1 (komputerowo-goscinny?)

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401f.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401f_s.jpg


Farba oczywiście STO 31307 matlatex, zbliżona do koloru elewacji

 

 


Pokój Adasia, na zdjęciu wydaje się strasznie żarówiasty. W naturze jest nieco łagodniej:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401g.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401g_s.jpg

 


A to kolor naszej sypialni. Myślę, że efekt będzie zupełnie inny jak będzie podłoga:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401h.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401h_s.jpg

 

 


A to jest kolor ścian holu i przedpokoju. Dla odróżnienia front garderoby dostał lekkim brązem czekoladowym, czego nie widać dobrze na poniższej focie:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401j.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401j_s.jpg

 


Może na tej lepiej będzie widać kolor ścian holu:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401k.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070401k_s.jpg

 


Tak więc najbliższe dwa tygodnie będą bardzo intensywne i przyniosą wiele odmiany we wnętrzach naszego domu. Z zewnątrz też Skończy się robić podbitka a od środy ruszają z kostką brukową. I może za dwa tygodnie taras? Chciałoby się nie?

Gerion

Dziennik Gerionowy

I jeszcze żeby nie było, że tylko gadam Parę fotek:

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070324a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070324a_s.jpg

 


Powyżej są płytki w pomieszczeniu gospodarczym. Wszelkie rurki to przyłącza do zasobnika i pieca, które to pojawią się tu w przyszłości.

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070324b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070324b_s.jpg

 


A to moje bramy garażowe

 


Taki fajny Horman, kolor wyszedł identyczny jak kolor okien i fajnie się zgrywa z deską czołową.

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070324c.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070324c_s.jpg


A to efekt umytych przez Ewę okien

 


Mało co oślepnąć można jak się słońce odbija od drzwi tarasowych...

Gerion

Dziennik Gerionowy

Dziś będzie trochę przedpotopowo. A dokładniej wrócę się o dwa lata, kiedy byłem na etapie stanu surowego.

 

Odpowiem w poście na prośbę mmi1 któremu serdecznie dziękuję (jego żonie szczególnie) za informacje medyczne. Myślę, że poniższe info przyda się wszystkim którzy budują teraz Plejadę i nie wiedzą za bardzo ile i czego będą potrzebować. Bo nie oszukujmy się, zestawienie materiałowe, które dostajemy od Domusa ma się nijak do rzeczywistości.

 

POdam zestawienie materiałów, które ja mam, a więc realnie ile czego kupiłem.

MOja Plejada po adaptacji wyglądała jak Plejada 2G z tym, że garaż jest większy, bo ma 7m szerokości. Dodatkowo zmieniłem front budynku, zamiast wnęki jest zadaszenie (jak w projektach: Mars, czy Idalia).

 

Fundamenty.

Na ławy fundamentowe wyszło mi nieco wiecej stali w związku z większym garażem. Działka była w głębkim dołku więc musiałem wyciągnąć wysoko na bloczkach fundamentowych (9 warstw!) i zasypać wszystko ogromną ilością pospółki.

 

Ławy - Materiały:

Beton B20 z dodatkiem hydrotechnicznym - 24m3

Stal zbrojeniowa fi12 - 480 m

Stal zbrojeniowa fi6 - 468 m

Drut wiązałkowy - 10kg

 

Ściany fundamentowe - materiały:

Bloczki M5 - 2250 szt.

Dysperbit - 15 wiader 20kg

Żwir do zaprawy - 22t

Cement - 2,4 t

Stryopian FS15- 5cm (izolacja fundamentów) - 3,6 m3

Klej do styropianu - 12 worków

Kołki do styro - 380 szt.

siatka - 125 m2

klej do siatki - 10 worków

papa asfaltowa (izolacja ławy) - 12 rolek

Izolbet (do papy) - 3 wiadra

Piasek do zasypania fundamentów (wew i zew) - 480 ton

 

Ściany.

Ściany robiłem w technologi dwuwarstwowej, z siporeksu 24 cm (SOlbet) z planowanym ociepleniem styropianem (12 cm). Zaraz na ściany fundamentowe, pierwsza warstwa poszła z pełnej cegły - wedle wskazówek ówczesnego kierownika budowy. KOlejny kierownik stwierdził, że to niepotrzebna robota i wręcz niewskazana.

 

Materiały ściany konstrukcyjne:

Cegła pełna podkłą - 800 szt.

Papa (izolacja) - 5 rolek

Izolebet - 4 wiadra

Solbet, pustaki 24 cm - 1410 szt (zostały 4 palety) (12 warstw pustaków)

Zaprawa klejowa cienkowarstwowa - 1 tona

 

Ściany wewnętrzne (jak ktoś poczyta mój dziennik to wie, że były robione na dwa razy, pierwsze się po prostu zapadły i trzeba było wyburzyć, stąd w materiałach cement i piasek - bo na klej nie dało się ich już ponownie zrobić)

 

Solbet 12 cm - 690 szt.

Cement - 2t.

Żwir - 30 t.

