Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    14
  • komentarz
    1
  • odsłon
    51

Entries in this blog

BozenaEwa

Azalia

hmmmmmm, nie mam pojęcia czemu takie małe to wyszło. Chyba się poddam, nie dość, że program mi zamotał kompa i teraz mam problemy z oglądaniem ulubionych stronek to jeszcze zdjątka miniaturki. Ach, chyba wolę tradycyjny dziennik budowy w formie papierowej . No nic zobaczymy , może się uda następnym razem
BozenaEwa

Azalia

 

uffff, w końcu chwilka żeby zasiąść :) . I w końcu mam doprowadzony dziennik do porządku, to tylko dzięki siostrze, bo inaczej nie byłoby pisania dziennika, nie mam cierpliwości . No więc przyczepka jest, nowy domek dla męża . Prace sie ruszyły dwa tygodnie temu, ale niestety od tamtej pory juz nie bardzo, ponieważ pogoda nie dopisuje. Ach, parszywa pogoda, nie mogło padać jak kredyt załatwialiśmy. Ale nieeeeeeeeee, wtedy oczywiście było pięknie i wiosennie . No nic mam nadzieje, że uda mi sie wklepić pare zdjęć :)

 

http://lh4.ggpht.com/_nsJXnsvbEpM/S-1mlRKZGXI/AAAAAAAAAEM/SMFg2zyWlJQ/s128/DSC05605.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_nsJXnsvbEpM/S-1mlRKZGXI/AAAAAAAAAEM/SMFg2zyWlJQ/s128/DSC05605.JPG

 

 

to były nasze ławy, tak to się chyba zwie , a teraz widok z przyszłego tarasu

 

 

http://lh6.ggpht.com/_nsJXnsvbEpM/S-1m8k4-WvI/AAAAAAAAAEk/JCxnhRGuUyo/s128/DSC05611.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_nsJXnsvbEpM/S-1m8k4-WvI/AAAAAAAAAEk/JCxnhRGuUyo/s128/DSC05611.JPG

 

 

no i jeszcze widoczek ze startu robienia fundamentów

 

 

http://lh6.ggpht.com/_nsJXnsvbEpM/S-1nSoRSrbI/AAAAAAAAAE8/ZAZiv7NN4jk/s128/DSC05686.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_nsJXnsvbEpM/S-1nSoRSrbI/AAAAAAAAAE8/ZAZiv7NN4jk/s128/DSC05686.JPG

BozenaEwa

Azalia

no i zaczęło się, coś tam się robi na naszej działeczce, niby do jutra mają być wylane ławy, więc jak pojedziemy na weekend to będzie co oglądać. Jakoś tak na odległość nie czuje się tego całego budowania, ale mam nadzieje,że niedługo to poczuje :), pewnie wtedy jak będziemy musieli spłacać kredycik
BozenaEwa

Azalia

Czy to znaczy, że póki co można pisać tutaj?

Bo ja bym kibicować chciała;)

 

A nie ma sprawy, kazdy kibic na miare zlota. Mam nadzieje, ze predzej czy pozniej dojde jak to wszystko tu dziala. Widze,ze u Ciebie juz domek w gore rosnie, gratuluje i trzymam kciuki!!

BozenaEwa

Azalia

 

No i stało się :). 20 kwietnia podpisaliśmy ślub z bankiem uffffffffffffff, tyle papierów, nie cierpię tego, ale ważne że już z głowy. Robotki się już zaczęły na działce, takie przynajmniej mamy relacje, ponieważ znajdujemy się od naszej budowy jakieś 230 km, więc niestey nie jesteśmy w stanie doglądać jej tak jakbysmy chcieli. Ale w sumie skoro kupiliśmy działkę na odległośc to i budować można może też na odległość Pożyjemy, zobaczymy :)

 

 

Ps.: nadal nie umiem wstawiać zdjęć i otworzyć wątka na komentarze, albo raczej nie mam cierpliwości do tego i czasu chyba

BozenaEwa

Azalia

Dostaliśmy kredyt, tzn.: jest decyzja, kompletujemy jeszcze papierki. Decyzja jest juz od przeddzień tej strasznej tragedii, ale człowiek nie miał siły ani ochoty się cieszyć z tego kredytu. Nadal nie jest to radość właściwa ale trzeba w tym wszystkim iść do przodu.
BozenaEwa

Azalia

Nie jeden bank w tym kraju - głowa do góry!

 

wiem,wiem... Ale jak to sie mowi do trzech razy sztuka. juz nic nie planuje,zadnej kuchni, zadnej lazienki. Co ma byc to bedzie. Poki co zawieszam pisanie do momentu otrzymania lub nie otrzymania kredytu :wink:

BozenaEwa

Azalia

Dzis udalo sie zlozyc reszte papierkow dotyczacych kredytu. Teraz mamy czekac do 10 dzionkow na decyzje. Bedziemy czekac, a coz innego mamy do roboty
BozenaEwa

Azalia

Spokojnie wstawie jak naniose na komputer, bo poki co to mam to w glowie i na papierze troszke, ale czuje ,ze dluga droga do urzeczywistnienia tych marzen

 

Poza tym nie wiem co sie dzieje,ale brakuje mi czasu... Ale fajnie jest jak brakuje czasu na wysiadywanie na kompie, podoba mi sie ten stan, byle tak dalej, byle zdrowie i praca byla,a reszta juz bedzie jakos szla

BozenaEwa

Azalia

A smieccie sobie, a co . Wczoraj zlozylismy czesc papierow o kredyt. Mial to byc komplet ale niestety jak zawsze w zyciu wyszlo,ze czegos brakuje, wiec zbieramy nadal papierki, papiery, papiereczki i papierzyska . Ale za to bylismy pomarzyc sobie w IKEI :) . I tak oto calusia nocke snila mi sie kuchnia, oj dzialo sie dzialo w moim snie, wszystko tak jak trzeba . Ach, zapomnialm chyba dodac,ze kuchnia to krolestwo mojego meza nie moje (jest szefem kuchni), ale to ja mma glowna wizje na to jego krolestwo . Ach, te marzenia...
BozenaEwa

Azalia

Witam,

 

Nzywam sie Bozena i postanowilam w koncu zaczac pisac dziennik budowy, a zwlekalam z nim jakies chyba dwa latka:). Dlugo by pisac ale nasze (czyli moje i meza mego) miejsce na ziemi troszke czesto sie zmienia. Tak czy siak w koncu postanowilismy wybudowac nasz domek niedaleko Zarowa(dolnoslaskie). Duzo waznych decyzji w naszym zyciu podejmujemy szybko, wiec jak przystalo na nas i ta decyzja o kupnie dzialki byla spontaniczna i co smieszniejsze kupilismy ja bedac praktycznie 1300 km od docelowego miejsca... Tak, tak, wiem.... kupienie dzialki widzac ja tylko na zdjeciach to nie jest najlepszy pomysl. No ale coz, stalo sie I tak wlasnie w maju zakupilismy dzialeczke i do tej pory trwaly wszelkie formalnosci, czyli zalatwianie pozwolenia na budowe. Ostatecznie papierek mamy w reku i zamierzamy w tym tygodniu zlozyc podanie o kredyt

 

Ach, zapomnialam o najwazniejszym, budujemy domek wedlug projektu Azalia z Horyzontu.

 

Hmmmm, to chyba tyle :)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...