Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    2
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    40

Entries in this blog

tetetka 81
Nie licząc dotychczas kupionych "drobiazgów" typu wanna, kabina, kibelki i trochę płytek z promocji dziś pierwsze poważne zakupy materiałów: właśnie wysłałam zaliczkę na OSB (a to się nasz znajomy pan Waldek zdziwił jak przyszliśmy kupić nagle 1200 m2). A teraz jedziemy zamówić drewno. A więc w drogę: punkt do celowy - tartak, a po drodze oczywiście bankomat! A przy okazji trzeba zajrzeć na działeczkę sprawdzić czy prąd w końcu do nas dotarł. No i jaką fotkę do dziennika strzelić koniecznie.
tetetka 81

 

Pozwolenie jest więc i dziennik czas zacząć!

Oj długo to trwało więc radość tym większa. A ciepło za oknem w bloku tym bardziej niecierpliwością napawa, że założenia ambitne - przeprowadzka przed gwiazdką!

A tu od samego początku obsuwy - najpierw architekt zamiast do końca zeszłego roku skończyć bawił się z projektem do Wielkanocy, potem jeszcze w Starostwie półtora miesiąca papierki leżakowały i w efekcie zamiast gotowych fundamentów na działce nadal pustka.

Ale teraz już z kopyta mam nadzieję ruszamy. Zanim się uprawomocni co trzeba musimy ogrodzić i zamówić wszystkie materiały na 1 fazę robót. Tak więc przed nami intensywny sprint po marketach i składach. Dobrze, że na płot chociaż wszystko już kupione. Czekamy tylko na prąd. Swoją drogą kto by pomyśla, że tyle trzeba się ich prosić by Ci rachunki zaczęli wystawiać:

- a to numer domu potrzebny, tylko jak skoro go jeszcze nie ma,

- a to pozwolenie, chociaż do płotu potrzebny prąd

- a to dokumenty zginęły (okazało się że elektryk zapomniał że dokumentów od niego nie przyjęli i twardo tydzień twierdził że oddał do Rejonu) .

Tak czy owak ponoć już wszystko mają i podłączą do końca tygodnia. A po niedzieli do łopat słupki kopać.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...