 

Nadproża:

Nadproża L19 L90 4szt

Nadproża L19 L120 4szt

Nadproża L19 L140 2szt

Nadproża L19 L180 10szt

Nadproża L19 L240 8szt

belki stropowe 340 2szt

Nadproża L19 L300 6szt

 

Strop

Strop mógłbym na siłę zrobić w konktrukcji lekkiej, czyli podwieszany. Ale chcieliśmy mieć porządny strych z możliwością jakby co - późniejszej adaptacji. Czyli plan był taki - strop gęstożebrowy (teriva), ocieplony. Bo połaci dachowych żeśmy postanowili nie ocieplać - strych jest zimny.

Dodatkowo strop w garażu dla odmiany mam drewniany. tzn belki stropowe są drewniane, od spodu wykończone gips kartonem, w środku 18 cm wełny a od góry deski.

 

Materiały (tylko strop na domu, bez garażu):

Terriva 390 cm - 14 szt.

Terriva 420 cm - 32 szt.

Terriva 510 cm - 11 szt.

Pustaki stropowe 860 szt.

 

Zalanie stropu B20 15m3

Zbrojenie - fi 12 504 m

Zbrojenie - fi 6 402 m

Drut wiązałkowy 10 kg

Deski szalunkowe 2 kubiki

Stemple 80 szt

Kotwy ocynk fi16 105 sztuk

Papa pod murłartę 1 rolka

 

Ocieplenie stropu:

Styropian FS 20 (20 cm) 15,54 m3

Folia budowlana 20m2

Piasek 12 ton

Cement 1,825 tony

Siatka stalowa 55 szt

Styropian FS15 (20 cm) 2,1 m3

klej do stryopianu 10szt

Klej do siatki 1szt

 

Kominy.

Kominów nie murowałem z cegły, kupiłem kominy Schiedla. Sądzę, że będę zadowolony. Po sezonie zimowym, kiedy ogrzewałem non stop kominkiem ciąg był taki, że dosłownie wciągało gazetę do komina. Góra kominów jest wykończona klinkierem (w dzienniku znajdziecie zdjęcia).

 

 

Komin kominkowy Schiedla Rondo fi20 (7mb - kop pdst) 1szt

Komin piecowy Schiedla Rondo PLUS fi16 (7mb - komp. pds) 1szt.

Kanał wentylacyjny Schiedla 36/25 7mb 2sz

Siporeks 6 cm (obmurówka komina) 30szt

wełna mineralna na kominy 3szt

Klinkier dxziurawka na kominy 500szt.

klinkier pełny na kominy 120szt.

Zaprawa quick-mix do klinkieru brąz 20 worków

 

To taka pierwsza część podsumowań materiałowych. Mam nadzieję, że pomoże każdemu, komu spodobał się projekt Plejada.

 

z pozdrowieniami dla mmi1

 

Gerion

Gerion

Dziennik Gerionowy

Ewa stwierdziła, że skoro ona myje w domu okna a ja odkurzam (co prawda gołe posadzki) to znaczy że przeprowadzka tuż tuż.

 

 


No a ja nie mogę spać od 3 dni, bo ciągle mnie dręczy fakt, że cokolik nie jest zafugowany od listopada (a jest zapłacony) i krawężniki (też zapłacone) okazały się wkopane a nie wmurowane (co zaowocowało ich tragicznym przewróceniem się).

 

 


Ja bym oczywiście od razu kolesia powiesił i poćwiartował, ale ewa mnie wstrzymuje, bo się boi że nam zwieje z budowy. Więc zamierzam mu nie płacić za malowanie (ale niech wpierw pomaluje) a potem przymusić do skończenia tego co rozbabrał.

 

 


Może to nie jest dobry powód by budzić żonę o 2.30 ale co ja mogę na moją bezsenność?

 

 


W sobotę wysprzątaliśmy gruntownie. W niedzielę mistrz skończył malować sufity i kuchnię. A my znów mieliśmy niezły zgryz z kolorami. Ewa zaczeła się wczytywać nawet w feng shui :)

 


Czy dla każdego faceta wybór kolorów do mieszkania/domu/pokoju to taki koszmar? Ja nie wiem co mi się podoba, a niektóre odcienie są dla mnie nierozróżnialne. Żona patrzy na mnie z wyrzutem w stylu "mógłbyś się zainteresować" albo "a jak Ci się podoba" a ja do ciężkiej cholery nie wiem. To mi się podoba i tamto. A jedno z drugim nie pasuje.

 


Jak z łazienkami miałem jeszcze jakąś wizję, tak z malowaniem pomieszczeń moja wyobraźnia lezy. Może to przez mój słaby wzrok? A propos...robił ktoś z Was może laserową korektę? Jakoś się tym zainteresowałem, ale nie mam znajomych po operacji.

 

 


Tak więc numery farb i ilości poszły mailem z zamówieniem i jutro są do odbioru. Gość który załatwił nam grzejniki i piec wyjechał za granicę. Na szczęście puściłem mu listę smsem i mam nadzieję, że DHL zjedzie w tym tygodniu z resztą stuffu.

 

 


Ach, mam już wannę i 50% wyposażenia łazienek do odbioru. Wanna to Yukon firmy Riho i tak się zastanawiam czy wejdzie do octavii? Niby powinna , ale muszę ją naocznie obadać.

