Wiosna! :-)
Przez Ania1982G,
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 702 wyświetleń
Przez Ania1982G,
Przez Ania1982G,
Przez Ania1982G,
W sobotę 10.09.2011r. obgadaliśmy z Marcinem i Beatą projekt domu. Zmieniliśmy zdanie. Jednak wybraliśmy prostszy, ale bardziej dla nas funkcjonalny dom. http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w2012b.html" rel="external nofollow">http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w2012b.html" rel="external nofollow">http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w2012b.html" rel="external nofollow">http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w2012b.html Troszkę w nim pozmieniamy i będzie idealny. Zajmie się tym Beata.
Projekt dotarł do nas w piątek 17.09.2011r. Kosztował 1888 zł.
Przez Ania1982G,
Przez Ania1982G,
Wspomniałam o tym, że czekamy teraz na decyzję o warunkach zabudowy z gminy. Zapomniałam dodac, że nasza decyzja dotycząca projektu domku właściwie już zapadła. Mamy nadzieję, że w UG nikt nie uzna, że takiego domku wybudowac nie możemy. Oto nasze marzenie http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w5212a.html" rel="external nofollow">http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w5212a.html" rel="external nofollow">http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w5212a.html" rel="external nofollow">http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w5212a.html
Nasza działka (właściwie to nasza przyszła działka, bo notariusz dopiero pod koniec lipca) jest nachylona z południa na północ i ten spadek terenu chcemy wykorzystac na zrobienie piwnic. Front domu będzie od strony głównej drogi (północ), a od wschodu będzie nasza 100-u metrowa droga dojazdowa (służebnośc drogowa).
Wybierając projekt kierowaliśmy się przede wszystkim funkcjonalnością i w miarę możliwości niskim kosztem budowy (zwarta bryła, dach dwuspadowy itp.). Zdajemy sobie sprawę, że te piwnice będą drogie, ale szkoda nie wykorzystac spadku terenu.
Już nie mogę się doczekac jak ruszą prace Zapewne nie w tym roku, bo na decyzję o warunkach zabudowy musimy poczekac kilka miesięcy (3 napewno), potem zakup projektu, adaptacja no i w końcu pozwolenie na budowę.
Ale właśnie o takim domu zawsze marzyłam. Duża kuchnia, duży salon, taras, dodatkowy pokój na dole (już widzę tam męża przy biureczku z komputerem, siebie w kuchni, łatwy kontakt między nami, córeczka w ogrodzie - mąż będzie miał na nią oko z pokoju na dole a ja przez drzwi balkonowe w salonie)... Ummm.... Rozmarzyłam się
Ktoś skomentował nasz dziennik i wspomniał o zdjęciach. To dobry pomysł. Spróbuję dodac.
Mój mąż twierdzi, że decyzję o tym, gdzie stanie nasz nowy dom podjęłam ja (co oczywiście nie jest prawdą . Były dwie opcje: Pisarzowice - czyli rodzinna miejscowośc Marcina i Grojec - czyli moja rodzinna wieś. Dyskusje trwały długo. W końcu jednak decyzja zapadła: Grojec.
Załatwianie formalności związanych z działką zaczęło się na początku 2010r. Moi rodzice postanowili przekazac nam częśc swojego gruntu, ale najpierw trzeba było grunt podzielic i z działki rolnej zrobic budowlaną. Trwało to rok. Dokładnie 27.02.2011r. ponieśliśmy pierwsze koszty związane z budową domu, a mianowicie zapłaciliśmy 1.617,45 zł geodecie. Po drodze potrzebny był jeszcze wypis z ksiąg wieczystych z Sądu (30 zł), mapki ze Starostwa (64,86 zł za 3 szt.), wypis z rejestru gruntów ze Starostwa (12 zł). Załatwiłam wstępne warunki przyłączenia do sieci energetycznej i wodociągowej (na szczęście wstępne warunki są za darmo) no i wreszcie mogliśmy wystąpic do Urzędu Gminy z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy. Komplet dokumentów złożyłam 02.06.2011 r. Teraz czekamy. Kobieta w urzędzie powiedziała, że na decyzję o warunkach zabudowy czeka się 4-5 miesięcy. Strasznie długo.
Równocześnie w tym czasie załatwiamy formalności u notariusza związane z przepisaniem działki (na razie należy jeszcze do rodziców). Potrzebny był kolejny wypis z rejestru gruntów (12 zł). Do notariusza wybieramy się pod koniec lipca. Ma to kosztowac około 2.300 zł. Zobaczymy ile wyjdzie "w praniu".
W międzyczasie zaczęliśmy robic drogę dojazdową do działki. Mamy tego sporo do zrobienia - jakieś 100m. 15.04.2011r. mąż z "ekipą" zwalili starą jabłoń, która stała centralnie na środku planowanej drogi. Jeszcze kupa pracy przed nami z robieniem tej drogi i kupa kasy do wydania w związku z tym. Na razie załatwiliśmy trochę gruzu (2 x 60zł za transport) no i kopanie koparką (980 zł).
Jak wygląda bilans wydatków?
Policzmy. Razem 2.836,31 zł, z czego 1.100 zł to koszt budowy drogi a 1.736,31 zł to formalności.