Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    19
  • komentarzy
    23
  • odsłon
    48

Entries in this blog

zbigor

Ciągle pada..

 

... i przez to tynki słabo schną. Ale najważniejsze że są :) Takie ładne, gładziutkie

 

Zdecydowałem sie na Knauf Diamant. Wyszło super. Były małe potknięcia bo sie gdzieś panom puszkę zatynkowało:mad: albo zapomniało wypuścić kabla:mad: ale ostateczny efekt jest OK.

 

Przyjechała też brama garażowa, wiec do stanu zamkniętego brakuje tylko drzwi wejściowych

zbigor

Stan prawie zamknięty

 

Na początku września zgodnie z harmonogramem przyjechały okna.

 

Wybór padł na sosnowe 3-szybowe z firmy Słowińscy. Ekipa montażowa ogarnęła temat w jeden dzień mimo tego, że z mojej winy prace nie zaczęły się planowo o 7.00 tylko przed 10. panowie działali szybko i sprawnie a co istotne, dokładnie. Ani ja ani tynkarz który następnego dnia zaczął swoją pracę, nie mieliśmy zastrzeżeń co do montażu.

 

 

Nadchodzi czas wyboru elewacji. Kompletnie nie mam pomysłu jak to ogarnąć. Chciałbym jakieś wstawki drewniane, może trochę czegoś podobnego do piaskowca. I to wszystko ma być na styropianie.

zbigor

mamy gości :)

 

Na budowie dzieje sie co chwila coś nowego. Fachowcy skończyli rozprowadzać kanały wentylacyjne i rurki do odkurzacza centralnego. Elektryka jest mocno zaawansowana,

 

Okna zamówione, tynkarze też. Ale zupełnie niespodziewanie może nastąpić przerwa w pracach. Na budowie pojawili sie goście, i mają już przychówek :)

 

Na moje oko to jerzyki.

 

Tynkarze nie będą zadowoleni...

zbigor

 

Mam już za sobą wewnętrzną instalację wodkan. Poszło szybko i sprawnie ale to nic dziwnego bo ekipa sprawdzona na przestrzeni kilkunastu lat na kilku znanych mi obiektach. Będą też wykonywać podłogówką i kotłownię. Liczę na to że będzie równie dobrze.

 

Zaczęła sie też część elektryczna. Ciekawe ile kilometrów kabla zostanie zużyte

zbigor

Wiecha :) !!!!!!

 

Dziś zakończył sie jeden z ważniejszych etapów budowy. Wymurowany budynek został zadaszony i pojawiła sie wiecha :)

 

 

Z perspektywy czasu i pozycji inwestora muszę przyznać, że proces budowy do tej pory przebiegał sprawnie i bezstresowo. Najwiekszą zasługę miała w tym ekipa budowlana.

 

Szefem jest Jan Zasadni. tel. 608 395 179. U mnie budowała ekipa z majstrem Wieśkiem.

 

Oby kolejni wykonawcy okazali sie równie profesjonalni i uczciwi.

zbigor

Coraz bliżej końca...

 

... najwspanialszego etapu budowy . Dziś położono więźbę a wiec dom już nie będzie rósł. Za to będą rosły koszty, bo zaczyna sie przymiarka do etapu wykańczania.

 

Byle by to wykańczanie nie dotyczyło mnie.

 

Za tydzień przychodzi dekarz wycenić swoją cześć budowy.

 

Za 2 tygodnie wracają murarze rozszalować strop, zadeskować dach , położyć papę i dokończyć ścianki i kominy.

 

Na ten rok w planach jest tylko docelowe zrobienie dachu "na gotowo" razem z rynnami , oraz wewnętrzna instalacja wod-kan i elektryczna.

 

Pozostałe prace ruszą wiosną.

zbigor

Koniec murowania !!!

 

Prace murarskie zostały skończone

 

Ostatni strop został zalany i położono murłaty. Do położenia w przyszłym tygodniu została więźba i za jakieś 2-3 tygodnie po rozszalowaniu stropu będzie odeskowanie dachu, położenie papy oraz najważniejsza część budowy SSO czyli WIECHA .

 

 

Budżet przekroczony o jakieś 20% ale nie da sie nie mając doświadczenia w kosztorysowaniu wszystkiego przewidzieć i zmierzyć.

 

Można wiec przyjąć, że póki co wszystko idzie zgodnie z planem.

zbigor

Murarz, tynkarz, akrobata...

 

... powiedzenie ma w sobie wiele prawdy. Gdy dziś widziałem jak to sobie murarze swobodnie chodzą po ścianach 2 piętra nad ziemią to mi sie słabo robiło.

 

Pomyślałem sobie, że będę odważny. Co, ja nie dam rady?

 

 

 

wstyd sie przyznać :bash:ale nie zrobiłem ani jednego kroku. Co innego stać na balkonie mając w razie czego mur do podparcia a co innego chodzić ponad 6 metrów nad ziemią po ścieżce szerokości jednego pustaka bez możliwości jakiejkolwiek asekuracji .

 

Już wiem dlaczego murarz to akrobata :)

zbigor

Piętro czas zacząć..

 

... i zaraz skończyć. Wczoraj po południu ekipa tym razem 6-cio osobowa zaczęła stawiać mury piętra. Do jutra mają stanąć po czym zostanie rozszalowany dolny strop żeby stemple i deski przenieść do szalowania górnego stropu.