 

 


Jak se pomyślę ile jeszcze roboty...a Ewa z takim entuzjazmem podchodzi, że na majowy weekend się przeprowadzimy. Może ona? :)

 

 


Wieczorkiem wkleję Wam zdjęcia pomalowanej kuchni, choć pewnie kolor trudno będzie uchwycić

 

 


Oczywiście na panele Tarketta mamy czekać niby 4 tygodnie bez pewności że będą. Więc rezygnujemy i szukamy w Witexie. A po drodze czeka mnie faktura za bramy garażowe. Nie pisałem? No to od zeszłego tygodnia mamy wreszcie zamontowane piękne bramy Hoermanna. Fajnie wygląda garaż z dwoma mniejszymi niż z jedną wielką. Optycznie jest lżejszy. Zresztą na fotce sami ocenicie.

Gerion

Dziennik Gerionowy

Ostatnie dwa dni były baaardzo pracowite. Padam na nos, ale na szybko dopisze.

 

 


Z tymi panelami to dupa zbita. Nie dość że w całym Poznaniu nie ma orzecha mocca, to dziś byliśmy kupić pozostałe panele i wybraliśmy w sęku inny orzech. W chwili fakturowania pani się skapnęla, że ma nie 800m2 a....12 ...

 

 


No i chcąc nie chcąc kupimy pewnie Witexa. Dwa razy droższe ale trudno dobrać nam odcien który by się spodobał. A w tym salonie na obornickiej mają otwarte od 12 do 18..bez sobót. NO zastrzelić się można.

 


Dlatego dzis szybko zamowiłem panele do pozostałych trzech pokoi. Wszystko z tarketa jak pisałem w poprzednim poście. POdkładka to korek 2mm no i folia paroizolacyjna.

 


Dziś na budowie od rana szaleliśmy. Ewa myła okna, ja walczyłem z karcherem. Odkurzałem wszystko co się dało. Czyli fugi między płytkami, posadzki, ściany i okna. Pył ze szlifowania pięknie znikł ze ścian.

 

 


W międzyczasie pan Tomek malował sufity. Zdążył oblecieć raz wszystko i drugi raz dwa pokoje. No i pomalował nam kuchnię.

 


Pisałem wcześniej o Tikurilli. A gdzie tam

 


Wystarczyło pojechać do STO. W końcu wzięliśmy piękne tynki silikonowe, więc na farby dostaiśmy równie mega rabat.

 

 


Ceny mnie zachwyciły. Zamiast akryli wzięliśmy farby lateksowe. Za kolor do kuchni (Matlatex) wyszło 12,20 za litr. A za białą (też lateksową) 10 zł/litr.

 


Wzięłiśmy na weekend wzornik kolorów i dzis wybralismy ostatecznie kolory do domu. Na razie nie powiem jakie, sami zobaczycie fotki.

 


Mam nadzieję, że pod koniec przyszłego tygodnia będzie cały dom pomalowany.

 

 


W tym tygodniu oprócz malowania Tomek zafuguje łazienki i zrobi brodzik mozaiką. Na weekend przychodzi instalator kończyć swoje (gaz), musze skołować kominiarza żeby mi wszystko odberał i załatwić licznik do gazu (i umowę). No ileż można grzać kominkiem nie? :)

 

 


Mam prawie komplet wyposażenia łazienek, ale niech se leży w magazynach. Czekam na drzwi wewnętrzne - niby pod koniec tygodnia a dziś wybraliśmy klamki.

 

 


No w sumie to ostatni tydzień był szalony.

Gerion

Dziennik Gerionowy

Zima panie pełną gębą. Mam nadzieję, że to tylko jeden, przejściowy dzień.

 


Wczoraj pojechaliśmy po panele... Oczywiście 3 tygodnie wcześniej, w Sęku ani słowem nie powiedziano o potencjalnych brakach...wszystko mamy...po 200m2...A jak wczoraj chciałem wziąć 9 paczek Tarketu Orzech Mocca, to smutny pan wzruszył ramionami i z rozbrajająca miną powiedział "nie ma". Jak to k...nie ma, jak ja mam mieć JUTRO montaż...?!?!

 

 


Niby jest 50m2 ale w rezerwacji. Dziś po południu się okaże. Jeśli nie będzie, to trudno, czekam aż się pojawi, choćby do marca 2009.

 

 


Wczoraj już do końca się upewniliśmy co chcemy (czy do końca? hm... dziś się okaże). Tak więc do salonu pójdzie Tarket Legacy http://www.sek.pl/podlogi/tarket/legacy/moch.jpg

 


Oby tylko był na czas ten orzech. Fajnie pasuje do kominka, który jest w centrum jednej ze ścian.

 

 


Do pokoju naszego smyka jaśniejsza grusza (Tarket Eden-Garden, grusza leśna)

 


http://www.sek.pl/podlogi/tarket/dekory/grusza.jpg

 


Do sypialni chcemy coś jaśniejszego, co przypasi do jasnych mebli.

 


Też wybraliśmy Tarket (seria Trendy) takie cuś łaciatego

 

 


http://www.sek.pl/podlogi/tarket/trendy/tygrys.jpg

 


Do trzeciego pokoju niestety nie mam obrazka pod ręką więc Wam nie zademonstruję. I tak będzie lepiej jak wrzucę foty z budowy, jak podłoga znajdzie się na swoim miejscu

 

 


Kolory ścian wybrane,...na razie do kuchni. Będzie Tikurilla lateksowa. Głowa boli od tych kolorow, ale w końcu znaleźliśmy konsensus Będą kawowe beże...

