Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    7
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    28

Entries in this blog

mariusz1w

zdjęcia z wczoraj

 

Witam wszystkich podglądających.:)

 

Budowa pędzi jak szalona, bo musimy zdążyć przed zapowiadaną zimą. Wrr.... już jej nie lubię, ale tylko wtedy, gdy przyjdzie za wcześnie, oczywiście. Przyjść niech przyjdzie, ale może tak np. w grudniu. :)

 

Chłopaki spieszą się jak mogą, żeby zdążyć ze ścianami. Jutro zalewają strop nad garażem, a resztę podobno we wtorek.Czy ktoś mógłby zatrzymać zimę?

 

Na dach jesteśmy umówieni za dwa tygodnie Aż się wierzyć nie chce, że zdążą, ale jak się na nich patrzy to staje się to realne.

 

W domku można już nawet rozpoznać pewne pomieszczenia. Kuchnię np. mamy już prawie umeblowaną:) Postarali się o to nasi panowie robotnicy. Obiecałam, więc wstawiamy kilka zaległych zdjęć i kilka z dzisiaj.

mariusz1w

zdjęcia z wczoraj

 

Witam wszystkich podglądających.:)

 

Budowa pędzi jak szalona, bo musimy zdążyć przed zapowiadaną zimą. Wrr.... już jej nie lubię, ale tylko wtedy, gdy przyjdzie za wcześnie, oczywiście. Przyjść niech przyjdzie, ale może tak np. w grudniu. :)

 

Chłopaki spieszą się jak mogą, żeby zdążyć ze ścianami. Jutro zalewają strop nad garażem, a resztę podobno we wtorek.Czy ktoś mógłby zatrzymać zimę?

 

Na dach jesteśmy umówieni za dwa tygodnie Aż się wierzyć nie chce, że zdążą, ale jak się na nich patrzy to staje się to realne.

 

W domku można już nawet rozpoznać pewne pomieszczenia. Kuchnię np. mamy już prawie umeblowaną:) Postarali się o to nasi panowie robotnicy. Obiecałam, więc wstawiamy kilka zaległych zdjęć i kilka z dzisiaj.

mariusz1w

strop

 

co by tu nowego napisać.....?

 

Jeszcze galerii nie założyłam, ale założę, obiecuję.

 

Chłopaki pracują, a domek rośnie. Jesteśmy troszkę zmęczeni codziennymi odwiedzinami na budowie. Po pracy jedziemy do domu, obiad w tempie ekspresowym i na budowę. Tam siedzimy do zmroku. Wychodzą błędy, a może niedopatrzenia naszego projektanta, który dokonywał zmian. Tym sposobem musimy być tam codziennie. Wyszła już jedna rzecz, której niestety już nie da się zmienić, a nie bardzo mi się to podoba. To są boczne okienka w wykuszu. Są węższe niż myślałam, ale teraz już dupa...

 

Tak poza tym jest ok. Było trochę problemów ze słupami podtrzymującymi strop. Przestawialiśmy je i ktoś znowu coś źle obliczył i coś się nie zgadzało, ale to nie na moją kobiecą główkę. Generalnie mówiąc troszkę namieszaliśmy tymi zmianami, ale wcześniej twierdzono, że nie będzie z tym problemu, a teraz wychodzą takie kwiatki. No, ale chyba budowanie nie może się obejść bez trudności. Także pocieszam się, że nie my jedyni. I tak dalej i do przodu...:)

 

Jeszcze w tym tygodniu zalewamy (chyba) strop. Taką mam nadzieję.

 

Wieczorkiem wstawimy zdjęcia i może jeszcze coś napiszę.

mariusz1w

 

Miejmy nadzieję, że niedzielna praca, mimo wszystko, w gówno się nie obraca. Pracowali chłopaki dzisiaj jak pszczółki, aż miło było patrzeć jak rośnie nasza chatka. Zdjęcia będą jak zawsze na końcu, bo inaczej nie umiemy ich wstawić. Co prawda widać na nich dużo cegieł, troszkę ścian i ogólny misz masz, ale uwierzcie mi, domek rośnie w oczach. :)

 

Dzisiaj musieliśmy troszkę pozmieniać w naszym projekcie, a właściwie to pomóc zwymiarować okna i drzwi, bo projektant, który dokonywał zmian kompletnie o tym zapomniał. Pozamieniał tylko okna z drzwiami, a resztę sobie sami chyba mieliśmy zrobić. Zapomniał też zaznaczyć, że pod schodami powinna być stopa wzmacniająca, ponieważ schody będą wylewane, a nie drewniane. Dobrze, że da się to wszystko jeszcze zrobić, tylko dlaczego to my mamy kombinować skoro to była jego praca ,za którą wziął kasę. Oj nie ładnie. Ale nic mamy super ekipę, która stoi na straży naszej budowy i jak na razie wszystko jest ok.