 

Zaczynam lubić budowanie

 

Wszystko idzie sprawnie i szybko. Nawet pogoda dopisuje. Oby dalej było tak samo łatwo i przyjemnie.

zbigor

 

iPo wczorajszych zbrojeniach dziś ekipa sie zalała betonem

 

Znów majster sie nie pomylił i dobrze policzył ilość. Za to betoniarnia przysłała 1m3 za mało Nie umieją tam liczyć czy co? Ale nic sie nie stało za wyjątkiem dodatkowego odpoczynku . Gruszka dowiozła brakujący metr dośc szybko. Panowie zawibrowali słupy, nadproża i podciągi, wyrównali co trzeba i w ekspresowym tempie zwinęli sie do domu. Wrócą za 2-3 tygodnie rozszalować strop i murować piętro.

 

Przy okazji zrobiłem małe podsumowanie materiałowe.

 

Architekt "zapomniał" w zestawieniu o 1,5 tony stali , 20m3 betonu bo po co liczyć to co idzie w słupy podciągi czy nadproża.

 

 

5m3 deski calówki też wyparowało bo po co szalować stropy calówką skoro można wypożyczyć szalunki systemowe.

 

Ale gdzie zniknęło ponad 2m3 kantówki to nie mam pojęcia.

zbigor

Zbroimy się

 

 

Wyścig zbrojeń trwa :) A dokładnie zbrojenie stropu. Jutro sie zakończy, wieczorem pan kierbud to odbierze, a w piątek z rana o ile pogoda pozwoli wszystko zostanie zalane betonem i wieczorem po raz pierwszy stanę na posadzce piętra.

 

 



Policzyłem, że od czasu wbicia pierwszej łopaty przy kopaniu gruntu pod ławy fundamentowe, do czasu zalania stropu nad parterem minie 20 dni roboczych. A tak realnie to 19 bo 1 dzień był zepsuty przez deszcz. Niezły wynik biorąc pod uwagę, że dotyczy to ponad 150m2 powierzchni którą trzeba było w pełni zaszalować i zazbroić pod strop żelbetowy.

 

 



Gdyby nie konieczność przerwy technologicznej to za 2 tygodnie dom stał by juz pod dachem

zbigor

Pierwszy strop

 

Wczoraj miło zaskoczył mnie kierbud. Niedziela wiczorem, niedługo finał mundialu w TV a tu wizyta na budowie, żeby odebrać zbrojenie stropu przed poniedziałkowym laniem betonu. Żeby inwestora nie stresować majster i kierbud sami załatwili temat.

 

Suuuuper :) To mi sie podoba

 

Dziś miało miejsce epokowe wydarzenie :) Zalano strop nad garażem

 

Serce rośnie patrząc jak przybywa domu.

 

Zgadzam sie z opiniami że prace przy SSO to najprzyjemniejszy etap budowy.

zbigor

Mam las :)

 

Piątek. Plac budowy przypomina bałagan na grzęzawisku. Nie wiem jakim cudem dostawa więźby i desek w nim nie utonęła.

 

Jestem pod wrażeniem tempa prac ekipy budowlanej. Każdy wie co ma robić. Nawet palenie papierosów jest przy okazji murowania czy zbrojenia.

 

Dziś w garażu urosły piękne 3 metrowe drzewa. Stoją równo jak żołnierze na defiladzie.

 

Jutro będzie ich wiecej.

zbigor

Mamy chudziaka

 

W czwartek od rana trwała walka z zasypką. Poszło 9 wywrotek piachu. Każda po 20m3. Zabrakło ze 3 wywrotki na zewnątrz fundamentów wiec nie wstrzymało to prac. Nastąpiła przy tym całkowita destrukcja chodnika i wjazdu. W sumie nie ma sie co dziwić. Ciężarówka z piachem to ok 50 ton. Po zasypce hydraulik rozłożył podejścia kanalizacji. W piątek rano wylano chudziaka i ekipa pojechała do domu.

 

Wracają we wtorek. Materiał do budowy już czeka rozłożony na chudziaku.

zbigor

Widać fundamenty.

Gdyby nie pogoda to dziś była by zrobiona zasypka. Niestety natura zweryfikowa plany i pozwoliła częściowo ukończyć fundamenty. Panowie pracują od 6.30 do 20 z przerwą na deszcz
zbigor

Dzień drugi

 

Środa 25 czerwca. Wykonawcy do południa zazbroili ławy fundamentowe, po południu odebrał to kierbud, a przed wieczorem zaczęło sie lanie betonu.

 

Poszło 25m3.

 

Ławy już są . Kierbud zabronił stawiania fundamentów następnego dnia żeby beton na ławach lepiej związał, wiec wykonawcy sie spakowali i pojechali na inna budowę.

 

 

W piątek koparkowy wyrównał teren by zapewnić front robót dla zasypywania fundamentów

 

Operacja "niech sie mury pną do góry" rusza w poniedziałek

zbigor

No to startujemy...

 

... z subiektywnym opisem procesu budowania własnego domu

 

 

 

We wtorek dnia 24 czerwca roku pańskiego dwa tysiące czternastego. W samo południe na placu budowy pojawili sie wykonawcy, geodeta i kierbud.

 

Wykop zrobiony pare dni wcześniej został obmierzony, założono ławy ciesielskie i do wieczora zostały ręcznie wykopane miejsca pod ławy fundamentowe.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...