Gerion

Dziennik Gerionowy

Pierwszy dzień wiosny a tu troszkę zimowo. Natomiast na budowie ostatni tydzień był baaardzo pracowity. Jestem w lekkim szoku, ale w sumie już się przygotowujemy w weekend na malowanie. Poważnie.

 

 


Obiecałem parę fotek:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320a_s.jpg

 


To widok z wejścia na dużą łazienkę. W sumie tylko podłoga się prezentuje, bo ściany pokrywa kurz Jak zauważycie, płytki położone bezfugowo. Trochę się nasz mistrz nawkurzał. Bo niby to miała być laserowo kalibrowana http://www.domus.pl/?data=domus-elem&do=read&id=1159721225758&range=0000" rel="external nofollow">Zirconio Alda Luxe (Marfil i Noce). A i tak nie były dość idealne. Zrobiliśmy więc fugę na 1,5mm i troszkę zgubiły się nierówności, ciekaw jestem jak będzie wyglądało po zafugowaniu?

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320b_s.jpg

 


Powyżej brodzik. Na razie się suszy Jak wyschnie dobrze, wtedy będzie ostatecznie oklejony mozaiką. Z mozaiką też były jaja, bo jak dostaliśmy pocietą Aldę, to wyglądało jakby w srodku granat wybuchł. Odprysk na odprysku. Reklamacja w Ibero (na Obornickiej) przyniosła skutek taki że w ciagu 2 tyg. dostaliśmy nowe płytki, pocięte idealnie. Za darmo.

 

 


Już miałem pochwalić Domus, ale trochę mają obsuwę z cokolikami. Zamawiałem cokoliki w styczniu (ok 50mb więc niemało). I okazało się że ktoś gdzieś zapomniał zamówić. W efekcie odebrałem w poniedziałek tylko 10mb i czekam na resztę...ponoć 2 tyg

 


;-/

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320c.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320c_s.jpg

 


A tu już płytki podłogowe. Tym razem http://www.domus.pl/?data=domus-elem&do=read&id=1136744622558&range=0000" rel="external nofollow">ZIrconio

 


Leyre Crema. Po przejrzeniu katalogów wpadliśmy na pomysł by nie robić ani karo, ani tradycyjnej szachownicy, ale wszędzi ułożyć na przekładkę. Tak jak widzicie Na zdjęciu jest fragment przejścia między salonem a kuchnią. W salonie widnieje po prawej stronie taka dziura Tam będą panele (dziś kupujemy) więc do końca tygodnia podłoga będzie gotowa.

 

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320d.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320d_s.jpg


A to już kuchnia. To są te same płytki, tylko inna pora dnia i inne oświetlenie. W sumie Leyrę kładziemy wszędzie tam gdzie są niezabudowane przestrzenie (kuchnia, wiatrołap, hol, i salon). Ach, na ścianie w kuchni też są już płyteczki.

 

 


Postanowiliśmy zrobić coś odmiennego niż tradycyjna kostka 10x10. Jak będą meble (czyli w poniedziałek :) ), to zobaczycie efekt końcowy.

 

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320e.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/20070320e_s.jpg

 


I widok na korytarz ( a dalej małą łazienkę). Tu gdzie jest ścianka z luksferów stanie długi blat. Tak by można było spokojnie usiąść i coś zjeść

 

 

 


Tyle zdjęcia.

 


W końcu przyjadą bramy garażowe. Jutro. Wtedy dom będzie już ostatecznie zamknięty od frontu i zyska lepszy widok. W sobotę dobrze by było pomalować kuchnię, jak od poniedziałku ma się zjawić stolarz. Ano zobaczymy. Tempo przyspieszyło jak nigdy dotąd. Aż się nie mogę przyzwyczaić.

Gerion

Dziennik Gerionowy

Wiosna przychodzi na całego.

 


I dobrze. W końcu odnalazłem gości co mi sprzedał kocioł zasobnik i grzejniki...Sprzedał w styczniu 2006 a ja jeszcze tego nie odebrałem. Wystraszyłem się że mi kotła już nie produkują A poważnie - nie przypuszczałem że to rok poleży. Teraz tylko muszę to schować u jakiegoś sąsiada i umówić się z instalatorem na zamontowanie zawieszek pod grzejniki i docięcie rurek doprowadzających wodę. Im szybciej tym lepiej, ale wiadomo jak to bywa z terminami.

 

 


Na razie "robi się" druga łazienka, a właściwie kończy się robić. ZOstały tylko żmudne drobiazgi, czyli ułożenie mozaiki w brodziku i końcowa kosmetyka. Potem czekam tylko na wannę i resztę sprzętu, jak pójdzie dobrze to za dwa tygodnie. Zresztą część sprzętu jest w Cermagu i mogę pomału se zwozić. Generalnie to mam już drzwi do prysznica w małej łazience, tylko je przywieź. Część umywalek też jest. CZekam tylko na kolekcję Ove - bo to muszą ściągnąć i na kabinę Huppe.

 

 


Ewa się zastanawia nad tym czy nie zapodać sobie panelu prysznicowego do jednej kabiny? Na forum odradzają tańsze modele (poniżej 2 tys) ze względu na wytrzymałość dysz i funkcję sprężania wody pod ciśnieniem (jej braku). Więc przeglądamy sobie sprzęt Grohe i kusi nas coraz bardziej.