 

A teraz tak, nastąpi pewna zmiana. W związku z tym, że nie jestem facetem, a nick pod, którym piszę to imię męskie, a konkretnie mojego mężulka, który nie wykazuje ciągot pisarskich, muszę coś z tym zrobić. W związku z tym postanowiłam założyć galerię zdjęć i przenieść się tam z dziennikiem. Mam nadzieję, że będziecie do mnie zaglądać i czasami ktoś coś napisze. Wiem, że na razie pewnie nie ma o czym, bo to tylko moje wynurzenia, ale może dalej się rozkręcę i będzie lepiej. To na dzisiaj może skończę paplanie i wstawię (oczywiście przy pomocy męża - najlepsze narzędzie pomocnicze :) ) kilka fotek.

 

Pierwsze zdjęcie to oczywiście wejście do domu i nasze najoryginalniejsze schody.

 

Drugie to widok na wyjście tarasowe i oczko wodne w ogrodzie :) Piękne i bardzo naturalne, prawda?

 

Następne, wjazd do garażu. Jak na razie to wjechały tam nasze cegiełki.

 

Ostatnie to pogląd ogólny na bałagan, ale wiecie, goście byli i teraz trzeba będzie posprzątać. Na szczęście ekipa "sprzątająca" jest i się uwija.

 

To by było na tyle. Pa, pa.

mariusz1w

w górę

 

Wracamy do gry, i to nawet szybciej niż było w planach(jupii! :) ). Prace miały zacząć się na początku przyszłego tygodnia, a tu taka niespodzianka. Mężulo mój kochany wyjechał sobie na trzy dni do Niemcowa, a tu szast, prast w sobotę sms od szefa ekipy, że właśnie są u nas i sobie budują A bo co nie można? Pewnie, że można, a nawet bym rzekła, że trzeba. Do przodu panowie, do przodu, a właściwie to w górę.

 

Na wtorek mamy zamówić nadproża, a na środę strop. Może jednak zdążymy przed tymi październikowymi śniegami postawić jeszcze dach. Trzymajcie kciuki.

 

Jutro na 10.00 jesteśmy umówieni na budowie :) Nawet nie wiedziałam, że pracują też w niedzielę. Pracusie co? Oby tak dalej. Jutro też będą zdjęcia, bo dzisiaj mamy tylko z komórki, które przesłał nam szef ekipy.Pan Artur (to szef ekipy budowlanej) punktuje jak na razie na każdym kroku. Tfu, tfu, oby nam się nie zepsuł (nie, nie, nie chcemy tego)

 

Jak na razie jedyny problem jaki się pojawił to.... oczywiście: jak urządzić dom, żeby dało się w nim mieszkać(czytaj: funkcjonalny),i żeby chciało się do niego wracać(czyli: nie odpychający, a wręcz przyciągający swoim klimatem). Podoba mi się ciepły, przytulny i mający to "coś" w sobie.

 

Na forum jest wiele takich pięknych domów, którymi się zachwycam i oglądam pasjami. Mam nadzieję, że uda mi się wyczarować u siebie coś równie klimatycznego. Podoba mi się kilka stylów, prowansalski, włoski i skandynawski. Każdy ma w sobie elementy, które wzbudzają we mnie zachwyt.

 

 

Cholera jasna, nie mam zielonego pojęcia jak wstawiać emotikony i gdzie one są. Nigdzie nie mogę znaleźć jakiegoś odnośnika. Napisane jest,że są aktywne, ale nie mogę skubańców namierzyć. Ale ja je znajdę. Troszkę poszperam i wyciągnę z kryjówki.

