Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    17
  • komentarzy
    7
  • odsłon
    65

Entries in this blog

jablonka35

Finisz prac Kamarbudu

 

To prawdopodobnie ostatni tydzień prac Kamarbudu. Trwają ostatnie prace. Trochę żal....Przyzwyczaiłam się już do obecności panów na budowie. Na pewno sprawiło to to, że jestem z ich pracy bardzo zadowolona. Pomogą, doradzą, zadbają o porządek. Nie robią wszystkiego najtańszym kosztem z byle jakich materiałów.

 

Pokażę teraz mój salon, kuchnię i taras.

jablonka35

Ściany, okna, drzwi

 

Prace idą bardzo szybko. Mam już okna i drzwi po długim oczekiwaniu i paru wpadkach firmy BOZ, gdzie je kupowałam. Ściany też praktycznie gotowe. Te na górze w 100%.

 

Na dole miałam trochę problemów z decyzją jaki ma być piec CO. Zakładałam gazowy dwufunkcyjny, a skończyło się na jednofunkcyjnym z zasobnikiem. Panowie z Kamarbud do ostatniej chwili czekali na decyzję hydraulików, aby móc odpowiednio przygotować ściany pomieszczenia gospodarczego i łazienek. Nawet sami proponowali, że są gotowi jeszcze raz przykręcić i poszpachlować płyty w górnej łazience, bylebym tylko miała ładnie poprowadzone rury do cyrkulacji...I udało się. Wszystko będzie schowane pod wylewki i płyty GK.

 

Pokój na górze wyszedł ładny, przestronny, drugi również. Gorzej z łazienką. Malutka...Ale trudno, skoro dom ma niecałe 80 m2 pow. użytkowej. I tak wszyscy mówią, że jest spory jak na taki metraż.

jablonka35

Instalacje

 

Na dzień dzisiejszy elewacja jest już skończona. Moje deseczki prezentują się znakomicie! Jeszcze lepiej niż myślałam. Kolor dębu na świerku skandynawskim jest według mnie ładniejszy niż na próbce sosnowej.:)

 

W ciągu jednego dnia zyskałam instalacje co, wodną i kanalizacyjną, a w ciągu drugiego-elektryczną.

 

No i miałam problem z właściwą decyzją co i gdzie mam mieć jeśli chodzi o elektrykę. Zapomniałam o kablu na zewnatrz do oświetlenia drogi z garażu do domu, a także o kablu do zasilania przepompowni ścieków. Elektryk pojechał, ale panowie z Kamarbud uspokoili mnie, że sobie poradzą i będę miała brakujace kabelki. Dlatego dobra rada: zaplanujcie sobie wcześniej całą elektrykę, gdzie mają być gniazdka, przełączniki i lampy.

jablonka35

Wiecha

 

Zgodnie z tradycją, w środę na dachu zawisła wiecha. I także zgodnie z tradycją została opita jak należy. Impreza na 102:)) Okazało się, że chłopaki z Kamarbud nie tylko dobrze stawiają domy, ale i tańczą jak należy hahaha

 

W czwartek było ciężko, ale zaczęli kłaść pierwsze deski elewacji.

jablonka35

Dach

 

Schody będą ze spocznikiem jak chciałam. Ostatecznie drzwi łazienkowe wrócą do sieni. Nie dało się inaczej....

 

Za to mój dach urósł w oczach. Mam też komin na parterze z Zapel Boguchwała. W przyszłym tygodniu przyjedzie gont i będę miała swój śliczny zielony dach. Teraz szukam drzwiczek meblowych, z których zrobię okiennice. Też zielone hahaha:yes:

jablonka35

 

Do weekendu powstał już kawałek mojego stropu. Jak to drzewo pięknie pachnie........

 

Mój spokój zaburzył pierwszy zgrzyt. Wymyśliłam sobie, żeby zrobić schody ze spocznikiem, pod którym zmieściłby się schowek. Wymyśliłam też, że nie będę chodzić zimą do dolnej łazienki przez sień, więc przeniosłam drzwi łazienkowe do klatki schodowej. I te 2 rzeczy nie mogą iść w parze... Po przeniesieniu drzwi nie mieszczą się takie schody jak chciałam. Po debatach z panami z Kamarbud i panem stolarzem, stanęło na tym, że drzwi wracają do sieni. Cała operacja zmian w projekcie przez architekta poszła na marne. Przez to będę miała niepotrzebnie zmniejszoną łazienkę na górze (chcąc mieć drzwi w holu pod schodami, musiałam zmienić ich bieg i przez to zmniejszyć górną łazienkę o wykusz na prysznic).

jablonka35

 

No i zaczęło się. Prace ruszyły pełną parą. Wyszliśmy z ziemi na wysokość 50 cm. Oto efekt 4,5 dniowej pracy panów z Kamarbud.

 

 

Dom będzie z zewnątrz obity deskami, bo zawsze chciałam mieć drewniany dom.

 

 

[ATTACH=CONFIG]199432[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]199434[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]199435[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]199443[/ATTACH]

jablonka35

 

Po prawie 3 latach załatwiania formalności i wchodzenia w rolę Boba budowniczego - w tym tygodniu zaczynam budowę. Kosztowało mnie to wiele nieprzespanych nocy i dylematów natury "budować czy dać sobie spokój". Nie mówiąc o dziesiątkach godzin spędzonych nad studiowaniem tematu budownictwa szkieletowego, przyłączy i wyposażenia domu, a także poszukiwaniach firmy wykonawczej. Wybrałam firmę Kamarbud, która wygrała mój prywatny casting. Mam wielką nadzieję, że to była dobra decyzja.

 

Chcę prowadzić dziennik budowy, aby zbierać drogocenne komentarze osób, które znają temat i może zechciałyby podpowiedzieć mi pewne rozwiązania, które mi gdzieś umknęły. Poza tym na pewno miło będzie wrócić do niego po jakimś czasie, gdy będę już siedziała z kawką na moim wymarzonym tarasie....

 

Zapraszam wszystkich!!



×
×
  • Dodaj nową pozycję...