 

 


Podbitka stanęła w połowie. Cieśla był na weselu. Jeszcze przed środą popielcowa:) i wpadł w cug...ZAczyna się drugi tydzień jak nie trzeźwieje. Cóż. Ja bym pracował jakby mi kto miał zapłacić na końcu roboty za wszystko. CZekam więc cierpliwie i staram się nie wściekać.

 

 


Drzwi wewnętrzne będą za dwa tygodnie. A my nie mamy czasu wybrać klamek. Może w piątek pół dnia urlopu? Przydałoby się. Jeszcze jeden trudny temat to kolory wnętrz. Ewa ma jakąś koncepcję (jak zawsze - jeśli chodzi o wnętrza to ja nie narzucam mojej wizji przeżyję jeśli nie będzie czerwieni, szkła i aluminium, to ona ma się czuć w domu dobrze, facet ma to do siebie że przyzwyczaja się), ale jak wjdzie w realizacji - zobaczymy.

 

 


Fotki łazeniki wrzucę później.

Gerion

Dziennik Gerionowy

Dziś wszystko o kominku.

 


Po skończeniu małej łazienki, to jest drugi element wnętrza, który wreszcie został zakończony od A do Z.

 

 


Najpierw dokumentacja foto :)

 


Etap 1: osadzone palenisko, rozpoczęta zabudowa GK

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2006-09-22c.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2006-09-22c_s.jpg

 


Etap 2: Kominek już zabudowany płytami. W pełni funkcjonujące DGP, które zostało rozprowadzone przez strych (fotki DGP znajdziecie gdzieś wyżej)

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/06-01-2007a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/06-01-2007a_s.jpg

 


Etap 3 - zamontowanie elektryki

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13c.jpg" rel="external nofollow"> http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13c_s.jpg

 


Etap 4 - szlifowanie gresu i montaż płytek, osadzenie ramki ze stali kwasoodpornej.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-17a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-17a_s.jpg

 


Efekt końcowy:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-25a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-25a_s.jpg http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-25b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-25b_s.jpg http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-25c.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-25c_s.jpg

 


Teraz słów kilka o kosztach.

 


http://www.algregpol.com.pl/1024/produkt0.php" rel="external nofollow">Wkład (Gall 700 Algregpol na licencji DeVille) - 2100 zł

 


Ramka z polerowanej stali kwasoodpornej - 630 zł

 


Materiały i robicizna za kominek: 2000 zł

 


Płytki gresowe (Zirconio) - 547,54 zł

 


Ramki alu, silikon - 56,56 zł

 


Robocizna - płytki (szlifowanie, cięcie i obłożenie) - 1200 zł

 


Elektryka (5 halogenów 35W/230V z oprawkami) - 210,60

 


Fuga (czekoladowy brąz, Mapei) - ok 50zł

 


Łącznie: 6794,70 zł

 

 

 


DGP

 


Materiały i robocizna za DGP - 2600 zł

 


Turbina i filtry - 900 zł

 


Łącznie 3500

 

 

 

 


Kilka słów o DGP. Łącznie rur pchających ciepłe powietrze mamy blisko 60m. Wszystko rozłożone na strychu w taki sposób by nie zagracało miejsca. Kanały są cztery i jak już sprawdziłem, wystarczy około 30 minut, by uruchomiła się turbina i w ciągu kwadransa ogrzała cały dom.

 

 


Wydaje mi się, że przepłaciłem za montaż kominka i DGP. Ja liczyłem, że maksymalnie kominek nas wyniesie 8 tys. Ze wszystkim, z DGP z wykończeniem itp. Przeliczyłem się. NIe po raz pierwszy i zapewne nie ostatni.Jak widać sam wkład kominkowy to zaledwie 21% kosztów całości. Jakbyście mieli jakieś pytania - chętnie odpowiem.

Gerion

Dziennik Gerionowy

Troszkę przepatrzyłem wcześniejsze posty i czas wyprostować kilka rzeczy. Bo koncepcje nam się cały czas zmieniają. Ale wszystko dyktowane jest bierzącymi warunkami.

 

 


Dziś cały dzień (urlop) zszedł nam na załatwianie najpilniejszych spraw. Czyli wyposażenie łazienek. Spędziliśmy 4 godziny w Cermagu. Ale efekt jest taki, że już wiemy co chcemy. Do małej łazienki pójdze Roca, seria Hall (umywalka i WC) i drzwi Huppe (prysznic). DO dużej mamy zgryz, bo trudno dobrać w rozsądnej cenie to co pasowałoby. Więc albo amerykański Kohler (umywalki, WC), wanna Riho (Yukon) i kabina prysznicowa Huppe (seria 501), albo również Roca - Hall, albo w ostateczności Koło, ale naprawdę w ostateczności.

 

 


Kuchnia - blaty. Strasznie nam podeszły wykończenia Formica. Nietstey - ten kolor ktory najbardziej pasował do barwy naszych mebli kuchennych, jest niedostęny (Pompei beige).

 


Wybór padł więc albo na kolor http://www.formica.eu.com/pop_muestra.php?id_imagen=388" rel="external nofollow">Carrara Envision (F7517 ) albo na kolor http://www.formica.eu.com/pop_muestra.php?id_imagen=398" rel="external nofollow">Almond Grafix (7494). Co prawda w linku na zdjęciu wygląda on jako bardzo "nakrapiany" ale w naturze jest o niebo piękniejszy.