 

To na razie, dobrej nocki życzę i zapraszam na jutro.(jeśli w ogóle ktoś to czyta).

mariusz1w

Zero zalane

 

Nareszcie zalaliśmy..... :) zero. Była chwila grozy, bo zabrakło betonu. Akcja błysk i grucha z betonem była za pół godzinki (uuufff). Nawet pogoda dopisała, bo ostatnio to nas nie rozpieszczała. Jutro kończą stan zero i na tydzień nas opuszczają Ale za tydzień ruszają mury (hi, hi, hi). już się cieszę na samą myśl, a z drugiej strony jestem wściekła, bo gdyby nie banki to mielibyśmy już stan surowy otwarty. Niestety banki rządzą się swoimi prawami. Przez to opóźnienie nasz wykonawca musi podzielić czas między dwie budowy. Całe szczęście, że się na nas nie wypiął.

 

A teraz relacja fotograficzna. Zapraszam na wystawę:

mariusz1w

ruszamy dalej..

 

Witam Wszystkich, którzy (może) będą czytać nasze wynurzenia. Poprzednio pisał mój mężuś, dzisiaj piszę ja, jego żona.:) Obecnie nasza działka zamieniła się w plac budowy i wszystko zaczyna się rozkręcać..

 

Może napiszę trochę o tym co budujemy. Wybraliśmy projekt Ambrozja z pracowni "Dobre Domy". Trochę w nim pozmienialiśmy :

 

1.na dole przesunęliśmy komin ze środka salonu w kąt przy schodach,

 

2. wyprostowaliśmy wykusz i przez to uzyskaliśmy większą jadalnię,

 

3. połączyliśmy pomieszczenie gospodarcze z łazienką na dole (będzie łazienka z pralnią),

 

4. zmniejszyliśmy gabinet i zrobimy z niego kotłownie,

 

5. w pomieszczeniu nad garażem wyodrębnimy garderobę, a reszta na razie będzie strychem,

 

6. schody częściowo wjadą w pom. nad garażem przez co będą bardziej funkcjonalne,

 

To tyle zmian. Mam nadzieję, że wyjdą nam one na dobre.

 

Dzisiaj fundamenty były zasypywane i oczywiście pojawił się problem ze schodami, które maja być wylewane. Niestety nasz projektant zapomniał zaznaczyć stopy pod owe schody. Dobrze, że nasz wykonawca stoi na straży naszej budowy i zauważył ten jakże istotny brak. Jak ja się cieszę,:) że nasz wykonawca ma łeb na karku i nie traktuje naszej budowy jak zło konieczne. Obym go nie przechwaliła.

 

A zdjęcia wstawi jutro mój szanowny :), bo dzisiaj wystąpiły pewne problemy techniczne. Złośliwość rzeczy martwych . A więc do jutra.

mariusz1w

 

Mieszkanie w którym mieszkamy odziedziczyliśmy po dziadkach. Ale przyszedł czas na znalezienie sobie miejsca "na zawsze" i z ogrodem :).

 

Działkę znaleźliśmy w sumie całkiem szybko po 2 miesiącach szukania jak to zwykle bywa trochę przez przypadek. Ale po pierwszej wizycie tam wiedzieliśmy, że TO JEST TO.

 

Później wiadomo - banki, pozwolenia, urzędy, zaświadczenia i Bóg wie co jeszcze. Najwięcej krwi napsuły nam banki, ale na szczęście mamy to już za sobą.

 

Tutaj zdjęcie z zeszłego roku

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24150&stc=1&d=1284841721" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24150&stc=1&d=1284841721" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24150&stc=1&d=1284841721" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24150&stc=1&d=1284841721

 

W tym roku trochę zarośliśmy

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24151&stc=1&d=1284841736" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24151&stc=1&d=1284841736" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24151&stc=1&d=1284841736" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24151&stc=1&d=1284841736

 

Ale przyjechał Pan Koparkowy

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24152&stc=1&d=1284842742" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24152&stc=1&d=1284842742" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24152&stc=1&d=1284842742" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24152&stc=1&d=1284842742

 

i ku radości naszego dziecka zrobił górę

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24154&stc=1&d=1284842760" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24154&stc=1&d=1284842760" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24154&stc=1&d=1284842760" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24154&stc=1&d=1284842760

 

a naszej dziurę (zebrał humus)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24153&stc=1&d=1284842753" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24153&stc=1&d=1284842753" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24153&stc=1&d=1284842753" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=24153&stc=1&d=1284842753

 

 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...