 


W kuchni będziemy mieli do wypłytkowania jakieś 3m2 ściany nad blatem. Dziś dobieraliśmy płytki. I prawie zdecydowaliśmy się na kolor blatu (i płytek). Prawie. Bo nasza pani doradzająca wpierw nam pokazała standardowe płyteczki 10x10. Ale potem stwierdziła, że ma coś o wiele ciekawszego w tej samej cenie.

 


I faktycznie. Płytki Azuvi - Loft Duo Bone 31,6 x 45 symetrycznie dzielone w poziomie na pół. Kolor wręcz idealny do barwy blatu z Formica - Almond Grafix.

 


Ja myślę, że efekt końcowy będzie ciekawy...

 

 


Co do armatury to na dzień dzisiejszy chyba Grohe. NIe pytajcie dlaczego Po prostu Grohe. Mi się podoba i design i jakość i cena. A raczej stosunek tych trzech elementów. CHyba najważniejsze żeby nie dać się zwariować marketingowi i nie przesadzić.

 

 

 


Co z wykonawcą? Bez zmian. NIe pojawił się wczoraj na budowie. Dziś był sam i skończyl tzw. rzeczy dodatkowe za które miał ieć ekstra płacone. Naiwniak. Dostanie siano, ale jak wpierw zrobi to co zaczał w listopadzie, czyli sufity. Dziś darła się na niego żona. Ja już nie mam siły. Ale to jest głąb, do którego nic nie przemawia poza postawieniem pod ścianą.

 

 


Byliśmy na budowie i zauważyłem że coś jest nie tak ze zmierzchówką przy garażu. Czujka ruchu sygnalizuje ruch i lampa się zapala. Ale gaśnie po 30 sekundach by za sekunde zapalić się ponownie bawet jak nic się nie porusza w zasięgu czujki. Dzwoniłem do chłopaków elektryków i muszą to poprawić. Wyłączyłem bezpiecznik..lampa ma 500W, nie chcę żeby mi świeciła całą noc przez najbliższy miesiąc....

 

 


Drzwi wewnętrzne. Pisałem, że Porta. A guzik nie porta. W końcu wybraliśmy Pol-SKone. Serię Tanganika i pełne, ze słojami ułożonymi poprzecznie. Jedynie do kuchni pójdą Kogo z racji identycznego wybarwienia jak wenge naszej kuchni. Cenę dostaliśmy porażająco dobrą bo po znajomości. Chociaż to na plus...

 


Jak na dzis to ze wszystkich ekip na budowie mogę polecać elektryków (za zaangażowanie uczciowość fachowość i podejście) oraz stolarza (za zaangażowanie, fachowość i zmysł estetyczny - jak będzie dalej, czas pokaże). No i oczywiście tynkarzy (za uczciwość, pracowitość i fachowość). Resztę - wystrzelać albo w kosmos.

 

 


A teraz na zakończenie kilka fotek z budowy. Wiadomo, każdy lubi oglądać zdjęcia (ja też).

 

 


Na początek podbitka. Podbitka się cały czas robi. Tu widzicie jak się prezentuje od strony ogrodowej, spoglądając w kierunku tarasu.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13a.jpg" rel="external nofollow"> http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13a_s.jpg

 

 


A tutaj widok z odwrotnego kierunku.

 


Słupy tarasowe latem szlifowałem i klasjstrowałem pęknięcia ale teść mi powiedział, żebym se dał spokój i zrobił to rok później. Drzewo to drzewo. A więc latem tego roku może je pomaluję na kolor podbitki. Czas pokaże...

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13b.jpg" rel="external nofollow"> http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13b_s.jpg

 

 


Kominek. A właściwie zamontowane oświetlenie halogenowe. Oczywiście na 230V i żarówki 35W (chyba najsłabsze jakie można dostać), na raziwe poglądowo. Bo górne 2 halogeny jak będą w oporawkach to świato rzucać będą na sufit, a nie tak walić po oczach.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13c.jpg" rel="external nofollow"> http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13c_s.jpg

 

 


Wnęka w salonie między oknem a kominem została zabudowana. Na razie wygląda ohydnie Ale wrzucam na pamiątkę, porównam z efektem ostatecznym.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13d.jpg" rel="external nofollow"> http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13d_s.jpg

 

 


Pamiętacie z posta wyżej dziurę na luksfery w kuchni? Po dziurze nie ma śladu, są za to luksfery. Dziś zapaćkane fugą, ale zdjęcie z wekendu, jak jeszcze były czyste:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13e.jpg" rel="external nofollow"> http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-02-13e_s.jpg

Gerion

Dziennik Gerionowy

Dziś post pisany w dołku.

Wiecie, już naprawdę nie mam siły. Chyba mnie to wszystko przerasta i nie nadaję się zupełnie do tego, żeby budować dom. Jak ktoś ma zamiar zacząć budowę "metodą gospodarczą" to z głębi serca odradzam. Chyba, że ktoś ma stalowe nerwy i mnóstwo wolnego czasu.

 

W zeszły weekend nie wytrzymałem. W pracy mam urwanie głowy i jedynie co mogę to dzwonić żeby pogadać o postępach prac. Przez cały zeszły tydzień byłem zwodzony, że coś się robi. Na bezczelnego wykonawca pojechał do mojej żony w piątek po kolejną zaliczkę...A w sobotę zastałem stan ledwo co ruszony od tygodnia. NIe wytrzymałem. Darłem się do telefonu chyba przez godzinę. Koleś miał szczęście że go nie było na budowie bo wpadłem w furię i dostałby po ryju. Tak po chłopsku. Co gorsza, byli ciecie robiący podbitkę i jak byłem już zagotowany i szukający pretekstu do zaczepki, to mi żona powiedziała, że zaraz idą na inną budowę. Ja już nie pamiętam szczegółów co mi mówiła, ale cieśle to sciągnąłem z rusztowania....

 

Dopiero potem mi powiedziała, że DZIŚ (sobota popołudnie) idą jeszcze na inną budowę, a od poniedziałku wracają....Po prostu już puszczają mi nerwy. Po co to piszę? NIe wiem. Żeby odreagować, wypisać się?

 

Przez cały ten tydzień dalej się rzeźbi podbitka. Z prędkością żółwia, ale się rzeźbi. Jakbym ja tak pracował, to niemialbym co jeść, ale to ich sprawa.

 

Mój mądrala wykonawca dostarczył mi faktury za materialy. Ceny netto zgadzały się z WZtką którą miałem przed nosem. ALe jak już zacząłem sprawdzać VAT to mnie jasny szlag trafił. Żadna kwota nie była wyliczona dobrze. Vat wahał się od 32 do 45% ...zabawne? Dostał wszystko do poprawki.

 

Tak sobie patrzę na zdjęcia i myślę czy jest cokolwiek co Wam mam pokazać.

 

Może wpierw podłoga w małej łazience? Wcześniej opisywałem przygody z pomyłką przy zamówieniu płytek. Znalazłem w zastępstwie też szare i wygląda to tak. Chyba przyzwoicie, aczkolwiek każdy ma swoje gusta i nie wszystkim to się musi podobać.

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-16a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-16a_s.jpg

 

 

Kuchnia. Właściwie to Ewa wpadła na pomysł, żeby przedłużyć ściankę oddzielającą kuchnię od holu. Dobudowanie ścianki z GK i wypełnienie jej luksferami wydało się nam ciekawe.

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-20a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-20a_s.jpg ***http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-21a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-21a_.jpg

 

 

W kuchni chcieliśmy coś zrobić z sufitem. I zrobiliśmy to w ten sposób

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-20b.jpg" rel="external nofollow"> http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-20b_s.jpg

 

Aczkolwiek dziś ręce mi opadły jak przyszli elektrycy, ale o tym później

 

Kupiłem kostkę brukową http://www.rouwdach.pl/" rel="external nofollow">Rouwdach z Opalenicy. 8cm starobruk. Kostka przyjechała.

http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-21b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/2007-01-21b_s.jpg

Ale ni cholery pogody nie idzie dograć. Jak ma przyjść ekpia, to w nocy pada cholerny śnieg. I tak już od 2 tygodni.

 

 

Dostaliśmy kontrofertę na drzwi wewnętrzne. Z Pol-skone. I przebiła Portę o dziwo. Ale to zasługa naszego dostawcy, ten sam który nam bramy garażowe upchnął (właśnie - w przyszły czwartek wreszcie montaż...po 2 miesiącach leżenie bram na magazynie). Oby nic nie zaszwankowało.

 

Dziś byli elektrycy. Przyjechali dokonczyć kilka spraw. Obniżyć skrzynkę do alarmu, pomontować to i owo. Udało się połowicznie. Otóż sufity gk w kuchni zostały zrobione troszkę nieszczęśliwie (nie chce mi się wnikać w szczegóły) i jest jakiś problem. Generalnie to są same problemy, jeden pogania kolejny i końca nie widać.

 

Kierownik budowy był i nie odebrał sufitów. Cieszy mnie to. Niech poprawiają do usr..śmierci, a za dodatkowy gips odciągnę sobie od robocizny. Wiecie co, chyba się wyprowadzę na grenlandię do eskimosów. Wytne se domek z lodowych cegiełek i nic mnie z równowagi nie wyprowadzi. No...może globalne ocieplenie :-/

Gerion

Dziennik Gerionowy

Jak pisałem, tak zrobiłem. Dziś mnie trochę zdrowia kosztowało wtarganie części desek na strych. Ale potem bardzo przyjemnie mi się malowalo Nie ma jak dwa porządne światła na strychu..

 

 


Wczoraj pół dnia spędziliśmy na budowie. Generalnie zamknęliśmy temat kuchni. WPierw spotkaliśmy się z naszym stolarzem w BiuroStylu i wybraliśmy uchwyty do frontów, no i przy okazji znów zmieniliśmy koncepcję blatu

 


A potem na budowie przez 2 godziny omówiliśmy (Ewa omawiała, ja tylko przytakiwałem, albo pomagałem trzymać miarę...no od czasu do czasu rzucając pomysłami). dokładnie temat kuchni.

 


Kuchnia będzie wariacją na temat Ohio RUST. Dwa wybarwienia: Venge i Kremowa biel lakierowana. Zamiast wyspy robimy połączony ze boczną ścianą kuchni blat. Trochę mieliśy zgryz jak rozwiazać sufit w kuchni, ale w sumie wyszło w miarę prosto - tylko musieliśmy nieco przesunąć ten stoło-blat, żeby wycentrować go w jednej linii z kuchenką. Dzięki temu obniżymy sobie nad nim sufit i zamontujemy oswietlenie. A wszystko się zgra z osią pochłaniacza nad kuchenką.

 


Musimy w miarę szybko kupić kilka luksferów, bo sobie przeszklimy fragment ścianki oddzielający kuchnię od holu.

 

 


Obejrzeliśmy efekt pracy w małj łazience. Trochę do przodu, jednakże po zmianie koncepcji zabrakło nam kilka płytek. Zła wiadomość jest taka - że potrzebujemy 4 a musimy kupić całe opakowanie (12).

 

 


Oczywiście wykonawca znów zaczął mi marudzić o kasę. Zaliczkę. 500zł. A dziś rano dostałem smsa, że może 800 i się potem rozliczymy. Krew mnie zalała. Jak bylem na budowie to dokładnie sobie wymierzyłem łazienkę. Koszt robocizny płytek, plus wymurowanie ścianki i osadzenie kratki (no i obniżenie sufitu) wedle mojej oceny to około 1000zł. I w życiu mu nie zapłacę całości, jak nie stanę na wyfugowanych płytkach

 

 


Podbitka. Zapytałem się tego mistrza ile bierze za podbitkę....No i ali pan da? Ja mówię, że wiem jak biorą i 10-15 zł za m2 jestem w stanie zapłącić. Na co on z punktu - to ja nie robię za tyle. A za ile? Za 25...

 


Trudno, bez łaski. Znajdę sobie inną ekipę.

 

 


Jutro lecimy do progresu oglądać drzwi wewnętrzne i zamówić progi. Drzwi mamy wybrane (Porta...nie Interdoor, przede wszystkim ze względów ekonomicznych, zaoszczedzimy ok 6 tys, co pójdzie na resztę bram i jednostkę centralną odkurzacza)

 

 


Ten tydzień zapowiada się bardzo intensywnie

Gerion

Dziennik Gerionowy

Obiecałem, że pokażę Wam jak idzie praca nad małą łazienką. A praca idzie bardzo zadowalająco. Co prawda i tak w ostatniej chwili Ewa zmieniła kilka koncepcji (cóż, projekt projektem, ale na żywo i tak wychodzi inaczej) i trzeba było parę płytek dokupić (tudzież wymienić całą podłogę, o czym pisalem wyżej), ale efekt ostateczny będzie naprawdę fajny. To znaczy fajny jeśli ktoś lubi tak ascetyczny styl jak my gdzie podstawą dekoracji jest symetria, odcięcie kolorem i kąty proste.

 

 


Zobaczcie sami, na razie prezentuje się dość surowo, ale z dnia na dzień będzie piękniała.

 


Najpierw rzut oka od wejścia. Tak prezentuje się łazienka, gdy patrzymy na nią stojąc w drzwiach. Ta niezapłytkowana dziura jestprzygotowana pod lustro, z tym, że otwór będzie jeszcze wyższy - trzeba dociąć białe płytki w połowie ich wysokości, tak będzie estetyczniej wyglądało.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-01-2007b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-01-2007b_s.jpg


Płytki kupowane w Cermagu, kompozycja z Mediterraneo i Aneto (seria Twin - czyli ładne połóweczki ).

 


Pod lustrem będzie zamontowana malenka wisząca szafka (fornir w kolorze venge) a na niej stanie umywalka (najprawdopodobniej czarna z zewnątrz i szklisto-czerwona w środku).

 

 


Teraz spojrzenie na prawo:

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-01-2007d.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-01-2007d_s.jpg


Mój synek wskoczył w kadr Po prawej stronie łazienki (wymiary 138 x 308) będzie prysznic. Bez brodzika, wszystko wykończone płytkami. Prysznic będzie oddzielony od łazienki szklanymi drzwiami (rezerwacja w Giancie - 900 zł).

 

 


Może lepsze zdjęcie bez smyka

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-01-2007a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-01-2007a_s.jpg

 

 


No i na koniec spojrzenie w lewą stronę łazienki.

 


http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-01-2007c.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-01-2007c_s.jpg

 


W miejscu gdzie idzie czerwony pas płytek będą dwie śliczne szafeczki Wymiar 40x40 z czerwonego, lakierowanego drewna. Pod nimi zwyczajny kibelek a obok pralka. Wszystko wymierzone co do centymetra.

 

 


Oświetlenie jeszcze nie wiem jakie będzie, tzn nad lustro mam już pomysł, ale na sufit się waham między ciekawym, kanciastym plafonem, a halogenami (na korzyść pierwszego).

 

 

 


I to tyle z prezentacji łazienki. Lada chwila będzie już cała wypłytkowana i wtedy zaczniemy robić drugą. Wczoraj wymierzyliśmy sobie jak połączyć płytki i panele w salonie i jak rozwiązać niektóre sprawy związane z kominkiem. Od jutra zabiorę się za malowanie desek na podbitkę...pogoda niezła, mogą sobie schnąć na strychu (tylko nie będzie mi się potem chciało ich znosić spowrotem ).



×
×
  • Dodaj nową pozycję...